Relacja Live

05.01.2024

08:20

Morawiecki promuje marsz 11 stycznia:

Nadchodzące tygodnie będą kluczowe

- Nadchodzące tygodnie będą kluczowe. Nasza wolność, zasobność portfeli zwykłych Polaków, stabilność gospodarki i bezpieczeństwo są poważnie zagrożone. Co możemy zrobić, by się przed tym bronić? To, co zawsze robili Polacy w obliczu zagrożenia - zjednoczyć się, pokazać solidarność. A ekipie spod znaku ośmiu gwiazdek już teraz pokazać czerwoną kartkę. Zamiast rzekomego pojednania, dostajemy pogardę. Zamiast śmiechów, przemoc i arogancję. Zamiast rządów prawa, bezprawie i łamanie wszelkich standardów. Nie możemy pozwolić, aby łamanie demokratycznych reguł stało się nową normą - stwierdził Mateusz Morawiecki w nagraniu opublikowanym w social media.

- Musimy stanąć ramię w ramię i bronić wartości, które są fundamentem Polski. 11 stycznia w Warszawie odbędzie się protest Wolnych Polaków. Bądźmy tego dnia razem, zjednoczeni, silni i pewni swoich racji. Zapraszam Was do udziału w proteście przeciwko polityce hipokryzji, przeciwko politykom którzy obiecywali pojednanie, a okazują pogardę dla głosów i pragnień milionów Polaków. Walczymy nie tylko o dzisiaj, ale o jutro, które należy do nas wszystkich. Twój głos jest kluczowy. Dołącz do nas 11 stycznia o godzinie 16 pod Sejmem. Zabierz ze sobą biało-czerwoną flagę - mówił dalej.


