O 9:00 odbędzie się posiedzenie rządu. W porządku obrad projekt ustawy o rozstrzyganiu sporów dotyczących podwójnego opodatkowania oraz zawieraniu uprzednich porozumień cenowych.

Następnie Mateusz Morawiecki ruszy w trasę PiSbusem. Pierwszy briefing w Warszawie zaplanowano na 11:00. Kolejne odbędą się o 12:45 w Sochaczewie, o 14:25 w Rawie Mazowieckiej, o 15:30 w Grójcu, o 17:00 w Otwocku i o 18:20 w Halinowie.

Także dziś ma nastąpić publikacja projektu ustawy regulującej loty polityków. Michał Dworczyk na ostatniej konferencji w KPRM poinformował, że projekt zostanie wysłany do poszczególnych klubów parlamentarnych z prośbą o uwagi i opinie. - Będziemy na nie czekać do poniedziałku, do 19:00, a następnie już projekt od wtorku rano pojawi się na BIP-ie i zaczniemy oficjalną ścieżkę legislacyjną, tak żeby ten projekt mógł trafić na posiedzenie Sejmu w dniu 30 sierpnia - powiedział szef KPRM.

O 12:00 w Sejmie odbędzie się konferencja prasowa z udziałem prezesa partii Skuteczni Piotra Liroya-Marca oraz liderów innych ugrupowań, którzy wystartują do Sejmu z listy KW Skuteczni Piotra Liroya-Marca. Temat: Zjednoczenie ugrupowań obywatelskich, antysystemowych i wolnościowych stało się faktem! Powstało nowe polityczne centrum.

- Ja muszę powiedzieć, że mam wrażenie, że ta kampania wyborcza to nie będzie kampania wyborcza wielkich konwencji. To będzie kampania dziesiątek tysięcy spotkań, w które muszą się zaangażować wszyscy kandydaci. Zresztą uważam, że to jest najprzyjemniejsze w pracy polityka - mówił Marcin Kierwiński w rozmowie z Piotrem Goćkiem w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki.

- Nie chcę wychodzić przed szereg deklarując, że to porozumienie jest podpisane. Na dzień dzisiejszy wśród tych nazwisk, które rekomendowała Koalicja Obywatelska, pana ministra, prezesa Krzysztofa Kwiatkowskiego nie ma. Natomiast niewątpliwie jest to osoba ważna w polskiej polityce - mówił Marcin Kierwiński w rozmowie z Piotrem Goćkiem w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki.

- Czytałem ten tekst [Onetu o wiceministrze Piebiaku]. On jest niejednoznacznie udokumentowany, trochę zagmatwany miejscami, natomiast padają tam poważne zarzuty i teraz sędzia Piebiak musi się do tego odnieść - stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Nie należy ferować jakichkolwiek wyroków przed zapoznaniem się ze stanowiskiem drugiej strony. Niech pan sędzia się odniesie. Jestem przekonany, że odniesie się do sprawy także Ministerstwo Sprawiedliwości, natomiast nie chcę niczego bagatelizować. Tego typu praktyki, gdyby do nich dochodziło, są w oczywisty sposób nieakceptowalne - dodał.

- Z tekstu wynika, że minister Piebiak jest na urlopie, natomiast spodziewam się, że w najbliższych godzinach, zarówno on, jak i Ministerstwo Sprawiedliwości, zajmą stanowisko w tej sprawie - podkreślił wicepremier. - Jeżeli ten tekst [Onetu] przedstawiałby w sposób prawdziwy fakty, bez wyrywania pewnych sformułowań z kontekstu, to jeszcze raz podkreślam: to jest zachowanie, postępowanie nieakceptowalne. W wydaniu zarówno urzędnika państwowego, jak i po ludzku nieakceptowalne - mówił dalej.

- Dzisiaj sytuacja jest inna [niż w 2015 roku], dlatego że jesteśmy u władzy. Mamy premiera, bardzo dobrego premiera, nie jest tajemnicą, że bardzo wysoko oceniam działalność Mateusza Morawieckiego. Tego typu stwierdzenia [że będzie premierem na kolejną kadencję] byłyby przejawem tego, co określiłem dzieleniem skóry na niedźwiedziu. Wtedy [w 2015 roku] były pokazaniem projektu rządzenia, programu oraz osób, które będą ten program realizować. Wkrótce przedstawimy program, na początku września. To zebranie wniosków i podsumowanie konwencji programowej w Katowicach - stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24, pytany kto jest kandydatem PiS-u na funkcję premiera po wyborach.

