O 10:00 w Sejmie odbędzie się konferencja prasowa przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS Mariusza Błaszczaka i posła Zbigniewa Kuźmiuka.

O 11:10 rozpocznie się spotkanie premiera Donalda Tuska z Kolegium Komisarzy UE w Gdańsku. Tematem rozmów będą polskie priorytety na czas prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Natomiast na 14:10 zaplanowana jest konferencja prasowa premiera z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.

Kndydat na prezydenta, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odwiedzi województwo kujawsko-pomorskie. O 10:00 zaplanowane jest jego spotkanie z samorządowcami w Ciechocinku, natomiast o 13:45 odwiedzi firmę meblarską Rejs w Rypinie, z kolei o 15:15 zaplanowane jest jego spotkanie z nauczycielami w Brodnicy. O 17:45 Rafał Trzaskowski spotka się z mieszkańcami w Grudziądzu.

Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, ma zaplanowane spotkania – o 16:00 w Gołdapi, o 18:00 w Węgorzewie, o 19:00 w Giżycku oraz o 20:00 w Kętrzynie.

Prezydent Andrzej Duda będzie przebywał z wizytą w Krakowie. O 11:00 odwiedzi Punkt Techniczno–Eksploatacyjny Kolei Małopolskich, a o 12:15 weźmie udział w uroczystości wręczenia odznaczeń państwowych za zasługi w działalności na rzecz rozwoju transportu.

– Czekam aż przewiozą posłów PO, którzy kupili dyplomy w Collegium Humanum do Katowic, ale nie wie, czy to się wydarzy. Wydaje mi się, że prokuratura pana Bodnara nie ma tego w planach – stwierdził Janusz Cieszyński w TVP Info.

– Gdzie pan Zembaczyński, który też ma dyplom z Collegium Humanum? Przecież obydwoje wiemy, jako obserwatorzy polityki, że państwo z PO na pewno nie zostaną tam przewiezieni, bo ich chroni parasol Adama Bodnara i to o to chodzi – stwierdził Janusz Cieszyński w TVP Info.

– 
We Wrocławiu się pokłócono, tam jest konflikt dolnośląski między panem Jarosem a panem Sutrykiem i pan Sutryk został zatrzymany, ale dopóki nie ma tego konfliktu np. z panem Zembaczyńskim, to myślę, że w sprawie jego dyplomu i w jakich okolicznościach uzyskał, nikt nie będzie badał – zaznaczył poseł PiS.

– Zastanówmy się, jak to jest możliwe, że pani Roguska, pani minister od powodzi, też dyplom z Collegium Humanum, czy ona też będzie przesłuchana, czy też ktoś będzie badał? Odpowiem ja, że możemy się domyślać, że państwo z PO nie będą podlegali jakiejkolwiek kontroli. Po to ich kolega Adam Bodnar przejął prokuraturę, żeby teraz oni mieli kłopoty – stwierdził Janusz Cieszyński w TVP Info.

– Myślę, że każdy chciałby mieć takie wsparcia od swojego byłego szefa jak ma Michał Kuczmierowski, od premiera Morawieckiego i ja nie wiem jak wygląda sprawa jeżeli chodzi o kaucję, ale wiem, że w tej sprawie, w której Michał Kuczmierowski jest atakowany wyłącznie za to, że pracował dla poprzedniego rządu, premier Morawiecki od samego początku wspiera jego i jego rodzine – stwierdził Janusz Cieszyński w TVP Info.

– Pierwsza jego misja dyplomatyczna, ma doświadczenie biznesowe, więc będzie poznawał Polskę z innej strony, nie od strony biznesowej, tylko dyplomatycznej, politycznej. Myślę, że przyjemnie się rozczaruje Polską – powiedział Grzegorz Schetyna w „Graffiti” Polsat News, pytany o decyzję Donalda Trumpa, który ogłosił, że ambasadorem w Polsce będzie Tom Rose.

– Jestem zawsze dobrej myśli. Ambasador Stanów Zjednoczonych zawsze spełnia ważną rolę i czekamy na dobrego, otwartego przedstawiciela administracji waszyngtońskiej – dodał.

Jak ocenił: – Jeżeli zderzy się, spotka się z polską rzeczywistością, będzie miał własne zdanie, niepochodzące z tweetów i artykułów prawicowej prasy, tylko z takim rzetelnym osądem rzeczywistości, która jest w Polsce. Ja zawsze zakładam dobre scenariusze i uważam, że tak będzie i tym razem.

– Dla mnie to jest odpowiedź [oskarżenie o „zamach stanu”] na to, co się dzieje – to znaczy, że przychodzi czas rozliczeń, że to miesiące trwało, ale jednak formułowane są akty oskarżenia, sprawy będą trafiały do sądów i będą tam procedowane. Więc dlatego jest taki wściekły okrzyk trochę, wydaje mi się, strachu przed tą najbliższą przyszłością, co będzie po następnych wyborach – powiedział Grzegorz Schetyna w „Graffiti” Polsat News.

– Państwo musi bronić swoich instytucji i musi skutecznie pokazać, że jeśli ktoś łamał prawo, to bez względu na polityczne rozdania, musi za to odpowiedzieć – stwierdził.

– To chyba raczej zamach na rozum w przypadku pana Święczkowskiego. Przypomnijmy, że pan Święczkowski jest de facto politykiem PiS-u […] a pan prokurator nie wszczął żadnego śledztwa, bo też nie mógł, instytucja, jaką jest prokuratura, jest instytucją hierarchiczną i tak, jak żołnierz nie może wypowiedzieć wojny obcemu państwu […] tak samo jest tutaj – powiedział Cezary Tomczyk w rozmowie z Renatą Grochal w „Bez Uników” w Trójce, pytany, czy uczestniczy w zamachu stanu.

