NEWS

17/12/2025

20:14

Pełczyńska-Nałęcz krytycznie o Czarzastym:

Wygląda na to, że zamrażarka wchodzi do Sejmu

Michał Lubowicki

- Mi się bardzo nie podoba to, że znowu wygląda na to, że zamrażarka wchodzi do Sejmu - powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

Jak przypomniała: - My jako obecni współkoalicjanci, będąc w opozycji, wszyscy bardzo twardo mówiliśmy, że zamrażarka to jest bardzo zła praktyka pisowska, bo to rzeczywiście była bardzo zła praktyka pisowska. Marszałek Hołownia, zgodnie z naszymi wspólnymi zobowiązaniami, usunął zamrażarkę. Procedowane były wszystkie ustawy.

"Od kiedy to jednoosobowo ktoś może zdecydować, czy ustawa nadaje się do głosowania, czy nie?"

- Nie ma czegoś takiego w polskiej konstytucji, jak weto marszałkowskie. Nie ma czegoś takiego, jak jednoosobowe zdecydowanie, czy ustawa się nadaje, czy się nie nadaje do głosowania. Od tego jest większość koalicyjna, od tego są posłanki i posłowie, żeby decydowali: dobre, niedobre, poprawiali w komisjach - mówiła dalej minister funduszy.

- Od kiedy to jednoosobowo ktoś w Polsce może zdecydować, czy dana ustawa się nadaje do głosowania przez posłów, czy się nie nadaje? Od tego jest Sejm, demokratycznie wybrane posłanki i posłowie. […] Tak wszyscy mówiliśmy, kiedy byliśmy w opozycji. Polska 2050 trzyma się dokładnie tych samych wartości, które wspólnie deklarowaliśmy, jak byliśmy w opozycji. Będąc u władzy je wdrażamy, a nie o nich zapominamy - wskazała.


Michał Lubowicki