O 18:00 przed gdańskim Urzędem Miasta odbędzie się kolejne czuwanie w intencji Pawła Adamowicza. Manifestacja ma przypominać tę wczorajszą, w ramach której tysiące gdańszczan oddawali cześć swojemu prezydentowi przed Fontanną Neptuna.

O 10:00 w Warszawie ministrowie zbiorą się na posiedzeniu rządu. W porządku obrad trzy punkty dot. prawa atomowego, hodowli zwierząt i rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym.

O 11:00 w Sejmie odbędzie się konferencja Janusza Korwina-Mikke, Jakuba Kuleszy i Jacka Wilka, w trakcie której zostanie poruszony - jak zapowiadają organizatorzy - "temat kary śmierci dla morderców, który po tragicznym ataku na śp. prezydenta Adamowicza znowu rozgrzewa opinie publiczną".

- To serdeczny przyjaciel i to przyjaciel od kilkudziesięciu lat, jeszcze z lat '80, kiedy Paweł wtedy razem ze starszym bratem, który wywarł na niego wielki wpływ, walczył o wolną Polskę, demokrację, ucząc się na Uniwersytecie Gdańskim. Pracowałem wtedy na Politechnice i też byłem zaangażowany w jakichś sposób w działalność opozycyjną. Byliśmy związani z ruchami gdańskimi, Ruchem Młodej Polski, z liberałami i te środowiska się przenikały od tamtego czasu. Poznaliśmy się. I strata wielkiego przyjaciela, która dopiero teraz dociera, ale to nic w porównaniu do straty, jaką poniosła żona czy rodzice czy dzieci. To naprawdę wielka strata - stwierdził prezydent Sopotu Jacek Karnowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- To był człowiek zahartowany jeszcze w tych latach '80, w ciężkich bojach i od 12 lat szczuty, zaszczuwany i także ścigany, ale jednak przy tym bardzo radosny i bardzo mocno dający świadectwo tego, że nawet przeciwników trzeba szanować. To nie był człowiek, który żywił do kogoś jakąś wielką urazę. On potrafił dawać świadectwo, że trzeba innych szanować, że życie polityczne, społeczne polega na tym, żeby być nie tylko blisko z ludźmi, ale szacunku do innych nawet jak się inaczej o nich myśli - dodał.

- Paweł po prostu zawsze był z ludźmi. To była prawdziwa natura samorządowca. On był może jeszcze bardziej otwarty niż inni samorządowcy. Starał się być z tymi ludźmi i był zawsze otwarty. Jeżeli ktoś rozważa, czy mogła być ochrona czy nie, to nie, to zupełnie zły trop, bo on wchodził w najtrudniejsze miejsca i nigdy się to nie bał. Nigdy nie bał się być w środkach komunikacji publicznej, po prostu być bezpośrednio z ludźmi - stwierdził prezydent Sopotu Jacek Karnowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Paweł nie miał problemu, żeby spotkać się czy zadzwonić do przeciwnika politycznego, a ludzie się temu dziwili. Po prostu zostaliśmy podzieleni na dwa jakieś walczące plemiona i być może ktoś to źle odczytał, morderca po prostu w ten sposób to odczytał - stwierdził prezydent Sopotu Jacek Karnowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Narutowicz [pierwsza myśl po wydarzeniach w Gdańsku]. Jest jedna różnica na lepsze. Kiedy Eligiusz Niewiadomski zastrzelił prezydenta Narutowicza, to stał się bohaterem połowy Polski. Dzisiaj, za wyjątkiem kilku obrzydliwych hejtów, nasza klasa polityczna się jakoś ogarnęła i jednoznacznie potępiła tę straszliwą zbrodnię - stwierdził Marek Belka w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

- Zaryzykuję, chociaż naprawdę trudno mnie uważać w tej sprawie za eksperta, ale mówiło się sporo o przyspieszonych wyborach parlamentarnych. Myślę, że to, co się stało w niedzielę, odstawia tę kwestię na półkę. Nie można w takiej atmosferze robić kampanii wyborczej - stwierdził Marek Belka w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

„W momencie, w którym prezydent informował o inicjatywie [marszu], prezydent Adamowicz żył. To miał być nie tyle marsz pamięci, co marsz wsparcia. W momencie, którym rozpoczęło się spotkanie o 16, była już wiedza, że prezydent zmarł. Sytuacja się zmieniła. Druga kwestia dotyczyła żałoby narodowej. Była pełna zgoda wszystkich środowisk, że inicjatywa prezydenta, żeby dzień pogrzebu był dniem żałoby narodowej, była przez wszystkich popierana” - mówił w rozmowie z Piotrem Gockiem w radiowej Jedynce minister Błażej Spychalski.

