- Nie jestem rzeczniczką dyscypliny w partii. Tak, jak najbardziej [jestem członkinią klubu], nie mam wiedzy na temat tego, jaka była ta konkretna przyczyna [nieobecności Romana Giertycha w Sejmie], Znam tylko narrację taką ogólną, natomiast jeżeli chodzi o nasze stanowisko w tym zakresie, to myśmy mieli dyscyplinę wprowadzoną, wszyscy byliśmy zobowiązani do obecności i wzięcia udziału w głosowaniu i tak, jak nie ma równych i równiejszych w PiS, tak nie ma równych i równiejszych wewnątrz klubu KO i na pewno będą [wyciągnięte konsekwencje wobec Romana Giertycha] i rzeczniczka Katarzyna Mrzygłocka na pewno taki proces przeprowadzi bardzo rzetelnie i zostaną wyciągnięte wobec niego konsekwencje - stwierdziła Aleksandra Gajewska w TVP Info.

- Nie znam tych powodów i nie chcę tutaj publicznie mówić, że one są uzasadnieniem, nie są uzasadnieniem. Nie jestem ja od tego, żeby to rozstrzygać, natomiast jestem absolutnie przekonana, że wszyscy powinniśmy być wtedy na sali i głosować w sprawie przekazania tych projektów do komisji nadzwyczajnej - mówiła dalej wiceminister.

- Nie. Nie spodziewam się dymisji, nie wybieram się do PE, ale decyzja zawsze w rękach pana premiera Tuska. Jeśli uzna, że tak, to powiem „oczywiście" - powiedziała Izabela Leszczyna w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie "Gość Radia Zet".

- Chcę ułatwiać życie kobietom i taka jest różnica między Niedzielskim, a mną. Będzie od 1 maja, jak obiecałam. Bez żadnych radykalnych zmian. Będziemy chcieli dać absolutną ochroną prawną farmaceutom, którzy podpiszą umowę z NFZ. Dlaczego wszyscy, którzy podnoszą krzyk nie martwią się, że dziewczyna 15-17-letnia może zajść w ciążę, współżyje, rodzice nie wiedzą, nie zadbali o podstawową edukację, skąd się biorą dzieci, natomiast martwią się, że zażyje pigułkę, by nie być w ciąży - powiedziała Izabela Leszczyna w programie "Gość Radia Zet".

- Najważniejsze jest odwrócenie piramidy świadczeń. Coraz więcej nas musi korzystać z pomocy POZ i ambulatoryjnej specjalistycznej, mniej ze szpitali. Uwolnimy lekarzy ze szpitali i ich dyżurowania, żeby mogli się nami zajmować - powiedziała Izabela Leszczyna w programie "Gość Radia Zet".

- Mi się w głowie w ogóle nie mieści, że prezydent Duda się na coś takiego decyduje, bo to nawet nie chodzi już o mieszanie się w wewnętrzne sprawy amerykańskie, po prostu nie przystoi pewne zachowanie, zresztą Trump robił to samo, spotykał się z Dudą w trakcie kampanii w Polsce. […]. Departament Stanu zachowuję kulturę, klasę, pokazuje pewien poziom należny dyplomacji, obawiam się, że pan Duda i to całe jego zaplecze polityczne z panem Mastalarkiem na czele po prostu nie dorasta do tej funkcji, którą pełnią, to jest oburzające moim zdaniem – stwierdził Sławomir Nitras w programie ,,Graffiti” w Polsat News.

- Robi to ogromne wrażenie [liczba osób inwigilowanych Pegasusem]. Nie wiemy jaki jest charakter tych osób, sam minister Bodnar przyznaje, że część tych inwigilacji o tyle była uzasadniona, że dotyczy pospolitych przestępców, często poważnych, tak ten instrument uzasadniano. Natomiast ja nie mam złudzeń, że wśród tych osób są politycy opozycji i ta lista nie skończy się na Brejzie czy Karnowskim tylko ta lista będzie dużo, dużo dłuższa – powiedział Sławomir Nitras w Polsat News.

