- Chciałem podziękować koleżankom i kolegom z Platformy, bo to sześć lat temu wstąpiłem do Platformy i już pół roku później zaufaliście mi i zaproponowaliście mi start w wyborach samorządowych na prezydneta Poznania. To było takie symboliczne otwarcie obywatelskiej platformy na ruchy obywatelskie i potem pokazaliśmy przez następne 4 lata, jak można zarządzać miastem wspólnie z obywatelami. Pokazaliśmy że prezydent nie musi chować się za urzędem, może iść z tymi obywatelami w obronie Konstytucji, może iść razem z tymi obywatelami w obronie niezależnych mediów, trójpodziału władzy i może być również wtedy, gdy rządzący robią nagonkę na nauczycieli, mniejszości i to niezależnie od tego jakie. Dziękuję wam serdecznie za to, że mi zaufaliście. Dziękuję tym wszystkim obywatelom, które przez te ostatnie 5 lata są ze mną, a ja jestem z nimi. Na tych spotkaniach, w których brałem udział w ostatnim czasie, przychodzą nie tylko elektorzy, członkowie naszej partii. Przychodzą również przedstawiciele ruchów obywatelskich i czasem pytacie mnie: czy w przypadku gdybym był kandydatem KO na prezydenta Polski, czy nadal będę z obywatelami, tak jak byłem do tej pory? Obiecuję, że będę. Że będę stał zawsze po stronie wykluczanych, tych słabszych. Będę zawsze stał po stronie obywateli, bo tylko dzięki wam byliśmy w stanie obronić również taką prawdziwą historię w Poznaniu. Obchody poznańskiego czerwca 1956. Pokazaliśmy Macierewiczowi, że nie damy sobie zawłaszczać i zakłamywać historii - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

„Polska to wielkie marzenie, to wielka rzecz. To jest rzecz, za którą tysiące Polaków walczyły pracowały. Chcieliśmy spełnić marzenia o pięknej, wspaniałej Polsce. Ja miałam i mam to szczęście, że połowę mojego życia żyję w Polsce wolnej, która rozwija się wspaniale, w której ludzie czuli się dobrze, ale ostatnie 4 lata oburzyły mnie. Oburzyły mnie, bo zaczęto psuć to, o co walczyliśmy, nad czym pracowaliśmy. Zaczęto burzyć podstawy naszego państwa. Dlatego zdecydowałam się kandydować. Zdecydowałam się kandydować, bo chcę lepszej przyszłości dla Polski. Przeszłość jest bardzo ważna. To są nasze korzenie, nasze doświadczenie, ale my musimy myśleć i planować Polskę już nie dla naszych wnuków, ale naszych prawnuków, bo zadania, które przed nami stoją, wymagają długiego czasu i długiego wprowadzania: klimat, zdrowie, demografia. To wyzwania na wiele dekad” - mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

„Kandyduję, bo nie zgadzam się na kolejnych Banasiów, Misiewiczów czy Piotrowiczów. Państwo musi się przed tym bronić, a obrońcą tego jest prezydent, który jest strażnikiem konstytucji. Kiedy prezydent będzie strzegł konstytucji i pilnował, żeby prawo w Polsce było przestrzegane. Nie będzie dochodziło do takich patologii” - mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

„Kandyduję także dlatego, że jestem kobietą i uważam, że w tych czasach, w tych trudnych czasach kobieta lepiej da radę, żeby stworzyć w Polsce możliwość do dialogu, rozmowy, do współpracy i kobieta pozwoli zasypywać podziały, które są w naszym społeczeństwie” - mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Nie wiem czy zaufacie mi podobnie, jak 5,5 roku temu. Nie wiem w związku z tym czy będę mógł iść z hasłem takiego prezydenta prawdziwego. Prawdziwy prezydent, silna Polska. Ale ten prawdziwy prezydent to prezydent wśród ludzi, obywateli, w tramwaju, autobusie, na ulicy, potrafiący rozmawiać również z tymi, którzy mają inne przekonania. Prawdziwy to taki, który potrafi rozmawiać z Kościołem w wyprostowanej pozycji, ale nie jest antyklerykałem. Potrafi współdziałać na rzecz najuboższych, wykluczanych. Prawdziwy to taki, który nie zakłamuje historii, który również potrafi mówić o tych rzeczach, które były w naszej historii bolesne, bo silna Polska to Polska w Europie - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