„Jest to potworna, okropna zbrodnia. Popełniona, tak się wydaje, przez osobę niezrównoważoną psychicznie. W wielu mediach te informacje się pojawiają. Myślę, że tak trzeba to odbierać” - mówił w rozmowie z Piotrem Gockiem w radiowej Jedynce minister Błażej Spychalski.

- Czekamy na decyzję rodziny i chcemy w pełni uszanować wolę rodziny prezydenta Adamowicza, zarówno co do daty pogrzebu, jak i jego charakteru i przebiegu. Jesteśmy gotowi, prezydent jest gotowy w każdej sprawie wspomóc rodzinę, jeśli rodzina będzie miała takie życzenie, to też co do pogrzebu, jego charakteru i przebiegu. Jesteśmy otwarci na współpracę i wypełnienie woli najbliższej rodziny prezydenta - stwierdził Krzysztof Szczerski w rozmowie z Beatą Michniewicz w "Salonie politycznym Trójki”, pytany czy prezydent Duda weźmie udział w pogrzebie Pawła Adamowicza.

- To dramatyczne, tragiczne wydarzenie, które miało miejsce w Gdańsku, z tego jak donoszą media, jaką informację posiadamy, nie miało podłoża ideologicznego, partyjnego. To był mord - jak powiedział wczoraj prezydent - na przedstawicielu władzy, na osobie publicznej, sprawującej swoją funkcję. Prezydent Adamowicz zginął w trakcie pełnienia swojej funkcji. Był przedstawicielem władzy publicznej. Ten człowiek, który go zamordował, chciał się na nim zemścić za swoje domniemane krzywdy, których doznał od władzy. Rzeczywiście to był mord na polityku, ale to nie był mord polityczny - stwierdził Krzysztof Szczerski w rozmowie z Beatą Michniewicz w "Salonie politycznym Trójki”.

- Prezydent [Duda] będzie konsekwentnie stosował się i apelował o stosowanie się do prośby rodziny o to, żeby nie włączać do tego polityki, ideologii, żeby nie wykorzystywać tej śmierci do własnych celów politycznych i do celów ideologicznych - stwierdził Krzysztof Szczerski w rozmowie z Beatą Michniewicz w "Salonie politycznym Trójki”.

„Na pewno to było inspirowane nienawiścią do polityki. Słyszeliśmy, co krzyczał zabójca. Nie mówił, że nie lubi pana Adamowicza, bo go nie lubi, ale oskarżał całą naszą formację o to, że jego życie poszło w takim kierunku. Gdzieś ta polityka w podjęciu decyzji przez mordercę istniała. Na pewno skala agresji i nienawiści w naszym życiu publicznym przełożyła się na to zachowanie” - mówiła w Polsat News wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska z PO.

Po interwencji szefa MSWiA wojewoda pomorski ogłowił żałobę na terenie całego województwa pomorskiego - podało Radio ZET.

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich ogłosił żałobę na terenie województwa pomorskiego po interwencji szefa @MSWiA_GOV_PL Joachima Brudzińskiego

— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) 15 stycznia 2019

https://twitter.com/premierrp/status/1085104379403948032?s=21

„Dzisiaj otrzymałam telefon od szefa Kancelarii Premiera, ministra Dworczyka. Rozmawiałam także z wojewodą Dariuszem Drelichem, którzy zaproponowali mi funkcję komisarza. Ja tę propozycję przyjęłam, natomiast różne formalności będą jeszcze musiały chwilę potrwać” - mówiła na konferencji prasowej wiceprezydent Gdańska, Agnieszka Dulkiewicz. 

"Prezydent Adamowicz był wcześniej przez osiem lat radnym Gdańska. Był przewodniczącym rady miasta, dlatego na czwartek zostanie zwołana uroczysta sesja Rady Miasta, na której Rada Miasta Gdańska będzie chciała pożegnać naszego prezydenta” - mówiła przewodnicząca gdańskiej rady, Agnieszka Owczarczak.

