O 9:00 w Makowie w powiecie skierniewickim odbędzie się akcja sadzenia lasu z udziałem popieranego przez PiS kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego.

O 10:30 sejmowa komisja odpowiedzialności konstytucyjnej na posiedzeniu zamkniętym zajmie się oceną materiału dowodowego zebranego w sprawie wstępnego wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu szefa KRRiT Macieja Świrskiego, a także rozpatrzy projekt sprawozdania w tej sprawie.

O 11:00 w Sejmie odbędzie się konferencja prasowa przewodniczącego KP PiS Mariusza Błaszczaka i posła Zbigniewa Kuźmiuka.

Premier Donald Tusk odwiedzi Hutę Częstochowa. O 11:30 odbędzie się spotkanie z zarządem i związkowcami, a o 12:20 – z mediami.

Na środę zaplanowano wiece Rafała Trzaskowskiego. Kandydat Koalicji Obywatelskiej o 11:00 wystąpi w Nowym Mieście Lubawskim, a o 17:30 zabierze głos w Olsztynie.

O 20:00 w Gdyni odbędzie się spotkanie otwarte z Magdaleną Biejat i Szymonem Hołownią. Sztab kandydata Trzeciej Drogi poinformował na X, że została przewidziana formuła „Town Hall”, czyli każdy może zadać pytanie.

– Posiedzenie [Rady Bezpieczeństwa Narodowego] odbędzie się w maju. Termin zostanie ustalony, zostanie podany. […] To, co się stało w Hiszpanii, nie wiemy jeszcze, […] wymaga poważnej rozmowy i informacji, ale również informacji, które przypłyną do nas właśnie z Hiszpanii – powiedział Wojciech Kolarski w RMF24.

– Kiedy będziemy mieli komplet informacji, które prezydent będzie mógł przedstawić podczas RBN i przedyskutować tę sprawę, po to żeby Polska była krajem niezagrożonym ewentualnym hybrydowym atakiem, który prowadzi do takiego dramatu, jak blackout – kontynuował.

Pytany, czy RBN odbędzie się przed I turą wyborów prezydenckich, odparł: – Nie potrafię w tej chwili powiedzieć, ale proszę nie łączyć tego z wyborami. To nie ma żadnego związku z wyborami. To ma związek z bezpieczeństwem, które dla prezydenta jest najważniejsze.

– Prezydent jest konsekwentny od pierwszego dnia tej prezydentury. Również w sprawie wyborów prezydenckich jest konsekwentny. Deklarował wielokrotnie swoją sympatię do Karola Nawrockiego – powiedział Wojciech Kolarski w RMF24.

– Myślę, że odpowiedzialnością każdej osoby, która przychodzi na takie stanowisko, jak na przykład minister i sprawuje w imieniu ludzi zarządzanie państwem, jest umiejetność oddzielenia rzeczy kampanijnych od zarządzania, od funkcji ministerialnej – stwierdziła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– My wzięliśmy odpowiedzialność za 4 lata. Powiedzieliśmy, że będziemy Polskę zmieniać najlepiej, jak potrafimy. Ja sobie po prostu nie wyobrażam, żeby jakieś miałkie emocje miały temu przeszkodzić – mówiła dalej.

– Prezydent publicznie ogłosił, że zagłosuje na Karola Nawrockiego podczas wiecu w Łodzi. Tak, ja wiedziałem, razem z panią minister Paprocką, szefem Kancelarii – powiedział Wojciech Kolarski w RMF24.

– Jestem naprawdę zbudowany, że prowadząc rozmowy nt. udziału prezydenta w konwencji z szefem sztabu, posłem Szefernakerem, wszystko zostało tak ustalone, że do samego końca wiedziało o tym jedyne kilka osób i ten efekt zaskoczenia został osiągnięty – kontynuował.

– Donald Tusk i jego rząd, jego ugrupowanie polityczne w ostatnich miesiącach, ostatnim roku, zrobiło bardzo dużo, żeby zachęcić prezydenta do udziału w konwencji PiS w Łodzi, na której wsparł Karola Nawrockiego – podkreślił.

– To, co się dzieje dzisiaj, to taka jawna walka z prezydentam Dudą, ale też z samym urzędem prezydenckim – ocenił.

– Potrzebny jest w Pałacu Prezydenckim taki prezydent, który będzie kontynuował te sukcesy prezydentury Andrzeja Dudy – powiedział Wojciech Kolarski w RMF24.

– W tych warunkach mówienie ludziom, że odgórnie narzucimy taką regulację, że etat to będą 4 dni pracy, przy niezmienieniu efektywności pracy, czyli niezaadresowaniu istoty problemu, tylko taka odgórna, przepraszam, to trochę taki komunistyczny rodzaj robienia gospodarki – stwierdziła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Jaki będzie efekt? Będą niższe pensje, gwarantuję, niższe emerytury, gwarantuję. Tak nie można ludziom mówić, że bez zmiany efektywności pracy za 4 dni pracy dostaną 5-dniową pensję, bo to jest nie fair – mówiła dalej.

– Ostatnie 10 lat było właśnie wielkim sukcesem polskiej demokracji. Proszę popatrzeć na frekwencję. Dlaczego tak się działo? Właśnie dlatego, że Polacy poczuli się zaangażowani w sprawy publiczne. […] Najwyższa frekwencja w wyborach prezydenckich miała miejsce w 2020 roku, ale też proszę spojrzeć na wcześniejsze wybory – powiedział Wojciech Kolarski w RMF24.

