Zarząd Platformy Obywatelskiej będzie dziś debatował nad prawyborami kandydata na prezydenta. Do kierownictwa partii wpłynęły dwie kandydatury: Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Jacka Jaśkowiaka. Obie zostaną dzisiaj zapewne oficjalnie przyjęte. Koniec prowyborczego wyścigu 14 grudnia podczas Konwencji Krajowej PO. Katarzyna Kolenda-Zaleska w Faktach TVN podała jednak, że Platforma może znacznie wydłużyć ten proces.

O 10:00 w Senacie odbędzie się spotkanie członków Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej z przedstawicielami środowiska osób z niepełnosprawnościami. Dyskusja będzie dotyczyła przyjętych przez Sejm zmian w funduszu solidarnościowym.

Marszałek Senatu w FpF zapowiedział też swoje spotkanie z konstytucjonalistami na temat możliwych działań większości senackiej. Jak mówił w czwartek w FpF: "Na jutro, ponieważ to jest ważna sprawa, zaprosiłem grono znakomitych, polskich konstytucjonalistów. Panią prezes Gersdorf. Zapraszam też szefa komisji sejmowej pana Asta oraz przedstawicieli zawodów prawniczych na roboczą naradę w Senacie po to, aby pogłębić wiedzę na temat tego jak Senat może się odnieść do wyroku TSUE. Czy ew. będziemy procedować inicjatywę ustawodawczą zmieniającą KRS, czy też będziemy tylko wsparciem SN".

Para Prezydencka kontynuuje wizytę w Republice Litewskiej. O 10:50 prezydent z Agatą Dudą wezmą udział we mszy pogrzebowej przywódców i uczestników Powstania Styczniowego. Uroczystości zakończą się na Cmentarzu na Rossie około 13:50. Weźmie w nich udział także premier Mateusz Morawiecki.

O 13:15 w Sejmie odbędzie się konferencja Patryka Jakiego i Sebastiana Kalety związku z rocznicą objęcia urzędu prezydenta Warszawy przez Rafała Trzaskowskiego.

Ostatnim głosowaniem w trakcie posiedzenia Sejmu był wybór 4 posłów-członków KRS. Zostali nimi przedstawiciele PiS: Marek Ast, Bartosz Kownacki, Arkadiusz Mularczyk i Kazimierz Smoliński, ale do głosowania doszło drugi raz, po tym jak pierwsze zostało przerwane (część posłów miała mieć problem z oddaniem głosu lub też doszło do pomyłek w głosowaniu). Wyniki tego głosowania nie zostały upublicznione.

Na transmisji z posiedzenia Sejmu było za to słychać jedną z posłanek PiS (według opozycji, jest to Joanna Borowiak), która mówi do Elżbiety Witek "trzeba to anulować, bo my przegramy". - Jest prośba posłów PO… Że nie działa. Pani poseł przed chwileczką od państwa była z taką samą prośbą - odpowiedziała marszałek Sejmu. Opozycja w social media pisze już o skandalu.

https://twitter.com/PatrykWachowiec/status/1197656663710404608

https://twitter.com/AGajewska/status/1197658433589301248

https://twitter.com/piotr_borys/status/1197658283030515712

https://twitter.com/MGolbik/status/1197654739619594240

- Rzeczywiście doszło do pewnego zamieszania [przy wyborze posłów-członków KRS przez Sejm]. Nie działała część urządzeń do głosowania. Liczni posłowie zgłaszali trudności w głosowaniu. Sam widziałem las rąk wśród posłów Koalicji Obywatelskiej, opozycji, kiedy pani marszałek pytała, czy działa, komu nie działa to urządzenie do głosowania. W konsekwencji konieczne było zarządzenie powtórzenia tego głosowania - stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w „Graffiti” Polsat News.

- Pani marszałek rzeczywiście pod wpływem tego, że bardzo liczni posłowie, w tym przede wszystkim również opozycji, również PiS, zgłaszali, że nie mogli oddać głosu. Widziałem chociażby poseł Śledzińską-Katarasińską z PO, która również zgłaszała te problemy i mówiła, że trzeba powtórzyć to głosowanie, tak jak poprzednie zresztą głosowanie, kiedy poseł Szczerba z Platformy nie mógł zagłosować. Mówił, że miał problem z zagłosowaniem i również wtedy pani marszałek zarządziła, że głosujemy od nowa - stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w „Graffiti” Polsat News.

- Jak mówię, były liczne wnioski ze strony posłów zarówno PiS, jak i opozycji, że nie mogli prawidłowo oddać głosu, a nam chyba wszystkim powinno zależeć, żeby ten wynik głosowania odzwierciedlał wolę parlamentu, wolę Sejmu. Powtórzone głosowanie, chyba nikt nie kwestionuje… Nie kwestionuje, że te wyniki oddają rzeczywiście stan głosowania również wszystkich posłów - mówił dalej wicepremier.

- To nie jest tak, że głosowania w Sejmie podlegają ocenie prokuratorów. Głosowania są obiektywne. Jest na tablicy wynik wyborów. Opozycja powinna się wreszcie pogodzić z tym, że przegrała wybory, po raz kolejny przegrała i nie ma większości w parlamencie. W związku z tym nie jest w stanie forsować swoich pomysłów czy wybierać swoich kandydatów. To normalna, demokratyczna procedura. Dla opozycji, widać, nie jest to normalne, że ten, kto ma większość, ten jest w stanie w parlamencie przegłosować swoich kandydatów - stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w „Graffiti” Polsat News.

