O 9:00 przy stolikach dziennikarskich w Sejmie odbędzie się konferencja prasowa z udziałem przewodniczącego klubu PiS Mariusza Błaszczaka oraz posłów Waldemara Budy i Pawła Jabłońskiego.

Na 10:00 zaplanowano rozpoczęcie obrad komisji śledczej ds. wyborów kopertowych. W planie jest przesłuchanie prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa – Mokotów Ewy Wrzosek oraz prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie Edyty Dudzińskiej.

Także o 10:00 rozpocznie się posiedzenie rządu. Tematami będą: projekt nowelizacji ustawy o rachunkowości, projekt ustawy o zapewnianiu spełniania wymagań dostępności niektórych produktów i usług przez podmioty gospodarcze, a także sprawy bieżące.

O 11:00 w Pałacu Prezydenckim prezydent Andrzej Duda wręczy odznaczenia państwowe autorom Raportu o stratach wojennych.

Również o 11:00 Mateusz Morawiecki, Robert Telus, Jarosław Sachajko i Halina Szymańska wystąpią na konferencji prasowej podsumowującej prace Zespołu Pracy dla Polski w temacie polskiego rolnictwa.

O 12:10 przed placem budowy szkoły w Warszawie odbędzie się konferencja prasowa Rafała Trzaskowskiego oraz kandydatów do Rady m.st. Warszawy i dzielnicy Białołęka.

Prezydent Andrzej Duda weźmie udział w obchodach 80. rocznicy pacyfikacji wsi Wanaty. Na 12:30 zaplanowano uroczystość przy pomniku Pamięci Ofiar Wanat, a na 14:00 uroczystość w szkole w Woli Łaskarzewskiej. Planowane jest wystąpienie prezydenta.

O 12:50 w KPRM rozpocznie się spotkanie premiera Donalda Tuska z premierem Norwegii Jonasem Gahrem Størem. Około 13:50 szefowie rządów spotkają się z mediami.

O 13:00 przy stolikach dziennikarskich w Sejmie odbędzie się konferencja z udziałem Waldemara Budy i Zbigniewa Kuźmiuka.

O 16:00 w Kutnie wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oraz wiceminister Paweł Bejda wezmą udział w uroczystości podpisania umowy ramowej z AMZ-KUTNO S.A. na dostarczenie lekkich opancerzonych transporterów rozpoznawczych (LOTR) Kleszcz.

- Mieliśmy nie zdradzać tego [z kim wygrał Dariusz Korneluk], ale przeczytałam już, że wygrał, przegrała prokurator Katarzyna Kwiatkowska. Także tym samym ta informacja stała się publiczna. Rzeczywiście to był bardzo trudny wybór. Zespół dyskutował ponad 2 godziny i to była bardzo merytoryczna, ale też bardzo emocjonalna dyskusja. Członkowie zespołu bardzo poważnie podeszli do zadania, które powierzył im minister sprawiedliwości prokurator generalny. Dlaczego wygrał Dariusz Korneluk? Bo przedstawił najbardziej klarowną, spójną i odpowiedzialną wizję prokuratury na wszystkich szczeblach. Też dlatego że on zna te wszystkie szczeble, to znaczy jako jedyny ma doświadczenie pracy we wszystkich szczeblach prokuratury - stwierdziła Maria Ejchart w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w „Graffiti” Polsat News.

- Uważam że jakiej decyzji nie podjąłby minister Adam Bodnar, to ona zostanie zakwestionowana. Ale dlatego, że PiS-owi nie udało się dopiąć tej deformy wymiaru sprawiedliwości i w co trudno może przedstawicielom PiS-u uwierzyć, natomiast to, co robi minister Bodnar jest właśnie stosowaniem prawa - stwierdziła Maria Ejchart w „Graffiti” Polsat News.

- Rozumiem, że pewne decyzje na początku będą kwestionowane, to jest ten bardzo trudny początek, natomiast ten całościowy plan przywrócenia praworządności, który przedstawił minister Bodnar w Brukseli, 9 projektów ustaw, które będą całościowo dotyczyć praworządności, bardzo wierzę w to, że uda się zbudować na nowo system prawny, który będzie wiarygodny, stabilny - stwierdziła Maria Ejchart w „Graffiti” Polsat News.

- Tak, uchwały [dot. TK] są gotowe. Z tego o co wiem, nie uczestniczę w rozmowach koalicyjnych, natomiast wiem, że uchwały są gotowe - stwierdziła Maria Ejchart w „Graffiti” Polsat News.

