O 8:40 w Sejmie odbędzie się konferencja prasowa marszałek Elżbiety Witek. O 9:00 izba niższa parlamentu wznowi obrady od 30-minutowego bloku głosowań, w trakcie którego dojdzie do wyboru prezesa NIK. Kandydatem PiS na to stanowisko jest Marian Banaś, kandydatem PO-KO - Borys Budka. Kandydata będzie jeszcze musiał zatwierdzić Senat, który rozpoczyna posiedzenie także o 9:00, a w porządku jest już punkt dot. prezesa NIK. Briefing marszałka SEnatu Stanisława Karczewskiego odbędzie się o 10:00.

O 9:30 odbędzie się I czytanie rządowego projektu zakładającego obniżenie PIT-u z 18 na 17%. To ostatnia propozycja z piątki Kaczyńskiego. Posiedzenie komisji finansów publicznych zaplanowano na 11:30, a II czytanie na 17:30, więc można założyć, że w wieczornym bloku - między 21:15 a 23:00 - Sejm przegłosuje projekt.

O 13:15 odbędzie się II czytanie rządowego projektu ustawy o lotach z najważniejszymi osobami w państwie, a o 15:00 - II czytanie rządowego projektu zakładającego powołanie tzw. komisji ds. pedofilii. Jak pisaliśmy na 300POLITYCE, wczoraj radykalnie skrócono vacatio legis. Także w tych przypadkach można założyć, że wieczorem Sejm przyjmie te propozycje - w sprawie lotów VIP-ów zaplanowano już komisję na 16:30, która ma rozpatrzyć poprawki zgłoszone w trakcie II czytania.

08:40 - konferencja prasowa marszałek Sejmu Elżbiety Witek

09:00 - wznowienie posiedzenia Sejmu, 30-minutowy blok głosowań i wybór prezesa NIK

09:00 - początek posiedzenia Senatu

09:30 - I czytanie rządowego projektu dot. obniżenia PIT-u z 18 na 17%

10:00 - briefing prasowy marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego

11:30 - posiedzenie sejmowej komisji ws. obniżenia PIT-u z 18 na 17%

13:15 - II czytanie rządowego projektu ustawy o lotach z najważniejszymi osobami w państwie

15:00 - II czytanie rządowego projektu dot. komisji ds. pedofilii

16:30 - rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w czasie II czytania do projektu ustawy o lotach z najważniejszymi osobami w państwie

17:30 - II czytanie rządowego projektu dot. obniżenia PIT-u z 18 na 17%

21:15 - blok głosowań w Sejmie

„Jesteśmy przygotowani, żeby przedstawić opinii publicznej informację uzgodnioną, jeżeli chodzi o miejsca, w których będą stacjonowali żołnierze Stanów Zjednoczonych. To są miejsca wynegocjowane przez Pentagon i MON. Ten dokument jest gotowy. Prezydent Donald Trump mówił o przełożeniu swojej wizyty, więc oczekujemy uzgodnienia terminu. Wszystko jest przygotowane” - mówił w radiowej Jedynce minister Mariusz Błaszczak.

„Chodzi o realne zagrożenie. Wszyscy wiemy, pamiętamy, że poprzednie huragany, które nawiedzały Stany Zjednoczone niosły ze sobą zniszczenie, ale oprócz strat materialnych również zagrażały życiu obywateli USA. Daj Boże, żeby tym razem nie było ofiar śmiertelnych, ale zagrożenie jest realne. W związku z tym decyzja prezydenta Trumpa, żeby zostać w  Stanach Zjednoczonych, żeby być na miejscu jest jak najbardziej zrozumiała. Hejterstwo ze strony opozycji, która sama siebie nazywa totalną, to nic nowego. Część mediów sprzyja wyraźnie, jest zaangażowana politycznie. Próbują podważyć niewątpliwy sukces, jakim są znakomite relacje ze Stanami Zjednoczonymi” - mówił w radiowej Jedynce minister Mariusz Błaszczak.

„Typowe zachowanie dla prezydenta Trzaskowskiego - arogancja i pogarda wobec zagrożeń, z jakimi boryka się nie tylko Warszawa, ale także mieszkańcy miast, miejscowości położonych na północ od Warszawy. Zrzut ścieków bezpośrednio do Wisły dotyka mieszkańców północnego Mazowsza, województwa kujawsko-pomorskiego i pomorskiego. Najbardziej zagrożony jest Płock” - mówił w radiowej Jedynce minister Mariusz Błaszczak.

- Trudno mówić precyzyjnie o czasie. Myślę, że między tygodniem, a dwoma tygodniami ten czas się zamknie. Kilka dni na most i kilka dni na złożenie rurociągu. Oczywiście można robić czynności równocześnie - mówił Henryk Kowalczyk w rozmowie z Katarzyną Gójską w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki.

„Wojsko jest gotowe [do budowy mostu pontonowego]. Dziś rano rozmawiałem z dowódcami. Wojsko jest gotowe zbudować most pontonowy, na którym to moście zostanie położony rurociąg zastępczy. [Żołnierze potrzebują] kilku dni. Sama budowa nie jest długa. Zajmuje do 8 godzin, natomiast chodzi o to, żeby elementy tego mostu zostały zwiezione do Warszawy, w ustalonym miejscu położone. To też dobre ćwiczenie dla wojsk” - mówił w radiowej Jedynce minister Mariusz Błaszczak.

- Cieszę się też, że zaczęła się jakaś współpraca z Warszawą i Wody Polskie wczoraj [czwartek] spotkały się z zarządem przedsiębiorstwa wodociągowego. Dzisiaj już mają trwać rozmowy techniczne, projektanci itd. Bardzo szybko przystąpili do pracy - mówił Henryk Kowalczyk w rozmowie z Katarzyną Gójską w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki.

