Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wezmą udział w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz. Na 9:00 zaplanowano uroczystość złożenia wieńców przed Ścianą Śmierci, na 9:20 – wypowiedź dla mediów, a na 16:00 – udział Pary Prezydenckiej w głównych obchodach.

O 10:30 komisja śledcza ds. Pegasusa ma przesłuchać byłego zastępcę szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Daniela Karpetę, a o 17:00 – byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Andrzeja Stróżnego. Przesłuchania będą częściowo zamknięte dla mediów.

O 12:00 w Warszawie odbędzie się konferencja prasowa przewodniczącego klubu PiS Mariusza Błaszczaka oraz europosłów Patryka Jakiego i Tobiasza Bocheńskiego.

O 13:00 na moście tymczasowym w Krosnowicach odbędzie się konferencja prasowa wiceprezesa PiS Mateusza Morawieckiego. Jak napisał w social media były premier “państwo abdykowało”, więc będzie kolejny raz na Dolnym Śląsku, by wesprzeć powodzian.

– Kłamali, kłamią i będą kłamać! Dziś w mediach są fejkowe informacje dot. KN i relacje ze spotkania, w którym NIE UCZESTNICZYŁ. Tyle warte są te teksty! K. Nawrocki nie brał udziału w posiedzeniu kierownictwa PiS. W tym czasie udzielił wywiadu, który dziś ukaże się na Interii – napisał w social media Paweł Szefernaker.

Kłamali, kłamią i będą kłamać!
Dziś w mediach są fejkowe informacje dot. KN i relacje ze spotkania, w którym NIE UCZESTNICZYŁ. Tyle warte są te teksty! K. Nawrocki nie brał udziału w posiedzeniu kierownictwa PiS. W tym czasie udzielił wywiadu, który dziś ukaże się na Interii.

— Paweł Szefernaker 🇵🇱 (@szefernaker) January 27, 2025

– Prezydent Duda kilkukrotnie rozmawiał w tym czasie z prezydentem Trumpem i są umówieni na spotkanie. Cały czas trwa ustalanie terminu. Tak że nie wiem za bardzo, o co chodzi. Prezydent, kiedy leciał do Davos, powiedział, że ma świetne relacje z prezydentem Trumpem i nie musi tego nikomu udowadniać – stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Wytłumaczyłem to panu. Kilkukrotnie prezydent [Duda] rozmawiał z prezydentem Trumpem. Byłem przy rozmowie, minister Kolarski również, gdzie prezydent Trump wskazał Susie Wiles, którą poznaliśmy w Trump Tower, kilkukrotnie później się z nią spotykaliśmy, a prezydent Duda wskazał mnie. Jestem z Susie Wiles w kontakcie i ustalamy termin. Jeszcze nie ma tego terminu – stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Przede wszystkim mnie niepokoją bardziej wypowiedzi polskich polityków, którzy atakowali prezydenta Trumpa i to chwilę przed wyborami, dlatego że powinni wsłuchać się w głos prezydenta Dudy, który mówił, ze zarówno z Republikanami, jak i Demokratami powinni polscy politycy współpracować i to już skutkowało tym, że kiedy w 21. rocznicę wejścia Polski do NATO prezydent Duda był wspólnie z premierem Tuskiem w Waszyngtonie, to premierowi Tuskowi odmówiono spotkań w kongresie i w Senacie. Republikanie nie chcieli się z nim spotykać. Mnie to niepokoi – stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Myślę, że niewielu się spodziewało, że władza PO zacznie się tak szybko zużywać, że po roku i kilku miesiącach sondaże popularności tego rządu będą niższe niż Mateusza Morawieckiego, kiedy odchodził i to tworzy nową sytuację polityczną. Otóż jeżeli PiS i Zjednoczona Prawica nie będzie potrafiła wykorzystać tak fatalnych sondaży rządu Donalda Tuska, to pytanie, kiedy wygrać wybory, jak nie teraz? – stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Dziś, jeśli Trzaskowski wygra te wybory, to tak naprawdę uratuje PO – mówił dalej.

– Ja widzę sytuację dwóch najważniejszych kandydatów w taki sposób, że będzie walczył ze sobą twardy prawicowiec z twardym lewicowcem. Gdybym ja miał coś doradzać, to raczej na etapie wyborów, raczej szukałbym kandydata centrum – stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Rafał Trzaskowski nie wyrzeka się żadnych wartości. Ludzie mają pewne wyobrażenia. Prof. Markowski uważa, każdy z nas ma taką tendencję, że chciałby, żeby kandydaci mówili ich głosem. Rafał Trzaskowski, KO – my jesteśmy partią środka, my jesteśmy partią centrum – powiedział Sławomir Nitras w rozmowie z Dominiką Wielowieyską w Poranku TOK FM.

– Oczywiście dostrzegamy problem wolności obywatelskich w Polsce. Po 8 latach rządów PiS-u mamy dramatyczną sytuację z prawami kobiet, prawami mniejszości, ale też pewnych grup zawodowych. […] Zawsze w takich sytuacjach bronimy słabszych, atakowanych. Natomiast Rafał Trzaskowski jest kandydatem środka – podkreślił.

– Ja w ogóle uważam, że w tych czasach zamętu, kiedy wydaje się wielu, że wyborcy w różnych częściach świata oczekują polityków radykalnych, ekspresyjnych – co albo piórami rzucają po podpisaniu dokumentów, albo nie wiadomo, czy wykonują saluty rzymskie, czy coś innego – tak naprawdę świat potrzebuje ludzi stonowanych. Ludzi, którzy zanim powiedzą, to się trzy razy zastanowią, którzy dostrzegają różne racje – mówił dalej.

