O 8:10 przy stacji metra Centrum w Warsawie odbędzie się konferencja prasowa z udziałem posłanek, posłów i warszawskich radnych KO podsumowująca zbiórkę podpisów dla kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego.

O 10:45 marszałek Sejmu Szymon Hołownia spotka się z przewodniczącą Zgromadzenia Albanii Elisą Spiropali, z kolei na 11:15 przewidziane są oświadczenia marszałka Sejmu Szymona Hołowni oraz przewodniczącej zgromadzenia Albanii dla prasy.

Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki odwiedzi województwo podlaskie. Na 9:00 zaplanowane jest jego wystąpienie na temat zarzucenia budowy dróg S8 oraz S16 z udziałem mieszkańców Grajewa, oraz OSP z terenu powiatu. O 12:00 w Kolnie odbędzie się konferencja prasowa pod jednostką wojskową. Natomiast o 16:15 w Łomży zaplanowane jest spotkanie otwarte z mieszkańcami.

O 10:00 rozpoczną się obrady 30. posiedzenia Sejmu. Posłowie zajmą się m.in. wnioskiem o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Jarosława Kaczyńskiego – o 19:15, a także wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Dariusza Mateckiego – o 19:30.

Ponadto o 11:00 na zamkniętym posiedzeniu sejmowa komisja regulaminowa rozpatrzy wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Mariusza Błaszczaka.

Także dziś odbędą się spotkania kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena – w Tomaszowie Lubelskim, Hrubieszowie oraz Kransnymstawie.

– Daje mu [Wołodymyrowi Zełenskiemu] wsparcie Europa. Przecież trwa to już 3 lata, jeśli chodzi o wsparcie militarne, sprzętu wojskowego, szkolenia żołnierzy, ale także finansowe wsparcie. Natomiast to oczywiście jest niewystarczające – powiedział Grzegorz Schetyna w „Sygnałach dnia” PR1.

– Przy tym koniecznym wsparciu, które dają Amerykanie, Europa w żaden sposób nie jest w stanie zastąpić tej amerykańskiej pomocy. Dlatego obiektywnie sytuacja Zełenskiego jest coraz trudniejsza – stwierdził.

– [Donaldowi Trumpowi chodzi o] Przejęcie politycznej sprawczości, pokazania, że Amerykanie, Stany Zjednoczone są mocarstwem, które jest w stanie dyktować warunki wszystkim, całemu światu mówiąc zupełnie wprost. Decydować o pokoju, straszyć partnerów, którzy nie chcą się podporządkować ich woli. Kwestia ukraińska jest tutaj wielkim przykładem, także dla tych innych krajów, które już są wskazywane jako następni partnerzy do politycznych dealów dla Trumpa – powiedział Grzegorz Schetyna w „Sygnałach dnia” PR1.

Jak ocenił: – Putin nie jest wrogiem dla niego, dla Trumpa. Jest, myślę, trudnym partnerem. Przecież nie było widać w tej 4,5-godzinnej rozmowie w Rijadzie, tej pierwszej delegacji amerykańskiej i rosyjskiej, że to są kraje, delegacje krajów walczących ze sobą, skonfliktowanych, inaczej patrzących na przyszłość. Nie, raczej Trump chce zrobić z Putina partnera w polityce międzynarodowej.

– Nasz głos musi być słyszalny w Europie i musimy być łącznikiem między wspólnotą europejską a Stanami Zjednoczonymi. Jeżeli będzie to robił prezydent Duda do końca swojej kadencji – to dobrze. Robi to premier, minister spraw zagranicznych – powiedział Grzegorz Schetyna w „Sygnałach dnia” PR1.

– Ale głos europejski jest ważny. Wspólnota europejska powinna mówić polskim głosem. My dzisiaj mamy możliwość wpływu na politykę europejską. Te wszystkie rzeczy, o których będziemy mówić w czwartek, będziemy słyszeć na posiedzeniu Rady Europejskiej, też wynikają ze spojrzenia na politykę takich krajów, które są graniczne, rozumieją zagrożenie rosyjskie i rzeczywiście więcej wydają na obronę i więcej akcentów tam stawiają – mówił dalej.

Jak zaznaczył: – Jestem przekonany, że czwartek, te ustalenia Rady Europejskiej, właśnie będą realizować to polskie spojrzenie na politykę bezpieczeństwa i obrony.

– Robią to [PiS] w taki sposób bezrozumny, szkodliwy. Bo tak jak krzyczeli „Donald Trump” w Sejmie i nosili czerwone czapki, tak teraz atakują prezydenta Zełenskiego i mówią, że ktoś organizuje rebelię antyamerykańską. To jest takie działanie od ściany do ściany – powiedział Grzegorz Schetyna w „Sygnałach dnia” PR1.

