Jak dowiaduje się 300POLITYKA już w środę wieczorem – na specjalnym posiedzeniu klubu PO – zacznie się proces wewnętrznych rozmów o ustawie regulującej procedurę in vitro. Projekt- jeden z kluczowych dla partii przed wyborami parlamentarnymi przeszedł już przez Komitet Stały RM i  we wtorek trafi na posiedzenie rządu. To podejście wynika z harmonogramu prac: ustawa ma zostać przegłosowana do czerwca tego roku.

Kluczowa będzie kwestia dostępności in vitro. Rządowy projekt zakłada, że procedura będzie dostępna nie tylko dla małżeństw. Nasi rozmówcy są jednak optymistami jeśli chodzi o losy tego projektu. Sytuacja, w której klub będzie dyskutować o propozycji, która jeszcze nie pojawiła się na Radzie Ministrów jest z całą pewnością nietypowa, ale jak słyszymy, ma to tylko przyspieszyć prace na ustawą w Sejmie.

Nie ma jednak wątpliwości, że zarówno w kampanii prezydenckiej jak i parlamentarnej in vitro może być jednym z kluczowych punktów dyskusji światopoglądowej. Jak pisał „Fakt”, prezydent Komorowski miał być wściekły na premier Kopacz m.in. za forsowanie projektów światopoglądowych – m.in. in vitro i konwencji antyprzemocowej.

Jednak dla Platformy ustawowe uregulowanie in vitro –  po przyjęciu konwencji –  może być jednym z najważniejszych elementów przekazu przed wyborami parlamentarnymi. Dlatego nie dziwi to, że cały proces dyskusji o niej zaczyna się w klubie PO tak wcześnie.

fot. sejm.gov.pl