– To się ma nijak do rzekomych trosk pana Sikorskiego z dnia wczorajszego, który nie jak minister spraw zagranicznych i to państwa, któremu powinno zależeć na sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, tylko jak zwykły politykier, jeszcze po jakiejś ,,herbacie” wieczorem w niedzielę zaczyna pisać na mediach społecznościowych, co mu ślina na język przyniesie – powiedział Przemysław Czarnek na konferencji prasowej.

– Znany jest z tego Sikorski ze swoich wcześniejszych jeszcze międzyministerialnych działań. To samo się chyba wczoraj udzieliło panu Sikorskiemu. To nie jest dyplomacja, to jest działanie na szkodę państwa polskiego, ale w kontekście, tego, co Trzaskowski z kolei robi w Muzeum Sztuki Nowoczesnej, to się też trzyma antypolskiej całości – dodał.

– Ten postulat [podniesienia kwoty wolnej do 60 tys zł] do dnia dzisiejszego nie został zrealizowany, a to oznacza, szczególnie w momencie, kiedy wszystkie Polki, wszyscy Polacy rozliczają swoje PIT-y z roku 2024 i za moment dostaną konkretne rachunki i zobowiązania wynikające z PIT-a, to wszystko oznacza, że podniesienie kwoty wolnej od podatku, zgodnie z obietnicami Donalda Tuska, z 30 do 60 tys. zł sprawiło, że każda rodzina w Polsce, średnio zarabiająca może wystawić Donaldowi Tuskowi rachunek na kwotę 7200 zł – stwierdził Karol Nawrocki na konferencji prasowej w Warszawie.

– Apeluję do Donalda Tuska, aby już dzisiaj, na najbliższym posiedzeniu polskiego parlamentu, polski parlament zajął się ustawą, która jest zamrożona od maja zeszłego roku, która sprawi, że kwota wolna będzie podniesiona do 60 tys. – mówił dalej.

– 
Dyplomacji nie prowadzi się na Twitterze. Mówię to jako człowiek, który prowadził przez wiele lat dyplomację historyczną państwa polskiego. Tej dyplomacji nie prowadzi się na Twitterze i uznaję że duży błąd ministra Sikorskiego, to zakres poważnej dyplomacji wprowadza na Twittera, to nie służy państwu polskiemu – stwierdził Karol Nawrocki na konferencji prasowej w Warszawie.

– Ja z twitta Elona Muska nie wyczytałem, że chce wyłączyć Starlinki. To był raczej opis sytuacji. Oczywiście nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, to rzecz oczywista – mówił dalej.

– Ja nie widzę żadnego niedopełnienia obowiązku po stronie ministra finansów – stwierdził Ryszard Kalisz w rozmowie z dziennikarzami.

– Artykuł 145 § 6 Kodeksu Wyborczego jest swoistego rodzaju tytułem wykonawczym i stanowi dla ministra finansów, że jak jest orzeczenie Sądu Najwyższego, to PKW podejmuje tego rodzaju uchwałę. PKW podjęła uchwałę 31 grudnia 2024 roku, nie przesądziła czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest Sądem Najwyższym, a jeżeli są jakiekolwiek wątpliwości na paznokietek pani redaktor, że coś jest sądem, to, to coś nie jest sądem. Dlatego nie ma o czym mówić – kontynuował.

– Budując największe umocnienia, fortyfikacje, systemy dronowe i antydronowe, podjęliśmy decyzję o zakupie również najnowocześniejszego sprzętu, żeby to robić szybko, perfekcyjnie, innowacyjnie. Ultimate Building Machine, bo o tym mowa, czyli o takim strażniku, który będzie nas chronił, który produkuje w bardzo krótkim czasie miejsca schronienia, magazyny, hangary z prefabrykatów. To jest taka duża drukarka, tak powiem obrazowa, która jest w stanie w bardzo krótkim czasie wybudować coś, co dla Tarczy Wschód, a tak naprawdę dla wielu miejsc w Polsce dla naszego bezpieczeństwa jest absolutnie konieczne.