– Jak rządzi prawica, Polacy angażują się w sprawy publiczne. Kiedy przychodzą liberałowie, mamy marazm – stwierdził.

– Prezydent Trump został zaproszony przez prezydenta na Trójmorze bądź prezydent Duda zaproponował spotkanie czy wizytę w Warszawie przed szczytem NATO. Mamy wiele pozytywnych sygnałów i informacji, że ta sprawa jest tratowana niezwykle poważne, ponieważ Polska traktowana niezwykle poważnie – powiedział Wojciech Kolarski w RMF24.

Dopytywany, czy prezydent USA przyjedzie do Polski w drodze na szczyt NATO, odpowiedział: – Jest wysoce prawdopodobne. Nie chcę ogłaszać, bo znowu pan redaktor później powie, że był tutaj taki minister, coś powiedział… Chciałbym ogłosić tę informację w odpowiednim momencie. Ogłoszę jak tylko będę miał zgodę pana prezydenta.

– Jesteśmy w kontakcie ze współpracownikami prezydenta Trumpa, rozmawiamy na ten temat. Mamy bardzo dobre kontakty i jasne sygnały, że jest ogromne zainteresowanie ze strony prezydenta Trumpa – dodał.

– Trzeba normalizować z Białorusią, z Rosją, bo nie należy mieć poobrażanych wszystkich sklepów przy własnej ulicy. Nie zapraszam państwa na żadne festiwale przyjaźni, zapraszam do tego, żebyśmy normalizowali, żebyśmy na ścieżce dyplomatycznej, a nie wojennej odgruzowali te stosunki, a jest co odgruzowywać, po to, żeby robić dobre interesy, jakie dobre interesy? Np. most energetyczny z białoruskiej elektrowni jądrowej, którą oni mają, a my nie – powiedział Grzegorz Braun w „Poranku Wnet”.

– Trzeba wyprowadzić Unię Europejską z Polski, to na pewno. Bo Unia Europejska był to Titanic, który całkiem nieźle prezentował się, póki stał w porcie. Oferta, zwłaszcza kulinarna, rekreacyjna i korupcyjna dla pasażerów, zwłaszcza na górnych pokładach była przebogata. Natomiast dzisiaj Titanic dawno już z portu wyszedł i zmierza do miejsca swojego przeznaczenia, na dno – powiedział Grzegorz Braun w Radiu Wnet.

– Wszystkie wskaźniki demograficzne, ekonomiczne, to jest zjazd do bazy. […] Istnieje życie poza eurokołchozem, jest EFTA, europejska organizacja handlu, tam jest Norwegia, tam jest Szwajcaria – kontynuował.

– Bardzo trzymam kciuki za wszystkich kandydatów demokratycznych notabene, za Szymona Hołownię, za Rafała Trzaskowskiego, jeśli się znajdzie w II turze, bardzo trzymam kciuki. Tylko pamiętajmy, bardzo proszę wszystkich o to, żeby pamiętać, że w tych badaniach różnego rodzaju sondażowni zauważymy pewnego rodzaju niedoszacowanie strony niedemokratycznej, to niedoszacowanie jest ewidentne. Jeśli my o tym zapominamy, a mam wrażenie, zapominamy, popełniamy kardynalny błąd – powiedziała Joanna Mucha w Radiu Zet.

– Obawiam się, że powinniśmy brać pod uwagę również taki scenariusz [że wygra Nawrocki] – dodała.

– Dzisiaj w Rzeczpospolitej zaczęłam tutaj przeglądać, jest sondaż dotyczący używania telefonów komórkowych w szkołach. Nasz postulat, Szymona Hołowni, żeby zabronić telefonów komórkowych w szkołach, sondaż, w którym zdecydowana większość Polaków mówi o tym, że powinny być zabronione [smartfony] w szkołach. Uważam, że to jest naprawdę kierunek, o którym powinniśmy zacząć bardzo poważnie rozmawiać – stwierdziła Joanna Mucha w Radiu Zet.

– W tym pytaniu jest coś, o czym mówią wielokrotnie ci, którzy chcą głosować na Rafała Trzaskowskiego, że Szymon Hołownia powinien wycofać się, żeby Magdalena Biejat, że Zandberg, że pani Senyszyn, że wszyscy powinni się wycofać, zostawić Rafała. Przećwiczmy na sekundę taką tezę, to by oznaczało, że w tych debatach, które się ostatnio odbyły, Rafał Trzaskowski byłby [sam] przeciwko tłumowi ludzi takich jak Nawrocki, takich jak Mentzen, takich jak Braun, takich jak Maciak i różnych innych – powiedziała Joanna Mucha w Radiu Zet.

– Naszym wysiłkiem, naszym wspólnym wysiłkiem musi być odzieranie tego pozłotka, czystej owczej skóry i pokazywanie, że tam naprawdę wilk z wielkimi zębami siedzi pod tą owczą skórą – stwierdziła Joanna Mucha w Radiu Zet.