– Chodzi o legislację, o system funkcjonowania państwa, który jest dzisiaj przez Kancelarię Prezydenta i prezydenta, który odmawia współpracy z tym rządem czy tzw. Trybunał Konstytucyjny […], widać, że tutaj to wszystko nie funkcjonuje. Bo wiadomo, że każda ustawa, która jest przez ten rząd i większość parlamentarną przyjęta, […] od razu jest wysyłana do Trybunału Konstytucyjnego Święczkowskiego – powiedział Grzegorz Schetyna w „Graffiti” Polsat News.

– Nie możemy powiedzieć, że jesteśmy w stanie realizować zobowiązania wyborcze. Nie jesteśmy w stanie prowadzić państwa. Możemy rządzić tylko w ograniczonym zakresie, nie mogąc korzystać z normalnej, podmiotowej współpracy z prezydentem – argumentował.

– To politycy PiS-u, którzy są w obsesji [po moich słowach], bo oni uważają, że nie ma czegoś takiego, jak system legislacyjny, bo Kaczyński pokazał, że system legislacyjny działa na telefon. […] Ja jestem zwolennikiem normalnego państwa i instytucji państwa, które ze sobą współpracują. Dzisiaj tej współpracy nie ma, więc dlatego warto zrobić wiele, żeby ona była – dlatego, żeby państwo było normalne – mówił dalej.

– Żeby wszcząć w ogóle jakiekolwiek postępowanie, jest Prokuratura Krajowa, która rozdziela sprawy do poszczególnych jednostek i one są tam uruchamiane. […] Przypomnijmy, ten prokurator, o którym mówimy [Michał Ostrowski], został powołany po przegranych wyborach w listopadzie 2023 roku na zastępcę Prokuratora Generalnego – powiedział Cezary Tomczyk w Trójce.

– PiS specjalnie zmienił prawo w taki sposób, żeby ten człowiek był nieodwoływalny. Kiedy można go odwołać? Wtedy, jeżeli będzie zgoda prezydenta. Kto jest prezydentem? Andrzej Duda. Mamy układ zamknięty – kontynuował.

– To, co zrobił Błaszczak […] to jest jak naplucie w twarz polskim wojskowym. […] Tego typu plany to nie są plany, które układa minister obrony, to są plany, które układa Sztab Generalny, wojskowi planiści, ludzie, którzy się na tym znają, konsultacje są na poziomie NATO, na poziomie naszych sojuszników, na poziomie amerykańskim – powiedział Cezary Tomczyk w Trójce.

– Jeżeli minister obrony w czasie sprawowania urzędu ujawnia fragment tych planów, to tak, jakby sprzedał tych żołnierzy – kontynuował.

– Błaszczak jest po prostu tchórzem, że nie chce się zrzec immunitetu. Skoro uważa, że nie zrobił niczego złego, niech o tym zdecyduje niezawisły sąd – mówił dalej.

– To rozmowa o rekonstrukcji [rządu], o nowym początku w połowie kadencji, o nowym pomyśle na to, w jaki sposób już po wyborach prezydenckich realizować te nasze polityczne, wyborcze zobowiązania – powiedział Grzegorz Schetyna w „Graffiti” Polsat News.

– Tak, tak uważam [to będzie reset rządu]. Połowa kadencji, mamy dwa lata bez wyborów i tutaj już nie będzie żadnego szukania wytłumaczeń czy powodów, które mogłyby doprowadzić do tego, że czegoś nie zrealizowaliśmy – kontynuował.

– Jeżeli mówimy o resecie i nowym początku, to właśnie po to, żeby eksperci przygotowali projekty, a politycy nie spierali się publicznie o nie, tylko je po prostu przyjmowali i wprowadzali do procedur legislacyjnych – wskazał.

– Jeżeli jakikolwiek prezydent wbrew Konstytucji chciałby użyć wojska w jakikolwiek sposób albo spowodować chaos w państwie, to byłaby po prostu wojna domowa, więc mam nadzieję, że słowa prof. Dudka nigdy w żadnym stopniu się nie spełnią – powiedział Cezary Tomczyk w Trójce, pytany o słowa prof. Dudka w TVP Info o tym, że „jako prezydent Karol Nawrocki gwałtownie podsyci konflikt w Polsce”, może „wystawić na próbę lojalność polskiej armii” i „żołnierze by stanęli przed wyborem, czy popierają rząd Tuska, czy prezydenta Nawrockiego”.

– To, co ja mogę dzisiaj przewidzieć i to, co jestem przekonany, że wydarzyłoby się, gdyby Nawrocki został prezydentem, czego Polsce nigdy bym nie życzył, to to, że byłby permanentny konflikt z rządem i że Polska de facto nie mogłaby w żaden sposób ruszyć z miejsca – kontynuował.

– Ja dzisiaj wiem, że z Andrzejem Dudą mimo wszystkich różnic, które są między nami, w sprawach bezpieczeństwa jesteśmy w stanie się dogadać. Dlatego, że raczej w 90% spraw się zgadzamy, jeżeli chodzi o rozwój armii. Wydaje mi się, że w przypadku prezydenta, gdyby został nim po prostu kandydat PiS-u, to by był permanentny konflikt, chaos w państwie, mielibyśmy przez trzy lata do następnych wyborów parlamentarnych po prostu taką polityczną wojnę domową nie do okiełznania, na zupełnie niebotyczną skalę – mówił dalej.

