Dziś w trasę rusza Dudabus. O 14:00 odbędzie się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z mieszkańcami Łowicza, a o 17:00 - spotkanie z mieszkańcami Turku.

Na nadzwyczajnym szczycie Rady Europejskiej unijni szefowie państw i rządów będą rozmawiać o długoterminowym budżecie UE na lata 2021-2027. W zaproszeniu na szczyt przewodniczący Rady Europejskiej napisał: “Pora osiągnąć porozumienie na naszym szczeblu w sprawie wieloletnich ram finansowych”. - Jestem przekonany, że zdrowy rozsądek i determinacja pomogą nam wypracować porozumienie korzystne dla wszystkich Europejczyków. Aby to osiągnąć, wszyscy będą musieli wykazać wolę kompromisu - zaznaczył Charles Michel.

O 14:15 odbędzie się spotkanie koordynacyjne Grupy Wyszehradzkiej, a o 15:00 spotkanie członków Rady Europejskiej z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. O 15:30 szef polskiego rządu weźmie udział w sesji roboczej Rady Europejskiej. Na 19:30 zaplanowano obiad roboczy szefów rządów i państw Unii Europejskiej.

Małgorzata Kidawa-Błońska będzie przebywać w województwie dolnośląskim. O 13:00 we Wrocławiu odbędzie się konferencja prasowa z udziałem prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, prezydenta Jeleniej Góry Jerzego Łużniaka i prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja, a o 15:00, także we Wrocławiu konferencja prasowa z udziałem Alicji Chybickiej przy klinice Przylądek Nadziei.

O 12:00 w Brukseli Robert Biedroń weźmie udział w PES - EU Council Preparation Meeting. Z kolei o 11:30 na tzw. patelni w Warszawie sztab Roberta Biedronia oraz posłanki i posłowie klubu Lewicy będą zbierać podpisy poparcia i rozdawać mieszkańcom pączki z okazji tłustego czwartku. Z kolei o 8:45 na wspomnianej warszawskiej patelni Krzysztof Bosak będzie rozdawać pączki, a o 12:00 odbędzie się jego konferencja prasowa dot. słów Roberta Biedronia o związkach partnerskich.

Władysław Kosiniak-Kamysz będzie przebywać w Małopolsce. Kandydat PSL na prezydenta Polski o 11:30 w Krakowie weźmie udział w konferencji naukowej "Od pediatrii do geriatrii", a o 13:00, także w Krakowie, w akcji "Tłusty czwartek z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem". O 14:30 w Wieliczce odbędzie się z przedsiębiorcą i pracownikami, a o 17:00 w Czuszowie - spotkanie z mieszkańcami.

08:45 - rozdawanie pączków przez Krzysztofa Bosaka na warszawskiej patelni

11:30 - udział Władysława Kosiniaka-Kamysza w konferencji naukowej "Od pediatrii do geriatrii" w Krakowie

12:00 - udział Roberta Biedronia w PES - EU Council Preparation Meeting w Brukseli

12:00 - konferencja prasowa Krzysztofa Bosaka

13:00 - akcja "Tłusty czwartek z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem" w Krakowie

13:00 - konferencja prasowa Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, prezydenta Jeleniej Góry Jerzego Łużniaka i prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja we Wrocławiu

14:00 - spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z mieszkańcami Łowicza

14:15 - spotkanie koordynacyjne Grupy Wyszehradzkiej

14:30 - spotkanie Władysława Kosiniaka-Kamysza z przedsiębiorcą i pracownikami w Wieliczce

15:00 - spotkanie członków Rady Europejskiej z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego

15:00 - konferencja prasowa Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Alicji Chybickiej we Wrocławiu

15:30 - udział premiera Mateusza Morawieckiego w sesji roboczej Rady Europejskiej

17:00 - spotkanie Władysława Kosiniaka-Kamysza z mieszkańcami Czuszowa

17:00 - spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z mieszkańcami Turka

19:30 - obiad roboczy szefów rządów i państw Unii Europejskiej

„Mnie taka retoryka wojenna nie odpowiada. Nie wiem, dlaczego akurat w tej chwili służby tak się zintensyfikowały, dając pożywkę do tego sformułowań różnym mediom. Znam pana Banasia z czasów, kiedy pełnił funkcję ministra finansów, twórcy systemu poboru podatków KAS. To jest człowiek bardzo odpowiedzialny. Wtedy tak go zapamiętałem. I kompetentny. Czy ma jakieś przewiny, w jakichś rzeczach się pogubił, to trzeba wyjaśnić, ale czy to jest dobra droga, nie mnie to oceniać. To szkodzi i naszemu wizerunkowi, bo jeśli coś na kogoś mamy, to trzeba szybko zrealizować, a nie przeciągać w czasie” - mówił w radiowej Jedynce minister Jan Krzysztof Ardanowski.

- Chciałbym zwrócić uwagę na dwie rzeczy, zwłaszcza teraz, kiedy wobec debaty wyborczej nagle w sposób nierozważny i czasami nieroztropny dezawuujemy wszystko w polskiej ochronie zdrowia. Wiem, że 6 osób powie, że to dobry moment żeby mówić tylko rzeczy negatywne. Przestrzegam przed tym, dlatego że to nieobiektywny obraz. Chcę wyraźnie powiedzieć, mówimy tak dużo i tak niedobrze o onkologii polskiej. Oczywiście wszyscy mamy świadomość że nowotwór, zwłaszcza złośliwy, jest wyzwaniem nie tylko wobec biologii i nauki, ale wobec medycyny w szczególności. Natomiast chcę wyraźnie podkreślić, że ostatnie kilkanaście lat, żeby nie używać 5 czy 8 lat, to okres bardzo znaczącej poprawy także w zakresie onkologii. Proszę zwrócić uwagę że gdybyśmy dzisiaj diagnozowali problem w aspekcie onkologii, to nie jestem onkologiem, ale mam powód, żeby powiedzieć w imieniu środowiska onkologicznego, że nastąpiła bardzo znacząca poprawa nie tylko dostępności do leczenia specjalistycznego, ale przede wszystkim skuteczności tego leczenia i chcę zwrócić uwagę na następujące fakty - stwierdził Marian Zembala w rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim w „Jeden na jeden” TVN24.