07:28

Marek Tatała dla 300: Teraz praca – najważniejsze wyzwania dla nowego rządu
"Dobrze, jeśli nowa koalicja rządząca zrobi zwrot w kierunku docenienia ludzi pracujących, w przeciwieństwie do Prawa i Sprawiedliwości stawiającego mocno na rosnące transfery do osób nieaktywnych zawodowo, w tym emerytów. Tak – dobrobyt ludzi i kraju bierze się w dużej mierze z pracy i jest ważne by dalej rosła produktywność pracy (a wraz z nią, a nie w oderwaniu od niej, wynagrodzenia), wydłużał się okres pracy, bo przecież od lat rośnie długość życia i aktywność zawodowa mieszkających w Polsce osób" - pisze w tekście dla 300POLITYKI Marek Tatała, ekonomista, wiceprezes Fundacji Wolności Gospodarczej, która realizuje projekt TerazPraca.org.pl. *** W dyskusji o składzie nowego rządu za mało medialnych emocji wzbudzało ministerstwo odpowiedzialne za pracę. To nie oznacza, że tematyka ta nie będzie mieć w najbliższych latach dużego znaczenia. Wręcz przeciwnie, przyszły rząd będzie musiał odpowiedzieć na kilka poważnych wyzwań związanych z koniecznością dalszego zwiększania aktywności zawodowej, polityką migracyjną nakierowaną na potrzeby rynku pracy czy dostosowaniem edukacji i kształcenia do zmian technologicznych.  Nową minister została Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, a samo słowo „praca” ma powrócić do nazwy urzędu. Warto, by kierownictwo resortu wzięło pod uwagę poniższe dane i fakty w planowaniu polityk publicznych. Wzrost aktywności zawodowej Stopa zatrudnienia rosła w Polsce w ostatnich latach i pod koniec 2022 roku sięgnęła 76,7%, czyli nieco powyżej średniej dla wszystkich krajów UE. To dobrze, ale jednocześnie wciąż mamy spore rezerwy, które warto wykorzystać w związku ze zmianami demograficznymi i malejącą liczbą osób w wieku produkcyjnym. Na przykład aktywność w grupie osób w wieku 55 i więcej, to zaledwie 56,4% przy średniej w UE na poziomie 62,3% i ponad 73% w Niemczech czy prawie 74% w Estonii. Polityka gospodarcza powinna tworzyć dobre warunki do tego, by jeszcze więcej osób w wieku produkcyjnym było aktywnych zawodowo. Dobra polityka migracyjna Poza wzrostem aktywności na rynku pracy ważnym czynnikiem ograniczającym napięcia związane ze zmianami demograficznymi będzie migracja. Jak informuje ZUS „aby współczynnik obciążenia demograficznego [czyli stosunek liczby osób w wieku poprodukcyjnym do liczby osób w wieku produkcyjnym – przyp. autora] pozostał na obecnym poziomie w kilka najbliższych latach liczba cudzoziemców w wieku produkcyjnym musiałaby corocznie przyrastać o 200-400 tys.”. Jest to kilkakrotnie więcej niż obserwujemy w ostatnich latach i oznaczałoby to, że w 2032 roku liczba cudzoziemców w Polsce musiałby sięgnąć 2,8 mln osób. Jednym z zadań nowego rządu będzie przygotowanie kompleksowej polityki migracyjnej. Wykorzystanie potencjału nowych technologii Robotyzacja i automatyzacja, a także rozwój sztucznej inteligencji, są ważnymi zjawiskami na rynku pracy i jednym z tematów poruszanych przez Fundację Wolności Gospodarczej w ramach projektu „Teraz Praca”. O ile obawy przed masowym bezrobociem technologicznym są przesadzone, to jednak trend ten wpłynie na zapotrzebowanie na określone kwalifikacje. Poprzednie przełomy technologiczne (związane np. z pojawieniem się maszyny parowej, komputera czy Internetu) zmieniły rynek pracy. Państwo powinno więc wziąć pod uwagę ten fakt i prowadzić politykę, która pozwoli wykorzystać potencjał nowej technologii, a nie hamować jej rozwój. Jednocześnie system edukacji, nauki czy kształcenia zawodowego powinien bardziej brać pod uwagę kompetencje rynku pracy przyszłości.  Zwiększenie produktywności pracy W umowie koalicyjnej temat pracy pojawia się kilka razy na dużym poziomie ogólności. Być może to dobrze, bo nie znajdziemy tam głośnych haseł niektórych ugrupowań, że należy szybko i odgórnie skrócić liczbę godzin pracy w Polsce, nie zważając na konsekwencje tych działań dla gospodarki, firm i samych pracujących. Wraz z rozwojem gospodarki ludzie mogą pracować krócej i to wzrost gospodarczy, a nie regulacje, jest najskuteczniejszym środkiem do tego, by pracować mniej. Dane porównawcze z wielu krajów pokazują, że liczba godzin pracy jest powiązana z produktywnością, a ta w Polsce wciąż jest niższa niż w zamożniejszych krajach Zachodu.  Zmiany podatkowe Nowi koalicjanci deklarują „zmniejszenie obciążeń podatkowych nakładanych na pracujących”. To kierunkowo słuszny postulat, ponieważ opodatkowanie pracy, czyli de facto forma kary za aktywność zawodową, jest dużo bardziej szkodliwe niż inne typy podatków np. konsumpcyjne. Oczywiście taka deklaracja pociąga za sobą pytanie o przestrzeń w finansach publicznych i być może realizacja postulatu będzie musiała poczekać do czas audytu i uzdrowienia finansów przez nową większość. Koszty będzie też generować opłacanie chorobowego już od pierwszego dnia przez ZUS zamiast przez pracodawców, ale zmiana byłaby na pewno ułatwieniem dla firm. Jednocześnie, gdyby takie zmiany weszły w życie to rolą państwa powinno być dbanie o to, by zwolnienia chorobowe nie były nadużywane.  Mniej regulacji Dofinansowana ma zostać Państwowa Inspekcja Pracy. Ważne jednak by rozróżniać skuteczne egzekwowanie prawa od nadmiernej represyjności względem przedsiębiorców. Poza tym postawienie na bardziej skuteczne egzekwowanie prawa powinno być połączone z zahamowaniem tworzenia nowych regulacji. Zarówno w obszarze pracy, jak i w wielu innych obszarach funkcjonowania państwa silne są tendencje do tworzenia coraz to nowszych przepisów, choć jeszcze dobrze nie jest stosowane już istniejące prawo. Nowe rozwiązania dla rolnictwa i mieszkalnictwa W umowie koalicyjnej pojawiają się również dwa punkty, które choć nie dotyczą bezpośrednio pracy, to mają znaczenie dla produktywności pracy i aktywności zawodowej. Chodzi o rolnictwo i mieszkalnictwo. W tym pierwszym obszarze ważne jest, by działania nie zachęcały sztucznie do pozostawania w rolnictwie osób, które mogłyby przejść do bardziej produktywnych sektorów gospodarki. Już teraz w Polsce mamy problem z nadmierną liczba osób pracujących w rolnictwie, w porównaniu do innych gospodarek UE. Jak podaje w raporcie o przyszłości polskiej gospodarki firma McKinsey & Company „Gdyby Polska miała taką samą produktywność na hektar i osobę co Niemcy, to 1,2 mln osób pracujących w rolnictwie mogłoby podjąć pracę w innych sektorach gospodarki, a pomimo tego wartość produkcji rolnej wzrosłaby o ponad 40 proc.”. Z kolei dostępność mieszkań jest ważna dla migracji wewnętrznych, bo wiele najbardziej produktywnych miejsc pracy powstaje w miastach. Tutaj zamiast kolejnych polityk zwiększających popyt na mieszkania (np. różne dotowane formy kredytów) potrzebne jest zwiększenie podaży mieszkań. Innym słowy musi powstawać więcej nieruchomości tam, gdzie ludzie chcą mieszkać i migrować – kluczową rolę do odegrania ma tutaj sektor prywatny, którego nie zastąpią różne państwowe programy mieszkaniowe. Praca ważna dla dobrobytu  W samym expose tematyka pracy nie zajęła wiele miejsca. Premier Tusk, poza zaprezentowaniem nowej szefowej resortu pracy przypomniał kilka znanych postulatów takich jak „babciowe”. Program bazuje na słusznej diagnozie, że w Polsce wciąż aktywność zawodowa matek małych dzieci jest za niska, ale wątpliwości budzi dobór narzędzia. Jednocześnie warto pamiętać, że aktywne mamy potrzebują m.in. bardziej elastycznego prawa pracy.  Jak powiedział premier Tusk w expose „Polki i Polacy, którzy pracują muszą mieć dowody tego, że państwo szanuje przede wszystkim ich wysiłek, że ludzie, którzy ciężko pracują, będą naprawdę wiedzieli, że to ma sens, że to jest kwestia i ich szansa na dobrobyt, ale też kwestia godnościowa”. Dobrze, jeśli nowa koalicja rządząca zrobi zwrot w kierunku docenienia ludzi pracujących, w przeciwieństwie do Prawa i Sprawiedliwości stawiającego mocno na rosnące transfery do osób nieaktywnych zawodowo, w tym emerytów. Tak – dobrobyt ludzi i kraju bierze się w dużej mierze z pracy i jest ważne by dalej rosła produktywność pracy (a wraz z nią, a nie w oderwaniu od niej, wynagrodzenia), wydłużał się okres pracy, bo przecież od lat rośnie długość życia i aktywność zawodowa mieszkających w Polsce osób. Marek Tatała, ekonomista, wiceprezes Fundacji Wolności Gospodarczej, która realizuje projekt TerazPraca.org.pl 