- Ja chciałbym, teraz są igrzyska, igrzyska są najważniejsze, natomiast ja zapowiedziałem na jesień rozpoczęcie pracy nad strategią rozwoju sportu do roku 2036 nieprzypadkowo, bo w 2036 r. są te igrzyska, o które chciałby ubiegać się pan prezydent Duda i te dokumenty strategiczne powinny nam powiedzieć, co powinniśmy do roku 2036 wykonać, żeby te igrzyska były sukcesem – stwierdził Sławomir Nitras w Polsat News.

- Ja powiem, że igrzyska mogą być pewnym cywilizacyjnym, jednoczącym naród projektem a plany inwestycyjne polskie w wielu obszarach powinny być dostosowane do tego, żeby ten cywilizacyjny projekt dał nam wszystkim poczucie z jednej strony dumy, ale z drugiej strony, a może z pierwszej strony pewnego cywilizacyjnego kroku Polski – kontynuował.

- Nie wywróciliśmy się i chciałbym poinformować tych wszystkich, którzy dobrze nam życzą, że współpraca Polski 2050 i PSL układa się wzorowo, a ponieważ tak się układa, to te wybory [europejskie] też przejdziemy razem. Podjęliśmy decyzję, zarząd Polski 2050, NKW PSL, że zawiązujemy koalicję na najbliższe wybory europarlamentarne, stworzymy wspólne listy we wszystkich okręgach po to, żeby pokazać wszystkim, że jest możliwa trzecia droga do Europy - stwierdził Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Sejmie.

- Europa potrzebuje TD, Europa potrzebuje zmiany, potrzebuje powrotu do swych korzeni, do fundamentów, na których powstała UE potrzebuje odnowienia. Nie możemy godzić się na takie bezkrytyczne patrzenie na wszystko co brukselscy urzędnicy proponują. Mamy swoją wrażliwość i swoje pomysły i żyjemy w określonym czasie i miejscu, musimy brać to pod uwagę i nasz program będzie ukierunkowany na szczególne sprawy, które tu i teraz mają ogromne znaczenie. To jest bezpieczeństwo po pierwsze sprawa zaangażowania UE w produkcję zbrojeniową, wspólne działania na rzecz szybkiego reagowania, współdziałanie we wszystkich możliwych inicjatywach podnoszących bezpieczeństwo Polski i UE – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej w Warszawie.

- Oczywiście liczymy na najlepszy możliwy wynik. Dla nas takim ważnym progiem, który już w naszej wyobraźni się wrył dzięki decyzjom wyborców, to jest 14%. Widzimy, że to jest to poparcie, na które możemy liczyć (...) te wybory będą trudne frekwencyjnie, one znowu są tydzień po dugim weekendzie, kolejny raz, bo te były tydzień po Wielkanocy - powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

- Uważam, że powinniśmy w całej Europie dążyć do tego, żeby było również głosowanie przez internet. Wiele młodych osób w ostatnich wyborach nie zagłosowało, bo było na studiach w mieście innym niż żyje na co dzień. Gdyby było głosowanie przez internet, to frekwencja byłaby dużo większa. Trudno jest to wprowadzać jednemu państwu, bo mogłaby się Unia Europejska zaangażować w przygotowanie systemu wyborczego, który byłby użyteczny dla innych państw członkowskich - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.

