Dzisiaj przekroczony został pewien rubikon
- Trzaskowski z radą dla koalicyjnych partii pod progiem wyborczym
news
24.05.2020
13:33
Trzaskowski:
I prezesem SN powinna zostać osoba, która uzyskała większość w Zgromadzeniu Ogólnym. Taką osobą jest sędzia Wróbel
- Chciałem zacząć od oświadczenia do SN i od apelu do prezydenta Andrzeja Dudy. Po tym jak TK został sparaliżowany i upolityczniony, SN jest najważniejszym sądem w naszym kraju, który musi cieszyć się niezależnością i autorytetem. I prezes SN organizuje prace sądu, ale również jest największym i najważniejszym autorytetem w naszym kraju i tutaj zwracam się z apelem do pana prezydenta. A mianowicie I prezesem SN powinna zostać osoba, która uzyskała większość w Zgromadzeniu Ogólnym. Taką osobą jest sędzia Wróbel i to niesłychanie istotne, żeby ta decyzja, którą prezydent podejmie, była decyzją, która szanuje Konstytucję. W tej chwili SN stoi na straży polskiego prawa. Każda inna decyzja, próba wyboru sędziego, który nie uzyskał większości, udowodniłaby ponad wszelką wątpliwość, że prezydent Duda jednak podlega presji politycznej. A nas na to nie stać w tej sytuacji, w której autorytet sądu jest tak ważny - stwierdził Rafał Trzaskowski na briefingu w Lubieszynie.
- I prezes SN jest również prezesem Trybunału Stanu. W związku z powyższym ta osoba musi cieszyć się autorytetem wszystkich sędziów i wśród całego społeczeństwa - mówił dalej.
11:44
13:42
- Ubolewam, że rząd takich rozwiązań nie przedstawił. Ubolewam na tym, że prezydent milczy, że nie zabiera głosu w tak ważnych dla mieszkańców regionu sprawach. Wszyscy, którzy znają to miejsce, wiedzą że setki tysięcy osób jest zależnych właśnie od tego, żeby tutaj ta granica funkcjonowała w sposób normalny, tak jak ona funkcjonuje w UE. KE przygotowała specjalne wytyczne w tej sprawie i na innych granicach sytuacja wygląda zupełnie inaczej. To, co najważniejsze, potrzeby jest konkretny plan, kiedy będą otwarte granice. Na jakich dokładnie zasadach i powinny być przygotowane wytyczne dla wszystkich tych, którzy utrzymują się właśnie z tej granicy. I z kontaktów międzyludzkich. Gdyby nie presja posłanek i posłów Koalicji Obywatelskiej, to nawet pracownicy transgraniczni nie mogliby korzystać z tych rozwiązań, które były wypracowywane latami - stwierdził Rafał Trzaskowski na briefingu z udziałem reprezentantów samorządów przygranicznych przy zamkniętym przejściu granicznym w Lubieszynie.
- To apel, z którymi zwracamy się wszyscy do rządu, żeby podać dokładnie, kiedy będzie otwarta granica, żeby podać datę, dokładne wytyczne, plan, ale przede wszystkim dobrze go skonsultować - mówił dalej.
14:12
- Niestety nad Pałacem Prezydenckim przez cały czas powiewała biała flaga. Prezydent nie wykazywał się żadną swoją własną inicjatywą. Obiecywał swoje inicjatywy, np. pomoc frankowiczom, obiecywał ostatnio twarde i pryncypialne stanowisko względem TVP i nic. Nie było ani jednej niezależnej inicjatywy prezydenta. Prezydent zachowywał się tak, jakby był całkowitym zakładnikiem jednej opcji politycznej. Ale to, co mnie najbardziej smuci, to nawet nie ta biała flaga, chociaż ona jest bardzo smutna, zwłaszcza w takim momencie, momencie epidemii, kiedy potrzebujemy prezydenta aktywnego, który stawałaby w obronie ludzi, proponował rozwiązania, ale to, co mnie najbardziej smuci, to to, ze zaplecze polityczne, do którego prezydent jest tak przywiązany, niestety nie darzy go szacunkiem, nie traktuje go poważnie. Tym samym narusza autorytet urzędu prezydenta, nad czym szczególnie ubolewam - stwierdził Rafał Trzaskowski na briefingu z udziałem reprezentantów samorządów przygranicznych przy zamkniętym przejściu granicznym w Lubieszynie.
