Dzisiaj przekroczony został pewien rubikon
- Trzaskowski z radą dla koalicyjnych partii pod progiem wyborczym
news
05.05.2020
07:26
Prezydent Andrzej Duda podpisze nową umowę z “Solidarnością“. Podobną umowę ówczesny kandydat PiS na prezydenta podpisał w 2015 roku - wtedy ten ruch był interpretowany jako jeden z motorów zwycięstwa. Wspólne oświadczenie Andrzeja Dudy i Piotra Dudy zaplanowano na 12:00.
O 11:00 rozpocznie się dwudniowe posiedzenie Senatu. W porządku obrad tylko dwa punkty, w tym ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na prezydenta zarządzonych w 2020 roku, czyli tzw. ustawa o głosowaniu korespondencyjnym. Decyzja w tej sprawie ma być podjęta w jutrzejszym bloku głosowań.
O 10:30 przed Sejmem odbędzie się konferencja prasowa kandydata na prezydenta Konfederacji Krzysztofa Bosaka. O 11:00 przed gmachem Sądu Okręgowego w Warszawie odbędzie się konferencja prasowa z udziałem byłego wiceministra sprawiedliwości sędziego Łukasza Piebiaka. Temat: Afera hejterska jak hologram? Nowe dowody.
Posłowie wznowią obrady o 15:00 od I czytania rządowego projektu ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19. Z harmonogramu wynika, że Sejm ma przyjąć propozycję na jednym posiedzeniu - II czytanie zaplanowane jest na jutro rano.
08:00
Bielan:
Ze względu na opór Grodzkiego, który złośliwie tę jedyną ustawę przetrzymuje pełne 30 dni, myślę, że termin 10 maja stoi pod znakiem zapytania i zapewne zostanie przesunięty, o ile ta ustawa wejdzie w życie
- Musimy zrobić wszystko, żeby wybory odbyły się w konstytucyjnym terminie. Ten termin konstytucyjny to termin między setnym a siedemdziesiątym piątym dniem przed zakończeniem kadencji prezydenta. Kadencja kończy się 6 sierpnia, więc wybory powinny, muszą się odbyć do 23 maja. Marszałek Sejmu zarządziła te wybory na 10 maja, ale ze względu na opór marszałka Grodzkiego, który złośliwie tę jedyną ustawę przetrzymuje pełne 30 dni, myślę, że termin 10 maja stoi pod znakiem zapytania i zapewne zostanie przesunięty, o ile ta ustawa [o głosowaniu korespondencyjnym] wejdzie w życie - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
- To nie jest moja decyzja oczywiście o zmianie terminu wyborów. Ta decyzja będzie leżała w rękach marszałek Witek, to do niej trzeba kierować te pytania, ale myślę, że pani marszałek też na nie nie odpowie do momentu, kiedy ustawa nie wejdzie w życie. Więc zapewne w ciągu kilku dni powinniśmy się dowiedzieć o ewentualnej zmianie terminu wyborów. Ale jak widzimy z wczorajszych wypowiedzi zarówno premiera Sasina, jak i ministra Dworczyka, jest to bardzo prawdopodobne, że ten termin zostanie przesunięty albo na 17 maja albo na 23 maja - mówił dalej.
08:09
Bielan:
Z tego co słyszę, z doniesień medialnych, pakiety wyborcze są już w większości wydrukowane, natomiast nie można ich jeszcze rozdawać, do momentu kiedy ta ustawa nie wejdzie w życie
- Z tego co wiem, z tego co słyszę, z doniesień medialnych, pakiety wyborcze są już w większości wydrukowane, natomiast nie można ich jeszcze rozdawać, do momentu kiedy ta ustawa nie wejdzie w życie, więc musimy poczekać te 48 godzin do momentu głosowania przez Sejm, o ile oczywiście Senat tę ustawę będzie odrzucał bądź wprowadzać będzie do niej jakieś poprawki - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
08:13
- Porozumienie, którego mam zaszczyt być przewodniczącym konwencji krajowej, wybranym przez kongres, jest członkiem Zjednoczonej Prawicy. Wszystkie dokumenty programowe, wszystkie uchwały kongresu, władz krajowych Porozumienia to potwierdzały. Decyzji żadnych władz Porozumienia nie ma. Być nie mogło, dlatego że ostatnie posiedzenie jakichkolwiek władz Porozumienia odbyło się 2 marca, dwa miesiące temu. Więc to, co w tej chwili obserwujemy, to decyzje indywidualne poszczególnych posłów. Wierzę w to, że ci posłowie będą w tym ważnym głosowaniu lokalni wobec swojego rządu, rządu w którym zasiadają nasi przedstawiciele, wobec rządu który współtworzymy. To będzie bardzo ważne głosowanie - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
08:14
- Przypomnę również, że zdecydowana większość posłów Porozumienia trzykrotnie głosowało w ciągu ostatnich półtora miesiąca nad rozmaitymi wariantami głosowania korespondencyjnego i nie rozumiem, dlaczego mieliby dzisiaj głosować inaczej. Tym bardziej nie rozumiem tego, że wielu polityków Porozumienia domaga się jak najszybszego odmrożenia gospodarki, zwłaszcza często dość kontrowersyjne pomysły idące dużo dalej niż pomysł rządu, który wspieramy, a jednocześnie chce zamrozić demokrację. Nie można z jednej strony szybko odmrażać gospodarki, a z drugiej strony zamrażać demokracji i odkładać wybory o kilka miesięcy, wydłużać kampanię wyborczą - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
08:20
- Nigdy taki pomysł [złożenie urzędu przez prezydenta Dudę] nie był rozpatrywany w naszym obozie. Nigdy nie słyszałem, żeby ktokolwiek na ten temat rozmawiał z prezydentem. Nie wierzę, żeby prezydent taki pomysł rozważał w ogóle - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
08:30
Karczewski:
Wszystko jest możliwe. Możliwe jest przeprowadzenie wyborów mieszanych, w formie hybrydowej, korespondencyjnej, również tradycyjnej
„Wszystko jest możliwe. Możliwe jest przeprowadzenie wyborów mieszanych, w formie hybrydowej, korespondencyjnej, również tradycyjnej. Niedawno odbyły się wybory w Bawarii w sposób korespondencyjny. Dziś rano czytałem wypowiedź szefowej Nowoczesnej, która mówiła, że był [tam] wzrost zachorowań. To nieprawda. To fake news. To kłamstwo” - mówił w radiowej Jedynce wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski z PiS.
08:30
- Stracono mnóstwo czasu upierając się przy absurdalnym terminie. My od samego początku mówiliśmy, że te wybory powinni zostać zgodnie z konstytucją przesunięte na bezpieczny termin. Niestety PiS stracił ten czas zamiast zajmować się sprawami istotnymi - mówił Borys Budka w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.