– Jeśli PSL w całości tego nie poprze [ustawy o związkach partnerskich], to oczywiście, że nie dalibyśmy rady przegłosować, ale mam nadzieję, że w PSL-u też będą różne zdania i, że uzyskamy większość dla tego projektu. Ten projekt został złagodzony w stosunku do pierwszej wersji, więc mam nadzieję, że jakaś grupa posłów z PSL-u, być może też innych ugrupowań, dzisiaj opozycyjnych zdecyduje się, żeby poprzeć – powiedziała Joanna Mucha w Radiu Zet.

– Nie wiem, czy na przykład w Konfederacji nie znalazłoby się kilka osób, które mogłyby poprzeć jako wolnościowy ten projekt. Ja uważam, że tam jest grupa wolnościowców, którzy mogliby ten projekt poprzeć – dodała.

– Gdy Rafał Trzaskowski mówił w Poznaniu o Polsce dla wszystkich, w tym samym czasie jego szef obrażał połowę Polaków – mówi Mateusz Morawiecki w filmie opublikowanym w social media.

B. premier zestawił w nagraniu fragment wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego – który mówił, że „wygra cała Polska tylko wtedy, jeżeli będziemy zjednoczeni, jeżeli odrzucimy podziały” – z niedzielnym wpisem Donalda Tuska:

– Nie wierzcie w ani jedno jego słowo. Po wyborach zrobi dokładnie to, czego będzie chciał od niego Tusk. Kłamali, kłamią i będą kłamać – stwierdził Morawiecki.

Gdy Rafał Trzaskowski kłamał na wiecu w Poznaniu, Tusk na X napisał, co obaj naprawdę myślą o Polakach. Nie dajcie się im oszukać! Kłamali, kłamią i będą kłamać! Dlatego 18 maja wybór jest oczywisty – tylko @Nawrocki25 !🇵🇱 pic.twitter.com/xenjsH20YI

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) April 30, 2025

– Nie do końca czuję się związany jakąkolwiek deklaracją mojego głównego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego, bo on każdego dnia, niemal w każdej godzinie potrafi składać skrajne deklaracje. Z jednej strony w odniesieniu do CPK, do polityki pamięci, ideologicznej, także do polityki klimatycznej, mam do czynienia z kontrkandydatem, który ma 50 twarzy i nie wiemy, która z tych twarzy się wylosuje danego dnia. Nie wiem czy dzisiaj potwierdziłby, że planeta płonie – stwierdził Karol Nawrocki na briefingu prasowym.

– Jestem zdecydowanym przeciwnikiem Zielonego Ładu. Nie widzę, żeby planeta dzisiaj płonęła. Oczywiście trzeba badać także te zjawiska, które zachodzą w odniesieniu do polityki klimatycznej, trzeba podchodzić do tego z rozwagą, ale nie możemy w myśl polityki klimatycznej i tej fobii Rafała Trzaskowskiego, że planeta plonie, niszczyć polskiej gospodarki społecznej, polskich gospodarstw rolnych – stwierdził Karol Nawrocki na briefingu prasowym.

Karol Nawrocki podpisał „Deklarację leśno-przyrodniczą i zrównoważonego rozwoju”. Popierany przez PiS kandydat na prezydenta zobowiązał się w niej m.in. do utrzymania narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych Polski, m.in. lasów, promowania w społeczeństwie różnorodnych walorów polskich lasów, zapewnienia Lasom Państwowym możliwości skutecznego wypełniania ich zadań oraz zaangażowania na rzecz obrony polskich lasów przed wszelkimi próbami prywatyzacji.

– Inflacja w kwietniu spadła do 4,2% z 4,9% w marcu i kolejny raz znalazła się na niższym poziomie od oczekiwań analityków – napisał Andrzej Domański w social media.

Inflacja w kwietniu spadła do 4,2% z 4,9% w marcu i kolejny raz znalazła się na niższym poziomie od oczekiwań analityków.

— Andrzej Domański (@Domanski_Andrz) April 30, 2025

– Leśnikom chcę powiedzieć, wiedząc, co dzieje się w Lasach Państwowych, widząc, jakie ataki i publiczne i polityczne następują w waszym kierunku, w kierunku leśników w ostatnim roku, że będę strażnikiem waszych praw. Bardzo cenię instytucję Lasów Państwowych i Lasy Państwowe, gdy zostanę prezydentem, nie staną się łupem jednej partii politycznej, tylko będą dobrem narodowym wszystkich Polaków – powiedział Karol Nawrocki na konferencji prasowej.

– Chciał [Karol Nawrocki] używać biało-czerwonej do tego, żeby dzielić, a wszyscy mamy prawo do biało-czerwonej. Biało-czerwona jest symbolem nas wszystkich i wszyscy wiemy z historii, każdy kto się interesuje historią, tradycją Wojska Polskiego, każdy kto był w harcerstwie wie, że flaga jest symbolem, że flagi się nigdy nie porzuca – stwierdził Rafał Trzaskowski w Nowym Mieście Lubawskim.

– Chcę was zapewnić, że biało-czerwonej będę pilnował razem z moimi ludźmi, przynajmniej do dnia flagi, ponieważ już 2 maja Dzień Flagi. Będzie mi towarzyszyć również w tych spotkaniach z wami jako symbol. Ale co najważniejsze, jako symbol wspólnoty, łączenia, a nie dzielenia nas – stwierdził Rafał Trzaskowski w Nowym Mieście Lubawskim.