– Nigdy nie byli specjalistami czy ekspertami w polityce międzynarodowej, a dzisiaj się po prostu miotają, chcąc zrobić wszystko, żeby te ich zachowania i takie bezrefleksyjne wsparcie w kampanii Donalda Trumpa i zaraz po wyborach nie zaszkodziło ich kandydatowi – kontynuował.

– Polska tylko raz na ponad dekadę przewodzi Radzie Unii Europejskiej. Akurat teraz mamy ten przywilej. Inne państwa Unii wykorzystują go do forsowania swojej agendy narodowej, promocji własnego państwa, ale przede wszystkim do organizacji szczytów światowej dyplomacji. Wszyscy tak robią, tylko nie Tusk – mówi Karol Nawrocki w nagraniu opublikowanym przez jego sztab.

– Mija już ponad 60 dni polskiej prezydencji, a Tusk i Trzaskowski dalej śpią. Polska dzięki działaniom podjętym przez rząd PiS oraz prezydenta Andrzeja Dudę ma dziś najlepszą opinię w Stanach Zjednoczonych z państw europejskich. Czas to wykorzystać i zacząć działać – stwierdził.

– Wzywam Donalda Tuska, aby korzystając z przywileju prezydencji, natychmiast zwołał w Polsce szczyt UE–USA. Musimy dbać o nasze bezpieczeństwo czynami, a nie wpisami w internecie – oświadczył popierany przez PiS kandydat.

🟥 Mija już ponad 60 dni polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, a Tusk i Trzaskowski dalej śpią. Wzywam Donalda Tuska, aby natychmiast zorganizował w Polsce szczyt UE – USA. Musimy dbać o nasze bezpieczeństwo czynami, a nie wpisami w internecie. #Nawrocki2025 pic.twitter.com/773qNIwkC3

— #Nawrocki2025 (@Nawrocki25) March 5, 2025

– Donald Trump działa w interesie amerykańskim, a tak się składa, że w wielu obszarach jest to interes, który jest zbieżny z interesem Polski. Nawet jeżeli niektóre z tych działań się mogą nie podobać, to na pewno nie jest w naszym interesie się na ich tle konfliktować ze Stanami Zjednoczonymi, bo jednak na koniec dnia to Stany Zjednoczone są podstawowym gwarantem naszego bezpieczeństwa – stwierdził Marcin Horała w programie ,,Rozmowa Piaseckiego” w TVN24.

– Moim zdaniem Zełenski po prostu popełnił błąd, to znaczy nie odczytał dobrze intencji Donalda Trumpa. Donald Trump chciał zbudować uzasadnienie dla swoich wyborców, dlaczego ewentualnie będzie dalej wspierał Ukrainę, bo chce siąść do stołu negocjacyjnego z Putinem, nie będąc w sytuacji musu – stwierdził Marcin Horała w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Zełenski tego absolutnie nie odczytał i de facto to on był na początku stroną agresywną, on tak szarpał, szarpał, skubał, aż druga strona uznała: musimy tutaj pacnąć w odpowiedzi, bo my przed naszymi wyborcami źle wypadniemy – dodał.

– Wielkim obowiązkiem polskich polityków jest to, żeby za 50 lat Polska miała bezpieczeństwo, bogactwo, żeby Polacy nie ginęli, nawet z nieco mniejszą racją moralną niż na odwrót. Moralnych zwycięstw w polskiej historii już mamy naprawdę dosyć, teraz pora na takie normalne zwycięstw – stwierdził Marcin Horała w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Co do Zełenskiego, no to trzeba przyznać, że w głębi duszy tak po ludzku każdy z nas uważa, że pan prezydent Zełenski no jednak odleciał już dawno temu. Wielokrotnie obrażał Polskę, która mu tak bardzo pomagała na szczycie w Wilnie. Powiedział, że my jakoś współpracujemy z Putinem chyba, o ile dobrze pamiętam w ONZ. Tu jakby trochę to, że trafiła kosa na kamień, tak po ludzku myślę, że wielu odczuło satysfakcję, pomijając te kwestie wielkie państwowe, to taki drobiazg uczuciowy – stwierdził Marcin Horała w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że jego cel przede wszystkim absolutnie jest jeden, bo to kilkakrotnie do mnie powtarzał w czasie naszego spotkania – chciałby zakończyć wojnę na Ukrainie, tę hekatombę, to znaczy że tyle ludzi ginie – stwierdził prezydent Andrzej Duda w TVN24.