08:31
Bielan:
Nie wyobrażam sobie, żeby jakikolwiek poważny polityk w kraju przedkładał swoje urażone ego, ratował swoją twarz w ten sposób, że będzie rozbijać rząd w czasie tak potężnego kryzysu
- W każdej koalicji powstaje czasem pewna różnica zdań, natomiast obowiązuje lojalność wobec członków koalicji. Jarosław Gowin zgłosił kilka tygodni temu dość kontrowersyjną, zdaniem wielu prawników, polityków, zmiany Konstytucji, wydłużenia obecnie obowiązującej kadencji urzędującego prezydenta o dwa lata i ta propozycja spotkała się z lojalnym wsparciem naszych partnerów. Posłowie, politycy PiS, Solidarnej Polski poparli tę propozycję. Ta propozycja nie weszła w życie nie ze względu na nielojalność naszych partnerów koalicyjnych, tylko ze względu na postawę opozycji, która uznała, że im gorzej w Polsce, tym lepiej. Że będą grali po prostu na chaos. Nawet PSL, a Jarosław Gowin nas zapewniał, że liderzy PSL po nieformalnych rozmowach poprą tę propozycję, natychmiast, tego samego dnia, zorganizowali konferencję prasową i Władysław Kosiniak-Kamysz wyszedł na tę konferencję i odrzucił propozycję Jarosława Gowina. Więc jeżeli oczekujemy lojalności ze strony naszych partnerów z PiS, Solidarnej Polski, to musimy również taką lojalność oferować w drugą stronę. Nie wyobrażam sobie, żeby jakikolwiek poważny polityk w kraju przedkładał swoje ego, urażone ego, swoją twarz, ratował twarz w ten sposób, że będzie rozbijać rząd, rozbijać koalicję rządową w czasie tak potężnego kryzysu z jakim mamy do czynienia. Potężnego kryzysu zdrowotnego i czającego się za rogiem kryzysu gospodarczego - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
- Liczę na to, że wszyscy politycy Zjednoczonej Prawicy zachowają się odpowiedzialnie i zagłosują za możliwością przeprowadzenia wyborów w konstytucyjnym terminie - mówił dalej.
08:34
Karczewski:
Jeśli posłowie Porozumienia będą głosowali przeciwko, to znaczy, że rezygnują z członkostwa w Zjednoczonej Prawicy, rezygnują ze współpracy z PiS, a my będziemy musieli się zastanowić co dalej
„[Głosowanie ws. ustawy o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym] to tak fundamentalna sprawa, że ja sobie nie wyobrażam innego wyjścia. Jeśli posłowie [Porozumienia] będą głosowali przeciwko, to znaczy, że rezygnują z członkostwa w Zjednoczonej Prawicy, rezygnują ze współpracy z PiS, a my będziemy musieli się zastanowić co dalej” - mówił w radiowej Jedynce wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski z PiS.
08:37
Budka:
Myślę, że dzisiaj będzie możliwe spotkanie z szefem PKW
- Mamy ten tydzień na to, że tego typu rozmowy przeprowadzić [z szefem PKW ws. planu ratunkowego] - mówił Borys Budka w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.
- Kiedy się spotkacie? Rozumiem, że wystosował jakieś zaproszenie, chce się pan wprosić do PKW? - dopytywała dziennikarka.
- To są rzeczy techniczne, na szczęście PKW mieści się w budynku, który graniczy z budynkiem Sejmu. Myślę, że dzisiaj będzie możliwe takie spotkanie.
- Ale jesteście już umówieni czy pan mówi to deklaratywnie?
- Deklaratywnie, dlatego że sytuacja jest bardzo dynamiczna. Tu ważne jest, żeby konkretnie działać. Ja mam absolutne przekonanie, że wybory musi organizować PKW.
08:43
Budka:
Niewątpliwe kilka komisji śledczych przy pozyskaniu większości parlamentarnej będzie potrzebnych, bo jest kilka obszarów państwa, w których doszło do nadużyć uprawnień
- Liczba osób, których działalność i działania będą sprawdzone naprawdę jest bardzo długa. Będzie potrzebny chyba specjalny pion w prokuraturze, że by te pięć lat ocenić. A zupełnie poważne, niewątpliwe kilka komisji śledczych przy pozyskaniu większości parlamentarnej będzie potrzebnych, bo jest kilka obszarów państwa, w których w mojej ocenie doszło absolutnie do nadużyć uprawnień - mówił Borys Budka w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.
08:47
Budka:
Wierzę w to, że posłowie Porozumienia dotrzymają słowa i jednolicie zagłosują przeciwko głosowaniu korespondencyjnemu, a wówczas otwierają się różne scenariusze polityczne
- Wierzę w to, że posłowie Porozumienia dotrzymają słowa i jednolicie zagłosują przeciwko głosowaniu korespondencyjnemu, a wówczas otwierają się różne scenariusze polityczne, możliwe są wszelkie rozwiązania - mówił Borys Budka w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.
08:53
Spychalski:
W demokracji parlamentarnej zawsze jest takie zagrożenie, że większość na skutek różnego rodzaju zawirowań będzie utracona, ale mam nadzieję, że dojdzie do porozumienia
- W Polsce rządzi obóz Zjednoczonej Prawicy i on jest gigantyczną wartością. Bardzo źle by się stało, gdyby doszło rozpadu czy końca rządów Zjednoczonej Prawicy. W demokracji parlamentarnej zawsze jest takie zagrożenie, że większość na skutek różnego rodzaju zawirowań będzie utracona, ale mam nadzieję, że dojdzie do porozumienia - mówił Błażej Spychalski w rozmowie z Beatą Michniewicz w „Salonie politycznym” radiowej Trójki.
09:23
Szumowski:
Duża część osób nie stosuje zaleceń, czyli maseczka na brodzie zamiast zasłaniająca nos i usta. To daje znowu ryzyko i zaprzepaszczenie tego, co wypracowaliśmy przez tak długi czas kwarantanny
- Duża część z tych osób nie stosuje tych zaleceń, które wydajemy, czyli maseczka na brodzie zamiast zasłaniająca nos i usta. To daje znowu ryzyko i zaprzepaszczenie tego, co żeśmy wypracowali przez tak długi czas kwarantanny - stwierdził Łukasz Szumowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
- Czekam na statystyki, dlatego że nadal wiemy, że w Polsce mamy jednak prawie najniższą liczbą [zakażonych] w Europie na milion mieszkańców. Więc to ryzyko oczywiście jest, statystyki to pokażą za tydzień czy dwa. Mam nadzieję, że nie, że po tych apelach, również państwa pracy jako mediów, ta sytuacja troszkę zostanie opanowana i ludzie wrócą do takiego reżimu - mówił dalej minister zdrowia.
