Live

Anaszewicz potwierdza: złożyłem rezygnację z zarządu Wiosny

Marcin Anaszewicz, dotychczasowy szef sztabu Wiosny i wieloletni najbliższy współpracownik Biedronia w rozmowie z 300POLITYKĄ potwierdził, że kilka dni temu złożył rezygnację.

Jak ustaliła 300POLITYKA, decyzja Anaszewicza może mieć związek z jutrzejszą radą krajową Wiosny, na której Biedroń ma ogłosić decyzję w sprawie szerszych rozmów koalicyjnych.

Fogiel: Polska zawsze stosuje się do orzeczeń TSUE

Nie zgadzamy się z nią [opinią rzecznika generalnego TSUE], bo nie ze wszystkimi opiniami musimy się zgadzać. Jak będzie orzeczenie – Polska zawsze się stosuje do orzeczeń TSUE. Stosujemy się, wielokrotnie to powtarzaliśmy, że stosujemy się i będziemy się stosować do orzeczeń TSUE – stwierdził Radosław Fogiel w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24.

Kamiński: Nie wolno obrażać wyborców za to, że głosują na PiS. Trzeba zrozumieć dlaczego to robią

Walcząc z Prawem i Sprawiedliwością nie możemy zapominać, że wyborcy PiS to są ludzie, którzy są naszymi sąsiadami. Mieszkają obok nas, pracują, chodzili z nami do szkoły. Często są naszymi mężami, żonami, ojcami, matkami, itd. Nie wolno obrażać wyborców PiS za to, że na PiS głosują. Trzeba zrozumieć dlaczego to robią – mówił Michał Kamiński w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24.

Kamiński: Brejza nie startując z pierwszego miejsca zrobił imponujący wynik. To świadczy o tym, że ten człowiek ma ten słuch społeczny, o którym mówi

Poseł Brejza pokazał, że ma słuch społeczny, bo zdobył, nie startując przecież z pierwszego miejsca, z okręgu gdzie miał bardzo silnego kandydata na swojej liście, jakim był Radek Sikorski, zrobił imponujący wynik. To świadczy o tym, że ten człowiek ma ten słuch społeczny, o którym mówi – mówił Michał Kamiński w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24.

Kamiński: Nie mam złudzeń co do tego, jaki będzie werdykt TK. Nie chciałbym, żeby ktokolwiek miał jakiekolwiek wrażenie, że oto prezydent zrobił cokolwiek zgodnie z interesami obywateli

To jest, że tak powiem, z pozoru sprytna ucieczka pana prezydenta przed polityczną odpowiedzialnością. Musimy zdawać sobie sprawę z konsekwencji tego kroku w wymiarze procedur konstytucyjnych – mówił Michał Kamiński w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24.

Ja obawiam się, że nie mam złudzeń co do tego, jaki będzie werdykt Trybunału Konstytucyjnego. Nie chciałbym, żeby ktokolwiek z naszych widzów miał jakiekolwiek wrażenie, że oto pan prezydent zrobił cokolwiek zgodnie z interesami obywateli – dodał Kamiński.

Tomczyk: W związku z tym, że prezydent skierował ustawę do TK, który zresztą w Polsce de facto nie istnieje, nie będzie wyższych kar za pedofilię

Sprawa jest bardzo poważna, ale tak się kończy zabawa z prawem wtedy, kiedy w ciągu dwóch dni uchwala się ustawę, która powinna być uchwalona w minimum 30 dni. Natomiast konsekwencja jest nie tylko proceduralna, ale właśnie merytoryczna. Bo prawda jest taka, że w związku z tym, że prezydent skierował ustawę do TK, który zresztą w Polsce de facto nie istnieje, nie będzie wyższych kar za pedofilię. Przecież ta ustawa, ten misz masz legislacyjny był właśnie po to, żeby karać pedofilię – stwierdził Cezary Tomczyk w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24, komentując decyzję prezydenta Dudy o skierowaniu nowelizacji Kodeksu karnego do TK.

Fogiel o decyzji PAD: Oczywista prerogatywa prezydenta. Plusem całej tej sytuacji jest to, że prezydent skupia się na kwestiach proceduralnych. Nie neguje merytoryki

Jak było, to się dowiemy, jak poznamy orzeczenie TK – stwierdził Radosław Fogiel w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po faktach” TVN24, komentując decyzję prezydenta Dudy o skierowaniu nowelizacji Kodeksu karnego do TK.