– Bardzo spokojnie staram się mówić, jeżeli mógłbym coś radzić Wołodymyrowi Zełenskiemu, to trzeba wrócić spokojnie do stołu rozmów i starać się szukać porozumienia. Kiedy rozmawiałem niecałe 10 dni temu telefonicznie z nim i mówiliśmy na temat tych propozycji, które są mu przedstawiane przez prezydenta USA, jego przedstawicieli, to powiedziałem: Wołodymyr, znasz prezydenta Trumpa, bo miałeś możliwość spotykania się wcześniej i wiesz o tym, że większość swojego życia spędził w biznesie i ma takie biznesowe podejście, działa w sposób biznesowy – mówił dalej PAD.

– Powiedziałem mu: ty też przyszedłeś do polityki z biznesu, więc po prostu porozmawiaj z nim tak, jak się rozmawia biznesowo i spróbuj z nim ustalić takie warunki, żeby obie strony na tym wygrały – dodał.

– To rzeczywiście bardzo ostra gra. Nie powiem, żebym czuł jakieś przerażenie, bo nie użyłbym tego słowa. Wierzę w to, że to element bardzo ostrej taktyki zmierzania do tych negocjacji – stwierdził prezydent Andrzej Duda w TVN24.

– Oczernianie przez media prezydenta Donalda Trumpa to niekończąca się opowieść, która trwa od momencie właściwie kiedy kandydował na swoją pierwszą kadencję i ponieważ to on był pierwszym politykiem, który zaczął pomoc militarną dla Ukrainy, wtedy kiedy był oczerniany, że wspiera Rosję, to on był pierwszym politykiem, który nałożył prawdziwe, skuteczne sankcje i rzeczywiście zatrzymał Nord Stream 2, chociaż był wtedy oczerniany o współpracę z Moskwą, o uleganie Kremlowi itd. Take it easy, spokojnie – stwierdził prezydent Andrzej Duda w TVN24.

– Jestem jednym z 4 liderów państw, którzy w ostatnim czasie spotkali się z prezydentem Trumpem, przy czym moje spotkanie było pierwszym, bo dopiero po mnie był prezydent Francji, premier WIelkiej Brytanii i prezydent Zełenski – stwierdził prezydent Andrzej Duda w TVN24.

– Uważam, że senator Klich nie jest odpowiednim kandydatem na tę placówkę [w USA], zwłaszcza w tym momencie, w szczególności również biorąc pod uwagę to, co mówił w ostatnim czasie na temat prezydenta Trumpa. W moim przekonaniu nie jest to właściwy kandydat – stwierdził prezydent Andrzej Duda w TVN24.

– Muszę rozczarować wszystkich. Mam generalnie taki sposób pracy, że dużo krążę po swoim gabinecie i ci, którzy bywają u mnie, wiedzą że ja tak generalnie pracuję, że po prostu dużo chodzę – stwierdził prezydent Andrzej Duda w TVN24.

– W 2016 roku wszyscy liderzy NATO czekali razem ze mną w Pałacu Prezydenckim na prezydenta Obamę, dlatego że spóźniał się na kolację roboczą w czasie szczytu NATO w Warszawie. Byłem wtedy w sumie nowym prezydentem w tym środowisku i byłem bardzo poddenerwowany, że już prawie pół godziny wszyscy czekamy, a prezydenta Obamy nie ma, a informacje, które otrzymywałem, były takie, że jest w swoim apartamencie i rozmawia przez telefon i widząc ewidentnie moje zdenerwowanie i zakłopotanie, kanclerz Merkel podeszła do mnie, uśmiechnęła się i powiedziała: panie prezydencie, pan jest tutaj stosunkowo nowy wśród nas, spokojnie, nic się nie dzieje, mamy bardzo ładny wieczór, spokojnie zaczekamy, to prezydent USA, zaraz przyjedzie – stwierdził prezydent Andrzej Duda w TVN24.

– Jest po prostu tak, że od czasu do czasu trzeba poczekać na lidera wielkiego mocarstwa. Po prostu tak jest i wszyscy w polityce międzynarodowej podchodzą do tego spokojnie – mówił dalej.

– Mam nadzieję, że na następnym posiedzeniu Sejmu przeprowadzimy też II czytanie i głosowanie nad ustawą obniżajacą składkę zdrowotną dla małych przedsiębiorców na 2026 rok. To ten drugi krok, który miał być wykonany. Miałem w tej sprawie rozmowę z przewodniczącą Skowrońską i wszystko wskazuje na to, że to będzie na następnym Sejmie – stwierdził Szymon Hołownia na briefingu prasowym w Sejmie.

– Myślę, że puszczają mu [Sławomirowi Mentzenowi] nerwy, rozumiem że jest mu ciężko, że tak się pali, żeby z pierwszą wizytą pojechać na Kreml, zrobić te wszystkie rzeczy, o których marzy, żeby się też wreszcie dogadać z Putinem, najchętniej z Niemcami nad naszą polską głową, ale cóż, skamląca chihuahua była, będzie wniosek do komisji etyki – stwierdził Szymon Hołownia na briefingu prasowym w Sejmie.