- Pani marszałek [Witek] oczywiście, że zachowała się prawidłowo. Musi staż na straży tego, aby każdy poseł mógł zrealizować swoje prawo zagłosowania w ważnym głosowaniu. Jeśli były zgłaszane z sali liczne uwagi, że nie działa aparatura do głosowania, że posłowie nie są w stanie prawidłowo oddać głosu, to nie miała pani marszałek innego wyjścia jak powtórzyć to głosowanie. Powtarzam: tak jak zresztą poprzednie głosowanie, w którym poseł Szczerba zgłaszał uwagę, że nie jest w stanie zagłosować, a mimo to głosowanie było powtórzone. Tutaj tych głosów, zarówno ze strony opozycji, jak i posłów PiS-u, było dużo, dużo więcej. Pani marszałek nie miała po prostu w tej sprawie innego wyjścia - stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w „Graffiti” Polsat News.

- W żadnym wypadku te kandydatury [do TK] nie są kandydaturami, które powinny budzić jakieś wielkie kontrowersje. W ogóle dziwią mnie kontrowersje wokół prof. Pawłowicz, która jest wybitnym prawnikiem - stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w „Graffiti” Polsat News.

- Wydaje mi się, że temperament osoby to nie jest coś, o czym możemy mówić, że dyskwalifikuje go do pełnienia ważnych funkcji państwowych. Gdyby tak było, to myślę, że z polskiej polityki, polskiego życia publicznego, zniknęłaby całkiem spora armia osób. Więc naprawdę tutaj te kwalifikacje to kwalifikacje przede wszystkim prawnicze, ale również te kwalifikacje dające rękojmię niezależności, bo akurat prof. Pawłowicz jest osobą, i to każdy, kto obserwuje jej działalność, potwierdzi, która nie da sobie narzucić żadnych rozwiązań i zdania, z którym ona się nie zgadza - mówił dalej wicepremier.

„[Przekonało mnie] przede wszystkim przemówienie Donalda Tuska. Wsłuchałem się w to, co mówił, że nie startuje z określonych powodów. Dokładnie z tych samych powodów, z których nie może startować Donald Tusk, ja powinienem wystartować. Nie jestem obciążony” - mówił w rozmowie z Jackiem Żakowskim w Poranku Radia TOK FM prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

„Naprawdę chcę być prezydentem i uważam, że mam bardzo duże szanse w starciu z prezydentem Dudą. To pierwsze starcie [z Kidawą-Błońską] może być trudniejsze, dlatego że ja staram się być również w Poznaniu prezydentem nie tylko związanym z formacją polityczną, której jestem członkiem, ale jestem bardzo blisko ruchów obywatelskich. Staram się łączyć, a nie dzielić” - mówił w rozmowie z Jackiem Żakowskim w Poranku Radia TOK FM prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

„[Schetyna] mnie nie namawiał, natomiast rozmawialiśmy w ogóle o wyborach, o tym, że ważne nie tylko kto będzie kandydatem, ale dla przyszłości opozycji ważne też będzie to kto będzie prezydentem i jakim będzie prezydentem” - mówił w rozmowie z Jackiem Żakowskim w Poranku Radia TOK FM prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

https://twitter.com/SonikBoguslaw/status/1197780306293600256

„Dzisiaj mamy pierwszą rozmowę w tej sprawie, bo jest Robert [Biedroń] w Warszawie, jest Adrian [Zandberg]. Usiądziemy, będziemy analizowali różne rzeczy. Zaproponujemy w przyszłym tygodniu naszym partiom i naszemu środowisku sposób wyłaniania kandydata na prezydenta. Jedna rzecz jest pewna. Przedstawimy tę kandydaturę w tym roku” - mówił w rozmowie z Jackiem Żakowskim w Poranku Radia TOK FM wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty z Lewicy.

„Jako Lewica na podstawie artykułu o nadużyciu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego dzisiaj złożymy w tej sprawie [wczorajszego głosowania w Sejmie] informację do prokuratury” - mówił w rozmowie z Jackiem Żakowskim w Poranku Radia TOK FM wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty z Lewicy.

- Przygotowaliśmy wniosek o odwołanie marszałka Sejmu z tej funkcji. Nie może być tak, że przejdziemy do porządku dziennego nad łamaniem prawa, nad zasad parlamentaryzmu, nad tym, że większość rządząca w razie niepowodzenia głosowania, może po prostu takie głosowanie anulować. Jako przewodniczący największego klubu opozycyjnego w parlamencie oczekuję pilnego spotkania z marszałek Sejmu, oczekuję tego, by dzisiaj, w tej chwili przedłożyła opinii publicznej prawdziwe wyniki tego głosowania [ws. wyboru posłów-członków KRS] - stwierdził Borys Budka na briefingu w Sejmie.

- W naszej ocenie mogło dojść również do poważnego naruszenia przepisów Kodeksu karnego. Tu wchodzi w grę nie tylko przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków, ale jak wskazują eksperci, mogło dojść również do przestępstwa fałszerstwa, do podania innych wyników aniżeli one były w rzeczywistości. Dlatego drugim elementem w tych naszych działaniach, które zostaną dzisiaj podjęte, to kwestia złożenia odpowiedniego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie - stwierdził Borys Budka na briefingu w Sejmie.