– Wszyscy się zmieścimy pod biało-czerwoną, ale tych, którzy chwalą Putina, tych którzy są antysemitami, w polskiej polityce po prostu nie powinno być. Ale kiedy wszyscy się spierali, kiedy wszyscy opowiadali o partiach polityczych, to ja opowiadałem o ludziach, dlatego że tak jak wasi samorządowcy tutaj ze mną są, reprezentuję ludzi i zawsze kiedy zarządzam miastem, ale również kiedy myślę o Polsce, myślę o tym, co można zrobić dla ludzi – stwierdził Rafał Trzaskowski w Nowym Mieście Lubawskim.

– Potrzebujemy prezydenta, który będzie dbał o lokalne ojczyzny, który będzie arbitrem polskich sporów, który nie będzie tylko po jednej stronie sporu politycznego. Mój konkurent sam o sobie powiedział, że jest decyzją Jarosława Kaczyńskiego, a ja chcę być waszym wyborem, wyborem wolnych Polek i wolnych Polaków – stwierdził Rafał Trzaskowski w Nowym Mieście Lubawskim.

– Kłamstwa dotyczą sprawy wiz, które były wydawane przez polskie władze za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, w porównaniu z sytuacją, jaka ma miejsce dziś. Otóż dwa dni temu podczas debaty Rafał Trzaskowski stwierdził, że świat się zmienia. To jest jeden z przykładów tego, jak świat się zmienia pod rządami koalicji 13 grudnia – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

– Proszę spojrzeć, to są dane Eurostatu, które wskazują na to, że o 87% zwiększyła się liczba wniosków tych, którzy żądają azylu, oczekują azylu w Polsce pod rządami koalicji 13 grudnia, o 87% zwiększyła się liczba składanych wniosków o azyl, jeżeli porównamy rok 2023 […] do roku 2024 […]. Można by powiedzieć, że tego faktu Rafał Trzaskowski tego nie zauważa – kontynuował.

– Radni Prawa i Sprawiedliwości w byłych miastach wojewódzkich będą wychodzili z propozycjami uchwał sprzeciwiających się powstawaniu centrów integracji cudzoziemców i liczymy na to, że większość w tych radach miast […] poprze inicjatywy radnych Prawa i Sprawiedliwości mimo presji wywieranej przez władze wojewódzkie w tych województwach, w których rządzi koalicja 13 grudnia, presji związanej z zastraszeniem właśnie samorządów lokalnych tym, że zostaną odcięte pieniądze – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

– W rządzie Donalda Tuska, tym wcześniejszym, był minister Ćwiąkalski. Kiedy doszło do śmierci jednego z więźniów, minister Ćwiąkalski podał się do dymisji. A więc najlepiej by było, gdyby minister Bodnar podał się do dymisji, za całokształt jego rządów w Ministerstwie Sprawiedliwości, za łamanie prawa, za działania, które uwłaczają godności, bo przecież pod jego kierownictwem dochodziło do działań, które uwłaczały godności aresztowanych pań urzędniczek z Ministerstwa Sprawiedliwości – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej, pytany o dymisję szefa Służby Więziennej, której chce Adam Bodnar, czy to wystarczająca konsekwencja po zabójstwie lekarza w Krakowie.

– Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę, że ta debata jest wynikiem tego, że Rafał Trzaskowski stchórzył przed debatą ze swoim koalicjantem Szymonem Hołownią. Przypominam, że Szymon Hołownia wyzwał do debaty Rafała Trzaskowskiego, który jest znany z tego, że nie bierze udziału w debatach, których się boi. W związku z tym przestraszył się debaty nawet z własnym koalicjantem – powiedział Paweł Szefernaker na konferencji prasowej, odpowiadając na pytanie o debatę Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat.

– Naprawdę to jest bardzo poważna sprawa, że kandydat Platformy Obywatelskiej boi się debat w kampanii. Jeżeli on się boi debat w kampanii, to jakim będzie prezydentem? Jakim będzie prezydentem, jak będzie podejmował decyzje, boi się podjąć odważne decyzje, ważne dla siebie w kampanii, to jak będzie podejmował decyzje dotyczące Polski i Polaków? Nie może być prezydentem tchórz, który boi się debatować z marszałkiem Sejmu – kontynuował.

– Te wielkie pieniądze, jakie Polska wydaje na zbrojenia, też wielkie pieniądze, jakie UE chce wydać na zbrojenia, zaczną także wreszcie trafiać tutaj, do Polski, do takich zakładów jak Huta Częstochowa. Bo zasługujemy na to jako kraj, zasługujecie na to jako przedsiębiorstwo, bo możecie być spokojnie z otwartą przyłbicą możecie mowić, że jesteście, a na pewno niedługo będziecie najlepsi w swojej branży i najbardziej konkurencyjni w Europie – stwierdził premier Donald Tusk w Częstochowie.

– Nikt już nie będzie przegrywał z obcą konkurencją tylko dlatego, że tamci są jakieś faworyzowani. Odwrócimy to dokładnie o 180 stopni. I polskie firmy, takie jak Huta Częstochowa, będą mogły liczyć na wsparcie państwa od góry na dół. I będziemy starali się ten model powielać wszędzie, gdzie się da, w całej Polsce – mówił dalej.