- No raczej nie [nie widzę drugiego dna w odwołaniu wizyty prezydenta Trumpa w Polsce]. W ogóle apelowałbym do wszystkich opcji politycznych, żeby nie robić z tego zdarzenia jakiegoś, które ma na celu że Trump chciał przez to coś powiedzieć Polsce czy coś takiego. Trump po prostu będzie walczył, wkrótce mamy wybory w USA. Tam jest dosyć skomplikowana procedura wyboru prezydenta. W USA prezydenta wybierają elektorzy, każdy stan ma po iluś tam elektorów i o ile w ogromnej większości stanów w USA jest pewne, żę dany stan zagłosuje na np. republikanów zawsze, to jest kilka stanów tzw. wahadłowych, m.in. Floryda, bardzo ważny stan, gdzie raz głosuje się na czerwonych, a raz na niebieskich. I w tą Florydą ma uderzyć huragan. Jest rzeczą naturalną, że prezydent będzie dbał o swoją reelekcję, a nie o to, żeby cieszył się Schetyna czy Morawiecki - stwierdził Paweł Kukiz w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w „Graffiti” Polsat News.

- Na pewno PiS liczył na to, że zyska w kampanii, w swojej kampanii wyborczej ze względu na wizytę Trumpa. No więc nie zyska, bo Trumpa nie będzie. Ale o tym rozstrzygnęło po prostu, nie wiem, opatrzność czy siła wyższa, a nie jakieś kalkulacje Trumpa, że nie przyjedzie po to, żeby, nie wiem, zrobić na złość Dworczykowi. Pan żartuje - stwierdził Paweł Kukiz w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w „Graffiti” Polsat News.

- Dobry jest zawsze obywatel i uważam że w takich kwestiach jaj ekologia powinny ze sobą współpracować samorządy. W ogóle przenoszenie czy tworzenie jakiejś bitwy politycznej, kalkulowanie interesu politycznego przy takim nieszczęściu jest po prostu podłe - stwierdził Paweł Kukiz w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w „Graffiti” Polsat News.

- Gdybyśmy czekali na reakcję miasta, to jeżeli tak będzie prezydent Trzaskowski walczył z tą klęską ekologiczną, jak chociażby prezydent Radomia buduje halę sportową, to możemy mieć katastrofę trwała. Rząd podjął decyzję. Będzie budowa zastępcza nitka do przesyłu ścieków z Warszawy, żeby ratować Polskę przed tymi ściekami z Warszawy. Słyszy, że prezydent ma jakieś inne pomysły, że po co używać wojska. Tylko tych pomysłów nie przedstawia, a mówi, że to wina PiS-u - mówił Marek Suski w rozmowie z Katarzyną Gójską w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki.

- Gdyby tak naprawdę Grzegorz Schetyna miał chociaż odrobinę poczucia odpowiedzialności i trochę wstydu, to wystawiłby tam jakiegoś dobrego kandydata z Platformy i powiedział, że tego pana nie popieramy. A tak to jest zwykła bezczelność i ściema - mówił Marek Suski w rozmowie z Katarzyną Gójską w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki.

- Wszyscy albo większość z nas czeka na zniesienie wiz do Stanów Zjednoczonych, żeby tak się stało, Polska musiałaby spełnić trzy warunki. Dwa z nich to jest ratyfikacja umowy, która już nastąpiła, dotycząca umowy w zakresie współdziałania, zwalczania i udzielania sobie informacji, jeżeli chodzi o przestępczość zorganizowaną i terroryzm. Dzisiaj mamy kolejną umowę między rządem Rzeczypospolitej Polskiej, a rządem Stanów Zjednoczonych ws. współpracy w zakresie bezpieczeństwa granic i migracji. Chodzi o to, żeby wspólnie wymieniać się informacjami na temat danych biometrycznych, określenia sposobu przesyłania danych osobowych. Wszystkie te kwestia reguluje ustawa, którą będziemy dzisiaj procedować ok. godz 20:15 - mówiła Elżbieta Witek podczas konferencji prasowej w Sejmie.

- Myślę, że jeszcze dzisiaj będzie odebrane ślubowanie, dlatego że to pierwszy punkt, który przegłosujemy od razu. Sprawa trafi bezpośrednio do marszałka Senatu i jeżeli Senat zakończy procedurę, to jeszcze dzisiaj będziemy odbierać ślubowanie od szefa NIK - stwierdziła Elżbieta Witek na konferencji prasowej w Sejmie.

- Postąpię zgodnie z regulaminem Sejmu. Jak doskonale pan wie, co zresztą zauważał przewodniczący Schetyna na swojej konferencji, mam 7 dni od momentu wpłynięcia wniosku do Sejmu, a ten wniosek wpłynął wczoraj, nie później niż na następnym posiedzeniu Sejmu - stwierdziła Elżbieta Witek na konferencji prasowej w Sejmie, pytana o procedowanie wniosku o odwołanie ministra sprawiedliwości.

- Będziemy współpracowali [z rządem] jeżeli chodzi o rozwiązanie problemu. Cieszę się, że do takiej konkluzji doszliśmy. Szkoda, że nie od razu po awarii, ale nie ma teraz co narzekać. Trzeba się od razu zabrać do roboty. Warszawianki i warszawiacy oczekują na rozwiązanie problemu - mówił Rafał Trzaskowski po spotkaniu sztabu kryzysowego w KPRM.

- Myślę, że to nie jest tak, że PiS oczekiwało przyjazdu prezydenta Trumpa, bo to ma pomóc w kampanii. Myślę że wielu Polaków oczekiwało przyjazdu prezydenta, także żołnierzy amerykańscy, którzy stacjonują w Polsce, z którymi prezydent Trump miał się spotkać - stwierdziła Elżbieta Witek na konferencji prasowej w Sejmie.

- Prezydent Trump nie odwołał w ogóle wizyty w Polsce. Odwołał ją dzisiaj, czyli ten termin 1-3 września, natomiast jak powiedział, planuje przyjazd do Polski. Jaki to będzie termin, to trzeba będzie pytać Kancelarię Prezydenta - dodała marszałek Sejmu.

- Dzisiaj otrzymałem zapewnienie od pana ministra Dworczyka, że absolutnie zgadzamy się co do oceny sytuacji. Nie ma w tej chwili zagrożenia epidemiologicznego - mówił Rafał Trzaskowski po spotkaniu sztabu kryzysowego w KPRM.

- Zostałem zapewniony przez pana ministra [Dworczyka] za co dziękuję, że rząd podziela moje zdanie, że nie należy straszyć w tej chwili konsekwencjami. Nikt nie bagatelizuje samej awarii. Awaria jest bardzo poważna, ale w tej chwili nie ma niepokojących skutków - mówił Rafał Trzaskowski po spotkaniu sztabu kryzysowego w KPRM.