09:26
Szumowski:
Nadal nie jesteśmy na tyle zaawansowani w epidemii. Można powiedzieć, że epidemia jest przesunięta, ale też mamy stosunkowo jej łagodny przebieg
- My nadal nie jesteśmy na tyle zaawansowani w epidemii, nie mamy tylu chorych, chorych w szpitalach. Więc u nas można powiedzieć, że epidemia jest przesunięta, ale jednocześnie też, że mamy stosunkowo jej łagodny przebieg, jeśli mogę tak powiedzieć - stwierdził Łukasz Szumowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
09:29
Szumowski:
Apeluję kolejny raz o to, żeby robić więcej testów. Ruszmy do przodu, testujmy jak najwięcej, żeby te kilkanaście tysięcy, a może 20 tysięcy testów wykonać
- Tutaj apeluję kolejny raz o to, żeby robić tych testów więcej. Niestety w maju z 16 tysięcy spadliśmy na 9 tysięcy. Przy tych samych możliwościach laboratoryjnych, testów, co jest zresztą zrozumiałe i tak to się na dzieje na świecie również, choćby w Niemczech. Analizowałem te ilości, tam też spada w święta, w weekendy, no ale teraz ruszmy do przodu, testujmy jak najwięcej, żeby te kilkanaście tysięcy, a może 20 tysięcy testów wykonać - stwierdził Łukasz Szumowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
09:42
Szumowski:
Na razie jesteśmy na stabilnej krzywej. Nie oznacza to, że epidemia wygasa, bo to jeszcze nie
- Jak na razie jesteśmy na takiej stabilnej krzywej. Nie oznacza to, że epidemia wygasa, bo to jeszcze nie. Ale nie oznacza to, że rośnie - stwierdził Łukasz Szumowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
- Polska była jednym z krajów, gdzie bardzo późno, chyba jednym z najpóźniej, kiedy przyszła epidemia. W związku z tym poczekajmy dwa tygodnie. Będziemy mogli ocenić, czy tak, jak w innych krajach, w Polsce liczba chorych spada czy nie - mówił dalej minister zdrowia.
09:47
- Tutaj myślę, że takiego dużego zamrażania, jak zrobiliśmy, to niemozliwe, żeby do niego wrócić, ale na pewno taśma może pójść do tyłu, a na pewno zatrzymać się w tym przewijaniu do przodu, czyli kolejny etap będzie musiał być zamrożony. Być może jakieś restrykcje poruszania się mogą zostać wprowadzone. W końcu celem jest doprowadzenie do takiego stanu, żebyśmy mogli w sposób możliwie bezpieczny, on nigdy nie będzie całkowicie bezpieczny, ale wrócić do takiej normalności nowej, czyli do pracy, wyjścia na ulicę - stwierdził Łukasz Szumowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24, pytany o scenariusz, w którym liczba chorych nie spadałaby.
09:56
Szumowski:
Nadal uważam, że bezpieczniejszą formą są wybory korespondencyjne
- Nadal uważam, że bezpieczniejszą formą są wybory korespondencyjne. Dlatego że ruch 18, 15 czy 13 mln ludzi na raz, jednego dnia, pamiętajmy że Konstytucja mówi o jednym dniu, jest ruchem bardzo dużym. Zgromadzenie się tych osób w lokalach wyborczych. Podtrzymuję swoje rekomendacje. Dwa lata jest bezpiecznym terminem - stwierdził Łukasz Szumowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
10:09
MZ:
236 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce, zmarły 3 osoby
https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1257582283726491648
https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1257582284871475201
https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1257582287748726784
11:03
- Jako pierwszy punkt wchodzi ta ustawa korespondencyjna, która była niezwykle rzetelnie i sumiennie przeprocedowana w Senacie. Posiedzenie komisji przedłużało się, było mnóstwo opinii. Finalnie komisje połączone rekomendują odrzucenie tego projektu ustawy o głosowaniu korespondencyjnym - mówił Tomasz Grodzki podczas konferencji prasowej w Senacie.
11:07
Grodzki:
Będzie procedowana uchwała wzywająca władze do ogłoszenia stanu klęski żywiołowej
- Jako drugi punkt będzie procedowana uchwała wzywająca władze do ogłoszenia stanu klęski żywiołowej, ponieważ senatorowie, mówiąc nieco kolokwialnie, mają już trochę dosyć tej sytuacji, kiedy wszystkie atrybuty stanu klęski żywiołowej są wprowadzone w życie, a tylko ten stan nie jest nazwany - mówił Tomasz Grodzki podczas konferencji prasowej w Senacie.
11:14
- Zajmiemy się tarczą 3, tak to nazwijmy. Z tym jest pewien problem, bo senatorowie, legislatorzy znaleźli mnóstwo czegoś, co się określa kolokwialnie „wrzutkami", pod płaszczem walki z pandemią. Co jest niezrozumiałe zarówno dla senatorów, a trochę trudne do wytłumaczenia również dla przedstawicieli rządu, dlatego komisja budżetu, która osiowo zajmowała się tym projektem, zażądała dodatkowych wyjaśnień od legislatorów, przedstawicieli rządu. Dopiero jak to dostaniemy, będzie jako ostatni punkt prawdopodobnie ta ustawa rozpatrywana - mówił Tomasz Grodzki podczas konferencji prasowej w Senacie.
12:28
Senator Marek Martynowski z PiS złożył w imieniu klubu wniosek o zmianę sposobu prowadzenia obrad - ze zdalnego, hybrydowego na stacjonarne. Ostatecznie poparło go 45 senatorów, przeciw było 51, co oznacza, że nie uzyskał on większości. Po tym głosowaniu zarządzono przerwę na 13:30, tak by mogły zebrać się komisje regulaminowa i ustawodawcza, w celu rozpatrzenia projektu zmiany regulaminu autorstwa senatorów PiS dot. możliwości przeprowadzenia posiedzenia z "wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej umożliwiających porozumiewanie się na odległość".
13:14
„Ten dokument jest kontynuacja umowy, którą podpisaliśmy w 2015 roku. Chciałbym podziękować prezydentowi, ministrowi Pawłowi Musze za wielki wkład merytoryczny, aby dzisiaj w naszym biurze mogliśmy się spotkać i podpisać ten dokument. Nasza pięcioletnia współpraca wychodziła szerzej. Przez te 5 lat zawsze mogliśmy w trudnych sytuacjach liczyć na pana prezydenta” - mówił szef „Solidarności” Piotr Duda.
„W nowej umowie programowej konsekwentnie wpisujemy i dzisiaj z panem prezydentem podpiszemy emerytury stażowe. Tego oczekują pracownicy i to w tym dokumencie się znajdzie” - dodawał.