– W naszym interesie jest to, żeby Ukraina tę wojnę wygrała, a nie wygrała ją Rosja, bo jeżeli ktoś twierdzi, że w jego interesie jest może trochę zwycięstwo Ukrainy, a może trochę nie, nie ma czegoś takiego albo się wojnę wygrywa, albo się przegrywa. Nie ma innej opcji, więc jeżeli Rosja ma przegrać, to Ukraina ma wygrać – stwierdził Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

– Jeżeli ktoś twierdzi dzisiaj, że niuansowanie w sprawie Ukrainy jest polską racją stanu, to mówi Putinem. To będzie bohaterem kremlowskich wiadomości w pierwszym albo w drugim materiale, coś, co służy Rosji, nie służy Polsce. A to, co robią niektórzy politycy prawicy naszej w Polsce dzisiaj to ja to nazywam bieda-trumpizmu – kontynuował.

– Nie [nie podzielam opinii Przemysława Czarnka nt. Wołodymyra Zełenskiego]. Nie należy używać takich słów i uważam, że tutaj mojego kolegę troszeczkę poniosło, ale cóż, zdarzają się takie rzeczy. Żeby tylko takie rzeczy się zdarzyły w polityce – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

– Do tej pory nie odnowiliśmy tych rezerw, nie zbudowaliśmy fabryk broni i amunicji, nie zbudowaliśmy bazy przemysłowej. Nasza ustawa o wytwarzaniu broni i amunicji sprawia, że nawet SSP potrzebują kilku lat na ewentualne uruchomienie produkcji, ponieważ muszą się przez kilka lat borykać z formalnościami – stwierdził Sławomir Mentzen w Sejmie.

– 
Apeluję do tego rządu, który doprowadził do tego, że mamy teraz amunicji na kilka dni wojny, na zaledwie kilka dni wojny, żebyście wreszcie wzięli się do roboty i w końcu pomyśleli o naszym bezpieczeństwie, bo to absolutnie nie do uwierzenia, że nie przyszło wam do głowy, że do obrony potrzebujemy broni i amunicji – mówił dalej.

– 5 marca 1940 roku w Moskwie zapadła decyzja o wymordowaniu ponad 22 tysięcy polskich jeńców wojennych. Pamięć o kłamstwie i zbrodni katyńskiej niech będzie przestrogą dla świata. Nazywajmy zawsze rzeczy po imieniu: zbrodnia jest zbrodnią, ofiara – ofiarą, agresor – agresorem – napisał w social media premier Donald Tusk.

5 marca 1940 roku w Moskwie zapadła decyzja o wymordowaniu ponad 22 tysięcy polskich jeńców wojennych. Pamięć o kłamstwie i zbrodni katyńskiej niech będzie przestrogą dla świata. Nazywajmy zawsze rzeczy po imieniu: zbrodnia jest zbrodnią, ofiara – ofiarą, agresor – agresorem.

— Donald Tusk (@donaldtusk) March 5, 2025

– Nie ma alternatywy dla dobrych relacji europejsko-transatlantyckich i to jest gwarancja też polskiego bezpieczeństwa, relacje polsko-amerykańskie, europejsko-amerykańskie są potrzebne dla bezpieczeństwa Europy i świata, one są historycznie dla nas bardzo ważne – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w Sejmie.

– To realizujemy i powiem szczerze, realizujemy to wspólnie prezydentem Rzeczpospolitej, bo tu jest ponadpolityczne porozumienie. Gdy przyjeżdżał Sekretarz Obrony do Polski, to konsultowaliśmy się z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego i współdziałamy w tym zakresie z panem prezydentem. Gdy pan prezydent jest w Stanach Zjednoczonych, to jest również minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i jest to współdziałanie – kontynuował.

– Najpierw nazywa prezydenta USA rosyjskim agentem. Następnego dnia mówi, że to jego przyjaciel. Kolejnego, że Europa poradzi sobie bez USA. Opowiada, że jakiś „olbrzym” się przebudził. Wieczorem tego samego dnia, że jednak sobie nie poradzi – mówi lektor w spocie opublikowanym przez Mateusza Morawieckiego.

– Co powie dzisiaj? On sam tego nie wie. Ale najgorsze, że on nie tylko nie wie, co mówi – on nie wie, co robić. Inni działają, organizują szczyty, ustalają wszystko między sobą. A Tusk siedzi i czeka na to, co ustalą i mu przekażą. A to wszystko w czasie polskiej prezydencji w Radzie UE – mówi dalej narrator w filmie.