„Uczucie zażenowania musi ogarnąć każdego dorosłego, aspirującego do powagi należnej Wysokiej Izbie człowieka. To było żenujące. Obóz władzy, który ma pełnię władzy, owszem, z pewnym dość wąskim marginesem, ale robi co chce, nie jest w stanie organicznie się przymusić do tego, żeby przestrzegać nawet własnych zasad. Nie są w stanie tego zrobić. Mają siłę, ale jednocześnie zawsze będą małymi oszustami, małymi krętaczami. I to jest smutne” - mówił w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus Grzegorz Braun z Konfederacji.

„Opieranie polskiej doktryny bezpieczeństwa narodowego na sprowadzaniu wojsk obcych na teren Rzeczypospolitej, z ewidentnym upośledzeniem w tym procesie Wojska Polskiego, jest działaniem świadczącym o rozmijaniu się z rzeczywistością lub cynicznym wyrachowaniu. Z punktu widzenia mojego i moich kolegów z Konfederacji Wojsko Polskie ma być filarem doktryny bezpieczeństwa państwa” - mówił w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus Grzegorz Braun z Konfederacji.

- No wypadło rzeczywiście trochę niezręcznie. Jedna z posłanek, właściwie dwie posłanki, jak się okazuje z internetu, wyrażały obawy, że przegramy głosowanie. To dla posłanek, które bardzo przeżywają sprawy klubu i ugrupowania, zrozumiałe. Oczywiście marszałek się nie kierowała tym głosem. Zresztą nikt nie znał przecież wyniku głosowań. Uznała na podstawie oceny sytuacji, posłowie zgłaszali że są problemy z urządzeniami. Zresztą nawet prezes Kaczyński miał tę samą sytuację, którą miał wcześniej poseł Szczerba, że wysiadło mu to urządzenie już po zagłosowaniu i musiał jeszcze raz pójść do innego. Tak powiedziała obsługa, żeby w innym urządzeniu tę kartę założyć, zagłosować, więc uznała że trzeba głosowanie powtórzyć - stwierdził Ryszard Terlecki w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

Pytany o reasumpcję, szef klubu PiS odpowiedział: - Nie, regulamin [Sejmu] przewiduje obie możliwości. Zarówno przerwę w czasie głosowania, jak i reasumpcję. Nie było potrzeby robić reasumpcji, bo głosowanie jeszcze trwało.

- Przewaga nasza była na tyle bezpieczna, że nie było takiego zagrożenia, żebyśmy głosowanie przegrali. [Anulowano głosowanie] bo posłowie się tego domagali. Tak samo jak pani marszałek przerwała na życzenie posła Szczerby. Jeden poseł płakał, nie mógł oddać głosu i pani marszałek powtórzyła głosowanie - zaznaczył Terlecki.

- Mam własną teorię. Mówiłem o tym przed programem. Ze jeżeli Donald Tusk ogłasza, że nie będzie startował na prezydenta, to jest najpewniej taka wiadomość, że na tego prezydenta wystartuje. To moja osobista teoria - stwierdził Piotr Zgorzelski w rozmowie z Markiem Pyzą w „Kwadransie politycznym” TVP1.

- Zdarzyła się rzecz bezprecedensowa. Posłowie i posłanki PiS namawiali do łamania polskiego prawa, namawiali do naprawy głosowania, które według nich zostało przegrane. Takie rzeczy mogą się zdarzać na Ukrainie, Białorusi, państwach które przez lata nie były demokratycznymi. Dzisiaj, w Polsce nie ma możliwości żebyśmy dopuszczali do takiej sytuacji. W 2019 roku, po 30 latach od okrągłego stołu, PiS złamało nie tylko standardy, ale dopuściło się do rzeczy niesłychanej. Namawiano w polskim parlamencie do łamania prawa. To wszystko zostało udokumentowane. Są stenogramy, które zostaną złożone przez nas jako dowody. Ale przede wszystkim nie ma akceptowania dla zachowania marszałek Witek, która zdecydowała się powtórzyć głosowanie i nie ujawniła wyników głosowania, które zostało dobrze przeprowadzone. Jeden z doradców marszałek, pan minister wskazywał że wszystkie głosy zostały oddane, prawidłowo oddane. W tym momencie pani marszałek powinna przedstawić wyniki głosowania, PiS powinno nie domagać się powtórzenia głosowania. Nie uszanowano tych standardów, dlatego w dniu dzisiejszym Lewica składa zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w tej prawie - stwierdził Krzysztof Gawkowski na briefingu prasowym.

- Żądamy ujawnienia wyników tego głosowania [nad wyborem posłów-członków KRS], pierwszego głosowania, którego niestety nie mieliśmy szansy poznać. Ja drugi raz nie głosowałam. Uznałam że głosowałam już raz skutecznie. To był mój wyraz obywatelskiego nieposłuszeństwa. Nie oddałam głosu ponownie, bo ten głos już została oddany raz i chciałabym się dowiedzieć czy ten głos nie wpłynął w ten sposób właśnie na wynik tego głosowania, że PiS postanowiło w sposób nielegalny wycofać, anulować głosowanie. Może niedługo dojdzie do sytuacji, w której będziemy anulować wybory. PiS będzie anulować wybory. To wielce niepokojące. W związku z tym mamy wielką prośbę do pani marszałek, żeby uniknąć postępowania karnego, ma pani jeszcze szansę w tej chwili. Ujawnić wynik tego głosowania i dokonać w związku z tym jego reasumpcji, ponieważ my nie uznajemy tego trybu, w którym anuluje się prawidłowo przeprowadzone głosowanie, nie ujawnia się jego wyników i w związku z tym żeby głosować do skutku, zamierzonego przez partię rządzącą, uzyskać taki wynik, jaki się obstawiało. To nie jest loteria, to nie jest hazard, ruletka. To Sejm - stwierdził Anna-Maria Żukowska na briefingu prasowym.

