Sejm wznowi obrady o 9:00 od wysłuchania pytań w sprawach bieżących, a o 11:15 - informacji bieżącej. Następnie, o 12:45, odbędzie się pierwsze czytanie zgłoszonego przez Lewicę projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego zmiany definicji przestępstwa zgwałcenia oraz zmiany kategorii prawnej tego czynu z występku na zbrodnię.

O 15:00 Sejm może zająć się sprawozdaniem komisji rolnictwa i rozwoju wsi o przedstawionym przez prezydium Sejmu projekcie uchwały w sprawie nałożenia sankcji na import rosyjskiej i białoruskiej żywności i produktów rolnych do UE. O 21:00 rozpoczną się głosowania, w tym na temat informacji premiera ws. działań rządu w związku z protestem rolników w Polsce.

Premier Donald Tusk udaje się z wizytą do Rumunii. O 11:00 spotka się z premierem Marcelem Ciolacu, a o 14:00 - z prezydentem Klausem Iohannisem. W międzyczasie, o 12:00, weźmie udział w European People’s Party Congress.

O 9:00 odbędzie się konferencja prasowa wiceministry klimatu i środowiska Anity Sowińskiej poświęcona postulowanym zmianom w systemie kaucyjnym.

O 10:30 na Placu Pięciu Rogów odbędzie się konferencja prasowa kandydata na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego oraz kandydatek i kandydatów do Rady Warszawy i dzielnicy Śródmieście.

Posłowie PiS odbędą szereg konferencji prasowych: Waldemar Buda i Paweł Szefernaker przed Komendą Stołeczną Policji (9:00), Przemysław Czarnek, Anna Kwiecień, Ewa Leniart i Piotr Kaleta przed siedzibą MSWiA (10:30) oraz Andrzej Śliwka, Marcin Przydacz i Jacek Ozdoba przed Komendą Główną Policji (11:30).

O 15:00 odbędzie się konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego poświęcona ocenie bieżącej sytuacji ekonomicznej w Polsce.

- Jestem w stałym kontakcie z Brukselą, bardzo bym chciał, żeby nikt nie spalił tej pracy, bo jesteśmy blisko mety i tu taki mój serdeczny apel, przede wszystkim do pana komisarza Wojciechowskiego. Który przez te długie, długie miesiące raczej no był pasywny, żeby nie powiedzieć, wręcz, że szkodził tej sprawie i dobrze by było, żeby na żadnym etapie, także teraz kiedy być może finalizujemy te działania, żeby niczego nie zepsuł – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w Warszawie.

- Będę także rozmawiał o potrzebie, o tym mówiliśmy już, przy okazji propozycji uchwały Sejmu. Będę to powtarzał także w czasie moich rozmów w Bukareszcie z liderami instytucji i europejskich, premierami, prezydentami, że potrzebne są zmiany, które będą chroniły europejski, polski rynek i polskich producentów. Przez zmiany rozumiemy potrzebę powrotu mniej więcej do zasad jakie obowiązywały w wymianie handlowej z Ukrainą i z innymi państwami trzecimi przed wybuchem wojny. Bardzo chcemy pomagać Ukrainie, ale musimy równocześnie chronić europejski, polski rynek rolny, rynek producentów i takie zupełnie podstawowe interesy naszych rolników – kontynuował.

- Jestem przekonany, że w sobotę na spotkaniu z rolnikami będę miał coś poważnego do zakomunikowania, jeżeli chodzi o Zielony Ład, między innymi o przepisy dotyczące ugorowania, ale tak jak powiedziałem, nie chcę uprzedzać faktów - stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym w Warszawie.

- Nie będę nadużywał słów, nie będę mówił o tym, co myślę o niektórych zachowaniach niektórych protestujących, szczególnie tych, którzy wywołali bezpośrednio zamieszki. Dla mnie ważna jest istota sprawy i tak czy inaczej będziemy działać na rzecz rozwiązania problemów rolników niezależnie od tego, kto i w jaki sposób protestuje - stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym w Warszawie.

- Nie mam tu już nic do dodania. Nie będę rozmawiał z chuliganami, będę rozmawiał z rolnikami. Ci, którzy złamali prawo w czasie manifestacji, ci którzy doprowadzili do takich dramatów jak choćby ciężko ranny policjant uderzony kamieniem, będą odpowiadali prawnie i nie traktuję ich jako demonstrujących rolników, tylko jako osoby, które naruszyły prawo, natomiast z rolnikami będę rozmawiał tak czy inaczej, ale żeby było jasne - ja w sobotę nie umówiłem się z reprezentantami rolników na negocjacje. Obiecałem im, że poinformuję o działaniach jakie podjęliśmy i o szansach na rezultaty tych działań i to już oni ocenią na ile są usatysfakcjonowani - stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym w Warszawie.

- Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że czy ta debata nad projektami, które są w Sejmie, czy ona odbędzie się jutro, czy za miesiąc w kwietniu to w niczym nie zmieni mojego i KO stanowiska ws. prawa kobiet polskich do legalnej i bezpiecznej terminacji ciąży. Niezależnie od terminu na jaki zdecyduje się pan marszałek, jeśli chodzi o procedowanie tych projektów, ja tutaj nie będę niczego z nikim negocjował. Znaczy to prawo, o którym mówiliśmy do 12 tygodnia, to chyba dla wszystkich staje się już oczywiste – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej w Warszawie.

- Ja nie mam w tej chwili większości, która gwarantuje szybkie wprowadzenie tych zmian, ale w praktyce pod rządami tego prawa można zmienić bardzo dużo i zmienimy bardzo dużo. Zmieniamy w tej chwili, jeśli chodzi o nastawienie lekarzy, prokuratorów do kwestii legalnej i bezpiecznej aborcji, wtedy, kiedy wymaga tego bezwzględnie zdrowie kobiety – dodał.

- Skala tej inwigilacji jest porażająca. Proszę sobie wyobrazić, że za pieniądze spółek z grupy Orlen śledzono posłów na Sejm. Co więcej, tym wydumanym powodem inwigilacji były interpelacje składane w interesie Skarbu Państwa, które przestrzegały przed fuzją Orlenu z Lotosem, w którym dopytywano właśnie o działalność Orlenu i wymyślono taką machinę, że zlecono firmie detektywistycznej rzekomą ochronę interesów Orlenu, a zamiast tego mieliśmy do czynienia z inwigilacją posłów - stwierdził Borys Budka w TVP Info.

- Można się zastanowić, kto jeszcze był inwigilowany, dlatego że to może być wierzchołek góry lodowej i służby polskie już się tą sprawą zajmują, dlatego że trzeba jasno ustalić, czy Daniel Obajtek poprzez swoje wpływy właśnie takimi projektami pseudo ochrony spółki inwigilował również osoby rządzące - stwierdził Borys Budka w TVP Info.

- Co więcej, politycy PiS byli informowani wręcz o kryminalnych zachowaniach niektórych wysokich funkcjonariuszy, bo tak ich będę nazywał, spółek Skarbu Państwa. To lądowało na biurkach czołowych polityków. Nie zrobiono nic. To były informacje, które dotyczyły zarówno Daniela Obajtka, jak i niektórych wiceprezesów z jego rekomendacji spółki Orlen. To były informacje, które jasno wskazywały na możliwość popełnienia przestępstwa - stwierdził Borys Budka w TVP Info.

- Wystąpię z oficjalnym dokumentem do ministra Kierwińskiego, by poznać jak najwięcej szczegółów tych działań. Będę żądał wyjaśnień od policji, od MSWiA dlaczego była taka sytuacja. Nie zmienię swojego zdania. Dla mnie jest to bardzo trudna sytuacja. Jestem w rządzie, są protesty rolnicze, staram się budować pomoc między rolnikami a rządem - stwierdził Michał Kołodziejczak w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Radia Zet”.

- Protest to są emocje, są też różni ludzi. Zachowanie policji powinno być takie, żeby działać bardzo selektywnie, jak się dzieje cokolwiek złego. Nie zgodzę się i nie będę popierał brutalności policji wobec protestujących - stwierdził Michał Kołodziejczak w programie „Gość Radia Zet”.

- Brutalność, rzucanie ludzi na ziemię, obezwładnianie w sposób, jak to widziałem, ludzie, którzy nie stawiali oporu, nadużywanie gazu łzawiącego, to złe świadectwo dla policji - dodał.

- Każdy rolnik, który został zatrzymany będzie mógł liczyć na moją pomoc i może już liczyć od teraz. Od początku byłem i pozostaję z rolnikami. Każdy musi wiedzieć, że takie demonstracje, jak powiedział w TVP Info socjolog Moczydłowski „to nie będzie działało na korzyść rolników, takie działania” - stwierdził Michał Kołodziejczak w programie „Gość Radia Zet”.

- Premier Donald Tusk przekaże w sobotę polskich rolnikom różne szczegóły na ten i na inne tematy. Z informacji, które do mnie docierają wynika, że będą duże ustępstwa, udogodnienia, jeśli chodzi o Zielony Ład, będą zmniejszone czy wyłączone kary. To są informacje, które mam ja - stwierdził Michał Kołodziejczak w programie „Gość Radia Zet”.

