O 11:00 w Warszawie odbędzie się ogólnopolska konferencja prasowa prezydenta Warszawy, kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego.

Prezydent Andrzej Duda złoży wizytę roboczą na Słowacji. O 10:30 w Strbskim Plesie rozpocznie się ceremonia powitania przez prezydenta Petera Pellegriniego, a o 10:45 – rozmowa w „cztery oczy” prezydentów. Na 11:45 zaplanowano spotkanie prezydentów z mediami, a na 12:30 – rozmowy plenarne delegacji pod przewodnictwem prezydentów.

O 12:00 rozpocznie się posiedzenie rządu. W porządku obrad m.in. projekt nowelizacji niektórych ustaw w celu zapewnienia stosowania przepisów prawa Unii Europejskiej poprawiających funkcjonowanie rynku wewnętrznego.

Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki odbędzie wizyty w województwie śląskim. O 15:00 w Sosnowcu odbędzie się konferencja prasowa, a o 17:15 – spotkanie otwarte w Jaworznie.

Kandydat Polski 2050 na prezydenta Szymon Hołownia odwiedzi Rzeszów, w ramach dwudniowej wizyty w województwie podkarpackim.​ Na 14:00 zaplanowano briefing prasowy w Rzeszowie, a na 17:30 – spotkanie otwarte w Rzeszowie.

Także dzisiaj komisja śledcza ds. Pegasusa ma kontynuować przesłuchania – rano przesłucha prokurator i prokuratora, a o 16:00 – byłego szefa CBA Andrzeja Stróżnego, który o 18:00 ma dodatkowo zeznawać na przesłuchaniu zamkniętym.

Ponadto dziś dwudniowe posiedzenie rozpoczyna Rada Polityki Pieniężnej.

– Nie zmienia to oceny tego systemu, z tego powodu, że chociażby pani sędzia Ptaszek, która wczoraj uzasadniała decyzję innego sędziego, też można powiedzieć, znanego sympatyka PiS, pani sędzia Ptaszek jest rzecznikiem sądu przejętego przez Bodnara w sposób bezprawny, przez jego ludzi i sędzia Ptaszek nakazywała doprowadzenie Zbigniewa Ziobro przed tę komisję – stwierdził Sebastian Kaleta w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w „Graffiti” Polsat News.

– Natomiast jest pewna granica, gdzie nawet ci sędziowie, którzy są przychylni tej władzy, mają jakąś godność, bo to, co wyprawia komisja pani Sroki, cała Polska widziała, jak uciekają przed Zbigniewem Ziobro, wszyscy widzieli, kamery państwa, reporterzy, że minister mówił od początku, że on nie uznaje komisji, bo jest wyrok TK, ale jednocześnie kiedy policja siłowo egzekwowała to postanowienie sądu, z którym się pan minister nie zgadzał, pan minister z policjantami się siłować nie zamierzał i się nie siłował – mówił dalej.

– Jest więźniem politycznym red. Poczobut i jest więźniem politycznym Dariusz Matecki. Więzień polityczny to więzień polityczny – stwierdził Sebastian Kaleta w „Graffiti” Polsat News.

– Dla nas, wydaje mi się, że nie [nie ma znaczenia decyzja USA o cłach], natomiast Donald Trump i Ameryka muszą wiedzieć, że na wojnie celnej, na wojnie gospodarczej żadne państwo nie wygrało. Nawet to, które te wojny wypowiadało, więc ostatecznie Donald Trump nakłada ogromny kaganiec na swoich obywateli – powiedział Marek Sawicki w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Radia Zet”.

– Druga sprawa – jest polityka, którą minister Ejchart zapowiedziała rok temu, że będą zwalniane miejsca w więzieniach i 25 tys. Miało być zwolnień z więzień i kto wyszedł na wolność? Ryszard Cyba. Ten morderca jest na wolności, wyrok dożywocia dostał, 30 lat dopiero powinien się ubiegać o przedterminowe zwolnienie. Po 14 latach wypuścili bodnarowcy Ryszarda Cybę z więzienia – stwierdził Sebastian Kaleta w „Graffiti” Polsat News.

– Miał grozić, według informacji mediów, ludziom na ulicy i dopiero potem go do psychiatryka wsadzili i to właśnie ta demokracja walcząca w praktyce. Opozycję do więzień, a morderca na wolność – stwierdził Sebastian Kaleta w „Graffiti” Polsat News.

– Panie Michale, dobrze byłoby, żeby ze związkowca po 1,5 roku był pan już ministrem i poważnie o tym mówił – powiedział Marek Sawicki w Radiu Zet, pytany, „co z tą pryszczycą? Michał Kołodziejczak ma rację, że trzeba postawić szlaban na mięso i ze Słowacji i z Austrii i z Węgier?”.

– Od tego mamy Państwową Inspekcję Weterynaryjną, służby, które mają obowiązek kontrolować. Mam poważne wątpliwości, czy one są szczelne i na tyle sprawne przy obecnym nadzorze i pana Kołodziejczaka i drugiego z wiceministrów z Lewicy i chciałbym, żeby rzeczywiście ta służba działała w 100%. Boję się, że nieszczelności, które tam się pojawiają, mogą doprowadzić do przemycenia tej choroby – kontynuował.

