Bronisław Wildstein odchodzi z „Do Rzeczy” i od 1 kwietnia przechodzi do „wSieci” – dowiaduje się 300POLITYKA. To nie koniec zmian w obu tytułach. Transfer Wildsteina potwierdził na kolegium redakcyjnym „Do Rzeczy” Paweł Lisicki, naczelny tygodnika. Sam Bronisław Wildstein jest nieuchwytny, wyjechał dziś do Dubaju.
Jak się dowiadujemy, jego rozmowy z pismem braci Karnowskich trwały od kilku miesięcy. Przeciągały się z powodu konieczności wykupu należących do Wildsteina akcji Orlego Pióra. Ostatecznie zdecydowano, że publicysta zasili „wSieci” od 1 kwietnia.
Z zamiarem odejścia z tygodnika Pawła Lisickiego nosi się, jak słyszymy, dwóch innych publicystów. Wcześniej, z pismem Karnowskich związał się jednocześnie pisujący na początku do obu tytułów Łukasz Warzecha. Jednocześnie jednak oficjalnym publicystą „Do Rzeczy” ma zostać Jan Pospieszalski.
Wildstein, dziennikarz, pisarz i były prezes TVP, od dłuższego czasu nie zgadzał się z linią „Do Rzeczy”. Publikował teksty polemizujące z publicystami własnego tygodnika – Waldemarem Łysiakiem, Rafałem Ziemkiewiczem czy Piotrem Zychowiczem.
Sprzedaż „wSieci” w grudniu 2014 roku wyniosła ponad 78 tys. egzemplarzy, „Do Rzeczy” sprzedało niespełna 57 tys.
Wszystko wskazuje na to, że bracia Karnowscy konsekwentnie realizują swój pomysł na budowę najsilniejszego ośrodka medialnego dla konserwatywnego odbiorcy, zwłaszcza biorąc pod uwagę coraz słabszą kondycję finansową Gazety Polskiej i GPC. Słyszymy, że po przejęciu Frondy i wzmacnianiu wSieci oraz sukcesach magazynu historycznego, mają silniej inwestować w internet i dalej rozbudowywać wpolityce.pl.
Fot. Jakub Szymczuk