- Szanowni Państwo! Wiem, że macie do mnie mnóstwo pytań. Bezpośredni kontakt z Polakami to coś, na czym zależy mi najbardziej. Jako wielki fan nowoczesnych technologii cieszę się, że mam możliwość bezpośredniej rozmowy z każdym z Państwa. Już teraz zapraszam na kolejną sesję pytań i odpowiedzi NA ŻYWO. Postaram się kontaktować z Państwem w ten sposób jak najczęściej! Do zobaczenia dziś o 20:30. Chętnie odpowiem na najciekawsze pytania, które można zadawać pod tym postem - napisał premier Mateusz Morawiecki na Facebooku, zapowiadając dzisiejsze Q&A.

- Jesteśmy po posiedzeniu zarządu krajowego. Mamy dla państwa bardzo dobrą informację. Jestem dumny z tego, że mogę ją zakomunikować. Jednogłośnie, jednomyślnie zarząd krajowy uznał że najlepszymi kandydatami Platformy w wyborach prezydenckich będzie Małgorzata Kidawa-Błońska i Jacek Jaśkowiak. Wspaniali kandydaci, wielcy patrioci, ludzie Platformy, ale z wielkim doświadczeniem w życiu publicznym i w polityce. To bardzo ważne wybory. 14 grudnia konwencja krajowa Platformy podejmie decyzję, kto będzie reprezentował Platformę, ale głęboko wierzę także Koalicję Obywatelską, naszych koalicjantów, obywateli, tych wszystkich, którzy wspierali nas w ostatnich kampaniach wyborczych, których chcemy być reprezentantami dzisiaj w Sejmie i Senacie, z którymi byliśmy przez ostatnie 4 lata poprzedniej kadencji. Dla nich wszystkich są te wybory, będziemy pracować żeby te wybory wygrać. Jestem dumny i szczęśliwy, że decyzja o tych wyborach podjęta 14 grudnia zaowocuje zwycięstwem w maju. Jestem głęboko przekonany, że dzisiaj rozpoczynamy nowy etap polskiej polityki, etap który zakończy się zwycięstwem w wyborach prezydenckich - stwierdził Grzegorz Schetyna na konferencji prasowej.

- Bardzo się cieszę, że możemy rozpocząć kampanię. Czekałam na ten moment. Jestem zadowolona, że możemy przystąpić do zabiegania o głosy naszych kolegów i koleżanek. Jak państwo wiecie, bardzo lubię kampanię, jeździć po Polsce. Tak że bardzo jestem zadowolona, że możemy startować i rywalizować o głosy w tej chwili naszych kolegów i koleżanek, a potem jedno z nas o głosy Polaków. Chciałam podziękować wszystkim ludziom, których spotkałam w ostatnich miesiącach, którzy zachęcali mnie do tego, żebym wzięła udział w tych wyborach, wszystkim Polkom i Polakom, którzy w różnych miejscach, na ulicach, na dworcach, w tramwaju, w autobusie mówili: proszę startować, zadbać o to, żeby Polska mogła być dumna ze swojego prezydenta. I chciałam powiedzieć, że Platforma jest wyjątkową partią. Proszę zobaczyć, jaki parytet. To wspaniałe, że będziemy wybierać także między kobietą a mężczyzną. Bardzo ciekawe rozwiązanie i tylko Platforma zdobyła się na coś takiego - stwierdziła Małgorzata Kidawa-Błońska na konferencji prasowej.

„Dziękuję za wyrazy poparcia, które otrzymałem od ludzi kultury, sztuki, nauki, ale w szczególności chciałem podziękować Aleksandrze Dulkiewicz i wszystkim samorządowcom, którzy do mnie zadzwonili i podziękowali za start w prekampanii. Dziękuję również Magdzie Adamowicz. Byłem też poruszony SMS-em, który otrzymałem od jej rodziców. Dla mnie to też kwestia hołdu, który my, startując w tych wyborach, oddajemy tym, którzy dla wolności, demokracji oddali życie. Jestem przekonany, że możemy obronić Polskę przed prezydentem Dudą, który ośmiesza nam urząd prezydenta, pokazuje, że jest to urząd upartyjniony, a decyzje są wydawane przez szefa partii” - mówił na konferencji prasowej prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

„Ostateczną decyzję 14 grudnia podejmie Konwencja Krajowa PO. Wszelkie reguły ustalane razem z obojgiem kandydatów, żeby wszystkie zasady były transparentne, jasne i korzystne dla obojga rywalizujących. Dzisiaj możemy zaprosić na prezentację publiczną kandydatów, swoistego rodzaju debatę - 7 grudnia” - mówił na konferencję prasowej Rafał Grupiński z PO. 

https://twitter.com/EdytaKazikowska/status/1197839458260926464

„To jest nie do wytłumaczenia. Cały ciąg kompromitacji, zdarzeń, w których jedno było gorsze od drugiego. Dzisiaj widzimy te informacje, zdjęcia. To woła o pomstę do nieba, w jaki sposób łamane jest prawo w świątyni parlamentarnej przez marszałka, na polecenie prezesa partii rządzącej. To są standardy, które w Polsce nigdy nie były obecne. Dokumentujemy całą wczorajszą historię i będziemy podejmować decyzje w przyszłym tygodniu. To kolejna granica, którą przekraczają rządy PiS” - mówił na konferencji prasowej przewodniczący PO Grzegorz Schetyna. 

