O 10:00 sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka ma rozpatrzyć poprawki Senatu do ustawy o TK wraz z przepisami wprowadzającymi. To niezbędny krok, by poprawki izby wyższej mógł głosować Sejm na posiedzeniu plenarnym. Posiedzenie plenarne - pierwsze po wakacjach - rozpoczyna się jutro. Z informacji na stronie Sejmu wynika, iż porządek dzienny “może być uzupełniony” o wspomniane poprawki.

Na 11:30 w Warszawie zaplanowano wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

O 12:00 rząd zajmie się projektem realizującym zapowiedź premiera z expose - chodzi o wprowadzenie obok obowiązujących przepisów w zakresie corocznej waloryzacji emerytur i rent przeprowadzanej od 1 marca - dodatkowej waloryzacji świadczeń w przypadku, gdy wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w pierwszym półroczu danego roku przekroczy 5%.

O 12:00 marszałek Sejmu Szymon Hołownia weźmie udział w uroczystości z okazji 10. rocznicy założenia Ogrodu Sprawiedliwych.

O 14:58 w Pałacu Prezydenckim w Warszawie prezydent Andrzej Duda spotka się z prezydentem Finlandii Alexandrem Stubbem. O 15:30 odbędą się rozmowy plenarne pod przewodnictwem prezydentów, a o 16:00 - spotkanie prezydentów z mediami. Wcześniej, o 10:15, z prezydentem Finlandii spotka się marszałek Szymon Hołownia.

O 16:00 marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska wraz z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią oraz premierem Donaldem Tuskiem wezmą udział w spotkaniu "Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego”. Na spotkaniu obecni będą eksperci i konstytucjonaliści, w tym m.in. prof. Leszek Garlicki, prof. Irena Lipowicz, prof. Ewa Łętowska, sędzia Jerzy Stępień, prof. Adam Strzembosz oraz prof. Andrzej Zoll.

- Uważam, że pan premier twierdzi, że wycofał kontrasygnatę, ale ona nie została wycofana, bo nie ma takiej możliwości prawnej. Równie dobrze mógłbym wycofywać swoje podpisy jako wojewoda mazowiecki czy łódzki, wedle swojego uznania. Istnieje oczywiście w prawie możliwość dokonania oczywistej omyłki, potem jest odpowiednie sprostowanie, ale podpis nastąpił. Zakładam, że również w systemach elektronicznych, które są obecnie w KPRM, obowiązujące, zatem nie ma takiej możliwości - stwierdził Tobiasz Bocheński w „Sygnałach dnia” PR1.

- No to może prezydent Duda cofnie kontrasygnatę o powołaniu rządu premiera Tuska i powie, że to był błąd? Tak nie może być, to niemożliwe i jest przytłaczająca większość opinii prawnej, które twierdzą, że premier dokonał czynności niezgodnych z prawem - stwierdził Tobiasz Bocheński w „Sygnałach dnia” PR1.

- Jestem jedną z osób, która jest cały czas, mimo upływu miesięcy, rozważana jako kandydat PiS. Ale tej decyzji jeszcze nie ma i musimy na nią jeszcze poczekać - stwierdził Tobiasz Bocheński w „Sygnałach dnia” PR1.

- Wiem, że i premier Błaszczak jest brany pod uwagę i są inne osoby ze świata PiS - mówił dale.

- Ja należę do tych polityków PiS, którzy uważają, że potrzebujemy również otwarcia wizerunkowego i programowego, pewnego podsumowania 8 lat i wyjścia z nowymi tematami, nowymi problemami do nowych wyborców w najbliższym czasie, niepopełniana błędów KO z czasu 2015-2023, kiedy to była partia bardzo okopana w pewnych tematach i zawsze na nie - stwierdził Tobiasz Bocheński w „Sygnałach dnia” PR1.

W ramach organizowanych przez PiS obchodów kolejnej miesięcznicy smoleńskiej, Jarosław Kaczyński złożył wieniec przed pomnikiem ofiar katastrofy na placu Piłsudskiego w Warszawie, a następnie wygłosił przemówienie. W tle słychać było okrzyki jego przeciwników, którzy skandowali różne hasła - m.in. „będziesz siedział”.

- Jesteśmy tutaj, żeby państwo mogli obejrzeć z bliska, w jaki sposób to od wielu miesięcy, od czasu przejęcia władzy przez koalicję 13 grudnia, wygląda. […] Ci, którzy przeszkadzają, mają prawo co prawda do demonstracji, ale muszą być w odległości co najmniej 100 metrów. Kiedyś policja ten obowiązek spełniała, dzisiaj go nie spełnia. Udaje, że się nic nie dzieje. Pojedynczy policjanci czasem reagują […], ale ci, którzy dowodzą, mają najwyraźniej inne rozkazy - powiedział prezes PiS.

Jak ocenił: - To jest jeszcze jeden z dowodów na bardzo bezczelne, niesłychane łamanie prawa. Tym bardziej, że tolerowana jest agresja, którą można określić krótko: to jest proszę państwa putinada. To, co jest na tym napisie, który oni tutaj umieszczają co miesiąc, to jest nic innego, jak obrona Putina. To jest coś, co jest nieprawdą i to nieprawdą, która została stwierdzona już w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Wojskową.