15:09
Kosiniak-Kamysz:
Osoby prowadzące agroturystykę zostały wykluczone ze wsparcia. Mamy do czynienia po raz kolejny z wykluczeniem i dzieleniem społeczeństwa
- Osoby prowadzące agroturystykę zostały wykluczone ze wsparcia w sprawie koronawirusa. Mamy do czynienia po raz kolejny z wykluczeniem i dzieleniem społeczeństwa. Rząd i prezydent Duda podzielili społeczeństwo na lepszy i gorszy sort. Teraz do najgorszego sortu spadli ci, którzy prowadzą agroturystykę. Nie ma wsparcia, nie ma pomocy, nie ma konkretnej oferty działania. Jest brak wyciągniętej ręki do prowadzących gospodarstwa agroturystyczne, a to kilkanaście tysięcy osób w Polsce - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w trakcie wizyty w gospodarstwie agroturystycznym w Porąbce Uszewskiej.
- Będziemy po raz kolejny na najbliższym posiedzeniu [Sejmu] składać wnioski i poprawki, które obejmą wsparciem gospodarstwa agroturystyczne. Chcę, żeby one były traktowane jak działalność gospodarcza, żeby mogły po sięgnąć po pożyczkę z różnego rodzaju instytucji, pójść do urzędu pracy i wziąć pożyczkę na nie 5, a 50 tysięcy, żeby miały dobrowolne odprowadzanie składek w tym trudnym czasie i to nie tylko przez 3 miesięcy, ale żeby to trwało dłużej. Potrzebny jest fundusz płynności, który też umożliwi pozyskanie żywej gotówki - mówił dalej prezes PSL.
15:44
Kosiniak-Kamysz:
Jestem nastawiony na odbudowę wspólnoty. Nie chcę pokonać wyborców Andrzeja Dudy. Chcę ich przekonać, że lepsza Polska jest możliwa
- Jestem nastawiony na odbudowę wspólnoty. Nie chcę pokonać wyborców Andrzeja Dudy. Chcę ich przekonać, że lepsza Polska jest możliwa. Chcę ich zaprosić do współpracy i w pierwszy dzień po wyborach, jak już będziemy znali datę wyborów, zaproszę do współpracy wszystkich tych, którzy głosowali na innych kandydatów, również na Andrzeja Dudę. Nie mam z tym żadnego problemu. Wręcz przeciwnie, to dla mnie najważniejsza ambicja, żeby ich przekonać - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w trakcie wizyty w gospodarstwie agroturystycznym w Porąbce Uszewskiej.
15:45
PMM:
5 lat PAD to 5 lat dobrych zmian. Dziękuję prezydentowi za bardzo dobrą współpracę z rządem przy wielu programach. #Duda2020 to gwarancja dobrego i godnego dialogu z naszymi partnerami z zagranicy, bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego, programów
https://twitter.com/MorawieckiM/status/1264550090796085249
19:30
- Myślę, że będzie zupełnie innym pojedynkiem niż wtedy. Pamiętam te dni [5 lat temu]. Były to piękne dni, bo dzięki temu zwycięstwu później wybory wygrało PiS, mamy dobrą zmianę. Natomiast oczywiście to będzie emocjonujący pojedynek - stwierdził Marcin Mastalerek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
19:34
- Proszę zobaczyć, już kilka miesięcy obserwujemy kampanię i wiele widzieliśmy. Mieliśmy już prezydent Kidawę i zachwycających się publicystów a także Twitter, że za chwilę będzie prezydent Kidawa. Później mieliśmy zielonego tygrysa, który w sondażach miał zmiażdżyć prezydenta Dudę. Później był obywatelski prezydent płaczący nad Konstytucją. Dziś jest prezydent Trzaskowski, który ma bardzo mocne wejście w kampanię. Oczywiście jest trudnym rywalem, natomiast wszystko się zmienia, a sytuacja prezydenta Dudy jest taka sama, jak na początku tej batalii. To znaczy kandydaci przepadają, się zużywają, a jednak widzimy wielką odporność prezydenta na różnego rodzaju ataki i niestety także często na friendly fire - stwierdził Marcin Mastalerek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
19:37
Mastalerek:
Zawsze apelowałem o to, żeby się nie narkotyzować sondażami. One są elementem gry
- Co do sondaży - zawsze się śmiałem z tych sondaży. Pamiętam w kampanii w 2015 roku powiesiłem sobie te sondaże, które dawały 7-9% prezydentowi Dudzie, wtedy jeszcze kandydatowi i zawsze apelowałem o to, żeby się nie narkotyzować sondażami. One są elementem gry - stwierdził Marcin Mastalerek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
19:43