- Jest dwóch naturalnych kandydatów [na premiera]. Jeden, obecny, bardzo dobry premier, drugi, gdyby zapadła taka decyzja, że premierem zostaje lider całego obozu, to Jarosław Kaczyński. Nie wyobrażam sobie żadnego trzeciego kandydata, ale to nie jest tak, żebyśmy o tych sprawach dyskutowali i je rozstrzygnęli - dodał wicepremier.

- Nie wiem czy tego typu debaty [przedwyborcze] w ogóle się odbędą. Jakość kultury politycznej w Polsce od wielu, wielu lat systematycznie spada. Natomiast gdyby do tych debat doszło, to naszą twarzą jest premier Morawiecki. Jeżeli do takich debat dojdzie, podkreślam, że tutaj widziałbym w naturalnej roli premiera Morawieckiego - stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- My nie mamy poczucia pewności [zwycięstwa] i to nie jest retoryka. To naprawdę tak jest, że do końca wynik wyborów będzie otwarty - stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Dla mnie najciekawsze jest przesunięcie się posła Brejzy z listy do Sejmu, z dwójki do Sejmu, gdzie został zepchnięty, na listę senacką. To rzucanie rękawicy Grzegorzowi Schetynie. Miał być jedynką, jak dowiedział się, że będzie przesunięty na dwójkę, wtedy zdecydował się kandydować do Senatu - mówił dalej.

- Poseł Brejza liczył na to, że będzie jedynką, został zresztą zapowiedziany. Gdy dowiedział się, że będzie dwójką, zdecydował się demonstracyjnie kandydować do Senatu. To nie jest demonstracja dot. tylko tych wyborów. Poseł Brejza w ten sposób wyciągnął sztandar do wszystkich niezadowolonych z przywództwa Grzegorza Schetyny i powiedział: po wyborach, jeżeli je przegramy, to schodźcie się pod ten sztandar - podkreślił wicepremier.

- Już wspominałem, że na początku września przedstawimy nasz program. Pracujemy w tej chwili nad tym programem. Jednym z głównych elementów tego programu będzie recepta na to, co dalej ze służbą zdrowia - stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- To bardzo skonsolidowało całą ekipę. Trzeba było wykonać bardzo dużo takich różnych, wobec partii naszych, które tworzą koalicję, ruchów, które skonsolidowały nas tak naprawdę. Sprawa w sądzie leży, jest nierozpatrzona. W związku z tym zdecydowaliśmy zarejestrować komitet KW SLD z logo, ze znakiem graficznym Lewica - mówił Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym” radiowej Trójki.

- Sojusz Lewicy Demokratycznej traktujemy, wszystkie partie łącznie ze mną, jako wehikuł, który da możliwość wprowadzenia Lewicy do Sejmu - dodał Czarzasty.

- Jak widzę, po raz kolejny to się potwierdza, że nasi konkurenci polityczni z PO chcą nas kopiować w naszych rozwiązaniach i naszym sposobie komunikowania się z Polakami, bo to nasz znak firmowy. Nie teraz, w tych wyborach, nie tylko od dzisiaj, kiedy zaczynamy rzeczywiście już taki objazd bardzo intensywny, premier Morawiecki dzisiaj odwiedzi kilka miejscowości w województwie mazowieckim, ale każdy z nas właściwie od wielu tygodni jest w tym trybie kampanijnym, mimo że kampania dopiero formalnie startuje. Muszę powiedzieć, że tak, jak to często bywa z kopiami czy z próbą kopiowania, zawsze wychodzi karykatura i chyba trochę mam wrażenie w wykonaniu Platformy to taka karykatura działań PiS, bo naprawdę bardzo intensywnie jeżdżę po swoim okręgu wyborczym i jeszcze nigdy na żadnym spotkaniu, wydarzeniu które tam się odbywa, nie spotkałem żadnego polityka Platformy czy szerszej Koalicji Obywatelskiej. Więc nie wiem gdzie on jeżdżą i z kim się chcą spotykać - stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Piotrem Goćkiem w „Sygnałach dnia” PR1.