– Pomoc otrzyma każdy, kto będzie w stanie udowodnić, i to nie chodzi o negocjacje z rządem, tylko udowodnić na rynku, że ta pomoc spowoduje, że wspólnie wychodzimy na prostą. Jak wiecie zakłady Cegielskiego to jakby kilka branż. PGZ jest tam zaangażowana, ARP jest zaangażowana m.in. w tę część kolejową, te zamówienia z Intercity chyba na 6 mld, także wszędzie tam, gdzie to daje perspektywę, będziemy działać ręka w rękę także ze związkowcami – stwierdził premier Donald Tusk w Częstochowie.

– Ja nie odpuszczę tej sprawy. Znaczy Rafako będzie zakładem, który będzie produkował i będzie produkował rzeczy opłacalne. Pracujemy, nie ukrywam, nad tym, aby umieścić w Raciborzu, być może tam, gdzie produkowano kotły, bardziej wyspecjalizowaną produkcję zbrojeniową. Pracujemy nad kilkoma wariantami – stwierdził premier Donald Tusk w Częstochowie.

– Wszyscy byliśmy wstrząśnięci tragiczną śmiercią lekarza w Krakowie. To nie jest pierwszy przypadek agresji wobec pracowników służby zdrowia. Jutro w dniu Święta Pracy wszyscy będziemy myśleli o ludziach pracy, ja będę szczególnie ciepło myślał o wszystkich pracownikach służby zdrowia w związku z powtarzającymi się idiotycznymi, nie do zaakceptowania aktami agresji. To było wyjątkowe, to było coś makabrycznego, ale wiemy, że to codzienność – stwierdził premier Donald Tusk w Częstochowie.

– Jak wiecie, pracujemy and tym, po ataku na załogę pogotowia ratunkowego, pracujemy nad całym zestawem działań, które uczynią prace lekarzy, pielęgniarek, pielęgniarzy, sanitariuszy bezpieczniejszą. Oczywiście nie wykluczymy ataków szaleńców, tak jak było w przypadku, przepraszam za to sformułowanie, ale nazwijmy rzecz po imieniu, nie jesteśmy w stanie przecież zapobiec każdemu tragicznemu zdarzeniu dlatego, że w głowie czyjejś powstaje zamysł zabójstwa, ale jedno musi się skończyć bezdyskusyjnie. Od wielu lat trwała taka kampania napuszczająca trochę ludzi na pracowników służby zdrowia i coś takiego się stało, że pomysł taki front złych emocji, między niektórymi pacjentami, a ochroną zdrowia zdrowia – mówił dalej.

– Dobrze byłoby się zastanowić wspólnie, czy na pewno to jest droga, jaką powinniśmy podążać. Musimy być wobec siebie wyrozumiali, musimy traktować siebie z jakaś elementarną empatią, to wtedy być może nie będą zdarzały się takie akty szaleństwa – zaznaczył premier.

– Tak, podjąłem dzisiaj już tę decyzję. Szef Służby Więziennej został odwołany – stwierdził premier Donald Tusk w Częstochowie.

– Całym sercem jestem zaangażowany w kampanię prezydenta Trzaskowskiego i nie tylko dlatego, że darzę go olbrzymim szacunkiem i nie tylko dlatego, że został rekomendowany przez tysiące ludzi, jak wiecie inaczej niż w przypadku pana Nawrockiego, to nie był pomysł tego czy innego przewodniczącego, tylko prawybory i tysiące ludzi zdecydowały o tym – stwierdził premier Donald Tusk w Częstochowie.

– Rozumiem to, że Rafał Trzaskowski jest naszym wspólnym kandydatem w wyborach prezydenckich. Jestem w stałym kontakcie z Rafalem Trzaskowskim, to kampania prezydencka, nie partyjna i chciałbym tę sprawę postawić bardzo jasno. Prezydent Trzaskowski jest kandydatem nie z nazwy obywatelskim i niezależnym, tylko z faktów. Każdy kto zna historię, też historię moich relacji z prezydentem Trzaskowskim, wie, że Rafał Trzaskowski jest kandydatem niezależnym także ode mnie – mówił dalej.

– Zawsze kiedy jestem potrzebny, z radą czy z czymkolwiek, jestem do dyspozycji, ale Rafał Trzaskowski tę kampanię prowadzi nie samotnie, ale sam, bo wziął na siebie za to odpowiedzialność – dodał szef rządu.

– Najważniejsze jest to dzisiaj, żebyśmy się czuli bezpiecznie. Tu, na wakacjach, dzisiaj na majówce, ale żebyśmy się też w Polsce czuli bezpiecznie. Bo Polska się zmienia i wiecie, jak wszystko wokół niej się zmienia i jakbym dzisiaj pojechał i zapytał wyborców tego siamtego, owego: to co jest tą najważniejszą rzeczą? To każdy powie, żeby był pokój, żeby było bezpieczeństwo, to bezpieczeństwo zaczyna się u nas w domu, od najprostszych rzeczy – stwierdził Szymon Hołownia w Łebie.

– Dzisiaj musimy i prezydent musi być tego patronem, tak przebudować marynarkę wojenną, pomóc w tym ministrowi obrony, tak przebudować różnego rodzaju jednostki wojskowe, żebyśmy byli w stanie bronić też tej infrastruktury, którą będziemy stawiać na Bałtyku – powiedział Szymon Hołownia w Łebie.