- Ministrowie zdrowia, każdy w jakiś naturalny sposób, przywołuje sobie pewne i zespołowi osiągnięcia. Chcę wyraźnie powiedzieć tak: sukces onkologii to sukces moich poprzedników, następców, trochę może nie tyle mój, ale przede wszystkim zespołu, bo chcę państwu powiedzieć, że kiedy w 2015 roku ze znakomitym zespołem kompetentnych współpracowników z Miodowej startowaliśmy po dwóch nieudanych latach, żeby uzyskać środki unijne, które nam się w końcu udało uzyskać i podkreślam z dumą, że to sukces znakomitego zespołu, wiele z tych osób wciąż pracuje na Miodowej czy w Ministerstwie Rozwoju i jest dumą polskiej nauki, medycyny i polskiej organizacji. Dziękuję im za to. Wywalczyliśmy 3 mld euro, a więc dużo, na lata 2014-2020. To główny zastrzyk pieniędzy w ochronie zdrowia - mówił dalej.

- W przeciwieństwie do innych polityków, on [Kaczyński] właśnie wtedy mało błędów popełnia. Jak się czuje pewny siebie, bezpieczny i ma plan polityczny, to go z żelazną konsekwencją realizuje. To co zawsze udawało się Donaldowi Tuskowi, to wyprowadzać Jarosława Kaczyńskiego z politycznej, ale także emocjonalnej równowagi. A wtedy popełnia błędy. Ja mam wrażenie, że z jakichś powodów Jarosław Kaczyński jest teraz wyprowadzony z równowagi i popełnia błędy. Co więcej, ma wtedy taką naturalną chęć okopywania się, tzn. zamykania się, nieprzyznawania się do błędów. Co więcej, ucieczki do przodu w jeszcze większe błędy przed tymi, które zostały popełnione. Sprawa Lichockiej świadczy o pewnym pogubieniu się co do kierunku. Powinni dla celów propagandowych coś z tym zrobić. Nie robią - mówił Michał Kamiński w rozmowie z Karoliną Lewicką w „Poranku TOK FM”.

- Najłatwiej jest mówić: wprowadźmy nowy system. Ale kiedy dochodzi do szczegółów, to zaczynamy mieć problemy z pewnymi definicjami i standardami. Innymi słowy chciałbym powiedzieć w ten sposób. Zacznę od takiego stwierdzenia. Bardzo dziękuję premierowi Morawieckiemu, że był na tyle odważny, że nie zlikwidował NFZ. Byłaby to wielka i nieodpowiedzialna decyzja, a przecież państwo pamiętacie debaty polityków. Na szczęście był na tyle odważny jako premier, że powiedział: stop, to potrzebne, bo inaczej mielibyśmy niewyobrażalny chaos - stwierdził Marian Zembala w rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim w „Jeden na jeden” TVN24.

- Niestety najbardziej bystrym politycznie, mającym najbardziej długofalowy plan polityczny politykiem PiS, czyli tego obozu, jest Zbigniew Ziobro. Nie jest głupi. Długofalową politykę bardzo żelaźnie realizuje. Dzisiaj Zbigniew Ziobro wepchnął Jarosława Kaczyńskiego w ten konflikt z Europą, z sądami. Oczywiście wepchnął go jakby za zgodą, ponieważ już na tyle dobrze psychologicznie zna Jarosława Kaczyńskiego, że wiedział, które poruszyć struny, żeby Jarosław Kaczyński w tę pułapkę wpadł. I w nią wpadł - mówił Michał Kamiński w rozmowie z Karoliną Lewicką w „Poranku TOK FM”.

- Nie chciałbym doradzać prezydentowi przez media, bo nie tak jestem wychowany. Ale jeżeli prezydent mnie zapyta, to będę prosił prezydenta, powtórzę prosił, aby był skłonny szukać kompromisowego rozwiązania. Spotkania w pół drogi. Być może z kwoty dużej, znaczącej, 2 mld zł, być może połowę, nie dyskutuję o szczegółach, udałoby się jednak przeznaczyć na te obszary onkologii, które są bardzo szczególnie newralgicznie potrzebne dzisiaj. Np. onkologii dziecięcej. Myślę, że pozostała kwota, czyli przysłowiowy miliard wystarczyłby na zabezpieczenie publicznej telewizji - stwierdził Marian Zembala w rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim w „Jeden na jeden” TVN24.

- Kosiniak do każdego z kandydatów i swoich kontrkandydatów, a zwłaszcza tych, którzy reprezentują szeroko pojęty obóz opozycyjny, odnosi się z szacunkiem. Tym się też różni od nich. On nie szuka tego, co chciałby zaatakować, tylko tego co ich łączy. Kosiniak wie, że jeśli będzie w drugiej turze, będzie ich także musiał poprosić o poparcie - mówił Michał Kamiński w rozmowie z Karoliną Lewicką w „Poranku TOK FM”.

- Na e-papierosy w Polsce nie było dotychczas akcyzy. Mam nadzieję, że premier nie dopuści do takiej sytuacji. Powinna być akcyza i to bardzo wysoka, a środki z akcyzy przeznaczone na ratowanie zdrowia - stwierdził Marian Zembala w rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim w „Jeden na jeden” TVN24.

- To jest rzeczywiście granie na najniższych emocjach, wykorzystywania osób chorych, a wiemy, że w Polsce blisko milion osób choruje na choroby nowotworowe. Prawie każdy ma w rodzinie taką osobę, która chorowała, bądź w tej chwili choruje na nowotwór. Jest to bardzo niskie. Zdajemy sobie sprawę, że wciąż w polskiej służbie zdrowia trzeba dużo poprawić. Wiemy, że wciąż jest niedofinansowana, ale pamiętajmy, że wydajemy dzisiaj blisko 50% więcej, jeśli chodzi o wydatki publiczne, niż nasi poprzednicy. Wśród naszych poprzedników był Bartosz Arłukowicz, jeden z najdłużej urzędujących ministrów zdrowia, który dzisiaj jest twarzą, jest najbliższym współpracownikiem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie "Jedziemy" TVP Info.