- Widziałem wiele w polityce, wiele manipulacji. Ale takiej manipulacji, jaką widziałem ostatnio, to jeszcze się jeszcze nie zdarzyło. Mogę ją tylko tłumaczyć chyba słabą rozpoznawalnością nazwy sondażowi, która to zrobiła. Nie pamiętam, jak się nazywała. Kantor chyba. Tłumaczę sobie tę manipulację walką o lepszą rozpoznawalność nazwy. Otóż kampania tak naprawdę skończyła się wtedy, kiedy zaczęła się pandemia. Do tego momentu mieliśmy kampanię, mieliśmy prezydenta, który miał stałe sondaże i mieliśmy Małgorzatę Kidawę-Błońską, która miała bardzo dobre sondaże. Później była pandemia, był czas niezwykły. Pierwszy raz w historii coś takiego się zdarzyło i z tego powodu, że Platforma raz chciała startować w wyborach, raz nie, a także z tego powodu, że wyborcy byli zdezorientowali, a także w tym niezwykłym czasie raczej nie chcieli odpowiadać lub po prostu nie chcieli iść do wyborów, mieliśmy do czynienia z takimi sondażami, gdzie prezydent miał po 60% w tych sondażach, a kandydaci inni mieli mniej, ale przy bardzo niskiej frekwencji. I teraz doszło do resetu, nie odbyły się wybory i teraz porównuje się sondaż dzisiaj z czasu, kiedy jesteśmy blisko normalności, kiedy jest nowy kandydat do czasu pandemii. Tak nie wolno. Przecież to nieporównywalne. Dzisiaj sondaże prezydenta Dudy są takie same, jak w lutym, kiedy kampania się zaczynała. Nic się nie zmieniło, tylko zmienili się kandydaci po drugiej stronie - stwierdził Marcin Mastalerek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
19:50
- Wiele moich tez z rozmowy sprzed 3 miesięcy się sprawdziło i dziś są jakby powszechnie omawiane. Sądzę, że nawet dzisiejszy dzień czy wczorajszy dał wiele argumentów do tego, żeby zobaczyć jaka będzie kampania prezydenta, te jego spotkania, blisko ludzi. Przyznam szczerze, że jestem dużo bardziej spokojny niż 3 miesiące temu. Stoję z boku, obserwuję z boku, przyglądam się, ale akurat rozmawiałem z prezydentem. Powiedział mi, jak wyobraża sobie kampanię. Powiedział mi, jak to będzie wyglądało. Jest zmobilizowany, jest spokojny, ale widzi, że przed nim trudna droga. Tak że jestem dużo spokojniejszy niż 3 miesiące temu, natomiast uważam, że nie można nikogo bagatelizować. Trzaskowski, który przeszedł tę kampanię w Warszawie, jest na pewno godnym rywalem i mamy do czynienia z realnym sporem - stwierdził Marcin Mastalerek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
19:54
Mastalerek:
Jeżeli ktoś mówi, że dziś jest biała flaga, jeżeli współpraca prezydenta z premierem jest białą flagą, czyli proponuje wojnę
- Jeżeli ktoś mówi, że dziś jest biała flaga, jeżeli współpraca prezydenta z premierem jest białą flagą, czyli proponuje wojnę. I jeżeli mówi o braku samodzielności, no to dopowiada o tym, jakim on będzie prezydentem, a też może być zweryfikowany jakim jest prezydentem w Warszawie, czy jest samodzielnym. I myślę, że to zweryfikują Polacy czy chcą właśnie współpracy czy wojny. Nie wiem, może będą chcieli wojny, ale to się okaże dopiero przy urnach, wtedy kiedy będą wybory - stwierdził Marcin Mastalerek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
20:01
Mastalerek:
To ostatecznie są wybory personalne i Andrzej Duda może wygrać te wybory dlatego, że jest właśnie Andrzejem Dudą. Natomiast nie ma co ukrywać, że obóz władzy czasem dostarcza pewnych tematów, których lepiej byłoby unikać
- Zdarzają się takie momenty, gdzie nie pomaga nawet, a nawet przeszkadza. Dlatego trzeba patrzeć przed siebie. Tak, jak pan powiedział, ważna jest przyszłość i to ostatecznie są wybory personalne i Andrzej Duda może wygrać te wybory dlatego, że jest właśnie Andrzejem Dudą, ale oczywiście pewne trudności są. Tylko że to są wybory personalne. Natomiast nie ma co ukrywać, że obóz władzy czasem dostarcza pewnych tematów, których lepiej byłoby unikać, natomiast po drugiej stronie też bywa różnie. Tamta strona też nie do końca pomagała swoim kandydatom. Przypomnijmy że pani Kidawa-Błońska miała w pewnym momencie w sondażach 30%, a później tak naprawdę to Platforma doprowadziła do tego, że miała kilka - stwierdził Marcin Mastalerek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