– Patrząc na to jaka jest propozycja tej ustawy, ale również na rolę Prezydenta Rzeczypospolitej jako strażnika konstytucji. Jako prezydenta Rzeczypospolitej, który stał murem za sędziami, za statusem sędziów, za nienaruszalnością powołań sędziowskich, za trójpodziałem władzy, za tymi wszystkimi kwestiami związanymi z niezależnością, trudno było oczekiwać i pan prezydent również w rozmowach, chociażby z panem marszałkiem Hołownią tego nie ukrywał, aby taka ustawa mogła znaleźć akceptację pana prezydenta – stwierdziła Małgorzata Paprocka na konferencji prasowej.

– Pan prezydent podjął decyzję, aby w trybie artykułu 122 ust. 5 konstytucji tę ustawę zawetować, czyli skierować ją do ponownego rozpatrzenia przez Sejm – dodała.

– To jest moje główne założenie dialogu i dyskusji z przedsiębiorcami, że oczywiście w momentach kryzysowych, najważniejszych, przedsiębiorcy potrzebują wsparcia państwa polskiego, ale to, czego najbardziej potrzebują, według tego, co mi udało się zauważyć podczas unikatowych już 200 spotkań w całej Polsce, głównie z małymi i średnimi przedsiębiorcami, to potrzebują prostych, niskich podatków – stwierdził Karol Nawrocki na debacie gospodarczej przedsiębiorców.

– Państwo polskie potrzebuje też dzisiaj prorodzinnych podatków, bo jesteśmy w głębokim kryzysie demograficznym. W Polsce następuje proces depopulacji i wszystkie grupy społeczne są odpowiedzialne i zaangażowane za to, żebyśmy budowali potencjał państwa polskiego – dodał.

– To, co wydarzyło się w Stanach Zjednoczonych, nie może być dla nas zagrożeniem. Bo często zachowujemy się tak szanowni państwo, że to, co robi teraz prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, jest zagrożeniem dla europejskich elit czy dla części środowisk politycznych w państwie polskim. Donald Trump po prostu robi to, co zapowiedział w ramach kampanii wyborczej. My teraz widzimy tego efekty, ale nie możemy czuć się zaskoczeni – powiedział Karol Nawrocki na debacie gospodarczej przedsiębiorców.

– Moja deregulacja rozpocznie się od prac z moim zespołem ekspertów, mam nadzieję, że Polskie Towarzystwo Gospodarcze także będzie chciało brać udział w tych pracach i w ciągu kilku miesięcy będę chciał przedstawić nowe ustawy o PIT o ZUS, bo przyglądam się tym ustawą i widzę, że ustawa PIT ma 2700 stron z załącznikami i z dodatkowymi materiałami – stwierdził Karol Nawrocki na debacie gospodarczej przedsiębiorców.

– Uznaję, że za sprawą powagi, którą zbudował w relacjach bilateralnych prezydent Andrzej Duda i który jest ostatnią ostoją dzisiaj w państwie polskim. Dla nas to, co dzieje się na świecie za sprawą Stanów Zjednoczonych i zmiany administracji w Białym Domu jest dla nas szansą na stanie liderem w Unii Europejskiej i relacji transatlantyckich – stwierdził Karol Nawrocki na debacie gospodarczej przedsiębiorców.

– Powinniśmy korzystać z polskiego węgla w naszej drodze do energii atomowej. Nie możemy zejść z tego kierunku, który mamy przyjęty. W 2035 powinna powstać pierwsza duża elektrownia atomowa, w 2040 kolejna, w 2045 kolejna. Chcemy trzy duże elektrownie atomowe, ale dopóki to się nie wydarzy, to mówię jasno, ręce precz od polskiego węgla. Jestem też zdecydowanym przeciwnikiem Zielonego Ładu i tu konkret, jak zostanę prezydentem, skorzystam z artykułu 125 konstytucji, zwrócę się do Sejmu o narodowe referendum w sprawie odrzucenia Zielonego Ładu – powiedział Karol Nawrocki na debacie gospodarczej przedsiębiorców.