- Musimy wrócić do używania słów w odpowiednim znaczeniu. Nie mamy dzisiaj TK, o którym mówi Konstytucja. [Mamy dzisiaj] organ polityczny, który zatwierdza, jest legalizatorem, był legalizatorem działań politycznych poprzedniej koalicji. W tej chwili rozpaczliwie próbuje pokrzyżować plany rządu - stwierdziła Maria Ejchart w „Graffiti” Polsat News.

- Nie ma dziś ważniejszej sprawy dla polskich służb niż badanie obcych wpływów, obcych działań w Polsce. Tu nie chodzi tylko o wysypywanie zboża. Zdjęcie tego transparentu obiegło świat, Ukrainę, Rosję, więc błyskawiczne działania ministra Kierwińskiego i Policji, potem prokuratury, więc takie sprawy wyjaśniamy - stwierdził Tomasz Siemoniak w „Poranku TOK FM”.

- Bezpieczeństwo od działań czynników zewnętrznych, głównie rosyjskich jest najważniejsze - dodał. 


- Szukamy odpowiednich rozwiązań i być może tworzenie jakiejś specjalnej nowej instytucji jest jakimś wariantem, natomiast to nie jest tak, że zaczynamy od zera. Od kilkunastu lat w różnych instytucjach rozwijano te zdolności, natomiast zagrożenie, które idzie przed innymi zagrożeniami jak fizycznym, wojskowym, militarnym, więc polska sfera cyfrowa musi być odporna na tego typu działania - stwierdził Tomasz Siemoniak w „Poranku TOK FM”.

- Rolnicy mają wiele powodów do tego, żeby się wkurzać i żeby się burzyć i trzeba sobie powiedzieć, że czas najwyższy zmienić zdecydowanie wspólną politykę rolną i polską politykę rolną i niestety popełniliśmy ogromny błąd. Popełniło błąd PiS, gdzie rolnictwem w UE zaczął zajmować się prawnik i zajmuje się do tej pory prawnik, a rolnictwem w Polsce zajmowali się ministrowie, którzy nie tylko, że nie mieli wykształcenia, ale także przygotowania rolniczego. Wiceministrami byli ludzie, którzy nigdy rolnictwem się nie zajmowali i potem wychodzą takie idiotyczne dokumenty, jak Krajowy Plan Strategiczny – stwierdził Marek Sawicki w programie ,,Rozmowa Piaseckiego” w TVN24.

- W 3 miesiące nie da się naprawić tego, co zostało zepsute przez 10 lat [w rolnictwie]. My nie zapominajmy, że wojna w Ukrainie nie trwa dwa lata, tylko trwa 10 lat i ona niczego zachodu nie nauczyła. Dopiero teraz zaczynają się budzić, że trzeba uruchomić produkcję amunicji, że trzeba uruchomić produkcję zbrojeniową i że trzeba kompleksowo cała Europa podejść do pomocy Ukrainie. I podobnie z sytuacją po ’22 roku i z sytuacją w rolnictwie – kontynuował.

- Jakiekolwiek zakazy i embarga w Polsce były realizowane w 100%? Żadne. My jesteśmy narodem przyzwyczajonym do omijania różnego rodzaju nakazów, zakazów i potrafimy je obejść. [Embargo na towary ukraińskie] w części działa w części nie działa – powiedział Marek Sawicki w TVN24.

- Jeśli mamy dzisiaj rzekomy tranzyt wprowadzony przez PiS przez Polskę. To niezmodernizowane linie kolejowe, niezmodernizowane porty są w stanie przyjąć tyle ile są w stanie. I dzisiaj kolej i porty są w pierwszej kolejności przeznaczone dla tzw. tranzytu ukraińskiego, a polskie zboże jak zalegało w magazynach tak od dwóch lat zalega – dodał.

- W największym stopniu jest odpowiedzialna KE [za sytuację w rolnictwie]. Dwa lata milczy, nie robi nic. Wie, że są nadwyżki żywności i czas najwyższy przeznaczyć, mówię o tym od kilku miesięcy, przynajmniej 5 miliardów euro, żeby 20 mln ton zboża, które jest co najmniej 20 mln ton w nadwyżce z Europy wywieźć do Afryki i na Bliski Wschód, tam, gdzie prawie miliard ludzi głoduje. Dość tłustych brzuchów, dość pokrytego, że tak powiem pokrytego cholesterolem rozumowania w Brukseli i czas najwyższy wziąć odpowiedzialność za wyżywienie świata. Naprawdę humanitarne kwoty wywozowe zboża z Europy uczyniłby dużo więcej niż kolejne zapowiedzi jakichkolwiek dopłat dla rolników – stwierdził Marek Sawicki w TVN24.