- Drodzy państwo, no wszyscy widzieliście te obrazki, ja ubolewam nad tym, że ten protest rolników drugi, no przybrał dokładnie taką formę. Bo pamiętacie państwo ponad tydzień ta forma była pokojowa i spokojna. No niestety policja musi odpowiadać na tego typu agresywne zachowania, zwłaszcza, że przecież wszyscy wiemy, że oprócz uzasadnionego protestu rolników, no też mamy bardzo wiele osób, które próbuje przy tym upiec jakąś pieczeń polityczną, prowokatorów no i niestety później tak to wygląda - stwierdził Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej w Warszawie.

- Pan minister Bodnar próbuje zrobić wszystko, żeby doprowadzić do tych zmian [w TK] jak najszybciej i również wyjść naprzeciw niektórym oczekiwaniom pana prezydenta, więc miejmy nadzieję, że tego typu kroki doprowadzą do tego, że sami aktorzy polityczni, którzy się przyczynili do wprowadzenia tego nieprawdopodobnego chaosu do wymiaru sprawiedliwości, będą mieli czas na refleksję. Bo przecież wszyscy wiemy, że to PiS, również pan prezydent przyłożył do tego rękę i sami dublerzy doprowadzili do tego, że mamy taki chaos - powiedział Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej w Warszawie.

Wiszący Kaczor (nawet jeśli Donald) pod sztandarem Solidarności to jednak dość dwuznaczny manifest. pic.twitter.com/ulqdQ1YJmP

— Donald Tusk (@donaldtusk) March 7, 2024

- 11 kwietnia jest deadlinem. Wtedy to się na pewno stanie. Natomiast jeżeli politycy będą gotowi, żeby zrobić to wcześniej i nie wyrzucać tych projektów do kosza, to jestem gotów oczywiście na rozmowę, na wszelkiego rodzaju korekty, bo naprawdę mam jeden cel. Ocalić wszystkie te projekty, a nie doprowadzić do tego, żeby zginęły. Wszystkie - stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

- Udało nam się osiągnąć. Jesteśmy prawdopodobnie w celu inflacyjnym. Zobaczymy jak przyjdą dane. Udało nam się doprowadzić do celu jaki staraliśmy się osiągnąć od długiego czasu. Wysoką inflację spowodowaną pandemią, wybuchem inflacji po pandemicznym na całym świecie, następnie agresją rosyjską na Ukrainie, udało nam się wreszcie doprowadzić do końca. Szczególnie imponujący jest ten zjazd inflacji - powiedział Adam Glapiński na konferencji prasowej.


- W niespełna rok inflacja się obniżyła o 14,5%. Niespełna rok. Historyczne w ogóle tempo spadku inflacji. Między innymi, w zna czym stopniu, dzięki naszej polityce pieniężnej, naszej, NBP - stwierdził Adam Glapiński na konferencji prasowej.

- Inflacja jest cały czas w trendzie spadkowym, bardzo szybko spada, a jednocześnie wzrost gospodarczy zaczyna przyspieszać ku naszej radości. Na tle krajów sąsiednich i w ogóle całego regionu, starej Europy, Polska zaczyna wracać na ścieżkę bardzo przyzwoitego wzrostu gospodarczego, kilkakrotnie wyższego - powiedział Adam Glapiński na konferencji prasowej.

- Możemy dopatrywać się źródła wczorajszej prowokacji w MSWiA. Zapytaliśmy pana Szczepańskiego o jedną rzecz i to trzykrotnie, widzieliście te zajścia, widzieliście co robi policja z rolnikami, jak ich szarpie, widzieliście człowieka z flagą, który został wciągnięty przez Policję a następnie położony na ziemi, widzieliście człowieka, który był rzucany o barierki ustawione przed Sejmem, i co? Nikt z was nie zadzwonił do komendanta głównego i nikt nie zapytał „chłopie co wy robicie”. Odpowiedź to było milczenie. Gdyby to był nasz minister spraw wewnętrznych, to by w ogóle do tego nie doszło - powiedział Przemysław Czarnek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

- Będziemy występować o monitoring miejski, żeby zobaczyć doniesienia tej pani, która była świadkiem wydarzeń. Nagranie naszych posłów, między innymi Katarzyny Sójki pokazują co robiła policja podczas zajść i pan mi nie powie, że to jest normalne, żeby wciągać kogoś stojącego z flagą, rzucać go na ziemię a następnie deptać flagę. To nie są rzeczy, które działy się za czasów PiS - powiedział Przemysław Czarnek w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