- Niestety nie znałem dobrze Pawła Adamowicza. Spotkałem go kilka razy, głównie w okolicznościach samorządowych, natomiast wcześniej głównie zajmowałem się polityką europejską i rzeczywiście te nasze drogi tak często się niestety nie przecinały - stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Jakubem Bierzyńskim w programie "Bierzyński na żywca” na WP.pl.

- Myślę, że dla wszystkich samorządowców był wzorem, dlatego że był wzorem takiego prawdziwego gospodarza, który zawsze miał zakasane rękawy, blisko ludzi, rozwiązywał podstawowe problemy. A poza tym my po prostu nie pamiętamy innego prezydenta Gdańska - dodał prezydent Warszawy.

- Nie korzystam z ochrony, bo też taka nie przysługuje prezydentom. Bardzo często jeżdżę metrem, bo po prostu jest szybciej dostać się do pracy. Normalnie chodzą po ulicach, mam normalnie zajęcia w Collegium Civitas. Trudno mi sobie wyobrazić, żeby ze mną chodziła ochrona. Natomiast na pewno w takich miejscach, gdzie odbywają się przeróżnego rodzaju koncerty czy demonstracje, tam rzeczywiście służby porządkowe powinny dbać o bezpieczeństwo, ale takiego 100% bezpieczeństwa gospodarzowi miasta, który chce być blisko obywateli, zapewnić się nie da. Zawsze zresztą w Warszawie czułem i czuję się bezpiecznie, ale Paweł Adamowicz też się czuł bezpiecznie w Gdańsku - stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Jakubem Bierzyńskim w programie "Bierzyński na żywca” na WP.pl.

„Myślę, że nt. języka to wszyscy powinniśmy rozmawiać, bez względu na to, jaką profesją się zajmujemy, bo ten język jest językiem, który do niczego dobrego nie prowadzi. Dotyczy wszystko, nie stygmatyzujmy nikogo, że jedni są lepsi, a inni są gorsi. Wszyscy powinniśmy zastanowić się, w jakim miejscu jesteśmy. Zacznijmy od siebie, a nie rozliczajmy innych” - mówiła na konferencji prasowej wicemarszałek Beata Mazurek.

- Rozmawiałem ze środowiskami, które przede wszystkim zajmują się ochroną praw mniejszości. Uzgodniliśmy, że w tym miesiącu się to stanie - stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Jakubem Bierzyńskim w programie "Bierzyński na żywca” na WP.pl, pytany o podpisanie i wprowadzenie karty LGBT.

- Wszyscy, nie tylko w PSL, ale wszyscy Polacy jesteśmy wciąż wstrząśnięci, zrozpaczeni, bardzo przeżywamy to, co się wydarzyło w Gdańsku. Przeżywamy śmierć śp. Prezydenta Pawła Adamowicza w różny sposób. Wczoraj był dzień ciszy i modlitwy, dobrze napisał "Tygodnik Powszechny”. Tak było w wielu miejscach w Polsce - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu w Sejmie. Jak dodał:

„Poruszeni tą tragedią Polacy, człowieka który zginął na służbie, wyszli na ulice nie przeciwko komuś, tylko w geście solidarności, braterstwa, łączności, myśli i modlitwy. Byliśmy w różnych miejscach. Byłem w Krakowie na mszy, potem na rynku głównym. Byliśmy w wielu miejscach Polski. Płonęły świece, znicze, były flagi, byliśmy razem. Liczyliśmy na to, że też w takim dniu, kiedy wielu naszych rodaków zwraca się ku środkom masowego przekazu, ogląda serwisy informacyjne, że ta atmosfera przeżywania w godności żałoby, ona jest żałobą narodową nawet bez jej ogłoszenia, będzie zachowana zachowana we wszystkich stacjach radiowych, telewizyjnych, we wszystkich mediach, a szczególnie w mediach publicznych. Tak się jednak nie stało. Docierają do nas zewsząd od wczorajszego wydania "Wiadomości” liczne telefony, sygnały, SMS-y i rozmowy zbulwersowania naszych rodaków tym. W jaki sposób została ta sprawa zaprezentowana w TVP. W jaki sposób zostało przeprowadzone to wydanie "Wiadomości”, jaki został przygotowany materiał, który zamiast łączyć znów dzieli Polaków. Wczoraj trzeba było i dzisiaj też trzeba przeżywać tę żałobę, a nie jątrzyć. Ten materiał przekroczył wszystkie dopuszczalne granice przyzwoitości. Jest wyzuty z przyzwoitości. Nie możemy się na coś takiego zgodzić. Nie godzą się nasi rodacy, którzy do nas o tym piszą"