– Przez ten brak aktywności za chwilę może być po wszystkim, a po amerykańskich żołnierzach w Polsce pozostanie pustka. Panie Tusk, do roboty! – zakończył.

Jeśli szukacie polityków, który potrafią mieć jedno zdanie rano, a inne wieczorem, to jest ich dwóch. Mistrz i uczeń. Przed państwem mistrz. pic.twitter.com/vziZqZL2Nt

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) March 5, 2025

– Publicznie wyrażona przez Pana Prezydenta Dudę sugestia, że moglibyśmy oddać naszą polską miedź Amerykanom za ich wsparcie, to jednak krok za daleko – napisał premier Donald Tusk w social media.

W rzeczywistości to dziennikarz TVN zapytał prezydenta Dudę o tę sprawę, a Andrzej Duda odpowiedział m.in., że ma nadzieję, iż takiej sytuacji nie będzie. Poniżej dokładny fragment rozmowy.

Marcin Wrona: Czy w erze Donalda Trumpa możemy liczyć na Amerykę? Czy nie przyjdzie taki dzień, kiedy Donald Trump powie: chcecie amerykańskich wojsk w Polsce, oddajcie mi swoją miedź?

Andrzej Duda: Jeżeli prezydent Trump będzie w takiej sytuacji, że nie wiem, wyda na wsparcie dla Polski setki miliardów dolarów, to trudno mi powiedzieć, jakie będzie miał wobec nas oczekiwania, natomiast póki co takiej sytuacji nie mamy.

Marcin Wrona: Nie boi się pan takiej sytuacji?

Andrzej Duda: Znaczy mam nadzieję, że takiej sytuacji nie będzie, bo jak na razie, to nazywa nas bardzo odpowiedzialnym sojusznikiem. Mówi, że to raczej on ma zobowiązania wobec Polski, bo przecież sam to ostatnio powiedział, że czuje się wobec Polski zobowiązany i cieszę się, że takie słowa mówi, bo jesteśmy bardzo odpowiedzialnym sojusznikiem, który faktycznie realizuje swoje zobowiązania, a właściwie – co on też sam podkreśla – ponad zdecydowanie swoje zobowiązania w sojuszu.

Publicznie wyrażona przez Pana Prezydenta Dudę sugestia, że moglibyśmy oddać naszą polską miedź Amerykanom za ich wsparcie, to jednak krok za daleko.

— Donald Tusk (@donaldtusk) March 5, 2025

– Elity polityczne w Polsce ani Donald Tusk, ani elity europejskie nie słuchały słów świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego i zaczęło się dziać w Europie to, co pan prezydent przewidział. W roku 2014 pierwszy atak na Ukrainę ze strony Federacji Rosyjskiej, luty 2022 początek wojny pełnoskalowej i sytuacja, w której jesteśmy dzisiaj – stwierdził Karol Nawrocki na konferencji prasowej.

– Gdy już było jasne, że mamy do czynienia z okrutnym i przerażającym wrogiem, przed rokiem 2015 pierwszy rząd Donalda Tuska, a więc za czasów pierwszego Tuska, polskie wojsko się rozbrajało. Zlikwidowano 600 jednostek wojskowych, po raz pierwszy liczebność Wojska Polskiego była mniejsza niż liczebność polskiej policji i ten rząd przyjął także strategię bezpieczeństwa obrony Polski na linii Wisły. Jest to środowisko, które odpowiada za to, że cała wschodnia część Polski miałaby w potencjalnym konflikcie zbrojnym stać się łupem barbarzyńców i okrutników – kontynuował.

– Jestem głęboko zatrwożony w dniu dzisiejszym, że państwo polskie pod wodzą Donalda Tuska i rząd Donalda Tuska nie korzysta z sytuacji, w której Polska sprawuje prezydencje w Radzie Unii Europejskiej. Czekaliśmy na to wiele lat, aby móc realizować naszą międzynarodową politykę także w zakresie bezpieczeństwa i, aby Polska stała się liderem w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi i NATO – powiedział Karol Nawrocki na konferencji prasowej.

– W imieniu dużej części Polaków chciałem zaapelować do pana premiera, żeby podjął się zwołania szczytu UE-Stany Zjednoczone właśnie w Polsce. Tego wymaga nasze bezpieczeństwo i bezpieczeństwo całej Europy Środkowej – dodał.

