Premier Mateusz Morawiecki odwiedzi województwo małopolskie. O 15:00 otworzy Centrum Badawczo-Rozwojowe w Tarnowie, a 15:15 wygłosi tam przemówienie. Następnie prawdopodobnie uda się do Nowego Sącza.

O 10:00 sejmowa komisja śledcza ds. wyłudzeń VAT-u przesłucha byłego Prokuratora Generalnego, Andrzeja Seremeta. Minister Mariusz Błaszczak w Stanach Zjednoczonych będzie rozmawiał nt. zwiększenia liczebności amerykańskich żołnierzy w Polsce.

Liderzy Koalicji Obywatelskiej spotkają się z mieszkańcami Choszczna, Wałcza i Kalisza. Konferencje prasowe zaplanowano odpowiednio o 10:30, 11:45 i 15:00.

Z kolei w południe prezydenci: Hanna Zdanowska, Krzysztof Żuk i Rafał Trzaskowski udzielą poparcia ubiegającemu się o reelekcję prezydentowi Radomia, Radosławowi Witkowskiemu przed II turą wyborów samorządowych.

Prezydent Andrzej Duda złoży wizytę w województwie podkarpackim. O 12:30 weźmie udział w powiatowych obchodach 100. Rocznicy Odzyskania przez Polskę Niepodległości w Kolbuszowej, a o 16:20 w Strzyżowej - w uroczystości złożenia wieńca przed Pomnikiem Pamięci Ofiar Stalinizmu i Krzyżem Katyńskim. Z kolei o 16:30 spotka się z mieszkańcami.

- To będzie dzień wolny [12 listopada]. To dosyć oczywiste. Tak, jak przewiduje ustawa, będzie działał [handel].  Po poprawkach Senatu Sejm to rozstrzygnie. Oczywiście pewności 100%... Wie pan, pewności 100% to nie mamy czy nie wpadniemy pod samochód, jak wyjdziemy z tego studia np. Jest to pewne w ludzkich granicach. To wielka szkoda, że państwo senatorowie - z całym szacunkiem dla nich - jakby uznali, że trzeba swoje pięć groszy dorzucić do tej ustawy - stwierdził Marcin Horała w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24. Jak dodał:

"Mieli pełne prawo do swoich uwag [senatorowie]. Uważam, że tu akurat wartość tego, żeby ta ustawa przeszła sprawnie, skoro i tak jest całkiem niedaleko, była większa. Nie powiem, że zrobili błąd, to oni decydują, to ich uprawnienia. Osobiście gdybym był senatorem, to zrobiłbym inaczej, bo uznałbym, że przy całej wartości tych poprawek wartość tego, żeby ta ustawa przeszła sprawnie, jest większa"

Pytany, czy jest decyzja, żeby handel pracował 12 listopada, poseł PiS odpowiedział: - Jestem jeszcze przed posiedzeniem klubu. To będzie decydował Sejm, ale myślę, że dobrze, żeby był konsekwentny.

- Przede wszystkim wydaje mi się, że wokół tego [wolnego 12 listopada] jest jednak robiona zbyt wielka afera. Naprawdę Polacy to przeżyją, że będą mieli dodatkowy dzień wolny z okazji święta niepodległości i nie będą płakać - stwierdził Marcin Horała w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Nie, tego nie jestem w stanie wytłumaczyć [dlaczego PiS poparł kandydatkę na RPD w Sejmie i nie poparł w Senacie]. Nie miałem okazji porozmawiać z moimi kolegami politycznymi. Rozumiem, że np. być może w trakcie przesłuchania czy rozmów w Senacie wypłynęły jakieś nowe okoliczności, które nie są mi znane. W tym momencie sprawa jest zamknięta i będziemy tę procedurę ponownie przeprowadzać - stwierdził Marcin Horała w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- To najniższy w historii wynik [urzędującego prezydenta Gdyni] i najwyższy w historii wynik kogokolwiek, kto przeciw niemu startował - stwierdził Marcin Horała w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24. - Oczywiście nie cieszę się z tego wyniku, on pozostawia duży niedosyt - dodał.

- Startowałem 4 lata temu. Przez ten czas liczba głosów, które na mnie padły, niemalże się podwoiła - mówił dalej. - Jest to sukces, choć z dużym, dużym niedosytem. Oczywiście chcielibyśmy przełamać tę sytuację. Tym razem się nie udało - stwierdził poseł PiS.

- To był spot odnoszący się do bardzo konkretnego stanowiska prezydentów miast, powiązanych lub wręcz należących do Platformy - stwierdził Marcin Horała w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24. Jak dodał:

"Ja się nie wstydzę [za ten spot], bo on się odnosił do bardzo konkretnej [sytuacji]. Sam się zdziwiłem, że ci prezydenci, Platforma, Grzegorz Schetyna też sam się wypowiedział, że w miastach rządzonych przez prezydentów z Platformy będą przyjmowani uchodźcy. Była taka wypowiedź publiczna. Dziwiłem się, że Schetyna i politycy PO chcieli ten temat akurat wrzucić do kampanii samorządowej, ale skoro tak zrobili, to wybory powinni mieć świadomość i wiedzieć, z czym się wiąże wybór"

„Wydaje się, że to zabezpieczenie [wydane przez TSUE] ma ambicje, aby działać nie tylko jak klasyczne zabezpieczenie, czyli wstrzymać pewne działania, które mogłyby nastąpić w przyszłości, ale wręcz ten dokument nakreśla oczekiwanie, żeby wywołać pewne skutki wsteczne, co samo w sobie jest niemożliwe do wykonania. Musiałoby spowodować zmiany prawne, a ewentualne zmiany prawne może wywołać tylko wyrok TSUE” - mówił w radiowej Jedynce minister Jacek Sasin.

„Jeśli byłby wyrok TSUE, to oczywiście wtedy będziemy musieli analizować, jaki będzie miał wpływ na stan prawny w Polsce, natomiast zabezpieczenie nie powoduje konieczności zmian prawnych. Rząd dzisiaj nad takimi zmianami ustawy o Sądzie Najwyższym nie pracuje” - mówił w programie I Polskiego Radia minister Jacek Sasin. 

