O 10:00 w Kaliszu odbędzie się wydarzenie z udziałem wiceprezesa Mateusza Morawieckiego. Kolejne odbędą się o 12:45 w Lądku Zdroju o 14:40 w Bardo.

O 11:00 w Płocku odbędzie się wiec z udziałem kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego.

O 11:00 w Tarnowie odbędzie się plenerowe spotkanie otwarte z udziałem kandydata Polski 2050 na prezydenta Szymona Hołowni.

W wydarzeniu wezmą udział także żona Urszula Brzezińska-Hołownia oraz wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Na 12:30 zaplanowano briefing prasowy.

O 13:00 w Kielcach odbędzie się otwarte spotkanie popieranego przez PiS kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego z mieszkańcami.

O 15:30 w Gryfinie odbędzie się spotkanie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

– Przez te ostatnie miesiące zjeździłem Polskę wzdłuż i w szerz. Widzę jak się nieprawdopodobnie Polska zmieniła dzięki waszej ciężkiej pracy. Bardzo wam za to dziękuję i chcę wam powiedzieć jedno. Nie damy sobie odebrać dumy z tego, jak Polska się zmieniła, jak zmienił się Płock, Mazowsze. To zasługa waszej ciężkiej pracy – stwierdził Rafał Trzaskowski w Płocku.

– Zobaczcie, jaka w tym momencie jest różnica. Bo do tej pory była presja na ofiarę agresji, a nie na agresora. Dopiero po tym, jak Polska i inne kraje europejskie włączają się w dialog, widać że jest większa presja na Rosję, na agresora. Tak to dokładnie powinno być. Dzisiaj Polska pokazuje, jak ważne są te wartości, które wszyscy wyznajemy. Z jednej strony solidarność, pomaganie tym, którzy się biją z mordercą Putinem i jego żołdakami, ale z drugiej strony odpowiedzialność i sprawiedliwość, bo to są te wartości, które są dla nas najważniejsze – stwierdził Rafał Trzaskowski w Płocku.

– Mój konkurent kiedyś powiedział, że śpi z BIblią pod poduszką. I oni wszyscy ciągle nas pouczają, z tego PiS-u. Za każdym razem nam mówią, jak mamy żyć. Chcą wam zaglądać do życia, do łóżka, chcą was pouczać przez cały czas, indoktrynować nasze dzieci. Oni wszystko wiedzą najlepiej, bo tak jak prezes, są najbardziej doświadczeni w życiu, jeżeli chodzi o życie rodzinne. Oni wszyscy wiedzą najlepiej – stwierdził Rafał Trzaskowski w Płocku.

– Zobaczcie jaka z tego wszystkiego wychodzi hipokryzja. Przecież wyobrażacie sobie, że dzisiaj mój konkurent doprowadził do czegoś niespotykanego. Do tego, że jeżeli on komuś powie: chcę pomóc, to ten ktoś musi natychmiast salwować się ucieczką – stwierdził Rafał Trzaskowski w Płocku.

– Zastanawiam się, jak to będzie, jak jutro [Karol Nawrocki] stanie do debaty i nie będzie to debata w pseudo telewizji Republika, gdzie wszystko jest sterowane i nie można zadawać pytań, tylko zastanawiam się, jak on będzie mówił o mieszkalnictwie, o pomocy seniorom. On nawet nie będzie mógł użyć słowa „klucz” – stwierdził Rafał Trzaskowski w Płocku.

– Rzadko zgadzam się z Mentzenem, ale on powiedział w sumie mądrą rzecz. Że oni [PiS] nie mieli nikogo lepszego [niż Karol Nawrocki]. Nie znaleźli lepszego kandydata. Szukali, szukali, zastanawiali się – stwierdził Rafał Trzaskowski w Płocku.

– O tym są te wybory. Albo Polska uczciwa albo Polska cwaniaków. Albo bezinteresowność albo interesowność. Albo przyzwoitość albo skrajna nieprzyzwoitość. Albo odpowiedzialność albo totalny brak odpowiedzialności. I albo właśnie to, co dla nas najważniejsze, to że nie będziemy obojętni – stwierdził Rafał Trzaskowski w Płocku.