– Ja jestem zwolennikiem Polski w Unii Europejskiej, ale to do czego elity Unii Europejskiej z Donaldem Tuskiem także z Donaldem Tuskiem, także z naszym premierem doprowadziły w ostatnich latach, z jednej strony do paktu z Putinem, trzeba to nazwać wprost, który ośmielił Federację Rosyjską do ataku na Ukrainę. Tak Unia Europejska ładowała miliony euro w gaz z Federacji Rosyjskiej, to jest fakt opisany, oczywisty, dzisiaj nikt się do tego nie przyznaje – powiedział Karol Nawrocki na debacie gospodarczej przedsiębiorców.

– Jako prezydent Polski zaproponuje mieszany rodzaj wyboru do Krajowej Rady Sądownictwa. Jeśli sytuacja się nie wyjaśni do lutego 2026 roku, to zwołam narodowe referendum w sprawie choćby polskiego wymiaru sprawiedliwości – stwierdził Karol Nawrocki na debacie gospodarczej przedsiębiorców.

– Jednym z najważniejszych egzaminów, przed którym staje lider polityczny, jest zapewnienie bezpieczeństwa przekazania swojej władzy, swojego stanowiska. Przykro mi stwierdzić, ale prezydent Duda nie zdał tego egzaminu. Bardzo ważnego. W tej sytuacji, w jakiej się dzisiaj znajdujemy, wymagałbym od zwierzchnika Sił Zbrojnych, że problem przekazania zwierzchnika Sił Zbrojnych będzie jednym z najważniejszych, przed jakimi stanie w tej właśnie chwili – stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami.


- Chaos w sądownictwie, do którego rękę przyłożył rownież prezydent Duda, prowadzi nas do pytań, jak będzie wyglądało zatwierdzanie ważności wyborów prezydenta RP, czy rzeczywiście będziemy w stanie z tym chaosem w SN, do którego prezydent również przyłożył rękę, sprawnie zapewnić, że prezydenta w Polsce wybiorą ludzie przy urnach, a nie jakiś sąd albo urzędnik – mówił dalej.

– Jeżeli prezydent nie jest w stanie wziąć odpowiedzialności za bezpieczeństwo tego procesu w tym momencie, nie mogę tego ocenić inaczej niż właśnie w ten sposób – nie zdał jednego z najważniejszych egzaminów swojej prezydentury – zaznaczył marszałek Sejmu.

– To jest referendum przeciwko rządowi Donalda Tuska. Wszyscy państwo mogą zobaczyć, w jakiej Polsce żyjemy – w takiej Polsce, która nie szanuje polskiego systemu praworządności, która się nie rozwija, tylko się zwija. Każdego dnia właściwie mamy te przykłady niszczenia państwa polskiego. Żyjemy w Polsce drożyzny. To trzeba skończyć. Głosowanie na mnie jest głosowaniem przeciwko Donaldowi Tuskowi – powiedział Karol Nawrocki w rozmowie z Ewą Bugałą w TV Republika.

– Wyobraźmy sobie, że to referendum jest przeprowadzone w Polsce. Wiadomo, że każdy chciałby płacić mniej za energię, więc załóżmy, że większość jest przeciwko Zielonemu Ładowi, referendum jest wiążące. I co dalej? – spytała Ewa Bugała w TV Republika.

– Oczywiście to mocny mandat dla prezydenta, już prezydent ma taki mandat i będzie miał nawet bez tego referendum, aby w regionie Europy Środkowej zwołać specjalny szczyt państw, które są przeciwko Zielonemu Ładowi. Widzimy już negatywną emocję w całej Europie do Zielonego Ładu. Przywódcy państw zdają sobie sprawę z tego, że Zielony Ład niszczy ich gospodarki – odparł Karol Nawrocki.

– Ja jako prezydent zwołam taki specjalny szczyt. Dziwię się, że dzisiaj państwo Donalda Tuska, gdy mamy prezydencję w Radzie UE, nie reaguje na głos obywateli państwa polskiego. Może go nie słyszy – dodał.