08:37

Kierwiński o Kamińskim i Wąsiku: Szanujemy prawo i nie nadużywamy władzy. Policja czeka na stosowne polecenie sądu

- W związku ze sprawą dwóch byłych posłów - Kamińskiego i Wąsika oraz apelami skierowanymi do Policji, przypominam, że najpierw niezbędne jest polecenie sądu zgodnie z art 79 § 1 KKW. Potem policja doprowadzi byłych posłów. Działamy w granicach prawa. Kamiński i Wąsik łamali prawo oraz nadużywali władzy. Dlatego dziś są skazani. My szanujemy prawo i nie nadużywamy władzy. Policja czeka na stosowne polecenie sądu - napisał na Twitterze szef MSWiA Marcin Kierwiński.


08:59

Nitras o cofnięciu dotacji dla PZPN na budowę Narodowego Centrum Szkolenia Badań i Treningu: Ta decyzja była podjęta z uchybieniem prawa

- Ta decyzja była podjęta z uchybieniem prawa, była sprzeczna z procedurami obowiązującymi w Ministerstwie Sportu. Wnioski były zgłoszone w sposób niechlujny, niekompletny, na tym, że PZPN nie posiada nawet prawa do gruntów, na które chciał to budować. Decyzja była takim prezentem premiera Morawieckiego dla PZPN w kampanii wyborczej. Bardzo mi to przypomina sytuację, jak pan Morawiecki dawał premie piłkarzom w trakcie Mundialu w Katarze - stwierdził Sławomir Nitras w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia Zet”.

- To byłaby najdroższa inwestycja finansowana przez resort sportu w najbliższych latach, dla najbogatszego związku sportowego. Już odkładam na bok kwestie wszystkich afer i złego klimatu wokół PZPN - dodał.


09:01

Nitras o wiceministrze Rasiu: Będziemy bardzo blisko współpracować. Wierzę, że owocnie dla Polski i polskiego sportu

- Ireneusz Raś jest dzisiaj naszym partnerem koalicyjnym. Będziemy bardzo blisko współpracować. Wierzę, że owocnie dla Polski i polskiego sportu - stwierdził Sławomir Nitras w programie „Gość Radia Zet”.


09:03

Nitras:

Pierwszą rzeczą, jaką kazałem sprawdzić to wydatki i jak to się rozkłada na sport kobiet i mężczyzn

- Pierwszą rzeczą, jaką kazałem sprawdzić w Ministerstwie to wydatki inwestycyjne i wydatki bieżące na działalność sportową i jak to się rozkłada na sport kobiet i mężczyzn. Chciałbym, żeby nakłady były proporcjonalne, bo uważam, że aktywność fizyczna kobiet, jest tak samo ważna, jak mężczyzn - stwierdził Sławomir Nitras w programie „Gość Radia Zet”.


09:05

Kolarski:

Ci, którzy mówią o ponownym ułaskawieniu Wąsika i Kamińskiego, namawiają prezydenta do bezprawia
- Panowie ministrowie Kamiński i Wąsik są ułaskawieni, to jest najważniejsza informacja. Wszystko, co dzieje się od tego momentu, od którego wznowiono postępowanie, tylko i wyłącznie pogłębia chaos, którego jesteśmy świadkami. Od 16 listopada 2015 roku, kiedy to prezydent podjął decyzję o ułaskawieniu, panowie Wąsik, Kamiński oraz dwaj funkcjonariusze CBA […] są skutecznie ułaskawieni. Nic się nie zmieniło - powiedział Wojciech Kolarski w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM. - Prezydent podjął decyzję w 2015 roku o ułaskawieniu na podstawie doktryny prawno-karnej. […] Od tego momentu Trybunał Konstytucyjny […] trzykrotnie potwierdził, że prezydent miał pełne prawo dokonać czegoś, co się nazywa w prawie abolicją indywidualną - mówił dalej. - Ci, którzy tak mówią [o ponownym ułaskawieniu], namawiają prezydenta do bezprawia, do łamania prawa - zaznaczył. - Prezydent powiedział to w czasie rozmów kuluarowych przed Radą Bezpieczeństwa, że jeżeli tak się stanie [trafią do więzienia], to będzie traktował panów Kamińskiego i Wąsika jako więźniów politycznych, pierwszych po 1989 roku. Mam wrażenie, że to PO czy też obecna większość sejmowa, być może wbrew swoim intencjom, chce uczynić tych panów bohaterami walki z korupcją - kontynuował.

09:09

Nitras:

W przyszłym tygodniu posiedzenie komisji sportu w Sejmie. Będziemy przedstawiali wstępną ocenę wydawania pieniędzy publicznych na Igrzyska Europejskie

- W przyszłym tygodniu posiedzenie komisji sportu w Sejmie. Będziemy przedstawiali wstępną ocenę wydawania pieniędzy publicznych na Igrzyska Europejskie, czyli tak zwaną imprezę pana Sasina, która była ważna pod względem sportowym, ale budzi poważne wątpliwości pod względem finansowym - stwierdził Sławomir Nitras w programie „Gość Radia Zet”.