– Myślę, że to jest rozmowa pomiędzy mną a ministrem Siekierskim. Jeśli będzie chciał, to mu powiem. […] Każda instytucja wymaga solidnego nadzoru – mówił dalej, dopytywany, co ma na myśli, mówiąc o nieszczelności.

– Media informują, że aktualny rząd korzysta z podobnych urządzeń i również na moje interpelacje, wielokrotnie składane, na zapytania, cisza ze strony rządu. Co to znaczy taka cisza, nie mogą zdementować, że korzystają z oprogramowania, które potrafi być wgrane w telefon przez służby? Oczywiście że z tego korzystają, prawdopodobnie Dariusz Matecki był, można powiedzieć, użytkownikiem tego oprogramowania, które mu bodnarowcy zainstalowali, tak również donoszą równe głosy – stwierdził Sebastian Kaleta w „Graffiti” Polsat News.

– Taka być praworządność uśmiechnięta. Okazuje się, że wielki pościg za Pegasusem okazuje się taki, że sami na tego Pegasusa wsiedli chyba – mówił dalej.

– Ja tylko powiem starą przypowieść bacy, który zapytany o to, jak mieć trzy razy więcej wełny, odpowiadał zawsze to samo zdanie: nie trzeba trzy razy strzyc tych samych baranków, tylko trzeba trzykrotnie powiększyć stado – powiedział Marek Sawicki w Radiu Zet, pytany, po czyjej stronie jest w sporze Szymona Hołowni z Lewicą o składkę zdrowotną.

– Lewicy się wydaje, że jak dołoży obciążenia przedsiębiorcom, to będzie z tego większy wpływ i do Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia i do budżetu. Nie, ja bym wolał, żebym miał kolejne trzy miliony przedsiębiorców, którzy będą płacić po tysiąc złotych składki, a nie jeden milion i obciążać go trzema tysiącami – kontynuował.

– Polski Ład zlikwidował z polskiej gospodarki ponad 600 tysięcy przedsiębiorstw. To są te ubytki z […] Narodowego Funduszu Zdrowia i budżetu, których dzisiaj nie mamy, które bezpowrotnie wyszły z systemu – mówił dalej.

„To nie ten ustrój”

– Lewica zapomina, że dobrobyt bierze się z pracy, z przemysłu, z usług, a nie z rozdawnictwa. Jeśli Lewica chce wrócić do starej doktryny, którą ja już też nie bardzo pamiętam, „każdemu według potrzeb”, to nie ten ustrój droga Lewico” – dodał Sawicki.

– Polacy muszą w końcu uzyskać niższe raty kredytów. Dlatego wzywam RPP do obniżenia stóp procentowych. Dzięki tej decyzji miliony kredytobiorców odetchną z ulgą. Wiemy, że dwóch członków rady wskazanych przez obecną koalicję rządzącą chciało podniesienia stóp procentowych. To bardzo zły pomysł, w tych trudnych czasach raty kredytów muszą być zdecydowanie niższe – mówi Karol Nawrocki w nagraniu opublikowanym w social media.

🔵 Polacy muszą w końcu uzyskać niższe raty kredytów. Dlatego wzywam Radę Polityki Pieniężnej do obniżenia stóp procentowych! #Nawrocki2025 pic.twitter.com/3qLiSxJ1WQ

— #Nawrocki2025 (@Nawrocki25) April 1, 2025

– Nie, powiem szczerze, że ja jestem zwolennikiem dotrzymywania umów. Jeśli żeśmy się dwa lata temu, 1,5 roku temu umówili na coś, to te umowy powinny być dotrzymane – powiedział Marek Sawicki w Radiu Zet, pytany, czy tak jak Bronisław Komorowski uważa, że Włodzimierz Czarzasty nie powinien zastąpić Szymona Hołowni na stanowisku marszałka Sejmu.

– Sprawą Lewicy jest, kogo ew. na tego marszałka wyasygnuje, bo za pół roku w Lewicy mamy wybory. Jeśli nadal szefem będzie pan Włodzimierz Czarzasty, to jestem przekonany, że będzie pełnił funkcję marszałka, ale jeśli zmienią szefa, to niewykluczone, że tym marszałkiem będzie ktoś inny z Lewicy – kontynuował.

– Mamy sytuację, w której żaden z problemów ideologicznych, światopoglądowych przez ostatnie 30 lat nie został rozwiązany. I często mam wrażenie, że szczególnie Lewicy zależy na tym, żeby w tych sprawach nie uczynić ani jednego kroku do przodu, a żeby tymi sprawami ciągle grać – powiedział Marek Sawicki w Radiu Zet.

– Jeśli mamy dzisiaj w komisji nadzwyczajnej […] w Sejmie cztery projekty i dwa są uzgodnione, ten dotyczący dekryminalizacji i ten dotyczący powrotu do kompromisu […] i na to Lewica nie chce się zgodzić, tylko Lewica chce całości, to Lewica doskonale powinna sobie zdawać sobie sprawę, że polskie społeczeństwo jest na tyle konserwatywne, że ich propozycji po prostu zwyczajnie nie zaakceptuje – kontynuował.