– Mam nadzieję że nie [że prezydent nie podpisze]. Prezydent będzie decydował, ale mam nadzieję, że ta sprawa ustawy incydentalnej będzie tylko brzydkim incydentem. To absurd i mam nadzieję, że tak samo, jak wybory parlamentarne były rozstrzygane w oczywisty sposób, tak i będą te prezydenckie. To chore, że dziś ta władza uznaje rozstrzygnięcie SN w sprawie swoich własnych wyborów, dzięki którymi stała się władzą, a ma nie uznawać tego w wyborach prezydenckich – stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Nie, bardziej nie rozumiem tego, że w ogóle takie sytuacje są stawiane przez media i takie pytania. Dziś mamy bardzo poważne sprawy w polskiej polityce, prezydent odpowiada za bezpieczeństwo, jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych i tak, jak nie interesuje mnie czy ktoś miał takie wykształcenie czy takie, wpisał tutaj, wpisał tam, zrobił błąd, pomylił się, gdzieś coś wpisywał. Te wybory zdecydują o bardzo ważnych sprawach, bezpieczeństwa – stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Sprowadzenie tych wyborów do tego, że gdzieś tam jakiś apartament ktoś zarezerwował.. Wie pan co, wielu ludzi odrzuca od polityki coś takiego. Jaki to będzie miało wpływ na to, czy Karol Nawrocki będzie dobrze współpracował z Donaldem Trumpem, czy będzie Polsce potrafił zapewnić Polsce bezpieczeństwo, czy on rezerwował czy nie. W ogóle mnie to nie interesuje – mówił dalej.

– Dokładnie badając życiorys Elona Muska, wcale mnie te słowa jakoś szczególnie nie dziwią – powiedział Sławomir Nitras w Poranku TOK FM, pytany o słowa miliardera podczas wiecu AfD, kiedy stwierdził, że Niemcy za bardzo skupiają się na przeszłych winach, a dzieci nie powinny być winne grzechów swoich przodków.

– Mogę powiedzieć chyba tylko tyle, słuchając tych słów: chyba żaden normalny Polak już nie powinien Tesli kupować. Niech sobie Kaczyński jeździ Teslą, może z Kowalskim – stwierdził.

– Jestem tą wypowiedzią oburzony i tutaj oczu zamykać nie można. Tu trzeba poważnie i twardo odpowiadać, włącznie z czymś takim, jak bojkot konsumencki na przykład – ocenił.

– Bardzo ważne jest, żeby na fotelu prezydenckim nadal po sierpniu, kiedy skończy się kadencja Andrzeja Dudy, zasiadał polityk, który jest w stanie w momencie, kiedy będzie coś złego się działo w naszym regionie, zadzwonić bezpośrednio do prezydenta Trumpa i ten telefon zostanie odebrany – powiedział Adam Bielan w rozmowie z Łukaszem Jankowskim w „Poranku Wnet”.

– Możemy mówić tutaj o wielu zagrożeniach, również natury takiej hybrydowej ze strony rosyjskiej, kiedy będzie niezbędna pomoc amerykańska i wiemy doskonale, każdy, kto się interesuje amerykańską polityką, wie, że w takich sprawach decyzje podejmuje osobiście prezydent Trump i to osobiście do niego trzeba się dodzwonić. Otóż Rafał Trzaskowski do Trumpa się na pewno nie dodzwoni – kontynuował.

– W ogóle nie patrzę na to w kategorii zagrożeń. […] Gdybyśmy mieli ambicję wygrać w I turze […] to pewnie byłyby to dla nas zagrożenia, natomiast my jednak zakładamy, że te wybory nie rozstrzygną się już 18 maja, chociaż bym bardzo chciał, tylko dopiero 1 czerwca w II turze i w tym kontekście dobre wyniki tego czy innego kandydata w I turze nie są dla nas zagrożeniem – powiedział Adam Bielan w Radiu Wnet, pytany o zagrożenie dla Karola Nawrockiego ze strony kontrkandydatów takich jak Krzysztof Stanowski i Sławomir Mentzen.

– My nie jesteśmy ideologiczni, my nie jesteśmy Januszem Kowalskim czy Grzegorzem Braunem, czy Adrianem Zandbergiem. My się nie naczytaliśmy wszystkiego w książkach i probujemy dostosować rzeczywistość do tego, co jakiś ideolog napisał. My do każdego problemu – i tu też jest mowa o Rafale Trzaskowskim – podchodzimy praktycznie – powiedział Sławomir Nitras w Poranku TOK FM.

– Te wybory nie są już uczciwe. Głównej partii opozycyjnej, największej partii w Polsce pod względem liczby głosów i też liczby mandatów w parlamencie nie są wypłacane całkowicie bezprawnie środki finansowe. Więc w oczywisty sposób rząd, i tutaj analogie można snuć tylko i wyłącznie z tym, co się dzieje dzisiaj na Białorusi, używa wszystkich środków, żeby nie dopuścić do wyboru kandydata opozycyjnego – powiedział Adam Bielan w Radiu Wnet.

– Oni idą wprost do tych wyborów, żeby domknąć system, żeby w Polsce nie istniała żadna realna opozycja. Tusk od wielu miesięcy powtarza, że zrobi wszystko, żeby Prawo i Sprawiedliwość nigdy więcej nie wróciło do władzy – kontynuował.

– Te wybory nie są równe, nie są uczciwe, moim zdaniem to będą pierwsze wybory, w których będzie również próba fałszowania wyniku i dlatego my musimy zbudować wielki ruch obrony wyborów, musimy mieć w każdej obwodowej komisji wyborczej naszego męża zaufania po to, żeby patrzeć reżimowi na ręce – powiedział Adam Bielan w Radiu Wnet.

– Przestrzeń między Trzaskowskim a Nawrockim się nie kurczy. Ona jest ogromna. Jeden jest kompetentny, drugi jest niekompetentny. Jeden jest uczciwy, drugi jest nieuczciwy. Jeden nie ma problemów z wyjaśnieniem, gdzie mieszkał i jak zarabiał, drugi ma permanentny problem do tego stopnia, że już nawet na Nowogrodzkiej nerwowo… – powiedział Sławomir Nitras w Poranku TOK FM.

– Jak już mówią, że Brudziński […] się wycofuje z Nawrockiego, to znaczy, że tam rzeczywiście jest pożar. Gazety donoszą, w mediach czytałem – dodał.

