Przed nami trzeci, przedostatni etap znoszenia ograniczeń związanych z koronawirusem. Od dziś będziemy mogli skorzystać z usług fryzjera i kosmetyczki, a także pójść do restauracji i kawiarni. Do tych miejsc dotrzemy szybciej, ponieważ podwyższono zostanie limit pasażerów w transporcie publicznym.

O 11:00 w Krakowie odbędzie się konferencja prasowa Władysława Kosiniaka-Kamysza. Także o 11:00 w Warszawie odbędzie się konferencja prasowa Roberta Biedronia z udziałem przedsiębiorców nt. odmrażania gospodarki i sytuacji małych przedsiębiorców, Marszałkowska 17, Bar Świetlica.

Ponadto dzisiaj, w 100-lecie urodzin Jana Pawła II, prezydent Andrzej Duda będzie przebywać w Wadowicach i Krakowie.

- Zawsze uważałem i uważam, że trzeba trwać przy swoich przemyślanych i podjętych decyzjach. Małgorzata Kidawa-Błońska została wybrana przez konwencję krajową jako kandydat na prezydneta, ale to było dawno temu, w grudniu. Później wiele się zmieniło, zmieniła się także sytuacja i dlatego ta decyzja, ale także zmienił się termin wyborów. Te wybory, gdzie kandydowała Małgorzata Kidawa-Błońska, gdzie trwała tak trudna kampania w czasie pandemii, one są za nami. Dzisiaj jesteśmy przed nowymi wyborami, stąd też nowa decyzja i nowy kandydat. Wszystko się zmieniło - stwierdził Grzegorz Schetyna w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Decyzja, która została podjęta przez zarząd krajowy [o zmianie kandydata w wyborach prezydenckich], była oczywiście ryzykowna czy jest ryzykowna, ale rozumiem ją i uważam, że dzisiaj, w tej sytuacji, każdy wyborca Koalicji Obywatelskiej, Platformy Obywatelskiej, każdy jej szeregowy członek czy każdy jej działacz, musi bardzo twardo stawać i wspierać Rafała Trzaskowskiego jako kandydata dzisiaj KO, a w drugiej turze, jestem przekonany, że wszystkich wyborców opozycji demokratycznej - stwierdził Grzegorz Schetyna w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Wierzę w Rafała Trzaskowskiego i wierzę w tę kampanię. Wierzę, bo prowadziłem z nim kampanię w Warszawie półtora roku temu czy ponad dwa lata temu nawet. Widziałem jego entuzjazm, zaangażowanie, dobry kontakt czy świetny kontakt z ludźmi, a na końcu spektakularny sukces i wiem, że on będzie dobrym kandydatem - stwierdził Grzegorz Schetyna w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Było to też to nieszczęśliwe wezwanie do bojkotu wyborów majowych, które zostało zrozumiane czy odczytane przez większość, przez wyborców jako wycofanie się Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Uważam, że to na pewno miało także, może też decydujący wpływ na ten spadek sondażowy i na tę całą sytuację, ale to kwestia do spokojnej analizy, która na pewno będzie miała miejsce na poziomie władz partii, ale na to potrzebujemy czasu, dystansu. Najważniejsze jest zaangażowanie w kampanię wyborczą Rafała Trzaskowskiego - stwierdził Grzegorz Schetyna w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Nic nie zabije Platformy Obywatelskiej i możliwości naszych sympatyków, wyborców, nas wszystkich. Uważam że też nie można… Te sygnały, które się pojawiają, ze strony większości PiS-owskiej czy z Kancelarii Sejmu, że ten czas [na zbieranie podpisów] może być krótki czy powinien być krótki, uważam że to są sygnały absurdalne. Pokazujące, że po raz kolejny PiS chce łamać demokrację i takie zachowania są absolutnie niedopuszczalne. Będziemy oczywiście zmobilizowani. Chodzi o to, żeby ta godzina zero czy to enter włączone, wciśnięte w naszych komputerach, żeby być przygotowanym, żeby struktura, ludzie byli przygotowani do zbierania podpisów, żeby zrobili to błyskawicznie. Ale uważam, że to musi ten czas potrwać. Ostatnio mieliśmy czas na to dobrze ponad 4 tygodnie i zebraliśmy 500 tysięcy podpisów. Tu chodzi o 100 tysięcy, ale nie wyobrażam sobie, żeby to był jakiś termin kilkudniowy. To musi być przynajmniej, nie wiem, 10 dni, dwa tygodnie. Przecież to można zrobić. Nie wyobrażam sobie, żeby tutaj w taki sposób marszałek Witek chciała ograniczyć możliwości opozycyjnego kandydata, Rafała Trzaskowskiego. To znaczy że chce wpływać w taki sposób na wybory. Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.To oznaczałoby że druga osoba w państwie nie szanuje demokracji i praworządności - stwierdził Grzegorz Schetyna w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Pan premier mówił to od pierwszego dnia, od pierwszego komunikatu o odmrażaniu, że w sytuacji, w której liczba zachorowań wzrośnie gwałtownie, jesteśmy gotowi do tego, żeby zaciągać hamulec ręczny. Tzn. odmrażamy, patrzymy co się dzieje z ilością nowych zakażeń i jeżeli ich liczba wzrasta nadmiernie, nie będziemy się wahać, będziemy gotowi do tego, by powrócić sprzed i to w uczciwy sposób komunikujemy - mówiła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.