- Na ten moment jeszcze nie jest wezwany [Donald Tusk przed komisję śledczą ds. VAT] w roli świadka, natomiast coraz więcej wątków wskazuje na to, że prawdopodobnie tak. Chociażby to premier Tusk osobiście podjął decyzję o likwidacji Departamentu Ochrony Interesów Ekonomicznych Państwa w ABW, co znakomicie utrudniało walkę z przestępstwem VAT-owskim. Na to w tej chwili wszystko wskazuje [że komisja będzie musiała przesłuchać Tuska], ale poczekajmy jeszcze na kilka przesłuchań - stwierdził Marcin Horała w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

„Decyzja [TSUE] wpisywała się w linię w kampanii politycznej opozycji, kłamliwej kampanii, która mówiła o tym, że rząd PiS próbuje czy planuje Polexit. To kłamstwo, powtarzane przez bardzo wiele dni przed wyborami, jak wiele na to wskazuje miało swój skutek wyborczy. Wpłynęło na decyzję części wyborców, szczególnie wyborców w dużych miastach. Ten akt TSUE miał wzmocnić tę narrację opozycji. Co do tego nie mamy żadnych wątpliwości” - mówił w radiowej Jedynce minister Jacek Sasin.

- Paweł Kukiz musiał jakoś odreagować. Wie pan, czasami to jest potrzebne. Zdarzało się, że piłem alkohol po operacjach i w sytuacjach stresowych. Te wpisy Pawła Kukiza są kompromitujące. Trochę szkoda, bo ta formacja domagała się zmian i zyskała zaufanie wielu Polaków, ale to zaufanie wyraźnie spada - stwierdził Stanisław Karczewski w rozmowie z Piotrem Witwickim w "Politycznym Graffiti" Polsat News.

Pytany, czy są przymiarki do posłów Kukiz ’15, marszałek Senatu odpowiedział: - Trochę wiem, trochę nie wiem. Jest część posłów tej formacji politycznej, która myśli podobnie jak my. Zakulisowe rozmowy trwają i to jest zupełnie naturalne. Czasami, to są krótkie spotkania, a czasami po dłuższej kawie. To było jest i będzie.

- Pan prezydent waha się w sprawie 12 listopada. Rozmawiałem z panem prezydentem w tej sprawie. Zobaczymy, jaką decyzję podejmie. To będzie jego decyzja. 12 listopada już niedługo więc trzeba sobie rozplanować grafiki. Nie było doskonale procedowanie nad tą ustawą. Trochę za późno, ale podjęliśmy takie decyzje. Można podejmować również takie decyzje. Jeżeli chodzi o Senat, to mam czyste sumienie, bo bardzo szybko procedowaliśmy - stwierdził Stanisław Karczewski w rozmowie z Piotrem Witwickim w "Politycznym Graffiti" Polsat News.

„Rozumiem, że to nie Paweł pisał, tylko piątek pisał, piąteczek. Sytuacja jest taka - jestem jednym z najstarszych posłów, po prostu tych dwudziestoparoletnich posłów traktuję czasami jak własne dzieci. Mówię do nich "synkowie". Jest to więc pewnego rodzaju przenośnia. Poza tym uznaję i wyznaję taką zasadę, że z ludźmi należy się żegnać tak, żeby zawsze można było się z nimi przywitać. W związku z tym takie graniczne postawy zwyczajnie mi nie odpowiadają. Z tym jest też problem” - mówił w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM Marek Jakubiak z Kukiz’15.

„Myślę, że reorganizacja [w Kukiz’15] musi nastąpić. To jest jego [Kukiza] organizacja, on ją stworzył, nikt mu tego nie zabierze. To że w polityce pojawił się Paweł Kukiz i ruchy antysystemowe, on podniósł ten sztandar i wprowadził do Sejmu 41 posłów, to Pawłowi nikt tego nie zabierze. Pytanie co dalej. To jest pytanie aktualne. Zadam to pytanie Pawłowi Kukizowi i klubowi” - mówił w RMF FM Marek Jakubiak.

„Uważam, że trwanie w formie stowarzyszenia może być, ale jaka pierwszy stopień do organizacji politycznej. Podchodzę do tego bardzo pragmatycznie. Jako jedyny w zasadzie dzisiaj w stowarzyszeniu Kukiz’15 mówię, że partia jest organizmem prawnym do prowadzenia polityki ogólnopolskiej. Jesteśmy ugrupowaniem ogólnopolitycznym. My po prostu nie możemy biec za pociągiem, bo my nigdy pociągu nie dogonimy. Pociąg ma pieniądze. Jak można porównywać liczbę wiszących billboardów, jak można mieć równe prawa w sytuacji kiedy jedni mają pieniądze, a inni nie?” - dodawał. 

- Zgodnie z traktatami, to wyłączna kompetencja państw członkowskich, kształtowanie ustroju wymiaru sprawiedliwości. Polska z tej kompetencji nie zrezygnuje, natomiast oczywiście powstaje pytanie, jak zareagować na zabezpieczenie [TSUE], bo nie mamy do czynienia jeszcze z wyrokiem. Ten wyrok będzie najwcześniej za kilka miesięcy. Z całą pewnością musimy zareagować na samo zabezpieczenie i jest pomysł, żeby przygotować w tej sprawie nowelizację ustawy o SN. Ten projekt zostanie niedługo upubliczniony i będzie procedowany w parlamencie - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Pawłem Lisickim w "Salonie politycznym Trójki”.

https://twitter.com/MichalOlech/status/1056821369906884609

„Nie ma takiej propozycji [wydłużenia zakazu handlu na soboty od 22:00] na agendzie rządu. Na nagraniu z tyłu jest mnóstwo szumu, pani minister została gdzieś złapana. Nie wiem, jaka była rozmowa wcześniej w tej sprawie. Trzymam się tego, co pani minister podała oficjalnie w mediach społecznościowych. Nie ma planów rozszerzenia zakazu handlu niedzielnego o soboty” - mówił w Radiu Zet w rozmowie z Beatą Lubecką wiceminister Bartosz Marczuk.

- Po każdych wyborach każda szanująca się partia analizuje bardzo szczegółowo wyniki wyborcze i wpływ rozmaitych działań kampanijnych. Nie chodzi tylko i wyłącznie o działania marketingowe, ale o pracę w terenie, parlamentarzystów, działaczy. Wybory samorządowe są najlepszym możliwym materiałem, na przykład do tego, żeby ocenić siłę struktur w poszczególnych gminach - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Pawłem Lisickim w "Salonie politycznym Trójki”.

- Po to, żeby uniknąć jakichś wewnętrznych rozrachunków, Jarosław Kaczyński poprosił żebyśmy przygotowali takie pisemne uwagi i żeby to się odbyło w sposób spokojny, już po wyborach - mówił dalej wicemarszałek Senatu. - Taki proces odbędzie się spokojnie, za kilka tygodni - dodał.