- Za Kidawą-Błońską czają się ludzie Donalda Tuska: pan Ostachowicz, pan Nowak - oni już są w sztabie Małgorzaty Kidawy-Blońskiej. Sama “Gazeta Wyborcza” twierdzi, że skoro Kidawa nie ma własnego zaplecza politycznego, to ludzie Tuska wejdą do Pałacu Prezydenckiego - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie "Jedziemy" TVP Info.

- Jest na pewno wiernym, lojalnym współpracownikiem Tuska i będzie takim prezydentem - mówił dalej.

- Do takich sondaży, na takim etapie kampanii, kiedy zostało jeszcze 3 miesiące do wyborów, trzeba podchodzić z dużym dystansem. Z dużym dystansem podchodziłem do sondaży, które dawały łatwe zwycięstwo PAD w I turze i z dużym dystansem podchodzę do tego rodzaju badań [że wszyscy kontrkandydaci mają podobne poparcie przeciwko Andrzejowi Dudzie w ewentualnej II turze]. W kampanii wydarzy się jeszcze bardzo, bardzo dużo. Oczywiście, mamy do czynienia z pewną mobilizacją po stronie opozycji, ale nie sądzę, że wszyscy wyborcy tych kandydatów, o których pan mówi, zlewali się w jedność przed II turą - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie "Jedziemy" TVP Info.

- Uczciwa kampania wyborcza - nie taka, jaką stosowała Kidawa-Błońska w Pucku, polegająca na obrzucaniu błotem i brutalnych, wulgarnych wyzwiskach - polega na przedstawianiu Polakom konsekwencji ich wyboru. Zarówno w przypadku wyboru Andrzeja Dudy - to polega na przedstawianiu naszego programu i wizji pana prezydenta, jak i konsekwencji wyboru Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - jej wybór to będzie bardzo brutalna wojna na górze przez 3,5 roku. Myślę, że to będzie ostatnia rzecz, jakiej dzisiaj nasz kraj potrzebuje - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie "Jedziemy" TVP Info.

„Nadchodzące wybory będą niezwykle ważne, bo mogą wprowadzić zmianę w Polsce. To są wybory, które kończą cykl kampanii wyborczych. Właśnie przez to ich waga jest ogromna. Jako Zieloni szczerze wierzymy, że zmiana w Pałacu Prezydenckim jest możliwa. Wiemy, że te wybory mają fundamentalne znaczenie” - mówiła na konferencji prasowej w Sejmie Małgorzata Tracz z Partii Zieloni.

„Rada Krajowa Partii Zieloni podjęła decyzję o poparciu w wyborach prezydenckich pani marszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Pani marszałek ma niezwykle ważne dla nas cechy. Mamy także długą historię współpracy. Otwartość na dialog, spokój, rozwaga i wysoka kultura osobista to cechy prawdziwej prezydent” - dodawała.

„Takie sytuacje widzieliśmy do tej pory na filmach gangsterskich. Nie dzieje się to w kraju demokratycznym. Sprawa pani Lichockiej przy tym wszystkim to jest mały szczegół. To jest tylko brak kultury, pogarda dla ludzi, ale to, co się wydarzyło wczoraj, to pokazanie, że nasze państwo jest chore. Jest naprawdę chore. Nie może być tak, że instytucje, które są zapisane w konstytucji, są nieszanowane, że wchodzą tam służby, naruszany jest immunitet. Ale to się wzięło z tego, że ktoś te osoby, które sprawują władzę w jednej i drugiej instytucji, powołał na te funkcje. Pan Banaś nie wziął się nie wiadomo skąd. To jest walka w rodzinie politycznej, która kompromituje Polskę, nasze instytucje i pokazuje, że jesteśmy chorym społeczeństwo, skoro do tego dopuszczamy” - mówiła na konferencji prasowej w Sejmie kandydatka KO na prezydenta wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.

„Słowa [szefowej sztabu PAD], które mówią, że wolność słowa może być niedobra ją dyskwalifikują. Po to chcemy zmieniać Polskę, żeby wolność słowa obowiązywała. Wolność słowa nie może być zła. Zła może być manipulacja, kłamstwo, oszustwo, ale prawda i wolność słowa, wyrażanie własnych poglądów może tyko powodować, że nasze społeczeństwo będzie lepsze, bardziej demokratyczne i że będziemy mogli ze sobą rozmawiać. To jest pokazanie do czego dąży PiS - żebyśmy nie mogli swobodnie się wypowiadać, żeby dziennikarze nie mogli mieć swobody oceniania tego, co się dziej. To taka zapowiedź wprowadzania cenzury” - mówiła na konferencji prasowej w Sejmie kandydatka KO na prezydenta wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.

Fot. @PiotrMalich

- Nie wiem dlaczego to się wszystko dzieje. To na pewno nam splendoru nie przynosi. To szkodzi. Na pewno [szkodzi prezydentowi], bo odwraca [uwagę] od tego, co prezydent proponuje w kampanii. Chciałbym i zresztą to opinia prezydenta, którą expressis verbis wyraził, żeby była kampania czysta, na argumenty. Mówmy o tym, co chcemy dla Polski robić, jakie mamy plany, również oceniajmy bardzo udaną kadencję prezydenturę Andrzeja Dudy, a nie zajmujmy się, przepraszam bardzo, duperelami, które mają odwrócić uwagę od głównego nurtu - stwierdził Jan Krzysztof Ardanowski w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus.

- Służby mają do tego absolutne prawo, natomiast takie działania to się robi, wtedy kiedy człowiek jest przed powołaniem na ważne stanowiska, a nie wtedy dopiero… Wcześniej uwag jakichś nikt specjalnie nie zgłaszał. Tak jak mówię, procedura również dopuszczenia do stanowiska ministra jest związana, tak jak i ja i każdy inny byliśmy prześwietlani do, nie wiem, dziesiątego pokolenia wstecz - mówił dalej minister rolnictwa.