20:54
- Jest żenująca [ta sytuacja] i myślę, że dla wielu słuchaczy Trójki ta sytuacja jest żenująca. Myślę, że dla wielu słuchaczy Trójki ta sytuacja jest niezrozumiała. Są tam różne głosy. Jedni twierdzą to, drudzy tamto. Mówię: proszę wyjaśnić sprawę, a osoby odpowiedzialne powinny ponieść konsekwencje. Ściśle mówiąc, po prostu powinny zostać usunięte, żeby nie mogły prowadzić dalej spraw tego ważnego dla wielu Polaków programu radiowego i to jest sprawa bardzo prosta. Natomiast piosenka, wie pani, śpiewać każdy może. Też lubię czasem sobie zaśpiewać i mam do tego prawo i można też poprzez piosenkę wyrażać swoje odczucia. Oczywiście nie wolno nikogo obrażać, ale odczucia można wyrażać i można także i w tej piosenkę zamieszczać krytykę. Czy się z nią zgadzamy czy nie, to zupełnie inna kwestia, ale piosenka jest piosenką, elementem artystycznej ekspresji i uważam, artysta śpiewa, tak, ma prawo do tego, żeby tworzyć, do śpiewania. Jeżeli ludzie chcą go słuchać, proszę bardzo, powinni móc go słuchać. To dla mnie bardzo proste i jasne w demokratycznym kraju - stwierdził prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Danutą Holecką w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
- To ważny element wolności słowa. Jeżeli mówię, że coś jest żenujące, taka sytuacja jest żenująca, kiedy ta piosenka [Kazika] nagle znika z radia, po czym się okazuje, że dzięki całej tej aferze pan Kazik Staszewski ma jakieś rekordowe liczby słuchaczy, odsłon tej piosenki na różnych innych kanałach. W związku z czym powiedziałem z pewnym przekąsem, że mu gratuluję, bo na pewno inni muzycy mu zazdroszczą, bo go ktoś wylansował i wypromował z tą piosenką. Piosenka zarobi grube pieniądze dzięki temu niezwykłemu lansowi, jaki mu w ten sposób zapewniono poprzez tę awanturę polityczną wokół tego i to też jest żenujące, ta awantura polityczna jest żenująca po prostu do której ktoś doprowadził - mówił dalej PAD.
21:32
Nadchodzące dni w polityce to przede wszystkim dalszy ciąg prac w senackich komisjach nad ustawą o tzw. wyborach prezydenckich, rozpatrzenie przez Sejm wniosku o odwołanie Jacka Sasina czy kolejne decyzje rządu ws. znoszenia obostrzeń. Liderzy Koalicji Obywatelskiej wystąpią z ważną polityczną inicjatywą, a prezydent Duda i premier Morawiecki udadzą się na Śląsk. Ponadto - jak słyszymy - jest prawdopodobne, że już w tym tygodniu prezydent Duda powoła nowego I prezesa SN.
*****
Polityczna inicjatywa KO dot. pandemii. Polityczna inicjatywa KO dot. pandemii. Według informacji 300POLITYKI, w poniedziałek o 10:15 ma odbyć się konferencja prasowa, podczas której liderzy Koalicji Obywatelskiej wystąpią z ważną inicjatywą polityczną. Nasi rozmówcy twierdzą, że ma ona ustalić polityczną ocenę postępowania rządu przy pandemii i zdominować dyskusje o tym na najbliższe tygodnie. Sztab PSL zapowiada z kolei “dalszą konfrontację zapowiedzi prezydenta Dudy z rzeczywistością”.
Plan PAD. Jak słyszymy, prezydent Andrzej Duda w poniedziałek ma w poniedziałkowym planie spotkanie z rodziną rotmistrza Pileckiego - w 72. rocznicę jego śmierci. Następnie uda się na Śląsk, gdzie wraz z premierem Morawieckim ma wziąć udział w Wojewódzkim Zespole Zarządzania Kryzysowego. W środę odbędą się uroczystości związane z dniem samorządu terytorialnego, a w czwartek Q&A na Facebooku. Piątek to z kolei Dzień Weterana. Nasi rozmówcy zakładają, że to wstępne plany, które mogą się jeszcze zmienić.
Senat o ustawie dot. wyborów prezydenckich. We wtorek o 12:00 senackie komisje powrócą do rozpatrywania ustawy o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na prezydenta zarządzonych w 2020 roku z możliwością głosowania korespondencyjnego. Niewykluczone, że Senat, jeśli senackie komisje zakończą prace, zajmie się ustawą już w tym tygodniu - kilka dni temu taki scenariusz sugerował Tomasz Grodzki.