- Dlatego przed chwilą zwróciłem się do prezesa Kaczyńskiego, rzadko to robimy, ale to taka chwila, kiedy zwróciłem się do prezesa Kaczyńskiego, prezesa PiS, byłego premiera o spowodowanie zmian w TVP, o spowodowanie odejście prezesa TVP Jacka Kurskiego. O zmianę języka, tłumaczenie rzeczywistości, przedstawianie w TVP wszystkich poglądów, o prezentowanie różnych stanowisk, o łączenie Polaków, o godne przeżycie żałoby - poinformował prezes PSL.

- Wiemy dobrze, że tylko prezes Kaczyński może to zmienić. To ten moment, kiedy powinien to zrobić. Proszę o to prezesa Kaczyńskiego. Po prostu proszę, bo to w interesie nas wszystkich. Nie partii politycznych, ale to leży w interesie Polski - dodał.

„Gdańsk w ostatnich dekadach był miastem Pawła Adamowicza. On był twarzą Gdańska, twórcą rozkwitu miasta i jedną z ciekawszych postaci samorządowych. Często niepokorny, często trochę obok życia politycznego, ale z jednym credo - najważniejszy jest Gdańsk” - mówił w rozmowie z Janem Wróblem w Poranku Radia TOK FM Bartłomiej Sienkiewicz.

„Nasze życie publiczne do tej pory było wyjątkowo bezpieczne. Nikt nie stawiał zapór. Urzędnicy samorządowi, prezydenci miast nie chodzą z osobistą ochroną, obstawą policji. To jest jeden z objawów pokoju społecznego każdego społeczeństwa, że nie dochodzi do sytuacji, w której trzeba strzec każdego urzędnika publiczne jakby to był minister ds. walki z terrorem” - mówił w rozmowie z Janem Wróblem w Poranku Radia TOK FM Bartłomiej Sienkiewicz.

„Prawda jest taka, że w Polsce popełniono mord polityczny. Urzędujący prezydent w trakcie wykonywania czynności służbowych został po prostu zamordowany z przyczyn politycznych, co zostało wykrzyczane ze sceny. Czy ten ktoś był zaburzony, czy nie, to nie ma żadnego znaczenia” - mówił w rozmowie z Janem Wróblem w Poranku Radia TOK FM Bartłomiej Sienkiewicz.

Najnowszy harmonogram tegotygodniowego posiedzenia Sejmu wskazuje na to, że PiS chce w ciągu trzech dni przeforsować przez parlament projekt dot. rekompensaty dla mediów publicznych (1,26 mld zł), o którym w ubiegłym tygodniu pisaliśmy na 300POLITYCE.

I czytanie ma odbyć się jutro o 18:00, a II czytanie - już następnego dnia, tj. W czwartek 16:00. Tym samym projekt najpewniej zostanie przyjęty w piątkowym porannym bloku, a w przyszłym tygodniu zajmie się nim Senat.

Projekt - według opinii BAS, który zaopiniował go w trybie pilnym - może zostać uznany za plan pomocy publicznej, podlegający notyfikacji KE. Sejm jutro także będzie głosować - od 10:00 do 17:00 - nad projektem ustawy budżetowej na ten rok.

https://twitter.com/MichalOlech/status/1084843279206809601

- Ja się nie boję chodzić, ale była taka sytuacja, jeśli pan pamięta bo to było też podane publicznie, że na Twitterze, tak jak dzisiaj prezydenta Poznania czy Wrocławia chcą zaatakować. No więc taka osoba została odnaleziona przez ten Twitter i ja oczekiwałam, że ta ochrona będzie. Podpowiem, była jeden dzień. Po tym jak znaleziono tę osobę, to tę ochronę mi automatycznie zlikwidowano. Ja uważałam, że jeszcze powinna być tydzień. Ja nie oczekuje, że będzie na stałe. Ale tak się nie stało - mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z Markiem Kacprzakiem w programie „Tłit” Wirtualnej Polski.

- Myślę, że po tych wszystkich działaniach, ja muszę powiedzieć, miałam pierwszy raz taki incydent nieprzyjemny wczoraj też na uczelni. Napiszę list do ministra Brudzińskiego, żeby mi dał ochronę. Przynajmniej na jakiś czas przydzielił - mówiła dalej Gronkiewicz-Waltz.