„Można było spotykać się i rozmawiać z młodzieżą nt. klimatu, z ekspertami. Można było zrobić dyskusję nt. służby zdrowia. To jest temat, na który mówią wszyscy Polacy. Ten wygra te wybory, kto znajdzie język z Polakami. Obiecanki, oszustwa, ściemnianie nic nie da. Prawda i autentyzm. Ludziom trzeba mówić prawdę, bo jeżeli mówimy ludziom prawdę, to ludzie wiedzą, że ich szanujemy” - mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Potrzebna jest również zdrowa Polska. Liczę na współpracę z marszałkiem Senatu, bo bezpieczna Polska to nie tylko Polska, która wydaje 2% PKB na zbrojenia. To Polska, która jest bezpieczna z uwagi na współpracę z innymi państwami Europy, chociaż ta współpraca ze Stanami oczywiście jest bardzo ważna, ale to również dobre stosunki sąsiedzkie. Z Ukrainą, Rosją, bo to nasi też sąsiedzi i chociaż się różnimy, nie musimy się obrażać. Możemy szukać tych pól, gdzie możemy współpracować. To Polska wykształcona, bo musimy podnieść godność nauczyciela, a silna również różnorodnością. Mam nadzieję, że dzisiejsza debata również będzie przydatna nie tylko w kontekście tej kampanii, ale również w zakresie rozmów o Polsce - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

- My się będziemy różnić poglądami. Rozmawiam ze wszystkimi środowiskami. Wręcz te rozmowy z tymi, którzy myślą inaczej, są ciekawsze. Potrafię rozmawiać z kibicami, potrafiłem doprowadzi do pierwszej na taką skalę transakcji wymiany gruntów z Kościołem katolickim i te rozmowy nie były proste i przekonywaliśmy się argumentami. Również te osoby, które mają konserwatywne poglądy, one się czują dobrze i mogą się czuć dobrze w tym miejscu, które jest zarządzane przez osobę, która jest z innej formacji politycznej, bo my się różnimy, ale się musimy szanować i musimy rozmawiać. To kwestia konkretnych działań. Pokazaliśmy to najlepiej w skali makro w Poznaniu, że można tak naprawdę rozmawiać, współdziałać, nawet dochodzić do kompromisu z wojewodą z PiS-u. Można dochodzić do kompromisu ze środowiskiem kibiców, z tymi, którzy myślą inaczej - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

- Nie uciekam od trudnych pytań i najlepszym przykładem na to, że ta prawda najlepiej się broni, jest właśnie to, że na mnie głosowało 30% wyborców PiS-u w grupie seniorów. To pokazuje, że można łączyć, mieć poglądy, się różnić i można być wybranym również przez osoby o poglądach konserwatywnych - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

- My nie możemy się zamykać we własnym kręgu, własnym kręgu partyjnym, własnym elektoracie i własnej grupie, która nie rozumie potrzeb osób np. z wykształceniem podstawowym, mieszkańców wsi czy małych miasteczek. To klucz do zrozumienia obecnej sytuacji w Polsce, by z tymi ludźmi rozmawiać i też wsłuchiwać się w ich głos. Ja to robię - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

„To, że kiedyś nie zrobiliśmy tego, ja nie będę tego oceniała [głosowanie ws. TS dla Zbigniewa Ziobry]. To jest jedna z najbardziej bolesnych spraw, że nie udało się nam tego głosowania w Sejmie przeprowadzić, ale to się stało. To jest dla nas nauczka nad starannością i pilnowaniem tego, jak ważne są te głosowania, jak ważna to jest sprawa” - mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

„Musimy model i sposób działania prezydenta zrobić kompletnie w inny sposób. Prezydent nie ma mówić, że jest niezależny, tylko ma być niezależny. Prezydent ma nie mówić o tym, że będzie godnie reprezentował, tylko ma to robić w każdym miejscu, w którym pojawia się na świecie” - mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Nie mam żadnych wątpliwości, że należy postawić przed Trybunałem Stanu prezydenta Dudę za łamanie Konstytucji. Należy również postawić do odpowiedzialności karnej tych wszystkich, którzy łamali Konstytucję, prawo i nawet w elektoracie PiS-u, powiedziałbym więcej, nawet wśród rządzących nie ma już w tej chwili wątpliwości, że należy postawić akt oskarżenia Marianowi Banasiowi. Oni też nie uciekają przed tym, żeby wśród tych swoich czarnych owiec, ich rozliczać - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