- Powstaje zespół roboczy, którego szefem zostaje wiceprezes Wód Polskich, pan Krzysztof Woś. Wody Polskie zintegrują wszystkie działania do tego, żeby ta przeprawa i ten rurociąg powstał - mówił Michał Dworczyk po spotkaniu sztabu kryzysowego w KPRM.

- W tej chwili sytuacja jest taka, że 260 m³ nieczystości na dobę wpada do Wisły. To nie powoduje bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia, ale te ścieki, które spływają w dół, będą powodowały różne problemy na północ od Warszawy. Jak będą wpływały w różne zakola rzeki, tam gdzie woda stoi, jest bardzo niski poziom rzeki, będą powodowały to, że tam będą się rozwijały niebezpieczne bakterie - mówił Michał Dworczyk po spotkaniu sztabu kryzysowego w KPRM.

W porannym bloku głosowań Sejm wybrał zgłoszonego przez PiS Mariana Banasia na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Teraz jego kandydaturę będzie musiał zaakceptować Senat, co nastąpi w trakcie dzisiejszego posiedzenia. Później nowowybrany prezes NIK złoży ślubowanie przed Sejmem - najpewniej wieczorem w trakcie bloku głosowań.

„Od nas to wymaga korekty planów, ale obchody 1 września nie ulegają żadnym zmianom. Prezydent Trump wysyła do Polski wiceprezydenta. To jest bardzo wysoka reprezentacja. De facto nie ma żadnego wpływu na przebieg uroczystości. Prezydent [w rozmowie telefonicznej z prezydentem Dudą] przeprosił za tą sytuację prezydenta Dudę. Powiedział, że jest mu bardzo przykro, że dzwoni osobiście dlatego, że bardzo ceni sobie bezpośrednie relacje z prezydentem Dudą i chce mu po prostu osobiście wytłumaczyć tę sytuację. Prezydent [Duda] powiedział, że rozumie, że jest to dla niego całkowicie naturalne” - mówił w rozmowie z Beatą Michniewicz w radiowej Trójce prezydencki minister Krzysztof Szczerski.

„Będziemy szukać nowego terminu [wizyty Trumpa]. On może być związany z historycznymi kontekstami. Każdy termin w najbliższych miesiącach jest możliwy. Prezydent Trump powiedział prezydentowi Dudzie, że tę wizytę chce zrealizować w ciągu najbliższych miesięcy. To może być jeszcze ten rok” - mówił w rozmowie z Beatą Michniewicz w radiowej Trójce prezydencki minister Krzysztof Szczerski.

- Mam zaszczyt, ogromną przyjemność przedstawić projekt, na który Polacy czekali od conajmniej dekady, od poprzedniego czasu rządów PiS, bo jest rzeczą charakterystyczną, że PiS obniża podatki. Obniżyło już podatek CIT z 19 na 9% dla wszystkich małych i średnich podmiotów, a dzisiaj przedstawiamy projekt powszechnej obniżki podatku PIT dla 25 mln obywateli - stwierdził premier Mateusz Morawiecki w trakcie I czytania projektu obniżającego PIT z 18 na 17%.

- Ten projekt ma na celu przyspieszenie budowy klasy średniej w Polsce. Budowy grupy ludzi, która będzie zarabiała więcej, na poziomie europejskim. Jest to pewien cel celów. Zarobek dla Polaków musi przekraczać wzrost PKB, powinien być na poziomie przyrostu produktywności, wydajności i dlatego temu celowi poświęciliśmy znaczną część środków, wierząc jednocześnie że będzie bardzo pozytywnym, dobrym impulsem rozwojowym - stwierdził premier Mateusz Morawiecki w trakcie I czytania projektu obniżającego PIT z 18 na 17%.

- Zależy nam na promocji pracy, pracowitości. To są cechy polskie, cechy arcypolskie można powiedzieć. Poprzez obniżkę kosztów pracy, zmniejszenie klina podatkowego. Pierwsza taka powszechna obniżka obejmująca wszystkich pracujących. Chcemy jednocześnie zachęcić do podejmowania pracy, do legalnego podejmowania pracy. Realnie zmniejszamy liczbę umów, które nazywane są „śmieciowymi”, a zwiększmay dostęp do legalnego rynku pracy - mówił Mateusz Morawiecki w Sejmie.

- Można też zapytać, jak to jest, czy pewnie wielu ekonomistów neoliberalnych ze szkoły Leska Balcerowicza zadaje sobie takie pytanie: jak to jest, że w czasach naszych poprzedników był wysoki bardzo deficyt budżetowy, były podwyżki podatków, chociażby podatek VAT, znacząco podniesiony, o prawie 5%, z 22 do 23%, jak to się stało, że podatek CIT do budżetu wpływał w mniejszej wysokości, właśnie dlatego że do rajów podatkowych szły częściowo podatki wielkich korporacji? Otóż nie, to nie jest świat postawiony na głowie. Tylko my, PiS postawiliśmy świat na nogach. Pokazaliśmy że można obniżać podatki, jednocześnie mieć szybki wzrost gospodarczy i zapewnić godną politykę społeczną, bo koncentrujemy się przede wszystkim na tym, nie żeby była rewolucja społeczna, obyczajowa, fanaberie ideologiczne, tylko żeby była prawdziwa, dobra dla ludzi rewolucja godnościowa. I temu służy również obniżenie podatku PIT - stwierdził premier Mateusz Morawiecki w trakcie I czytania projektu obniżającego PIT z 18 na 17%.

