NEWS

19/08/2025

09:24

Saryusz-Wolski:

Cieszę się, że wczoraj nie było Nawrockiego. Za chwilę będzie miał okazję na dużo bardziej merytoryczną rozmowę

Michał Olech

Ja bardzo się cieszę, że tam nie było pana prezydenta Nawrockiego, dlatego, bo będzie miał okazję na dużo bardziej merytoryczną rozmowę za chwilę, 3 września z panem prezydentem Trumpem. Natomiast skład był kształtowany przez Kijów i Berlin. Więc pytanie, dlaczego tam nie było premiera Tuska, ale to do niego pytanie – stwierdził Jacek Saryusz-Wolski na antenie Radia Wnet, pytany o wczorajszy szczyt w Waszyngtonie.

No zasada jest prosta i znana również z życia prywatnego. No przychodzą do mnie goście, których ja zapraszam. I w tej chwili już można powiedzieć, że się utarło, że są dwa formaty. Są goście, których zaprasza prezydent Trump i wtedy w tym gronie poczesne miejsce zajmuje Polska w osobie prezydenta Karola Nawrockiego. I są goście, którzy, których rozmowy z Waszyngtonem organizuje Berlin albo Berlin, tak jak ostatnio, ręka w rękę z Kijowem. I wtedy w tych rozmowach uczestniczy, jeśli uczestniczy i pytanie w którym wagonie, premier polskiego rządu Donald Tusk – mówił dalej.

Współpraca w interesie Polski [z MSZ] dopiero się zacznie. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że na dzisiaj jej nie ma, a powinna być. I liczę bardzo, że pan minister Sikorski w tak dobrze rozumianym interesie Polski zechce współpracować z prezydentem RP, który w myśl Konstytucji jest najwyższym reprezentantem Polski w stosunkach z zagranicą – mówił Jacek Saryusz-Wolski w dalszej części rozmowy.


Michał Olech