– Nie dajcie się zwieźć sondażom. Dlatego że dzisiaj jesteśmy tak podzieleni, że często druga strona tego sporu politycznego nawet nie widzi nic złego w tym, co się wydarzyło w tych ostatnich dniach. Oni się tylko denerwują, że wszyscy się o tym dowiedzieli. Będzie blisko, jest potrzebna totalna mobilizacja – stwierdził Rafał Trzaskowski w Płocku.

– Słychać wycie? Znakomicie! Najgłośniej w Moskwie i na Nowogrodzkiej. Ciekawe dlaczego? – napisał na portalu X premier Donald Tusk, udostępniając zdjęcie z wczorajszej wizyty czterech europejskich przywódców w Kijowie.

Słychać wycie? Znakomicie! Najgłośniej w Moskwie i na Nowogrodzkiej. Ciekawe dlaczego? https://t.co/1kncWlPpbQ

— Donald Tusk (@donaldtusk) May 11, 2025

– W odpowiedzi na nasz apel Rosjanie zaproponowali rozmowy pokojowe począwszy od 15 maja. Świat jednak czeka na jednoznaczną decyzję o natychmiastowym i bezwarunkowym zawieszeniu broni. Ukraina jest gotowa. Żadnych kolejnych ofiar! – napisał na portalu X premier Donald Tusk.

In response to our appeal, the Russians have proposed peace talks starting May 15. The world, however, іs waiting for univocal decision on an immediate and unconditional ceasefire. Ukraine is ready. No more victims!

— Donald Tusk (@donaldtusk) May 11, 2025

– Dzisiaj wszyscy udowadniamy swoją obecnością w Kielcach […], wszyscy razem jesteśmy dzisiaj dowodem na to, że nikt nie zatrzyma nas do drogi do wielkiej, silnej, normalnej i bezpiecznej Polski – powiedział Karol Nawrocki w Kielcach.

– Dzisiaj głośno krzyczymy, że nie poddamy się ani przemysłowi kłamstwa, ani przemysłowi propagandy Donalda Tuska, ani telewizji rządowej, ani służbom specjalnym, ani NIK. Bo jesteśmy wolnym, dumnym, suwerennym narodem. Chcemy wolnej, niepodległej Polski – mówił dalej.

– Dziś jest niedziela i chciałem oszczędzić mojego głównego kontrkandydata, zastępcę Donalda Tuska, Rafała Trzaskowskiego. Ale jak państwo wiecie, tam odpowiedzią na każde pytanie jest „czasy się zmieniają”. I dzisiaj czasy się zmieniły tak bardzo, że moi współpracownicy powiedzieli mi, że kandydat, który ściągał w Warszawie krzyże, który przeznaczył 40 mln zł na środowiska LGBT, który jest radykalnie lewicowym, antychrześcijańskim kandydatem na urząd prezydenta Polski, dziś cytował Pismo Święte – powiedział Karol Nawrocki w Kielcach.

– Może państwa zaskoczę, ale to dobrze, że cytował Pismo Święte, bo to najmądrzejsza księga na całym świecie i od wieków. Natomiast próba oszukiwania nas wszystkich, jak będzie wyglądała Polska po 18 maja, odbywa się tak mocno dzisiaj na naszych oczach i za sprawą przede wszystkim telewizji rządowej, która jest w sztabie Rafała Trzaskowskiego – mówił dalej.

– Oni mówią cały czas i Rafał Trzaskowski mówi cały czas, że czasy się zmieniają. Można było być przeciw CPK, a dzisiaj mówić, że czasy się zmieniły. Można było mówić: „jestem zielonym Rafałem, a z Warszawy robię laboratorium Zielonego Ładu”, a dzisiaj w kampanii wyborczej mówić: „jestem przeciwko”. Można było walczyć z wartościami chrześcijańskimi, a w kampanii wyborczej cytować Pismo Święte – powiedział Karol Nawrocki w Kielcach.