– Mój kontrakt z Polakami jest obowiązujący i zobowiązujący dla mnie. Gdy zostanę prezydentem, to zaproponuję przede wszystkim niskie, proste, ale też prorodzinne podatki, bo mierzymy się dzisiaj z kryzysem demograficznym. Czym to zrealizuję? Ja nie mam innego doświadczenia, niż realizować to, co obiecałem Polsce i Polakom. Całe moje życie zawodowe było wypełnianiem obietnic – powiedział Karol Nawrocki w TV Republika.

– Dyplomacji nie prowadzi się na Twitterze. Ja sam wiele lat odpowiadałem za dyplomację historyczną państwa polskiego jako prezes IPN i dyrektor Muzeum II Wojny Światowej […], więc przestrzegam pana ministra Sikorskiego, że prowadzenie dyplomacji na Twitterze przynosi złe efekty – powiedział Karol Nawrocki w TV Republika.

– Myślę, że wrażenia na prezydencie Trumpie nie zrobiłby też fakt, że przyjechałby prezydent i ze swojej kosmetyczki wyciągnąłby pilnik do paznokci, zestaw do makijażu, a także katalogi tego, jak z Warszawy, ze stolicy Polski budować laboratorium Zielonego Ładu – powiedział Karol Nawrocki w TV Republika, odpowiadając Rafałowi Trzaskowskiemu.

– Niezbyt mądre! Samoniszczący podatek, który zaszkodzi tylko Polsce i jej relacjom z USA. Prezydent Trump również odpowie, jak należy. Cofnij zapowiedź podatku, aby uniknąć konsekwencji! – napisał przyszły ambasador USA w Polsce Tom Rose, odnosząc się do propozycji Lewicy.

Not very smart! A self destructive tax that will only hurt Poland and its relations w/USA. President Trump will retaliate as well he should. Rescind the tax to avoid the consequences! https://t.co/rtGHk4i4HT

— Tom Rose (@TomRoseIndy) March 10, 2025

– To, co mówi Rafał Trzaskowski, właściwie każdego dnia mówi coś innego, nie przywiązuję do tego dużej wagi. Słowa Rafała Trzaskowskiego są oczywiście skrojone każdego dnia pod kampanię wyborczą, a prawdziwego Rafała Trzaskowskiego, zastępcę Donalda Tuska, poznamy dopiero po wyborach prezydenckich. Mam nadzieję, że nie i że to ja zostanę prezydentem – powiedział Karol Nawrocki w TV Republika.

– Minister Radosław Sikorski rozmawiał telefonicznie ze specjalnym wysłannikiem USA gen. Kelloggiem na temat negocjacji pokojowych między USA i Ukrainą w Rijadzie. Obie strony podkreśliły konieczność zawarcia uczciwego pokoju. Po rozmowie minister Sikorski skontaktował się z szefem MSZ Ukrainy – poinformowało MSZ.

– Niezrozumiałe są decyzje prezydenta Dudy. Mamy trudną sytuację międzynarodową, a prezydent zachowuje się tak, jakby chciał jeszcze te problemy wewnętrzne pogłębić. Nierozsądne, nieodpowiedzialne zachowanie, ta dzisiejsza decyzja o de facto wyrzuceniu do kosza ustawy, która miała te problemy rozwiązywać – powiedział Marcin Kierwiński w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz w „Pytaniu dnia” TVP Info, komentując weto prezydenta do tzw. ustawy incydentalnej.

– W kontekście istotnych problemów międzynarodowych, w kontekście tego, co dzieje się na froncie ukraińskim, w takich sprawach zasadniczych, budujących stabilność wewnętrzną Polski liczyłem, że prezydent wzniesie się ponad tradycyjne podziały. Szkoda, nie zrobił tego. To była pewnie jedna z ostatnich szans prezydenta, bo już niewiele tego czasu mu zostało – kontynuował.