- Chcemy móc prezentować swoje poglądy w taki sposób, żeby inni nas za to nie obrażali. Możemy iść przecież w Marszu Równości, ale możemy też szanować Marsz Obrony Życia. Nie musimy przecież patrzeć z pogardą na tych, którzy chcą zaostrzenia takich czy innych regulacji, nawet jeżeli się z nimi nie zgadzamy. Rozmawiajmy, przedstawiajmy swoją argumentację i szukajmy wspólnego mianownika - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

- Prezydent Duda ośmieszył ten urząd [prezydenta]. To osoba, która się podporządkowała całkowicie liderowi partii Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale która też nie potrafiła stawić czoła w rozmowach jako Zwierzchnik Sił Zbrojnych szefowi MON Macierewiczowi. To Macierewicz był dominujący w tych relacjach z prezydentem Dudą i go wielokrotnie ośmieszył. Taki sposób działania ośmiesza również i osłabia nasz kraj na zewnątrz, osłabia nas w relacjach międzynarodowych - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

- Z węgla nie zrezygnujemy w ciągu 10 lat. Musimy szukać takich rozwiązań, które pozwolą w coraz większym stopniu korzystać z tej energii odnawialnej, być może z energii jądrowej, ale to musi być program rozpisany na lata - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

- Z jednej strony [prezydent] sam może się spotykać z innymi głowami państw, może też w tym zakresie wykazywać szereg inicjatyw, ale ma również prawo do zatwierdzenia osób na stanowiska ambasadorów. To bardzo istotne narzędzie. W tym zakresie prezydent, gdyby był niezależny, gdyby nie musiał słuchać pleceń szefa partii, zapewniam państwa: na pewno nie będę słuchał i oczywiście będę zapraszał wszystkich liderów partyjnych do siebie do Pałacu [Prezydenckiego], ale to tam będziemy rozmawiać - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

„Chciałabym nie jechać, tylko zaprosić do Polski przedstawicieli ważnych krajów europejskich, żeby pokazać, że do Polski można przyjechać, można rozmawiać, można usiąść przy stole i rozwiązywać najważniejsze problemy, że nie będziemy tylko recenzentem, ale przygotujemy rozwiązania. Mam wrażenie, że w krajach UE czekają na dialog z nami, żebyśmy chcieli z nimi rozmawiać i przedstawiać rozwiązania, a nie być tylko rozkapryszonym dzieciakiem, który tylko krytykuje” - mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Poprzez czystkę w armii, którą przeprowadził Macierewicz, nastąpiło osłabienie naszego bezpieczeństwa. Macierewicz zrobił coś podobnego, co Stalin w latach 30. w Związku Radzieckim. My musimy przywrócić apolityczność, prawdziwą apolityczność dla armii. Ta armia ma nas bronić niezależnie od tego, czy rządzi taka czy inna formacja - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

- Musimy mieć sprawną obronę przeciwlotniczą, natomiast musimy mieć przede wszystkim dobre, zawodowe wojsko. Obrona terytorialna czy tego typu formacje, one w przypadku tych wojen, które są dzisiaj prowadzone, nie zabezpieczają nam kraju. Powinny być włączone do armii - mówił dalej.

„Prezydent powinien stać się naprawdę zwierzchnikiem sił zbrojnych, strażnikiem godności polskich żołnierzy i polskich oficerów. Prezydent musi wykorzystać i wznowić działanie RBN. Budżety na wojsko, na armię muszą być mądrze wydawane. To nie może być tak, że te wielkie pieniądze, które mają być inwestowane w polską armię nie są jednocześnie kołem zamachowym rozwoju polskiej gospodarki, naszych innowacji. Dlatego trzeba zbudować wieloletnie porozumienie między wszystkimi opcjami politycznymi, bo nie można mówić o naszej obronności w perspektywie jednej kadencji Sejmu” - mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