Sejm o zmianach w regulaminie. We wtorek o 12:00 na posiedzeniu sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych odbędzie się I czytanie zgłoszonego przez PiS projektu uchwały w sprawie zmiany regulaminu Sejmu. Chodzi o umożliwienie wyboru przez izbę niższą członków tzw. komisji ds. pedofilii.
Sejm o wotum nieufności wobec Sasina. We wtorek o 17:30 sejmowa komisja ds. energii i skarbu państwa rozpatrzy i zaopiniuje złożony przez KO wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Jacka Sasina. Według rozmówców 300POLITYKI, Sejm zajmie się wnioskiem najpewniej w środę, kiedy rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie.
Decyzja rządu ws. maseczek. W najbliższym tygodniu rząd ma poinformować o kolejnym znoszeniu restrykcji, to jest o zniesieniu obowiązku noszenia maseczek w otwartej przestrzeni. - W przyszłym tygodniu myślę, że jeszcze nie [nie zdejmiemy maseczek w otwartej przestrzeni]. Patrząc na to, jak jednak, tak jak pan redaktor powiedział, ten Śląsk powoli opada, ale myślę, że koniec przyszłego tygodnia czy środek powinniśmy powiedzieć kiedy - mówił kilka dni temu Łukasz Szumowski w Radiu Plus. Jak słyszymy od rozmówców zbliżonych do rządu, w nadchodzącym tygodniu ogłoszone zostaną szczegóły czwartego etapu odmrażania gospodarki i życia społecznego.
Fot. Sejm
21:47
- Zapewniam, że na pewno głęboko się nad tym namyślam. To decyzja, którą z całą pewnością podejmę z pełnym rozsądkiem, korzystając z prerogatywy prezydenckiej jaką jest właśnie wybór I prezesa SN w sposób swobodny całkowicie spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne sędziów SN. Tych kandydatów jest 5, w obliczu prezydenta i prerogatywy prezydenckiej każdy z tych kandydatów teoretycznie jest równy, ponieważ prezydent może spośród nich wybrać całkowicie swobodnie. Nie ma tutaj żadnych reguł, które prezydenta zobowiązują, ale oczywiście będę się kierował doświadczeniem sędziowskim tych osób, ich dotychczasową postawą, czy te osoby otwarcie prezentowały swoje poglądy polityczne czy też nie prezentowały tych poglądów politycznych, zwłaszcza w ostatnim czasie, bo dla mnie to jest ważne. I to istotny element w ogóle tego, jak powinien zachowywać się każdy sędzia, nie wspomnę już o I prezesie SN. Natomiast jak było do tej pory - stwierdził prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Danutą Holecką w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
- Natomiast jak było z prezydentami, to proszę sobie przypomnieć. W 1998 roku prezydent Kwaśniewski dokonywał wyboru, przedstawiono mu wtedy właśnie z ZO 2 kandydatów, prof. Strzembosza i miał prof. Gardockiego. Prof. Strzembosz był wtedy 1 prezesem SN, który chciał przedłużyć swój mandat i został rzeczywiście wybrany przez sędziów większością głosów i był popierany przez elity świata prawniczego, a tymczasem prezydent Kwaśniewski zdecydował się na prof. Gardockiego, szerzej wtedy nieznanego. Taki podjął wybór i koniec, twardo bronił tego wyboru. Opowiadał mi o tym prezydent Lech Kaczyński, który również miał podobną sytuację, kiedy wybierał prezesa TK w 2008 roku. Też się wtedy spodziewali, większość sędziów opowiadała się za sędzią Niemczyckim, a tymczasem prezydent zdecydował inaczej, wybrał sędzia Zdziennickiego - mówił dalej.
Dzisiaj przekroczony został pewien rubikon
- Trzaskowski z radą dla koalicyjnych partii pod progiem wyborczym
news
Odtworzenie urzędu cenzorskiego
- Bosak o rządowym projekcie wdrażającym DSA
Gorący temat
news
Gorący temat
Czy rząd naprawdę biernie patrzy na likwidację miejsc pracy?
- Morawiecki
Gorący temat
Sprytna próba przyspieszenia rotacji
- Żukowska chce by Czarzasty prowadził głosowania, a Hołownia wyszedł przed Sejm
Gorący temat
Witaj na 300polityka AI!
Zadaj pytanie, które pomoże Ci lepiej zrozumieć świat polityki, kampanii wyborczych, mediów i strategii. AI odpowie na podstawie wiarygodnych źródeł i aktualnych danych.