– W weekend [Karol Nawrocki] mówił wyraźnie, że nie podpisze nominacji ambasadorskiej dla Bogdana Klicha […] to jest jakiś sabotaż, wysyłanie Klicha na placówkę do Waszyngtonu to jest sabotaż, dlatego ja chciałbym wiedzieć, jaką decyzję podejmie Trzaskowski. Czy posłucha w tej sprawie swojego partyjnego zwierzchnika, Donalda Tuska i podpisze nominację dla kogoś, kto niszczy relacje z administracją Trumpa, czy […] poprosi o jakąś inną kandydaturę – powiedział Adam Bielan w Radiu Wnet.

– Jeśli chodzi o sondaże – my realizujemy swój plan, plan na kampanię wyborczą. Jednym on się może nie podobać, jak prof. Markowskiemu – z wielkim szacunkiem do niego podchodzę, ale myślę, że nie rozumie naszych założeń – ale my go konsekwentnie realizujemy i z realizacji tego planu jak do tej pory jesteśmy bardzo zadowoleni – powiedział Sławomir Nitras w Poranku TOK FM.

– Tydzień trwa oficjalnie prezydentura [Trumpa] i myślę, że takim dobrym momentem, nawiązując zresztą do poprzedniej kadencji pana prezydenta Trumpa, byłaby wizyta przy okazji szczytu Trójmorza, który odbędzie się w Polsce końcem kwietnia. 28, 29 kwietnia jest planowany i będą tam też dobre tematy do omówienia, więc pewnie to by była, kalendarzowo patrząc najlepsza okoliczność, ale oczywiście jesteśmy w kontakcie z administracją amerykańską, zaproszenia będą wystosowywane – stwierdziła Małgorzata Paprocka w programie „Graffiti” w Polsat News.

– Nie dostrzegam drugiego dna [w rezygnacji Jacka Siewiery z funkcji szefa BBN]. Nie ukrywam, że od kilku tygodni takie ustalenia między panem prezydentem a panem ministrem trwały. Pan minister podjął decyzję ze względu na swoje plany osobiste związane z odbyciem stypendium naukowo badawczego na Oxfordzie i, jak wiadomo, na takich uczelniach tam są pewne harmonogramy i decyzja jest zero-jedynkowa, albo korzystam w danej dacie, albo mi to przepada – powiedziała Małgorzata Paprocka w Polsat News.

– Trudno oczekiwać jakiegoś wielkiego zadowolenia po stronie pana prezydenta. Zresztą od samego początku pan prezydent jasno tutaj swoje stanowisko wyrażał [ws. ustawy incydentalnej]. Było przecież spotkanie jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia z panem marszałkiem Hołownią i pan prezydent jasno mówił jedno […], mówiąc do większości rządowo-parlamentarnej: proszę zacząć przestrzegać prawa, a nie uprawiać inżynierię wyborczą – stwierdziła Małgorzata Paprocka w Polsat News.

– Nie wiem, jaka będzie decyzja pana prezydenta, nie ma ostatecznego kształtu ustawy, ale przez całe lata nikt nie kwestionował Izby Kontroli Nadzwyczajnej i ja nie przypominam sobie żadnego orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej, które stwierdza nieważność wyborów i stwierdzała ważność wyborów wszystkich od roku 2018 – kontynuowała.

– Tu nie ma żadnej tajemnicy, niewypłacanie środków należnych PiS może się przełożyć na orzeczenia o ważności wyborów prezydenckich. Tutaj jest absolutnie kwestia polityczna i też myślę, że duże znaczenie dla tego projektu miało poczucie zagrożenia przez pana marszałka Hołownię, który był trochę przez swoich koalicjantów stawiany pod ścianą. Już pan minister Bodnar mu sygnalizował, że to on będzie podejmował decyzję, czy uzna, czy nie uzna wyniki wyborów – powiedziała Małgorzata Paprocka w Polsat News.

– Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w tym zakresie jest jasne i ramy prawne działania tej komisji [komisji śledczej ds. Pegasusa] są jasne – stwierdziła Małgorzata Paprocka w Polsat News.

– To już do decyzji ministra, ale argumenty prawne ma bardzo silne – dodała.

– Kiedy budowaliśmy Muzeum II Wojny Światowej, zakładaliśmy, że będzie ważną instytucją publiczną. PiS z Nawrockim zrozumieli, że domem – napisał w social media premier Donald Tusk.

Kiedy budowaliśmy Muzeum II Wojny Światowej, zakładaliśmy, że będzie ważną instytucją publiczną. PiS z Nawrockim zrozumieli, że domem.

— Donald Tusk (@donaldtusk) January 27, 2025

– W 80 rocznicę wyzwolenia Auschwitz cały świat powinien jeszcze raz usłyszeć te słowa: NIGDY WIĘCEJ! Zło, przemoc i pogarda nie mogą ponownie zatryumfować. Nie możemy zapomnieć tamtej tragicznej lekcji. Za żadną cenę! – napisał w social media premier Donald Tusk.

W 80 rocznicę wyzwolenia Auschwitz cały świat powinien jeszcze raz usłyszeć te słowa: NIGDY WIĘCEJ! Zło, przemoc i pogarda nie mogą ponownie zatryumfować. Nie możemy zapomnieć tamtej tragicznej lekcji. Za żadną cenę!

— Donald Tusk (@donaldtusk) January 27, 2025

„Kiedy w bólach budowaliście Muzeum II Wojny Światowej, nie zapomnieliście o budowie apartamentu dla Pawła Machcewicza (Pana Doradcy, poprzedniego Dyrektora Muzeum). Dopóki nie wybudowaliście mu mieszkania w Muzeum, płaciliście za jego mieszkanie na Długim Targu” – napisał na X Karol Nawrocki, odpowiadając na wpis premiera Donalda Tuska.