Przewodniczący klubu PO-KO skierował w tej sprawie pismo do szefowej Kancelarii Sejmu Agnieszki Kaczmarskiej.

https://twitter.com/NewsPlatforma/status/1197841109059284998

 

„Chciałbym poinformować, że w świetle wyroku TSUE będziemy stykać się z nową rzeczywistością w obszarze wymiaru sprawiedliwości - KRS, ID SN i o zadaniach, które ten wyrok nakłada na SN, jak również i na potencjalnych ustawodawców, w tym Senat. Zaprosiłem dlatego tęgie głowy od konstytucji, wymiaru sprawiedliwości i I Prezes SN. Dzisiejsza narada jest czysto robocza, czysto merytoryczna, mająca na celu wypracowanie trybu postępowania, aby uczynić polski wymiar sprawiedliwości sprawniejszym, zgodnym z wymogami europejskimi, a przede wszystkim lepszy dla Polek i Polaków” - mówił na konferencji prasowej marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

„Senat, reprezentujący majestat Rzeczypospolitej, jeżeli będzie taka potrzeba, włączy się w proces legislacyjny, oczywiście w duchu, o którym mówiłem, aby stanowione prawo służyło potędze Rzeczypospolitej” - dodawał.

„Akta spraw z Luksemburga przyszły już wczoraj do Sądu Najwyższego i leżą w sejfie u prezesa Izby Pracy. Sprawa będzie rozstrzygana niezwłocznie, ale to trochę wymaga czasu. Dzisiaj prezes poinformował mnie, że być może będzie to nawet przed świętami” - mówiła na konferencji prasowej I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf.

https://twitter.com/michalolech/status/1197855282501738497?s=21

Premier Mateusz Morawiecki będzie w sobotę gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM. Początek rozmowy tuż po godzinie 8:30. Jak zapowiada rozgłośnia, szef polskiego rządu zostanie zapytany m.in. o to, gdzie rząd będzie szukał oszczędności, żeby utrzymać zrównoważony budżet. Padną też pytania o podwyżki prądu - o ile więcej polskie firmy zapłacą za energię. - Podczas sobotniej rozmowy będziemy chcieli dowiedzieć się także, czy konieczny był podział Ministerstwa Spraw Zagranicznych i czy na pewno potrzebne są dwa resorty odpowiedzialne za środowisko. Poruszymy też kwestię anulowania głosowania w sprawie wyboru posłów do Krajowej Rady Sądownictwa - zapowiada RMF.

- Chcielibyśmy podsumować rok pracy Rafała Trzaskowskiego jako prezydenta Warszawy. Dokładnie dzisiaj mija rok od momentu zaprzysiężenia polityka PO na ten urząd i kilka elementów podsumowania. Najważniejsze, co chcielibyśmy dzisiaj podkreślić, to jest to, że do tej pory w polskiej polityce nie było osoby, która zrobiłaby sobie takie kpiny z własnego programu. Na 59 obietnic, które są policzalne, Rafał Trzaskowski nie dotrzymał 55. Właśnie zaktualizowaliśmy stronę Trzaskowski Watch - stwierdził Patryk Jaki na konferencji prasowej w Sejmie.

- Dalej nie ma wizji zarządzania miastem, a zamiast tego mamy dziwaczne projekty jak strefa palet, jak wydawanie pieniędzy na programy LGBT+, tramwaje różnorodności, na wojnę ideologiczną, której Warszawa przecież nie potrzebuje. Dodatkowo w sposób znaczący spadła jakość zarządzania miastem, nawet w stosunku do Hanny Gronkiewicz-Waltz, czego najlepszym symbolem jest to, że miasto nie radzi sobie nawet z problemem kóz, nawet z kozami. Ponadto Waszawa była jedynym miastem w Polsce, które miało problemy z wypłatą 500+ - mówił dalej europoseł PiS.



https://twitter.com/sjkaleta/status/1197875266959413248

- Pani marszałek [Elżbieta Witek] podjęła, po długim zastanawianiu się, właściwą decyzję. Bo rzeczywiście, jeżeli spojrzeć na to z jej punktu widzenia, widziała salę, słyszała to, co mówią do niej posłowie z różnych stron, żeby było jasne, to były podstawy do tego, żeby przypuszczać, że to głosowanie nie oddaje po prostu woli Sejmu, a to podstawa do decyzji marszałka. To decyzja marszałka, żeby było jasne. Marszałek ma prawo podjąć taką decyzję, żeby to głosowanie anulować. Nic innego tutaj się nie stało. Oczywiście opozycja z tego próbuje zrobić jakąś, jak to oni zwykle nazywają, aferę, a tak naprawdę nie stało się nic nadzwyczajnego. Jedno czy dwa głosowania przedtem pani marszałek trzykrotnie przerywała głosowanie ze względu na jednego posła. Nie znała tego wyniku, który był, żeby było jasne. To nie jest tak, że ona wiedziała jaki jest wynik. Nie wiedziała i postanowiła to zrobić jeszcze raz. Po prostu Sejm jest w dużej części nowy. To głosowanie nie jest skomplikowane, a okazuje się, że dla pewnych posłów jednak powodowało pewne trudności i w związku za tym trzeba było, można powiedzieć, zrobić próbę, a dopiero później był finał w drugim głosowaniu i ten finał pokazał jaki jest rzeczywisty rozkład sił - stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z TVP Info.