– W 2008 roku [Donald Tusk] zgodził się na to, żeby była redukcja w państwach Unii Europejskiej CO2, ale w odniesieniu do roku bazowego 2005, a nie do 1989. Właśnie ten rok, 2005, odniesienie do tego roku redukcji gazów cieplarnianych powoduje zamach na polską gospodarkę, bo przecież to jest bardzo dotkliwe, kiedy zmuszani jesteśmy do obniżania emisji – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

– Gdyby została przyjęta data 1989 roku, wtedy oczywiście byłoby to z korzyścią dla polskiej gospodarki, w sensie takim, że od ’89 roku obniżyliśmy redukcję o ponad 30%. A więc Donald Tusk po raz pierwszy dopuścił się uderzenia w polską gospodarkę w 2008 roku. Teraz Donald Tusk twierdzi, że sprzeciwia się właśnie redukcji emisji CO2, tylko to są puste deklaracje. Można powiedzieć, że walczy sam ze sobą Donald Tusk – kontynuował.

– W Gdańsku odbywa się spotkanie z komisarzami Unii Europejskiej i planują przesunięcie terminu wejścia ETS2 o rok. O rok, a więc rok wyborczy, tak wynika z kalendarza, chcą sobie zapewnić to, żeby opinia publiczna ich nie oceniła negatywnie – mówił dalej.

Za kilka dni inicjatywa w PE

– Naszą odpowiedzią w tej sprawie jest inicjatywa w Parlamencie Europejskim, którą za kilka dni będzie przedstawiać pani poseł Anna Zalewska i naszą odpowiedzią w tej sprawie są trzy projekty ustaw [obniżające VAT na żywność, energię i gaz], pan prezes Prawa i Sprawiedliwości […] domagał się z mównicy sejmowej dwa dni temu, żeby Sejm rozpatrzył te projekty, żeby przyjął te projekty. Te projekty powstały w wyniku konsultacji merytorycznych, eksperckich, które podjął pan dr Karol Nawrocki – dodał.

– Jeżeli chodzi o Mercosur, sprawa jest przesądzona. Pani von der Leyen podpisała to porozumienie, gdyby ono miało część polityczną, to jest długa procedura ratyfikacji, ratyfikuje to Rada Europejska, później także parlamenty krajów narodowych, ale to jest podzielone na część handlową […] handel jest w kompetencjach Komisji Europejskiej w pełni […] w związku z tym pani von der Leyen jest na prawie – powiedział Zbigniew Kuźmiuk na konferencji prasowej.

– Ta umowa jest podpisana, poczeka tylko do rozstrzygnięć wyborczych w Niemczech i w Polsce, a później po prostu wejdzie w życie. Więc to, co się mówi polskim rolnikom, że my tutaj sformułujemy jakąś mniejszość blokującą, po prostu nie ma oparcia w faktach, nie robimy w tej sprawie nic – kontynuował.

– Zrobimy to prawdopodobnie na przyszłym posiedzeniu Sejmu, bo wtedy marszałek Sejmu jest zobowiązany, jeżeli nie złamie regulaminu Sejmu, żeby poddać pod debatę wniosek o odwołanie minister Kotuli. A więc zaraz po rozpatrzeniu tego wniosku złożymy wniosek o odwołanie minister Nowackiej – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej, pytany, czy PiS już złożyło wniosek o wotum nieufności wobec Barbary Nowackiej.

– Przyjmujemy z nadzieją pana ambasadora w Polsce, był na spotkaniu Europejskich Konserwatystów i Reformatorów […] to konserwatywny publicysta, to człowiek, który reagował wtedy, kiedy doszło do siłowego przejęcia mediów w naszym kraju przez koalicję 13 grudnia, co jest dobrym znakiem, bo widać, że interesuje się sprawami polskimi i reaguje tak, jak należy […]. Witamy pana ambasadora z nadzieją – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej, pytany o nowego ambasadora USA w Polsce, którym ma być Thomas Rose.

– Jeśli tak było, to oczywiście źle, ale czekamy na wyjaśnienia. Ta władza, która obecnie rządzi, feruje wyrokami, a więc zobaczymy, jak ta sprawa, czym się zakończy. I dobrze, że jeszcze działa Centralne Biuro Antykorupcyjne, bo przypomnę, że koalicja 13 grudnia chce zlikwidować CBA, więc jak zlikwiduje CBA, to będzie uważała, że nie ma problemu korupcji w naszym kraju, a problem korupcji jest – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej pytany, czy to nie jest wstyd, że osoba taka jak rzecznik prezydenta posiada „lewy” dyplom i nie jest to sprawdzane. Chodzi o sprawę Błażeja S., któremu zarzuca się, że czerpał korzyści dzięki kupionemu dyplomowi.

– Dlatego tak dużo mówię o transporcie publicznym – chociaż kandyduję na prezydenta RP, a nie na ministra infrastruktury – bo uważam, że prezydent jest tym, kto może dzisiaj doprowadzić do tego, że kwestia likwidacji wykluczenia komunikacyjnego, a więc uwolnienia ludzi w całej Polsce właśnie dzięki temu, że ten transport będzie, jest zadaniem prezydenta – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Ostrołęce.

– Prezydent nie jest od pałacowania, od pajacowania. Nie jest od tego, żeby raz na 3 miesiące objawiać się ludowi albo angażować w przepychanki pomiędzy PiS-em a PO. Prezydent w Polsce jest na tyle silnie w konsytuacji napisany, że ma moc doprowadzić do tego, żeby być stróżem równowagi, stabilizatorem i pewnego rodzaju popychaczem rzeczy, które się w Sejmie dzieją – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Ostrołęce.

– Tak żeby zawsze on nie musiał mieć w głowie, kiedy podejmuje decyzje, kiedy planuje swoją pracę, tego, czy premier mu się na coś zgodzi, czy nie zgodzi. Bo prezydent nie może być potakiwaczem premiera […], a z drugiej strony nie może być cały czas zakładnikiem przewodniczącego PiS – podkreślił.