- Jeśli chodzi o wynik wyborów do sejmików, oceniam, że on był bardzo dobry. Jedynym sejmikiem, na który liczyliśmy, ale tak bardzo po ciuchu wiedzieliśmy, że o zwycięstwo czy samodzielną większość będzie bardzo, bardzo trudno było Mazowsze. Na terenie okręgów sejmikowych pozawarszawskich odnieśliśmy olbrzymi sukces, bardzo duży progres, przyrost mandatów. Straciliśmy dwa mandaty w Warszawie, jednego z tych dwóch mandatów zabrakło nam, żeby rządzić. Można powiedzieć, że sejmik mazowiecki stał się ofiarą tej dużej fali frekwencyjnej na rzecz Rafała Trzaskowskiego - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Pawłem Lisickim w "Salonie politycznym Trójki”.

https://twitter.com/beatamk/status/1056826004604358656

- Jeżeli mówimy o tym, jakie wnioski wyciągać z tych wyborów, to musimy oczywiście zastanowić się, dlaczego mieliśmy do czynienia w kilku dużych miastach z taką dużą falą frekwencyjną, która była skierowana przeciwko nam. To też ważne w kontekście wyborów europejskich, gdzie dysproporcje frekwencyjne są bardzo duże. W ostatnich wyborach europejskich wyniosła 23% z hakiem, natomiast w Warszawie - 38%. Więc widzimy wyraźnie, że jeżeli nie odpowiemy sobie na pytanie, co się stało w tych dużych miastach, to możemy w wyborach europejskich mieć większy problem niż w wyborach samorządowych - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Pawłem Lisickim w "Salonie politycznym Trójki”.

„Wiele razy pan prezydent podkreślał, że jest ostrożnym zwolennikiem, żeby 12.11. był świętem. Pamietajmy, że mamy do czynienia ze stuleciem niepodległości, bardzo ważną datą, z bardzo ważnymi uroczystościami. W związku z tym wolny 12 listopada jest jak najbardziej celowy” - mówił w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.

„Ta ustawa jeszcze nie trafiła do Pałacu Prezydenckiego. Zobaczymy, jaki będzie ostateczny kształt, bo Senat na posiedzeniu wniósł poprawki, którymi musi się zająć Sejm. Poczekajmy, co ostatecznie trafi na biurko pana prezydenta” - dodawał.

Rzecznik PAD na Twitterze przecina spekulacje.

https://twitter.com/spychalski_b/status/1056831693603127296

- One [wybory samorządowe] ciągle trwają. To nie jest tak, że wybory samorządowe zakończyły się w ostatnią niedzielę o 21:00. Teraz przychodzi nowy etap. Na pewno nie zakończyły się w Choszcznie, dlatego jesteśmy tutaj, żeby podkreślić, jak ważne jest wsparcia dla burmistrza, które dajemy wspólnie jako Koalicja Obywatelska, ale myślę też, że to nie tylko kwestia wsparcia, ale też w ogóle polskiej samorządności, siły samorządu, jego podmiotowości, możliwości finansowych, organizacyjnych, wreszcie tego, co jest najważniejsze, żeby mieszkańcy, Polki i Polacy mieli pewność, że wybierają, mogą wybierać gospodarzy miast, wójtów, burmistrzów i prezydentów, tak jak wybierają radnych sejmików, rady powiatów czy gminy i miasta. To ważne, bo samorząd jest ważną częścią władzy publicznej i on musi być podmiotowy, samodzielny, wyposażony w kompetencje i pieniądze, żeby mógł skutecznie zarządzać naszymi małymi ojczyznami, lokalnymi społecznościami, prowadzić inwestycje, ściągać, tworzyć nowe miejsca pracy, pilnować tego, co najważniejsze, skutecznej walki z bezrobociem, ochrony zdrowia czy edukacji - stwierdził Grzegorz Schetyna na briefingu w Choszcznie.

- Bardzo gorąco i mocno zwracamy się dzisiaj do mieszkańców Choszczna, żeby byli przy urnach wyborczych w niedzielę w niedzielę, żeby nie zamknęli tej aktywności tylko do ostatniej niedzieli. Za tydzień to są ważne wybory. Powinniście wybrać najlepszego z możliwych kandydatów - dodał przewodniczący PO.

https://twitter.com/beatamk/status/1056845295793946624

- Nie wiem, z którymi pani rozmawiała [parlamentarzystami]. Bo z tymi, z którymi rozmawiałem, byli zadowoleni z naszych zmian. Pewnie prezydent jest umiarkowanym zwolennikiem tego dnia [12 listopada]. Myślę, że przeważy jednak to drugie stwierdzenie - stwierdził Stanisław Karczewski w rozmowie z TVN24.

- Konferencja prasowa związana z sytuacją, która się zdarzyła w powiecie koneckim, gdzie SLD podpisał współpracę z PiS-em. Zostały w tej sprawie podjęte decyzje. Decyzja pierwsza. Końskie 29 października, tzn. dziś zostałem poinformowany przed chwilą o decyzji zarządu SLD w powiecie. Zarząd powiatowy SLD w Końskich nie wyraża zgody na zawiązanie koalicji z partią PiS w powiecie koneckim. Druga decyzja - podał się do dymisji szef organizacji powiatowej. W związku z tym została podjęta decyzja następującej treści: zarząd SLD w Końskich powierza pełnienie funkcji struktur SLD wiceprzewodniczącemu Grzegorzowi Wąsikowi - stwierdził Włodzimierz Czarzasty na briefingu. Jak dodał:

"Zapowiedziałem swego czasu, że SLD nie będzie wchodziło w koalicję z PiS. W żadne. Proponowaliśmy przed wyborami trójstopniowe porozumienie innym partiom koalicyjnym, tzn. I Platformie i Nowoczesnej oraz PSL, aby pilnować wyborów, aby w II turze poprzeć wszystkich tych kandydatów, którzy startują po stronie demokratycznej i żeby nie zawierać żadnych porozumień z PiS-em po wyborach. Nie zostało to przyjęte i podpisane takie porozumienie. My to rozumiemy. Okazało się, że w wielu miejscach były przez ostatnie lata koalicje PiS-u z PO bądź PSL. Ten temat uważamy za zamknięty, ale dla porządku poinformuję, że w powiecie koneckim od 12 lat rządziła koalicja PiS-u z PSL”

- Nie została zauważona sytuacja, która się wydarzyła 26 października 2018 roku w Białogardzie, gdzie PiS, PSL i wspólny samorząd utworzyli koalicję, gdzie starostą ma być pan z PSL, a wicestarostą pan z PiS - mówił dalej przewodniczący SLD.

