Jakie pomysły na rozwój przedsiębiorczości, podatki, finansowanie mediów publicznych, na polską szkołę i emerytury, na ściganie internetowych hejterów czy na rozwiązanie problemu uchodźców mają kandydaci do parlamentu? O wszystko to pyta ich MamPrawoWiedziec.pl w swoim tradycyjnym kwestionariuszu.
MamPrawoWiedziec.pl wysłało właśnie kwestionariusz do półtora tysiąca kandydatów. Każdy z nich dostaje indywidualny dostęp i wypełnia ankietę online.
Wszystkich kandydatów do Sejmu jest 7931, a do Senatu 425. Do kolejnych będą się zgłaszać badacze w miarę zdobywania ich maili. Kontakty do wszystkich swoich kandydatów udostępniły Partia Razem i Nowoczesna.
Pierwsza trójka, która wypełniła kwestionariusz to: Marcin Wróbel (KKW Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+UP+Zieloni, 21. na liście w okręgu nr 24, Białystok), Marcin Świercz (KW Partia Razem, 7. na liście, okręg nr 28, Częstochowa) i Janusz Sanocki (KWW Kukiz’15, „jedynka” w okręgu nr 21, Opole).
Niektórzy kandydaci sami zgłaszają się i proszą o przysłanie im kwestionariusza. Dzięki niemu dostają możliwość prezentacji poglądów w sprawach, które będą ważne w kolejnych kadencjach Sejmu i Senatu. Pytania układało kilkudziesięciu ekspertów z organizacji pozarządowych, think-tanków i ośrodków akademickich.
Gdy kandydaci wypełnią kwestionariusz, będzie to mógł zrobić każdy wyborca. System podpowie wtedy, do którego polityka mu najbliżej.
– Już po raz dziewiąty pytamy kandydatów na funkcje publiczne o ich doświadczenie i poglądy. Tworzymy największą i najbardziej wiarygodną bazę danych o polskich politykach. Korzystają z niej obywatele przed podjęciem decyzji wyborczych, analitycy i dziennikarze – mówi Anna Ścisłowska z MamPrawoWiedziec.pl. – Kandydaci mogą korzystać z wypełnionego kwestionariusza w dialogu z wyborcami podczas debat wyborczych czy w mediach społecznościowych. Wierzymy, że podnosi to jakość debaty publicznej, a kampania wyborcza staje się bardziej merytoryczna – dodaje.