„Chciałabym zaproponować narodowy pakt dla obronności, żebyśmy ponad podziałami zaczęli rozmawiać, co zrobić, aby Polska miała zapewnione bezpieczeństwo, żeby pieniądze były mądrze wydawane” - mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Najważniejsze jest to, byśmy mieli dobre kadry. Tych kadr nie możemy się pozbywać. Musimy przywrócić wojsku godność, bo Macierewicz również poprzez te apele smoleńskie, czystki doprowadził do tego, że on pozbawił zawodowych żołnierzy godności i od tego trzeba zacząć. Same samoloty i czołgi nie wystarczą, jak nie będziemy mieli sprawnego, dobrego dowództwa i dobrych kadr - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

„Platforma podniosła wiek emerytalny. To było bardzo mądre rozwiązanie. Zapłaciliśmy za to dużą stawkę. Przegraliśmy wybory. Zrobiliśmy wtedy błąd, bo nie przekonaliśmy Polaków, że dla ich dobra lepsza jest dłuższa praca, bo nie tylko będziemy się bogacili jako kraj, ale także emerytury będą zdecydowanie większe. Teraz należy zachęcać Polaków do pracy, przekonywać” - mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

„W tej chwili nie wyobrażam sobie zwiększania czasu pracy ludzi, natomiast zachęcanie tak” - dodawała.

- PiS urządzał nagonki na różne grupy zawodowe, w tym na lekarzy, pokazując ich w takim, a nie innym świetle. My musimy w tej chwili przywrócić zaufanie społeczeństwa do różnych grup, w tym do lekarzy i musimy dać tym lekarzom również to poczucie, jak oni są ważną częścią naszego społeczeństwa, ile dla nas robią. To być może wtedy zredukujemy emigrację lekarzy do tych krajów, gdzie oni są bardziej doceniani i lepiej zarabiają - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

„Problem ochrony zdrowia to najpoważniejszy problem, jaki musi rozwiązać państwo polskie. To jest problem, którego nie da rady rozwiązać tylko jedna opcja polityczna. To trzeba zrobić ponad podziałami, bo to jest rozwiązanie nie na 4 lata, ale na wiele lat” - mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Mam plan jak wygrać w maju. Wygrałem już dwie ważne debaty wcześniejsze, prezydenckie. Może na innym szczeblu, ale one uczą, jak należy formować sztab. Sztab, który jest niezależny od polityków, bo w biznesie, sporcie wiem, że najlepiej jest liczyć na siebie samego i wiem. Nie będę czekał aż ktoś zrobi coś za mnie. Nie będę czekał na przemówienia, na to aż ktoś mi napisze, co mam powiedzieć. Takie wybory prezydenckie to przede wszystkim sześć miesięcy ciężkiej pracy, potężnego wysiłku fizycznego i psychicznego. Przebiegłem wiele maratonów, w tym takie na 90 km i wiem, jak rozłożyć siły na takim długim dystansie. Wiem, że gramy o wielką stawkę i w tej stawce rządzący nie cofną się przed niczym, mając służby specjalne, media publiczne. Miałem tego przedsmak, podobnie jak inni moi koledzy, Paweł Adamowicz, Wadim Tyszkiewicz w zeszłym roku, akcje CBA, które były podejmowane przeciwko nam. Szkalowanie przez media publiczne to coś, co trzeba umieć wytrzymać. Wiem, że mam zespół, na który mogę liczyć. Wiem, że mam zespół na który mogę liczyć, że ten zespół potrafi działać profesjonalnie i wiem również jak wygrać z Andrzejem Dudą, bo Polska potrzebuje prawdziwego prezydenta i silnego państwa - stwierdził Jacek Jaśkowiak w trakcie debaty Platformy Obywatelskiej.

„Głęboko wierzę, że te wybory w maju wygramy. Jestem przekonana, bo rozmawiając z wami wiem, że jest nadzieja, że Polacy chcą wygrać te wybory, chcą zmiany w Pałacu Prezydenckim. I to nie tylko członkowie naszych struktur, ale Polacy, z którymi spotykam się w całej Polsce. Jest nadzieja i chęć współpracy, by te wybory wygrać. Dziękuję wszystkim, którzy mi zaufali. Obiecuję, że będę prezydentem wszystkich, będę reprezentowała każdego Polaka, każdą Polkę, Będę prezydentem obecnym wśród ludzi i będę prezydentem bardzo samodzielnym. Będę prezydentem aktywnym, który będzie poszukiwał dobrych rozwiązań” - mówiła podczas debaty prawyborczej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.