https://twitter.com/lukonarski/status/1056885660752207872

https://twitter.com/patrykmichalski/status/1056883680738754560

- Dziś jednak z ogromnym niepokojem przyjmujemy informacje o ewentualnych, możliwych koalicjach partii demokratycznych z PiSem. Szanujemy pluralizm polityczny, prawo posiadania i wyrażania własnych poglądów, samostanowienia partii o swoich programach i drogach politycznych, ale równocześnie oczekujemy od partii prodemokratycznych przede wszystkim poszanowania wartości uniwersalnych zapisanych w Konstytucji. Zawieranie lokalnych koalicji z Prawem i Sprawiedliwością będzie świadectwem zaprzeczenia tym wartościom. Nie ma i nie będzie na to naszej zgody - napisał Jarosław Marciniak w oświadczeniu przesłanym mediom przez KOD.

https://twitter.com/AC_Sobol/status/1056912017561391105

„Czasy rządów Platformy Obywatelskiej i PSL-u to był czas dla Polski trudny, ale to był czas, w którym sukcesów szukać trudno. Pan, który stoi dzisiaj na czele Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna, na pytanie, jakie sukcesy odnieśliście, zamilkł. No bo nawet on nie potrafił niczego powiedzieć. Nie potrafił niczego powiedzieć, bo rzeczywiście sukcesów w tym czasie nie było. Za to były afery, w tym gigantyczna afera, która doprowadziła do straty co najmniej 260 mld złotych. To są sumy większe niż to co netto uzyskujemy z Unii Europejskiej” - mówił w Zduńskiej Woli prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

„Nam potrzebna jest konsolidacja narodowa. Konsolidacja wokół celu, który sobie stawiamy. Naszym celem jest osiągnięcie w ciągu kilkunastu, 20 lat takiego poziomu rozwoju, dochodu na głowę jak państwa na zachód od naszych granic. Czy to jest możliwe? Wystarczy znać zwykłą arytmetykę, procent składany i można sobie łatwo obliczyć, że to jest możliwe, nawet w stosunku do kraju tak zamożnego jak Niemcy” - mówił w Zduńskiej Woli prezes Jarosław Kaczyński.

„Ale jest jeden warunek. Zamiast wojen musimy współpracować, a dla współpracy musi być jakaś płaszczyzna. To jest ten konkretny plan, o którym mówiłem, ale musi być też płaszczyzna głębsza, bardziej osadzona w sercach i umysłach i mająca zaplecze historyczne. Tą płaszczyzną musi być patriotyzm ogólnopolski, ale także ten lokalny” - dodawał.

- Tutaj, w Nowym Sączu rzeczywiście ta przyszłość musi przejść przez nowe czasy i wejść w nowe czasy, w zupełnie nowe czasy z innymi szansami, zadaniami, propozycjami, projektami. Te projekty, o których rozmawiałem z Iwona Mularczyk, jestem przekonany, że nasza kandydatka będzie  w stanie wdrożyć. To są znakomite projekty. To miasto, które było wykluczone, można powiedzieć, przez naszych poprzedników w dużym stopniu, wykluczone komunikacyjnie, infrastrukturalnie. Niektórzy mi podpowiadali, że może nawet wyklęte. To miasto musi odzyskać swoje połączenia po to, żeby ludzie nie musieli migrować za pracą, żeby tutaj ludzie chcieli zostawać, żeby wracali tutaj ze studiów w Krakowie, Warszawie czy w innych miastach, rozsianych po całym świecie do Nowego Sącza. To możliwe. Wtedy, kiedy skrócimy tę odległość poprzez nowe rozwiązania komunikacyjne. To właśnie pani Mularczyk usilnie zabiegała i o połączenie z Brzeskiem, nowej drogi i o tę kolej, która będzie pierwszą tak nową zupełnie inwestycją, wielką, Podłęże-Piekiełko, która Nowy Sącz połączy z Krakowem i zasadniczo skróci czas podróżowania. To ważne, żeby tutaj ludzie chcieli zostać, bo wiem, jak jeszcze w mojej poprzedniej roli często przyjeżdżałem do Nowego Sącza, to czasami przedsiębiorcy mówili, że Nowy Sącz dlatego się tak znakomicie rozwija, że ciężko jest z niego wyjechać i biznesmeni tutaj zostają. Myślę, że nie o to chodzi, żeby ludzi trzymać brakiem infrastruktury w jednym miejscu, tylko żeby rzeczywiście ten handel kwitł, żeby firmy, które tutaj produkują, mogły rozwijać się na całym świecie, rozwijać sprzedaż po całym świecie. O to tutaj chodzi, żeby Nowy Sącz zniknął z tej niechlubnej listy 33 miast najbardziej zanieczyszczonych na tej liście świtowej organizacji zdrowia i my mamy plan, który ma do tego doprowadzić - stwierdził premier Mateusz Morawiecki w Nowym Sączu. Jak dodał:

"Nowy Sącz jest miastem szczególnym, Miastem, o którym niektórzy mówili, że było ukarane za swoje przywiązanie do religii, rodziny, patriotyzmu, naszej ojczyzny. Dzisiaj przed Nowym Sączem staje ogromna szansa, bo właśnie we współpracy, jak najbliższej współpracy, w sejmiku województwa małopolskiego, urzędu marszałkowskiego, gdzie zdecydowanie wybory wygrało PIS, we współpracy z rządem i nowymi władzami, mam nadzieję już wkrótce, z nową panią prezydent, Iwoną Mularczyk będziemy w stanie rozwijać bardzo ciekawe projekty, które tutaj przyciągną nowych przedsiębiorców. Tu pozwolą stworzyć nowe miejsca pracy, coraz lepsze miejsca pracy, bo o to nam chodzi, żeby tu były coraz lepsze miejsca pracy"

- Nie chcę jakoś za ostro teraz występować, jesteśmy w tak szczególnym miejscu, ale słyszałem, że konkurent pani Iwony Mularczyk powiedział jakiś czas temu, że jak się komuś nie podobają zarobki w Polsce, to niech wyjedzie do Irlandii. No przecież tak nie można. Przecież nie tędy droga. Jak się powietrze nie podoba, to wyjedź do Francji, jak się kolej nie podoba, to sobie wyjedź do Niemiec. Jak się coś innego nie podoba, to wyjedź sobie do Anglii. Tu jest nasza ziemia, tu chcemy być i tu będziemy. Tu staramy się być najlepszymi gospodarzami tej ziemi. To jest to, co jest potwierdzone ostatnio w podnoszeniu ratingów przez tych, którzy nam je obniżali parę lat temu. W najlepszych notowaniach, opisach naszej sytuacji przez instytucje, które za nami nie przepadają, ale to potwierdza, że PiS jest dobrym gospodarzem tej ziemi, najlepszym gospodarzem dla Polski i potrzebujemy dobrych gospodarczy naszych małych ojczyzn. Jestem przekonany, że Iwona Mularczyk będzie takim gospodarzem, że tchnie nowe życie w Nowy Sącz, żeby rzeczywiście Nowy Sącz wszedł do tej ekstraklasy super rozwiniętych miast. Nie największych w Polsce, ale bardzo dynamicznych - stwierdził premier Mateusz Morawiecki w Nowym Sączu.