Absolutnie oczywista prerogatywa prezydenta, więc trudno ją komentować. Plusem całej tej sytuacji jest to, że prezydent skupia się jednak na kwestiach proceduralnych. Nie neguje co do zasady merytoryki tej nowelizacji – dodał wicerzecznik PiS.

Wiceminister sprawiedliwości: Z satysfakcją odbieramy fakt, że prezydent nie miał zastrzeżeń co do treści projektu. Decyzja odnosi się wyłącznie do spraw proceduralnych. Za procedowanie ustaw w parlamencie nie odpowiada rząd czy Ministerstwo Sprawiedliwości

Skierowanie przez prezydenta ustawy Kodeks karny do kontroli prewencyjnej Trybunału Konstytucyjnego jest jego konstytucyjnym uprawnieniem. Kontrola prewencyjna ustaw jest prerogatywą, z której korzystali niejednokrotnie prezydenci. Ta decyzja, co oczywiste, nie przesądza kierunku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego – napisał wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowskim w oświadczeniu przesłanym mediom.

„Z satysfakcją odbieramy fakt, że prezydent nie miał zastrzeżeń co do treści projektu kodeksu karnego zaostrzającego kary za najpoważniejsze przestępstwa, m.in. przeciwko życiu i zdrowiu, czy przestępstwa pedofilskie. Decyzja odnosi się wyłącznie do spraw proceduralnych. Przypominam, że za procedowanie ustaw w parlamencie odpowiadają wyłącznie marszałkowie Sejmu i Senatu oraz służby prawne ich Kancelarii, a nie rząd czy Ministerstwo Sprawiedliwości.

Dlatego z zaufaniem podchodzimy do ich decyzji o przyjętym trybie procedowania projektu Kodeksu karnego, ponieważ mają oni w tym zakresie największe doświadczenie i kompetencje. Ze spokojem będziemy czekać na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego”

Wójcik: Mamy pełne zaufanie do działań marszałka, przecież on ma służby odpowiednie, które decydują o tym w jakim trybie powinna być procedowana ustawa

Mamy pełne zaufanie do działań marszałka, przecież on ma służby odpowiednie, które decydują o tym w jakim trybie powinna być procedowana ustawa. Teraz jest kwestia dotycząca tego czy rzeczywiście ten tryb był prawidłowy. Pan prezydent miał prawo to zrobić i zrobił – mówił Michał Wójcik w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

Wójcik: Najważniejsze jest to, że prezydent zwrócił uwagę na kwestie proceduralne, a nie na to, co było przedmiotem ataków różnych ekspertów. Chodziło o to, że zbyt zaostrzane jest prawo karne

Dla nas najważniejsze jest to, że elementem, na który zwrócił uwagę pan prezydent były kwestie proceduralne, czyli tryb uchwalenia ustawy, a nie to, co było przedmiotem bardzo silnych ataków ze strony różnych ekspertów. Ekspertyz, opinii, instytutów różnych. Chodziło o to, że zbyt zaostrzane jest prawo karne – mówił Michał Wójcik w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

PAD skierował nowelizację Kodeksu Karnego do Trybunału Konstytucyjnego. KPRP: Tryb procedury ustawodawczej wzbudza poważne zastrzeżenia

Decyzja o skierowaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego uzasadniona jest przede wszystkim analizą przebiegu procedury ustawodawczej. Tryb postępowania z przedmiotową ustawą wzbudza poważne zastrzeżenia, co do dochowania konstytucyjnych standardów procesu legislacyjnego. Bezpieczeństwo prawne obywatela – szczególnie w tak ważnej materii, jaką jest prawo karne – wymaga, by każdy akt normatywny, w szczególności rangi kodeksowej, został przyjęty zgodnie z procedurą przewidzianą w Konstytucji” – napisano w uzasadnieniu skierowania ustawy do TK Kancelaria Prezydenta.

Uwadze nie może umknąć to, że przepisy karne, ze względu na swój charakter represyjny, mają w systemie źródeł prawa pozycję o tyle wyjątkową, że w stosunku do nich wywodzi się szczególnie wysokie wymagania” – dodaje KPRP.

PMM spotkał się z pracownikami Zakładów Górniczych Lubin