- Faktem jest, że od tygodnia nie mogą wydrukować bardzo prostych dokumentów, o które prosimy. Kiedy ja słyszę przekaz od pana ministra, że to są tony dokumentów, które należy w odpowiedni sposób anonimizować ze względu na ustawę RODO, to chcę bardzo wyraźnie powiedzieć. Panie ministrze, pan kłamie. Prosimy o wykaz umów cywilnoprawnych, żeby sprawdzić czy osoby zaangażowane w tę aferę pobierały wynagrodzenie z ministerstwa. Takie wydrukować można bardzo prosto jednym przyciskiem w komputerze - mówiła Joanna Augustynowska

„Nie będziemy się zajmować [wnioskiem PO o odwołanie Ziobry] w kierownictwie partii, bo sprawa absolutnie została wyjaśniona. Osoba, która zajmowała się tym procederem hejtu, została natychmiast zdymisjonowana. Pan minister Ziobro pokazał, że PiS stawia bardzo wysoko poprzeczkę standardów, które natychmiast są realizowane. Sprawa politycznie jest zakończona. Jeśli chodzi o merytoryczne wyjaśnianie tych spraw to odpowiednie instytucje kontrolują, sprawdzają i na pewno sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan, co bardzo wielu polityków, komentatorów i, niestety, dziennikarzy sugeruje, co jest absolutnie nieprawdą” - mówił na konferencji prasowej marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

„Smutek, bo wolałbym, żeby przyjechał, ale też ze zrozumieniem [przyjąłem decyzję Trumpa o odwołaniu wizyty 1 września]. Rozumiem prezydenta Donalda Trumpa, który w swoim haśle wyborczym miał „America first”. Ameryka najważniejsza, sprawy Ameryki są dla prezydenta Stanów Zjednoczonych najważniejsze. Ja to rozumiem i doceniam, niezwykle szanuję. My też mamy „Poland first” i też absolutnie nasze sprawy, sprawy Polski są najważniejsze dla polityków Prawa i Sprawiedliwości i tak będziemy prowadzić nasze wszystkie działalności polityczne” - mówił na konferencji prasowej marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

„Straciliśmy pewien czas. To są fakty. Ten czas powinien być natychmiast wykorzystany. W tej chwili śledząc bieg wydarzeń, jestem bardzo zadowolony z tego, że doszło do porozumienia” - mówił na konferencji prasowej marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

„Należało działać bardzo szybko, bardzo zdecydowanie i ponad absolutnie podziałami politycznymi. Słuchałem wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego, który ubierał swoją wypowiedź w takie emocje polityczne. Żadnych emocji politycznych i żadnych działań politycznych. My tutaj działamy na rzecz Polaków, mieszkańców, nie tylko Płocka i Gdańska. Przecież nie patrzymy, kto w Gdańsku rządzi, kto w Gdańsku jak głosuje. To jest ważne dla wszystkich Polaków” - dodawał. 

Za dwa tygodnie, na ostatnim w tym kadencji posiedzeniu Sejm wysłucha sprawozdania komisji śledczej ds. Amber Gold. Jak wynika z wstępnego harmonogramu, który widziała 300POLITYKA, rozpatrzenie tego punktu zaplanowano na czwartek, 12 września na 14:30.

Jednocześnie w porządku obrad nie ma punktu dot. wniosku PO-KO o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale ten dopiero wczoraj został złożony.

„Od dłuższego czasu obserwujemy niewykonywanie przez kolejnych marszałków Sejmu prawomocnego wyroku NSA nakazującego udostępnienie tzw. list poparcia dla sędziów-członków KRS. Tego wyroku nie chciał wykonać marszałek Kuchciński. Teraz nie wykonuje go pani marszałek. Żaden organ, w tym marszałek Sejmu, nie ma prawa blokować prawomocnego orzeczenia NSA. W związku z tym, że pani marszałek broni się nielegalną decyzję prezesa UODO, wspólnie z posłem Meysztowiczem zwróciliśmy się z wnioskiem o udostępnienie konkretnych danych, które nie będą wiązały się z ujawnieniem danych osobowych. Nikt nie może być ponad prawem” - mówił na konferencji prasowej w Sejmie Borys Budka z PO.

„Mamy pełne prawo podejrzewać, że przy poparciu sędziów do KRS-u doszło do nieprawidłowości. To, z jaką determinacją PiS chowa przed opinią społeczną te dokumenty, utwierdzają nas w tym przekonaniu. Zwróciliśmy się z czterema pytaniami do szefowej Kancelarii Sejmu, aby odpowiedziała na nie, nie ujawniając danych personalnych, aby nie narazić się na konsekwencje” - dodawał Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej.

Czy listy były kompletne?
Czy każdy kandydat przedstawił co najmniej 25 ważnych podpisów popierających jego kandydaturę?
Ilu kandydatów zostało zarekomendowanych przez te same osoby?
Ilu łącznie sędziów poparło kandydatury do KRS i ilu kandydatów do nowej KRS podpisało własne listy poparcia?

- Postanowiliśmy przedłużyć posiedzenie [Senatu]. Zastanawialiśmy się z członkami konwentu seniorów czy lepszym dniem będzie sobota czy poniedziałek. Ustaliliśmy że lepszym dniem będzie dzień jutrzejszy. Jutro będziemy kontynuować obrady - poinformował marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Chodzi o to, by izba wyższa mogła od razu przyjąć te ustawy, które dziś wieczorem przyjmie Sejm. Chodzi m.in. o obniżkę PIT-u z 18 do 17%, a także zapewne o komisję ds. pedofilii czy ustawę o lotach VIP-ów.

- Tak naprawdę PiS jest jedynym gwarantem, że jeżeli Polacy zdecydują 13 października, w najbliższych wyborach parlamentarnych, żeby to PiS dalej kontynuowało ten dobry czas dla Polski, to my zagwarantujemy środki na wypłatę 13. emerytury również w kolejnych latach. I to chcemy żeby dzisiaj uspokoiło miliony Polaków, którzy czekają na informację, czy w przyszłym roku takie świadczenie zostanie wypłacone. Premier Morawiecki już wcześniej informował o tym, że jeżeli będziemy jako PiS decydowali o kierunku, w którym będziemy zmierzać, po najbliższych wyborach parlamentarnych wtedy również to będzie stała gwarancja środków na 13. emeryturę, na tę Emeryturę plus - stwierdził Jarosław Krajewski na briefingu w Sejmie.

- To Polacy zdecydują czy chcą kontynuacji także tego programu, 13. emerytura. Zdecydują o tym w wyborach czy zgadzają się z propozycją opozycji, która zapowiedziała, że nie będzie kontynuować wypłaty tego świadczenia. Zatem wszystko w rękach wyborców, Polaków. Uspokajamy wszystkich, że jeśli PiS wygra wybory, to oczywiście ten program 13. emerytury będzie kontynuowany - stwierdziła Anita Czerwińska na briefingu w Sejmie.