– Apel do zastępcy Donalda Tuska. Ostatnio słuchałem jego przemówienia, w którym mówił, że jesteśmy bezpieczni, bo mamy kontrakty, bo mamy HIMARSY i mamy liczebną armię polską. Panie zastępco Donalda Tuska, szanowny kontrkandydacie. Przyzwoitość w życiu publicznym wymaga tego, żeby mówiąc takie rzeczy publicznie, podziękował pan rządom Zjednoczonej Prawicy, że nie uległy presji i pana słowom, gdy powstały Wojska Obrony Terytorialnej i podziękował rządom Zjednoczonej Prawicy za to, że rozwijały potencjał Wojska Polskiego w zakresie i militarnego sprzętu i w zakresie osobowym – stwierdził Karol Nawrocki na konferencji prasowej.

– Ja oczywiście nie wycofuje się ze swoich słów. Tak, ja uważam, że pan Zełenski nie wykazywał się wdzięcznością i do państwa polskiego i do swoich partnerów, no ale ten brak wdzięczności rozbił się o Biały Dom i o twardą politykę dyplomacji prezydenta Donalda Trumpa, co doprowadziło do tych rozwiązań, które śledzimy już dzisiaj po przemówieniu Donalda Trumpa – powiedział Karol Nawrocki na konferencji prasowej.

– Ja uznaję, że wszystkie sugestie odnoszące się do mojej osoby w kontekście sprzyjania Federacji Rosyjskiej nie tylko po tej konferencji, ale po całym moim życiu zawodowym są pomówieniami, które zaczynają być regułą tej kampanii w środowisku PO. Naprawdę trzeba być daleko od zdrowych zmysłów, aby człowieka, który jest ścigany przez Federację Rosyjską, któremu grozi 5 lat łagrów w takim człowieku widzieć kogoś, kto wspiera Federację Rosyjską – stwierdził Karol Nawrocki na konferencji prasowej.

– Jeśli chodzi o pushbacki, to w długiej perspektywie jako prezydent zrobię wszystko, żeby jednostronnie wypowiedzieć Pakt Migracyjny, ale jak mówi pani redaktor i jak wiemy, nie mamy na to czasu, bo ten proces się odbywa. Tam powinny być już polskie jednostki, które będą reagować na każde podrzucanie nam nielegalnych migrantów do Polski – powiedział Karol Nawrocki na konferencji prasowej.

– Jeśli robią to niemieckie służby, a tak kiedyś była to powinna jasna, zdecydowana odpowiedź polskiego rządu, a każdy nawet funkcjonariusz niemieckiej policji, który podrzuca na teren Polski nielegalnych migrantów, powinien być doprowadzony do odpowiedzialności i na takie rzeczy nie będziemy się godzić – kontynuował.

– Jeśli chodzi o politykę celną, nikt nie może być zaskoczony. Musimy mieć świadomość, że to z czym walczą Stany Zjednoczone, w takiej szerszej architekturze i bezpieczeństwa, ale też bezpieczeństwa ekonomicznego na świecie, to jest presja Chin. Presja Chin ekonomiczna, w sytuacji, w której Unia Europejska jest w chaosie i jest na zakręcie – stwierdził Karol Nawrocki na konferencji prasowej.

– Deportacje ruszyły. Skutecznie rozbijamy gruzińskie gangi. Nie słowa, a czyny – napisał na portalu X premier Donald Tusk.

Do wpisu dołączył film, na którym widać funkcjonariuszy Straży Granicznej odprowadzających migrantów do samolotu, który na koniec nagrania startuje.

Deportacje ruszyły. Skutecznie rozbijamy gruzińskie gangi. Nie słowa, a czyny. pic.twitter.com/zlwCvEnyjo

— Donald Tusk (@donaldtusk) March 5, 2025

– Mamy w Polsce eksplozję przestępczości cudzoziemców. Ten fakt był przez długi czas ukrywany, przypomnijmy poprzedni rząd nawet wprowadził wewnętrzne zarządzenia uniemożliwiające publikowanie narodowości obywatelstwa sprawców przestępstw. Natomiast nie da się unikać przed rzeczywistością wiecznie i w ostatnim dniu media przynoszą sensacyjne doniesienia, wyciekające z wewnątrz policji, gdzie narasta frustracja, oficjalnie mówią o tym związkowcy, szefowie związków zawodowych, natomiast nieoficjalnie mówią o tym wszyscy funkcjonariusze – stwierdził Krzysztof Bosak na konferencji prasowej w Sejmie.

– Zbliżamy się do sytuacji, gdzie połowa zabójstw w Polsce to sprawcy cudzoziemskiego pochodzenia. To już prawdziwy kryzys, zważywszy na to, że jeszcze kilka lat temu byliśmy dumni, że jesteśmy jednym z państw w Europie, które nie ma ani masowej imigracji, obcej kulturowo, nierespektujących naszych norm prawnych i kulturowych, ani nie ma problemu z przestępczością cudzoziemców – mówił dalej.