- Jakby „Wprost” podawało prawdziwe informacje, to sprzedawaliby nakład większy niż pana pismo, a pana pismo też dużo nie sprzedaje. To jest jakieś marginalne pismo, które opowiada nieprawdziwe rzeczy - mówił Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym” radiowej Trójki.

- Tak, chcemy rzeczywiście tego dnia [7 września] przedstawić nasz program. Bardzo intensywnie nad tym programem pracujemy, ponieważ też znowu w przeciwieństwie do tego, co robi Platforma, my poważnie podchodzimy do naszego programu, bo wiemy, że jak przedstawiamy program, to jest to program, który musi być zrealizowany. My opieramy swoje działania o wiarygodność. Chcemy być wiarygodni, jesteśmy wiarygodni. Tak, jak poprzedni program wykonaliśmy, tak ten, który zaproponujemy Polakom na kolejne 4 lata, musi być programem realnym, policzonym, bardzo mocno opartym o realia budżetowe i taki będzie nasz program - stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Piotrem Goćkiem w „Sygnałach dnia” PR1. O tym, że PiS planuje konwencję na 7 września, pisaliśmy kilka tygodni temu na 300POLITYCE.

- Na temat Wiosny wypowiadałem czasami nierozsądne opinie. Oni na mój temat również. Jest nowy etap. To, za co trzeba było przeprosić, to przeprosiliśmy. Ważna jest konsolidacja lewicy - mówił Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym” radiowej Trójki.

- Ten projekt [powołujący komisję ds. pedofilii] już jest po I czytaniu w parlamencie. 30 sierpnia, z tego co wiem, jest zaplanowane na tym posiedzeniu [Sejmu] II i III czytanie, czyli głosowanie tego projektu i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby po akceptacji przez Senat i podpisie przez prezydenta, jeszcze przed jesiennymi wyborami ta komisja powstała - stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Piotrem Goćkiem w „Sygnałach dnia” PR1.

- Nie będę robił takich rzeczy jak Platforma, że będę opowiadał, żeby nie głosować na PSL i na SLD, bo to głos stracony. Nie będę im wybierał ludzi, nie będę składał takich propozycji, bo wróg dal mnie jest gdzie indziej. To jest PiS. Więc mówię Grześkowi: Grzesiu wyluzuj, weź tabletkę na spokój i po prostu nie atakuj nas. Walcz, żeby w Polsce była konstytucja przestrzegana - mówił Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym” radiowej Trójki.

- Nie chodzi o to kto ma więcej, kto ma mniej. Chodzi o to, żeby było porozumienie w tej sprawie. Ja nie będę się kłócił i przeciągał liny w sprawie liczby. Mnie chodzi o to, żeby Senat nie był w rękach PiS-u. Takie mam przesłanie. Czy ja będę miał dwie osoby, czy siedemnaście, dla demokracji jestem w stanie mieć dwóch senatorów - mówił Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym” radiowej Trójki.

- Również w najbliższych dniach czeka nas posiedzenie [rządu] budżetowe, bo pracujemy bardzo intensywnie nad budżetem na przyszły rok. Chcemy utrwalić w tym budżecie te dobre trendy, które zbudowane zostały w ciągu tych ostatnich kilku lat, czyli przede wszystkim ciągłe zmniejszanie długu publicznego czy te ryzy dot. deficytu budżetowego. Bezpieczny budżet, ale jednocześnie prorozwojowy, w którym chcemy nie tylko mechanizmy rozwoju zawrzeć, ale również gwarancje dla naszych wielkich projektów społecznych - stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Piotrem Goćkiem w „Sygnałach dnia” PR1.

- Ten artykuł [Onetu nt. wiceministra Piebiaka] pojawił się wczoraj wieczorem. Pan premier poprosił o wyjaśnienia pana ministra, czekamy na nie. Dzisiaj muszą one być złożone. Ale poczekajmy na nie, no bo faktycznie, w takim wymiarze sprawiedliwości jaki tutaj ważne, żeby odniosła się do tego druga strona. Jak wspomniałem, artykuł jest z wieczora, ale czekamy na te wyjaśnienia i wtedy będziemy mogli się wprost odnosić, No bo tak wypada, żeby taką procedurę zastosować - stwierdził Piotr Müller w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w "Kwadransie politycznym" TVP1.