- Pierwszy program to program wymiany taboru karetek, ambulansów. Bardzo często mamy do czynienia z różnymi wnioskami ze strony czy to samorządów czy szpitali bezpośrednio i zapoznałem się ze statystyką. Wiem, ze co trzeci ambulans jest starszy niż 6 lat, podczas gdy ambulansy również służą oczywiście w sposób bardzo intensywny i też zasługują na swoją emeryturę, odpoczynek. Ambulans starszy niż 6-7 lat, niektóre są jeszcze dużo starsze, naprawdę powinien być wymieniony, więc we współpracy z państwem, z wojewodami, samorządami, przygotowaliśmy listę, z ministrem zdrowia, 200 karetek pogotowia, ambulansów, które trafią do szpitali, jednostek na przełomie września i października, więc to będzie wprawdzie już jesień, ale dla nich, myślę, dla szpitali takim powiewem wiosny, bo to jest coś bardzo potrzebnego, żeby rzeczywiście lepiej móc służyć obywatelom - stwierdził premier Mateusz Morawiecki w trakcie narady z wojewodami.

- Chcę podkreślić, że z jednej strony chcemy oczywiście żeby wszystkie drogi, jak to się kiedyś mówiło, prowadzą do Rzymu, żeby wszystkie drogi były ze sobą dobrze połączone, również do Europy, na zachód, ale na południe, ale tylko pod warunkiem, że te drogi będą przebiegały przez polskie wsie, miasteczka i że nie będzie wykluczenia terytorialnego. Znakiem firmowym rządu PiS jest rozwój równomierny regionalnie, zrównoważony terytorialnie. I poprzez największe w historii III RP fundusz dróg samorządowych, który razem z udziałem samorządów, minister Adamczyk wymienił liczbę 10 mld zł, bo nasz fundusz to około 6 mld zł, razem z udziałem samorządów to 10 mld zł. Dla porównania, średniorocznie w czasach naszych poprzedników, partii Grzegorza Schetyny, Platformy Obywatelskiej było to średniorocznie około 600 mln zł, mniej więcej, czyli można powiedzieć 10 razy więcej. To stabilne prowadzenie finansów publicznych umożliwia taką akcję i powoduje, że poszerzamy możliwości gospodarcze - stwierdził premier Mateusz Morawiecki w trakcie narady z wojewodami.

- Nawiązując do tej wielkiej awarii kanalizacyjnej w Warszawie, pokazaliśmy też jak ważne jest to, że państwo wchodzi z pomocą tam, gdzie samorząd ma kłopoty, żeby sobie poradzić. To przecież jest katastrofa ekologiczna, to co się dzieje. To może być nawet katastrofa epidemiologiczna, a więc powołaliśmy sztab kryzysowy, szybko zadziałaliśmy. W sprawie szczegółów wczoraj bardzo dużo opowiadał minister Szumowski, jakie są zagrożenia różnego rodzaju. W każdym razie wojsko jest już na rekonesansie, będziemy tworzyć most pontonowy, po to żeby przerzucić, zrobić taki bypass przez Wisłę, żeby te ścieki po prostu spływały tam, gdzie powinny spływać, a nie przez miesiąc czy dłużej do Wisły, tworząc poważne zagrożenie, również dla zdrowia, bo nikt mi nie powie, że jakby miesiąc wszystkie ścieki wpływały do Wisły, że nie byłoby, że nie byłoby różnego rodzaju zagrożeń - stwierdził premier Mateusz Morawiecki w trakcie narady z wojewodami.

- Pokazujemy tym samym sprawczość państwa i wolę działania tam, gdzie trzeba dopomóc samorządom na wielu poziomach - podkreślił szef polskiego rządu.

- Pamiętaliście, że jutro w stan spoczynku miał przejść Prezes SN Stanisław Zabłocki? Nie przejdzie, zostaje w Sądzie Najwyższym. Dzisiaj, w związku z odroczeniem przez KRS rozpoznawania zgłoszeń do Izby Karnej SN, cofnął swój wniosek, a Prezes Gersdorf wyraziła na to zgodę - napisał na Twitterze Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego Sądu Najwyższego.

https://twitter.com/khanador_/status/1167406833453150208

https://twitter.com/mareksuski/status/1167396969498722306

Senat wyraził zgodę na powołanie Mariana Banasia na nowego prezesa Najwyższej Izby Kontroli. "Za" głosowało 60 senatorów, przeciw 12, a jeden senator wstrzymał się od głosu. Teraz kandydat musi jeszcze złożyć ślubowanie przed Sejmem - zgodnie z zapowiedzią marszałek Witek, nastąpi to na dzisiejszym posiedzeniu Sejmu, zapewne wieczorem, na początku bloku głosowań, który zaplanowano na 21:15.

- Jestem właśnie po rozmowach z Johnem Boltonem. Mogę powiedzieć tak. Usłyszeliśmy bardzo jasno deklarację o tym, że rzeczywiście wizyta jest przełożona, a nie odwołana, że jest wyraźną i jednoznaczną wolą prezydenta Donalda Trumpa, żeby jeszcze w tym roku, w najbliższych miesiącach odwiedzić Warszawę, żeby zrealizować pełen plan wizyty - mówił Krzysztof Szczerski podczas briefingu prasowego.

- Mamy nadzieję, że już w przyszłym tygodniu będziemy w stanie podać nowe daty tej wizyty. Umówiliśmy się, że dajemy sobie tydzień - dodał Szczerski.

- Jutro już w Polsce będzie przebywać Rick Perry, sekretarz ds. energii. Będą prowadzone polsko-amerykańsko-ukraińskie, dotyczące kwestii bezpieczeństwa energetycznego rozmowy dwustronne polsko-amerykańskie, dotyczące energetyki. Co ważne jutro przyjeżdża do Polski też prezydent Ukrainy wraz z nowym rządem. Także rozmowy trójstronne polsko-amerykańsko-ukraińskie, dotyczące kwestii bezpieczeństwa energetycznego - mówił Krzysztof Szczerski podczas briefingu prasowego.