„Gdzież była społeczna gospodarka rynkowa w podziale dóbr, który miał miejsce w Polsce prawie 5 lat temu, kiedy byłem kandydatem, kiedy prezydentura była w rękach Bronisława Komorowskiego, kiedy podwyższono wiek emerytalny wbrew protestom społecznym, wbrew zobowiązaniu wyborczemu, które w 2011 podjął ówczesny premier Donald Tusk” - mówił prezydent Andrzej Duda.
13:31
- Jak państwo wiecie, trwają nowy na opozycji. Posłowie PiS-u zostali wysłani na przeszpiegi, żeby spróbować skaptować posłów, którzy mają bardziej giętkie kręgosłupy, którzy przypominać będą historię PiS-u, który już przecież w historii niejednokrotnie łowił na tych mętnych wodach polskiej prawicy, bo jak wiemy, to polska prawica między sobą się ciągle miesza, w różnych konfiguracjach. Jarosław Gowin raz jest w Platformie, raz w Zjednoczonej Prawicy. Wielu jest posłów, którzy nawet z Nowoczesnej byli w stanie zrobić długą drogę do PiS-u i dzisiaj się tam świetnie czują. W związku z tym, że jest taka sytuacja, my chcielibyśmy powiedzieć jasno i wyraźnie, że my w historię typu poseł Lipiński i poseł Beger bawić się nie będziemy. Pamiętać państwo tę historię, kiedy konszachty zawierano na polskiej prawicy, Samoobrona, PiS, dogadywali się posłowie także innych ugrupowań i dzisiaj Jarosław Kaczyński oczywiście, którego rząd nie jest w stanie wprowadzić tarczy antykryzysowej pomagającej Polkom i Polakom, ratujących miejsca pracy, dzisiaj Jarosław Kaczyński jest skupiony na innej tarczy antykryzysowej. Tarczy antykryzysowej, która ratuje ten rząd, władzę Kaczyńskiego. To nie jest tarcza antykryzysowa, o którą nam chodziło, panie prezesie. Polki i Polacy oczekiwali, że pan uchroni nas przed zagrożeniami pandemii, że to pan, pana rząd doprowadzi do tego, pana partia, że będziecie ratowali miejsca pracy, ludzi, a wy ratujecie swoje stołki i próbujecie wdrożyć tę tarczę antykryzysową, bo wam się grunt pod nogami pali. Bo nie macie pewności co do większości waszej pozbieranej naprędce koalicji, która okazuje się całkiem niezjednoczona, więc próbujecie wysyłać swoich szpiegów - stwierdził Robert Biedroń na briefingu prasowym w Sejmie.
- Otóż powiem panu jasno i wyraźnie. Jeżeli pan jeszcze tego nie rozumie, panie prezesie Kaczyński, na lewicy my mamy jasne stanowisko. Nas nie da się kupić za żadne pieniądze, bo nas łączy program i wartości. W historii polskiego parlamentaryzmu nie było raczej historii, w której posłowie lewicy mieliby wchodzić w jakiekolwiek konszachty z posłami prawicy. Ma pan gdzie łowić w PSL-u, w Platformie, w Konfederacji, ale w lewicy nie macie czego szukać i to jest wspólne stanowisko wszystkich parlamentarzystów lewicy, które dzisiaj chcielibyśmy wam powtórzyć - mówił dalej.
- Państwo jako dziennikarze pytacie czy ktokolwiek z posłów lewicy miał oferty, czy były składane oferty. Otóż chcę powiedzieć jasno i wyraźnie: nie były, bo my byśmy od razu taką ofertę przedstawili opinii publicznej, powiedzieli byśmy że są tutaj próbowane jakieś deale robione itd., a my dealować nie będziemy z żadnym Gowinem i żadnym Kaczyńskim - zaznaczył kandydat na prezydenta.
13:52
- Z tych, którzy urodzili się w 2007 roku, 65% będzie pracowało kiedyś w zawodach, których jeszcze nie ma, których jeszcze nie znamy. To jest świat, który przyspieszył w zupełnie niebywały sposób i dlatego ci, którzy będą opiekowali się naszą starością, naszymi czasami, w których będziemy zdawać sprawę z naszego życia, są dzisiaj tak ważni - mówił Szymon Hołownia podczas briefingu prasowego.
- Kładę przed państwem nasz program edukacyjny, opracowany przez zespół naszych ekspertów, na czele z Przemkiem Staroniem, nauczycielem roku 2018, nominowanym w tym roku do nauczycielskiego Nobla, ale jest też w nim Mateusz Mielczarek, Marta Młyńska, jest Jan Modrzyński. To są rzeczy, to jest kilkanaście stron tekstu, który pokazuje szkołę marzeń, w której relacje pomiędzy nauczycielami, a uczniami i rodzicami wreszcie są takie jak być powinny. Pokazuje szkołę, która przestaje być instytucją testocentryczną, która odchodzi od paradygmatu nauczania i idzie w stronę uczenia się, która pokazuje młodym ludziom jak poruszać się w świecie pełnym fake newsów, jak umiejętnie odróżniać prawdę od fałszu, jak dokonywać słuszych wyborów w sytuacji, w której tych wyborów jest coraz więcej. To szkoła, którą naprawdę da się zrobić nie poprzez jakieś deformy kolejne edukacji, tylko poprzez to, że zaczniemy inaczej pracować z nauczycielami, damy więcej swobody szkołom, inaczej zaprogramujemy myślenie uczniów i nauczycieli, każąc im brać wspólnie odpowiedzialność za to, co się dzieje, a nie tylko oczekiwać, że minister edukacji zrobi to, a pani albo pan kurator zrobi tamto. Nawiasem mówiąc kuratoria oświaty powinny zostać w dającej się przewidzieć przyszłości zlikwidowane, ponieważ ta robota, którą robią jest najczęściej, niestety, nie na XXI wiek - mówił dalej.
- Edukacja musi służyć ratowaniu środowiska. Tej trójce: reduce, reude, recycle, czyli ograniczaj, naucz się przetwarzać na nowo i używaj jeszcze raz - dodał.
- Nie będzie sensownej zmiany w polskiej szkole, jeśli nie będzie znowu upodmiotowienia nauczyciela. To jest skandal, że nauczyciele w Polsce muszą strajkować, walcząc o swoje elementarne prawa, domagać się tego, a później są jeszcze przez rząd prześladowani jako wichrzyciele społecznego porządku - stwierdził.
- Pensja nauczyciela, ta startowa, na początku jego drogi zawodowej, powinna być równa co najmniej średniej krajowej, a więc w tej chwili to jest ok. 3800 zł na rękę, a później powinna rosnąć - zapewnił kandydat na prezydenta.