– Ważne jest to, żeby prezydent był kimś, kto pilnuje naszych interesów z zupełnie innej półki niż tylko to, żeby PO wygrała w 2027 roku, albo PiS żeby wygrał w 2027 roku, bo to nie jest o tym. Ja dlatego zdecydowałem się kandydować w kontrze do kandydata Donalda Tuska, do kandydata Jarosława Kaczyńskiego, żeby powiedzieć wam, żeby prezydent nie powinien być przedłużeniem ani rządu, ani Sejmu, w którym zawsze będzie partyjna polityka – stwierdził Szymon Hołownia w Łebie.

„Hołownia z Trzaskowskim tłumaczą, że na czas kampanii ukrywają swoje prawdziwe poglądy tym, że czasy się zmieniły. Jeśli Trzaskowski wygra, wiecie co się wydarzy? Czasy znowu się zmienią i wróci do swoich lewackich, proimigracyjnych poglądów. Nie dajcie się tym razem oszukać Platformie, Tuskowi i Trzaskowskiemu!” – napisał na X Sławomir Mentzen.

Hołownia z Trzaskowskim tłumaczą, że na czas kampanii ukrywają swoje prawdziwe poglądy tym, że czasy się zmieniły.

Jeśli Trzaskowski wygra, wiecie co się wydarzy? Czasu znowu się zmienią i wróci do swoich lewackich, proimigracyjnych poglądów.

Nie dajcie się tym razem oszukać…

— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) April 30, 2025

– Wszystkie informacje o posiadanych mieszkaniach dr Karol Nawrocki zawierał od lat w oświadczeniach majątkowych. Wszystkie informacje były też przedmiotem informacji przedkładanych służbom udzielającym certyfikaty dostępu do informacji niejawnych i owocowały zawsze przyznaniem najwyższych klauzul bezpieczeństwa – napisała Emilia Wierzbicki w oświadczeniu opublikowanym social media.

„Z tytułu posiadania nieruchomości rodzina Nawrockich nie uzyskuje żadnych dochodów. Mieszkanie jest w dyspozycji osoby, którą od wielu lat, jeszcze jako działacz społeczny w gdańskiej dzielnicy Siedlce, jako jedyny opiekował się dr Karol Nawrocki.

Karol Nawrocki jest zdecydowanym przeciwnikiem podatku katastralnego dla rodzin i proponuje wpisanie zakazu podatku katastralnego do Konstytucji RP. Podczas debaty wskazał właśnie na sytuację zwykłych Polaków, którzy mają jedno mieszkanie i mogło to zostać odebrane jako deklaracja, że on także posiada jedno mieszkanie. Podkreślamy, że informacje o posiadanych nieruchomościach, co roku znajdowały się w oświadczeniach majątkowych Karola Nawrockiego.
Karol Nawrocki podpisałby ustawę „lex Kropiwnicki”, obciążające dodatkowym podatkiem osoby takie jak wiceminister Robert Kropiwnicki, które posiadają kilkanaście mieszkań”

OŚWIADCZENIE
Wszystkie informacje o posiadanych mieszkaniach dr Karol Nawrocki zawierał od lat w oświadczeniach majątkowych. Wszystkie informacje były też przedmiotem informacji przedkładanych służbom udzielającym certyfikaty dostępu do informacji niejawnych i owocowały zawsze…

— Emilia Wierzbicki (@EmiliaPob) April 30, 2025

– Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym ugaszony. Koniec akcji! Wielkie słowa uznania dla strażaków, żołnierzy, leśników i strażników leśnych – napisał premier Donald Tusk w social media.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym ugaszony. Koniec akcji! Wielkie słowa uznania dla strażaków, żołnierzy, leśników i strażników leśnych.

— Donald Tusk (@donaldtusk) April 30, 2025

– Inflacja w kwietniu wyraźnie niższa od prognozowanej przez ekspertów! Walka z drożyzną czasów PiS przynosi efekty. Najwyższy czas, panie Glapiński, na obniżenie stóp. Ludzie i firmy czekają! – napisał premier Donald Tusk w social media.

Inflacja w kwietniu wyraźnie niższa od prognozowanej przez ekspertów! Walka z drożyzną czasów PiS przynosi efekty. Najwyższy czas, panie Glapiński, na obniżenie stóp. Ludzie i firmy czekają!

— Donald Tusk (@donaldtusk) April 30, 2025

– Mój konkurent, który przyszedł z tą flagą do Końskich. Przyszedł po to, żeby użyć biało-czerwonej, po to, żeby nas dzielić, żeby pokazać, że tylko on ma prawo do patriotyzmu i myślę sobie, że właśnie dlatego on jej zapomniał. W pewnym sensie został pokarany przez opatrzność, właśnie dlatego, że biało-czerwona jest naszym wspólnym symbolem i nigdy nie powinna być używana do tego, żeby dzielić. Biała-czerwona jest po to, żeby łączyć – stwierdził Rafał Trzaskowski w Olsztynie.

– Pod biało-czerwoną zmieszczą się absolutnie wszyscy. Pod biało-czerwoną i w polityce nie ma tylko miejsca na antysemityzm, nie ma miejsca na dzielenie ludzi, nie ma miejsca na hejt. Chciałbym, żeby to jasno wybrzmiało, że właśnie wszyscy, którzy są antysemitami i takich haseł używają, wszyscy, którzy zieją nienawiścią, powinni się zastanowić nad swoim życiem i na pewno nie ma miejsca dla nich w polskiej polityce – powiedział Rafał Trzaskowski w Olsztynie.