- Pani von der Leyen, ręce precz od Konfederacji i Polaków. Jestem człowiekiem, który uważa, że w demokracji, w demokratycznych warunkach i systemie jest miejsce również na takie ugrupowanie, bo tego sobie życzą obywatele i wyborcy. Dlaczego Pani von der Leyen obraża wyborców Konfederacji, tego nie wiem - powiedział Przemysław Czarnek w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

- PiS po raz kolejny próbuje podzielić Polaków - mówi lektor w internetowym klipie, opublikowanym w social media. W 30-sekundowym spocie zbito wypowiedzi Mariusza Błaszczaka z fragmentami wczorajszego zgromadzenia.

? Tak PiS wykorzystuje rolników do swojej politycznej gry pic.twitter.com/vzWm0RXA8b

— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) March 7, 2024

- To są scenariusze [wojenne], które trzeba brać pod uwagę i byłbym nieodpowiedzialny, gdybym mówił, że wszystko jest fajnie i super, nie ma zagrożeń, że będziemy żyli w wiecznym pokoju. Niestety trzeba być przygotowanym na najgorsze i najtrudniejsze zawsze scenariusze, jeżeli politycy by nie przewidywali tego to nie byli godni do tego, żeby sprawować władzę – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w programie "Kropka nad i” w TVN24.

- Trwa ofensywa dyplomatyczna, którą prowadzimy na wszystkich polach. Premier, minister Sikorski i ja jesteśmy zaangażowani każdego dnia, żeby budzić Europę. Europo obudź się. Ja bym chciał, żeby cała Unia w tym Niemcy, zgodzili się na europejski fundusz pomocy dla Ukrainy. To jest 5 miliardów euro, które leży na stole w Brukseli. Nie mamy na razie zgody wszystkich państw, mam nadzieję, że Niemcy wyrażą na to też akceptację i zrobimy wszystko, żeby tak było – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w TVN24.

- Każdy przekazuje to, co może. Chciałbym, żeby kraje oddalone od granicy przekazywały więcej i tutaj musimy popracować, bo wrażliwość tam jest mniejsza, ale choćby np. wrażliwość Danii, która przekazuje F-16, jest już dużo, dużo wyższa – dodał.

- Wojsk polskich, ja mogę odpowiadać za Wojsko Polskie, za naszą strategię. WP nie będzie na Ukrainie i jasno taką deklarację złożyliśmy wobec naszych partnerów, którzy o to pytali. Będziemy pomagać, będziemy wspierać, przekazujemy kolejne donacje sprzętu. Tego naprawdę w ostatnich latach, w ostatnich miesiącach, również jest bardzo dużo, tyle ile jesteśmy w stanie – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w TVN24.

- Nie można tutaj stosować odpowiedzialności zbiorowej [wobec absolwentów Collegium Humanum], bo ktoś mógł w dobrej wierze podnosić swoje kwalifikacje. Byłoby to nieuczciwe wobec takich osób, gdybyśmy pod wpływem tylko i wyłącznie tego, że ktoś złamał prawo. Bo to ewidentnie już widać, że ta uczelnia, tam dochodziło do łamania prawa, ale to nie jest winny ten, który chciał podnosić swoje kwalifikacje, tylko ten kto proponował. Chyba, że w tym procederze, ktoś zaczął ,ktoś z nimi uczestniczyć, to wtedy będziemy wyciągać konsekwencje – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w TVN24.

- Uważam, że podjął dobrą decyzję pan marszałek Hołownia, podobnie jak pan prezydent Aleksander Kwaśniewski. Tak oceniam i wczoraj myślę, że to były bardzo ważne słowa, szczególnie polityka Lewicy o takim autorytecie, że rozumie ten powód przeniesienia, że debata musi się odbywać w spokojniejszych warunkach – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w TVN24.

- Żadna ustawa [ws. aborcji] przy tym prezydencie i tak nic nie da. Moim zdaniem dużo silniejszym argumentem i ja chcę zadeklarować to przed panią i przed państwem, jeżeli będzie wynik referendum niezgodny nawet z tym jakie ja mam przekonania w tej sprawie. To jako polityk ja ten wynik referendum zaakceptuję i go wykonam – kontynuował.

441 posłów poparło uchwałę w sprawie nałożenia sankcji na import rosyjskiej i białoruskiej żywności i produktów rolnych do UE. Wstrzymało się dwóch posłów z Konfederacji - Grzegorz Braun i Włodzimierz Skalik.