- Nie rozważa pani prywatnej ochrony? - pytał dziennikarz.

- Prywatną ochroną jest mój mąż i moi znajomi, ale mam nadzieję, że państwo stanie na wysokości zadania. Ja jednak przez 30 lat polski wolnej, 25 lat Polsce służyłam. Myślę, że mam do tego prawo, żeby na jakiś czas mi dać ochronę - stwierdziła była prezydent Warszawy.

- Nie sądzę, żeby ten człowiek, który dopuścił się tego czynu, tego morderstwa, siedział przez ostatnie pięć lat w więzieniu, był jakimś aktywnym uczestnikiem debat, które się toczyły czy aktywnie śledził te ostre, często zbyt ostre debaty polityczne. Myślę, że ta osoba, to oczywiście ustalą śledczy, dokonała tego mordu z nieznanych powodów. Pewnie to wszystko będzie wyjaśniane. Jedno jest pewne, że on miał świadomość kogo ugodził nożem czy kogo chce zabić. Prezydent Adamowicz to nie był przypadkowy cel, że tak powiem, może niezręcznie. On wiedział, że zamachuje się na prezydenta Adamowicza, wiedział kim jest prezydent Adamowicz. W tym sensie był w jakiś sposób przygotowany - mówił Krzysztof Łapiński na antenie TVN24.

- Nie czytam też hejtu, nie oglądam telewizji publicznej, po prostu do pewnego stopnia żyję w świecie, który sobie wybieram, aczkolwiek mam z nim kontakt, stąd wiem, że był taki film. Muszę się zastanowić nad krokami prawnymi, bo trudno zrobić coś innego oprócz kroków prawnych - stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz na Wyborcza.pl.

- Tak [zastanawiam się nad pozwem przeciw TVP], ale on i tak będzie o charakterze cywilnym, bo tylko niektóre osoby zakładają sprawy karne - mówiła dalej.

"Omówię to już z adwokatem [szczegóły]. Ja parę spraw założyłam w swoim życiu, wiem, że to trwa sześć lat, najkrócej, trzy lata trwała sprawa o dobra osobiste, która skończyła się ugodą. Także mam doświadczenie, że ludzie potem o tym w ogóle nie pamiętają. Zastanowię się nad tym. Oni właściwie wystawiają świadectwo sobie i biorą też za to moralną odpowiedzialność, że podjudzają i niszczą, w przypadku Owsiaka jego dorobek" 

- Nie ulega wątpliwości, że przez ostatnie miesiące ta mowa nienawiści i brak reakcji ze strony prokuratury sprawia, że czuję się zagrożona. Ja się nigdy specjalnie zagrożona nie czułam. Ale jeżeli biorę pod uwagę  moment kiedy powiedziałam, że to straszne, że została spalona kukła Żyda we Wrocławiu. Potem była kwestia portretów powywieszanych europarlamentarzystów. Następnie - nekrologów jedenastu prezydentów. No to powiedziałabym, lekki dreszcz przechodzi - stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz na Wyborcza.pl. Jak dodała:

"Dopiero zwrócą się o to w najbliższych dniach [do szefa MSWiA o ochronę]. Zmobilizowało mnie do tego po pierwsze zawiadomienie, że mam się udać do miasta powiatowego, bo będzie sądzona tam osoba, która na Twitterze powiedziała, że trzeba mnie zabić. Drugi taki przypadek zdarzył się niedawno, kiedy osoba, według mnie psychicznie niezrównoważona, też tak ostro zareagowała, ale to już było na terenie uczelni"

- Nie jestem fachowcem od ochrony, chociaż jako prezes NBP, miałam  przez 9 lat ochronę BOR-u. O tym musi zdecydować minister spraw wewnętrznych i jak powiedziałam – jemu to pozostawiam. Ja mam obowiązek zawiadomić go o tym i opisać dokładnie sytuacje, które mi się przytrafiły - dodała.