– Ja jako konserwatysta i ludowiec nie mam zamiaru podkładać się pod oczekiwania Lewicy, tylko dlatego, że im się wydaje, że ich elektorat tego chce. Nie jestem pewien, czy cały elektorat Lewicy nawet tego chce. Jeśli chcą położyć wybory prezydenckie akurat obozu dziś rządzącego, to są na dobrej drodze – mówił dalej.

– Jak zwycięży Trzaskowski, to wiemy doskonale, że na pewno Tusk dokończy wchłanianie Lewicy, bo przecież wiemy doskonale, że to środowisko jest już mocno zmarginalizowane – powiedział Marek Sawicki w Radiu Zet.

– Są oczywiście zakusy także i na Polskie Stronnictwo Ludowe i na Polskę 2050, ale tu chcę powiedzieć, że te zakusy na PSL były niezmiennie od ’89 roku i akurat okazuje się, że dla różnych partii politycznych i środowisk jesteśmy mało strawni, a my z kolei jesteśmy bardzo odporni na tego typu próby pożerania – kontynuował.

– Te wypowiedzi, które są cytowane w stosunku do kandydata na urząd prezydenta Sławomira Mentzena są przede wszystkim w dużej mierze zmanipulowane i powycinane z bardzo szerokiego kontekstu. Ten wywiad, którego w zeszłym tygodniu udzielił Sławomir Mentzen dla kanału Zero trwa ponad 2 godziny. Nasz kandydat porusza tam naprawdę bardzo wiele wątków, różnych programowych, wyjaśnia swoje stanowisko w różnych tematach – stwierdziła Anna Bryłka w programie ,,Sygnały dnia” w PR1.

– To jest bardzo wygodny temat [aborcja] dla koalicji rządzącej jako temat zastępczy, gdzie się wycisza wszystkie inne ważne tematy, chociażby dzisiaj jest 1 kwietnia, do końca marca miało zostać przedstawione założenie całego tego planu szkoleń wojskowych dla Polaków. Jakoś nie widzę, ani projektu ustawy, ani żadnych szczegółów, które miały być przez ministerstwo obrony przedstawione, no nic nie wiemy – stwierdziła Anna Bryłka w PR1.

– To, na czym my jesteśmy skoncentrowani teraz, to przede wszystkim zrobienie jak najlepszego wyniku w wyborach prezydenckich, po to, żeby to był dla nas dobry punkt odniesienia, dobry punkt wyjścia — stwierdziła Anna Bryłka w PR1.

– Właściwie, to już będzie tak mniej więcej wyglądało, zaraz po tych wyborach prezydenckich rozpocznie się już taka prekampania do wyborów parlamentarnych w 2027 roku i naszym celem, celem Konfederacji jest przede wszystkim zdobycie jak największego poparcia, im większa reprezentacja w Sejmie, tym większy wpływ na potencjalny rząd, tym lepsza pozycja negocjacyjna przyszłego rządu — mówiła dalej.

– Jeśli Nawrocki nie wejdzie do II tury, nie będzie PiS-u. Będzie nowe środowisko polityczne w centroprawicy i zobaczymy, co się wtedy zacznie dziać – powiedział Marek Sawicki w Radiu Zet.

– Nie widzę [szansy na koalicję PSL-u z PiS-em], bo nie będzie PiS-u. Będzie zupełnie inna formacja – kontynuował.

– Stanowisko Konfederacji w sprawie życia nienarodzonego zawsze było jasne, to znaczy, że staliśmy po stronie życia, jesteśmy pro-life, tutaj nic się nie zmieniło – powiedziała Anna Bryłka w PR1.

– To, co zostało z tej wypowiedzi zmanipulowane i wprowadzone do debaty publicznej, to jest to słowo nieprzyjemność, gdzie zupełnie pominięto ten cały wcześniejszy wątek, gdzie Sławomir Mentzen, naprawdę bardzo jasno tłumaczy, że to wszystko, co się dzieje, to jest straszną tragedią dla kobiety, że tutaj trzeba walczyć z gwałcicielami, nie z ofiarami. Nie z dziećmi nienarodzonymi, że sprawa jest bardzo trudna, że sprawa jest bardzo emocjonalna, że wymaga bardzo dużej dozy empatii – kontynuowała.

– Witam was bardzo serdecznie w Malborku, w Polsce. To niezwykły moment, historyczny, ponieważ rozpoczynamy nową misję Air Policingu, ochrony polskiego nieba, nieba nad państwami bałtyckimi, przy udziale wojsk szwedzkich i Wielkiej Brytanii. To misja, na którą czekaliśmy, tak jak czekaliśmy przez wiele lat na przystąpienie Szwecji do NATO. To stało się faktem w ubiegłym roku, NATO jest silniejsze dzięki obecności Szwecji, naszych sojuszników, sprawdzonych z Wielkiej Brytanii – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w Malborku.