– Wtedy, kiedy stałem na tej debacie i słyszałem jak ktoś, nie będę wymieniał nazwiska i nie będę dokładnie powtarzał jego słów, ale jeżeli ktoś nie czuje pokory, nawet w obliczu tak dramatycznego historycznego wydarzenia, jakim było powstanie w getcie [warszawskim], że ktoś w Polsce, z naszymi doświadczeniami historycznymi nie jest w stanie tego uszanować, tylko mówi tak plugawe słowa, to wtedy musimy reagować i musimy mieć Prezydenta Rzeczpospolitej, który będzie reagował – dodał.

– Dumny jestem z tego, że każdy Prezydent Rzeczpospolitej, jakiego mieliśmy, od prezydenta Wałęsy do prezydenta Dudy, w takiej sytuacji reagowali, w sytuacji, kiedy był antysemityzm, reagowali, że Lech Kaczyński zawsze reagował i jestem przekonany, że również zareagowałby w tej sytuacji. Smutne jest to, że dzisiaj moi najważniejsi kontrkandydaci nie zareagowali i jeszcze do tego uzasadniają to, że stali w drugim rzędzie, że nie słyszeli, jak można nie słyszeć takich słów, zwłaszcza jeżeli ktoś jest prezesem IPN-u – stwierdził Rafał Trzaskowski w Olsztynie.

– Wystarczy już partyjnych prezydentów, oczekujemy wszyscy Prezydenta Rzeczpospolitej, który będzie prezydentem wszystkich Polek i wszystkich Polaków i to wam mogę obiecać, że jeżeli mnie wybierzecie, to nie stanę na żadnej partyjnej imprezie. Ułatwicie mi życie, bo będę mega niezależny i nigdy nie stanę na żadnej partyjnej imprezie, jeżeli mnie wybierzecie, bo na tym polega niezależność i na tym polega szacunek dla urzędu Prezydenta Rzeczpospolitej – stwierdził Rafał Trzaskowski w Olsztynie.

– Karol Nawrocki mówił o tym, że jako historyk wie, jak wyglądały bitwy i zostawił tę flagę w miejscu zwycięskiej bitwy – powiedział Paweł Szefernaker w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

– Ci, co polecieli na Księżyc, zostawili flagę Stanów Zjednoczonych, czy uważa pan, że to też jest tam źle odbierane? – kontynuował.

– Na pewno to jest tak, że po tym słabym występie w Końskich Rafała Trzaskowskiego, trochę zostały zaniżone w opinii publicznej wobec niego oczekiwania, a jak są zaniżone oczekiwania, ktoś wystąpi na takim lepszym poziomie, to wtedy wypada lepiej – powiedział Paweł Szefernaker w Polsat News.

– Jeżeli wobec Karola Nawrockiego te oczekiwania z każdym dniem kampanii rosną, to też znajdą się ci, którzy będą krytykować – kontynuował.

– Razem z żoną pan Karol Nawrocki, wspólnie, jako dwie osoby, mają dwa mieszkania. Powiedziałem, mieszka i korzysta z jednego mieszkania, drugie mieszkanie jest mieszkaniem, które jest na co dzień użytkowane przez człowieka, któremu Karol Nawrocki przez wiele lat pomagał – powiedział Paweł Szefernaker w Polsat News.

– Karol Nawrocki nie ma mieszkań, tak jak niektórzy politycy Platformy Obywatelskiej, z których by wynajmował, żył, ma mieszkanie, w którym mieszka i ma mieszkanie, w którym mieszka osoba, której przez lata pomagał – kontynuował.

– Wydarzenia w 2023 roku, które się pojawiały w wielu miejscach w Polsce, że to głosowanie trwało do późnych godzin nocnych, długo czekano na wyniki wyborów, wytyczne powinny być takie, żeby nie było takich sytuacji – powiedział Paweł Szefernaker w Polsat News.

– Na pewno po 21 te kolejki nie powinny puchnąć i rosnąć przed lokalami wyborczymi. […] Można np. zamknąć furtkę, która tam jest, można to wszystko jakoś zorganizować, na pewno nie powinny te kolejki, mówiąc kolokwialnie, puchnąć, rosnąć w trakcie nocy wyborczej – kontynuował.

– Dlatego go krytykuję [pilotaż], że jest polityczną fikcją. Nie jesteście w stanie dzisiaj zapewnić 4-dniowego tygodnia pracy przy tym samym wynagrodzeniu, bo to na to po prostu nie zgodzą się polskie firmy. Jak wyobrażacie sobie 20% mniej pracy w ochronie zdrowia, edukacji? Czy naprawę nie boicie się tego, zanim zgłosicie taką propozycję, że natychmiast zacznie się wypychanie pracowników na częściowe etaty, a w związku z powyższym obniżanie ich wynagrodzeń? – stwierdził Szymon Hołownia w trakcie debaty z Magdaleną Biejat.

– Z przyjaciółmi trzeba rozmawiać, trzeba się czasem wspierać, zawsze szanować. Nie ukrywajmy różnic pod różowymi kołderkami, tylko pokażmy, jak może wyglądać prawdziwa debata – stwierdził Szymon Hołownia na debacie z Magdaleną Biejat.