- Przed chwilą podpisana została umowa wykonawcza na dostawę dla Sił Zbrojnych RP 7 zestawów bezzałogowych systemów powietrznych klasy mini Fly Eye wraz z pakietami: naprawczym, logistycznym i szkoleniowym. Jesteśmy świadomi zagrożeń dla bezpieczeństwa i dlatego konsekwentnie wzmacniamy nasze zdolności odstraszania i obrony - poinformował wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Przed chwilą podpisana została umowa wykonawcza na dostawę dla Sił Zbrojnych RP 7 zestawów bezzałogowych systemów powietrznych klasy mini #FlyEye wraz z pakietami: naprawczym, logistycznym i szkoleniowym. Jesteśmy świadomi zagrożeń dla bezpieczeństwa i dlatego konsekwentnie… pic.twitter.com/gpMMC4M6hr

— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) April 17, 2024

Donald Tusk znalazł się na liście 100 najbardziej wpływowych ludzi 2024 roku, przygotowanej przez amerykański tygodnik „Time”. Polski premier wyróżniony został w kategorii „liderzy”, jako jedna z 24 osób.

Tekst pochwalny na cześć Donalda Tuska napisała Ursula von der Leyen.

- Donald Tusk odpowiedział na dwa pytania, które nie mogą być bardziej aktualne: jak możemy pokonać populistów? Jak możemy powstrzymać erozję demokracji i praworządności? […] Po tym, jak byli polscy działacze antykomunistyczni przejęli władzę w 2015 r. i zaczęli podważać praworządność oraz związki Polski z Unią Europejską, podjął wyzwanie. W 2021 r. ponownie został liderem partii, którą założył w 2001 r., a w 2023 r. w uczciwej i demokratycznej rywalizacji odzyskał władzę w swoim kraju - napisała szefowa KE.

- Donald Tusk jest politycznym maratończykiem. Nauczył nas wszystkich, że nigdy nie jest za późno i że warto podejmować wszelkie wysiłki, aby stanąć w obronie naszej demokracji - skonkludowała.

Pan Szczerba zamiast prawidłowo i zgodnie z przepisami informować świadków o posiedzeniu komisji urządza prowokacje i próbuje sterować prokuraturą. Mam bardzo ważne informacje do przekazania opinii publicznej, czekam na prawidłowe wezwanie! pic.twitter.com/T45ITpkxRM

— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) April 17, 2024

- Sekretarz generalny pytał mnie o moją ocenę sytuacji na Ukrainie, więc mówiłem, jak to w tej chwili widzę. Podkreślałem bardzo mocno, że musimy uczynić wszystko, żeby Rosja nie wygrała wojny na Ukrainie, to dzisiaj w moim przekonaniu najważniejszy obowiązek, jaki spoczywa na tych krajach, które nazywają siebie wolnym, demokratycznym światem. My do niego przynależymy dzisiaj i dzisiaj naszym obowiązkiem, tak jak i całej tej wspólnoty jest wspieranie Ukrainy w tym, żeby Ukraina obroniła się przed rosyjską agresją - stwierdził prezydent Andrzej Duda na briefingu prasowym w USA.

- Nie, nie obawiam się, dlatego że prezydenci spotykają się ze swoimi kolegami, zwłaszcza tymi, którzy kiedyś sprawowali urzędy prezydenckie w swoich krajach, to normalna praktyka, nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Prezydenci spotykają się też w czasie swoich wizyt zagranicznych z różnymi politykami. To normalne, że jeżeli jakieś państwo ma dobre stosunki z drugim państwem, to chce, żeby te relacje były najlepsze, z przedstawicielami różnych stron scen politycznej - stwierdził prezydent Andrzej Duda na briefingu prasowym w USA.

- Chcę podkreślić jeden aspekt - tak, rzeczywiście to spotkanie będzie miało miejsce dzisiaj wieczorem, zostałem zaproszony przez Donalda Trumpa do jego prywatnego mieszkania, mogę tak powiedzieć, więc to jest naprawdę zupełnie prywatna wizyta, prywatne zaproszenie. Współpracowaliśmy razem przez 4 lata, znamy się, jesteśmy w dobrych relacjach i to prostu prywatne spotkanie w związku z moją obecnością w Nowym Jorku - mówił dalej.