„Nie spodziewałem się, że doczekamy takich czasów, w których będziemy oglądać na własne oczy to, co wyprawia partia rządząca, która zajmuje się tylko sama sobą. Nie interesuje kompletnie funkcjonariuszy partyjnych to, co powinno do nich należeć, czyli ochrona obywateli, ochrona państwa. Chronią tylko własne interesy i przeciągają to sukno państwowe, kto najwięcej może się nachapać. Składamy wniosek do pani marszałek Witek, żeby zwołała Prezydium Sejmu i posiedzenie Komisji Kontroli Państwowej” - mówił na konferencji prasowej w Sejmie wicemarszałek Piotr Zgorzelski. 

„NIK wchodzi do Prokuratury Krajowej, a prokuratura zleca CBA kontrolę w mieszkaniach Mariana Banasia, ale również w siedzibie NIK, czym ewidentnie narusza immunitet prezesa NIK. Ta wojna świadczy o tym, że PiS degeneruje się. To jest kolejny etap upadku PiS, które kiedyś chciało być bardzo praworządną partią, a dzisiaj jest obrazem nędzy i rozpaczy. Jest to partia zdegenerowana. To wojna w rodzinie. W oparciu o te doświadczenia domagamy się od Prokuratora Generalnego, który powinien panować nad tą sytuacją, aby ujawnił wszystkie informacje, które dotyczą Mariana Banasia, żeby powiedział, jakie zarzuty są stawiane Banasiowi” - mówił na konferencji prasowej w Sejmie Robert Kropiwnicki z Koalicji Obywatelskiej. 

Z Warszawy ruszył właśnie Dudabusem z prezydentem Andrzejem Dudą na pokładzie. Pierwszy zaplanowany punkt to spotkanie z mieszkańcami Łowicza o 14:00. Głowie państwa towarzyszą Jolanta Turczynowicz-Kieryłło, Błażej Spychalski i Adam Bielan.

„Prezydent wybrał taką panią, która już na początku powiedziała, że wolność słowa, wypowiedzi może być zagrożeniem. Ktoś, kto chce rozmawiać z ludźmi, chce prowadzić otwartą kampanię i na samym początku mówi, że wolność słowa może być zagrożeniem, sam z siebie wyklucza się z tego, żeby można poważnie o tej osobie mówić” - mówiła na konferencji prasowej we Wrocławiu kandydatka KO na prezydenta wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.

„Pani [Turczynowicz-Kieryłło] powiedziała także słowa o tym, że w Polsce prezydentem nie może być kobieta. Nie wiem, na podstawie jakich doświadczeń i jakiej wiedzy wygłasza takie opinie” - mówiła na konferencji prasowej we Wrocławiu kandydatka KO na prezydenta wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.

Przed spotkaniem z mieszkańcami Łowicza, prezydent Andrzej Duda przyjechał do schroniska dla psów, gdzie spędził kilkanaście minut. Aktualnie Dudabus udaje się już na wspomniane spotkanie. W planie jest też oświadczenie Jolanta Turczynowicz-Kieryłło.

https://twitter.com/KazikowskaEdyta/status/1230483125718962177

- W związku z wczorajszymi bezprawnymi działaniami Prokuratury regionalnej w Białymstoku oraz funkcjonariuszy CBA, jakie miało miejsce w siedzibie NIK, informuję, że w tej sprawie oczekuje niezwłocznego spotkania z panią marszałek Sejmu Elżbietą Witek. Jako prezes NIK, stanowczo sprzeciwiam się naruszeniu konstytucyjnej zasady niezależności Najwyższej Izby Kontroli. NIK traktuję priorytetowo i będę ją bronił wszelkimi możliwymi, dostępnymi prawnie środkami - mówił prezes NIK Marian Banaś na briefingu.

- Małgorzata Kidawa-Błońska manipuluje wartościami. Hejt nigdy nie jest korzystaniem z wolności słowa. Nie ma zgody na hejt. Hejt ludzi dzieli. Promowanie hejtu, głaskanie, przytulanie osób, które sieją mowę nienawiści nie może spotkać się i nie spotyka się z akceptacją społeczną. Chcemy kampanii uśmiechniętej, życzliwej. Wszystko czym będziemy się zajmować i czym będziemy się dzielić, to szacunek do drugiego człowieka. I bardzo o to też proszę państwa dziennikarzy i zapewniam, że z naszej strony wysoka kultura debaty publicznej będzie wartością, którą będziemy promować w tej kampanii - stwierdziła Jolanta Turczynowicz-Kieryłło w trakcie rozmowy z dziennikarzami w Łowiczu.

- Pani Kidawa-Błońska niestety promuje hejt. Wszyscy wiemy, jak bardzo mowa nienawiści niszczy ludzi do czego może doprowadzić. Nie można powiedzieć, że mamy absolutną wolność w wyrażaniu opinii wulgarnych, w opinii które krzywdzą drugich ludzi, w negowaniu ich godności ludzkiej. Wierzę, że nikt z Polaków nie uważa, że słowa pani Kidawy-Błońskiej o tym, że wolność jest absolutna, są prawdziwe. Każda wolność ma swoje granice i tę granicą jest godność drugiego człowieka. Nie można drugim ludziom robić krzywdy poprzez słowa, wyzwiska, gwizdy. To zupełnie co innego niż spór polityczny. Można się dzielić poglądami, można atakować poglądy drugich ludzi, ale w tym wszystkim jest ważna kultura i to miałam na myśli mówiąc o tym, żeby uważać na to, co się mówi, bo słowa potrafią, tak jak śpiewał Czesław Niemen, ranić jak nóż - stwierdziła Jolanta Turczynowicz-Kieryłło w trakcie rozmowy z dziennikarzami w Łowiczu.