- Wreszcie postuluję w swoim programie powołanie Komisji Edukacji Narodowej, która będzie składała się z przedstawicieli różnych środowisk, które spotykają się w oświacie, edukacji, a więc nauczycieli, uczniów, rodziców, specjalistów i która będzie przejmować kompetencje, które dzisiaj nie wiadomo po co mają kuratoria oświaty - powiedział Hołownia.
14:36
„Dla nas najważniejsze jest to, żeby trwała Zjednoczona Prawica, dlatego zwracamy się do posłów, zwłaszcza Porozumienia, ale także wszystkich posłów, by zdecydowali o przyjęciu ustawy, która pozwalać będzie na głosowanie powszechne korespondencyjne w maju, niezależnie od tego, który to będzie termin, ale żeby głosowanie było w maju. Jednocześnie Porozumienie podjęło dalej swoją misję ratowania gospodarki, jak i również wsparcia dla samorządów. Podzielamy opinie i stanowiska legend opozycji antykomunistycznej, działaczy Solidarności, polonijnych, organizacji społecznych, którzy chcieliby, by wybory odbyły się jak najszybciej, żebyśmy zajęli się najważniejszym wyzwaniami dot. gospodarki. Nie ma żadnej racjonalnej podstawy formalnej do tego, żeby Porozumienie wyszło ze Zjednoczonej Prawicy. Wprost przeciwinie - powinno w Zjednoczonej Prawicy tkwić i zająć się rozstrzyganiem problemów gospodarczych i samorządu. Jeśli opozycja nie chce przyjąć propozycji, by zmienić konstytucję na 7-letnią kadencję prezydenta, muszą być przeprowadzone wybory najbardziej bezpieczne, czyli korespondencyjne w maju tego roku” - mówił Włodzimierz Tomaszewski z Porozumienia.
„Porozumienia to marka sama w sobie. Porozumienie oznacza porozumienie i my w tym duchu wstępowaliśmy jako środowisko chrześcijańskiego ruchu samorządowego do Porozumienia. Dlatego tak bardzo na sercu leży nam jedność Zjednoczonej Prawicy i porozumienie. Władze Porozumienia nie zajęły dotychczas stanowiska w żadnej sprawie, o której od miesiąca dyskutujemy w mediach, stąd tym bardziej apel, żeby zachować jedność, naszą obecność lojalną w Zjednoczonej Prawicy” - dodawał wiceprezes Porozumienia Arkadiusz Urban.
14:43
https://twitter.com/MagdalenaSroka/status/1257648409009426435
15:01
Grodzki:
PiS stosuje w Senacie sztuczki proceduralne, aby wepchnąć naród w wybory korespondencyjne. Na to zgody w Senacie nie ma! Apeluję do senatorów PiS, by wrócili do merytorycznej pracy w Senacie, w trybie, który do tej pory nie budził żadnych zastrzeż
https://twitter.com/profGrodzki/status/1257655410116395010
15:36
- Państwo jest w rozgardiaszu, rozsypce organizacyjnej. To jest całkowita kompromitacja obozu władzy, ale to jest kompromitacja również ram ustrojowych, które pozwalają na samowładztwo, które pozwalają na traktowanie obywatela jak poddanego, a nie gospodarza. Za cztery mają się odbyć wybory, a Polacy nie wiedzą kto, gdzie, kiedy, jak, w jaki sposób. Nie wiedzą w jaki sposób będą przebiegać głosowania. Trzeba doprowadzić do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, bo ta sytuacja to nie jest wina kandydatów. To nie jest nawet wina koronawirusa. To jest wina złych decyzji. Zabrania kompetencji PKW, braku współpracy z samorządami i braku wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, nie po to, żeby przenieść wybory, tylko żeby stwierdzić fakt. Dziś mieliśmy rozmawiać o Funduszu Płynności. Nawet tej ustawy nie potraficie od trzech, czterech tygodni przygotować. Ogarnijcie się. Ogarnijcie się - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w Sejmie.
15:49
Izba wyższa odrzuciła zgłoszony przez klub senatorów PiS wniosek o utajnienie obrad przy procedowaniu nad ustawą o wyborach korespondencyjnych. "Za" głosowało 41 senatorów, a przeciw było 51. To kolejny wniosek PiS, który nie uzyskał większości - wcześniej był głosowany wniosek o zmianę prowadzenia obrad, z hybrydowego na stacjonarny.
16:25
16:30
- Dzisiaj trwa kłusowanie, żeby dla głupich pomysłów, nieroztropnych rządów, władzy, niemożliwego do przygotowania w rzetelny sposób głosowania korespondencyjnego, pozyskać posłów różnych klubów parlamentarnych. W tym kłusownictwie, w tym kłusowaniu nie znają umiaru. Pokazują jak bardzo zależy im tylko na władzy w czystej postaci, a nie na pomyślności i bezpieczeństwie obywateli. Kłusują we wszystkich klubach po to, żeby utrwalać swoją władzę. To są praktyki niedopuszczalne i klub Koalicji Polskiej, jesteśmy tutaj wspólnie z Pawłem Kukizem, z Markiem Biernackim, Jackiem Protasiewiczem, przedstawicielami wszystkich środowisk politycznych tworzących Koalicję Polską, nikt z naszego klubu nie ulegnie temu kłusowaniu politycznemu. Nikt nie ulegnie, bo stoimy po stronie wartości, przyzwoitości, demokratycznego państwa prawa - mówił podczas konferencji prasowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Chciałbym bardzo mocno zaapelować do kolegów z Porozumienia Jarosława Gowina, by nie ulegli pokusie. By pozostali wierni ideom, by pozostali wierni swoim wyborcom, pozostali wierni zasadom państwa demokratycznego - dodał Paweł Kukiz.
18:05
MZ:
189 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce, zmarło 16 osób. Dzisiaj w sumie 425 nowych przypadków i 19 zgonów
https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1257694896124805120
https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1257694898511319043
19:38
- Przygotowanie jest. Poczta jest przygotowana i wszystkie instytucje państwa są przygotowane, natomiast nie ma w dalszym ciągu prawa, które pozwalałoby te wybory przeprowadzić w tym terminie, a nie ma tego prawa dlatego, że Senat i pan marszałek Grodzki postanowili procedować tę ustawę w taki sposób, żeby ona weszła w życie jak najpóźniej, tym samym uniemożliwić odbycie się tych wyborów 10 maja - mówił Jacek Sasin w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.