- Nie rozmawiał osobiście [z ministrem], ale poprosił o złożenie wyjaśnień. [Dzisiaj jest] posiedzenie rządu, więc też będzie okazja, by porozmawiać o tej sprawie - podkreślił rzecznik rządu. Pytany o dymisję, odpowiedział: -  Dymisja to zawsze narzędzie, które może dotykać każdego ministra, bez względu na to, czy pojawiają się takie artykuły, z różnych przyczyn. Ale na tym etapie za wcześnie, żeby takie twierdzenie głosić, No bo pan minister musi się odnieść do tego, co wczoraj Onet napisał.

- Absolutnie żadnych wcześniej sygnałów i tego typu informacji nie było, dlatego też jesteśmy zaskoczeni tym artykułem wczoraj i dlatego dzisiaj dopiero będziemy mogli odnieść się do niego, gdy będziemy znali też informacje od ministra Piebiaka - zaznaczył.

- Takie osoby, które łamią kręgosłupy polskim sędziom, starają się dalej pełnić funkcje publiczne. Powinni natychmiast odejść. Zarówno Łukasz Piebiak, jak i Zbigniew Ziobro. Tylko w ten sposób można zakończyć tę tragiczną serię, która się dzieje w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jest niedopuszczalne, żeby urzędujący sędzia w ten sposób się zachowywał i nie było jeszcze kilka godzin po ujawnieniu tej afery, nie było wszczęte postępowanie dyscyplinarne wobec niego - mówił Robert Kropiwnicki podczas konferencji prasowej w Sejmie. 

- Pewna kultura polityczna wymaga, aby pan minister też miał możliwość wytłumaczenia się z tej publikacji. Gdy porównamy to co opublikowali dziennikarze i odniesie się do tego pan minister, wtedy będzie można składać konkretne deklaracje. Niemniej jednak jeżeli okazałoby się, że takie działania były podejmowane, o których mowa w tym artykule, to taka sytuacja wymagałaby reakcji. Decyzja, jeżeli chodzi o ewentualne decyzje kadrowe, będzie podjęta po złożeniu wyjaśnień. Z tego co wiem, pan minister wraca właśnie do Warszawy - mówił Piotr Müller odpowiadając na pytania dziennikarzy przed PiSbusem. 

- Ruszamy w trasę, którą można nazwać: podróż za 40 mln uśmiechów. Chcemy, żeby Polacy byli uśmiechnięci, żeby byli zadowoleni z tego co robimy. Ta podróż w Polskę jest podróżą żmudną, pełną najrozmaitszych rozmów. Czasami się zgadzamy, czasami nie. Co można zrobić, co jeszcze potrzeba zrobić w naszym kraju. Ale ona ma jeden szczególny znak firmowy. To jest wiarygodność tego, co robimy - mówił Mateusz Morawiecki przez podróżą PiSbusem, podczas konferencji prasowej przed Stadionem Narodowym.

- Liczymy na państwa głos, ale przede wszystkim liczymy się z państwa głosem i dlatego jedziemy w podróż po Polsce, żeby odbywać kolejne rozmowy - dodał premier.

- Zażądałem wyjaśnień od ministra sprawiedliwości w tej sprawie. Na pewno trzeba zawsze wysłuchać dwóch stron, zobaczymy jakie będą te wyjaśnienia i w ślad za tym podejmę odpowiednie decyzje - mówił Mateusz Morawiecki przed podróżą PiSbusem, podczas konferencji prasowej przed Stadionem Narodowym.

- Już w ostatnich kilku tygodniach, wakacyjnych, byłem w dwudziestu kilku okręgach, ale oczywiście w ramach tej kampanii, którą rozpoczynamy, z którą ruszamy, będę w każdym okręgu wyborczym - stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji przed podróżą PiSbusem, podczas konferencji prasowej przed Stadionem Narodowym.

- W przeciwieństwie do opozycji my już jesteśmy na tym etapie, że nie musimy się zastanawiać czy kogoś wysyłamy do Sejmu, czy do Senatu. Czy dajemy na listy wyborcze osoby, które mogłyby się nadawać najwyżej do kabaretu. Czy osoby, które powinny być bardziej sprawdzone pod kątem lekarza specjalisty niż na liście wyborczej. My mamy już listy, kandydatów, którzy mam nadzieję w najbliższym czasie dotrą do każdego sołectwa w Polsce - mówił Krzysztof Sobolewski przed podróżą PiSbusem, podczas konferencji prasowej przed Stadionem Narodowym.