- Rzeczywiście ze względu na wady tego systemu [do głosowania w Sejmie], bo coś się tam popsuło w moim czytniku, przeniosłem się w to miejsce, które jest koło mównicy, czyli byłem blisko pani marszałek [Elżbiety Witek] i ze dwa czy trzy razy powiedziałem jej, ale coś dokładnie odwrotnego do tego, co zrobiła. Tzn. powiedziałem jej, żeby ogłaszała ten wynik, bo nie miałem po prostu takiego rozeznania. Nie wiedziałem co jej mówili posłowie. Nie wiedziałem np. co jej mówiła poseł Katarasińska. I w związku z tym sądziłem, że trzeba to ogłosić. Ale decyzja pani marszałek była całkowicie słuszna i zgodna z regulaminem Sejmu i zgodna też po prostu ze zdrowym rozsądkiem - stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z TVP Info.

- Jeżeli chodzi o wniosek [opozycji] o odwołanie [marszałek Elżbiety Witek]. No cóż, oni doskonale wiedzą, jak to się skończy. Jest to taka demonstracja polityczna, próba ciągnięcia tej sprawy. Nie mają programu, żadnych propozycji, wobec tego robią tego rodzaju rzeczy, a jeżeli chodzi o prokuraturę, to nawet najbardziej przenikliwy i jednocześnie gotowy do stawiania zarzutów prokurator tutaj się nie może dopatrzyć żadnego przestępstwa, bo po prostu tutaj nawet cienia jakiegokolwiek przestępstwa nie było. Powtarzam: decyzja pani marszałek była słuszna i była to decyzja to związana z sytuacją na sali, ze skargami posłów i z tym wszystkim, co się wydarzyło. Ja siedząc w tym miejscu, w którym siedziałem, a przedtem na swoim miejscu, takiego rozeznania po prostu nie miałem - stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z TVP Info.

- Na pewno trzeba ten system [do głosowania w Sejmie] poprawić, bo on się bardzo często psuje i tutaj jest mnóstwo kłopotów. Np. nie interweniuję w różnych głosowaniach, kiedy akurat mam kłopot, bo uważam, że jeden głos nie jest tutaj decydujący, ale w tych głosowaniach akurat pojedyncze głosy mogły mieć jakieś znaczenie. To po pierwsze, a po drugie - sądzę, że jeżeli nie ma jakiejś bardzo dużej ilości kandydatów, to lepiej po prostu głosować ich po kolei, w normalnym głosowaniu, takim jak zwykle. Bo wtedy tego kłopotu nie będzie - stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z TVP Info.

https://twitter.com/AC_Sobol/status/1197941878458605573

- Chciałbym być takim prezydentem Rzeczypospolitej, jakim jestem prezydentem Poznania. Miasta otwartego dla wszystkich, miasta, w którym wszyscy mają się czuć dobrze, niezależnie od tego czy są biedni, czy bogaci. Czy są młodzi, w średnim wieku, czy są seniorami - mówił Jacek Jaśkowiak w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Prawybory, które organizuje Platforma Obywatelska, Koalicja Obywatelska, one zdecydują kto będzie mierzył się z prezydentem Dudą i jeżeli te wybory zdecydują, że to będzie Małgorzata, to będę ją wspierał oczywiście z całych sił - mówił Jacek Jaśkowiak w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Namawiano mnie do tego od dosyć dawna. Pierwsze rozmowy pojawiły się w zeszłym roku. Rozmawiali ze mną zarówno przedstawiciele świata kultury, sztuki, nauki - mówił Jacek Jaśkowiak w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Zdecydowanie tak. Za łamanie konstytucji należy postawić prezydenta Dudę przed Trybunałem Stanu - mówił Jacek Jaśkowiak w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24. 

-- LIVEBLOG 300POLITYKI:
JAŚKOWIAK O TYM, ŻE PAD POWINIEN STANĄĆ PRZED TRYBUNAŁEM STANU
JAŚKOWIAK BĘDZIE WSPIERAŁ KIDAWĘ-BŁOŃSKĄ, JEŚLI WYGRA W PRAWYBORACH
SOBOLEWSKI O PODPISANI UMOWY KOALICYJNEJ W PRZYSZŁYM TYGODNIU
KACZYŃSKI O TYM, ŻE DECYZJA WIZEK BYŁA SŁUSZNA, A ON SAM POWIEDZIAŁ JEJ, ŻEBY OGŁASZAŁA WYNIK, BO NIE MIAŁ ROZEZNANIA
JAKI PODSUMOWUJE ROK PREZYDENTURY TRZASKOWSKIEGO
PMM JUTRO U ZIEMCA W RMF FM
OPIOŁA I DZIUBA KANDYDATAMI NA WICEPREZESÓW NIK NA WNIOSEK BANASIA
SPOTKANIE MARSZAŁKA SENATU Z GERSDORF
https://300polityka.pl/live/2019/11/22/

*****

WYDARZENIA POLSATU

-- AWANTURA O SEJMOWE GŁOSOWANIE WS. KANDYDATÓW DO KRS - zapowiedź.

-- KLUCZOWY JEST TEN MOMENT, KIEDY DO MARSZAŁEK WITEK PODCHODZI POSŁANKA PIS JOANNA BOROWIAK - Dariusz Ociepa: Kamery tego nie uchwyciły, ale mikrofony owszem.

-- MARSZAŁEK SZUKAŁA SPOSOBU, JAK DOPROWADZIĆ DO POWTÓRKI GŁOSOWANIA - Ociepa dalej.