09:12

Kwiatkowski o sprawie Kamińskiego i Wąsika: Akta zostały przeniesione do innej izby, ale to nie zmienia postaci rzeczy, że izbą właściwą jest Izba Pracy SN
- W grudniu ubiegłego roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził: Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie ma przymiotu sądu z uwagi na wadliwość jej powołania, z uwagi na wadliwość tych, którzy w jej składzie zasiadają, którzy w praktyce nie są sędziami. [...] Nie trafią [odwołania] do jednej izby, jedna z tych spraw rzeczywiście w takich kuriozalnych okolicznościach została przez jednego z tzw. neo-sędziów [...] zostały przeniesione akta do innej izby, ale to nie zmienia postaci rzeczy, że izbą właściwą w tym zakresie jest Izba Pracy - powiedział Krzysztof Kwiatkowski w rozmowie z Beatą Michniewicz w "Salonie Politycznym Trójki" w kontekście sprawy posłów Kamińskiego i Wąsika. - Wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wiążą nie tylko jako takie państwa członkowskie, ale wszystkie organy publiczne - kontynuował.

09:18

Wąsik:

Nie zostałem skazany przez sąd

- Nie zostałem skazany przez sąd. Ten wyrok jest pozorny, co zresztą wczoraj zauważył SN mówiąc o tym, że w 2015 roku ułaskawienie, które było dziełem prezydenta Dudy wobec Mariusza Kamińskiego, mnie, dwóch jeszcze funkcjonariuszy CBA jest prawomocne, działało i przez to zachowujemy mandat poselski, jesteśmy niekarani - stwierdził Maciej Wąsik w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim w Radiu Wnet.


09:19

Kwiatkowski:

Marszałek Hołownia zachował się absolutnie prawidłowo, nadzwyczaj dochował prawidłowości wszystkich szczegółów
- Pan marszałek Hołownia zachował się absolutnie prawidłowo, ja bym powiedział, że nadzwyczaj tutaj dochował prawidłowości wszystkich szczegółów w swoim zachowaniu - powiedział Krzysztof Kwiatkowski w Trójce. - Marszałek Hołownia [...] zachował się w sposób właściwy i taki, który nie naraża go na zarzut, że próbuje ignorować wiążące Polskę i organy państwa rozstrzygnięcia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. [...] Pan marszałek w tej sytuacji zrobił to, co każdy by zrobił moim zdaniem na jego miejscu, kierując się z jednej strony wyrokiem, kierując się jego decyzjami, zapisami w tym wyroku, które jego wiążą jako organ państwa, skierował to do izby, która w tej sytuacji jest właściwa [...] czyli do Izby Pracy. [...] Dokładnie bym zrobił tak samo w tej konkretnej sytuacji - kontynuował.

09:26

Wąsik:

Zostaliśmy skazani przez fanatyka antyPiS-owskiego za walkę z korupcją

- My zostaliśmy skazani w 2015 roku przed takiego sędziego, fanatyka antyPiS-owskiego za walkę z korupcją, za to że przeprowadziliśmy operację, która ścigała korupcję w rządzie PiS - stwierdził Maciej Wąsik w Radiu Wnet.


09:28

Kwiatkowski o stwierdzeniu ważności wyborów: Nie mamy legalnie powołanego organu na poziomie krajowym, odpowiedzialność za to ponoszą politycy PiS
- Mamy na szczęście protokoły wyborcze, co zrobi Izba Kontroli Nadzwyczajnej, to ja nie będę w to wchodził, bo ta izba nie jest sądem i tu będę konsekwentny, jeżeli ta izba nie ma walorów sądu, co twierdził wyrok Trybunału Sprawiedliwości, to ja nie będę z wypiekami na twarzy oczekiwał, co członkowie tego sądu, który nie jest sądem, powiedzą lub nie powiedzą o ważności wyborów - powiedział Krzysztof Kwiatkowski w Trójce, pytany o to, kto stwierdzi ważność wyborów. - Ważność wyborów jest stwierdzona na podstawie protokołów komisji wyborczych, na podstawie komunikatu Państwowej Komisji Wyborczej. Tak, w tym momencie nie mamy organu, który by był organem legalnie powołanym na poziomie krajowym, ale za to ponoszą odpowiedzialność prawną i polityczną ci, którzy ten galimatias prawny spowodowali, to byli politycy Prawa i Sprawiedliwości - kontynuował.

09:34

Kwiatkowski:

Jeżeli Komisja Regulaminowa zarekomenduje uchylenie immunitetu Grodzkiemu, będę za tym głosował
- Absolutnie będę się w tym zakresie kierował opinią Komisji Regulaminowej, do której wpłynie wniosek, jeżeli Komisja Regulaminowa zarekomenduje nam uchylenie immunitetu [Tomaszowi Grodzkiemu], za tym będę głosował. [...] Jeżeli ten wniosek jest prawidłowy, a fakty tam uprawdopodobnione, a mówię to warunkowo [...] jeżeli senacka Komisja Regulaminowa uzna, że trzeba uchylić immunitet, tak, wtedy poprę ten wniosek - powiedział Krzysztof Kwiatkowski w Trójce.

09:38

Kwiatkowski:

Decyzje ministra kultury były podjęte prawidłowo. Politykom PiS-u gratuluję sukcesów militarnych, zablokowania toalety i zepsucia spłuczki w PAP
- Decyzje ministra kultury były podjęte prawidłowo, a politykom PiS-u, mówiąc żartobliwie, gratuluję ich sukcesów militarnych, jak skutecznie zablokowali toaletę i chyba zepsuli spłuczkę w jednej z toalet Polskiej Agencji Prasowej, zniechęcając pracowników PAP-u do wykonywania swoich obowiązków. Jak to ma wyglądać jako wolność mediów, to ja z taką wolnością uważam, że powinniśmy się nad tym zastanowić - powiedział Krzysztof Kwiatkowski w Trójce.