- Część krajów naciska na nowe cele, chce to ułożyć inaczej, tę strukturę tego budżetu. Jednocześnie też chcą obniżyć wydatki, np. na politykę rolną, czy politykę spójności. Z naszej perspektywy nie ma zgody, by jednocześnie dokonać rewolucji w strukturze budżetu i także jego obniżenia. Chcemy zdecydowanie poprawić sytuację Polski w kilku obszarach i cieszymy się, że już dzisiaj widać, po tych ostatnich propozycjach, które trafiły do mnie, że nasze rozmowy i negocjacje z przewodniczącym Charlesem Michelem, z przewodniczącą von der Leyen, przyniosły rezultat.Te propozycje, które otrzymaliśmy są lepsze niż wcześniejsze. Nasz upór i nasze wskazania znalazły swoje pozytywne odzwierciedlenie. Po pierwsze w CAP już mamy poprawę o pół miliarda, w porównaniu do poprzedniego stanu, to krok w kierunku wyrównania dopłat. Polityka spójności, budowa dróg, mostów, choć większość środków to coraz większa część środków pochodzi z budżetu Polski, ale ważne żeby były przeznaczane środki z UE na restrukturyzację dróg i kolei i już jesteśmy zadowoleni, że jest krok we właściwym kierunku - mówił premier Mateusz Morawiecki na doorstep w siedzibie Rady Europejskiej Brukseli. - Proponujemy obniżenie wydatków na biurokrację w Brukseli, to parę ładnych miliardów - dodał premier. - Polska będzie walczyła o to, żeby następowała faktyczna konwergencja, czyli zbieżność rozwoju krajów, które nie ze swojej winy były w obozie komunistycznym a dziś wybijają się na suwerenność gospodarczą - mówił Mateusz Morawiecki. - Wszystkie obszary będą podlegały twardym negocjacjom. Polska będzie walczyła o nasz punkt widzenia. Ten budżet ma być uzupełnieniem naszego modelu wzrostu gospodarczego, który zmieniamy. Ma być sprawiedliwy, zrównoważony terytorialnie i ambitny, kładący nacisk na innowacyjność, na ekspansję polskiego biznesu, co widać w nadwyżce na rachunku obrotów bieżących. 1,1% nadwyżki na rachunku bieżącym w bilansie płatniczym to ogromny sukces polskich przedsiębiorców i pracodawców. Postaramy się dołożyć potężny impuls do rozwoju w kolejnych latach - mówił premier. Premier mówił o nowych podatkach, ale na poziomie europejskim, które byłyby dochodami własnymi UE, co zdaniem naszych rozmówców z rządu budziło entuzjazm prezydenta Macrona. - Warto, by się pojawił podatek cyfrowy jako źródło dochodów własnych, podatek od jednolitego rynku europejskiego, czy na przykład podatek od śladu węglowego. Dopuszczamy też inne podatki ale na poziomie europejskim - dodawał premier. Premier był pytany o powiązanie środków UE z praworządnością. - Wystarczy poczytać tytuły gazet z ostatnich dni, gazet, które reprezentując częściej punkt widzenia opozycji, niż rządu żeby widzieć, że sprawy idą we właściwszym kierunku - odpowiedział PMM.

- Jesteśmy ludźmi, którzy tworzą jedno społeczeństwo. Przepraszam jeśli to zabrzmi górnolotnie, ale właśnie w jedności jest siła i to miałam na myśli mówiąc o tym, że jeśli te spory eskalują do takich sporów, które już dzielą rodziny, to na to nie może być zgody prezydenta. Prezydent chce żebyśmy byli silnym państwem, w silnym państwie ludzie nie obrzucają się błotem, ludzie nie chwalą drugich ludzi, tak jak to miało miejsce w Pucku, wtedy kiedy podważają urząd prezydenta, kiedy na uroczystościach państwowych robią wstyd nam przed całą Europą. Jesteśmy częścią Europy jako Polska i uważam że powinniśmy standardy, które są bliskie i Polsce i Europejczykom wprowadzać w życie - stwierdziła Jolanta Turczynowicz-Kieryłło w trakcie rozmowy z dziennikarzami w Łowiczu.

„Chcę, żeby Polska nadal dynamicznie się rozwijała tak jak przez ostatnie lata. Gratuluję panu staroście i jego współpracownikom świetnej realizacji programu rozwoju i budowy, renowacji dróg samorządowych w powiecie. To najlepszy wynik w województwie. To wszystko się dzieje dla państwa. Te programy rządowe są po to, żeby żyło się lepiej” - mówił w Łowiczu prezydent Andrzej Duda.

 

„W tej chwili trwa Rada Europejska, na której jest pan premier Mateusz Morawiecki. Rozmawialiśmy z panem premier, że jednym z najważniejszych zadań jest to, aby zwiększyć fundusze na wspólną politykę rolną w stosunku do tego, co pierwotnie zaplanowano. Mam nadzieję, że to zadanie się uda. Premier w tej chwili jest w trakcie negocjacji. Ja wcześniej rozmawiałem na ten temat także z prezydentem Francja. W najbliższy poniedziałek spotkam się z naszym komisarzem ds. rolnictwa Januszem Wojciechowski i z siedmioma ministrami rolnictwa krajów sąsiadujących z nami, które są w podobnej sytuacji jak my. Też kiedyś znajdowały się za żelazną kurtyną. Polskie rolnictwo leży mi na sercu” - mówił w Łowiczu prezydent Andrzej Duda.

- Panie prezydencie, chciałem panu tylko podziękować za program 500+. Jestem ojcem piątki dzieci. Gdyby nie pański rząd, moja córka by nie studiowała. Jestem na trzecim roku studiów medycyny we Wrocławiu. Dziękuję za pomoc, żaden rząd się nie obchodził moimi dziećmi - tak do Andrzeja Dudy zwrócił się mężczyzna na spotkaniu w Łowiczu. Po tych słowach prezydent podał rękę i uściskał wyraźnie przejętego mężczyznę.

https://twitter.com/marcin_kedryna/status/1230494896265494528?s=21

Jolanta Turczynowicz-Kieryłło po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy w Łowiczu rozdawała pączki protestującym.

https://twitter.com/kazikowskaedyta/status/1230496129676201985?s=21

Prezydent Duda, podróżując z Łowicza do Turku, na spotkanie z mieszkańcami, zatrzymał się na Orlenie. Przerwa na kawę na stacji benzynowej to klasyczny kampanijny przystanek.