- To bardzo ważne wybory przed nami. Bo to są wybory, w których odpowiadamy na pytanie, czyja ma być Polska. Czy wszystkich obywateli i tak obywatele odpowiedzieli 3 lata temu i staramy się zmieniać kraj, społeczeństwo, robić jak najwięcej dla ludzi, dla rodzin, społeczeństwa. To widać. Ale też te wybory muszą nam odpowiedzieć na pytanie, czyja ma być Polska w samorządzie. Właśnie w takich pięknych miastach jak Nowy Sącz. Wierzę, że obywatele odpowiedzią, że chcą dobrych, sprawnych, skutecznych uczciwych gospodarzy, którzy potrafią bardzo dobrze współpracować dla dobra tego pięknego miasta, miejsca, całej Sądecczyzny. I dzięki temu również dla naszej ukochanej ojczyzny - stwierdził premier Mateusz Morawiecki w Nowym Sączu.

- Jestem rozczarowany tym, że po raz kolejny w polskiej polityce przeważają różnego rodzaju ideologiczne uprzedzenia, a dobro mieszkańców, lokalnej wspólnoty, w tym wypadku gminy czy powiatu, staje na drugim miejscu - stwierdził Michał Dworczyk w rozmowie z Dorotą Gawryluk w Polsat News.

- Pytanie tylko, czy na poziomie gminy i powiatu naprawdę dyskusja na tym poziomie jest potrzebna. To dla mnie zrozumiałe, że o Konstytucji, ustawach decydują politycy w parlamencie, natomiast jeśli chodzi o gminę, powiat to trzeba rozmawiać o konkretnej drodze, konkretnych problemach mieszkańców, z którymi borykają się - dodał szef KPRM.

- Nie jestem ani od kuszenia, ani badania nastrojów. Rzeczywiście powierzono mi obowiązek skoordynowania działań, mających na celu zawiązanie koalicji. Koalicji na rzecz danych województw, danych regionów i myślę, że to jest istotne - stwierdził Michał Dworczyk w rozmowie z Dorotą Gawryluk w Polsat News.

- W tej chwili mamy taką sytuację, że PIS wygrało w sześciu województwach, gdzie może stworzyć samodzielnie większość. Łącznie wygraliśmy w dziewięciu województwach, natomiast rozmowy tak naprawdę możemy toczyć wszędzie. Wszędzie tam, gdzie samorządowcy są zainteresowani tym, żeby stworzyć dobry program dla danego województwa. I takie rozmowy się toczą - stwierdził Michał Dworczyk w rozmowie z Dorotą Gawryluk w Polsat News.

„Nie ukrywam, że bardzo nad tym ubolewamy [że prezydenta nie będzie na Marszu Niepodległości]. Pan prezydent wielokrotnie zapraszał na ten marsz. Mieliśmy nadzieję, że wszyscy politycy w Polsce od prawa do lewa zjednoczą się i będą w stanie tego dnia pójść w jednym, wspólnym marszu. W ciągu ostatnich dni okazało się, że jednak wielu polityków twierdzi, że nie będzie mogło brać udziału w tym marszu, że nie chce brać udziału w tym marszu. Nie chce wspólnie celebrować stulecia odzyskania niepodległości. Stąd taka decyzja” - mówił w Polsat News w rozmowie z Dorotą Gawryluk rzecznik prezydenta, minister Błażej Spychalski.

- Na dzień dzisiejszy mamy sytuację jasną. Mamy większość w sześciu województwach. Każdy kolejny sejmik będzie sukcesem - stwierdził Michał Dworczyk w rozmowie z Dorotą Gawryluk w Polsat News.

„Konsultacje z prezydentem odbywają się od samego początku tej inicjatywy poselskiej. Pan prezydent wiedział, że taka inicjatywa będzie składana. Na każdym etapie prac legislacyjnych informacje do pana prezydenta były przekazywane. Pan prezydent zgłaszał swoje może nie tyle obawy, co zgłaszał, że to powinno wyglądać nieco inaczej, ale od samego początku pan prezydent podkreślał, że jest zwolennikiem tego rozwiązania, że warto by było, żeby w tym wyjątkowym czasie wspólnego przeżywania i celebrowania 11 listopada, żeby następny dzień był dniem wolnym” - mówił w Polsat News prezydencki minister Błażej Spychalski. 