– Mówiąc, że czasy się zmieniają, zostawiają sobie ten margines wypowiedzi, żeby po 18 maja albo 1 czerwca powiedzieć: „drodzy Polacy, czasy się zmieniły i teraz dorżniemy watahę z jednej strony i dorżniemy Polskę, jaką znacie. Zalejemy ją ideologią, Zielonym Ładem, oddamy naszą suwerenność i wolność Brukseli i UE. Zerwiemy nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi, bo Polska się zmieniła, a my domknęliśmy system. Jednowładztwo Donalda Tuska” – mówił dalej.

– Po to tu jesteśmy, żeby tak się nie stało i żeby nikt po 1 czerwca nie powiedział nam „czasy się zmieniły, a Polska, jaką znacie, się skończyła” – podkreślił.

– Czasy się zmieniają. Tak, my jesteśmy gotowi na rozwój nowych technologii. Ze mną jako prezydentem nie prześpimy rewolucji technologicznej, która odbywa się na naszych oczach. […] Czasy się zmieniają, ale przyszłość nie wymaga od nas tego, abyśmy wyrzekali się tego, kim jesteśmy, jak jesteśmy zbudowani jako wspólnota narodowa – powiedział Karol Nawrocki w Kielcach.

– Czasy nie zmieniają się aż tak bardzo, żebyśmy wyrzekli się tego, co kochamy najbardzej: naszej Polski, naszego dziedzictwa, naszej wiary i tego, co sprawia, że jesteśmy Polakami. Zadbam o to jako prezydent państwa polskiego, żeby Polska była Polską – podkreślił.

– Chcę być prezydentem, który będzie rozbierał cegła po cegle ten mur, który dzieli Polaków i budował z tych cegieł dom. Dom bezpieczny, w którym nasze dzieci nie będą musiały być ofiarami wielkich koncernów. W którym młodzi ludzie, którzy przyjeżdżają czy chcą przyjechać, wrócić do Polski z emigracji, będą mieli szanse na tanie, dostępne mieszkanie. Na to, że będą mieli zatrudnienie również w spółkach Skarbu Państwa, które dysponują dzisiaj najnowocześniejszymi technologiami, że ich dzieci będą budowały swoje poczucie bezpieczeństwa na dobrej szkole, ale też na obiektywnych mediach publicznych – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Tarnowie.

– To nie sondaże wybiorą nam prezydenta. Prezydenta wybiorą obywatele RP. Jedyny sondaż, jaki dziś ma znaczenie, to ten, którego wynik poda PKW na początku przyszłego tygodnia. Wierzę, że II tura może ułożyć się tak, że będzie w niej dwóch kandydatów demokratycznych i to będzie rzeczywiście spór dwóch wizji […], który wreszcie, po raz pierwszy w historii Polski, nie będzie kopaniem się po kostkach, tylko honorowym, pełnym szacunku dla przeciwnika pojedynkiem – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Tarnowie.

– Trzy wartości Szymona Hołowni, które ja widzę i głęboko wierzę, że sprawiają, że jest dzisiaj najlepszym kandydatem na prezydenta i najlepszym prezydentem: bezapelacyjna miłość do Polski, niekłamana odwaga i pokaźne doświadczenie – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej w Tarnowie.

– Szymon Hołownia jest chyba jedynym kandydatem, który ma tak szerokie doświadczenie: od pomocy i ratowania życia ludzkiego, i to samemu bezpośrednio i tworząc fundacje, przez wielkie wyzwania, wielkie wydarzenia, przez bycie marszałkiem Sejmu, najlepszym od 30 lat marszałkiem Sejmu – mówił dalej.

– Ponieważ to już jest naprawdę końcówka [kampanii], to są już te ostateczne decyzje, moment ostatecznych decyzji, to trzeba mówić po prostu o rzeczach najważniejszych, a najważniejsze jest wyjaśnienie po raz kolejny, bo przecież ciągle próbujemy to wyjaśniać, jaka jest stawka tych wyborów. Bo to nie są takie zwykłe wybory, w których jeden kandydat różni się od drugiego, ale to nie jest jakaś różnica przepasna. To są wybory, w których decydujemy o sprawach naprawdę najważniejszych – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.