- Bardzo się cieszę, że doszło, z naszej inicjatywy, do dzisiejszej narady z udziałem prezydenta Trzaskowskiego. Wypracowany został wspólnie plan - mówił Jarosław Gowin w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Osobiście wątpię, żeby pan prezydent Donald Trump mógł przyjechać tutaj przed 13 października. Oczywiście cieszyliśmy się z tej wizyty. To chyba oczywiste. Ta wizyta zawsze podnosi prestiż kraju odwiedzanego przez prezydenta Stanów Zjednoczonych, ale z opozycją musimy poradzić sobie sami i poradzimy sobie sami - mówił Jarosław Gowin w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- To zaproszenie [na obchody rocznicy II wojny światowej] wczoraj pojawiło się na moim biurku i problem polega na tym, że reprezentuje też w UE. Wszyscy w Europie staramy się pewne standardy utrzymywać. Zaproszenie na 14 lipca do Francji na uroczystości narodowe wysyła się, do mnie i do kolegów, z którymi współpracuję, prezydentów, premierów, na 3 miesiące przed takimi uroczystościami. Na uroczystości do Izraela prezydent Izraela wysyłał z rocznym wyprzedzeniem i to są pewne standardy - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w "Faktach po faktach” TVN24.

- Nie, nie wybieram się [na obchody rocznicy II wojny światowej w Polsce], ponieważ nie mam żadnej wątpliwości, że organizatorzy tej bardzo ważnej uroczystości w taki sposób postępują, żeby dać do zrozumienia, że nie chcą mnie tam widzieć, a ja nigdy nie narzucam się ze swoją obecnością kiedy wiem, że nie jestem mile widziany - dodał przewodniczący Rady Europejskiej.

- Trudno zaprzeczyć. Ich miejsce jest teraz na lewo, bo bardzo na lewo przesunęła się Platforma Obywatelska ze swoim programem. Rzeczywiście z takimi osobami jak Paweł Kowal czy Paweł Poncyliusz współpracowaliśmy w okresie, kiedy oni zamykali działalność partii Polska Jest Najważniejsza - mówił Jarosław Gowin w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Nie jest moją rolą komentować oczywiście motywacje i powody, dla których prezydent Trump odwołał wizytę w Polsce, ale nie odczuwam żadnej, nawet takiej gorzkiej satysfakcji z tego tytułu, że te uroczystości tracą dużo ze swojego blasku z powodu braku prezydenta USA, bo oczywiście to był gwóźdź programu, to co powodowało tak wielkie zainteresowanie opinii publicznej. Właśnie obecność prezydenta Trumpa - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Dla mnie jest pewnym zaskoczeniem, że ktoś może ulec temu złudzeniu, że problemem jest jednorazowa akcja pana Piebiaka czy jego kolegów i kolegów ministra Ziobry. Przecież z tym zorganizowanym, jak to się dzisiaj mówi, hejtem, czyli z tą mową nienawiści, mamy do czynienia już od kilku lat. Jednym z pierwszych takich najbardziej klasycznych przypadków były wyczyny Jacka Kurskiego. Sam byłem wielokrotnie ofiarą tej metody myślenia, tego sposobu działania. Można by powiedzieć nic nowego, gdyby nie to że skala przerosła wszystkie nasze wyobrażenia. Że z tych dość parszywych pomysłów na politykę zrobił się państwowy system, a nie wybryk tego czy innego polityka - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Jeśli dzisiaj należy naprawdę bić na alarm, to nie dlatego, że jakiś zwyrodnialec uznał za stosowne wymuszać taką kampanię pogardy wobec sędzi Gersdorf np., ale że tak naprawdę mamy do czynienia ze zorganizowanym systemem upokarzania, z kampanią oszczerstw i to wszystko jest ulokowane na szczytach władzy, a nie gdzieś na obrzeżach. To naprawdę chyba najbardziej niepokojące - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- To, co mnie uderzyło w tej sprawie, sprawie marszałka Kuchcińskiego, ale nie tylko, bo przecież dotyczy to wielu innych osób, to nadzwyczajna skłonność do zakłamywania rzeczywistości, do ukrywania faktów, do używania np. urzędników, którzy są od podawania informacji, do tego aby tę informację zaciemniali. To, czego się najbardziej obawiam, to nie to, że ktoś leciał samolotem rządowym, jeśli ten lot jest zgodny z prawem czy zasadami, ale to, że na wszystkie możliwe sposoby zakłamuje się te fakty, ukrywa się dokumenty i robią to także wysocy urzędnicy państwowi - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

„Widać wyraźnie, że Polska nie jest tym najwyższym priorytetem z punktu widzenia prezydenta Trumpa. Jest bardzo skoncentrowany na Azji, głównie Chiny, które są - on tego nie ukrywa, nie zdradzam żadnych tajemnic - jak bardzo jest skoncentrowany na tym wyzwaniu, jakie Chiny stanowią dla Stanów Zjednoczonych i w wymiarze globalnym. Czego najbardziej żałuję, to tego, że szczególnie po naszej ostrej dyskusji ws. Rosji z prezydentem Trumpem, chciał przywrócić Rosję, mimo wojny na Ukrainie. Oponowałem ja, premier Kanady, premier Wielkiej Brytanii, Angela Merkel i francuski prezydent. Widać było taką rezerwę i dystans prezydenta Trumpa do Ukrainy i coś na kształt fascynacji Rosją i prezydentem Putinem. Ważnym momentem mogło być - i rola Polski i prezydenta Duda mogła być zauważalna i znacząca było spotkanie prezydenta Trumpa i prezydenta Ukrainy. To byłoby symboliczne i ważne w trakcie obchodów II Wojny Światowej. To mogłoby jakoś skorygować ten niepokojący stan relacji między Stanami Zjednoczonymi i Ukrainą” - mówił w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po Faktach” w TVN24 szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

„Ja nie będę namawiał nikogo, żeby dymisjonował tego czy innego ministra, ale mam jednoznaczny pogląd na temat tego, co stało się w tym ministerstwie [sprawiedliwości]. Ministerstwie, które zaskakująco z ministerstwa sprawiedliwości stało się ministerstwem nienawiści i pogardy. Tak to oceniam. Między bajki należy włożyć to, że nikt nie wiedział, co się dzieje i co wyprawiają wiceministrowie i inni urzędnicy w ministerstwie. Wszystko wskazuje, że oni znaleźli się tam właśnie dlatego, że mają tego typu przedziwne kwalifikacje. Nie znaleźli się w najbliższym otoczeniu ministra Ziobry ze względu na jakieś nadzwyczajne etyczne czy estetyczne walory. Mam głębokie przekonanie, że stali się rdzeniem ministerstwa właśnie dlatego, że są zdolni do takich rzeczy” - mówił w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po Faktach” w TVN24 szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

