PKW uderza w Kukiza i mocno komplikuje prowadzenie kampanii referendalnej przed partie polityczne. Nie można łączyć kampanii referendalnej i parlamentarnej, a partie i komitety wyborcze muszą przestrzegać ścisłego jej rozgraniczenia pod względem finansowania. Partie nie mogą też w ramach kampanii referendalnej przekonywać i agitować – to najważniejsze punkty opinii Państwowej Komisji Wyborczej, która znalazła się na oficjalnej stronie o referendum. Opinia dotyczy okresu od ogłoszenia kampanii wyborczej do parlamentu do końca kampanii referendalnej.

Najważniejszy z politycznego punktu widzenia – zwłaszcza dla Pawła Kukiza i środowiska Ruchu na rzecz JOW – jest fragment opinii dotyczącej prowadzenia kampanii parlamentarnej „w ramach” referendalnej. Prowadzenie kampanii referendalnej w taki sposób, że będzie ona zawierała elementy agitacji wyborczej, np. przez rozpowszechnianie w jej ramach treści niezwiązanych ściśle ze sprawami poddanymi pod referendum czy też eksponowanie w tej kampanii wizerunków kandydatów na posłów i senatorów, mogą zostać ocenione jako naruszające wyłączność komitetów wyborczych na prowadzenie kampanii wyborczej, objęte sankcją karną określoną w art. 499 Kodeksu wyborczego.

W przypadku Kukiza oddzielenie tych dwóch kampanii – przynajmniej pod względem politycznego przekazu – jest praktycznie niemożliwe.

Jak czytamy dalej, partie ze środków na kampanię referendalną nie mogą prowadzić agitacji na swoja rzecz:

„podmioty uczestniczące w kampanii referendalnej, w tym partie polityczne, nie mogą w ramach tej kampanii prowadzić agitacji wyborczej, która została zdefiniowana w art. 105 Kodeksu wyborczego jako publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania [w wyborach] w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego; kampanię wyborczą na rzecz kandydatów prowadzą bowiem na zasadzie wyłączności komitety wyborcze (art. 84 § 1 Kodeksu wyborczego) i finansują ją ze źródeł własnych (art. 126).

Co więcej, zdaniem PKW partie nie mogą w ramach kampanii referendalnej mówić o swoim programie. „partia polityczna, od dnia przyjęcia przez Państwową Komisję Wyborczą zawiadomienia o utworzeniu przez nią komitetu wyborczego lub o utworzeniu z jej udziałem koalicyjnego komitetu wyborczego nie może w ramach kampanii referendalnej prowadzić i finansować agitacji wyborczej na rzecz upowszechniania celów programowych partii politycznej (art. 141 § 2 Kodeksu wyborczego). Natomiast komitet wyborczy nie może prowadzić i finansować kampanii referendalnej, ponieważ może gromadzić i wydatkować środki jedynie na cele związane z wyborami (art. 129 § 1 Kodeksu wyborczego).

To ostrzeżenia bardzo utrudnia prowadzenie kampanii tym partiom, które z tematów referendum chciałby zbudować element przekaz przed wyborami do parlamentu.