– Żeby obronić wolność, demokrację, niepodległość, trzeba mieć siłę. Te wartości same z siebie się nie bronią, z piękna swoich ideałów się nie bronią. Bronią się tylko siłą, którą możemy pokazać. Odstraszanie jest naszą główną zasadą. Współpraca w ramach NATO jest dla pokoju, nie dla wojny – mówił dalej wicepremier.

– Każdy, kto stara się o urząd prezydenta RP, musi być otwarty na rozmowę. Tej rozmowy w naszej rzeczywistości czasami brakuje i dlatego się z państwem tutaj spotykam – stwierdził Rafał Trzaskowski na wielkiej konferencji prasowej.

– Chciałbym jasno powiedzieć, że to bardzo dobra tradycja. Pamiętacie państwo tę nieprawdopodobną energię podczas marszów, które były organizowane przed wyborami 2023 roku i bardzo się cieszę z takiej inicjatywie. Rozmawiałem z premierem Tuskiem na ten temat i postanowiliśmy ustalić [termin] na 25 maja, bo jestem absolutnie przekonany o tym, że dobrze byłoby, aby ten marsz odbył się pomiędzy I a II turą, bo to ma być marsz, który będzie łączył wszystkie siły demokratyczne – stwierdził Rafał Trzaskowski na wielkiej konferencji prasowej.

Uwaga! Zmiana! Wielki Marsz Patriotów odbędzie się 25 maja, przed 2 turą wyborów, zgodnie z trafną rekomendacją prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Pozwoli to na pełną mobilizację demokratycznych patriotów. Wszyscy razem! A więc: niedziela, 25 maja, Warszawa, w samo południe.

— Donald Tusk (@donaldtusk) April 1, 2025

– Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, do tej pory było porozumienie i wszyscy prezydenci […] od prezydenta Wałęsy do prezydenta Dudy w kwestiach dotyczących bezpieczeństwa zajmowali podobne stanowisko, dlatego że to jest po prostu racja stanu i mam nadzieję, że pod egidą Prezydenta Rzeczpospolitej co do wzmacniania naszego bezpieczeństwa będziemy mogli osiągnąć porozumienie, bo to jest dzisiaj najważniejsze – powiedział Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej.

– To porozumienie także jest potrzebne w innych sprawach, a mianowicie w tych sprawach, które do tej pory nie były kwestionowane, czyli w sprawach, które dotyczą wszystkich zdobyczy tych ostatnich ponad 30 lat, również zdobyczy, które możemy uznać za prawa socjalne czy społeczne, prawo do darmowej edukacji, do darmowej ochrony zdrowia, prawo do tych wszystkich programów, które były wprowadzane przez ostatnie lata – kontynuował.

– Tak, mówię tutaj również o 800+, czy o 13. i o 14. emeryturze, wydawało się, że w tej sprawie jest konsensus na polskiej scenie politycznej, dobrze by było, żeby te sprawy absolutnie podstawowe, fundamentalne nie były kwestionowane – mówił dalej.

– Jestem za stopniowym obniżaniem składki zdrowotnej i o tym jasno mówiłem i oczywiście to wymaga reformy ochrony zdrowia, przede wszystkim doprowadzenia do tego, aby ochrona zdrowia była jak najbardziej efektywna, czym zajmuje się zresztą pani ministra – stwierdził Rafał Trzaskowski na wielkiej konferencji prasowej.

– Nie jestem członkiem rządu, natomiast wielokrotnie podczas tej kampanii wyborczej mówiłem o tym, że zadaniem prezydenta powinno być pospieszanie rządu do realizacji swoich postulatów, do tego żeby działał w sposób znacznie bardziej efektywny i podtrzymuję to. Jeżeli zostanę prezydentem RP, to będę pospieszał każdy rząd i rozliczał każdy rząd z tego, żeby wywiązał się ze swoich obietnic, niezależnie od tego, jaki to rząd będzie – stwierdził Rafał Trzaskowski na wielkiej konferencji prasowej.

– Nie ja obiecywałem kwotę wolną, natomiast tak, rzeczywiście pozytywnie oceniam to, że rząd jasno zapowiedział, że ta kwota zostanie wprowadzona w 2027 roku, dlatego że na wywiązywanie się ze swoich obietnic rząd ma kadencję i bardzo się cieszę, że tego typu sygnał został wysłany – mówił dalej.

– Jestem gotów do debaty z kandydatami. Debatować z kandydatem w jego własnej telewizji to takie trochę dziwne, dziwny zwyczaj. Zobaczymy, jeżeli będzie czas, to na pewno przystąpię do debaty również z pana redakcją [Kanałem Zero] – stwierdził Rafał Trzaskowski na wielkiej konferencji prasowej.

– Jeżeli wygram wybory, jeżeli Polki i Polacy mi zaufają, wtedy będę podejmował tego typu decyzje [odnośnie obsady kancelarii] i będę państwa o tym informował. Jest zdecydowanie za wcześnie, żeby rozdawać stanowiska 2 miesiące przed wyborami. To byłaby naprawdę wyjątkowa hucpa – stwierdził Rafał Trzaskowski na wielkiej konferencji prasowej.

– Dzisiaj żaden pakt migracyjny nie będzie obowiązywał w Polsce, dlatego że myśmy swoje już dawno zrobili – powiedział Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej.