- Słyszeliśmy w ubiegłym tygodniu dyskusję na forum Komisji Europejskiej dwóch komisarzy, którzy reprezentowali odmienne stanowisko. Z jednej strony stanowisko pani komisarz Vestager, komisarz ds. konkurencyjności, która mówi o tym, że turystyka musi wrócić na wakacje do Europy, że możemy spodziewać się otwarcia granic mniej więcej w połowie czerwca, mówi się o 14, 15 czerwca. Z drugiej strony, drugi komisarz wspomina, że to jeszcze za wcześnie dziś o tym mówić, ponieważ stan epidemiczny w różnych państwach jest różny - mówiła Jadwiga Emilewicz w Radiu ZET.

„Czyny pedofilskie, obrzydliwe czyny pedofilskie, o których mowa w ostatnim czasie, to czyny sprzed wielu lat, kiedy PiS jeszcze nie istniało, więc sklejanie obozu Zjednoczonej Prawicy z tymi czynami jest wyjątkowo podłą manipulacją” - mówił w rozmowie z Dominiką Wielowieyską w Poranku Radia TOK FM europoseł PiS Adam Bielan. 

„Twierdzenie, że prokuratura za naszych rządów jest bardziej łagodna wobec przestępstw pedofilskich, jest absolutnie nieprawdziwe. Te przestępstwa miały miejsce wiele lat temu, ponad 20 lat temu w niektórych przypadkach. Rządziły przez ten czas rozmaite rządy” - mówił w TOK FM europoseł PiS Adam Bielan. 

„Fakt, że politycy zajmują się dzisiaj notowaniami listy przebojów programu III, jest czymś całkowicie absurdalnym. Wiem, że zarząd PR opublikował oświadczenie, z którego wynikają jakiejś nieprawidłowości przy obliczaniu wyniku tego głosowania. Nie znam żadnych szczegółów. Chciałbym poczekać aż ta sprawa zostanie wyjaśniona. Na pewno nie można mówić o cenzurze w jakiejkolwiek stacji radiowej” - mówił w TOK FM europoseł PiS Adam Bielan. 

- Kiedy byłam pytana po tych pierwszych strajkach, oczywiście powiedziałam, że jestem gotowa się spotkać. Wówczas ci przedsiębiorcy, przypomnijmy ich liderem jest jeden z kandydatów na prezydenta, więc tutaj zawsze warto się zastanowić na ile ten protest, jaki on ma charakter. Czy to jest rzeczywiście protest przedsiębiorców, czy ma charakter wiecu politycznego. Ale odkładam to w tej chwili na bok. W środę spotkałam się z czterema przedsiębiorcami reprezentującymi tych protestujących na telekonferencji. Omówiliśmy sobie agendę spraw. Część bardzo roztropnych, zasadnych postulatów. Jeden z nich dotyczący np. tarczy finansowej - mówiła Jadwiga Emilewicz w Radiu ZET.

- Przed sobotnim protestem również spotkaliśmy się. Zaprosiłam ich do ministerstwa. Rozmawialiśmy u nas w ministerstwie. Do rozmowy dołączyłam również na prośbę tych przedsiębiorców rzecznika praw przedsiębiorców. Pan Tanajno uczestniczył w tych rozmowach oraz dwóch przedsiębiorców oraz dwóch przedsiębiorców reprezentujących branżę transportu. Omówiliśmy kwestie rozszerzenia tarczy finansowej, tak aby osoby, które nie mają nikogo zatrudnionego, także mogły z niej skorzystać. Obiecałam, zobowiązałam się, że będziemy o tym rozmawiać. To będzie wymagało notyfikacji przez Komisję Europejską takiego nowego schematu. Po drugie rozmawialiśmy o Radzie Dialogu Społecznego, o tym aby przedsiębiorcy mali i średni, ci tacy właśnie jednoosobowi, którzy są w małym stopniu reprezentowani w RDS, mogli być reprezentowani. Umówiliśmy się tutaj na prace legislacyjne. Będzie je prowadził rzecznik praw przedsiębiorców z moim udziałem - mówiła Jadwiga Emilewicz w Radiu ZET.