– Wyślemy interpelację do MSW w tej sprawie oraz przeprowadzimy w trybie interwencji poselskiej zapytania do KGP. Chcemy żeby Polacy wiedzieli, jak jest naprawdę. Koniec mydlenia oczu, owijania w bawełnę – dodał.

– Wyrażona przez Donalda Tuska sugestia to kłamstwo i manipulacja. Czy tak zachowuje się poważny i odpowiedzialny premier kraju? – napisał na portalu X prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do wcześniejszego wpisu szefa rządu.

Wyrażona przez Donalda Tuska sugestia to kłamstwo i manipulacja. Czy tak zachowuje się poważny i odpowiedzialny premier kraju? pic.twitter.com/LuiQ73ret7

— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) March 5, 2025

– Widocznie miał za dużo poglądów na raz… – tak Mateusz Morawiecki skomentował zawieszenie na portalu X konta sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego.

Widocznie miał za dużo poglądów na raz… pic.twitter.com/SMSIfTL0Pl

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) March 5, 2025

– Bardzo wam dziękuję, że dzisiaj tutaj ze mną jesteście i wszystkim nam dajecie tak wielką nadzieję, że 18 maja uda nam się zwyciężyć referendum przeciwko rządowi Donalda Tuska, który nie radzi sobie ani z cenami energii, ani z reprezentowaniem Polski na arenie międzynarodowej, ani z naszymi aspiracyjnymi, wielkimi marzeniami i planami – powiedział Karol Nawrocki w Łomży.

– 18 maja wygrajmy referendum przeciwko rządowi Donalda Tuska – podkreślił.

– Nasza Polska to sfera normalności. A żeby być w sferze normalności, nie możemy zbrodni, morderstw i gwałtów nazywać ubogaceniem kulturowym. Nie zgadzamy się na to i w Łomży nie chcemy centrum integracji migrantów, a w Polsce nie chcemy nielegalnych migrantów – powiedział Karol Nawrocki w Łomży.

– Prezydent jest od tego, żeby zadbać o bezpieczeństwo Polek i Polaków, a nie od tego, aby rozwiązywać problemy naszych zachodnich sąsiadów, Niemiec, którzy powpuszczali do siebie nielegalnych migrantów. […] „Nie” dla dostarczania przez niemieckich funkcjonariuszy nielegalnych migrantów do Polski. „Nie” dla nielegalnej migracji na terenie Rzeczpospolitej – powiedział Karol Nawrocki w Łomży.

– Jesteśmy i będziemy twierdzą bezpieczeństwa. Musi tak się stać i musimy powołać urząd ds. walki z nielegalną migracją. Taki urząd powstanie z mojej inicjatywy, gdy zostanę prezydentem RP – zadeklarował.

– Wiecie państwo, co się wydarzy jutro? Jutro człowiekowi, który budował potencjał polskiej armii, sprawił, że mieliśmy 200 tysięcy żołnierzy z 95 tysięcy, człowiekowi, który podpisywał kontrakty z Koreą Południową, ze Stanami Zjednoczonymi na nasz sprzęt wojskowy i człowiekowi, który powiedział prawdę o tym, że Donald Tusk chciał bronić Polski na linii Wisły, chce się odebrać immunitet – powiedział Karol Nawrocki w Łomży.

– Ministrowi Mariuszowi Błaszczakowi chce się odebrać immunitet za prawdę o Donaldzie Tusku. Tak nie może wyglądać Polska – oświadczył.

– Te wybory to w istocie zderzenie Donalda Tuska z Karolem Nawrockim. Nie ma alternatywy. To nie jest zderzenie zastępcy Tuska. Rafał Trzaskowski jest tylko zastępcą partyjnym Donalda Tuska. Natomiast najbliższe wybory będą referendum w sprawie rządu Donalda Tuska i my to referendum musimy wygrać – powiedział Karol Nawrocki w Łomży.

– 30 grudnia PKW przyjęła uchwałę, która to uchwała jest nadal wewnętrznie sprzeczna, budząca szereg wątpliwości. Te wątpliwości wygłaszają największe autorytety prawne, konstytucjonaliści byli, ale także obecni członkowie PKW mówią, że ta uchwała jest wewnętrznie sprzeczna – stwierdził Andrzej Domański w rozmowie z Markiem Tejchmanem w RMF FM.

– Ja jako osoba, która stoi na straży finansów publicznych, tego jak wydawane są pieniądze Polaków, mam nie tylko prawo, ale obowiązek uzyskania wyjaśnień ze strony PKW, jak tę uchwałę należy rozumieć – mówił dalej.