– Przyjęliśmy miliony uchodźców z Ukrainy. Jeżeli Komisja Europejska będzie próbowała wprowadzić jakiekolwiek finansowe obciążenia na Polskę za nieprzyjmowanie innych uchodźców, to w tym momencie jasno powiemy, że Unia Europejska w takim razie powinna nam zapłacić za wszystkich Ukraińców, których przyjęliśmy do Polski – kontynuował.

– Mamy tu mega silne karty i na pewno pakt migracyjny nie wejdzie i ja też oczywiście będę tego gwarantem, w takiej formie, nie będziemy przyjmowali żadnych uchodźców – mówił dalej.

– Dzisiaj nie ma możliwości, żebyśmy przyjęli jakiekolwiek przepisy tego paktu migracyjnego i takie jest stanowisko rządu, ja stanowisko rządu wspieram – dodał.

– Uwaga! Zmiana! Wielki Marsz Patriotów odbędzie się 25 maja, przed 2 turą wyborów, zgodnie z trafną rekomendacją prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Pozwoli to na pełną mobilizację demokratycznych patriotów. Wszyscy razem! A więc: niedziela, 25 maja, Warszawa, w samo południe – napisał premier Donald Tusk w social media.

– Dla mnie najważniejszym zadaniem będzie próba odzyskania możliwości mówienia jednym głosem jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa. Dlatego jasno zapowiedziałem, że będę zwoływał RBN raz na 2 miesiące po to, żeby informować wszystkie siły polityczne co do sytuacji związanej z bezpieczeństwem w Polsce i będę nakłaniał wszystkich liderów partii politycznych, bez żadnego wyjątku, żeby w sprawach bezpieczeństwa, tych najważniejszych, żebyśmy mówili jednym głosem – stwierdził Rafał Trzaskowski na wielkiej konferencji prasowej.

– Nie ma dzisiaj jakichkolwiek poważnych wypowiedzi, które by podważały bezpieczeństwo nasze i bezpieczeństwo wszystkich członków Sojuszu Północnoatlantyckiego, które wynika z art. 5. Jedyną wypowiedź polityczną, jaką słyszałem, która poddawała to w wątpliwość, była to wypowiedź pana Nawrockiego, który powiedział, że on do końca nie wie, czy powinniśmy wysłać wojska, żeby wspomóc ew. jakieś państwo Sojuszu Północnoatlantyckiego, które by zostało zaatakowane – powiedział Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej.

– Ja interpretuję to jako brak wiedzy i […] wolałbym, żeby pan Nawrocki nic nie uważał w takiej sprawie, jeżeli ma podważać sprawy najbardziej zasadnicze dla polskiego bezpieczeństwa – kontynuował.

– Nie słyszałem tego typu poważnych wystąpień od polityków amerykańskich czy NATO-wskich, wręcz przeciwnie, właśnie słyszałem i od Amerykanów i od sekretarza generalnego NATO twarde słowa mówiące o tym, że nikt nie podważa dzisiaj art. 5. Sojuszu Północnoatlantyckiego – mówił dalej.

– Jeżeli mnie pan pyta, czy lubię sformułowanie „demokracja walcząca” – nie, nie lubię – stwierdził Rafał Trzaskowski na wielkiej konferencji prasowej.

– Jeżeli mnie pan pyta o to, jak będę postępował, to będę postępował zgodnie z kryteriami merytorycznymi. Jeżeli prezydent Duda zawetował jakieś ustawy, na przykład o języku śląskim, nie zgadzam się z tą decyzją. Jeżeli mnie pan pyta, czy jeżeli trafi do mnie jeszcze raz ustawa o języku śląskim, czy ją podpiszę czy nie, podpiszę ją – stwierdził Rafał Trzaskowski na wielkiej konferencji prasowej.

– Jesteśmy w demokratycznym państwie i mimo tego, że wszyscy mamy zastrzeżenia co do tej izby [kontroli nadzwyczajnej i spraw publicznych] […] nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek przy zdrowych zmysłach próbował kwestionować wynik wyborów – powiedział Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej.

– Mówiliśmy oczywiście z panem prezydentem o bezpieczeństwie, to fundamentalna w tej chwili kwestia, w tym kontekście rzecz jasna wojna na Ukrainie i to co, obydwu nas interesuje tak bardzo, a mianowicie, żeby ta wojna jak najszybciej się zakończyła, ale zakończyła się bezpiecznym i trwałym pokojem, bezpiecznym nie tylko dla Ukrainy, tzn. żeby Ukraina więcej nie została napadnięta, ale bezpiecznym także i dla naszych krajów, naszych społeczeństw – powiedział prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej z prezydentem Słowacji.

– Krótko mówiąc, aby ten pokój był trwały i aby on nam zapewnił, dzięki swojej stabilności, dalsze możliwości takiego spokojnego i swobodnego rozwoju właśnie gospodarczego, ekonomicznego, tego wszystkiego, czego potrzebujemy. Dzisiaj niestety drogą do tego jest także i zwiększanie wydatków na obronność, umacnianie bezpieczeństwa naszych krajów – kontynuował.