„Zapomnieliście natomiast o ojcu Kolbe i Rodzinie Ulmów na wystawie w tym samym Muzeum. W międzyczasie przegraliście proces, a Muzeum się pięknie rozwinęło. Odzyskaliśmy dla Polski Westerplatte, z którego zrobiliście śmietnik. Pochowaliśmy po 80 latach Bohaterów” – kontynuował popierany przez PiS kandydat na prezydenta.

„I właśnie dlatego tak nieładnie kłamiecie. I także dlatego przegracie najbliższe wybory. Miłego dnia Panie Premierze” – podsumował Nawrocki.

Kiedy w bólach budowaliście MIIWŚ, nie zapomnieliście o budowie apartamentu dla Pawła Machcewicza (Pana Doradcy, poprzedniego Dyrektora Muzeum). Dopóki nie wybudowaliście mu mieszkania w Muzeum, płaciliście za jego mieszkanie na Długim Targu 🙂

Zapomnieliście natomiast o ojcu…

— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) January 27, 2025

– Gdy powódź zabrała ludziom dorobek całego życia, obiecano nim wsparcie – mówi lektor w spocie opublikowanym przez Mateusza Morawieckiego, przypominając słowa premiera Donalda Tuska: „Nikt nie zostanie sam z tym problemem, z takim problemem jak zalane mieszkanie”.

– Dano im nadzieję na odbudowę domów, przyszłości i godności. Minęły jednak miesiące, a z tych obietnic nie zostało nic. Zamiast pomocy, mamy festiwal tematów zastępczych, ale polityczne rozgrywki nie zastąpią ciepła własnego domu, a puste słowa nie wypełnią lodówek, które kiedyś były pełne – kontynuuje lektor.

– Polacy-powodzianie potrzebują działania na już. Potrzebują silnego, sprawnego i sprawczego rządu, który potrafi pilnie reagować na kryzysy – mówi dalej. W tle widać zdjęcia Morawieckiego w towarzystwie strażaków z czasów pełnienia przez niego funkcji premiera.

Film kończy się hasłem: „Ta powódź cały czas tutaj jest”.

Ta powódź cały czas tutaj jest. pic.twitter.com/tR0MoYDQbg

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) January 27, 2025

– Uwaga! te nerwy, ataki i panika sztabu @Trzaskowski2025 to nie przypadek. Za chwilę MACHINA FAKE NEWS uderzy jeszcze mocniej i szybciej w #Nawrocki2025. Róbcie tak dalej! Dobrego dnia! – napisał w social media Paweł Szefernaker.

Uwaga! te nerwy, ataki i panika sztabu @Trzaskowski2025 to nie przypadek. Za chwilę MACHINA FAKE NEWS uderzy jeszcze mocniej i szybciej w #Nawrocki2025. Róbcie tak dalej! Dobrego dnia! pic.twitter.com/AKI0CmlKTa

— Paweł Szefernaker 🇵🇱 (@szefernaker) January 27, 2025

„Cały wolny świat będzie dziś czcił w Polsce pamięć ofiar tej nieludzkiej wojny. Nie dziś” – napisał na X Szymon Hołownia, odnosząc się do wymiany zdań między premierem Donaldem Tuskiem a Karolem Nawrockim na temat Muzeum II Wojny Światowej i apartamentu, który się w nim znajduje.

Cały wolny świat będzie dziś czcił w Polsce pamięć ofiar tej nieludzkiej wojny. Nie dziś. pic.twitter.com/WDzYyGo0HL

— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) January 27, 2025

– My nie będziemy bawić się w kotka i myszkę z nominatami PiS-u, którzy byli szefami czy wiceszefami służb. Jeżeli panowie nie będą chcieli stawić się przed komisją, to będziemy ich wzywać trzykrotnie, a potem będziemy wnioskować o ich doprowadzenie. I koniec końców tak, jak pan Pogonowski, każdy z tych panów zostanie przez komisję przesłuchany – stwierdziła Magdalena Sroka na briefingu prasowym.

Dziś komisja śledcza ds. Pegasusa podjęła kolejną próbę przesłuchania byłych szefów CBA. Daniel Karpeta znów nie stanowił się w Sejmie.

– My Polacy, na których ziemi, okupowanej wtedy przez hitlerowskich Niemców, Niemcy zbudowali ten przemysł zagłady i ten obóz koncentracyjny i jesteśmy dzisiaj strażnikami pamięci. W jakimś sensie bolesnym można powiedzieć, że kontynuujemy tę niezwykłą misję, jaką przyjął, którą przyjął na siebie dobrowolnie, ochotniczo kiedyś, w czasie II wojny światowej rotmistrz Pilecki. Specjalnie dając się tutaj w tym obozie uwięzić, zamknąć, po to, by dać świadectwo – stwierdził prezydent Andrzej Duda podczas obchodów 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz.

– Dzisiaj jako w jakimś sensie ci spadkobiercy rotmistrza Pileckiego sprawujemy pieczę nad tymi miejscami, Polska o te miejsca dba właśnie po to, by pamięć nie zginęła. By nie zagasła, by zawsze pamiętano i by przez tę pamięć nigdy więcej świat nie pozwolił na to, aby doszło do takiej dramatycznej katastrofy ludzkiej, a ściślej mówiąc katastrofy ludzkości – kontynuował.

– Skończyła się już ta era, kiedy policja była wykorzystywana do celów politycznych, do tego, żeby pilnować miesięcznic, albo jednej willi na Żoliborzu. W tej chwili wracamy do współpracy jeszcze bardziej zacieśnionej, która ma na celu przede wszystkim bezpieczeństwo Warszawianek i Warszawiaków – powiedział Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej.

– W tych trudnych czasach też razem współpracowaliśmy na rzecz bezpieczeństwa i za to chciałem podziękować, ale dzisiaj obiecuję wam, że ta współpraca będzie się koncertowała tylko i wyłącznie na zapewnieniu bezpieczeństwa wszystkim Warszawiankom i Warszawiakom, wszystkim Polkom i Polakom – dodał.