Jak wskazał: – Polacy powinni być punktem odniesienia prezydenta. Prezydent ma obowiązek tylko do nich się odwoływać.

– Ja wiem, że jako koalicja nie dowieźliśmy wszystkich obietnic, które złożyliśmy, choć wiele zrobiliśmy. Mogę dzisiaj powiedzieć jasno, że ja, jako marszałek Sejmu, tam gdzie miałem moją własną odpowiedzialność, dowiozłem wszystkie obietnice, które złożyłem pierwszego dnia mojego urzędowania. Wszystkie co do jednej – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Ostrołęce.

– Choć wiem, że ten koalicyjny rząd bywa bardzo trudny, to chcę powiedzieć, że z pełną determinacją, jako prezydent, będę wspierał go w realizacji niczego więcej, jak tylko tego programu, który już został ogłoszony. Przecież kolej, dostępność transportowa, jest w programie koalicji. To trzeba dowieźć – kontynuował.

– Tak, z mojej perspektywy, to naprawdę trudne, bo rozumiem, dlaczego to robi. Ponieważ w Niemczech, jeśli chodzi o główny nurt, naprawdę trudno znaleźć między nimi różnice. Więc CDU, CSU, one są nazywane partiami prawicowymi. Jednak jeśli spróbujesz porównać, co naprawdę robią, kiedy próbujesz porównać z SPD, nie sądzę, żebyś mógł naprawdę znaleźć między nimi prawdziwą różnicę, szczególnie jeśli chodzi o obciążenie osiowe, na przykład – stwierdził Patryk Jaki w rozmowie opublikowanej na portalu X.

– Więc nazywają to chrześcijaństwem, więc mają korzenie chrześcijańskie. Ale w rzeczywistości wspierają ideologię gender i to zielone szaleństwo i razem niszczą energię jądrową w Niemczech. Więc z perspektywy Elona prawdopodobnie są tacy sami. I on próbuje znaleźć inną opcję. Jednak z naszej perspektywy, polskiej perspektywy, to jest problem – podkreślił europoseł PiS.

– Jest problem z AfD. Są bardzo radykalni. Niektórzy z ich polityków są zwolennikami usprawiedliwienia, przestępczych działań podczas wojny, niemieckich zbrodni. Niektórzy sugerują, że powinniśmy porozmawiać o zmianie granic. To dla nas jest to bardzo trudny partner. A także gdy Elon wspomniał również o zapominaniu przeszłości, a z polskiej perspektywy jest to naprawdę trudne, ponieważ przewaga gospodarki niemieckiej, w porównaniu do Polski, źródła tej przewagi możemy doszukiwać się w skutkach II wojny światowej. Zniszczyli prawie połowę naszego kraju. Zniszczyli doszczętnie naszą stolicę i nigdy za to nie zapłacili – dodał.

– Podczas kiedy jedni będą wam mówić, że najważniejsze jest to, by PiS wrócił do władzy, a drudzy będą wam mówić, że najważniejsze, żeby Platforma miała wszystko, ja będę wam mówił, że najważniejsi są ludzie, Polki i Polacy – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Ostrołęce.

– Że najważniejsze jest to, żeby jakość życia w Polsce się poprawiła. Żeby był ktoś w tym kraju, kto będzie w stanie walnąć pięścią w stół, a nie być niemy, kiedy dwa miliardy złotych będą przewalane na takie projekty, jak ostrołęcka elektrownia, o czym wszyscy dobrze wiecie – mówił dalej.

– W Polsce premier Donald Tusk właśnie przedstawił projekt ustawy, który da mu prawo do usuwania i blokowania wszystkich treści internetowych przez jego urzędnika. A potem możesz iść do sądu – stwierdził Patryk Jaki w rozmowie opublikowanej na portalu X.

– Jeśli chce uzyskać podpisanie tego projektu ustawy, musi mieć swojego prezydenta. Teraz prezydentem RP jest Andrzej Duda i on nigdy tego nie podpisze. Jednak w maju tego roku mamy wybory prezydenckie i jeśli Tusk, jego kandydat, wygra, prawdopodobnie zatwierdzi ten projekt ustawy. Więc prawdopodobnie, nie, na pewno zatwierdzi tego projektu ustawy. Więc naprawdę stajemy w obliczu prawdziwych wyzwań, jeśli chodzi o prawdziwą wolność słowa – podkreślił europoseł PiS.

– Jestem w kontakcie z p. Izabelą, która została po 6 rano zatrzymana przez policję i była przetrzymywana przez cały dzień. Pani Izabela jest uczciwą emerytką, zmagającą się z różnymi chorobami. Nie pozwolono jej nawet zabrać ze sobą leków. Mężowi nie przekazano, gdzie jest zabierana. Przez to nie mógł dostarczyć żonie potrzebnych lekarstw. Tak to już jest w tej „uśmiechniętej Polsce”, kiedy zadrze się ze „św. Jerzym” – napisał w social media poseł PiS Krzysztof Szczucki.

Jestem w kontakcie z p. Izabelą, która została po 6 rano zatrzymana przez @PolskaPolicja i była przetrzymywana przez cały dzień. Pani Izabela jest uczciwą emerytką, zmagającą się z różnymi chorobami. Nie pozwolono jej nawet zabrać ze sobą leków. Mężowi nie przekazano, gdzie jest… https://t.co/wzVSrB4aLw

— Krzysztof Szczucki (@KrzSzczucki) February 7, 2025

Emerytka z Torunia napisała głupotę. To jasne. Ale to, w jaki sposób zareagowało państwo nie może zostać bez reakcji. Wpis namierzony przez Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości, zastępca komendanta puka do drzwi, prokuratura postawiona na nogi.https://t.co/stINOvbzGo

— Paweł Figurski (@p_figurski) February 7, 2025

– Dzisiaj nie ma potrzeby przedstawiania nie wiadomo jakich nowych, rozległych programów gospodarczych. Wystarczy zrobić to, co już żeśmy powiedzieli jako koalicja i do czego się zobowiązaliśmy – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Ostrołęce.