09:41

Kolarski:

Prezydentowi zależy, żeby budżet był dobry i mógł go podpisać. Wybory samorządowe, europejskie i jeszcze kolejne wybory to byłoby za dużo

- Budżet państwa - pracują nad nim komisje, ale zaraz zajmie się nim Sejm, zostanie uchwalony. Pytanie brzmi bardzo prosto: czy budżet zostanie zawetowany, czy prezydent odeśle budżet do Trybunału? - spytał Robert Mazurek w „Porannej rozmowie” RMF FM.

- Wszystko jest możliwe. Możliwe jest zarówno pierwsze, jak i drugie rozwiązanie - odpowiedział Wojciech Kolarski.

- Ja to wiem. Ja pana nie pytam o to, co jest możliwe […], pytam pana, co zrobi prezydent? - dopytywał prowadzący.

- Prezydent jak otrzyma budżet to zapozna się z zapisami budżetu i proszę wybaczyć za tak banalną odpowiedź, natomiast czy ktoś 3 tygodnie temu brał pod uwagę weto prezydenta do ustawy okołobudżetowej? Myślę, że nie, ale okazało się, że większość rządowa postępuje w taki sposób, że być może prezydent będzie zmuszony do działań, których dzisiaj nie przewiduje. […] Budżet może być też częścią dla większości parlamentarnej jakiegoś planu politycznego. Można sobie wyobrazić sytuację, w której większość parlamentarna […] przygotowuje budżet w taki sposób, żeby został odesłany do TK, bo np. dąży do tego, żeby nie został przyjęty, żeby były nowe wybory - mówił dalej prezydencki minister.

- Prezydentowi zależy na tym, żeby to był dobry budżet, żeby ten budżet mógł podpisać. Bo myślę, że wybory samorządowe, wybory europejskie i jeszcze kolejne wybory to byłoby za dużo jak dla Polaków - stwierdził.


09:59

Kolarski o związkach partnerskich: Wąskim polem kompromisu może być status osoby najbliższej, o czym mówił prezydent. Granicą jest art. 18 Konstytucji
- Prezydent w 2015 roku powiedział o czymś, co nazwał ustawą o osobie najbliższej. Przedstawił założenia takiego rozwiązania, które dałoby osobom, które żyją razem - bez względu na orientację seksualną, nawet abstrahując od relacji seksualnych, osoby które opiekują się innymi osobami - mogłyby skorzystać z rozwiązania, które by ułatwiło codziennie życie. To znaczy miałyby dostęp do informacji medycznej, czyli intymnych spraw […], mogłyby odbierać dokumenty urzędowe […]. Chodzi o takie rozwiązanie, które służyłoby wszystkim, który pozostają w bliskich relacjach - powiedział Wojciech Kolarski w „Porannej rozmowie” RMF FM. - Prezydent powiedział, że gdyby była ze strony większości parlamentarnej taka wola, to jest gotowy podjąć pracę nad taką ustawą. Tej woli nie było - mówił dalej. - Mówimy o sprawach, które dotyczą kwestii ideowych, wartości. Tu pole kompromisu jest bardzo niewielkie […]. Taką granicą kompromisu jest artykuł 18 Konstytucji, który definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny. Prezydent na pewno nie zgodzi się na żadne rewolucyjne, obyczajowe zmiany, żadne kulturowe rewolucje. […] Prezydent uważa, że kolejne pole konfliktu ideologicznego nie jest Polsce potrzebne - kontynuował. - Myślę, że to jest taki projekt, jeżeli by nad nim rozpoczęła się praca, z którym minister Kotula może przyjść do Pałacu. […] To może być wąskie pole kompromisu - ustawa o osobie najbliższej, tak jak ją zdefiniował prezydent - dodał.

12:21

Błaszczak:

Zostało złożone zawiadomienie do prokuratury dotyczące nielegalnego działania marszałka Sejmu
- W tej sprawie dziś zostało złożone zawiadomienie do prokuratury i oczekujemy tego, że ta sprawa zostanie właśnie rozstrzygnięta. [...] Został przedstawiony wniosek do prokuratury dotyczący nielegalnego w naszym przekonaniu działania marszałka Sejmu [związanego z mandatami posłów Kamińskiego i Wąsika] - powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

12:22

Kuźmiuk:

Jeżeli marszałek Hołownia nie dopuściłby do pracy posłów, to proces legislacyjny może być uznany za nielegalny
- Jeżeli pan marszałek Hołownia nie dopuściłby do pracy posłów, którzy mają immunitety i są posłami, to cały proces legislacyjny w sejmie może być uznany za nielegalny. Takie są opinie niektórych prawników, np. pana profesora Zaradkiewicza, że to, co będziemy robili w sejmie pod ich nieobecność, w sytuacji, kiedy ich mandaty będą ważne, po prostu będzie procesem nielegalnym. Przypominam, że pracujemy nad budżetem państwa, dobrze by było, żeby większość koalicyjna się nad tym zastanowiła - powiedział Zbigniew Kuźmiuk na konferencji prasowej.

12:23

Buda:

Mam wrażenie, że ponosimy konsekwencje tego, że funkcję marszałka Sejmu pełni człowiek całkowicie do tego nieprzygotowany
- Nie można kierować zamiast biura podawczego do sekretariatów konkretnych pism, tak jak wybrał sobie pan marszałek. Ja dzisiaj mam wrażenie, że ponosimy konsekwencje tego, że człowiek, który całkowicie jest nieprzygotowany do funkcji marszałka, pełni tego rodzaju funkcję. Bo on wczoraj powiedział, że ze względu na wagę sprawy, pokierował ją do konkretnego wydziału, konkretnego sekretariatu - powiedział Waldemar Buda na konferencji prasowej.