Tuż przed wizytą w Turku, prezydent Andrzej Duda zatrzymał się w polskim sklepie Carmen, by zrobić zakupy - kawałek pasztetowej i chleb. Następnie prezydent rozmawiał z mieszkanką. Spotkanie z mieszkańcami zaplanowano na 17:00, ale wygląda na to, że dojdzie do niego z ponad 30-minutowym opóźnieniem.

https://twitter.com/AndrzejDuda2020/status/1230530617659527170

- Słyszę i widzę w wielu miejscach, bo przecież też płacę rachunki w domu, w Krakowie za mieszkanie, w którym mieszka nasza córka, że rosną ceny. No proszę państwa rosną. Ale chcę państwa uspokoić, wiele z nich rośnie tylko przejściowo. Chociażby przez takie wydarzenia, które są zupełnie od nas niezależne, a które dzieją się na świecie, jak chociażby kryzys na Bliskim Wschodzie, który spowodował wzrost cen ropy naftowej - mówił prezydent Andrzej Duda w Turku.

- W stosunku do tego co było pięć lat temu, 30 mld jest więcej wydawanych na ochronę zdrowia co roku. W stosunku do tego co było wydawane na onkologię za czasów poprzednich rządów - 7 mld. Dzisiaj jest 11. Więc te wydatki wzrastają - mówił prezydent Andrzej Duda w Turku.

- Były inne sytuacje kiedy były niepokoje społeczne. Jak choćby na początku reformy sądownictwa. Sądu Najwyższego i KRS. Kiedy faktycznie nie wszystkie zapisy ustawy były dobre i ludzie protestowali i to były duże protesty. Wtedy również wysłuchałem tego głosu. Chociaż powiedziałem, że reforma jest potrzebna, bo państwo tak mówiliście, a ja się do tej reformy zobowiązałem i reforma jest realizowana. Mimo wszystkich trudności wierzę w to, że zostanie dokończona - mówił prezydent Andrzej Duda w Turku.

- Oświadczam państwu. Jeżeli zobaczę, że moi koledzy robią jakieś rzeczy, które nie służą społeczeństwu, które nie realizują tych zobowiązań, które na siebie przyjęliśmy albo które niby mają je realizować, ale będą to robiły źle, to będę wobec tego protestował nadal, bo taka jest odpowiedzialna rola prezydenta - mówił prezydent Andrzej Duda w Turku.

- Chciałbym, żeby było w Polsce więcej spokoju. Chciałbym, żeby więcej spokoju było także w polskiej polityce. Dlatego za każdym razem proszę o ten spokój. A jak sam popełniam błąd czasem, bo przecież błąd może się zdarzyć każdemu, to przecież słyszeliście już państwo, że stać mnie na to, żeby powiedzieć przepraszam, jeżeli coś powiem, coś mi się wyrwie - mówił prezydent Andrzej Duda w Turku.

- Jeżeli jest propozycja rządowa, która ma sens, to ja potrafię podnieść za nią rękę. Ale powiem panu, że to, co jest jednak bardzo ciekawe, to jest to, kto jest najbardziej totalny w Sejmie. To znaczy kto totalnie głosuje przeciwko konkurencji. To jest większość rządowa - mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

- Mnie się wydaje, że gdyby pan prezydent chciał pokazać swoją niezależność wobec obozu rządzącego, który i tak sporo przez długi czas mówił, to powinien zaproponować takie rozwiązania, które spowodują, że będziemy mieli w Polsce na powrót prawdziwą telewizję publiczną, a nie telewizję TVP, która jest po prostu narzędziem propagandy jednej z partii - mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

- Jak na to patrzę, to mam poczucie, że oglądam jakiś zaginiony odcinek „Gangu Olsena”. Takie szachowanie się
- mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

- A kto jest Olsenem? - dopytywał dziennikarz.

- To jest ta jedyna niejasność, która pozostaje. Chociaż silne papiery na to ma obecne kierownictwo CBA - odparł Zandberg. 

https://twitter.com/mkierwinski/status/1230564766533316611?s=21

- On jest, jak rozumiem, w takich ludzkich kategoriach przypierany do ściany - mówił Włodzimierz Cimoszewicz w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- On może mieć wrażenie, że jest nie tylko sam atakowany, ale także jego rodzina i wtedy może podejmować takie działania, mające na celu czy zaszantażowanie, czy wyrównanie wrażenia w opinii publicznej kto ile ma za paznokciami - dodał.

- Spore ma [szanse]. Trzeba popatrzeć na to, że jednak nadal bardzo wysoki odsetek naszego społeczeństwa pozytywnie ocenia jego [Dudy] prezydenturę. Ja osobiście zupełnie tego nie rozumiem. Jak można się czuć usatysfakcjonowanym działalnością człowieka, który łamie wielokrotnie przysięgę prezydencką, jest ewidentnie niesamodzielny, po prostu służebny w stosunku do partii rządzącej - mówił Włodzimierz Cimoszewicz w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Ja rozmawiałem z Robertem Biedroniem z jego inicjatywy na ten temat i ja bardzo otwarcie mu powiedziałem, że mam rozmaite uwagi do niego, ale nie przekreślam jego szansy na uzyskanie mojego głosu, ponieważ będę się uwaznie przyglądał jego kampanii. Na tyle na ile on jest zainteresowany, gotów mu jestem także pomagać trochę w precyzyjnym zdefiniowaniu opinii, stanowiska w rozmaitych kwestiach, zwłaszcza dot. spraw międzynarodowych - mówił Włodzimierz Cimoszewicz w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