– Już miejsce wśród krajów OECD bezpośrednio po Japonii. Pamiętacie, jak się śmiano z Wałęsy, kiedy mówił, że będzie w Polsce Japonia. Za naszych czasów trochę tej Japonii było – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.

– Oni teraz mówią o repolonizacji gospodarki, no ale myśmy tę repolonizację rzeczywiście w praktyce i to w najważniejszych dziedzinach, jak banki, prowadzili – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.

– Co sobą reprezentuje pan Trzaskowski? Niezależnie od jego cech osobistych, których nie będę omawiał, niezależnie od tego, że on dzisiaj kłamie tak, że słońcu wstyd świecić, łga w żywe oczy i buduje wraz z innymi ten mur kłamstwa, bo oni zza tego muru kłamstwa, można powiedzieć, do nas strzelają i ten mur kłamstwa to była zawsze podstawa ich władzy, to on, jeżeli chodzi o realia, nie to co zapowiada, reprezentuje nic innego jak powrót do tej dawnej polityki, jeszcze umocnionym większym poddaństwem wobec sił zewnętrznych – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.

– 
Reprezentuje [Karol Nawrocki] ten program, który my żeśmy realizowali. On widzi, że popełniliśmy błędy, tu się często spieramy, my uważamy że często pewne rzeczy były do zrobienia tak, jak to zrobiliśmy, inaczej się nie dało, chociaż były tam różnego rodzaju błędy. On tutaj bywa wobec nas krytyczny, to jest bezpartyjny kandydat, taki można powiedzieć ponadpartyjny, ale generalnie jego kierunek jest dokładnie taki sam, jak nasz – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.

– 
Dzisiaj bezpieczeństwo to są przede wszystkim własne siły i te trzeba rozbudowywać, to zostało za tych rządów zatrzymane, Nawrocki do tego wróci i to trzeba starać się o bardzo dobre stosunki z USA – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.

– 
Trzaskowski teraz to jest takim patriotą, że ja przy nim to w ogóle się nie powinienem tu pokazywać, tylko od razu pojechać tam, zza zachodnią granicę i tam bić czołem, tylko nie wiem komu – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.

– To jest właśnie to otworzenie się i pokazywanie przez tamtą stronę [USA], że on jest interesujący. To, żeby Biały Dom przyjmował kandydata na prezydenta i to, niestety nie jesteśmy mocarstwem, powinniśmy nim być, ale nie jesteśmy na razie i żeby przyjmował kogoś takiego, to jest rzadkość. Przyjęto go, rozmawiał z wielu bardzo ważnymi ludźmi – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.

– Popatrzcie państwo, może ktoś z państwa oglądał w tych wolnych telewizjach, jak teraz potraktowano Tuska podczas wizyty tej czwórki [w Ukrainie]. Przecież to płacz i zgrzytanie zębów – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.

– To dzisiaj zagrożenie, to zagrożono bardzo. Ta walka jest walką o utrzymanie demokracji. Te wybory będą wyborami o utrzymanie demokracji w Polsce – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.

– Trzaskowski to jest po prostu wielki miłośnik LGBT. Chcecie mieć takiego prezydenta? No proszę państwa i dobrze [że nie], bo to znaczy, że jeszcze w Polsce istnieje zdrowy rozsądek – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.

– Są już w tej chwili wyniki badań, które pokazują, że nasz kandydat może I turę wygrać. Może niewiele, ale to bardzo ważne – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.

– Nawrocki jest wyższy od Trzaskowskiego. I to tak wyższy z 8 cm. A to już jest różnica. Już nie mówiąc, że jest silny 4 razy albo 6. A to też jest ważne, bo prezydent dobrze pracujący to człowiek bardzo ciężko pracujący. O pracowitości Trzaskowskiego to naprawdę chodzą opowieści-mity, że człowiek, który po prostu nie ustaje, 22 godziny na każdą dobę. Nie pracuje – stwierdził Jarosław Kaczyński w Gryfinie.