- Ku mojemu zdumieniu nie tak dawno premier powiedział, że od strony prawnej i formalnej, międzynarodowej, jego zdaniem sprawa reparacji jest od dawna załatwiona, nieaktualna. Nie wiem, na jakiej podstawie to powiedział. Bo w istocie jest to kwestia dzisiaj sporu pomiędzy kilkoma krajami a Niemcami, którzy co oczywiste chronią się przed tym, żeby nikomu nić nie zapłacić - stwierdził prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości wręczenia odznaczeń państwowych autorom Raportu o stratach wojennych.

- Nie należy się za to żadne zadośćuczynienie? Ta sprawa została załatwiona? Przepraszam, jak została załatwiona? Poprzez to, że nie wolno pamiętać, bo Niemcy są dzisiaj potężni, silni i mają największą gospodarkę w Europie? To jest sprawiedliwość współczesnej Europy? To jest uczciwość dzisiejszych czasów? Bo ktoś twierdzi, że Polska niby powiedziała, że nie chce niczego od NRD? Bo taka była decyzja w Moskwie? Że ktoś musi tak powiedzieć? — mówił dalej PAD.

- Można powiedzieć tylko tyle, że to wstyd, że premier dzisiaj wybrany w demokratycznych wyborach pozwala sobie na takie stwierdzenie. Bo sprawa nie została załatwiona i nie jest zamknięta i również od strony finansowej jest co najmniej sporna z Niemcami, którzy co oczywiste, nie chcą zapłacić - podkreślił prezydent.

- Nawet jeżeli teraz tę sprawę próbuje się zamieść pod dywan, bo komuś jest politycznie niewygodna, to jeszcze spokojnie przyjdzie czas, że znajdzie się na powrót na stole, na biurku i będzie dyskutowana. Bo nie ma takiej polskiej rodziny, która nie poniosła straty w II WŚ, w której ktoś nie został zabity, zamordowany, nie zginął w czasie wojny - zaznaczył.

- Dla mnie zrozumiałe jest to, że w dzisiejszej sytuacji geopolitycznej, kiedy patrzymy z niepokojem na to, co się dzieje w Ukrainie, że w momencie, kiedy przywracamy praworządność po 8 latach niszczenia jej przez PiS. Nie wszyscy są skoncentrowani tak jak my na kampanii samorządowej, ale jestem przekonany, że przede wszystkim mieszkańcy i mieszkanki oni patrzą na to co się dzieje, dla nich jest ważna wiarygodność, dla nich jest ważne również to jak się Warszawa będzie rozwijać i mamy nadzieję w związku z tym, też na wielką mobilizację 7 kwietnia. Dlatego, że ten kolejny krok musimy wykonać na drodze do wzmacniania demokracji, ale wzmacniania również samorządności, która przez ostatnie 8 lat była niszczona - stwierdził Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej.

- Chcę potwierdzić, że relacje polsko-norweskie mogą być wzorcowe dla innych państw na świecie. Z wielką satysfakcją mogę podkreślić, że nasza dzisiejsza, pierwsza część spotkania to potwierdziła. Jak państwo zauważyliście od wielu tygodni budujemy na nowo relacje ze wszystkimi państwami regionu, mając na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo Polski, Europy i państw też tego regionu - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej z premierem Norwegii.

- Norwegia jest dla nas kluczowym partnerem, ale z każdym moim rozmówcą, jutro to będzie premier Łotwy, w poniedziałek będę jeszcze w Wilnie, czy to był Kijów czy wczoraj Grupa Wyszehradzka, wszędzie rozmawiamy, nawet jak są czasami różne punkty widzenia, o potrzebie zbudowania pełnego bezpieczeństwa dla Europy, dla Norwegii, dla Polski, dla innych naszych partnerów - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej z premierem Norwegii.

- Rozmawiamy jak skutecznie wesprzeć Ukrainę. Cieszę się, że tutaj z Norwegią mamy w 100% ten sam pogląd, czyli chcemy i nasze kraje i motywować też innych, aby jeszcze zintensyfikować pomoc dla Ukrainy, jeśli chodzi o uzbrojenie, środki na odbudowę, podtrzymanie ukraińskiej gospodarki i tutaj będziemy współpracować też bilateralnie nad detalami, będziemy jeszcze rozmawiać - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej z premierem Norwegii.