– Podwyższenie wydatków na obronność do minimum 3% [PKB] państw członkowskich pewnie będzie na najbliższym szczycie nie tylko omawiane, ale i decydowane. Wiemy, że są w tym zakresie różne propozycje, zobaczymy, jaka ostatecznie będzie decyzja. Ja uważam, że te 3% jest osiągalne w miarę szybko i realne, jest tylko kwestia ustaleń dot. scenariusza osiągnięcia tego celu i jego przyjęcia – powiedział prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej z prezydentem Słowacji.

– Rozmawialiśmy z panem prezydentem również o współpracy militarnej pomiędzy naszymi krajami, o współpracy przemysłów obronnych. Obydwaj zgadzamy się, że potrzeba nam więcej produkcji militarnej w Europie, że powinniśmy być samowystarczalni, jeżeli chodzi o produkcję i w związku z tym zaopatrywanie się w amunicję – powiedział prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej z prezydentem Słowacji.

– Rozmawialiśmy też z panem prezydentem o polonizacji koreańskich czołgów K2 i ich produkcji, mam nadzieję, już niedługo w Polsce. Cieszę się, że wstępnie Słowacja wyraża zainteresowanie tym produktem – kontynuował.

– Rozmawialiśmy o potrzebnych, niezbędnych decyzjach związanych z pryszczycą. Pan minister Czesław Siekierski przedstawił bardzo szczegółowy raport działań wszystkich służb, nie tylko podległych resortowi, nie tylko inspekcji, także MSWiA włączone jest do tych działań, generalnie cały rząd skoncentrowany jest na działaniu, które ma zapobiec przeniesieniu się pryszczycy do Polski – powiedział premier Donald Tusk po posiedzeniu rządu.

– W Polsce nie ma pryszczycy i to jest bardzo dobra wiadomość. […] Dziękuję za podjęte działania, które wyprzedziły działania Unii Europejskiej, panie ministrze Siekierski, te działania przyniosły jak dotychczas dobre efekty – kontynuował.

– Kontrolujemy granice, przede wszystkim ze Słowacją […] podjęliśmy dzisiaj decyzję wspólnie z ministrem Siekierskim, że będziemy intensyfikować kontrole na granicy ze Słowacją, ale także z Czechami i z Niemcami. […] Żeby prewencyjnie, profilaktycznie badać i kontrolować wszystkie bez wyjątku transporty, które do Polski docierają, na razie z tych trzech krajów – mówił dalej.

– Umówiliśmy się z rolnikami na odszkodowania związane ze skutkami powodzi, skutkami suszy, to jest w sumie 600 milionów złotych, 350 dla poszkodowanych przez suszę i to są różne dziedziny, że tak powie, to są i pasieki, i kukurydza […] a dla powodzian, którzy ponieśli straty rolne w czasie powodzi, to jest 250 milionów złotych – powiedział premier Donald Tusk po posiedzeniu rządu.

– My sobie dobrze zdajemy sprawę, że te odszkodowania nie wszystkim wyrównają straty w 100% […] przeprowadziliśmy także ocenę skutków suszy i powodzi w sposób możliwie rzetelny, każdy by chciał dostać więcej, ale w tej chwili te 600 milionów złotych to i tak jest naprawdę, jak wiecie, spory wysiłek z punktu widzenia pieniędzy, jakimi dysponuje rząd i minister rolnictwa – kontynuował.

– Żeby przeciąć wszelkie spekulacje dotyczące inwestycji w tę pierwszą elektrownię jądrową […] zakończono negocjacje nad taką pomostową umową z wykonawcami i chciałem bardzo podziękować pani minister Czarneckiej i zespołowi, który pracował nad lepszą formą umowy – powiedział premier Donald Tusk po posiedzeniu rządu.

– Po pierwsze, dobra wiadomość, kontynuujemy budowę elektrowni jądrowej. Druga dobra wiadomość, dogadaliśmy się z naszymi amerykańskimi partnerami w taki sposób, że ta umowa jest dużo lepsza z naszego punktu widzenia, bezpieczniejsza – kontynuował.

– Gratuluję wam, że doszliście do porozumienia i wynegocjowaliście zdecydowanie lepsze warunki […] choćby tak oczywisty warunek […] jak dotrzymywanie terminów […] ustaliliście też, że będą kary za niedochowanie tych terminów – mówił dalej.

– Na tej konferencji prasowej Rafał Trzaskowski poprosił mnie, aby zadzwonił do pana premiera, do pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, w tym celu, abym skonsultował obniżenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Ja się zwróciłem do Rady Polityki Pieniężnej właśnie w tej sprawie – powiedział Karol Nawrocki w Sosnowcu.

– Natomiast odnosząc się do Rafała Trzaskowskiego, chciałbym powiedzieć, że to pan panie Rafale, panie wiceprzewodniczący PO, powinien pan zadzwonić do swojego szefa. Do Donalda Tuska i jeśli akurat pana nie będzie niańczył i nie będzie wywieszał pana banerów, to powinien pan zadać pytanie Donaldowi Tuskowi. Czy zgodziłby się na to, aby wziął pan udział w debacie prezydenckiej ze mną na temat bezpieczeństwa państwa polskiego? – kontynuował.