-- GENERAŁ JAMES L. JONES, EMILEWICZ, KWIECIŃSKI, MOSBACHER NA CEO SUMMIT ZORGANIZOWANYM W WARSZAWIE PRZEZ PEKAO I ATLANTIC COUNCIL:  Prawie 300 przedsiębiorców i prezesów największych polskich i zagranicznych spółek, przedstawiciele polskiego rządu i Narodowego Banku Polskiego, ambasadorowie i wybitni naukowcy zebrali się w poniedziałek 29 października w Warszawie na pierwszym CEO Summit, zorganizowanym przez Bank Pekao S.A. oraz Atlantic Council. - Mamy zaszczyt współorganizować pierwszy CEO Summit, który mam nadzieję na stałe wpisze się w kalendarz dużych międzynarodowych konferencji gospodarczych. Chcemy zabierać aktywny głos w globalnej debacie na temat wyzwań biznesowych i geopolitycznych. Jednocześnie poprzez CEO Summit promujemy markę Polski jako kraju, który przeszedł trudną drogę od gospodarki centralnie planowanej do poziomu państwa rozwiniętego - powiedział Michał Krupiński, Prezes Banku Pekao S.A. Wśród gości szczytu, obok prezesów dużych polskich i zagranicznych firm, są między innymi: Georgette Mosbacher, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce; Jerzy Kwieciński, Minister Inwestycji i Rozwoju; Jadwiga Emilewicz, Minister Przedsiębiorczości i Technologii; generał James L. Jones. http://media.pekao.com.pl/pr/409152/w-warszawie-trwa-pierwszy-miedzynarodowy-ceo-summit-banku-pekao-s-a-i- -- LIVEBLOG 300POLITYKI: Spychalski o 12.11.: Konsultacje z prezydentem od początku inicjatywy poselskiej, na każdym etapie prac legislacyjnych. PAD od samego początku podkreślał, że jest zwolennikiem Dworczyk: Mamy większość w sześciu województwach. Każdy kolejny sejmik będzie sukcesem Spychalski: W ciągu ostatnich dni okazało się, że jednak wielu polityków twierdzi, że nie będzie mogło, że nie chce brać udziału w Marszu Niepodległości. Stąd taka decyzja prezydenta Dworczyk: Rozmowy możemy toczyć wszędzie tam, gdzie samorządowcy są zainteresowani tym, żeby stworzyć dobry program dla danego województwa. I takie rozmowy się toczą Dworczyk: Nie jestem ani od kuszenia, ani badania nastrojów. Powierzono mi obowiązek skoordynowania działań mających na celu zawiązanie koalicji Dworczyk o wycofaniu się SLD z koalicji z PiS w powiecie koneckim: Po raz kolejny w polskiej polityce przeważają ideologiczne uprzedzenia, a dobro mieszkańców, staje na drugim miejscu PMM: To bardzo ważne wybory przed nami PMM: Słyszałem, że konkurent Iwony Mularczyk powiedział jakiś czas temu, że jak się komuś nie podobają zarobki w Polsce, to niech wyjedzie do Irlandii “Dzisiaj przed Nowym Sączem staje ogromna szansa”. PMM wspiera Iwonę Mularczyk Kaczyński: Nam potrzebna jest konsolidacja narodowa wokół celu, którym jest osiągnięcie w ciągu kilkunastu lat poziom rozwoju jak państwa na zachód od naszych granic Kaczyński: Czasy rządów Platformy Obywatelskiej i PSL-u to był czas dla Polski trudny, ale to był czas, w którym sukcesów szukać trudno. Nawet Schetyna nie potrafił ich wymienić https://300polityka.pl/live/2018/10/29/ ***** WYDARZENIA POLSATU -- OSTATNI TYDZIEŃ KAMPANII SAMORZĄDOWEJ. -- FRAGMENTY RADOMSKIEJ KONWENCJI PIS. -- JAROSŁAW KACZYŃSKI KONTYNUUJE PRZEKAZ SPRZED PIERWSZEJ TURY - Dariusz Ociepa: Sugeruje, że dobra współpraca będzie możliwa tylko wtedy, jeśli miastem będzie rządzić ich kandydat, czyli Wojciech Skurkiewicz. -- W NAJBLIŻSZĄ NIEDZIELĘ SZYKUJE SIĘ ZAŻARTA WALKA [O RADOM] - Ociepa dalej. -- KILKANAŚCIE GODZIN PO KACZYŃSKIM, DO RADOMIA PRZYJECHAŁ RAFAŁ TRZASKOWSKI - Ociepa. -- POLITYCY PIS ANALIZUJĄ, DLACZEGO PRZEGRALI W MIASTACH - Ociepa dalej. -- W NAJBLIŻSZYCH DNIACH PIS CHCE DOSTOSOWAĆ PRZEPISY DO DECYZJI TSUE - Ociepa: To krok w tył, ale nie kończy sporu z UE. -- MIAŁO BYĆ WSPÓLNE ŚWIĘTOWANIE, A BĘDZIE JAK BYŁO - Bogdan Rymanowski. -- 11 LISTOPADA PREZYDENT DUDA NIE PÓJDZIE W MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI, A NA WSPÓLNYCH UROCZYSTOŚCIACH NIE POJAWIĄ SIĘ LECH WAŁĘSA I BRONISŁAW KOMOROWSKI. -- JESZCZE WCZORAJ MAREK JAKUBIAK MÓWIŁ, ŻE WYBACZA SWOJEMU LIDEROWI WULGARNE WPISY I GO KOCHA, ALE DZIŚ Z TEJ MIŁOŚCI ZOSTAŁO NIEWIELE. -- TWITTER MOŻE BYĆ NARZĘDZIEM TYLEŻ PRZYDATNYM, CO NIEBEZPIECZNYM - Piotr Michalak. ***** FAKTY TVN -- W TYŁ ZWROT WS MARSZU, NIE JEST MU JUŻ Z TYM MARSZEM PO DRODZE  - w zapowiedzi: W tył zwrot w sprawie marszu. 11 listopada prezydent Duda nie będzie jednak maszerował z narodowcami. Wcześniej namawiał do wspólnego świętowania, ale najwyraźniej nie jest mu już z tym marszem po drodze. -- MIAŁ BYĆ WYJĄTKOWY DZIEŃ A JEST CHAOS I BAŁAGAN - KKZ: To miał być wyjątkowy dzień - 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Na razie jest chaos i bałagan. -- TO RADYKALNA ZMIANA ZDANIA PAD - KKZ: Jeszcze w weekend w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" prezydent Andrzej Duda zachęcał do udziału w Marszu Niepodległości organizowanym przez narodowców. W tym samym marszu, na którym w poprzednich latach pojawiały się rasistowskie hasła, takie jak: "Europa będzie biała, albo bezludna". -- Prezydenccy urzędnicy rozmawiali z organizatorami Marszu Niepodległości, by narodowcy rasistowskich haseł nie eksponowali w tym roku. Mówił o tym w niedzielę minister z kancelarii prezydenta Andrzej Dera. Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski jeszcze w poniedziałek rano ideę wspólnego świętowania tłumaczył w ten sposób, aby "wszyscy ze wszystkich środowisk poszli razem". Jednak trzy godziny później sam prezydent stwierdził, że weźmie udział tylko w państwowych uroczystościach - KKZ. -- KKZ O MOTYWACH PAD: W kancelarii można usłyszeć, że prezydent wycofał się, bo ma 11 listopada za dużo obowiązków. To jedna wersja. Druga, to próba zrzucenia odpowiedzialności na opozycję, która odmówiła wspólnego maszerowania z narodowcami. -- NA PEWNO NIE PÓJDĘ W MARSZU POD FLAGAMI ONR - Katarzyna Lubnauer. -- PRZEDSTAWICIELE WŁADZY WYGLĄDALI NA POGUBIONYCH: Przedstawiciele władzy wyglądali w poniedziałek na pogubionych. Prezydent zapowiedział, że weźmie udział w państwowych uroczystościach, ale biorąc pod uwagę rangę obchodów, to zapowiadają się one niezwykle skromnie. -- GRZEGORZ SCHETYNA: To wszystko przypomina kompletną amatorszczyznę. -- Prezydent sam żadnego marszu nie organizuje, a idea wspólnego świętowania trafia na opór. Lech Wałęsa już zapowiedział, że do Warszawy się nie wybiera. Wątpliwości, czy pojawić się na trybunie honorowej na Placu Piłsudskiego, mają też pozostali byli prezydenci. Raczej odmówią. -- PBK: Najpierw obrażają, potem zapraszają. -- AŻ SIĘ PROSIŁO, ŻEBY MIEĆ TAKIEGO GOŚCIA JAK PREZYDENT USA - KKZ: W 100-lecie niepodległości aż by się prosiło, by mieć takiego gościa jak w 25-lecie odzyskania suwerenności - prezydenta USA. Aż by się prosiło, by usłyszeć takie słowa, jakie wypowiedział w czerwcu 2014 roku Barack Obama, że "wolność zaczęła się tutaj". Aż by się prosiło, by do Warszawy przyjechało aż tylu europejskich i światowych przywódców, co w 2014 roku. Kto z zagranicznych ważnych gości przyjedzie - informacji brak. 11 listopada w Paryżu odbędą się uroczystości z okazji rocznicy zakończenia I wojny światowej i szczyt Trump-Putin. -- CAŁY BAŁAGAN PRZECHODZI LUDZKIE POJĘCIE - w zapowiedzi: 12 listopada. Wolny czy nie? Tego nie wie teraz nikt. Nawet w Sejmie. Choć prezydent już wie, że ustawę podpisze. 