- Nie zakładam, że będę w polityce, bo nie zakładałam tego kiedy wróciłam z Londynu w 2004 roku. Wtedy namówił mnie Donald Tusk i Jan Rokita - tak to wtedy wyglądało- żeby wystartować do Sejmu. Dałam się namówić, ja zawsze byłam w życiu publicznym, politycznym bo zainspirowały mnie inne osoby - stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz na Wyborcza.pl. - Nie, w eurowyborach nie planuję startować - dodała.

https://twitter.com/kukiz15/status/1085237840768913409?s=12

- Były może dwa wystąpienia co do których można mieć wątpliwości czy one były w konwencji marszu milczenia, bo to były wystąpienia quasi-polityczne. Natomiast moim zdaniem w sposób bardzo godny zachował się pan Rafał Trzaskowski, który tej konwencji nie przyjął i wyraźnie wskazał, że to miał być marsz milczenia. W związku z tym spotykamy się tutaj by uczcić pamięć zmarłego, zamorodwanego. I my wspólnie z panem ministrem Andrzejem Derą tam się udaliśmy na to spotkanie - mówił Paweł Mucha w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- My dzisiaj powinniśmy się skupić na tym, żeby wspominać prezydenta Adamowicza, żeby pokazywać, że droga, którą obrał w Gdańsku, to jest droga otwarcia, tolerancji na drugiego człowieka i czerpać z tych wzorców. Tam gdzie jest otwartość na drugiego człowieka, tam gdzie jest tolerancja, tam da się tym dobrem zło zwyciężać - mówił Borys Budka w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

-- SOUND OF SILENCE W GDAŃSKU I HISTORIA PIOSENKI: https://gwiazdy.wp.pl/sound-of-silence-ma-niezwykla-historie-w-gdansku-dopisano-jej-kolejny-rozdzial-6338752508077697a

-- PIS CHCE W SZYBKIM TEMPIE PRZEGŁOSOWAĆ PROJEKT DOT. REKOMPENSATY DLA MEDIÓW PUBLICZNYCH - piszemy na 300POLITYCE. https://300polityka.pl/live/2019/01/15/pis-chce-w-szybkim-tempie-przeglosowac-projekt-dot-rekompensaty-dla-mediow-publicznych/

-- LIVEBLOG 300POLITYKI:

Budka o Adamowiczu: Droga, którą obrał w Gdańsku, to jest droga otwarcia, tolerancji na drugiego człowieka. Tam gdzie jest otwartość i tolerancja, tam da się tym dobrem zło zwyciężać

Mucha o marszu milczenia przed PKiN: W sposób bardzo godny zachował się Rafał Trzaskowski

Kukiz’15 złożył wniosek o odwołanie zarządu TVP

HGW: W eurowyborach nie planuję startować

HGW: Zwrócę się do szefa MSWiA w sprawie ochrony w najbliższych dniach

HGW: Zastanawiam się nad pozwem przeciw TVP

Łapiński o Stefanie W.: Nie sądzę, żeby ten człowiek, który dopuścił się tego czynu, był jakimś aktywnym uczestnikiem debat, które się toczyły

HGW: Miałam incydent nieprzyjemny wczoraj na uczelni. Napiszę list do Brudzińskiego, żeby mi dał ochronę

Sienkiewicz: Prawda jest taka, że w Polsce popełniono mord polityczny

Sienkiewicz: Nasze życie publiczne do tej pory było wyjątkowo bezpieczne

Sienkiewicz: Gdańsk w ostatnich dekadach był miastem Pawła Adamowicza. On był twarzą Gdańska i twórcą rozkwitu miasta

WKK: Zwróciłem się do Kaczyńskiego o spowodowanie zmian w TVP, o odejście Kurskiego. Po prostu go o to proszę