19:45
Sasin:
Gdybyśmy założyli, że ustawa o głosowaniu korespondencyjnym weszłaby w życie co najmniej siedem dni przed wyborami, to wtedy data 10 maja byłaby do spełnienia
- Oczywiście, gdybyśmy założyli, że ta ustawa [o głosowaniu korespondencyjnym] weszłaby w życie co najmniej te siedem dni przed wyborami, to wtedy ta data [10 maja] byłaby do spełnienia. Natomiast dzisiaj, kiedy już wiemy, bo co innego zapowiedzi, a co innego fakty, w polityce tak się zdarza, że zapowiedzi nie zawsze się pokrywają z faktami, dzisiaj już jesteśmy mądrzejsi o tę wiedzę. Wiemy, że Senat postanowił rzeczywiście uniemożliwić przeprowadzenie tych wyborów 10 maja, możemy stwierdzić, że sytuacja jest taka, że te wybory 10 maja pewnie odbyć się, z tych powodów, o których mówiłem, nie mogą - mówił Jacek Sasin w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.
19:49
- Dzisiaj bym niczego nie przesądzał, bo głosowanie w Senacie, ono jest pierwszym etapem. Potem głosowanie w Sejmie jest drugim etapem. Trudno dzisiaj przesądzać jaki będzie wynik tych głosowań, to są rzeczywiście głosowania, które pewnie będą wisiały na włosku - mówił Jacek Sasin w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.
- Przed nami jeszcze wiele godzin rozmów, dyskusji, przekonywania i mam nadzieję, że zdecydowana większość polityków Porozumienia zagłosuje za tą ustawą jednak - dodał.
19:52
Siemoniak:
Sasin kilkanaście dni temu powiedział, że na 100% wybory odbędą się 10 maja. Dzisiaj jakby nigdy nic opowiada o najrozmaitszych rzeczach
- Bardzo się dziwię, że wicepremier Sasin nie schował się w jakiejś mysiej dziurze, tylko przychodzi i występuje. On kilkanaście dni temu powiedział, że na 100% wybory odbędą się 10 maja. Dzisiaj jakby nigdy nic opowiada o najrozmaitszych rzeczach - stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News.
19:53
Siemoniak:
Wydrukowano karty, wydano środki bez podstawy prawnej. Przecież to jawne przekroczenie uprawień, na to są paragrafy
- Nie jest gotowe, nie ma ustawy, która by na to pozwalała. Dziwię się nie tylko temu, że wicepremier Sasin przychodzi, ale że śpi spokojnie, bo wydał polecenia czy premier Morawiecki wydał polecenia, w każdym razie rząd za to odpowiada. Wydrukowano karty, wydano środki bez podstawy prawnej. Przecież to jest jawne przekroczenie uprawień, na to są paragrafy. To obóz rządzący odpowiada za ten ogromny chaos, który w tym momencie mamy w państwie - stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News.
19:53
Siemoniak:
Obóz rządzący miał bardzo dużo czasu, żeby rozwiązać, najlepiej wspólnie z opozycją, problem terminu wyborów prezydenckich
- Mamy ten stan pandemii od połowy marca, od wtedy obowiązują ograniczenia. Naprawdę obóz rządzący miał bardzo dużo czasu, żeby rozwiązać, najlepiej wspólnie z opozycją, problem terminu wyborów prezydenckich. I oczywista sprawa, oczywiste narzędzie jakim jest stan klęski żywiołowej dawno powinien być wprowadzony - stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News.
19:59
Gawryluk:
Epidemia jest zapisana wśród sytuacji, które są powodem wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Sasin: My jesteśmy w sytuacji, w której łagodzimy obostrzenia związane z epidemią
- Opisuje sytuacje konstytucja, w które są powodem wprowadzenia takiego stanu [klęski żywiołowej]. Nie ma wśród tych powodów zapisu, który mówi, że tym powodem miałaby być chęć przesunięcia jakichkolwiek wyborów - mówił Jacek Sasin w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.
- Ale epidemia jest powodem. Epidemia jest zapisana - zauważyła dziennikarka.
- Nie jest.
- Jest. Jest epidemia zapisana.
- Tak, tylko szanowana pani redaktor, my jesteśmy w sytuacji takiej, w której łagodzimy obostrzenia związane z epidemią, które były wprowadzane na podstawie zupełnie innych przepisów, bo niezależnie od tych przepisów, o których pani mówi, jest również ustawa o zwalczaniu epidemii.
20:04
Sasin:
To marszałek Grodzki tak zaplanował debatę, że odbywa się w ostaniej chwili, więc dzisiaj niech nie obarcza nikogo odpowiedzialnością za to, że jest dyskusja w tej sprawie
- To nie senatorowie PiS zaplanowali tę debatę na ostatni możliwy moment. Można było debatować tydzień, dwa tygodnie temu. To marszałek Grodzki tak zaplanował tę debatę, że ona odbywa się w ostaniej chwili, więc dzisiaj niech nie obarcza nikogo odpowiedzialnością za to, że jest dyskusja w tej sprawie, że senatorowie chcą się wypowiedzieć - mówił Jacek Sasin w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.
20:13
Witek:
Skierowałam pismo do PKW, do przewodniczącego z pytaniem, czy PKW jako najwyższy organ wyborczy do przeprowadzenia wyborów jest w stanie zorganizować i przeprowadzić wybory 10 maja i czekam na odpowiedź
- Terminem obowiązującym na dziś, zgodnym z prawem, sama go ogłosiłam 5 lutego, jest termin 10 maja tego roku. Ale Konstytucja mówi o tym, że są jeszcze inne terminy. Ten termin 10 maja nie jest terminem obligatoryjnym i nie jest terminem jedynym. Konstytucja mówi o tym w artykule 128 ust. 2 że marszałek Sejmu ogłasza termin wyborów na czas nie dłuższy niż 100 dni i nie krótszy niż 75 dni przed zakończeniem kadencji urzędującego prezydenta. Ten 75 dzień wypada na dzień 23 maja. Ostatnio słyszałam wypowiedź sędziego Marciniaka, przewodniczącego PKW, który poddaje w wątpliwość datę 10 maja jako datę, w której będzie można przeprowadzić wybory. Dlatego dzisiaj podjęłam dwie decyzje. Jedna polegająca na tym, że kieruję, już skierowałam pismo do PKW, do przewodniczącego z pytaniem, czy PKW jako najwyższy organ wyborczy do przeprowadzenia wyborów jest w stanie zorganizować i przeprowadzić wybory w dniu 10 maja i czekam na tę odpowiedź - stwierdziła marszałek Sejmu Elżbieta Witek w rozmowie z Edytą Lewandowską w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
20:13
Witek:
Z samego rana kieruję wniosek do TK, w którym chcę zapytać czy przesunięcie przeze mnie terminu wyborów będzie sprzeczne bądź zgodne z Konstytucją
- Druga moja decyzja polega na tym, że jutro z samego rana kieruję wniosek do TK, w którym chcę zapytać czy przesunięcie przeze mnie terminu wyborów [prezydenckich] będzie sprzeczne bądź zgodne z Konstytucją - stwierdziła marszałek Sejmu Elżbieta Witek w rozmowie z Edytą Lewandowską w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
- W artykule 128 ust. 2 [Konstytucji] jest mowa o tym, że marszałek Sejmu ogłasza termin wyborów na dzień nie dłuższy 100 dni, nie krótszy niż 75 [dni]. Natomiast nieco niżej jest zapis mówiący o tym, że w przypadku opróżnienia urzędu prezydenta, marszałek Sejmu zarządza termin wyborów w ciągu 14 dni i wybory muszą się odbyć w ciągu kolejnych 60 dni w dniu wolnym od pracy. Tym bardziej ten mój wniosek jest uzasadniony. Oczywiście będę prosiła TK o to, żeby ta sprawa została rozpatrzona szybko, dlatego że dzisiaj mamy już dzień 5 maja, do wyborów ogłoszonych przeze mnie zostało zaledwie kilka dni i rozumiem zaniepokojenie wszystkich obywateli, co się stanie 10 maja - mówiła dalej.