– Bezpieczeństwo trzeba zapewniać również na poziomie każdego miasta, na poziomie każdej gminy. Musimy odstraszać wszystkich tych, którzy źle nam życzą. Musimy zadbać o to, żeby każde miasto, miasteczko, każda wieś w Polsce była bezpieczna i dlatego samorząd się włącza w takie działania – stwierdził Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej.

– Bardzo nam na tym zależy, żeby program „Warszawa chroni”, który ja przedstawiłem tutaj w Warszawie, który wcielamy w życie, który polega na zabezpieczaniu infrastruktury krytycznej, dbaniu o bezpieczeństwo na ulicach miast, żeby tego typu program był wcielany w życie w całej Polsce, w każdym samorządzie – kontynuował.

– Spotkanie z panem Tomaszem Nowickim, burmistrzem Lądka Zdroju. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by ten fatalny rząd zaczął w końcu robić to, co do niego należy – dbać o ludzi, wypłacać im pieniądze i odbudowywać kraj po powodzi – napisał w social media Mateusz Morawiecki.

Spotkanie z panem Tomaszem Nowickim, burmistrzem Lądka Zdroju.
Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by ten fatalny rząd zaczął w końcu robić to, co do niego należy – dbać o ludzi, wypłacać im pieniądze i odbudowywać kraj po powodzi.
🏗🇵🇱 pic.twitter.com/YG96CpCXmT

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) January 27, 2025

– Dla mnie ta uchwała z 30 grudnia 2024 roku nie wywołuje skutków prawnych i finansowych, bo trzeba ją czytać razem punkt pierwszy i punkt drugi, a jeżeli są wątpliwości co do sądu najmniejsze, to wtedy nie jest spełniona dyspozycja artykułu 145 § 6 Kodeksu Wyborczego. Czyli nie było orzeczenia Sądu Najwyższego – stwierdził Ryszard Kalisz w rozmowie z dziennikarzami.

– Państwowa Komisja Wyborcza jest organem apolitycznym i to, co wypowiadają politycy PiS-u, to jest ich sprawa i mogą wypowiadać każdą niedorzeczną rzecz – powiedział Ryszard Kalisz w rozmowie z dziennikarzami.

– O tym czy protest, bo oni mogą złożyć protest, będzie skuteczny, będzie musiał rozstrzygnąć sąd złożony z sędziów Sądu Najwyższego powołanych zgodnie z konstytucją – dodał.

– Ja dzisiaj w nocy będę jechał na tereny powodziowe, jutro zaczynam dzień w Radkowie, ale potem jestem w Stroniu, w Lądku, tak jak zresztą niemal co tydzień. Niech premier Morawiecki poczeka do jutra, ja chętnie z panem premierem Morawieckim pojadę na tamę w Stroniu – powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej.

– To jest tama, która została przerwana, zniszczona ze względu na to – wszystko na to wskazuje – że była w sposób niewłaściwy i konserwowana, i prowadzono tam prace ziemne pod nadzorem Wód Polskich, które doprowadziły do jej uszkodzenia. To się działo za kadencji pana Morawieckiego – wskazał.

Jak mówił: – Ja chętnie z panem Morawieckim pojadę i zadam mu pytanie: dlaczego on i jego nieudolna ekipa doprowadzili do tego, że Lądek i Stronie zostały niemal zdemolowane całkowicie przez wodę. Bo gdyby ta tama wytrzymała, gdyby tam budowano infrastrukturę przeciwpowodziową, skala tych zniszczeń byłaby mniejsza.

– Dzisiaj Morawiecki przypomina sobie o powodzi. Jeździ i kręci filmiki marketingowe, ale nie widziałem go, kiedy trzeba było realnie nieść pomoc. Wtedy go tam nie było – powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej.

– Nie widzę pana Morawieckiego, który ma cokolwiek do zaproponowania osobom dotkniętym powodzią. Widzę tylko i wyłącznie polityczny PR, typowy zresztą dla Morawieckiego – komentował.

– Gdyby porównywać prezydencję przygotowaną przez obecnie rządzących z przygotowaną prezydencją przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, to należałoby porównywać encyklopedię ze ściągą. Jeszcze dodatkowo ściągą pisaną na kolanie. Gdyż Donald Tusk takie wrażenie sprawia, w swoim wystąpieniu, które miał w ubiegłym tygodniu, nie powiedział o sprawach zasadniczych, które powinny być przesłaniem Polski w czasie, kiedy Polska sprawuje prezydencję w Unii Europejskiej – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

– Za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości zakładaliśmy zorganizowanie kilku szczytów Rady Europejskiej […]. Nie będzie tych szczytów, nie będzie tego rodzaju spotkań, a z tej ściągi, którą zaprezentował Donald Tusk, pisanej na kolanie, mogliśmy usłyszeć, że hasłem prezydencji będzie bezpieczeństwo – kontynuował.

– Tylko pytanie, jak rozumiane bezpieczeństwo, czy tak, jak w mediach społecznościowych Donald Tusk przedstawiał sprawę bezpieczeństwa przed wyborami w Stanach Zjednoczonych, kiedy to mówił, że dość już outsourcingu bezpieczeństwa ze Stanów Zjednoczonych, że Unia Europejska ma zapewnić bezpieczeństwo w Europie. To oznacza rywalizację z Sojuszem Północnoatlantyckim, to oznacza klęskę, to oznacza porażkę – mówił dalej.

– Gdzie jest umowa na produkcję czołgów K2 w Polsce? […] Gdzie jest umowa np. na pozyskanie 500 wyrzutni Himars ze Stanów Zjednoczonych? Nie ma tej umowy. A gdzie jest umowa na pozyskanie bojowych wozów piechoty Borsuk? […] Też nie ma tej umowy. Więc w związku z tym twierdzenie, że bezpieczeństwo będzie hasłem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, wygląda na jakiś marny dowcip – dodał.

– Niech Morawiecki pojedzie do chociaż jednej inwestycji przeciwpowodziowej, którą w samych terenach zrealizowano za jego rządów. Niech pojedzie do tych ludzi i niech wytłumaczy się przed nimi, dlaczego nic nie robiono, jeśli chodzi o infrastrukturę – powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej.