100-lecie niepodległości PiS chce celebrować w dwa wolne dni i to nic, że do tych dwóch dni zostały dwa tygodnie. W Senacie ustawa nie przeszła, a cały bałagan przechodzi ludzkie pojęcie. -- GODZINĘ PO WYPOWIEDZI RZECZNIKA, ŻE PAD SIĘ ZASTANAWIA, POJAWIA SIĘ JEDNAK KOMUNIKAT, ŻE PODPISZE - Maciej Knapik. -- NIE MAM ŻADNYCH WYRZUTÓW SUMIENIA, ZAWSZE MOŻNA SZYBCIEJ, WOLNIEJ - Karczewski. -- CHAOS - Schetyna. -- NIE WZIĄŁEM UDZIAŁU W GŁOSOWANIU I BĘDĘ KONSEKWENTNY - Gowin. -- PYTANIE CO Z DZIEĆMI, GDY MATYKI MAJĄ IŚĆ DO PRACY - Knapik. -- WYGRANI MAJĄ POMÓC WYGRAĆ INNYM: Przed drugą turą wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast ostatnia prosta. Wygrani w pierwszej turze mają teraz pomóc wygrać innym, więc Trzaskowski, Zdanowska i Żuk mają kalendarze wypełnione po brzegi. PiS też walczy do końca, do wzięcia są między innymi Radom, Kraków i Gdańsk. -- TRZASKOWSKI, ZDANOWSKA I ŻUK TO ATUT KO NA OSTATNIEJ PROSTEJ - Arleta Zalewska: Na wspólne zdjęcie, odwiedziny i oficjalny głos poparcia od zwycięzców w pierwszej turze wyborów kandydaci z PiS-u w drugiej turze liczyć nie mogą. W przeciwieństwie do kandydatów innych komitetów. Zdanowska, Trzaskowski i Żuk - to atuty, po które Koalicja Obywatelska sięga na tej ostatniej prostej przed drugą turą wyborów. - -- RAFAŁ TRZASKOWSKI: Będę jeździł właściwie po całej Polsce, a zaczynam od Radomia, bo Warszawa i Radom muszą ze sobą silnie współpracować. -- SKURKIEWICZ OTRZYMAŁ POPARCIE TRZECIEGO W KOLEJNOŚCI KANDYDATA W RADOMIU - Zalewska: Ten rajd polityków po Polsce, o których opozycja po raz pierwszy od lat może powiedzieć, że pokonali PiS, ma mobilizować. Szczególnie w Radomiu, gdzie urzędujący prezydent, mimo przewagi w pierwszej turze, nie może być pewien wygranej. To nie on, a Wojciech Skurkiewicz z PiS otrzymał poparcie kandydata z trzecim w Radomiu wynikiem, Rafała Czajkowskiego. -- DLA PIS GRA O RADOM TO WIĘCEJ NIŻ WALKA O PREZYDENTA, TO JEDNA Z NIEWIELU SZANS NA WŁADZĘ W DUŻYM MIEŚCIE - Zalewska: Dla PiS-u gra o Radom to coś więcej niż tylko walka o fotel prezydenta. To jedna z zaledwie kilku realnych szans na władzę w dużym mieście. Dlatego to właśnie to czternaste co do wielkości miasto w Polsce wybrano na miejsce ostatniej niedzielnej konwencji całej Zjednoczonej Prawicy. - Radom potrzebuje współpracy z władzami rządowymi - stwierdził tam Jarosław Kaczyński. - 93 miliony złotych na budowę Alei Wojska Polskiego, ulicy, która jest szczególnie ważna - obiecał Wojciech Skurkiewicz. -- WIĘKSZOŚC W RADZIE MA PIS - Zalewska: Niezależnie, kto 4 listopada uzyska lepszy wynik w Radomiu, to będzie musiał współpracować z radą miasta, gdzie większość mają radni z PiS-u. -- RADOSŁAW WITKOWSKI: Jeśli chcemy rozwijać nasze miasto, zmieniać nasze miasto, to musimy współpracować, niezależnie czy ktoś jest z Koalicji Obywatelskiej, czy z PSL, czy z PiS. -- W materiale o walce w Gdańsku. -- JAROSŁAW KACZYŃSKI W RADOMIU: Wielu mieszkańców wielkich miast zostało okłamanych, zostało zmanipulowanych i w centrum tej manipulacji jest jedno twierdzenie. To mianowicie, że Prawo i Sprawiedliwość przygotowuje polexit. Otóż jest to, jeszcze raz powtarzam, bo już kilka razy to mówiłem, i oczywiście mówił też o tym pan premier, kłamstwo, kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo. -- RADOSŁAW SIKORSKI: Jarosław Kaczyński to notoryczny kłamca. Wcale mnie nie uspokaja, że zaprzecza polexitowi. Mówił, że nie zostanie premierem, jeśli jego brat zostanie prezydentem, i że Antoni Macierewicz nie będzie ministrem obrony. -- Tuż po tym, jak Jarosław Kaczyński zapewniał, że PiS dalej widzi Polskę w Unii, wystąpił Mateusz Morawiecki i powiedział, jak widzi Unię. -- ARCHIWALNE SŁOWA PMM: Przegrał program niechęci, jazgotu, ciągłej awantury, wyjazdów do Brukseli, do innych stolic, po pomoc. -- OPOZYCJA ALARMUJE, ŻE BREXIT WYGLĄDAŁ TAK SAMO - Jakub Sobieniowski: Opozycja alarmuje, że dokładnie tak samo zaczynało się wyprowadzanie z Unii Europejskiej Wielkiej Brytanii - tylko, że ona może sobie na to pozwolić, bo jest ciągle mocarstwem pod każdym względem. -- JEST REALNE PYTANIA ZIOBRY - Sobieniowski: Z jednej strony prezes PiS zapewnia, że obawy o polexit to kłamstwo, z drugiej strony rząd ma realny i ostry konflikt z Komisją Europejską. Jest realne pytanie Zbigniewa Ziobry do Trybunału Konstytucyjnego, czy przepis traktatu unijnego o pytaniach prejudycjalnych jest zgodny z konstytucją. Są także realne wypowiedzi prezydenta Dudy o "wyimaginowanej wspólnocie, z której dla nas niewiele wynika" czy krytyka pod adresem UE z tego powodu, że "nie można kupić zwykłej żarówki". -- JOANNA KLUZIK-ROSTKOWSKA: Pamiętam, że zawsze było tak, że znacznie większym entuzjastą i eurorealistą był Lech Kaczyński. Jarosław Kaczyński zawsze patrzył na UE z większym dystansem. Pamiętam też, że w samym PiS-ie była duża grupa eurosceptyków, jeśli nie mówić o osobach, które uważały, że Unia Europejska to diabeł wcielony. -- SZYDŁO ZACZĘŁA OD WYPROWADZENIA UNIJNYCH FLAG - Sobieniowski: Beata Szydło zaczęła rządy od wyprowadzenia unijnych flag z sali konferencyjnej kancelarii premiera. Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz uważa flagę UE za "szmatę". Pawłowicz jest członkinią KRS i posłanką, która jest motorem zmian w wymiarze sprawiedliwości - uważanych przez Unię za zagrażające demokracji. ***** WIADOMOŚCI TVP -- WIELE WSKAZUJE NA TO, ŻE PRZED SEJMOWĄ KOMISJĄ ŚLEDCZĄ DS. VAT BĘDZIE SIĘ MUSIAŁ STAWIĆ BYŁY PREMIER, DONALD TUSK - zapowiedź: Dziś posłowie przesłuchali byłego Prokuratora Generalnego. Andrzej Seremet twierdził, że za jego kadencji jego instytucja była niedofinansowana. Czasem wręcz brakowało pieniędzy. -- RZĄDOWI ZJEDNOCZONEJ PRAWICY UDAŁO SIĘ USZCZELNIĆ LUKĘ VAT-OWSKĄ - Jakub Wojtanowski: Dopiero teraz widać jak bezradna wobec oszustów podatkowych była koalicja PO-PSL. -- NA OSTATNIEJ PROSTEJ PRZED II TURĄ WYBORÓW KANDYDACI PRZEKONUJĄ WYBORCÓW DO SWOICH PROPOZYCJI - zapowiedź: Niestety, nie obywa się bez aktów politycznej agresji. -- PIS CHCE BUDOWAĆ SILNE MAŁE OJCZYZNY I ODPOWIADAĆ NA POTRZEBY LOKALNYCH SPOŁECZNOŚCI. TO NIE TYLKO PUSTE SŁOWA - Maciej Sawicki. -- W POWIECIE KONECKIM LOKALNI SAMORZĄDOWCY PIS ZAWIĄZALI KOALICJĘ Z DZIAŁACZAMI SLD - Sawicki. -- TUTAJ GÓRĘ WZIĘŁA IDEOLOGIA. NA WSPÓLNĄ PRACĘ SAMORZĄDOWCÓW PONAD PODZIAŁAMI POLITYCZNYMI NIE GODZI SIĘ PRZEWODNICZĄCY SLD - Sawicki. -- KANDYDACI PIS MAJĄ BOGATĄ OFERTĘ PROSPOŁECZNĄ - Sawicki. -- NEGATYWNE EMOCJE W KAMPANII STALE PODGRZEWAJĄ POLITYCY KOALICJI OBYWATELSKIEJ - Sawicki. -- OPOZYCJA PRZED II TURĄ WYBORÓW POWTARZA TAKŻE KŁAMSTWO O RZEKOMYM POLEXICIE. TO MANIPULACJA TYSIĄCAMI WYBORCÓW - Sawicki. -- 3 LATA TEMU PO STRASZYŁA, ŻE PIS ZRUJNUJE GOSPODARKĘ I PRZEMYSŁ. TA CZARNA WIZJA SIĘ NIE SPRAWDZIŁA - Sawicki. -- ROZMOWY MINISTRA BŁASZCZAKA W USA NT. ZWIĘKSZENIA LICZBY AMERYKAŃSKICH ŻOŁNIERZY W POLSCE - bez materiału.