- W przyszły weekend mamy pierwsze konwencje okręgowe z udziałem pana prezesa, pana premiera. Różne spotkania, więc kampania PiS wkroczyła na kolejny etap. Jak to mówią, wrzuciliśmy drugi bieg - mówił Krzysztof Sobolewski przed podróżą PiSbusem, podczas konferencji prasowej przed Stadionem Narodowym.

- Tym projektem wdrażamy wakacje podatkowe, które mają trwać do 26. roku życia. Zainteresował się tym rozwiązaniem cały świat, mogę powiedzieć. Od Paryża, po Waszyngton. Miałem prośbę od CNN o przeprowadzenie wywiadu w tej sprawie. Szczególnie interesowało ich jak to jest przyjęte przez młodych ludzi, co chcemy osiągnąć poprzez ten nowy projekt. A chcemy osiągnąć bardzo dużo. Chcemy przede wszystkim żeby młodzi ludzie zostawali w kraju, w miejscu gdzie są, żeby łatwiej im było znaleźć prace. Żeby mogli tę pracę szybciej podjąć, jeszcze w czasie studiów. Rozmawiałem przed chwilą o tym z młodzieżą, jakie są problemy, jeszcze będąc na studiach czy po szkole średniej, żeby włączyć młodych na rynek pracy - stwierdził premier Mateusz Morawiecki w Sochaczewie, po spotkaniu z młodymi. To kolejny punkt w dzisiejszym objeździe PiSbusa z szefem rządu. Jak mówił dalej:

"Często mówi się, że młodzi są przyszłością narodu. Oczywiście że są przyszłością narodu, ale chcemy żeby byli też teraźniejszością, żeby młodzi tu i teraz mieli dla siebie dobre miejsce do życia, w Polsce, żeby oferta nie polegała na tym, żeby radzić młodym ludziom wyjazd na stałe z naszego kraju czy wzięcie kredytu. Nie tędy droga. Przede wszystkim chcemy żeby na młodych ludziach, na których barkach kiedyś spocznie przyszłość tego kraju, żeby mieli lżej dzisiaj, żeby mieli lżej dzisiaj, żeby na ich barkach dzisiaj nie było takich podatków, takiego opodatkowania, jakie było do tej pory"

- Z Polski wyjechało przez 15 lat ponad 1,5 mln ludzi. Większość z nich to młodzi ludzie. To tak, jakby - można powiedzieć - opustoszała cała Warszawa. A więc stworzenie perspektyw zawodowych, dla młodych ludzi do rozwoju jest czymś fundamentalnie ważnym. Dlatego tu, w Sochaczewie, ale też w całej Polsce obiecujemy młodym ludziom właśnie to. Wakacje podatkowe do 26. roku życia, a potem też pracujemy nad coraz lepszymi warunkami dla tych, którzy chcą prowadzić działalność gospodarczą na własny rachunek i dla tych, którzy chcą podejmować prace u różnych pracodawców - zaznaczył PMM.

https://twitter.com/AM_Zukowska/status/1163762929612857348

- Nie ma paktu opozycji do Senatu. Nie wiem dlaczego nazywa się to paktem. Jest porozumienie. Tam gdzie mamy dobrych kandydatów wystawiamy ich i mamy porozumienie, że w tych miejscach Koalicja Obywatelska, ale także SLD nie wystawi swoich kandydatów - stwierdził Marek Sawicki w rozmowie z wPolityce.pl.

Pytany, czy we wszystkich okręgach będzie obowiązywać takie porozumienie, polityk PSL odpowiedział: - Nie wiem. Może się zdarzyć, że w kilku okręgach wyborczych nie będzie porozumienia opozycji do Senatu. Może tak być w dwóch, trzech czy pięciu okręgach. Głównymi autorami porozumienia są struktury regionalne. Oczywiście były wcześniej rozmowy na ten temat na poziomie centralnym, które dały przyzwolenie strukturom regionalnym do rozmów. Ale głównymi autorami porozumień są właśnie struktury regionalne. One układają wewnętrzne relacje w ramach opozycji.