– Coś powie Pan o wozach strażackich przekazywanych w trakcie kampanii wyborczej? – napisała Anna-Maria Żukowska w social media, odpowiadając na dzisiejszą konferencję Rafała Trzaskowskiego.

Coś powie Pan o wozach strażackich przekazywanych w trakcie kampanii wyborczej?

— Anna-Maria Żukowska 💁🏻‍♀️ (@AM_Zukowska) January 27, 2025

– Ja naprawdę w tej sprawie staram się trzymać bardzo daleko od polityki. Tylko ciężko trzymać się z daleka od polityki, jak widzi się takiego politykiera, który na dramacie powodzian chce zbijać kapitał polityczny – powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej.

– Ja byłem u wielu z tych ludzi. Oni mówią: przez ostatnie 8 lat […] nikt z nami nie rozmawiał o systemach przeciwpowodziowych. Nikt nie inwestował nawet złotówki w kwestię pogłębiania rzek, regulacji tych rzek, oczyszczania koryt. Przecież gdyby to wszystko było robione, Morawiecki miał na to szansę, skala tych zniszczeń byłaby znacznie mniejsza – stwierdził.

– Warto zwrócić uwagę na fundamentalną różnicę, jaka zachodzi między nami a rządem Donalda Tuska, ponieważ my chcemy budować Polskę silną, podmiotową, która pogłębia swoje więzi transatlantyckie, ponieważ uważamy Sojusz Północnoatlantycki za fundament naszego bezpieczeństwa – powiedział Tobiasz Bocheński na konferencji prasowej.

– Za to to, o czym mówi Donald Tusk obecnie i często mówią przedstawiciele eurokracji w Brukseli, jest o krok od powiedzenia, że potrzebne jest NATO bis pod patronatem Brukseli i Berlina z wyrzuceniem Stanów Zjednoczonych z Europy. Nie ma większego zagrożenia geopolitycznego i większego zagrożenia bezpieczeństwa dla Rzeczpospolitej, niż taka polityka – kontynuował.

– To, w jakim kierunku działa Donald Tusk i w jakim kierunku zabiera Koalicja Obywatelska obecnie głos w Europarlamencie stanowi bardzo poważne zagrożenie strukturalne dla naszego bezpieczeństwa w przyszłości, bo nie trzeba mieć bardzo długiej pamięci, żeby cofnąć się o trzy lata wstecz i pamiętać, jaką politykę prowadził Berlin, jaką politykę prowadzili Niemcy w kwestii bezpieczeństwa i gdzie się Polska znajdowała i w jakiej sytuacji by się Polska znajdowała, gdyby nie sojusz ze Stanami Zjednoczonymi – mówił dalej.

– To pierwszy tego typu sondaż [autorstwa OGP], więc mam wrażenie, że autor tego sondażu bardzo chciał pokazać jako pierwszy jakąś informację i trochę uzyskać takiej sławy medialnej – powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej.

– Podchodzę spokojnie do tego, bo patrzę na te renomowane ośrodki badania opinii publicznej, które dość mocno pokazują, że Rafał Trzaskowski jest faworytem wyborów prezydenckich – stwierdził.

– Aczkolwiek ja sam wiem doskonale, że to nie sondaże wygrywają wybory. To ciężka praca, to determinacja, a tej Rafałowi Trzaskowskiemu nie brakuje – komentował.

Jak dodał: – Mam wrażenie, że będą pojawiały się różne sondaże […], one często mają wytworzyć atmosferę sensacji. Nie przejmowałbym się nimi. Po prostu trzeba robić swoje.

– Jest nadzieja na to, że Polska będzie państwem normalnym, normalnym tak jak Stany Zjednoczone po zwycięstwie prezydenta Trumpa stały się państwem normalnym. W Polsce muszą być dwie płcie, tak jak zawsze to było […] trzeba skończyć z szaleństwem, tak jak Donald Trump skończył z szaleństwem, wyrzucając do kosza Zielony Ład, wyrzucając do kosza ideologię woke, tak i w naszym kraju trzeba wrócić do normalności – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

– Powrotem do normalności będzie upadek rządu Donalda Tuska. Rząd Donalda Tuska upadnie po zwycięskich wyborach, które zakończą się, jestem o tym przekonany, zwycięstwem pana dr. Karola Nawrockiego – kontynuował.

„Po czarnej serii sondaży dla Trzaskowskiego jego sztabowcy zwariowali. Model ich kampanii jest bardzo prosty: GW pisze, Tusk o tym twittuje, FejkMedia to pokazują. Dedykuję im obraz Hieronima Boscha: Statek głupców” – napisał na X Paweł Szefernaker.

Po czarnej serii sondaży dla Trzaskowskiego jego sztabowcy zwariowali. Model ich kampanii jest bardzo prosty: GW pisze, Tusk o tym twittuje, FejkMedia to pokazują.
Dedykuję im obraz Hieronima Boscha: „Statek głupców”. pic.twitter.com/IJ2yPttVrQ

— Paweł Szefernaker 🇵🇱 (@szefernaker) January 27, 2025

– Jeżeli obecny rząd, rząd Tuska, nie radzi sobie z tą pomocą [powodzianom], niech wyślą do mnie SMS-a z napisem „prosimy o pomoc”. Ja powiem im, z jakich programów mają korzystać, z jakich rozwiązań informatycznych, z jakich rozwiązań operacyjnych, żeby ta pomoc trafiła w ciągu tygodnia – powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

– Tymczasem mija miesiąc po miesiącu, drogi dziurawe jak sito, drogi nieodbudowane, ba, daleko do tego jeszcze. Ludzie potracili tysiące miejsc pracy i są bez środków do życia – kontynuował.