- Już wcześniej wiedzieliśmy, że miał skracać ten pobyt. Mimo tego, że jeszcze informacji o huraganie nie było. Była mowa o tym, że ta wizyta miała być dłuższa, potem coraz krótsza, potem właściwie jednodniowa. Wygląda to trochę tak, jakby huragan był dla niego pretekstem, żeby zrezygnować. Pytanie jest o przyczynę. Czy przyczyną jest to, że może mają jakieś analizy, że wcale nie jest pewny rezultat najbliższych wyborów - mówiła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

„To [co działo się w Ministerstwie Sprawiedliwości] pokazuje, że oszczerstwo, kłamstwo zorganizowane już w bardzo nowocześnie w sensie technologii sposób staje się narzędziem uprawnionym. Ktoś z komentujących w polskich mediach powiedział nawet, że to wszystko jest do wybaczenia, że w sumie jedynym problemem jest to, że to się wydało, ale że tak naprawdę to jest dzisiaj sprawdzian skuteczności, że ktoś potrafi najcelniej skłamać lub najdotkliwiej kogoś obrazić. Ja się z tym nie mogę jakoś zgodzić. Być może jest to trend nie tylko w Polsce, ale moim zdaniem trzeba zrobić wszystko, żeby ten trend zatrzymać, a nie żeby ulec tej fascynacji złem. Bo to jest tak naprawdę fascynacja złem” - mówił w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po Faktach” w TVN24 szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

- Z całą pewnością PiS bierze tę premię za zjednoczenie szeroko pojętej prawicy. Jako doświadczony polityk, który miał tę możliwość bycia premierem przez dwie kadencje, wygrywaliśmy wielokrotnie wybory, nie mogę mieć pretensji do kogoś, że powtarza. Ale nie ulega wątpliwości i to na pewno też usprawiedliwienie w jakimś sensie dla opozycji, każdy robi błędy, ale nie jestem tutaj od tego, żeby krytycznie recenzować opozycję, nie ulega wątpliwości, że warunki, w jakich opozycja dzisiaj pracuje, są nieporównywalnie trudniejsze niż te, w których PiS musiał pracować kiedy ja byłem premierem, kiedy Platforma rządziła. Mówię tutaj głównie o tym bezwzględnym zagarnięciu mediów publicznych i o metodach co do których jeszcze parę lat temu nie byłoby po prostu zgody publicznej. Coś na pewno się zmieniło, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Tzn. każda brutalna metoda, każde najbardziej brutalne kłamstwo jest jakoś akceptowane przynajmniej przez część opinii publicznej, jeśli jest skuteczne. Czy to oznacza, że opozycja powinna umieć korzystać z tego typu narzędzi? Wolałbym żyć z taką świadomością, że istnieje alternatywa dla polityki kłamstwa, nawet jeśli dzisiaj politycy, którzy odrzucają tę metodę, nie są w stanie przekonać opinii publicznej, to wolałbym żeby byli wytrwali i konsekwentni i żeby, posługując się prawdą, chociaż nie zawsze jest to łatwe, w końcu pokonali tych, którzy posługują się n co dzień raczej kłamstwem czy tzw. fake newsem - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Co to za zbilansowanie budżetu, jeżeli to jest, można powiedzieć jedno czy półroczne, ponieważ wynika to z tego, że nas z 15% okradają z OFE, czyli z tego, że środki, które przejdą z OFE do naszych indywidualnych kont emerytalnych mają być oprocentowane 15% - mówiła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Dla mnie jest ważne w tej chwili to, żeby rząd, który ma raczej uspokajać społeczeństwo, a nie budzić lęki, nie robił takiej polityki jak np. pan Suski, który nieodpowiedzialnie straszy Polaków, ponieważ nie ma takiego zagrożenia - mówiła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Byłem i jestem zwolennikiem tego, aby wokół spraw najważniejszych się jednoczyć, a nie szukać powodu, dla których można się podzielić. I uważam także dziś, że dużo lepiej byłoby, gdyby ci w Polsce, którzy krytycznie oceniają te najgorsze, największe grzechy PiS-u, żeby poszukali właśnie tego, co jednoczy, również w oporze wobec władzy, która robi dużo złych rzeczy, i to uważam zwiększyłoby ich szanse. Nie ukrywałem tego poglądu, ale zwyciężył inny pogląd. Nie moją rolą jest wskazywać, kto za to odpowiada - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Uważam że zmniejsza [szanse na to, żeby władza w Polsce się zmieniła]. Nie mam żadnych wątpliwości, szczególnie wtedy, kiedy widać, że to, co jest naprawdę najważniejsze w tym sporze politycznym, a to jest nawet jeśli to dzisiaj są najbardziej chwytliwe problemy, budzące zainteresowanie przynajmniej w części opinii publicznej, ale nie zmienię swojej opinii, że kwestia szanowania Konstytucji, praworządności, wolności mediów, ekologii szeroko pojętej, wokół tego można spokojnie zjednoczyć opozycję, już nie mówię o być może najważniejszych kwestiach, chociaż trudnych do propagandowego opakowania, jak sytuacja w służbie zdrowia i systemie edukacji, w polskich szkołach. Spokojnie wokół tego można było zbudować program zarówno krytyczny wobec PiS-u, jak i ofensywny i pozytywny dla całej opozycji. Uważam że to byłoby lepsze, ale oczywiście rolą liderów, którzy są na miejscu i walczą jest organizowanie tej pracy opozycji i mają swoje prawo, to wyborcy, wyniki wyborów pokażą na ile to jest skuteczne, mają swoje prawo wybierać własne drogi - mówił dalej przewodniczący Rady Europejskiej.