- Polska i Norwegia są gotowe i przygotowane również finansowo do poprawy wsparcia dla Ukrainy. Dzięki sprzętowi, pomocy humanitarnej, dzięki szkoleniu żołnierzy, dzięki dostawom amunicji. To są oczekiwania formułowane przez Kijów i przez prezydenta Zełenskiego. W dzisiejszych rozmowach ustaliliśmy, że będziemy robić nawet więcej. Ani Norwegia, ani Polska nie mają kompleksów i nie muszą, ponieważ sytuują się w czołówce państw tego procesu realizowania wszystkiego, czego tylko się da dla Ukrainy - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej z premierem Norwegii.

- Odblokowane środki z tzw. Recovery Fund będą także służyły polskim rolnikom, producentom żywności. Już pierwsza transza, która powinna być wypłacona może nawet jutro, na pewno w najbliższych dniach, to jest 6 mld, ale prawie 1,5 mld euro powinno trafić do drobnych producentów żywności w Polsce, firm i gospodarstw, ale to dopiero początek tej akcji. Mogę ogłosić w tej chwili informację, na nia czekali na pewno rolnicy protestujący w Polsce, na jutro zwołałem szczyt rolniczy w Warszawie. Jutro o 14 w Centrum Dialogu spotkam się z liderami wszystkich protestujących grup, protestujących wczoraj w Warszawie, na granicach z Ukrainą - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej z premierem Norwegii.

- Nie będę odkrywał tu jakiejś tajemnicy, że rozmawiamy także ze stroną ukraińską o czasowym zamknięciu granicy i wymianie, w ogóle zamknięciu wymiany towarowej. O tym też będę rozmawiał jutro z protestującymi rolnikami. Takie rozwiązanie byłoby tylko tymczasowe, wiadomo i obustronnie bolesne - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej z premierem Norwegii.

- Jestem gotów podjąć decyzje nawet twarde, jeśli chodzi o granicę z Ukrainą. Zawsze w porozumieniu z Kijowem, żeby nie było napięć niepotrzebnych między Warszawą i Kijowem, ale musimy znaleźć rozwiązanie, które będzie długotrwałe - mówił dalej.

- Dzisiaj mieliśmy dwie prokurator. Jedna wszczęła, pani prokurator Wrzosek wszczęła śledztwo ws. wyborów kopertowych, po wniosku jednego z obywateli. Po 20 dniach system przydzielił panią Wrzosek, pani Wrzosek wszczęła to postępowanie i nagle prokurator [szef prokuratury Warszawa-Mokotów] dzwoni telefonem do innej prokurator, ta przyjeżdża do prokuratury po godzinach i w ciągu trzech godzin umarza śledztwo, pani prokurator Dudzińska – stwierdził Dariusz Joński w Radiu Zet.

- Chodzi o to, że tutaj mieliśmy panią prokurator na telefon i słuchacze nas słuchają, czy ktoś słyszał o tym, a pewnie wiele osób miało jakąś sprawę w prokuraturze, albo słyszało, że ktoś miał jakąś sprawę w prokuraturze. Ale czy ktoś słyszał o tym, że jeden prokurator wszczyna, a trzy godziny później ktoś zamyka sprawę, żeby nie było żadnego śladu po tym i żeby nikt nie był przesłuchiwany – kontynuował

- Mam nadzieję, że jeszcze w marcu [odbędzie się konfrontacja pomiędzy prokurator Wrzosek, a prokurator Dudzińską]. W poniedziałek z samego rana mamy komisję, kolejne przesłuchania i zawnioskuję, złożę wniosek, aby ta konfrontacja się odbyła. Przewiduję, że prace tej komisji no skończą się w maju, taki mam cel, raport jak raport, ale przesłuchania się skończą – powiedział Dariusz Joński w Radiu Zet.

- Pan Morawiecki będzie zaproszony, będzie pan Kamiński, jako szef ministerstwa spraw wew. i administracji, ale wracamy też do poprzednich świadków, no bo pan Soboń po tych ostatnich zeznaniach, wydaję mi się przełomowych, byłych prezesów Poczty Polskiej musi być przesłuchany – stwierdził Dariusz Joński w Radiu Zet.