- Moja szesnastoletnia kadencja pokazuje jedną rzecz. Że żadnego kordonu sanitarnego w stosunku do nikogo nie robiłem i nie zamierzam robić. Uważam żę wszyscy radni, którzy sa wybrani przez mieszkańców, są radnymi miasta Krakowa, niezależnie od tego, jaką opcję reprezentują. Z nimi należy współpracować. Nie widzę takiego traktowania na zasadach, że nie, wy jesteście brzydcy, z wami nie będę pracował. Nie chcę się mieszać w wojnę ogólnopolską. Kraków i w ogóle samorząd powinien być z daleka od tego typu sytuacji - stwierdził Jack Majchrowski w rozmowie z Marcinem Makowskim na WP.pl.

- Takie jest założenie [że nie będzie koalicji z PiS], natomiast są sytuacje w niektórych samorządach, że innego układu być nie może. Przypomnę, że w niektórych powiatach są tylko dwa ugrupowania czy trzy i trzeba szukać najrozsądniejszych rozwiązań. Samorząd to nie jest parlament. Niezwykle trudne [koalicja PiS-PSL w sejmikach]. Wszystko jest możliwe, jeżeli głównym wyzwaniem będzie dobro regionu, kontynuacja polityki rozwoju - stwierdził Adam Struzik w rozmowie z Marcinem Zaborskim w RMF FM.

- Natomiast w sensie politycznym oczywiście jest to niezwykle trudne, bo mamy sytuację, w której byliśmy bezpardonowo atakowani nie tylko w tej kampanii wyborczej, ale przez ostatnie trzy lata. PiS sobie postawił na celowniku PSL - tłumaczył.