14:01

I prezes SN do Hołowni: Wszelkie wnioski o powierzenie rozpoznania sprawy określonemu składowi SN stanowią niedopuszczalną próbę wpływania na wybór sędziów

- Wszelka korespondencja kierowana do Sądu Najwyższego wpływa do Biura Podawczego, które jest komórką organizacyjną odpowiedzialną za rejestrację i dystrybucję wpływającej korespondencji. Rejestracja korespondencji zabezpiecza m.in. odnotowanie kolejności wpływu spraw do Sądu Najwyższego, co decyduje o kolejności ich rozpoznania i wyznaczeniu sędziów sprawozdawców. Wszelkie działania mające na celu „obejście” procedur rejestracyjnych zapewniających jawność działania Sądu Najwyższego należy uznać za oczywiście niedopuszczalne - napisała I prezes SN Małgorzata Manowska w oświadczeniu w związku z wypowiedziami marszałka Sejmu.

"Zasady przydziału spraw w Sądzie Najwyższym określają przepisy Regulaminu Sądu Najwyższego. Wszelkie wnioski o powierzenie rozpoznania sprawy określonemu składowi SN stanowią niedopuszczalną próbę wpływania na wybór sędziów spełniających określone oczekiwania.

Odwołania od postanowień Marszałka Sejmu wniesione przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika skierowane zostały do Sądu Najwyższego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. To podmiot wnoszący pismo procesowe określa sąd, do którego pismo jest kierowane (art. 126 § 1 pkt 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Żaden przepis prawa nie przewiduje kompetencji podmiotu przekazującego odwołanie (w tym przypadku Marszałka Sejmu) do skierowania tego pisma do innego adresata, w tym do innej izby Sądu Najwyższego, lub do innego sądu. Żaden przepis prawa nie przewiduje tym bardziej kierowania do wybranego przez Marszałka Sejmu Prezesa Sądu Najwyższego pisma, by – sprzecznie z ustawą – skierował sprawę do rozpoznania w określonej izbie Sądu Najwyższego lub przez obrany skład Sądu Najwyższego. Nie można zapominać, że Sąd Najwyższy kontroluje prawidłowość postanowienia Marszałka Sejmu stwierdzającego wygaśnięcie mandatu posła, a zatem trudno wyobrazić sobie, by sam zainteresowany Marszałek mógł swobodnie decydować, jaki organ ma przeprowadzić tę kontrolę. Podobnie powód dochodzący rozwodu nie może wymagać, by jego sprawa została rozpoznana przez wydział pracy sądu okręgowego, w którym pracuje jego znajomy sędzia, choćby uznawał tenże wydział za bardziej bezstronny od wydziału rodzinnego.

Podział kompetencji między izbami Sądu Najwyższego określa ustawa o Sądzie Najwyższym. To prezesi izb Sądu Najwyższego zobowiązani są do troski o to, by sprawy były rozpoznawane we właściwych izbach. Jeżeli autor odwołania skieruje je do niewłaściwej izby, prezes powinien sprawę przekazać do izby właściwej. Ewentualne spory, jeżeli dwie izby uznają się za właściwe lub żadna izba nie uznaje się za właściwą, rozstrzyga Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego. Spór pozytywny co do odwołania Mariusza Kamińskiego został rozstrzygnięty 4 stycznia 2024 r. na rzecz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Jeżeli prezes nie dochowa tego obowiązku, nad rozpoznaniem sprawy przez właściwą izbę powinien czuwać także skład sędziowski, któremu sprawa została przekazana. W odniesieniu do odwołania Macieja Wąsika Sąd Najwyższy w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, po dokonaniu kontroli formalnej, uznał się za niewłaściwy i przekazał odwołanie od Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

Zgodnie z przepisami procesowymi, decyzja o rozstrzygnięciu odwołań przez Sąd Najwyższy, zostanie oficjalnie przekazana Marszałkowi Sejmu. Niedopuszczalne jest kierowanie przez Marszałka Sejmu do któregokolwiek prezesa Sądu Najwyższego żądania złożenia wyjaśnień.

Przy tym odnotować należy, że przepisy prawa nie przewidują obowiązku informowania Marszałka Sejmu o tym, która izba rozpozna odwołanie od postanowienia o wygaszeniu mandatu.

Ostatecznie zatem trzeba zgodzić się z Panem Marszałkiem, że jego działania i oczekiwania jednoznacznie formułowane wobec Sądu Najwyższego są sytuacją absolutnie bez precedensu.

Podzielić należy również stanowisko Marszałka co do konieczności uporządkowania sytuacji w wymiarze sprawiedliwości, ponieważ istniejący konflikt w Sądzie Najwyższym istotnie utrudnia wykonywanie obowiązków wynikających z przepisów ustaw na szkodę obywateli, państwa i samego wymiaru sprawiedliwości. Stać się to jednak może jedynie poprzez dokonanie stosownych zmian w ustawach. Jak niejednokrotnie podkreślałam, jestem gotowa na konstruktywne rozmowy w tej kwestii"


14:29

Bodnar:

Podpisałem pisma o tym, że Polska przystępuje do Prokuratury Europejskiej
- Podpisałem właśnie pisma skierowane do Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej oraz Alexandra De Croo, który obecnie szefuje prezydencji belgijskiej w Unii Europejskiej, o tym, że Polska przystępuje do Prokuratury Europejskiej. [...]. To przystąpienie do Prokuratury Europejskiej jest wynikiem procesu, który nastąpił w ciągu ostatnich tygodni, być może niektórzy z państwa pamiętają, że pierwszego dnia urzędowania zapowiedziałem złożenie takiego wniosku do premiera, następnie odbyło się posiedzenie Rady Ministrów i Rada Ministrów upoważniła ministra sprawiedliwości do złożenia tych dokumentów notyfikacyjnych, następnie odbyły się dwa posiedzenia komisji parlamentarnych [...] wszystkie wymagane zgody zostały uzyskane - powiedział Adam Bodnar na konferencji prasowej. - Istotne jest to, że przystąpienie do Prokuratury Europejskiej wynika z mechanizmu wzmocnionej współpracy. To jest taki mechanizm, który oznacza, że państwo przystępuje w wyniku działań rządu i nie są wymagane zmiany legislacyjne, czyli ta wzmocniona współpraca oznacza, jeżeli jest deklaracja ze strony rządu, że chcemy w tym instrumencie uczestniczyć, to należy po prostu przeprowadzić odpowiednią procedurę, co właśnie doprowadziliśmy do końca - kontynuował. - Komisja Europejska ma cztery miesiące na to, żeby uznać notyfikację, ew. zgłosić zastrzeżenia, jesteśmy w stałym roboczym kontakcie z Komisją Europejską i myślę, że tych zastrzeżeń nie będzie - mówił dalej.

14:39

Bodnar:

Naszym zadaniem jest dokonanie wyboru prokuratora europejskiego z Polski
- Prokuratura Europejska zaczęła prowadzić działalność w 2021 roku, obecnie w tym mechanizmie uczestniczą 22 państwa członkowskie, także Polska i Węgry nie uczestniczyły w tym mechanizmie [...]. Tam w Luksemburgu znajdują się prokuratorzy europejscy. Osoby, które są szczególnie wybrane do tego, aby sprawować władzę nad różnymi postępowaniami, które są prowadzone w poszczególnych państwach członkowskich i teraz to, co będzie naszym zadaniem, to dokonanie wyboru tego właśnie prokuratora europejskiego z Polski - powiedział Adam Bodnar na konferencji prasowej. - Jeśli chodzi o prowadzenie poszczególnych postępowań, to te postępowania będą prowadzone wciąż w kraju, to nie będzie jakaś, nie wiem, dywizja jakichś osób, prokuratorów z innych państw [...] będą te postępowania prowadzone przez osoby mające czy posiadające status prokuratorów europejskich, ale prokuratorów naszych krajowych, czyli można powiedzieć, będziemy mieli prokuratora regionalnego czy prokuratora krajowego, który będzie miał także status prokuratora europejskiego - kontynuował.

14:44

Szłapka o przystąpieniu Polski do Prokuratury Europejskiej: Ważny akt, pokazuje, jak ważna dla polskiego rządu jest praworządność
- To jest [przystąpienie do Prokuratury Europejskiej] ważny akt ze strony Polski, bo to pokazuje symbolicznie, jak ważna dla Polski, dla polskiego rządu jest kwestia praworządności. I to nie jest tak, że ona jest ważna dlatego, że ktoś nas do tego zmusza, czy są jakieś wymogi szczególne nam stawiane, tylko dlatego, że my uważamy, że praworządność jest po prostu dla nas jako polskiego rządu, jako dla Polski ważna - powiedział Adam Szłapka na konferencji prasowej.

14:57

Bodnar:

Musimy ruszyć z rozwiązaniem problemu dot. KRS i SN. Jak tego nie rozwiążemy, to każda kolejna sprawa może być podważana
- Problemy zaczęły się w 2017 roku, kiedy nastąpił atak na standardy praworządnościowe w Polsce. Najpierw atak na Sąd Najwyższy, później na Krajową Radę Sądownictwa i później zbieraliśmy tego owoce ze względu na to, że mamy problemy dotyczące nominacji dokonywanych przez KRS w tym nowym składzie ukształtowanym po 2018 roku, czy ze względu na to, że orzekają sędziowie powołani przez KRS, a następnie to się wszystko przełożyło na liczne orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, które to orzeczenia nie zostały nigdy do końca wykonane - powiedział Adam Bodnar na konferencji prasowej. - Jedno z tych ostatnich orzeczeń, absolutnie fundamentalne, to orzeczenie TSUE z 21 grudnia zeszłego roku, które dotyczyło sędziów, którzy orzekają w składzie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Nie słyszymy deklaracji, że to orzeczenie będzie wykonane i że wszyscy uczestnicy życia publicznego będą się w to angażowali, tylko słyszymy cały czas nutę powątpiewania, kwestionowania i używania różnych środków, aby podważać wiarygodność tego, co powiedział TSUE. Moim celem i odpowiedzialnością jest to, żeby się z tym zmierzyć - mówił dalej. - Ta sytuacja [dot. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika] pokazuje dobitnie, że musimy ruszyć w kontekście rozwiązania problemu dotyczącego i KRS, i SN, i statusu sędziów, którzy zostali powołani przez KRS przez ostatnie lata. Bo jak tego nie rozwiążemy, to będziemy mieli każdą kolejną sprawę, która może być w ten sposób podważana, czy może produkować tego typu efekty, które są trudne do zrozumienia dla obywateli - kontynuował.

15:08

Bodnar o sprawie Wąsika i Kamińskiego: Na razie wypowiedziała się Izba Kontroli Nadzwyczajnej. Czekamy na wyrok Izby Pracy
- Został wydany prawomocny wyrok sądu skazujący dwóch panów [Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika] i jeszcze dwóch innych funkcjonariuszy CBA za przekroczenie uprawnień […]. W tej sytuacji jest to wyrok, który jest wyrokiem obowiązującym. […] Powtarzam i zgadzam się z uchwałą 7 sędziów SN, że ułaskawienie prezydenta dokonane po I instancji nie miało mocy prawnej, nie było skuteczne […]. Konsekwencją tego są te skutki w postaci wygaśnięcia mandatu poselskiego i zakazu pełnienia funkcji publicznych - powiedział Adam Bodnar na konferencji prasowej. - Jak rozumiem, oni korzystają z różnych możliwości proceduralnych. […] Wypowiedziała się na razie jedynie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, co do której możemy mieć wątpliwości ze względu na wyrok TSUE […], ale jeszcze czekamy na wyrok Izby Pracy SN - kontynuował.