– Radek Sikorski myślę, że to jest naprawdę polityk już z dużym doświadczeniem. Dobry minister spraw zagranicznych, choć czasami trochę zbyt porywczy, jeśli chodzi o jego sposób komunikowania się, więc ta ostatnia awantura twitterowa nie wydaję mi się być najrozsądniejszą. Znając cechy charakteru pana Muska, akurat Radosław Sikorski nie powinien z nim wchodzić w polemikę twitterową – stwierdził Marek Sawicki w programie ,,Gość Wydarzeń” w Polsat News.

– To jest mały szczegół, który za kilka dni zostanie zapomniany i o ważniejsze rzeczy tu chodzi niż o ewentualne wpisy i wymianę wzajemnych kuksańców. W tej chwili rzeczywiście zmienia geopolityka całego świata i w zakresie tej zmiany Polska musi być aktywna i wydaje mi się, że premier Donald Tusk zasadniczych błędów nie popełnia – kontynuował.

– Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz od samego początku utrzymuje bardzo ścisłą współpracę ze Stanami Zjednoczonymi, bo w naszej ocenie najbliższe 5-8 lat, niezależnie od tego jak intensywnie będzie się zbroiła Europa, Stany Zjednoczone będą nam tu potrzebne – powiedział Marek Sawicki w Polsat News.

– Ta ścisła współpraca, zresztą kontrakty przez poprzedników i teraz kontynuowane przez Kosiniaka-Kamysza nijako przywiązują nas bardzo mocno do Stanów Zjednoczonych i zerwanie tych kontraktów i poszukiwanie nowych dostawców dzisiaj sprzętu i amunicji po prostu byłoby nierealne – dodał.

– O ważności wyborów stwierdza tak naprawdę Sąd Najwyższy. Znajdziemy takie rozwiązanie, które doprowadzi do tego, żeby decyzja całego SN była niepodważalna, niezależnie od tego, kto wygra wybory – powiedział Marcin Kierwiński w „Pytaniu dnia” TVP Info.

– Radosław Sikorski zareagował tak, jak powinien zareagować polski minister spraw zagranicznych. Jego rolą jest dbać o polski interes narodowy. Polskim interesem narodowym jest wspierać Ukrainę walczącą z imperializmem rosyjskim. I dobrze, że Radosław Sikorski zareagował – powiedział Marcin Kierwiński w „Pytaniu dnia” TVP Info.

– Popatrzyłbym na to przez pryzmat efektywności tego, co się zdarzyło. Pan Musk napisał komentarz, który nie powinien nigdy mieć miejsca […], to skandaliczne słowa, oczywiście, że powinien [za to przeprosić]. Ale ja patrzę na to trochę przez pryzmat tego, na czym stanęło w tej wymianie zdań […]. Na końcu zareagował Musk i napisał, że ten system, Starlinki, nie zostaną wyłączone – mówił dalej.

– Dziś ten system jest potrzebny walczącej Ukrainie. I jeżeli Radosław Sikorski przyłożył chociaż małą cegiełkę – choć uważam, że jest to znaczący wkład do tego, by ta deklaracja padła – to dobrze – ocenił.

– Ciężko komentować, że taką arogancję pana Muska chwalą politycy PiS-u i ciężko komentować, że oni nie bronią polskiego interesu narodowego. […] To, że dobre relacje z prezydentem Trumpem są naszym interesem narodowym, bo są, nie ma co do tego żadnych wątpliwości, tak naszym interesem narodowym od wielu lat jest wspieranie Ukrainy – powiedział Marcin Kierwiński w „Pytaniu dnia” TVP Info.

– Jeżeli dziś ktoś chwali Muska za ten antyukraiński wpis, to znaczy, że staje w poprzek polskiego interesu narodowego. Tylko ja się zastanawiam, co musi się jeszcze zdarzyć, jak poważna musi być sytuacja międzynarodowa, żeby politycy PiS-u wreszcie zrozumieli, że w sprawach międzynarodowych powinniśmy mówić jednym głosem? – pytał.