Kaczyński odnosił się do osób, które co miesiąc zostawiają przy pomniku wieniec z tabliczką: „pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego”.

- Ci, którzy tutaj przychodzą, powinni być i będą przedmiotem zainteresowania służb specjalnych, tych prawdziwie polskich i prawdziwie polskie sądy, uczciwe sądy, kiedyś ich osądzą - stwierdził.

- Panie i panowie odpowiedzialni za polską dyplomację tam, na setkach placówek, miejsc na całym świecie, jesteście najbardziej świadomi. W jakimś sensie to Polska Pań i Pan ambasador, jesteście codziennymi ofiarami sytuacji zamieszania ustrojowego i kompetencyjnego, a także sporu politycznego, z którym sobie na pewno poradzimy, ale który szczególnie dotkliwie odczuwalny jest w chwilach takich krytycznych w kontekście międzynarodowym - stwierdził premier Donald Tusk w trakcie narady kierowników placówek dyplomatycznych RP.

- Wiecie najlepiej, ja to wiem też najlepiej z własnego doświadczenia, jak okrutnym bywa narzędziem w rękach naszych oponentów, przeciwników, czasami przyjaciół, którzy nie zawsze nam dobrze życzą, informacja o sporach dot. polityki zagranicznej. Do tej pory udawało się jednak unikać tych zagrożeń, mimo zarówno ustawowych, jak i wynikających z praktyki dnia codziennego prób zaburzenia ładu kompetencyjnego, de facto konstytucyjnego - mówił dalej.

- To, że Polska odbudowała i to dosłownie, to trwało chwilę w jakimś sensie, w tej perspektywie historycznej, reputację państwa europejskiego, demokratycznego, szanującego, a jeżeli przez moment nie, to odbudowującego najwyższe standardy, to że udało się na całym świecie przywrócić wiarę w Polskę jako państwo europejskie w najlepszym, najgłębszym tego słowa znaczeniu jako państwo, które może stać się znowu dla wielu i w Europie i na świecie znakiem i nadziei i pewnym drogowskazem, przykładem jak poradzić sobie z sytuacjami, które niepokoją nie tylko nas w Polsce, ale w dużo większym stopniu w niektórych państwach europejskich i na całym świecie - stwierdził premier Donald Tusk w trakcie narady kierowników placówek dyplomatycznych RP.

- Trzeba jednoznacznie, w interesie Polski, nie tej czy innej ekipy, jednoznacznie wszystkim w Polsce przypominać o fundamentach konstytucyjnych ustroju Polski, w którym to rząd odpowiada za polską politykę zagraniczną. Rząd odpowiada, to znaczy kieruje tą polityką, wyznacza cele, realizuje tę politykę i ponosi też pełną odpowiedzialność za konsekwencje tych działań - stwierdził premier Donald Tusk w trakcie narady kierowników placówek dyplomatycznych RP.

- Zawsze ze szkodą dla Polski okazywały się jakby te spory kompetencyjne i prawie zawsze była ta sama tendencja, to znaczy próba zmiany tego jasno określonego przez Konstytucję balansu sił. My mając na uwadze, że odpowiadamy za polską reputację i za skuteczność naszych działań, musimy umieć w sposób odpowiedzialny przejść ten trudny czas, nie prowokując niepotrzebnych konfrontacji - stwierdził premier Donald Tusk w trakcie narady kierowników placówek dyplomatycznych RP.

- Chciałbym, abyście państwo mi pomogli i tu jest dobry, znaczy to nie jest dobry moment w sensie, jest dość krytyczny, ale to chyba stosowna chwila, aby dzisiaj tu przed państwem powiedzieć, że będziemy potrzebowali polityki twardej i równocześnie wyrafinowanej i to wobec naszych najważniejszych sąsiadów -
stwierdził premier Donald Tusk w trakcie narady kierowników placówek dyplomatycznych RP.

- O Białorusi już wspomniałem, to praktycznie stan nawet nie zimnej wojny, tylko nieustannej, pełzającej konfrontacji. Nasz sąsiad dzisiaj najważniejszych z oczywistych względów, czyli Ukraina, wymaga nasza współpraca z Ukrainą, nasze wsparcie dla Ukrainy, ale też nasza polityka wobec Ukrainy, wymaga narzędzi wyrafinowanych, pełnych empatii, ale w tej empatii wywołanej oczywiście wojną i bohaterstwem Ukrainy, w tej empatii musi być też miejsce na pełne rozumienie naszych narodowych interesów w relacjach z Ukrainą - mówił dalej PDT.

- Dzisiaj jest ten czas, ten moment, kiedy trzeba bardzo głośno powiedzieć, że to europejska polityka musi być coraz bardziej polską politykę i nie ma w tym, jak wiecie w odróżnieniu od niektórych polityków z obozu poprzedniej władzy, my staramy się unikać, mówię o całym zespole, całej ekipie, jakiejś takiej pustej tromtadracji, sloganów pełnych uniesień - stwierdził premier Donald Tusk w trakcie narady kierowników placówek dyplomatycznych RP.