– Porozmawiajmy dlaczego nie ma jeszcze związków partnerskich, dlaczego od 2 lat minister Kotula nie jest w stanie przeprowadzić tego przez Radę Ministrów. Najpierw zacznijmy od robienia rzeczy, które są do zrobienia. Związki partnerskie teraz, jak najszybciej. Wiem, że PSL ma w tej sprawie inne zdanie, ale ministrowie waszego rządu są właśnie po to, żeby szukać większości dla dobrych rozwiązań – stwierdził Szymon Hołownia w trakcie debaty z Magdaleną Biejat.

– Przede wszystkim oczywiście, że chcę zostać prezydentem RP. Chcą tego moi wyborcy, bo ludzie, którzy przychodzą na spotkania ze mną, mówią właśnie o tym, że czekają na taką prezydentkę, na prezydentkę, która wreszcie będzie stała po ich stronie, która nie będzie bawiła się w politykę, którą uprawiało do tej pory starsze pokolenie polityków, tylko będzie zawsze walczyła o nich, zawsze będzie stała przy swoich wartościach – powiedziała Magdalena Biejat na debacie z Szymonem Hołownią.

– Ale tak, prawda jest też taka, że walczę o silną pozycję Lewicy w Polsce, w tym rządzie. Bo te wybory, zwłaszcza w I turze, są też o tym, w jakim kształcie ten rząd, ta polityka będzie wyglądała po wyborach. Czy te postulaty, za którymi ja stoję […], przyspieszą, będą realizowane, czy wreszcie zostaną załatwione te sprawy, na których wam zależy. Czy wyślecie znowu sygnał do różnych polityków – w tym do PSL-u – że możemy dalej kontynuować politykę, tak jak teraz – wskazała.

– Tę sprawę [tęczowych rodzin], dla dobra dzieci, państwo powinno bez wątpienia rozwiązać, bez wątpienia rozwiązać. Nie można krzywdzić dziecka, które do kogoś się przywiązało, oderwaniem od osoby, która jest mu najbliższa – powiedział Szymon Hołownia na debacie z Magdaleną Biejat.

– To jest pytanie do PO, która z jakiegoś powodu wstydzi się wyciągąć temat aborcji przed wyborami i mam taką radę dla wszystkich moich kolegów polityków – jeżeli nie chcecie, żeby aborcja stawała się tematem wyborczym, to wreszcie tę sprawę załatwmy – stwierdziła Magdalena Biejat w trakcie debaty z Szymonem Hołownią.

– To jest sprawa, która zawsze wraca w kampaniach wyborczych, mówię o dostępności aborcji, a ona bardzo rzadko, mimo że wraca w kampaniach wyborczych, jest realnie przez polityków rozwiązywana. Wraca w kampaniach, a kobiety dalej cierpią, a dramaty dalej się dzieją. Dlatego nie rozumiem, dlaczego od chyba 9 lipca ubiegłego roku nie zebrała się komisja nadzwyczajna do spraw aborcji – stwierdził Szymon Hołownia na debacie z Magdaleną Biejat.

– Śmiać mi się chce Szymon, kiedy mówisz o tym, że czas, żebyśmy wzięli się do roboty i zabrali się do rzeczy. Bo ja się zgadzam, tylko ja ciągle słyszę o tym, że trzeba zrobić referendum. […] Ja nigdy referendum nie postulowałam, bo wiem, że w dzisiejszych czasach – a czasy się zmieniły przez prawie 10 lat – referendum służy głównie do tego, żeby nie musieć podejmować decyzji. A wyborcy wybrali nas po to, żebyśmy tę decyzję umieli podjąć – powiedziała Magdalena Biejat na debacie z Szymonem Hołownią.

– Moje poglądy się nie zmieniły i nie zmieniłem zdania. Natomiast ja jestem kimś, kto w przeciwieństwie do ciebie chce uszanować wolę narodu. Nie zasłania się posłami, nie zasłania się koalicyjnymi, partyjnymi gierkami, tylko mówi – również po tym, jak Lewica nie była w stanie i PO, i inni tego problemu realnie rozwiązać – mówi: to teraz niech przemówi naród. Niech naród zdecyduje. Dlaczego boisz się głosu Polaków? Dlaczego ma decydować Sejm, w którym jest 30% kobiet, a nie społeczeństwo, gdzie kobiet jest 50%? – powiedział Szymon Hołownia na debacie z Magdaleną Biejat.

– Jestem za tym, żeby obniżyć wiek emerytalny mężczyzn, bo uważam, że nikt nie powinien być zmuszany do pracy ponad siły. Naszym zadaniem jest za to stworzyć takie warunki, żeby ci, którzy chcą i mogą jeszcze pracować, nie byli z rynku pracy wypychani, bo dzisiaj to jest ogromny problem wielu osób w wieku emerytalnym – powiedziała Magdalena Biejat na debacie z Szymonem Hołownią.

– Cieszę się przede wszystkim, że spotkaliśmy się tutaj dzisiaj i pokazaliśmy, że możliwa jest inna polityka niż dziaderska, niż polityka oparta na tym, że będziemy skakać sobie do oczu po nic. Po to, żeby znowu jedni siedzieli w spółkach, a drudzy byli na stołkach – stwierdził Szymon Hołownia na debacie z Magdaleną Biejat.

– Możliwa jest polityka oparta o troskę, nie o przemoc, nie o agresję o spór, bo on czasem musi być, ale przede wszystkim o troskę, o drugiego człowieka — dodał.