Mazurek: Na temat języka powinni rozmawiać wszyscy

Trzaskowski: Trudno mi sobie wyobrazić, żeby chodziła ze mną ochrona

https://300polityka.pl/live/2019/01/15/

***** WYDARZENIA POLSATU -- WIEC PAMIĘCI W GDAŃSKU. -- GDAŃSZCZANIE PRZEZ PRAWIE GODZINĘ WSPOMINALI SWOJEGO PREZYDENTA WŁAŚNIE SIĘ KOŃCZY - Stanisław Wryk z Gdańska. -- CISZA DZIŚ W GDAŃSKU NAJWIĘCEJ MÓWI - Wryk dalej. -- DO KSIĘGI KONDOLENCYJNEJ USTAWIŁY SIĘ TŁUMY - Wryk. -- GDAŃSK POŻEGNAŁ SWOJEGO PREZYDENTA PRZEJMUJĄCYM UTWOREM “SOUND OF SILENCE” - Wryk dalej. -- FUNKCJĘ KOMISARZA SZEFA KPRM ZAPROPONOWAŁ NAJBLIŻSZEJ WSPÓŁPRACOWNICZCE PREZYDENTA - Wryk. -- POGRZEB PRAWDOPODOBNIE W SOBOTĘ - Wryk dalej. -- SOLIDARNE Z GDAŃSKIEM BYŁY TAKŻE POZNAŃ, WROCŁAW CZY WARSZAWA. -- ŚWIAT MEDIÓW I POLITYKI NIE MA JEDNEJ ODPOWIEDZI NA TO, JAK ZACHOWAĆ SIĘ PO TYM, CO STAŁO SIĘ W GDAŃSKU. -- ZABIŁ NA OCZACH TYSIĘCY ŚWIADKÓW, ALE DO WINY SIĘ NIE PRZYZNAJE. -- INTERNETOWA OFENSYWA POLICJI - SŁUŻBY ZATRZYMUJĄ HEJTERÓW, KTÓRZY GROZILI ŚMIERCIĄ PREZYDENTOM MIAST. ***** FAKTY TVN -- MARSZE BEZ PRZEMÓWIEŃ, PODZIAŁÓW I SPORÓW: Nie było płomiennych politycznych przemówień, podziałów i sporów. Były zaduma i refleksja historyczna podczas spontanicznych marszów i demonstracji przeciwko przemocy. Odbyły się w kilkudziesięciu miastach. -- MORDERCA INFORMACJĘ O ŚMIERCI PAWŁA ADAMOWICZA PRZYJĄŁ OBOJĘTNIE: Nie przyznaje się do winy, mówi głównie o sobie, a informację o śmierci Pawła Adamowicza przyjął obojętnie. Stefan W. ma zarzut zabójstwa. Prokurator bada, jak do niego doszło i jak sprawcy udało się dostać na scenę i zaatakować. -- SPRAWCA ODMÓWIŁ ODPOWIEDZI NA JAKIEKOLWIEK PYTANIA ZWIĄZANE Z TYM CO ZROBIŁ W NIEDZIELĘ, OPOWIADAŁ PRZEDE WSZYSTKIM O SOBIE I O POBYCIE W WIĘZIENIU - Arleta Zalewska. -- WICEPREZYDENTKA KOMISARZEM: Aleksandra Dulkiewicz będzie komisarzem Gdańska do wyborów nowego prezydenta - taką propozycję złożył jej premier. Dulkiewicz ma doświadczenie w pracy w ratuszu, była pierwszym zastępcą Pawła Adamowicza, a wcześniej przeszła wszystkie szczeble kariery samorządowej. -- PRÓG TEGO GABINETU JEST NADAL GRANICĄ NIEPRZEKRACZALNĄ - Krzysztof Skórzyński o wejściu do gabinetu P. Adamowicza. Płaczący współpracownicy: Tam jeszcze długo nie będzie podprzątane… -- NIKT NIE UDAJE, ŻE JEST NORMALNIE, BO NORMALNIE BYŁABY TU KOLEJKA INTERESANTÓW A NIE KOLEJKA WPISUJĄCYCH SIĘ DO KSIĘGI PAMIĄTKOWEJ - Skórzyński. -- JEDYNYM PRZEJAWEM CIĄGŁOŚCI JEST DECYZJA O MIANOWANIU ZASTĘPCZYNI PREZYDENTA NA KOMISARZA - Skórzyński. -- CZASAMI ZAŁATWIAJĄC SPRAWY KORZYSTAM Z JEGO SAMOCHODU ALE NIE POTRAFIĘ USIĄŚĆ NA JEGO MIEJSCU - Aleksandra Dulkiewicz. -- PRZEPISY WYBORCZE SĄ BEZDUSZNE, ALE ONE MUSZĄ RUSZYĆ, LADA DZIEŃ KOMISARZ WYGASI MANDAT, NAJPÓŹNIEJ WYBORY ODBĘDĄ SIĘ W KWIETNIU - Skórzyński. -- DOWQIEDZIAŁ SIĘ, ŻE WYSTAWIENIE MU AKTU POLITYCZNEGO ZGONU PRZEZ MŁODZIEŻ WSZECHPOLSKĄ NIE NOSI ZNAMION PRZESTĘPSTWA: Kilka dni przed śmiercią Paweł Adamowicz dowiedział się z