– Przy okazji proszę także zawnioskować do Donalda Tuska, aby zamknął zachodnią granicę państwa polskiego, bo przez naszą zachodnią granicę przedostają się nielegalni migranci, a Donald Tusk w obawie przed kanclerzem Niemiec, bo boi się kanclerza Niemiec, nie zamyka naszej zachodniej granicy, a my wszyscy mamy prawo czuć się bezpiecznie – powiedział Karol Nawrocki w Sosnowcu.

– Ja, mimo że jestem polskim patriotą i uczestniczę w marszach patriotycznych przez całe swoje życie, ale Donald Tusk przełożył datę marszu partyjnego, marszu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego, a nie marszu polskich patriotów, więc to jest kampanijny zabieg Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego – stwierdził Karol Nawrocki w Sosnowcu.

– Nie będę kopiował pewnie tego pomysłu Rafała Trzaskowskiego, bo ja nie mam deficytu spotkań z dziennikarzami. Jesteście państwo ze mną zawsze, ze wszystkich stacji. Zawsze darze państwa szacunkiem, co też mam nadzieję, że widzicie i nie mam deficytu takich spotkań, z chęcią odpowiadam na wasze, nawet najtrudniejsze pytania – stwierdził Karol Nawrocki w Sosnowcu.

– Mój główny konkurent pan Rafał Trzaskowski, zastępca Donalda Tuska, zwołał dwugodzinną konferencję prasową i bardzo się z tego cieszy, że zwołał konferencję prasową. Zwołał konferencję prasową, a ja takich konferencji od wielu dni zwołałem kilkadziesiąt konferencji prasowych – stwierdził Karol Nawrocki w Sosnowcu.

– Chciałem państwu powiedzieć, cytując Rafała Trzaskowskiego, że to się w pale nie mieści, że kandydat na urząd prezydenta cieszy się z tego, że dwie godziny odpowiadał na pytania dziennikarzy. Drodzy państwo to jest normalna rzecz, że kandydat na urząd prezydenta odpowiada na pytania dziennikarzy różnych stacji telewizyjnych. No i mój główny kontrkandydat nie jest tutaj wyjątkowy, a dwie godziny poświęcone dla dziennikarzy nie jest niczym nadzwyczajnym – kontynuował.

– To jest największy trud panie redaktorze, drodzy państwo tej kampanii wyborczej, bowiem rywalizuje z człowiekiem, który sam chyba nie wie, kim jest i ja sam do końca nie wiem, do czego mam się odnosić, bo to jest w ciągu 24 godzin ciągłe zmienianie swojego zdania – powiedział Karol Nawrocki w Sosnowcu.

– Ja jestem wielkim zwolennikiem ochrony środowiska, a jednocześnie przeciwnikiem i Zielonego Ładu, i całego ekoterroru. My wiemy w Polsce, jak dbać o to, jak rozwijać ten segment życia gospodarczego, aby nasze kopalnie były coraz mniej emisyjne – powiedział Karol Nawrocki w Jaworznie.

– To nasze know-how, nasza wiedza decyduje o tym, że będziemy coraz lepiej, także dla środowiska, wydobywać polski węgiel. Mamy wspaniałych naukowców, mamy akademie, mamy ludzi, którzy dbają o środowisko, tak jak polski leśnik dba o polski las – mówił dalej.

– Nie możemy płacić takich środków finansowych za rachunki za energię elektryczną. Nikt nie jest w stanie tego zrozumieć, jak w państwie, w którym jest węgla na kolejne dekady, my płacimy takie rachunki za energię elektryczną – powiedział Karol Nawrocki w Jaworznie.

– Przyszedł do władzy rząd, który nie ma aspiracji rozwoju, który zamyka wielkie inwestycje, niszczy nasze plany i marzenia, takie jak CPK. Który likwiduje programy, takie jak Fundusz Rozwoju Dróg, Program Inwestycji Strategicznych, które decydowały o tym, że w polskich małych i średnich miastach powstają dworce kolejowe, sieci kolejowe, drogi dla samochodów – powiedział Karol Nawrocki w Jaworznie.

– Ten rząd stracił ambicje, a my jesteśmy narodem ambitnym. Bo Polska musi być wielka, musi się rozwijać. Mamy swoje aspiracje: w Jaworznie, na Śląsku, na Pomorzu i w całej Polsce. My chcemy żyć wielkimi planami i marzeniami, bo Polska albo będzie wielka, albo Polski nie będzie. I dlatego musimy Polskę ratować i wygrać wybory 18 maja. Dla nas wielkie plany i inwestycje, rozwój jest tym, czego nie damy sobie zabrać – podkreślił.

– Polska ma dzisiaj wielki problem z wymiarem sprawiedliwości. Od tego jest prezydent RP, aby poukładać sprawy, których nie udało się do dnia dzisiejszego poukładać politykom, a które zwielokrotnił tylko obecny minister sprawiedliwości – powiedział Karol Nawrocki w Jaworznie.