20:34
Trzaskowski:
Nieprawdopodobne jest to, że 6 dni przed 10 maja, a my nie wiemy, jak będą wyglądały wybory. PiS zrobiło tak nieprawdopodobny chaos, że najtęższe głowy nie wiedzą, co w tej chwili prezes planuje
„Nieprawdopodobne jest to, że 6 dni przed 10 maja, a my nie wiemy, jak będą wyglądały wybory w Polsce. PiS zrobił tak nieprawdopodobny chaos, że najtęższe głowy nie wiedzą, co w tej chwili prezes planuje i w jaki sposób chce sobie poradzić z problemem, w który nas wszystkich wpędził. Wystarczyło wprowadzić stan klęski żywiołowej i całego tego cyrku, który ośmiesza demokrację, a wprowadza nas w stan, że nie wiemy, co się stanie i ośmiesza ideę wyborów, by nie było” - mówił w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po Faktach” w TVN24 prezydent miasta stołecznego Warszawy Rafał Trzaskowski.
20:35
Trzaskowski:
Kaczyński pogłębił wszystkie choroby III RP i zaprzepaścił wszystkie dobre strony naszej demokracji. Ośmiesza państwo polskie, demokrację i konstytucję
„Jarosław Kaczyński mówił, że to, co było wcześniej, to było słabe państwo, że on chce przede wszystkim umocnić państwo, umocnić procedury. I co się stało? Jarosław Kaczyński pogłębił wszystkie choroby III RP i zaprzepaścił wszystkie dobre strony naszej demokracji. Ośmiesza państwo polskie, demokrację i konstytucję” - mówił w TVN24 prezydent miasta stołecznego Warszawy Rafał Trzaskowski.
20:36
20:40
Witek:
To, co mówi opozycja o przesunięciu terminu wyborów na sierpień, jest kompletnym deliktem konstytucyjnym
- To, co mówi opozycja o przesunięciu terminu [wyborów] na sierpień, jest kompletnym deliktem konstytucyjnym. To byłby delikt konstytucyjny, bo w przyszłości możemy sobie wyobrazić suszę, z którą mamy do czynienia praktycznie każdego roku albo powodzi, z którymi też mamy często do czynienia. Mogłyby by się stać powodem do tego, żeby wprowadzać jeden ze stanów nadzwyczajnych. My jednak musimy szanować Konstytucję i postępować zgodnie z nią - stwierdziła marszałek Sejmu Elżbieta Witek w rozmowie z Edytą Lewandowską w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
20:40
Hołownia:
Trzymam kciuki za Jarosława Gowina, bo będzie miał okazję zachować się honorowo, jak autonomiczny polityk, nie jak przystawka i doprowadzić że skłamanych, popsutych wyborów nie będzie
20:56
Hołownia:
Tej polityki nie może zmienić nikt z jej systemu. On jest zbyt zepsuty, że nie wiem jak był szlachetny, musi się pojawić czynnik spoza jej systemu, bo suweren w końcu się musi poczuć suwerenem
20:59
Hołownia:
Nie wstydzę się tych łez. Jestem dumny, że tak wielu ludzi do mnie później napisało, że czuło to samo że polityka nagle stała się znów czymś realnym. Obama, Clinton, Trudeau też płakali
21:02
Hołownia:
Płakałem, kiedy poczułem, że znaleźliśmy się w takim momencie tej walki, że ta energia naprawdę sięga zenitu, że ten cel jest tak blisko, że możemy mieć tę lepszą Polskę
21:09
Hołownia:
Robienie takiej farsy, jak oni mogą nie mieć wstydu, żeby to robić tak bezczelnie, że Kaczyński każde Dudzie złożyć dymisję a on się z tego śmiał. Przecież on się ostatni dowie
21:16
Hołownia:
Oni mogą próbować w ramach tricków prawniczych, regulaminowych zawieszania tabletów, reasumpcji i rzeczy, które tak kochają. Nie wiem czy to się tak nie skończy tym 23-cim, chociaż wolałbym uczciwie zrobione wybory w sierpniu albo wrześniu
21:38
Senatorowie w trakcie wieczornego bloku głosowań odrzucili zaproponowaną przez PiS ustawę o głosowaniu korespondencyjnym. Z tego też powodu ustawa wraca do Sejmu, który wetem Senatu ma zająć się w czwartek rano. Teoretycznie do głosowania mogłoby dojść wcześniej, np. jutro w trakcie bloku, ale Senat może poczekać do godzin wieczornych i dopiero wtedy formalnie skierować uchwałę do izby niższej. "Za" głosowało 50 senatorów, przeciw - 35, a jeden senator - Józef Zając - wstrzymał się od głosu.
21:48
- Państwowa Komisja Wyborcza, odpowiadając na pismo z dnia 5 maja 2020 r., informuje, że przeprowadzenie wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 10 maja 2020 r. jest niemożliwe z przyczyn prawnych i organizacyjnych - napisał przewodniczący PKW Sylwester Marciniak w piśmie, odpowiadając marszałek Sejmu Elżbiecie Witek, która skierowała pismo do przewodniczącego komisji z pytaniem, czy PKW jako najwyższy organ wyborczy do przeprowadzenia wyborów jest w stanie zorganizować i przeprowadzić wybory 10 maja.
- Do wyznaczonego Przez Panią Marszałek terminu wyborów pozostało 5 dni, a stan prawny, na podstawie którego miałyby one zostać przeprowadzone, nie jest ustalony. Kompetencje Państwowej Komisji Wyborczej w zakresie ustalenia wzoru karty do głosowania i zarządzenia druku kart zostały zawieszone na mocy art. 102 ustawy z dnia 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Dz. U poz. 695), a ustawa z dnia 6 kwietnia 2020 r. o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., zwana dalej „projektem ustawy”, w dalszym ciągu jest procedowana przez Senat Rzeczypospolitej Polskiej. Dla sprawnego oraz rzetelnego przeprowadzenia wyborów niezbędny jest w szczególności czas na zaplanowanie, przygotowanie i wdrożenie procedur przewidzianych w przepisach prawa. Należy także podkreślić, że sposób przeprowadzenia wyborów musi być wcześniej znany wszystkim organom i pomiotom uczestniczącym w procesie wyborczym oraz komitetom wyborczym - pisze dalej Marciniak.