– Przestać pobierać od przedsiębiorców w Polsce opresyjną, niszczącą i zabijającą ich pseudoskładkę zdrowotną, która wcale nie szła na zdrowie, kiedy ją Morawiecki projektował, a przez którą upadło kilkaset tysięcy polskich firm. To są rzeczy, które dzisiaj musimy dowieźć i myśmy się już do nich zobowiązali – zaznaczył.

– Platforma jest moim partnerem koalicyjnym. Chcę z nią współpracować w dobrych rzeczach. Zgodziłem się i głosuję zawsze z rządem, którym kieruje Donald Tusk – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Ostrołęce.

– Donald Tusk powinien być premierem Rzeczpospolitej, ale nie człowiek z Platformy, ani z PiS-u powinien być prezydentem Rzeczpospolitej. […] Takie mam najgłębsze przekonanie. Tylko wtedy uwolnimy całą tę moc, która w Polsce jest – oświadczył.

– Jeżeli będzie znowu prezydent z PO i premier z PO, będzie cała opowieść: „aha, cała Polska w rękach PO, jedziemy w drugą stronę”. Jeżeli będzie prezydent z PiS-u, będzie zaorywanie, niszczenie, burzenie wszystkiego, co zostało zbudowane – ocenił.

– Patrzymy na tę sytuację z uwagą. Nie ukrywam, że było to dla nas zaskoczeniem, że do takiej sytuacji doszło. Rozumiem że prokuratura prowadzi swoje czynności i dokonała przesłuchania, złożył wyjaśnienia pan minister. Obecnie ma status mojego społecznego doradcy, to jest funkcja, która jest funkcją nieodpłatną i w ten sposób tylko jest związany z KPRP. Czekam na to, w jaki sposób prokuratura będzie tę sprawę wyjaśniała i jakie będą dalsze decyzje prokuratury – stwierdził prezydent Andrzej Duda na briefingu prasowym.

– Na razie zdecydowałem wczoraj o tym, by wrócić się do szefowej kancelarii, do minister Paprockiej i moich wpółpracowników z kierownictwa, aby nie angażować. Błażeja Spychalskiego w żadne działania, które w jakikolwiek sposób prowadziłyby do reprezentowania prezydenta RP czy to na jakichś uroczystościach czy w jakichś wydarzeniach do czasu, dopóki ta sprawa nie będzie bardziej rozjaśniona, prokuratura nie pokaże, jakie w istocie zamierza decyzje podjąć – dodał PAD.

– Przyglądamy się temu bardzo uważnie i zachowujemy ostrożność. Patrzymy też jakich rzeczywiście działań te podejrzenia czy zarzuty, które są formułowane wobec Błażeja Spychalskiego, będą dotyczyły, czy jest to w jakikolwiek sposób związane z tym, co robił i czym się zajmował w KPRP – zaznaczył.

– Święczkowski się nudzi, dlatego wymyśla historie o zamachach stanu. 25 wyroków wydał Trybunał w poprzednim roku, z czego 13 na zamówienie polityczne. Dwa lata dzisiaj obywatele czekają na rozstrzygnięcie swojej sprawy w TK, a PiS swoje załatwia w 2 tygodnie. Większość spraw, które TK rozpoznawał, to obrona Glapińskiego, Kamińskiego i Wąsika, tego czy innego polityka PiS-u – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Ostrołęce.

– Nie ma ludzi na ulicach, nie ma poczucia zagrożenia. Takie gadanie o zamachu stanu to woda na młyn rosyjskiej propagandy – ocenił.

Jak kontynuował: – Bo co weźmie Russia Today albo inne rosyjskie wiadomości do swoich dzienników? Oczywiście wypowiedź ważnego polskiego polityka – bo ja traktuję Święczkowskiego jak polityka – że w Polsce jest zamach stanu. „Czyli ta Polska, która tak wspiera Ukrainę, tak się stawia Rosji, zobaczcie jakie tam pęknięcia, ludzie pokłóceni, zamach stanu”.

– Powiem to mocno, ale niech to mocno wybrzmi: to jest karmienie ruskiej propagandy polską krwią. I mam nadzieję, że państwo z PiS-u szybko się opamiętają i zrozumieją, jak bardzo szkodzą dzisiaj Polsce – dodał.

– Cóż, chciałbym, by policja była tak samo skuteczna w zajmowaniu się dużo poważniejszymi sprawami – np. coraz większym problemem z gangami narkotykowymi w rządzonej przez Rafała Trzaskowskiego w Warszawie – napisał w social media Mateusz Morawiecki.

– Państwo polskie powinno koncentrować działania policji i prokuratury na realnych zagrożeniach bezpieczeństwa. Natomiast ideę WOŚP należałoby odpolitycznić, aby odzyskała zaufanie społeczne i prawdziwy charakter charytatywny – zaznaczył były premier.

– Panu Jerzemu Owsiakowi pomyliły się serduszka. Zamiast WOŚP chodzi dziś z tym od KO. Myślę, że budzi to niesmak u dużej większości Polaków z każdej strony sceny politycznej. A represje wobec biednej starszej pani tylko ten niesmak wzmacniają – dodał.

Czy to normalne, by @PolicjaCBZC zajmowało się (niestosownym) wpisem pewnej 66-letniej emerytki?