– My chcemy wszyscy jako obywatele państwa polskiego mieć przekonanie, że możemy liczyć na sprawiedliwy proces. A to się nie dzieje, bowiem do sztabu jednego z kandydatów, Rafała Trzaskowskiego, dołącza upolityczniona prokuratura, NIK, telewizja rządowa. A w ostatnich dniach więzienie opuścił morderca, w czasie kampanii wyborczej, aby tylko podgrzać nasze emocje, aby po raz kolejny wysłać sygnał, że oni mogą robić wszystko – stwierdził.

– My się nie boimy ani upolitycznionej prokuratury, ani NIK, ani telewizji rządowej, ani wypuszczania morderców. Bierzecie za to odpowiedzialność, a my i tak wygramy wybory 18 maja – powiedział Karol Nawrocki w Jaworznie.

– Przeszedłem długą drogę, żeby stanąć przed wami jako doktor nauk humanistycznych, prezes IPN i kandydat na prezydenta. Tej drogi bym nie przeszedł, gdyby sprywatyzowano studia wyższe. Temu też powiem wyraźnie „nie” – powiedział Karol Nawrocki w Jaworznie.

Jak mówił: – „Nie” dla prywatyzacji wszystkich studiów wyższych. Młodzież w całej Polsce ma prawo do tego, aby odbierać bezpłatną naukę na studiach wyższych, jeśli nie stać na tę naukę ich rodziców.

– Nie możemy dać sprywatyzować służby zdrowia, mimo tego, że jest tak bardzo niedoskonała. Od wielu lat nie udało się jej naprawić, ale Polacy muszą mieć w całej Polsce swobodny dostęp do służby zdrowia – kontynuował.

– Wizją mojego głównego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego jest podpisywanie wszystkiego, co będzie mu kazał Donald Tusk. Donald Tusk go dzisiaj niańczy, wywiesza mu bannery, zabrania mu stanąć do debaty ze mną. Donald Tusk trzyma panel sterowania Rafała Trzaskowskiego, a my chcemy, aby prezydent był strażnikiem normalności, wolnej, niepodległej Polski, silnej, bezpiecznej, normalnej Polski – powiedział Karol Nawrocki w Jaworznie.

– My musimy się włączyć. Zostało jeszcze kilka tygodni naszej ciężkiej pracy, aby przekonywać Polaków. Jeżeli będzie potrzeba, to chodzić od drzwi do drzwi. Bo wiecie, że to jest wspaniały, wrażliwy człowiek i to jest przyszły nasz prezydent – powiedział Piotr Duda podczas spotkania z Karolem Nawrockim w Jaworznie.

– Związek zawodowy „Solidarność” poparł kandydaturę Karola Nawrockiego. […] Spisaliśmy z Karolem umowę programową […], w tej umowie pierwszym, najważniejszym punktem jest to, że nigdy Karol nie pozwoli na to, aby jakikolwiek rząd podwyższył wiek emerytalny. […] Ta ręka nie podpisze żadnych negatywnych skutków, jeżeli chodzi o sprawy socjalne – mówił dalej.

– Niewątpliwie ta sprawa powinna być wyjaśniona. Ja tutaj żadnej jakiejś wiedzy nie mam i uważam, że po prostu służba więzienna czy sąd, czy inne organy powinny tę sytuację wyjaśnić. Nie może tak być, nie powinno tak być i tutaj nie ma pełnej wiedzy oczywiście o tym wszystkim, dziś dużo bardzo powiedzieli państwo ministrowie, natomiast trzeba to wyjaśnić – stwierdził Tomasz Siemoniak w programie „Fakty po Faktach” w TVN24.

– Nie mam żadnej wątpliwości, że powinien być pod ciągłym nadzorem [Ryszard Cyba]. Myślę też, że w odpowiedni sposób opinia publiczna wcześniej powinna być poinformowana o tej sytuacji, a nie tak bym powiedział po faktach pewnych – dodał.

– Najwyższy czas można powiedzieć, bo to są osoby, które uciekły do Parlamentu Europejskiego [Kamiński i Wąsik]. Nikt nie słyszy o ich jakiejkolwiek aktywności w Parlamencie Europejskim. To było takie działanie, że skoro pozbawiono ich mandatów w Sejmie polskim, to poszli do Parlamentu Europejskiego z całym takim hałasem, jaki PiS wokół tego wytwarzał, więc dobra, słuszna decyzja i niech polski wymiar sprawiedliwości ich oceni, ja nie przesądzam z góry o ich winie – powiedział Tomasz Siemoniak w TVN24.

– Zdaję sobie sprawę z tego, że to było działanie w warunkach ogromnej presji medialnej. Pan Ziobro siedział, udzielał przesadnie długo wywiadu po to, żeby pokazać, że nie musi się stawić przed komisją. Potem to zatrzymanie. To nie była łatwa sytuacja i ja tutaj jestem po stronie komisji – stwierdził Tomasz Siemoniak w TVN24.

– To się nie kończy, będą dalej wzywać Ziobrę. Ziobro prędzej czy później przed tą komisją stanie. A sąd orzekając, przy okazji wyraźnie wskazał, że ta komisja jest legalna wbrew temu, co PiS-owcy mówią i uważają – dodał.