Z okazji 40. rocznicy powstania Komitetu Obrony Robotników posłowie po raz pierwszy uczcili tę organizację specjalną uchwałą. Najczęściej upamiętnianą postacią opozycji w PRL jest ks. Jerzy Popiełuszko. MamPrawoWiedziec.pl analizuje sejmową politykę pamięci.

Gdy posłowie chcą upamiętnić wybrane wydarzenia czy postaci, przyjmują poświęcone nim uchwały. Można zaobserwować w tej praktyce pewne prawidłowości. Po 1989 r. posłowie najpierw upamiętniali zjawiska, które były doświadczeniem całego społeczeństwa, takie jak wprowadzenie stanu wojennego, powstanie „Solidarność” i związane z nią rocznice, a także tragiczne w skutkach wydarzenia, jak strajki 1970 r. Dużo później parlamentarzyści zdecydowali się uczcić elitarne ruchy takie jak KOR, które powstały w latach 70. i przyczyniły się do przemian demokratycznych.

KOR po raz pierwszy upamiętniano w uchwale sejmowej w 40. rocznicę jego powstania na 26. posiedzeniu Sejmu obecnej kadencji. Inicjatorami byli posłowie PO. Dwa lata wcześniej Sejm upamiętnił jednego z głównych działaczy KOR – Jacka Kuronia – w 80. rocznicę jego urodzin.
– Założyciele KOR współtworzyli III RP, ale teraz ich drogi się rozeszły. Niezależnie jednak od późniejszych sporów, KOR zasługiwał na upamiętnienie – mówi poseł Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski. Nie ma wątpliwości, że uchwały upamiętniające są ważnym działaniem Sejmu, które wyraża stosunek przedstawicieli społeczeństwa do ważnych osób i wydarzeń w historii.

Na początek: rozliczenie stanu wojennego

Pierwszym wydarzeniem z późnej historii PRL, którym zajęli się posłowie po 1989 r., był stan wojenny. Jeszcze w trakcie X kadencji Sejmu (tzw. Sejm kontraktowy) została uchwalona ustawa o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego. Nie podjęto wówczas jeszcze żadnej uchwały upamiętniającej to wydarzenie.

W 1992 r. (I kadencja Sejmu) posłowie podjęli uchwałę w sprawie uznania decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego za nielegalną oraz powołania komisji nadzwyczajnej, która miała zająć się śledztwem w tej sprawie. Przewodzili jej byli opozycjoniści: Bogdan Borusewicz (przewodniczący), Władysław Frasyniuk, Marek Markiewicz, Jan Piątkowski i Herbert Szafraniec (wiceprzewodniczący). Komisja obradowała do końca kadencji (maj 1993 r.) Na potrzeby prac komisji sądy i prokuratura przygotowały szczegółowe spisy represjonowanych i dokumenty operacyjne dotyczące stanu wojennego z różnych resortów. Z dokumentami z posiedzeń można zapoznać się w archiwach Sejmu i Instytutu Pamięci Narodowej.

W trakcie IV kadencji, gdy władzę sprawowała koalicja SLD-UP-PSL, z inicjatywy prezydium i konwentu seniorów Sejm ustanowił 13 grudnia dniem pamięci ofiar stanu wojennego.

Do 2001 r. systematycznie pod obrady trafiały uchwały upamiętniające kolejne wydarzenia z historii oporu społecznego w PRL. Pięć uchwał upamiętniło kolejno: rocznicę Porozumień Sierpniowych i ustanowienia NSZZ „Solidarność” (w 1995 i 2000 r.), strajki na Wybrzeżu w 1970 r.(w 1995 r.), ofiary stanu wojennego (w 1995 r.) oraz ofiary Poznańskiego Czerwca z 1956 r. (w 2001 r.). Kształtowanie polityki pamięci i upowszechnianie wiedzy o historii XX wieku to jedne z celów Instytutu Pamięci Narodowej. Zajmuje się tym Biuro Edukacji Publicznej IPN. Instytut zaczął działalność w styczniu 1999 r. Ustawę powołującą go do życia Sejm uchwalił rok wcześniej, podczas rządów koalicji AWS-UW.

Wydarzenia z 1976 – pierwszy raz po 25 latach

W 2001 r. (III kadencja Sejmu, rząd AWS) po raz pierwszy upamiętniano strajki w Radomiu, Ursusie i Płocku z 1976 r. Pod projektem uchwały podpisali się posłowie różnych ugrupowań, w tym AWS i PSL. Kolejny raz uchwałę dotyczącą tych strajków podjęto pięć lat później w 2006 r., kiedy rząd tworzyły PiS, LPR i Samoobrona. Uchwałodawcy w obu projektach wskazywali, że protesty doprowadziły do powstania Komitetu Obrony Robotników i Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela, a wreszcie „Solidarności”.
Po wyborach w 2005 r. posłowie poświęcali polityce pamięci i opozycji demokratycznej więcej uwagi niż wcześniej. Przez zaledwie dwa lata podjęli siedem uchwał dotyczących ruchów opozycyjnych w PRL. W przygotowaniu każdej z nich brali udział byli opozycjoniści, m.in. ówcześni marszałkowie Sejmu Marek Jurek i Bronisław Komorowski. Oprócz upamiętniania kolejnej rocznicy śmierci ks. Popiełuszki i wydarzeń z grudnia 1970 r., podjęto dwie uchwały dotyczące okresu Karnawału „Solidarności”: z okazji 25-lecia Niezależnego Zrzeszenia Studentów oraz dla uczczenia bydgoskiego marca 1981 r. i ogólnopolskiego strajku Rolników Indywidualnych.

