Dwoma projektami wprowadzającymi pakiet demokratyczny – autorstwa PO i PiS – zajmie się w przyszłą środę o 13:00 Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich. Posłowie rozpatrzą także propozycję PO, likwidująca przepis w regulaminie Sejmu, dzięki któremu pierwsze czytanie projektu może odbyć się wcześniej niż siódmego dnia od doręczenia posłom projektu.

Projekt PiS zakłada m.in. obowiązek składania przez wszystkie kluby i koła oświadczeń o udzieleniu poparcia rządowi – bądź o odmowie. Kolejną zasadniczą zmianą jest likwidacja zamrażarki. Pierwsze czytanie projektu ustawy musiałoby odbyć się nie później niż w ciągu 4 miesięcy od złożenia projektu do laski marszałkowskiej.

Obecną formułę „informacji bieżącej” i „pytań w sprawach bieżących” mają zastąpić comiesięczne „pytania do premiera oraz członków rządu”. Wspomniane prawo do formułowania pytań miałyby tylko te kluby, które złożyły oświadczenie o nie udzielaniu poparcia rządowi. Projekt może też ograniczyć składanie wniosków formalnych, o czym pisaliśmy na 300POLITYCE.

Drugi projekt to pakiet demokratyczny autorstwa Platformy, podobny do tego autorstwa PiS. Największa partia opozycyjna twierdzi, że propozycja PiS jest poważnie odchudzona w stosunku do wersji z poprzedniej kadencji, i dlatego złożyła swój projekt. Zakłada on, tak samo jak PiS-u, obowiązek składania przez kluby i koła oświadczeń o udzieleniu poparcia rządowi.

Projekt podnosi do 2/3 większość niezbędną do zaopiniowania projektu przez Komisję Ustawodawcza – co także jest w propozycji PiS. PO chce, by projektów obywatelskich nie można było odrzucić w pierwszym czytaniu, a dodatkowo pierwsze czytania musiałyby odbywać się na sali plenarnej.

Istota zmiana dotyczy ustalania porządku obrad Sejmu. Kluby i koła, które zadeklarowałyby, że nie popierają rządu, otrzymałyby większe uprawnienia. Kluby miałyby prawo do wprowadzenia po jednym punkcie do porządku (propozycja PiS mówi o jednym punkcie, ale dla całej opozycji). Projekt wprowadza też formułę pytań do premiera na każdym posiedzeniu, a także przyznaje wszystkim klubom prawo do reprezentacji w Komisji ds. Służb Specjalnych.

Trzeci projekt, także autorstwa PO, jest bardzo krótki, choć wcale nie techniczny. Propozycja PO likwiduje bowiem wyjątek, dzięki któremu pierwsze czytanie projektu może odbyć się wcześniej niż siódmego dnia od doręczenia posłom projektu.

Projekt PO de facto ten wyjątek likwiduje, ponieważ w projekcie zapisano, że termin ten może ulec skróceniu za zgodą podjętą większością co najmniej 2/3 ustawowej liczby posłów lub większością co najmniej 2/3 członków komisji. Inaczej mówiąc: musiałaby zgodzić się na to opozycja.

 Fot. Sejm