– Nie mam mocy oceny, mam działać na podstawie czytelnej uchwały – zaznaczył. – PKW musi przesłać do mnie wyjaśnienia, ale czytelne, a nie trzy różne stanowiska wewnętrznie sprzeczne. Mam nadzieję, że PKW jednak wystosuje do mnie to wyjaśnienie. Będę ponawiał moje wezwania – powiedział minister finansów.

– Profesor Balcerowicz nie ma racji. Nasz rząd prowadzi zupełnie inna politykę gospodarczą od polityki PiS-u. Jesteśmy skoncentrowani na inwestycjach, zresztą niedawna konferencja premiera Tuska na GPW… – stwierdził Andrzej Domański w RMF FM.

– 

Zrzekam się immunitetu poselskiego. Jest to konsekwencją moich poglądów, poseł nie powinien stać ponad obywatelem, w tym Tomasz Grodzki. W czasie wyborów deklarowałem, e jestem za likwidacją immunitetów parlamentarnych oraz sędziowskich, więc jest to moje honorowe zobowiązanie wobec obywateli – stwierdził Dariusz Matecki w Sejmie.

– Jestem człowiekiem niewinnym, a zarzuty stawiane mi przez siłowo przejętą prokuraturę na osobiste zlecenie Donalda Tuska, który już na pierwszym posiedzeniu Sejmu, z nienawiścią w oczach krzyczał, że będę siedzieć, są jedynie polityczną zemstą, próbą wyeliminowania mnie z życia publicznego – mówił dalej poseł PiS.

– Trwa konflikt, wszyscy jesteśmy zainteresowani tym, aby przynajmniej do zawieszenia broni doszło. Strony konfliktu, czyli Rosja i Ukraina tak naprawdę dalej nie usiadły do stołu negocjacyjnego i do tego trzeba jak najszybciej doprowadzić. Rada, która płynie od pana prezydenta Andrzeja Dudy, w stronę przede wszystkim Kijowa. Wróćcie do rozmów z Amerykanami, bo tylko to jest państwo i to jest przywództwo, które może tę wojnę zakończyć – stwierdziła Małgorzata Paprocka w programie ,,Gość Wydarzeń” w Polsat News.

– Proces stowarzyszeniowy [Ukrainy do UE] oczywiście jest otwarty. Kwestia NATO jest kwestią jeszcze bardziej skomplikowaną, bo wiadomo, że o członkostwie Ukrainy w NATO ze względu na gwarancje artykułu 5 do czasu zakończenia konfliktu w ogóle nie może być mowy. Dzisiaj najważniejszy jest rozejm i dzisiaj najważniejsze są negocjacje pokojowe, zawarcie pokoju na warunkach dobrych dla Ukrainy, dla nas również dobrych, tak, aby Rosja z tego konfliktu nie wyszła zwycięska i to jest oczywiste – powiedziała Małgorzata Paprocka w Polsat News.

– Dla nas najważniejsze jest to, aby Rosja nie wyszła z tego konfliktu w jakikolwiek sposób wzmocniona dla nas najważniejsze jest osłabianie rosyjskiego imperializmu i aby Rosja nie była silna – dodała.

– Jest to, powiem szczerze straszenie polskiego społeczeństwa [wyjściem wojsk amerykańskich z Polski]. Nie wiem na jakiej podstawie. Ze wszystkich rozmów prowadzonych w Polsce, jak również prowadzonych w Stanach Zjednoczonych płynie jasny sygnał ze strony administracji amerykańskiej, że nikt nie ma takich zamiarów. Dzisiaj nie ma żadnych takich planów, chcę w tym zakresie absolutnie uspokoić – powiedziała Małgorzata Paprocka w Polsat News.

– Zmieniło się sporo, zmieniło się przede wszystkim na szczęście stanowisko Ministerstwa Spraw Zagranicznych i powrócono do praktyki utrwalonej, prawnej, zwyczajowej z całego okresu 30 lat i zaczęły być kierowane znowu pisma dotyczącej tak zwanej wstępnej zgody, uwag merytorycznych prezydenta przed Kolegium Spraw Zagranicznych. Cieszy to. Uważam, że ta sprawa tych powołań oczekujących również zostanie rozstrzygnięta w najbliższych tygodniach – stwierdziła Małgorzata Paprocka w Polsat News.

– To jest bardzo ciekawe [że profil sztabu Rafała Trzaskowskiego był przez kilka godzin zawieszony]. Być może dlatego, że właśnie mieliśmy ogłaszać wielki sukces, jakim jest zebranie miliona podpisów poparcia dla naszego kandydata – powiedział Marcin Bosacki w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.

– Prawdopodobnie było jakieś doniesienie do platformy X na jakieś rzekome nieprawidłowości. Po kilku godzinach to wróciło, ale to wszystko jest niepokojące, wziąwszy pod uwagę to, kto jest właścicielem platformy X – ocenił.