— ANNA ZALEWSKA O BARTOSZU ARŁUKOWICZU: W tym całym konflikcie nie ma pacjenta. Minister Bartosz Arłukowicz przez ostanie lata burzył i tak sypiący się system. Obserwujemy w Ministerstwie Zdrowia popis arogancji. Oczekuję nieustannie dymisji od Arłukowicza, to najgorszy minister zdrowia od 1989 r. Jego półprawdy, manipulacje, grożenie palcem… To metody głębokiego PRL-u. Co z tego, że urodził się w 1971 roku. To nie znaczy, że nie potrafi się posługiwać takimi metodami. Tego można się nauczyć. On w ogóle nie potrafi rozmawiać z lekarzami, przez co rozmowy z nimi zostały zerwane. Bo to on jest winny zerwania tych rozmów.

— O AKTYWNOŚCI ARŁUKOWICZA: Pana ministra Arłukowicza raczej na posiedzeniach komisji zdrowia nie ma. W wypadku pakietu onkologicznego i kolejkowego był może raz czy dwa razy, kiedy przedstawiał projekt ustawy. Uważam, że jest to najgorszy minister w okresie 25-lecia wolnej Polski. Zwróćmy uwagę, że nikt nie wie, o jakich pieniądzach w przypadku pakietów rozmawiamy. Nikt tego nie policzył. Pan Arłukowicz mówi o ponad miliardzie złotych. Jak się do niego zwracam, żeby pokazał odpowiednie źródło finansowania lub odpowiedni paragraf, gdzie zabezpieczone są te pieniądze. W odpowiedzi mam tylko arogancki śmiech i wzruszenie ramion. To jest ministerstwo, które kpi sobie z pacjenta i w ogóle o nim nie myśli.

— O PAKIECIE KOLEJKOWYM: Pakiet kolejkowy może przynieśc więcej strat, niż korzyści. Takie opinie słyszę od lekarzy na Komisji Zdrowia. Pakiet onkologiczny i kolejkowy muszą byc, ale powinny byc przygotowane w zupełnie innej formule. Bo dziś w obu tych pakietach nie ma człowieka, nie ma pacjenta.

— SŁAWOMIR NEUMANN W TVP INFO O OCZEKIWANIACH LEKARZY Z POZ: Jeśli ktoś takie żądania składa rządowi 29 grudnia, to to jest kosmiczne.

— O DZIAŁANIACH MINISTERSTWA ZDROWIA: Prowadzimy pacjenta, nie musi błąkac się po korytarzach szpitali tak, jak było to kiedyś. Nie możemy się godzic na potrzeby każdej mniejszości, która szantażuje nas pacjentem. Państwo nie może ulegac szantażom i presji. A jesteśmy poddani sytuacji: „Jeśli nie dostaniemy więcej kasy, to nie pootwieramy gabinetów”. Pod takim dylematem nas postawiono.

— NEUMANN W TOK FM: Czterech na pięciu lekarzy mają podpisane umowy, reszta lekarzy dostała dziś na swoje skrzynki mailowe porozumienia z NFZ. Warunków innych nie ma, nie m0żemy pewnej grupy lekarzy traktowac inaczej. Oferta, jaką złożyło Ministerstwo Zdrowia i NFZ – zwiększenie wynagrodzenia lekarzy rodzinnych o 20 proc. – takiego zwiększenia nie dostały ani szpitale, ani inni specjaliści.

— JACEK KRAJEWSKI (SZEF POZ) DO NEUMANNA: Pan minister nigdy w POZ nie pracował i nie wie, jak to wygląda. Mam nadzieję, że pójdziecie państwo w końcu po rozum do głowy.

— KRAJEWSKI O LICZBIE NIEPRACUJĄCYCH LEKARZY: W tej chwili mamy dane, że to ok. 2 tys. podmiotów, do 8-10 tys. lekarzy. W systemie mamy 28 tys. lekarzy POZ, więc jedna trzecia nie będzie dziś pracować.

— NEUMANN: W każdym powiecie w Polsce jest lekarz rodzinny, który przyjmuje pacjentów. Będziemy starali się pomóc wszędzie tam, gdzie lekarzy nie ma, żeby działalność rozszerzały sąsiednie placówki.

— JANUSZ LEWANDOWSKI W POLSAT NEWS: To niepokoi, że zaczynamy rok od takiej nerwicy. To typowe napięcie wynikające z sytuacji, w której potrzeby służbie zdrowia, jakośc służby, rozmijają się z ograniczeniami budżetu. W żadnym państwie europejskim nie słyszałem o zadowoleniu ze służby zdrowia.

— O SWOJEJ ROLI W RADZIE GOSPODARCZEJ: Będziemy próbowali zgadywac pewne napięcia, będziemy usiłowali wpisac strategię rządową wobec tego, co będzie przygotowywane z UE. Np. unia energetyczna. Bardzo chciałbym wyprzedzac pewne zdarzenia.

— O SWOJEJ WSPÓŁPRACY Z JACKIEM ROSTOWSKIM: Ale to bardzo dobrze, że będą różnice zdan! Ja bardzo chętnie bym się różnił z JVR. Ja będę krążył między Brukselą a Warszawą, on zostanie w Warszawie.

— O RADZIE GOSPODARCZEJ: Będą tam dobre mózgi.

Fot. TVP INFO