PEK: Niestety jeszcze w zbyt wielu domach w Polsce nie widać Zachodu

Jak mówiła PEK w Hajnówce, na spotkaniu z przedstawicielami środowisk lokalnych Hajnówki i okolicznych miejscowości:

„Kiedy 1 października wygłaszałam swoje expose i kiedy mówiłam, co chcę przez te 11-12 miesięcy do wyborów zrobić, to każda z tych propozycji była bardzo solidnie przemyślana. Z jednego powodu: nie należy ludziom dawać nadziei, której człowiek potem nie jest w stanie zrealizować. Taka nadzieja jest zwykłym oszustwem. Jeśli człowiek coś obiecuje, a potem okazuje się, że nie jest w stanie nawet 1/3 z tego spełnić.

Dzisiaj mogę chodzić do naszych wyborców. Mogę im powiedzieć, patrząc w oczy: tak, wykonałam wszystkie deklaracje, które złożyłam 1 października. To moja wizytówka i legitymacja do tego, żeby jeżdżąc po Polsce, mówić: chcę przez 4 lata dokładnie zrobić bardzo konkretnego. To coś konkretnego nazywam „lepsze życie Polaków”.

Przez następne 4 lata to im chcę poświęcić przede wszystkim rządzenie tym krajem. A więc jeśli lepsze życie, to trzeba zacząć od tego, żeby ten Zachód oni widzieli we własnym kieszeni i własnym domu. Jeszcze w zbyt wielu domach niestety w Polsce tego Zachodu nie widać”

Premier stwierdziła też, że „każdy rozsądnie myślący Polak nie powie, że Polska dzisiaj jest tym samym krajem, jeśli chodzi o jej wygląd, o infrastrukturę, takim, jak jeszcze 8 lat temu”.