– Jest wokół Polski bardzo dobra atmosfera. Wczorajsze słowa prezydenta Trumpa na konferencji prasowej, którą z całą pewnością oglądał cały świat, na tym spotkaniu z mediami, kiedy zapytany o Polskę mówił, że jest wręcz wobec Polski zobowiązany, o naszej polityce bezpieczeństwa, jakim jesteśmy członkiem NATO, że wywiązujemy się ze zobowiązań, że de facto jesteśmy przykładem dla innych i że pamięta o naszym kraju, ma nas w sercu. To w dzisiejszych, bardzo trudnych czasach, kiedy tak wiele się mówi o sprawach bezpieczeństwa, o przyszłej amerykańskiej polityce, cieszę się, że mogę powiedzieć śmiało – jesteśmy obecni w świadomości amerykańskiej polityki, tej dotyczącej kwestii bezpieczeństwa – stwierdził prezydent Andrzej Duda przed wylotem do USA.

– Prezydent Trump zdecydował się podjąć próbę, w moim osobistym przekonaniu, patrząc na dotychczasowe doświadczenia, nie widzę innej siły na świecie, poza USA, które byłyby w stanie rosyjską agresję zatrzymać – stwierdził prezydent Andrzej Duda przed wylotem do USA.

– Były różne proby doprowadzenia do zakończenia wojny na Ukrainie. Przypomnę że ta wojna zaczęła się w 2014 roku, więc ona zaczęła się dawno, w 2022 doszło po prostu do kolejnego etapu, jakim jest pełnoskalowa agresja Rosji na Ukrainę – stwierdził prezydent Andrzej Duda przed wylotem do USA.

– Przez ten czas stworzono format normandzki, europejski, dyskutowano i robiono interesy z Rosją jednocześnie. Porozumienia mińskie, o których można powiedzieć, przepraszam, bla bla bla, nic z nic tak naprawdę nie wynikło, a już na pewno dla Ukrainy, bo zakończyło się to zbudowaniem Nord Stream 2 – mówił dalej.

– Trzeba wrócić do stołu rozmów, usiąść z powrotem przy stole negocjacji. Wołodymyr Zełenski powinien wrócić do tego stołu, spokojnie usiąść przy tym stole, zachowując spokój, negocjować takie rozwiązanie, które spowoduje, że Ukraina będzie bezpieczna – stwierdził prezydent Andrzej Duda przed wylotem do USA.