-- OPOZYCJA GŁOŚNO DOMAGAŁA SIĘ WYNIKÓW, MARSZAŁEK TEGO NIE ZROBIŁA - Ociepa.

-- OPOZYCJA SUGERUJE, ŻE TO SAM PREZES PIS KRZYKNĄŁ DO MARSZAŁEK WITEK: ANULUJ, ALE PREZES ZAPRZECZA, CHOĆ SAM EWIDENTNIE MIAŁ PROBLEM Z GŁOSOWANIEM - Ociepa dalej.

-- RANO LEWICA ZŁOŻYŁA W PROKURATURZE ZAWIADOMIENIE O MOŻLIWOŚCI POPEŁNIENIA PRZESTĘPSTWA PRZEZ MARSZAŁEK - Ociepa.

-- OPOZYCJA WSKAZUJE, ŻE NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK ANULOWANIE GŁOSOWANIA, ZGODNIE Z REGULAMINEM SEJMU, WYNIKI SĄ OSTATECZNE - Ociepa dalej.

-- REASUMPCJA JEST MOŻLIWA TYLKO W RAZIE UZASADNIONYCH WĄTPLIWOŚCI I TO NA WNIOSEK 30 POSŁÓW - Ociepa.

-- ZRESZTĄ OBAWY O PRZEGRANĄ NIE SĄ UZASADNIONĄ WĄTPLIWOŚCIĄ - Ociepa dalej.

-- WEDŁUG PIS, WINNY JEST SYSTEM DO GŁOSOWANIA - Ociepa.

-- W POWTÓRZONYM GŁOSOWANIU SEJM GŁOSAMI POSŁÓW PIS WYBRAŁ NOWYCH CZŁONKÓW KRS - Ociepa dalej: Wszyscy czterej to politycy PiS.

-- WCZEŚNIEJ PRZEGŁOSOWANO KANDYDATURY DO TK - Ociepa.

-- WYSOKĄ TEMPERATURĘ MA TEŻ DYSKUSJA O ZMIANACH W USTAWIE O FUNDUSZU SOLIDARNOŚCIOWYM, Z KTÓREGO RZĄD CHCE FINANSOWAĆ 13. EMERYTURĘ - bez materiału.

-- W POŁOWIE GRUDNIA POZNAMY KANDYDATA PLATFORMY W WYBORACH PREZYDENCKICH - bez materiału.

-- AGENT TOMEK USŁYSZAŁ SZEŚĆ ZARZUTÓW.

*****

FAKTY TVN

-- ANULOWAŁA WAŻNE, NOCNE GŁOSOWANIE, GDY PARTYJNA KOLEŻANKA UJAWNIŁA, ŻE PIS MOŻE JE PRZEGRAĆ - w zapowiedzi.

-- MOŻEMY PRZEGRAĆ POWIEDZIAŁA DO MARSZAŁEK Z PIS, POSŁANKA PIS I MARSZAŁEK POWTÓRZYŁA GŁOSOWANIE I SĄ TEGO KONSEKWENCJE

-- MARSZAŁEK NIE PODAJE WYNIKU, ZAMIAST TEGO ZADAJE PYTANIE A CHWILE WCZEŚNIEJ PADA ZDANIE WYPOWIEDZIANE PRZEZ POSŁANKĘ PIS, MARSZAŁEK SZUKA FURTKI, ŻEBY POWTÓRZYĆ ALE WICESZEF KANCELARII INFORMUJE, ŻE GŁOSOWANIE PRZEBIEGŁO PRAWIDŁOWO - Skórzyński.

-- PO TYM KOMUNIKACIE, GDY MARSZAŁEK NIE MIAŁA PEWNOŚCI CZY PIS WYGRAŁ, MARSZAŁEK GŁOSOWANIE ANULOWAŁA - Skórzyński.

-- NIEZRĘCZNIE - Terlecki.

-- SZEF KLUBU PIS PRZYZNAŁ, ŻE POWTÓRZONO, BO OBAWIANO SIĘ, ŻE PIS GŁOSOWANIE PRZEGRA - Skórzyński.

-- SKÓRZYŃSKI O REGULAMINOWEJ REASUMPCJI POD JASNYMI WARUNKAMI, A NIE ŻE KTOŚ SIĘ OBAWIA, ŻE PIS GŁOSOWANIE PRZEGRAŁ.

-- JAKO JEDYNA POSŁANKA GOLIŃSKA ZAGŁOSOWAŁA PRZECIW PIOTROWICZOWI, PREZES WZYWA JĄ DO SIEBIE DLACZEGO GŁOSOWAŁA PRZECIW, BYĆ MOŻE POSŁUCHAŁA TEGO - Maciej Knapik.

-- GASIUK-PIHOWICZ O OBRONIE PEDOFILA PRZEZ PIOTROWICZA.

-- POSŁANKA NIE CHCIAŁA ROZMAWIAĆ Z MEDIAMI - Knapik.

-- BANAŚ JAK GDYBY NIGDY NIC PRZYCHODZI DO PRACY I NIE ODPOWIADA NA PYTANIA, ZAPROSZENIE MA OD SENACKIEJ I SEJMOWEJ KOMISJI - w zapowiedzi.

-- W SEJMIE BYWA I NIE UNIKA ZNAJOMYCH - Paweł Płuska.

-- GRODZKI W FPF.

-- 3 ekspertyzy Grodzkiego.

-- NIE OZNACZA, ŻE STAWIĆ SIĘ MUSI, ALE MOŻE - Płuska.