- Ponadto warunki udziału w głosowaniu muszą być znane wszystkim wyborcom. Obecnie wyborcy nie posiadają wiedzy, w jaki sposób będą mogli oddać głos. Poza tym w przypadku wejścia w życie projektu ustawy wszyscy uprawnieni do tego wyborcy powinni otrzymać pakiety wyborcze, a w dniu głosowania wiedzieć, gdzie zostały zlokalizowane specjalnie wyznaczone skrzynki nadawcze, do których mieliby wrzucać koperty zwrotna - zaznacza przewodniczący PKW.
"Trzeba mieć także na uwadze, że w ostatnich wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej ogółem w skład obwodowych komisji powołano 234 445 wyborców. Natomiast w przypadku uchwalenia projektu ustawy komisarze wyborczy będą musieli powołać gminne obwodowe komisje wyborcze. Wprawdzie liczba tych komisji to jedynie około 2,5 tys., które łącznie liczyłyby około 25 tys. członków, jednakże należy mieć na uwadze, iż niezbędne byłoby przeprowadzenie procedury zgłaszania kandydatów, dokonanie ewentualnego losowania składów lub ich uzupełnienia. Następnie komisje te musiałyby się ukonstytuować, a w dalszej kolejności członkowie tych komisji musieliby zostać przeszkoleni. Wykonanie tych zadań byłoby niemożliwe w ciągu dwóch dni.
Skoro procedowana ustawa nie jest uchwalona i nie zostały wydane przewidziane w niej liczne akty wykonawcze kilku ministrów oraz Państwowej Komisji Wyborczej, przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych w dniu 10 maja 2020 r. nie jest możliwe.
Również inne organy i podmioty uczestniczące w procedurze wyborczej muszą znać przepisy i obowiązki, które będą zobowiązani zrealizować w celu sprawnego przeprowadzenia wyborów. Są to m.in. poszczególni ministrowie właściwi do wydania określonych rozporządzeń, ale też organy jednostek samorządu terytorialnego, zobowiązane do wykonania zadań związanych z organizacją i przeprowadzeniem wyborów na obszarze swojej właściwości.
Państwowa Komisja Wyborcza zwraca także uwagę, że zgodnie z art. 7 ust. 1 procedowanej obecnie w Senacie ustawy, zamiar głosowania korespondencyjnego wyborca przebywający za granicą zgłasza właściwemu konsulowi do 14 dnia przed dniem wyborów. Zatem przewidziany w projekcie ustawy termin upłynął. Prawdopodobne jest także, że termin określony w tym przepisie upłynie wcześniej, niż przewidziany w Kodeksie wyborczym termin na zgłaszanie konsulowi wniosków o wpisanie do spisu wyborców za granicą. Zgodnie bowiem z art. 35 § 2 Kodeksu wyborczego zgłoszenia do konsula w sprawie wpisu do spisu wyborców można dokonać najpóźniej w 3. dniu przed dniem wyborów (czwartek).
Mając powyższe na względzie Państwowa Komisja Wyborcza wyraża opinię, że ze wskazanych wyżej przyczyn nie da się właściwie przygotować tak skomplikowanego organizacyjnie mechanizmu, jakim są wybory Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, by móc je prawidłowo przeprowadzić w dniu 10 maja 2020 r."
22:04
22:27
Sztab Hołowni publikuje video portret Urszuli Brzezińskiej-Hołowni:
Oczekiwania wobec pierwszej obywatelki są ogromne, pełni rolę nie tylko reprezentacyjną, ale ma ogromną odpowiedzialność społeczną. Mam poczucie obowiązku, że to będzie służba
Urszula Brzezińska-Hołownia jest jedną z czterech kobiet pilotów myśliwca w Polsce, mamą dwu i pół letniej Mani, żoną Szymona Hołowni, kandydata na prezydenta Polski. W 2-minutowym nagraniu dokumentalnym opublikowanym na Youtube poznajemy ją jako pilota, kobietę, która mówi o sobie: - Jestem zero-jedynkowa, może czasem twarda w przekazie. Mówi wprost, że czuje się równa mężczyznom. Mówiąc o równouprawnieniu dodaje: - Brakuje nam jasnego, otwartego przekazu: przecież należy mi się za moją pracę pensja, przecież ja też mam takie same potrzeby i prawa jakie ty masz.
We fragmentach wywiadu opisuje również to, jak widzi rolę „pierwszej obywatelki”. - Określenie "pierwsza dama” jest strasznie archaiczne i stawia kobietę w pozycji tylko i wyłącznie posągu przy mężu, który ma ładnie wyglądać. Dlatego nazywam ją pierwszą obywatelką. Oczekiwania wobec pierwszej obywatelki są ogromne, pełni rolę nie tylko reprezentacyjną, ale ma ogromną odpowiedzialność społeczną. Mam poczucie obowiązku, że to będzie służba.
Fragmenty wywiadu przecinają ujęcia samolotu odrzutowego, ćwiczeń z symulatora samolotu pasażerskiego, które obserwuje oraz ujęcia zdjęć z wojska z dywizjonem 303 i spadkobiercami jego tradycji z 23. Bazy lotnictwa taktycznego w Mińsku Mazowieckim.
- Dwuminutowy portret dokumentalny przedstawia kobietę – pilota. Pokazuje osobowość bohaterki, w której kobieca delikatność łączy się z żołnierskim zdecydowaniem. Spot przełamuje stereotyp mężczyzny – wojownika - mówi o nagraniu Antonii Ferency, reżyser.
https://youtu.be/Biwl04B03Oc
Dzisiaj przekroczony został pewien rubikon
- Trzaskowski z radą dla koalicyjnych partii pod progiem wyborczym
news
Odtworzenie urzędu cenzorskiego
- Bosak o rządowym projekcie wdrażającym DSA
Gorący temat
news
Gorący temat
Czy rząd naprawdę biernie patrzy na likwidację miejsc pracy?
- Morawiecki
Gorący temat
Sprytna próba przyspieszenia rotacji
- Żukowska chce by Czarzasty prowadził głosowania, a Hołownia wyszedł przed Sejm
Gorący temat
Witaj na 300polityka AI!
Zadaj pytanie, które pomoże Ci lepiej zrozumieć świat polityki, kampanii wyborczych, mediów i strategii. AI odpowie na podstawie wiarygodnych źródeł i aktualnych danych.