– O to bardzo gorąco z Dolnego Śląska apeluję do rządzących. Ruszcie się z tej Warszawy, przyjedźcie tutaj, niech pan, panie premierze Tusk, nie boi się. Niech przyjedzie tutaj, […] spojrzy mieszkańcom w oczy, zobaczy, w jakich dramatach tutaj zimą muszą przebywać – powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

– Ja wzywam natychmiast Kierwińskiego, żeby tutaj siedział, nie przyjeżdżał. Jak ja bym mianował ministra [odpowiedzialnego za odbudowę po powodzi], będąc premierem, to ja bym go w ogóle nie chciał widzieć w Warszawie. Panie Kierwiński, co pan robi na tych balach, co pan robi na tych zabawach […] tu pan powinien być na miejscu, tu pan powinien siedzieć z tymi ludźmi, którzy płaczą na workach, nie mają gdzie mieszkać – powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

– Według decyzji Trybunału Konstytucyjnego, ta komisja śledcza […] która zajmuje się Pegasusem, działa w sposób nielegalny, w związku z tym nie bardzo widzę możliwość, która by odpowiadała regułom praworządności, żeby poseł został doprowadzony na posiedzenie nielegalnej komisji – powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej, pytany o sprawę Zbigniewa Ziobry.

– Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej jest decyzją absolutnie ostateczną. To, z czym mamy dzisiaj do czynienia, to taki rodzaj łamania prawa, który jest już tak jaskrawy, że bardziej być nie może. Dzisiaj minister finansów wykonuje różnego rodzaju fikołki, ekwilibrystykę, właśnie dlatego, że o tym wie – powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

– Wie, że tak bezczelne, bezwstydne złamanie prawa grozi konsekwencjami, dlatego próbuje przerzucać się pismami z Państwową Komisją Wyborczą, która zresztą ustami przewodniczącego, sędziego Marciniaka, nie pozostawia żadnych wątpliwości związanych z decyzją, która zapadła i która powinna być natychmiast wykonana – kontynuował.

– Zostały przygotowane 3 projekty. Jeden projekt profesora Balickiego, drugi projekt mecenasa Pikulika i mój projekt oparty na analizie profesora Balickiego, ale bardziej konkretny w wyciąganiu wniosków. No dzisiaj była bardzo dyskusja prawnicza, ale już taka też było troszeczkę emocji, ale okazało się, że przewodniczący jednak stwierdził, że nie jesteśmy w stanie podjąć decyzji – stwierdził Ryszard Kalisz w rozmowie z dziennikarzami.

– Jak państwo wiecie, nasze konsulaty w USA zostały postawione w stan wyższej gotowości. Już planują dyżury także poza siedzibami konsulatów. Otrzymały zadanie monitorowania sytuacji, bycia w gotowości do udzielania pomocy, ale także do nasłuchu, więc jeśli tylko pojawią się sygnały o tym, że Polacy też są deportowani w większych liczbach niż do tej pory, bo proszę pamiętać, że to miało miejsce do tej pory także, po kilkaset osób rocznie, więc tylko pytanie czy to przyspieszy. Jeśli to nastąpi, będziemy informować – stwierdził Radosław Sikorski w Brukseli.

– Rafał Trzaskowski zmienia poglądy niczym kameleon barwy – mówi lektor w spocie PiS, przytaczając następnie fragment wywiadu, jaki kandydat KO udzielił niedawno „Gazecie Wyborczej”:

– Wcześniej jego poglądy były jednak zupełnie inne – stwierdza lektor, po czym przestawiono urywki trzech wypowiedzi Trzaskowskiego: dwóch z wywiadów dla RMF FM i TOK FM oraz z Campusu Polska Przyszłości.

Jak myślicie, który Rafał jest prawdziwy? 🤔 pic.twitter.com/0o9csBnCmq

— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) January 27, 2025

– Niestety z punktu widzenia obywatela jest to sytuacja bardzo daleko idącej niepewności, ponieważ sędziowie powołani od 2018 roku wydali kilka milionów orzeczeń. Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego jest tam kilkanaście tysięcy spraw i obywatele raz na jakiś czas dowiadują się, że któregoś z tych orzeczeń nie ma, nie istnieje w obrocie prawnym – stwierdził Marcin Wiącek w RMF24.

– Parlament powinien w drodze ustawy stworzyć odpowiednią procedurę zarówno służącą weryfikacji sędziów, jak i weryfikacji orzeczeń, które zostały wydane. To są sędziowie i to są orzeczenia, aczkolwiek obarczone pewną wadą, wynikających z orzecznictwa trybunałów europejskich. Uproszczeniem jest stwierdzenia, że nie ma sędziów, czy, że nie ma orzeczeń – kontynuował.

– Uważam, że waga tej sprawy przemawia za tym, aby wypowiedział się na ten temat niezawisły, niezależny sąd. W tym przypadku właściwy jest sąd administracyjny i chciałem też powiedzieć, że gdy chodzi o sądy administracyjne, nie mamy do czynienia z orzeczeniami trybunałów europejskich, wprost kwestionujących sędziów sądów administracyjnych – powiedział Marcin Wiącek w RMF24.

– Jeżeli minister finansów odmówi dokonania przelewu, to musi przedstawić dokument, tak działa organ władzy. Organ władzy wykonawczej powinien wydać decyzję administracyjną i ta decyzja podlega zaskarżeniu tak jak każda decyzja administracyjna do sądu administracyjnego i sąd administracyjny oceni wówczas czy rzeczywiście te motywy, które są przedstawiane, czyli takie, że wypowiedział się organ niebędący Sądem Najwyższym czy te argumenty są trafne — mówił dalej.

– Ta ustawa [incydentlna] jest zgodna z konstytucją w mojej ocenie. Konstytucja mówi, że oceną ważności wyborów zajmuje się Sąd Najwyższy, pozostawia ustawodawcy zwykłemu – parlamentowi, pewne pole do decyzji, w jaki sposób będzie ukształtowany skład orzekający o ważności wyborów – stwierdził Marcin Wiącek w RMF24.