„Jestem zawsze do dyspozycji, jeśli Jarosław Kaczyński zdobyłby się - przepraszam za te słowa - na odwagę i chciał ze mną debatować o przyszłości Europy czy Polski. Wiem, że według polityków PiS-u pan Kaczyński jest z innej ligi i że nie zamierza debatować z liderami opozycji, bo jest z innego świata. Można to zresztą złośliwie komentować. Na pewno ma obsesję na moim punkcie” - mówił w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po Faktach” w TVN24 szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

„Ja czasem w Polsce jestem nie dlatego, że tak bardzo chcę, tylko jestem wzywany. Trybunał Stanu, komisje, prokuratury. Nie uciekam od tego. Po 4 latach widać wyraźnie, że to jest także element kampanii oszczerstw pod hasłem „wina Tuska”. Nie ma wątpliwości, że moi oponenci, PiS w Polsce zrobi wszystko, by uniemożliwić mi działanie na rzecz Polski. Nie wydaje mi się po tych 4 latach, żeby prezes Kaczyński był gotów z otwartą przyłbicą brać odpowiedzialność nie tylko za kampanię, ale i za rządzenie” - mówił w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po Faktach” w TVN24 szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

- W polityce tak, jak w życiu, sporcie, tak jak w życiu prywatnym, nie należy się poddawać. Jeżeli na czymś ci zależy, jeżeli w coś wierzysz, coś kochasz, to nie możesz się poddawać nawet jeśli moment nie jest najlepszy i uważam że szanse zawsze są - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Dzisiaj PiS wydaje się mocny i dysponujący szerokim, 40%, a nawet może trochę większym poparciem, ale nie ma takiego teflonu, który nie podlega zużyciu. Dobra wola, odwaga, determinacja, dobre pomysły. Reszta w rękach pana Boga - dodał przewodniczący Rady Europejskiej.

„To było wyjątkowo - przepraszam panią red. Werner - perfidne pytanie. Perfidne biorąc pod uwagę rozmówcę. Nie jestem wielbicielem premierostwa premiera Morawieckiego. Mam wiele zastrzeżeń, szczególnie do tego jak nieodpowiedzialnie potrafi zapowiedzieć jakieś rzeczy, których nie robi, że to jest ciągle głównie gra słów i obietnic, ale postawienie takiego pytania postawiło go rzeczywiście w bardzo trudnej sytuacji. Jak się jest premierem, to chciałoby się powiedzieć: „Ja tu rządzę”. Taki jest polski system polityczny. Premier jest osobą, która rządzi. „Ja tu rządzę, a rządzę, bo jestem najlepszy”. Jeśli nie ma się tego przekonania, to to jest trochę…” - mówił w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po Faktach” w TVN24 szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

- W polskiej polityce wszystko albo prawie wszystko jest możliwe. Nie jestem specjalistą od PSL i wnętrza tej partii. Nie wiem jaka w tej chwili tendencja w tej formacji politycznej wygrywa. Trzeba czekać na wyniki wyborów. Poznałem dobrze z dzisiejszych aktywnych działaczy PSL-u Władysława Kosiniaka-Kamysza i mam o nim raczej pozytywną opinię. Uważam że jest człowiekiem tak osobiście przyzwoitym, a przyzwoitość w polityce stawia pewne granice i chyba dzięki przyzwoitości ma się też pewne hamulce. Zobaczymy - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24, pytany o ewentualną współpracę PSL z PiS-em po wyborach.

„To nie jest jedyna komisja, organ PiS-u, który od pierwszych dni władzy Jarosława Kaczyńskiego traktuje upolowanie Tuska jako jeden ze swoich politycznych nadrzędnych celów. Mamy do czynienia z pewną obsesją. Ja dam radę. Są u władzy 4 lata. Opanowali media publiczne, prokuraturę i to tak na 100%. Mają wszystkie instrumenty w ręku. Sformułowali najcięższe możliwe zarzuty i po 4 latach okazuje się, że to wszystko było zwykłą grą i wyrazem tej obsesji. Nie obawiam się żadnych oskarżeń ani takiego dość niepoważnego wniosku o Trybunał Stanu” - mówił w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po Faktach” w TVN24 szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

- Trudno żebym jako Polak i szef Rady Europejskiej nie działał też aktywnie w związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego, bo od tego zależała też w jakiejś mierze przyszłość nie tylko polityczna Polski w najbliższych miesiącach, ale też bardzo istotna, również z mojego punktu widzenia, przyszłość polityczna UE jako całości. I ośmieliło mnie [w kampanii do PE] również to, że opozycja znalazła wspólny język i że mogłem z czystym sumieniem wesprzeć proeuropejski jednoznacznie front. Dzisiaj sytuacja, jak widać, jest jednak trochę inna - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Tak jak zrozumiałe i do usprawiedliwienia było moje zaangażowanie w wybory europejskie z racji funkcji, jaką pełnię, to muszę być jednak powściągliwy też z oczywistych względów wyborach krajowych. Na tyle na ile mi moje emocje i moje autentyczne serdeczne zaangażowanie pozwoli, ale muszę tu zachować taką elementarną neutralność - mówił dalej przewodniczący Rady Europejskiej.

„Janusz Wojciechowski - pamiętam go dość dobrze. Razem byliśmy kiedyś w Prezydium Sejmu. Ciekawe, że w tym konflikcie o polskich sędziów, kiedy tak często liderzy PiS-u z premierem, prezydentem oskarżają sędziów o to, że byli sędziami stanu wojennego, a równocześnie sędzia stanu wojennego jest kandydatem PiS-u na komisarza. To też pokazuje, na ile poważnie traktują swoje słowa” -mówił w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po Faktach” w TVN24 szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

- Mogę obiecać, że 2 grudnia, to poniedziałek, mogę w konkretnie waszej stacji opowiedzieć, jak widzę dalszą przyszłość polityczną i Polski i swoją. Będzie to już po wyborach parlamentarnych - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Jest kilka propozycji. Będę je poważnie rozważał, także o charakterze bardziej międzynarodowym, ale absolutnie serce cały czas gdzieś tam wyrywa się nad Wisłę, nawet jeśli w niej są... - mówił dalej.

Jutro rządową ustawą zajmie się Senat, który będzie kontynuować obrady. Obniżka PIT-u to ostatni projekt z tzw. piątki Kaczyńskiego.

https://twitter.com/KancelariaSejmu/status/1167505588621914112