Czy to normalne, by nadkom. Arkadiusz Górecki, naczelnik wydziału kryminalnego KMP w Toruniu, asp. szt. Cezary Więcławski oraz jeden z funkcjonariuszy wydziału kryminalnego, nie… pic.twitter.com/hcb03ecBYY

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) February 7, 2025

– Zobaczcie, jak oszukują przy losowaniu sędziów! W puli było 15 sędziów. Tuż przed losowaniem 14 z nich… wyłączono ze sprawy „Funduszu Sprawiedliwości”. Została jedna sędzia, zaufana. I system ją „wylosował”, no bo była jedyna do wylosowania – napisał w social media Zbigniew Ziobro.

– Tak ludzie Adama Bodnara robią ustawki w sądownictwie. I po to właśnie Bodnar łamiąc ustawy odwołał legalnych prezesów SA i SO w Warszawie. To już nie są sądy niezawisłe i niezależne, to narzędzie partyjne – dodał.

Zobaczcie, jak oszukują przy losowaniu sędziów! W puli było 15 sędziów. Tuż przed losowaniem 14 z nich… wyłączono ze sprawy „Funduszu Sprawiedliwości”. Została jedna sędzia, zaufana. I system ją „wylosował”, no bo była jedyna do wylosowania. Tak ludzie @Adbodnar robią ustawki w… pic.twitter.com/0YPV7EZqb8

— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) February 7, 2025

– “Zamach stanu” w Polsce na czołówkach mediów tylko w Rosji, Białorusi i na Węgrzech. Sprawna kooperacja. Akcja groteskowa, a jednak na swój sposób groźna – napisał premier Donald Tusk.

“Zamach stanu” w Polsce na czołówkach mediów tylko w Rosji, Białorusi i na Węgrzech. Sprawna kooperacja. Akcja groteskowa, a jednak na swój sposób groźna.

— Donald Tusk (@donaldtusk) February 7, 2025

– 
UE musi stanąć na wysokości zadania wobec zmieniających się okoliczności. Rozmawialiśmy o tym, jak uczynić UE i temu będzie służyła także praca polskiej prezydencji, komisji, temu aby KE i państwa członkowskie UE były bezpieczne – stwierdził premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.

– Bezpieczeństwo, jak wiecie, jest priorytetem polskiej prezydencji, ale nie dlatego, że ktoś sobie to wymyślił, kiedy ogłosiliśmy, że właśnie bezpieczeństwo jest naszym priorytetem – stwierdził premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.

– Nie ulega wątpliwości, że to właśnie jedna z tych zupełnie nowych okoliczności – mówił dalej.

– To dobre miejsce, jestem przekonany, że to jest najlepsze miejsce na ziemi z wielu powodów, ale chciałbym, żeby wszyscy w Europie czuli się tak, jak dzisiaj Polacy czują się w Warszawie czy w Gdańsku, a więc bezpiecznie – stwierdził premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.

– Ponieważ wschodnia granica Polski jest wschodnią granicą UE, więc dziękuję za tę jednoznaczną deklarację, że będziemy traktowali, to już się zaczęło, ale dzisiaj dostaliśmy potwierdzenie, obowiązki wynikające z ochrony tej granicy jako wspólnej – stwierdził premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.

– Musimy się zdecydować na sfinansowanie potrzeb obronnych, w tym na zabezpieczenie lądowej granicy UE z Rosją i Białorusią. To samo dotyczy chrony Morza Bałtyckiego, nie tylko Bałtyku, ale też powoli państwa Moza Północnego z nami rozmawiają, jeśli chodzi o zabezpieczenie nie tylko przed shadows fleet, przez tą dziwną flotą dziwnych statków, które od pewnego czasu zaczynają naruszać albo niszczyć naszą podwodną infrastrukturę, więc Bałtyk będzie także i będę o tym przypominał, będzie potrzebował nie tylo NATO-owskiej pomocy, to już mamy, ale też konkretnych decyzji, jeżeli chodzi o ochronę wód terytorialnych nadmorskich – stwierdził premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.

– Polska goszcząc blisko 2 mln uchodźców z Ukrainy jest państwem w szczególnej sytuacji. Powiedziałem to Polakom niedawno w sposób jednoznaczny pani przewodniczącej i cieszę się, że moja argumentacja znalazła też słuch i zrozumienie, że Polska nie będzie implementowała paktu migracyjnego, który by spowodował dodatkowe jakiekolwiek kwoty migrantów w Polsce – stwierdził premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.


– Polska nie będzie przyjmowała żadnych kolejnych ciężarów. Wzięliśmy na swoje barki i tak więcej niż ktokolwiek mógł przypuszczać jeszcze kilka lat temu, że to jest w ogóle możliwe – mówił dalej.

– Co do Zielonego Ładu, a także innych działań dotyczących ochrony klimatu, powiedzieliśmy sobie, bo to warto dzisiaj powtórzyć też u nas w kraju: nasze cele się nie zmieniają, nasza planeta wymaga ochrony, nikt nie kwestionuje tego, że zmiany klimatyczne są bezpośrednią przyczyną katastrof – powiedział premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.

– Mamy też wszyscy świadomość, że nasze działania na rzecz ochrony klimatu, ochrony środowiska, nie mogą uderzać w interesy rodzin, interesy obywateli, nie mogą nakładać takich kolejnych ciężarów, które są nieakceptowalne, niezrozumiałe, albo które wprost mogą być ryzykowne z punktu widzenia konkurencyjności europejskich firm, ale też poziomu życia europejskich rodzin czy też konkurencyjności Europy jako całości. Dotyczy to także cen energii – kontynuował.