- Staram się raczej używać języka bardzo stonowanego, jeżeli chodzi o kwestie międzynarodowe, ale te słowa nie są żadnym sloganem. Jestem przekonany, że dzisiaj jest ten moment, kiedy Polska może być tym państwem, które wytycza politykę europejską i że Europa będzie prowadziła naszą polską politykę w tych kluczowych sprawach - mówił dalej.

- Dzisiaj może też jest czas, żeby powiedzieć [Niemcom], nam nie trzeba żadnych nagród. Dla nas nagrodą jest to, co Polacy zrobili 15 października. To największa nagroda i nie może trzeba żadnych słów uznania, tylko trzeba udziału państw takich jak Niemcy w tej polityce, którą dzisiaj wytycza Polska, jeśli chodzi o np. nielegalną migrację. Nie można się zgodzić z takim trochę od ściany do ściany postępowaniem, albo otwieramy granice za wszystkich, a później nagle zamykamy granice dla wszystkich - stwierdził premier Donald Tusk w trakcie narady kierowników placówek dyplomatycznych RP.

- Być może mi wypada powiedzieć więcej jako rzecznikowi dobrych relacji polsko-niemieckich. Tego typu działania są z polskiego punktu widzenia nie do zaakceptowania [jak faktyczne zawieszenie strefy Schengen]. Bo przecież nie mam żadnych wątpliwości, że to sytuacja wewnętrzna, polityczna niemiecka powoduje zaostrzenie tych kroków, a nie nasza polityka wobec nielegalnej migracji na naszych granicach - stwierdził premier Donald Tusk w trakcie narady kierowników placówek dyplomatycznych RP.

- My dzisiaj potrzebujemy pełnego wsparcia ze strony Niemiec i całej UE, jeżeli chodzi o pomoc w organizowaniu, finansowaniu, uzbrajaniu naszej wschodniej granicy, także w kontekście nielegalnej migracji. My potrzebujemy i pełnego zrozumienia, dużo więcej środków i uznania, że nasza polityka na granicach wschodnich jest, musi być i będzie polityką europejską - mówił dalej.

- Zwrócimy się w najbliższych godzinach do innych państw, które będą dotknięte tymi decyzjami Berlina o pilne konsultacje w sprawie działania na forum UE w tej kwestii. Ze wszystkimi sąsiadami państwa niemieckiego. Mam nadzieję, że w duchu UE, z czego byliśmy tak dumni i mamy prawo być dumni, że Polska jest częścią tej wspólnoty, która umie o spornych sprawach rozmawiać, nikt nikogo nie powinien zaskakiwać, że w tej sprawie także presja ze strony Polski i innych państw, taka serdeczna, jak będzie trzeba, spowodowuje korektę w myśleniu na temat tej wspólnej polityki wobec zagrożeń wynikających z nielegalnej migracji - stwierdził premier Donald Tusk w trakcie narady kierowników placówek dyplomatycznych RP.

- My musimy mieć pełną świadomość, że musi skończyć się era niekompetencji, a czasami nieprzyzwoitości zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zewnętrznej. Chcę na koniec zadedykować bardzo ważną rzecz, ona ma związek ze wszystkim, co mówiłem do tej pory. I jest to być może największe wyzwanie dla naszych placówek, szczególnie konsularnych. To polityka wizowa. Zostawiłem to na koniec, bo tam się krzyżuje w tym doświadczeniu z polityką wizową czy szerzej, na naszych granicach i wobec naszego terytorium, kiedy oceniam politykę poprzedników i kiedy myślę o naszych zamiarach, to wbrew pozorom to kryterium przyzwoitości nabiera też kluczowego znaczenia - stwierdził premier Donald Tusk w trakcie narady kierowników placówek dyplomatycznych RP.

- Jako historyk moim zdaniem mogę chyba śmiało zaryzykować tezę, że mamy dzisiaj potrzebę działania w tych kategoriach demokracji walczącej. To znaczy pewnie jeszcze nie raz popełnimy błędy albo popełnimy czyny, które według niektórych autorytetów prawnych będą niezgodne albo nie do końca zgodne z zapisami prawa, ale nas nic nie zwalnia z obowiązku działania każdego dnia - stwierdził premier Donald Tusk w trakcie debaty "Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego”.

- Nic się nie dzieje. Mamy mydlenie ludziom oczy. Te tzw. zapowiedzi zmian, które prezentuje dotychczas Bodnar, one nasilają chaos. Dlatego że minister Bodnar doskonale wie, że nie jest w stanie uzyskać akceptacji prezydenta ani nikogo poza obecną koalicją rządzącą, ponieważ tam nie ma żadnego elementu kompromisu - stwierdził Krzysztof Bosak w TVP Info.

- To dla nas bardzo ważne, także wchodzenie w elektorat wiejski, to żeby nie było tak, że alternatywą dla PSL-u na wsi okazuje się wyłącznie PiS. My uważamy że PiS zdradził polskich rolników i zasługują na lepszą reprezentację - stwierdził Krzysztof Bosak w TVP Info.