"Polskim celem są uczciwe zasady podziału środków budżetowych. W artykule w Financial Times wskazuję, że budżet jest ściśle powiązany z jednolitym rynkiem a państwa, które więcej do niego wpłacają - czerpią również z niego większe korzyści. Zyskują wszyscy" - pisze premier Mateusz Morawiecki we wpisie na FB W tekście dla Financial Times przed rozpoczęciem szczytu premier pisał, że "Powinniśmy być bardziej ambitni jeśli chodzi o wielkość kolejnych wieloletnich ram finansowych, aby zająć się szeregiem priorytetów. Silna, bezpieczna i dostatnia Europa wymaga odpowiedniego finansowania. Po prostu nie możemy sobie pozwolić na to, by wydawać mniej". "Na szczęście - wieści są dobre" - pisze premier z Brukseli na FB. "Zarówno w zakresie rolnictwa jak i polityki spójności pojawiły się propozycje dodatkowych miliardów złotych dla Polski. To jest realny postęp w rozmowach i sukces Polski w Brukseli. I efekt wielomiesięcznej pracy polskiej dyplomacji, bo nie byłoby tych nowych propozycji, gdyby nie spotkania z Przewodniczącą Ursulą von der Leyen, Przewodniczącym Charlesem Michelem, Kanclerz Niemiec Angelą Merkel czy Prezydentem Francji Emmanuel Macronem. Nie byłoby ich też, gdyby nie solidarność Grupy Wyszehradzkiej i współpraca Grupy Przyjaciół Spójności, która spotkała się kilkanaście dni temu w Portugalii" - pisze premier. "Są tacy, którzy wieszczyli naszą porażkę, a ostatnie dni pokazują, że sprawy idą w dobrym kierunku i proporcje są dla nas coraz korzystniejsze. A to nie ostatnie słowo. Przed nami wciąż długa droga i walczymy o więcej. Jednak dzisiaj zdecydowanie zbliżyliśmy się do naszego celu - silnej Polski w silnej Europie".