– Będę o to apelował na każdej Radzie Europejskiej. Jestem przekonany, że nie będę w tym sam i także po naszej rozmowie wiem, że mogę liczyć na zrozumienie ze strony przewodniczącej Komisji i to brzmi jak banał, ale do tego są potrzebne konkretne decyzje. Nie może w Europie zapaść żadna decyzja, która spowodować mogłaby kolejny wzrost cen energii. Musimy być wszyscy bez wyjątku skoncentrowani na tym, aby podejmować decyzje, których bezpośrednim efektem będzie obniżanie cen energii – mówił dalej.

– Jeśli nie obniżymy cen energii, nasze pragnienie bycia konkurencyjnym wobec Chin czy wobec Stanów Zjednoczonych okażą się kompletną iluzją i nie ma co już tutaj dłużej udawać […] będziemy szukali różnych sposobów i finansowych i inwestycyjnych, ale także dotyczących regulacji, aby uniknąć tego ryzyka wzrostu cen – dodał.

– Podjąłem decyzję i zwróciłem się do szefa MSWiA oraz ministra sprawiedliwości, aby przedstawili taki szybki plan natychmiastowej reakcji na przestępczość zorganizowaną i taką agresywną w wykonaniu obcokrajowców. Każdy, kto gości w Polsce, korzysta z naszej gościny i w sposób brutalny narusza prawo, będzie deportowany w Polski i w najbliższych dniach te decyzje będą miały swój praktyczny wymiar – stwierdził premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.

– Spodziewajcie się państwo w najbliższych dniach zdecydowanych akcji, które ograniczą przestępczość, także jeżeli chodzi o środowiska migrantów i obcokrajowcow, przebywających w Polsce – mówił dalej.

– Jeśli chodzi o pakt migracyjny – jest tam wiele zapisów, które z punktu widzenia państw Południa mogą ułatwić i ułatwią ochronę UE i tych państw przed nielegalną migracją. Jest tam wiele zapisów, które powinny ułatwić wszystkim państwom w polityce powrotów. Nie chcę używać brutalnych słów typu deportacja, ale powrotów – powiedział premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.

– Wszystkie te mechanizmy, które umożliwią skuteczniejszą ochronę przed nielegalną migracją, będą nie tylko przez Polskę respektowane, ale wspierane. Mechanizm relokacji nie jest mechanizmem, który chroni Europę przed nielegalną migracją – stwierdził.

– Wtedy kiedy powstawała idea paktu migracyjnego, to było lata temu, od początku tłumaczyłem i w PE, i ówczesnemu szefowi Komisji, że to nie jest droga do ograniczenia, zredukowania nielegalnej migracji – oświadczył.

– Polska otworzyła swoje granice i serca dla dwóch milionów uchodźców z Ukrainy. Jeśli komuś do głowy przyjdzie w Europie, żeby uznać, że Polska ma jeszcze wziąć inne ciężary na siebie, to niezależnie od tego, kto to będzie mówił, ja powiem, że Polska tego nie będzie realizowała, koniec, kropka – powiedział premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.

– Nie znam się osobiście z nowym ambasadorem USA w Polsce, więc trudno mówić o szorstkich relacjach z kimś, kogo się nie zna osobiście. Mój stosunek do nowego ambasadora będzie cechował się serdecznością i cierpliwością bez dwóch zdań. Reprezentuje państwo, z którym się przyjaźnimy, Polska nie zmieni swoich działań niezależnie od tego, jak wygląda dzisiaj dynamika geopolityczna, co kto mówi, w jakim kraju, dla Polski sojusz z USA będzie zawsze jednym z priorytetów i USA pozostaną, niezależnie od tego, kto jest prezydentem USA, najbliższym i najważniejszym partnerem, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo – stwierdził premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.

– Na pewno znajdę czas, żeby też wyjaśnić nowego panu ambasadorowi, że warto rozpocząć misję w Polsce bez żadnych uprzedzeń i żeby starać się sięgać zawsze do rzetelnych źródeł informacji o tym, co w Polsce się dzieje – stwierdził premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.

– Od początku tłumaczyłem naszym partnerom, szczególnie kanclerzowi Niemiec, wtedy, kiedy podjął decyzję o ponownym przywróceniu kontroli na granicy polsko-niemieckiej, że nie widzę logiki w postępowaniu rządu niemieckiego wtedy, kiedy odmówił na początku poparcia dla polskiego projektu Tarczy Wschód i zainwestowania w ochronę polskiej granicy na wschodzie, a równocześnie postanowił przywrócić kontrole na granicy polsko-niemieckiej – powiedział premier Donald Tusk w Gdańsku, na wspólnej konferencji z szefową KE.

– Usiłowałem wytłumaczyć rzecz dla mnie oczywistą: jeśli Europa będzie inwestowała w ochronę polskiej granicy z Rosją, Białorusią, tam, gdzie ten strumień był tak intensywny, to nie będzie też potrzeby blokowania granicy z Polską, bo nie będzie tych przejść – kontynuował.

– Po kilku tygodniach tej perswazji to przyniosło efekt, znaczy, kanclerz Scholz przestał blokować, taka była jego pierwsza reakcja […] tę potrzebę inwestowania w ochronę wschodniej granicy Unii Europejskiej – mówił dalej.

– Było tam pewne jakieś nieporozumienie chyba, nie do końca nasi niemieccy przyjaciele rozumieli, o co chodzi tak naprawdę z tymi inwestycjami na wschodniej granicy, była obawa, że tu chodzi o zakup broni, a jak się wyjaśniło, że chodzi o ochronę europejskiej granicy i o infrastrukturę graniczną, to już nikt, włącznie z kanclerzem Niemiec, nie myślał, żeby to blokować – dodał.