prokuratury, że wystawienie mu aktu politycznego zgonu przez Młodzież Wszechpolską nie nosi znamion czynu zabronionego. Sprawa jest z 2017 roku i była reakcją na gotowość przyjęcia do Gdańska uchodźców. Nie tylko do Gdańska. -- SZOWINIŚCI DOSTALI POLE DO DZIAŁANIA - Bogdan Borusewicz. -- W materiale dawne słowa Andruszkiewicza o postawieniu Adamowicza do pionu. -- Fragment wystąpienia Donalda Tuska. -- KATARZYNA KOLENDA O AKCJI MUREM ZA OWSIAKIEM: Rezygnacja Jurka Owsiaka, który stworzył Orkiestrę i był jej dyrygentem przez 27 lat niezwykle poruszyła ludzi. Internet zalały zdjęcia, grafiki i apele - "nie rezygnuj, nie odchodź, nie zostawiaj tego, co stworzyłeś". Akcja #MuremZaOwsiakiem nabiera rozmachu, a oprócz apeli są też słowa wsparcia dla człowieka, który od lat wydobywał z ludzi to, co najlepsze. -- JERZY OWSIAK: Stała się rzecz okrutna, zła przy okazji WOŚP. Jestem jej prezesem i też biorę na siebie odpowiedzialność. -- KKZ O WZRUSZENIU W FUNDACJI: W Fundacji akcja wsparcia budzi wzruszenie. Jurek Owsiak też jest poruszony, ale na razie nie mówi czy zmieni zdanie. Zapewnia tylko, że poza jego rezygnacją nic się nie zmieniło. -- JERZY OWSIAK: Pracujemy, kupujemy sprzęt, już się pochylamy nad ludźmi, którzy będą nam pomagali w zakupach. ***** WIADOMOŚCI TVP -- W ZWIĄZKU ZE ŚMIERCIĄ ADAMOWICZA DO DNIA JEGO POGRZEBU W GDAŃSKU I NA CAŁYM POMORZU OBOWIĄZYWAĆ BĘDZIE ŻAŁOBA - zapowiedź. -- MIESZKAŃCOM CIĘŻKO ZROZUMIEĆ TO, CO SIĘ STAŁO, A JESZCZE CIĘŻEJ MÓWIĆ - Danuta Holecka dalej. -- ZNICZY PRZYBYWA W CAŁYM GDAŃSKU I W MIEJSCU, GDZIE DOSZŁO DO BARBARZYŃSKIEGO ATAKU - Jakub Wojtanowski. -- ŻAŁOBA TRWA W INNYCH POLSKICH MIASTACH I ODBYWAJĄ SIĘ W NICH TEŻ MARSZE PRZECIW PRZEMOCY - Wojtanowski. -- CODZIENNIE DO DNIA POGRZEBU ODPRAWIANE BĘDĄ NABOŻEŃSTWA W INTENCJI ADAMOWICZA. MODLI SIĘ CAŁA POLSKA - Wojtanowski. -- RZĄD UCZCIŁ ADAMOWICZA MINUTĄ CISZY - Wojtanowski. -- JUTRO POZNAMY BEZPOŚREDNIĄ PRZYCZYNĘ ŚMIERCI PAWŁA ADAMOWICZA. Trwa prokuratorskie śledztwo w tej sprawie - zapowiedź. -- POTWIERDZAJĄ SIĘ WCZEŚNIEJSZE DONIESIENIA, ŻE IMPREZA, NA KTÓREJ ZAATAKOWANO ADAMOWICZA, NIE MIAŁ CHARAKTERU IMPREZY MASOWEJ - Marcin Szypszak. -- SZEF MSWIA ZLECIŁ SZCZEGÓŁOWĄ KONTROLĘ W FIRMIE OCHRONIARSKIEJ - Szypszak.

- Wybory prezydenta Gdańska niespełna trzy miesiące temu dały jednoznaczne zwycięstwo śp. Pawłowi Adamowiczowi. W związku z tym Prawo i Sprawiedliwość podjęło decyzję, aby nie wystawiać własnego kandydata w nadchodzących wyborach uzupełniających - napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński w oświadczeniu, które widziała 300POLITYKA.

- Wybory prezydenta Gdańska niespełna trzy miesiące temu dały jednoznaczne zwycięstwo śp. Pawłowi Adamowiczowi. W związku z tym Prawo i Sprawiedliwość podjęło decyzję, aby nie wystawiać własnego kandydata w nadchodzących wyborach uzupełniających - napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński w oświadczeniu, które widziała 300POLITYKA.