-- LIVEBLOG 300POLITYKI: PREMIER W BRUKSELI: WIESZCZYLI NASZĄ PORAŻKĘ A SPRAWY IDĄ W DOBRYM KIERUNKU ZANDBERG O TYM, ŻE TO PIS TOTALNIE TRAKTUJE RYWALI CIMOSZEWICZ O SPORYCH SZANSACH PREZYDENTA CZEGO ON NIE ROZUMIE PREZYDENT ŚCISKA WYBORCĘ, KTÓRY DZIĘKOWAŁ ZA 500+ https://300polityka.pl/live/2020/02/20/ ***** FAKTY TVN -- OBAJ MAJĄ SIĘ Z CZEGO TŁUMACZYĆ, ALE KRYSZTAŁOWY MARIAN I SŁYNNY AGENT CBA BYLI PUPILAMI WŁADZY STĄD PYTANIE O MOMENT TAK GWAŁTOWNYCH DZIAŁAŃ, WOJNA NA GÓRZE - Justyna Pochanke. -- TA WOJNA NA GÓRZE SIĘGA JUŻ DRUGIEJ OSOBY W PAŃSTWIE, SZEF NIK WYZWAŁ JĄ DO TABLICY - Jakub Sobieniowski. -- KIEDYŚ ODDANY PIS-OWI JAK NIEWIELU I CHWALONY PRZEZ PIS JAK NIKT - Sobieniowski. -- Z PRZESZUKIWANIEM GABINETU PREZESA NIK TRUDNO SIĘ POGODZIĆ NAWET MINISTROWI - Sobieniowski o wypowiedzi Ardanowskiego. -- JEŚLI COŚ NA KOGOŚ MAMY TO NIEPOKOJĄCE SŁOWA MINISTRA Z PIS -- MARSZAŁEK WYŁĄCZAŁA MIKROFON GDY PADAŁY PYTANIA, TA SAMA MARSZAŁEK BRONIŁA BANASIA PO SUPERWIZJERZE, PREMIER JESZCZE W ZESZŁYM TYGODNIU CHWALIŁ BANASIA A KILKA DNI PÓŹNIEJ PROKURATURA ZLECIŁA SŁUŻBOM PRZESŁUCHANIE - Sobieniowski. -- DZAŁANIA PROCESOWE PODEJMUJE PROKURATOR ZWIĄZANA Z ZIOBRĄ - Sobieniowski. -- BYŁA IKONA CBA - Sobieniowski o Tomaszu Kaczmarku. -- PŁACZĄCA ŻONA KACZMARKA. -- W TEJ WIELOWĄTKOWEJ AKCJI JEST TEN WĄTEK, ŻE KAMIŃSKI STRACIŁ CBA - Sobieniowski. -- CO DOKŁADNIE MA NA MYŚLI SZEFOWA SZTABU, CZY W KAMPANII TEŻ SPRÓBUJE KNEBLOWANIA? - Justyna Pochanke. -- W KAMPANII TO SYTUACJA NAJGORSZA DLA KANDYDATA, GDY PIERWSZEGO DNIA CAŁY SZTAB SIĘ MUSI TŁUMACZYĆ ZE SŁÓW SZEFOWEJ KAMPANII - Krzysztof Skórzyński. -- WYPOWIEDŹ TURCZYNOWICZ-KIERYŁŁO. -- KIDAWA O WYPOWIEDZI. -- TO W KAMPANII NAZYWA SIĘ UCIECZKĄ DO PRZODU - A SZEFOWA KAMPANII ROZDAJĄC PĄCZKI PROTESTUJĄCYM POTRZEBOWAŁA UCIEC OD PYTAŃ O SWOJE SŁOWA - Skórzyński. -- Z PEWNOŚCIĄ ŁATWIEJ BYŁOBY SIĘ BRONIĆ, ŻE NIE CHODZIŁO JEJ O KNEBLOWANIE A WALKĘ Z HEJTEM GDYBY NIE EPIZOD Z PRZESZŁOŚCI, GDY PRAWNIE PRÓBOWAŁA ZABLOKOWAĆ PUBLIKACJE O ADAMIE GLAPIŃSKIM - Skórzyński. -- PRZYPISYWANIE JEJ INTENCJI ŻE CHODZI JEJ O OGRANICZANIE WOLNOŚCI SŁOWA JEST ABSURDALNE - Jarosław Gowin. -- CHCĘ TO JASNO POWIEDZIEĆ, ŻE JESTEŚMY PRZECIWNI WSZELKIEJ CENZURZE - szefowa kampanii PAD. -- BYŁO DZIŚ WIELE OKAZJI, BY SŁOWA SKOMENTOWAŁ PREZYDENT, NIE CHCIAŁ - Skórzyński. -- SENAT ZNAJDUJE KOLEJNE DWA MILIARDY NA WALKĘ Z RAKIEM - w zapowiedzi. -- PREZYDENT MÓGŁ DZIŚ JEDNYM ZDANIEM PRZECIĄĆ SPEKULACJE, ALE WOLAŁ DO DUDABUSA WSIĄŚĆ BEZ SŁOWA - Arleta Zalewska. -- PROTESTY PODCZAS WIZYTY PAD. -- HEJTERZY KIDAWY JEŻDŻĄ PO CAŁEJ POLSCE ZA PANEM PREZYDENTEM - Adam Bielan. -- OD TEJ DECYZJI PREZYDENT NIE UCIEKNIE - -- PAN PREZYDENT ANALIZUJE, SPOTYKA SIĘ Z EKSPERTAMI O ILE MI WIADOMO - Jarosław Gowin. -- KOLEJNY DZIEŃ NA ZASTANOWIENIE TO KOLEJNY DZIEŃ DLA OPOZYCJI - -- KAŻDA INNA DECYZJA BĘDZIE GIGANTYCZNYM BŁĘDEM - WKK. -- ZWOLENNIKÓW PODPISANIA USTAWY OKÓŁ DUDY CORAZ MNIEJ - -- SENATORKI OPOZYCJI O 2 MILIARDACH W BUDŻECIE Z OBCIĘCIA ŚRODKÓW NA ADMINISTRACJĘ RZĄDOWĄ. -- CZY OBOK PIENIĘDZY STANIE PRAWORZĄDNOŚĆ I KLIMAT? - Pochanke o budżecie UE. -- NEGOCJACJE SASINA Z GÓRNIKAMI. ***** WIADOMOŚCI TVP -- RZĄD WALCZY O WIĘCEJ PIENIĘDZY Z UE - belka. -- KRAJE NASZEGO REGIONU ZABIEGAJĄ O ZWIĘKSZENIE WYDATKÓW NA SPÓJNOŚĆ I ROLNICTWO - zapowiedź. -- POLSKI RZĄD ZABIEGA, BY WZROSŁY DOPŁATY DLA ROLNIKÓW - Piotr Pawelec. -- PREZYDENT ROZMAWIAŁ NA TEN TEMAT Z PREZYDENTEM FRANCJI - Pawelec. -- PO 4 GODZINACH ROZMÓW RZĄD POROZUMIAŁ SIĘ Z GÓRNIKAMI. PROTESTÓW NIE BĘDZIE, BĘDĄ ZA TO PODWYŻKI - zapowiedź. -- DUDABUS WYRUSZYŁ W TRASĘ - Magdalena Wierzchowska. -- PREZYDENT W TRAKCIE KAMPANII CHCE ODWIEDZIĆ 100 MIEJSCOWOŚCI. SPOTKANIA ZAKŁÓCAJĄ AKTYWIŚCI KOD I ZWOLENNICY KIDAWY-BŁOŃSKIEJ - Wierzchowska. -- KANDYDATKĘ KO POPARŁ PREZYDENT WROCŁAWIA. -- WYBORCZE PĄCZKI ROZMAWIALI NIEMAL WSZYSCY KANDYDACI - Wierzchowska. -- PONAD 11 MILIARDÓW NA ONKOLOGIĘ - belka. -- PIS APELUJE DO OPOZYCJI O NIEWYKORZYSTYWANIE ONKOLOGII W WALCE WYBORCZEJ - Karol Jałtuszewski. -- ARŁUKOWICZ CHCIAŁ REFORMOWAĆ SŁUŻBĘ ZDROWIA PRZEZ LIKWIDACJĘ SZPITALI - Jałtuszewski. -- KOLEJNA OSOBA OSKARŻA GRODZKIEGO O PRZYJMOWANIE ŁAPÓWEK - zapowiedź. -- MARSZAŁEK GRODZKI POZYWA NIE TYLKO O ZNIESŁAWIENIE, ALE TAKŻE O PRÓBĘ OBALENIA ORGANU KONSTYTUCYJNEGO - Maciej Sawicki. -- GRODZKI NIE ZAMIERZA PODAĆ SIĘ DO DYMISJI. MUREM ZA NIM STOJĄ POLITYCY PO - Sawicki. -- PREZYDENT ZAPEWNIA, ŻE W PRZYPADKU REELEKCJI PROGRAMY SPOŁECZNE ZJEDNOCZONEJ PRAWICY BĘDĄ KONTYNUOWANE - zapowiedź. -- POLACY OBAWIAJĄ SIĘ, ŻE W PRZYPADKU WYGRANEJ KTÓREGOŚ Z KANDYDATÓW OPOZYCJI DOTYCHCZASOWE PROGRAMY BĘDĄ BLOKOWANE. -- PODZIĘKOWANIA ZA 500+ DLA PAD W MATERIALE JAKUBA KRZYŻAKA. -- SŁOWA PODZIĘKOWANIA TO NAJLEPSZY DOWÓD NA TO, JAK WIELKIM WSPARCIEM DLA POLAKÓW SĄ PROGRAMY SPOŁECZNE WPROWADZONE PRZEZ RZĄD ZJEDNOCZONEJ PRAWICY - Krzyżak. -- WŚRÓD POLAKÓW WZRASTA OBAWA, ŻE JEŚLI WYGRAŁBY KANDYDAT OPOZYCJI, NP. KIDAWA-BŁOŃSKA, TO PROGRAMY SPOŁECZNE ZOSTANĄ ZLIKWIDOWANE - Krzyżak. -- TE OBAWY NIE SĄ BEZPODSTAWNE, BO POLITYCY KO BO DAWNA PRÓBUJĄ TORPEDOWAĆ PROGRAMY SPOŁECZNE - Krzyżak. -- KIDAWA-BŁOŃSKA W PRZESZŁOŚCI PRZYZNAŁA OTWARCIE, ŻE JEST ZWOLENNICZKĄ PODNIESIENIA WIEKU EMERYTALNEGO - Krzyżak.