„Jako Polska 2050 z zaskoczeniem przyjęliśmy jednostronną, nieskonsultowaną decyzję Koalicji Obywatelskiej o wystawieniu pani Moniki Piątkowskiej jako kandydatki w wyborach uzupełniających do Senatu RP” – napisał na X Rafał Komarewicz.

„Nie jest to wspólna kandydatka Paktu Senackiego, z jakim mieliśmy do czynienia w wyborach 15 października. Wśród zarejestrowanych kandydatów nie ma osoby, której moglibyśmy udzielić poparcia z pełną odpowiedzialnością. Wierzymy również, że nasi Wyborcy doskonale wiedzą, który z kandydatów najlepiej zna problemy Krakowa oraz jego Mieszkańców i będzie ich interesy najlepiej reprezentował w Senacie RP” – zaznaczył.

Jako Polska 2050 z zaskoczeniem przyjęliśmy jednostronną, nieskonsultowaną decyzję Koalicji Obywatelskiej o wystawieniu pani Moniki Piątkowskiej jako kandydatki w wyborach uzupełniających do Senatu RP. W związku z powyższym nie jest to wspólna kandydatka Paktu Senackiego, z jakim…

— Rafał Komarewicz (@RKomarewicz) February 7, 2025

– Moi konkurenci polityczni ostatnio wysmażyli fantastyczną nową paranoję, że w Polsce miał miejsce zamach stanu. […] Im się wydaje, że rzeczywiście dokonany został zamach stanu, dlatego że ktoś kwestionuje przyszłość polityczną politruka, bo tak trzeba nazwać tego pseudoprezesa pseudo-Trybunału Konstytucyjnego – powiedział Rafał Trzaskowski w Grudziądzu.

– Kiedyś mieliśmy TK, który stał na straży konstytucji, naszych praw, gdzie byli sędziowie, wielkie autorytety […], ludzie, którzy się nikomu nie kłaniali. […] PiS to zniszczył, wysłał tam politruków, którzy nie mieli nic nigdy wspólnego z jakimkolwiek autorytetem i oni dzisiaj nam będą duby smalone opowiadać o tym, że w Polsce miał miejsce zamach stanu – mówił dalej.

„Platforma jest Platformą, odcinek 2137. Macie robić to, co rozkazuje PO, gdyż na tym polega „obrona demokracji”. W sumie dobrze, że opinia publiczna obejrzy, jak to w praktyce wygląda” – napisał na X Adrian Zandberg, odnosząc się do wpisu Rafała Komarewicza o „jednostronnej, niekonsultowanej decyzji KO” w sprawie wyborów uzupełniających do Senatu.

Platforma jest Platformą, odcinek 2137. Macie robić to, co rozkazuje PO, gdyż na tym polega "obrona demokracji". W sumie dobrze, że opinia publiczna obejrzy, jak to w praktyce wygląda.

A jeśli macie Państwo dość takiej polityki, zachęcam do głosowania w Krakowie na Ewę Sładek. https://t.co/CQc7veZ3pE

— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) February 7, 2025

– Widzicie, że dzisiaj Donald Trump zgłasza różne pomysły, większość z nich dosyć kontrowersyjne. Ma taki styl, że też lubi wsadzić kij w szprychy, sprawdzić co się dzieje. Lubi w ten sposób pobudzać do myślenia, czasami po prostu chce sprowokować. Część z tych pomysłów to na pewno nie są dobre pomysły, ale do tego, żeby rozmawiać z Trumpem, trzeba mieć argumenty – stwierdził Rafał Trzaskowski w Grudziądzku.

– Wiecie kto ma kompleksy? Część naszej klasy politycznej, zakompleksiona, zagubiona w tym świecie, zresztą dziwicie się? Jak prezes tej partii od wielu, wielu lat słońca nie widział, bo w parku nie był, na spacerze nie był, w sklepie nie był – stwierdził Rafał Trzaskowski w Grudziądzku.

– Mi jest czasami smutno i żal, zamknijcie się na 3 tygodnie w ciemnym pokoju z kotem i oglądajcie rodeo cały czas. Zobaczymy jak się poczujecie – mówił dalej.

– Żadnych zmian. Nie będzie żadnych zmian, nikt żadnych zmian nie planuje – powiedział Rafał Trzaskowski w Grudziądzu, odpowiadając na pytanie o wiek emerytalny.

– Prezesie Kaczyński, niech się pan nie boi, pan już jest na emeryturze – kontynuował.

– Mogę wam jedno obiecać. Że na pewno nikogo takiego nie ułaskawię, żadnych kolesiów partyjnych nie ułaskawię i żadnego polityka, który łamał prawo. Nie ma zgody na coś takiego – stwierdził Rafał Trzaskowski w Grudziądzku.

– Teraz sobie wyobraźcie, jak po takiej deklaracji, że nikogo nie ułaskawię, jak poszły ceny w górę nieruchomości w Budapeszcie oraz w Mińsku na Białorusi – dodał.

– Sekretarz Obrony USA Pete Hegseth za tydzień będzie w Polsce. To świetna wiadomość! Polska to jeden z pierwszych krajów, który odwiedzi nowy sekretarz obrony USA. To wyraz silnego partnerstwa Polski i USA. Z niecierpliwością czekam na tę wizytę i owocne rozmowy! – poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz w social media.

Sekretarz Obrony USA @PeteHegseth za tydzień będzie w Polsce. To świetna wiadomość! 🇵🇱 to jeden z pierwszych krajów, który odwiedzi nowy sekretarz obrony USA. To wyraz silnego partnerstwa 🇵🇱 i 🇺🇸. Z niecierpliwością czekam na tę wizytę i owocne rozmowy! pic.twitter.com/oVOuyyM2Hp

— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) February 7, 2025