W 2006 r. upamiętniono 30. rocznicę powstania Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. (w prezydium Sejmu był wówczas były członek ROPCiO Bronisław Komorowski). W treści uchwały Ruch został przedstawiony jako forpoczta „Solidarności”: „Swoim istnieniem i działalnością Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela przyczynił się do rozbudzenia aspiracji wolnościowych społeczeństwa u progu »Solidarności«”.

W 2006 r. po raz pierwszy poruszono problem sytuacji życiowej byłych działaczy opozycyjnych. Posłowie podjęli uchwałę w sprawie zadośćuczynienia osobom, które na skutek represji za walkę o wolną Polskę żyją obecnie w trudnych warunkach materialnych. Temat został ponownie podjęty przez Sejm w 2015 r. Tym razem z inicjatywy Senatu uchwalono ustawę gwarantującą najuboższym opozycjonistom możliwość ubiegania się o dodatek 400 zł do emerytury.

Po wyborach 2007 r., w których wygrała PO, podjęto cztery uchwały dotyczące wystąpień wolnościowych w PRL i ich ofiar. Dotyczyły one uczczenia pamięci Grzegorza Przemyka – ofiary stanu wojennego w 30. rocznicę jego śmierci, 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956 r., 40. rocznicy protestów robotników przeciwko władzy komunistycznej w czerwcu 1976 r. w Radomiu, Ursusie i Płocku oraz uczczenia pamięci ofiar Grudnia 1970 r. Tradycję tę kontynuuje obecny Sejm, który podjął już trzy kolejne uchwały dotyczące wydarzeń z 1956 r., 1970 r. i 1976 r.

Na posiedzenia komisji kultury, która pracowała nad tymi uchwałami, przychodzili działacze, bohaterowie tamtych wydarzeń. Nie mam wątpliwości, że dla nich to upamiętnienie miało ogromne znaczenie – wspomina posłanka PO Elżbieta Gapińska.

Popiełuszko, Kuroń, Kaczmarski – kogo upamiętniono?

Najczęściej upamiętnianym przez Sejm bohaterem opozycji antykomunistycznej PRL jest ks. Jerzy Popiełuszko. Jako jedyny doczekał się więcej niż jednej uchwały – w sumie był upamiętniany przez Sejm cztery razy (w IV, V, VI i VII kadencji). W latach 2007-2015 dwukrotnie upamiętniono śmierć ks. Popiełuszki. Podczas rządów SLD prezydium Sejmu określiło go jako: „symbol wszystkiego, co w człowieku największe i najświętsze”. W trakcie rządów PO, Sejm wyraził się o postawie Popiełuszki podobnie, jako o „symbolu walki Polaków o godność, bohaterze dążeń Narodu do wolności”.

Podczas rządów PO oprócz Popiełuszki upamiętnieni zostali także inni opozycjoniści, w tym Bronisław Geremek i Jacek Kuroń. Obaj związani z KOR, później brali udział w obradach Okrągłego Stołu. Sejm podjął także uchwałę z okazji 10. rocznicy śmierci Jacka Kaczmarskiego, powszechnie uznawanego za poetę opozycji. Upamiętniono także postawę Ryszarda Kuklińskiego, który jako pułkownik Wojska Polskiego przekazywał armii amerykańskiej strategiczne dokumenty. W 2013 r., w trakcie VII kadencji Sejmu, zmarł pierwszy premier III RP Tadeusz Mazowiecki. Wydarzenie to uczczono uchwałą Sejmu.

Gapińska: – W Polsce upamiętniamy przeważnie tych, którzy odeszli. Nie myślimy, że można uczcić uchwałą kogoś, kto zasłużył się dla Polski, np. Lecha Wałęsę czy innych żyjących działaczy.

Działacze KOR w Sejmie

Ostatnie 13 lat PRL, okres od powstania KOR do obrad Okrągłego Stołu (1976-1989), to czas narastającego kryzysu struktur partyjnych PRL i intensywnej działalności opozycji. Działacze opozycyjni odegrali kluczową rolę w rozmowach Okrągłego Stołu. Po 1989 r. wielu działaczy opozycji pełniło ważne funkcje państwowe i kandydowało do Sejmu.

Spośród działaczy KOR Jacek Kuroń i Adam Michnik brali udział w obradach Okrągłego Stołu. Posłami na Sejm było sześciu byłych działaczy: Andrzej Celiński, Jacek Kuroń, Adam Michnik, Jan Olszewski, Zbigniew Romaszewski i Henryk Wujec. W obecnej kadencji zasiada dwóch – Antoni Macierewicz (PiS) i Piotr Naimski (PiS). Współpracownikami KOR-u byli także poseł Jarosław Kaczyński (PiS) i senator Bogdan Borusewicz (PO), a także były prezydent Bronisław Komorowski (PO) i byli posłowie Jan Lityński, Jacek Taylor i Jan Olszewski.

Na początku lat 90. działalność w opozycji demokratycznej, w szczególności w KOR, była przywoływana jako ważny element życiorysu, gwarantujący uczciwość i pracowitość kandydatów do pełnienia urzędów państwowych. Do dziś wśród kandydatów na najważniejsze stanowiska w państwie znajdują się byli opozycjoniści z KOR, czego przykładem jest kandydatura Zofii Romaszewskiej na rzecznika praw obywatelskich w 2015 r. Działalność opozycyjna stanowiła ważny, przywoływany przez posłów element jej biografii.
Działalność w KOR była jednoznacznie krytykowana przez Ligę Polskich Rodzin w trakcie IV i V kadencji Sejmu. W wypowiedziach Romana Giertycha, Zdzisława Jankowskiego i Zygmunta Wrzodaka kojarzona była z porozumieniami Okrągłego Stołu, ocenianymi przez nich jako zdrada polskiej racji stanu.