-- PŁUSKA O PYTANIACH O ZABEZPIECZENIE KONTRWYWIADOWCZE.

-- TO PYTANIE NIE TYLKO O BANASIA ALE JAK DZIAŁA ABW I KOORDYNATOR - Adam Szłapka.

-- KRAKOWSKI SĄD, W KTÓRYM ZMIANY DOKONAŁ ZIOBRO UTAJNIŁ SPRAWĘ NA 70 LAT - Płuska.

-- CO JESZCZE KRYJE SZAFA BANASIA - Borys Budka.

-- BYŁY AGENT TOMASZ K. Z ZARZUTAMI.

-- KONFLIKT INTERESÓW ZATRUDNIONEJ NA STANOWISKU KIEROWNICZYM ANNY KORDECKIEJ W ATOM - materiał Macieja Nowickiego.

-- 13 MLD ZŁ - TYLE WART JEST RYNEK LEKÓW REFUNDOWANYCH -

-- PRZED ZATRUDNIENIEM W AOTM KIEROWAŁA FIRMĄ HTA AUDIT PRACUJĄCĄ DLA KONCERNÓW FARMACEUTYCZNYCH. JEJ MĄŻ KIERUJE INNĄ FIRMĄ HTA REGISTRY.

*****

WIADOMOŚCI TVP

-- W WILNIE ODBYŁ SIĘ UROCZYSTY POCHÓWEK PRZYWÓDCÓW I UCZESTNIKÓW POWSTANIA STYCZNIOWEGO.

-- SEJM WYBRAŁ NOWYCH SĘDZIÓW TK I CZŁONKÓW KRS - zapowiedź.

-- GŁOSOWANIA MIAŁY BURZLIWY PRZEBIEG, BYŁY PRZERYWANE I POWTARZANE W ZWIĄZKU Z PROBLEMAMI TECHNICZNYMI - Edyta Lewandowska.

-- OSTATECZNIE GŁOSOWANIE [WS. POSŁÓW-CZŁONKÓW KRS] ZOSTAŁO ANULOWANE I POWTÓRZONE - Maksymilian Maszenda.

-- CZĘŚĆ POSŁÓW ZACZĘŁA SIĘ JEDNAK DOMAGAĆ PODANIA WYNIKU ANULOWANEGO GŁOSOWANIA - Maszenda dalej.

-- PROBLEMY POJAWIAŁY SIĘ W TRAKCIE WCZEŚNIEJSZYCH GŁOSOWAŃ, ZGŁASZALI JE POSŁOWIE PLATFORMY - Maszenda.

-- MARSZAŁEK SEJMU POCZĄTKOWO NIE CHCIAŁA PRZERYWAĆ GŁOSOWANIA, ALE GDY OKAZAŁO SIĘ, ŻE KARTA WCIĄŻ NIE DZIAŁA, ZMIENIŁA ZDANIE - Maszenda dalej.

-- OSTATECZNIE UDAŁO SIĘ PRZEPROWADZIĆ WSZYSTKIE GŁOSOWANIA - Maszenda.

-- ZARZĄD PLATFORMY ZATWIERDZIŁ KANDYDATURĘ JACKA JAŚKOWIAKA W WEWNĘTRZNYCH PRAWYBORACH - zapowiedź.

-- ŻADEN CZOŁOWY POLITYK PO, PRÓCZ MAŁGORZATY KIDAWY-BŁOŃSKIEJ, NIE ZDECYDOWAŁ SIĘ NA UDZIAŁ W PARTYJNYCH PRAWYBORACH - Lewandowska.

-- PO WIELU DNIACH POSZUKIWAŃ WRESZCIE UDAŁO SIĘ ZNALEŹĆ KONTRKANDYDATA DLA MAŁGORZATY KIDAWY-BŁOŃSKIEJ - Dominik Cierpioł.

-- JESZCZE PRZED OFICJALNYM OGŁOSZENIEM KANDYDATURY JAŚKOWIAKA DOSZŁO DO NIEWIELKIEGO ZGRZYTU MIĘDZY KANDYDATAMI - Cierpioł dalej: Kidawie-Błońskiej nie spodobał się sposób w jakim dowiedziała się o swoim rywalu.

-- WYŁONIENIE KONTRKANDYDATA NIE BYŁO ŁATWE, OD KILKUNASTU DNI SZUKANO RYWALA DLA KIDAWY-BŁOŃSKIEJ - Cierpioł.

- Zwykle głosuje się czerwony, zielony. Za lub przeciw. A jedno głosowanie było troszeczkę bardziej skomplikowane, wybór czterech osób z sześciu. Tam trzeba było naciskać ileś sekwencji guzików, co posłowie robią rzadko. Zarówno po stronie opozycji, jak i po stronie koalicji rządzącej, Zjednoczonej Prawicy osoby różne podchodziły do pani marszałek i zwracały uwagę, że coś się zacina, coś jest nie tak. Podeszła np. pani Iwona Śledzińska-Katarasińska, która jak najbardziej jest z opozycji, sygnalizując pewne nieprawidłowości. Z końca sali dało się słyszeć głosy, że karty nie działają, że nie udaje się tej operacji przeprowadzić. W związku z tym pani marszałek postąpiła jak najbardziej słusznie, żeby jeszcze raz doprowadzić do głosowania, w którym wszyscy będą mogli powiedzieć: tak, zagłosowaliśmy we właściwy sposób - mówił Mateusz Morawiecki podczas internetowego Q&A.