15:34

Bodnar:

Mamy przygotowane dwa projekty ustaw związane z wypełnieniem kamieni milowych
- Jeśli chodzi o wypełnianie kamieni milowych, absolutnie jesteśmy w stałym dialogu z Komisją Europejską […], natomiast oczywiście przygotowujemy się do zmian legislacyjnych. Okres świąteczny dla nas był bardzo intensywny. […] Mamy przygotowane dwa projekty ustaw. Natomiast też przygotowujemy się na optymalny moment rozpoczęcia całego dialogu społecznego, jeżeli chodzi o te właśnie ustawy, które są związane z kamieniami milowymi, ale także dotyczą innych kwestii, które są kluczowe, fundamentalne w kontekście praworządności - powiedział Adam Bodnar na konferencji prasowej.

15:39

Jest decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN dot. mandatu Kamińskiego

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego.


15:59

Zgorzelski o decyzji Izby Kontroli Nadzwyczajnej: Kompletnie mnie to nie interesuje, bo to nie jest sąd

- Kompletnie mnie to nie interesuje, bo to nie jest sąd. Na orzeczenie sadu czekamy. Izba Pracy jest sądem w rozumieniu prawa unijnego, Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest sądem - stwierdził Piotr Zgorzelski w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.


18:13

Kosiniak-Kamysz ogłasza nazwisko szefa sztabu w wyborach samorządowych

- Współtwórcą bardzo dobrego wyniku Trzeciej Drogi był Adam Jarubas. Wierzę, że powtórzy ten sukces w najbliższych miesiącach. Chcę dziś poinformować, że będzie również stał na czele sztabu wyborczego w najbliższych wyborach samorządowych - poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz.


18:15

Tomczyk do Błaszczaka: Ruszył audyt w MON

- Audyt w MON ruszył. Czy dalej Pan o niego pyta, Panie Mariusz Błaszczak? Sowite pensje, rady nadzorcze, premie do 100.000 zł rocznie plus dodatki po 3-5 tys./mies. Wiele osób nie pojawiało się w ogóle w pracy! Rekordziści zarabiali 600 tys. rocznie... Krok po kroku - poinformował na Twitterze Cezary Tomczyk.


18:21

Zakroczymski:

Dzisiaj minister Cichocki wydał dyspozycję o dezaktywacji kart Wąsika i Kamińskiego

- Dzisiaj minister Cichocki wydał dyspozycję o dezaktywacji kart obu panów [Wąsika i Kamińskiego], jako swego rodzaju zabezpieczenie praworządności. Według mojej wiedzy one nie działają, natomiast finalne decyzje odnośnie udziału obu panów posłów w posiedzeniu, pan marszałek podejmie i ogłosi przed tym posiedzeniem - stwierdził Stanisław Zakroczymski w programie „Tak jest” TVN24.


18:32

Zakroczymski:

Marszałek Hołownia w poniedziałek i we wtorek odbędzie szereg spotkań o charakterze konsultacyjnym z Bodnarem, Wiąckiem i Marciniakiem

- Marszałek Hołownia w poniedziałek i we wtorek odbędzie szereg spotkań o charakterze konsultacyjnym z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym, z rzecznikiem praw obywatelskich, z przewodniczącym Państwowej Komisji Wyborczej i mam nadzieję, że również z wybitnymi autorytetami prawniczymi, które będziemy zapraszać do Sejmu celem uzyskania pełnego spektrum poglądu w tej sprawie. Chcę powiedzieć, że decyzje, które będzie musiał podjąć pan marszałek są niezwykle poważne i pan marszałek podchodzi do tej sprawy od samego początku tak, aby być z jednej stron zdecydowanym, z drugiej strony rozważnym - stwierdził Stanisław Zakroczymski w programie „Tak jest” TVN24.


19:25

Tusk:

Naprawdę ktoś myślał, że czeka nas robota lekka, łatwa i przyjemna?

- Naprawdę ktoś myślał, że czeka nas robota lekka, łatwa i przyjemna? Nie, ona przez jakiś czas będzie ciężka, trudna i nieprzyjemna. Do takiej mnie wynajęliście. Nie narzekam - napisał na Twitterze Donald Tusk.


19:38

Wąsik:

Tak, jestem posłem

- Tak, jestem posłem, jestem wybrany w wolnych wyborach. Za chwilę ta sama izba [SN] będzie potwierdzała w ogóle ważność wyborów parlamentarnych, które odbyły się 15 października. Ale jak widzimy, niektórzy uważają, że te wybory były ważne i ta izba ma ją potwierdzić i ci sami mówią, że ta izba nie jest sądem - stwierdził Maciej Wąsik w rozmowie z Danutą Holecką w TV Republika.


19:48

Wąsik:

Jeżeli trafimy do więzienia, będziemy więźniami politycznymi. Mam nadzieję, że Polacy się o nas upomną

- Jeżeli trafimy do więzienia, będzie to akt zemsty politycznej i nie mam co do tego wątpliwości. I to będzie oznaczało, że będziemy więźniami politycznymi. Mam nadzieję, że Polska i Polacy się o nas upomną - stwierdził Maciej Wąsik w TV Republika.