Oni są ministrami sprawiedliwości właśnie dlatego, że są do tego zdolni, a nie mimo tego. A tyle było krzyku, kiedy mówiłem o współczesnych bolszewikach.

— Donald Tusk (@donaldtusk) August 20, 2019

https://twitter.com/RMF24pl/status/1163809100368506881

- Chodzi nam o to, żeby pracownicy mieli większą możliwość zarabiania pieniędzy na poziomie europejskim. Tak to nazywamy. Europejskość w konkrecie. Czasami partie, które mienią się liberalnymi, neoliberalnymi, uważają, że to jest taka alternatywa. Albo niższe podatki, albo polityka społecznie sprawiedliwa. My pokazaliśmy, że to nie jest albo-albo, że to można ze sobą pogodzić - mówił Mateusz Morawiecki w Grójcu.

Jakub Stefaniak w opublikowanym na Twitterze filmie zaprasza do współpracy w swoim sztabie wyborczym.

- Sejm, ale nie taki straszny jak się wydaje. To jest mój cel, zamierzam się tu dostać, zostać posłem. Jeśli chcielibyście przeżyć przygodę, trochę się pouczyć i popracować ze mną, żeby ten cel osiągnąć, to zapraszam serdecznie. Jestem otwarty - mówi na nagraniu.

https://twitter.com/jakub_stefaniak/status/1163819687974563841?s=21

- Właśnie dlatego, że teraz inwestujemy w polskie rodziny, mamy lepszą możliwość odpowiedzi na dekoniunkturę, która też jest w Europie w różnych miejscach zauważalna. Mogliśmy dzięki temu, wdrażając tę politykę, również 500+ na pierwsze dziecko, we właściwy sposób odpowiedzieć na spowolnienie - mówił Mateusz Morawiecki w Otwocku. 

- Przyjmę dymisję pana ministra Piebiaka. Sądzę, że to kończy tę sprawę - mówił Mateusz Morawiecki w Otwocku.

- Dla mnie pewne kwestie są niejasne, wymagają wyjaśnienia. Jestem przekonany, że dla pana ministra Ziobro również. W przypadku pana ministra Piebiaka, to tak jak sam stwierdził, będzie kierował tę sprawę do sądu i sąd będzie mógł określić jaka jest rzeczywistość - dodał.

- Zależy nam na tym, żeby uregulować tę sprawę, żeby nie było wątpliwości, że te różne działania na rzecz seniorów, na rzecz emerytów, żeby one miały stabilność ustawową. Chcemy zaproponować, żeby rzeczywiście emerytura plus miała takie ramy prawne - mówił Mateusz Morawiecki w Otwocku.

- Co do tego czy będę startował do parlamentu, jutro oczywiście poinformuje na ul. Piotrkowskiej o godz. 10:30 - mówił Krzysztof Kwiatkowski w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Byłbym ostatnim, który by dzisiaj rozstrzygał czy pan minister [Piebiak] był winny, czy nie był winny. To ma być rzetelnie wyjaśnione i oczywistą rzeczą jest, że żaden z nas nie może dzisiaj ferować ostatecznych poglądów - mówił Krzysztof Kwiatkowski w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Ministerstwo Sprawiedliwości absolutnie powinno walczyć z hejtem i ja tak rozumiem tę decyzję o dymisji ministra Piebiaka. Tutaj jest szybka reakcja i właściwa ministra Ziobro, który poprosił ministra Piebiaka o tę dymisję. Ona została złożona, pan premier powiedział już, że ją przyjmie - mówił Radosław Fogiel w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Domniemywam, że również samorząd sędziowski będzie w tej sprawie postępowania dyscyplinarne prowadził - mówił Radosław Fogiel w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Jeżeli minister sprawiedliwości ma pod swoim okiem człowieka, który odpowiada za zorganizowany przemysł hejtu, my możemy sobie wyobrazić, że w każdym ministerstwie będzie coś takiego działało - mówił Cezary Tomczyk w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Ta sprawa jest bardzo poważna. My tak mówimy kwestia hejtu, kwestia trollingu. Ta sprawa ma absolutnie podłoże kryminalne. Zresztą prokuratura w tej sprawie rozpoczęła postępowanie. Mówimy o groźbach, o uporczywym nękaniu, o produkcji materiałów, które mają szkalować współobywateli. To jest coś niesamowitego - mówił Cezary Tomczyk w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.