– Ta ustawa z jednej strony pozwoliłaby na zdjęcie tych wątpliwości, które mamy, odnoszących się do statusu sędziów izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych niewątpliwie, a z drugiej strony ona posługuje się dosyć obiektywnym kryterium, czyli sędziego o najdłuższym stażu w Sądzie Najwyższym – podkreślił.

– Jest to kryterium, chciałem to podkreślić, które jest spotykane w bardzo wielu przepisach, czyli kryterium sędziego o najdłuższym stażu czy kryterium sędziego najstarszego wiekiem. W związku, z czym nie można uznać, że to kryterium jest arbitralne, to jest obiektywne kryterium pozwalające na ukształtowanie składu orzekającego – dodał.

– Rola Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w publikowaniu Dziennika Urzędowego Rzeczpospolitej Polskiej ,,Monitora Polskiego” jest rolą czysto techniczną. Nie ma przepisu prawnego, który by umożliwiał weryfikację tego czy dokument przekazany do publikacji jest, czy nie jest istniejącym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Tę samą tezę potwierdziła Komisja Wenecka – powiedział Marcin Wiącek w RMF24.

– Rolą dziennika ustaw jest doręczenie do wiadomości orzeczenia społeczeństwu, to sądy mogą ocenić skutki prawne wywołane przez wyroki Trybunału Konstytucyjnego – dodał.

– Trzeba sprecyzować, że nie było ze strony pana premiera Tuska żadnego zaproszenia. Była natomiast decyzja, że gdyby się zdecydował premier Netanjahu [przyjechać do Polski], to nie będzie tutaj w Polsce aresztowany. W moim przekonaniu to było niepotrzebne, niepotrzebne było takie podejście – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News, pytana o uchwałę rządu ws. Netanjahu.

– Lepiej rozwiązywać takie rzeczy drogami dyplomatycznymi, są inni przedstawiciele, jak widać, Izraela, którzy mogą przyjechać – kontynuowała.

– Można powiedzieć, że nie będzie, bo taka jest decyzja premiera w tej sprawie, natomiast negocjujemy obecnie z Komisją Europejską, aby tę reformę […] zastąpić inną reformą, mianowicie wzmocnieniem PIP-u, Państwowej Inspekcji Pracy – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w Polsat News, pytana, czy można powiedzieć, że na 100% nie będzie oskładkowania umów cywilnoprawnych i Polska nie wypełni kamienia milowego z KPO.

– Będziemy negocjować, żeby jedna reforma, którą rząd, premier uważa za niewskazaną i niepotrzebną, została zastąpiona drugą reformą, która jest bardzo potrzebna, bo wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy jest czymś, czego w Polsce potrzebujemy – kontynuowała.

– Polska 2050 bardzo wyraźnie też ustami marszałka Szymona Hołowni powiedziała, że dzisiaj większość, bardzo dużo Ukraińców pracuje, natomiast mamy naprawdę niedużą grupę matek z dziećmi, które są ofiarami wojny – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w Polsat News, pytana o ograniczenie 800+ dla Ukraińców.

– Teraz zabieranie tym matkom, które nie pracują, nie dlatego, że są jakieś leniwe, tylko dlatego, że z jakichś różnych powodów, bo mają np. wiele dzieci, a tutaj przebywają bez mężów […] nagle odbieranie tych 800+ jest to jakby wbrew wartościom i wbrew takiemu humanitarnemu, ludzkiemu podejściu – kontynuowała.

– Zmienił [Rafał Trzaskowski] zdanie [ws. 800+ dla Ukraińców], to jest bezdyskusyjne. Zmienia zdanie w wielu sprawach, my nie zmieniamy zdania tylko dlatego, że wydaje się, że powieje wiatr w te lub we w tę – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w Polsat News.

– Nie zmieniamy zdania po prostu z chwili na chwilę […] nie czyńmy z tego przedmiotu kampanii wyborczej – kontynuowała.

– Trzecia Droga ma się najwyraźniej lepiej, niż co poniektóre partie, które niby są jedne, a mają po dwóch kandydatów [na prezydenta] i nie są w stanie się jedna partia na jednego kandydata nawet dogadać – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w Polsat News, pytana, czy Trzecia Droga jeszcze istnieje.

– Nie tylko [mówię o Konfederacji], w lewicy też są różne rozejścia, a my jesteśmy […] dwoma partiami, dwoma ugrupowaniami o różnych często priorytetach, wiele nas łączy i potrafimy jednak łączyć te różnice i w kluczowych sprawach iść razem […]. Ta pojednana różność działa – kontynuowała.

– Ja + mecenas Gieras głosowaliśmy, bo postawiłem wniosek, żeby nie odraczać dzisiejszego posiedzenia i dzisiaj przegłosować odpowiedź dla pana ministra finansów. Ja tę odpowiedź przygotowałem, ona ma 6 stron – stwierdził Ryszard Kalisz w „Kropce nad i” TVN24.

– Kończy się stwierdzeniem, że dzisiaj, kiedy rozpatrujemy uchwałę z 30 grudnia, nie ma podstaw ani prawnych, ani finansowych do wypłaty, ani subwencji ani dotacji dla PiS. Niestety przewodniczący + tam wynik głosowania był taki, żeby odroczyć, głosowało, my głosowaliśmy we dwóch przeciw, jedna osoba się wstrzymała, pozostali głosowali za odroczeniem – mówił dalej.

– Mamy w PKW, co zresztą sam pan przewodniczący powiedział, 3 grupy – dodał.

– Te słowa są skandaliczne. Minister sprawiedliwości powinien poddać się orzeczeniom sądów, słowa, nie wiem o kim on mówi bandyta, minister sprawiedliwości, który wprowadził tak duże restrykcje, również ustawowe, w stosunku do ochrony praw człowieka, w postępowaniu karnym, ograniczył prawo do obrony w decydujących momentach postępowania karnego, nie ma dzisiaj żadnego tytułu moralnego i politycznego do krytykowania kogokolwiek – stwierdził Ryszard Kalisz w „Kropce nad i” TVN24.