„Na naszych oczach okazało się, jak słabe jest państwo PiS i nieprzygotowane, żeby sobie radzić ze zmianą, która będzie miała charakter fundamentalny dla nas wszystkich, bo na naszych oczach zmienia się całkowicie świat. Wiadomo, że dzisiaj konieczny jest prezydent-arbiter, który będzie pobudzał rząd do działania, stąd moja motywacja, żeby prezydent charakteryzował się zupełnie innymi przymiotami, inaczej działał, żeby nie był tylko niemym świadkiem działań” - mówił w rozmowie z Dominiką Wielowieyską w Poranku Radia TOK FM kandydat na prezydenta i prezydent miasta stołecznego Warszawy Rafał Trzaskowski. 

- Trzeba powiedzieć prawdę. Jest wielka, olbrzymia szansa, by w Pałacu Prezydenckim, zamiast osoby, która jest przedłużeniem władzy z Nowogrodzkiej, zasiadł prezydent, który będzie wizytówką Polski na arenie międzynarodowej. Prezydent, który rozumie samorządy, prezydent który wie, że dzisiaj jest czas na nową solidarność - stwierdził Borys Budka w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM.

- To Warszawiacy wybiorą swojego prezydenta. Wierzę, że będzie to wspólne wskazanie Koalicji Obywatelskiej. Za wcześnie, by o tym mówić. Każdy scenariusz jest dopuszczalny. Na razie wygrajmy wybory prezydenckie, a potem zaproponujemy najlepszego kandydata, tak żeby warszawiacy i warszawianki nie mieli wątpliwości, że Warszawa nie wpadnie w ręce no niestety ludzi, którzy nie potrafią miastem zarządzać - stwierdził Borys Budka w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM, pytany czy Małgorzata Kidawa-Błońska byłaby kandydatem w wyborach prezydenckich w Warszawie, gdyby Rafał Trzaskowski został prezydentem.

- Formalnie nie ma żadnej akcji zbierania podpisów. Jesteśmy przygotowani do tego, by to uruchomić w momencie, kiedy będzie to dopuszczalne. Nie mam ani jednego podpisu, oprócz swojego, który złożę w momencie, kiedy będzie to możliwe i poproszę moich najbliższych - stwierdził Borys Budka w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM.

- Wiem doskonale, że jest niesamowity odzew na tę kandydaturę [Rafała Trzaskowskiego]. Nie zbieram żadnych podpisów. Są wysłane instrukcje, by wszystko odbywało się zgodnie z prawem. Jesteśmy przygotowani, akcja ruszy w momencie, kiedy będzie to prawnie dopuszczalne - mówił dalej.

- Spływa wiele sygnałów, że ludzie chcą zbierać te podpisy. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy ktoś w Polsce, ale nie z Platformy, tylko z wyborców nie prowadzi jakichś spontanicznych akcji. Wszędzie podkreślamy, że wzory będą gotowe, że zbieranie będzie możliwe wówczas, kiedy rozpocznie się kampania wyborcza - zaznaczył lider PO.

- Wiem jaka jest wspólna obawa, że zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego spowoduje wsadzenie przez Prawo i Sprawiedliwość komisarza do Warszawy - mówiła Julia Pitera w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w „Sednie sprawy” Radia Plus.

- Wystarczy, że PiS przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta, jeszcze Andrzej Duda podpisze poprawki w ustawie o samorządzie gminnym i [komisarz] będzie siedział trzy lata. Ja doskonale pamiętam czasy Mirosława Kochalskiego, który kompletnie niezgodnie z prawem pełnił funkcję komisarza w Warszawie. Też zmieniano prawo pod niego itd. Jeżeli PiS sobie poradziło z konstytucją, to PiS sobie poradzi z ustawą o samorządzie gminnym. Dlatego apelowałabym do władz Platformy, żeby uspokajając nastroje warszawiaków, podały nazwisko przyszłego kandydata na miejsce Rafała Trzaskowskiego. Myślę, że to by bardzo Rafałowi Trzaskowskiemu pomogło - dodała. 

Władysław Kosiniak-Kamysz przebywa dziś w Krakowie, gdzie na 11:00 ma zaplanowaną konferencję. Lider PSL wcześniej odwiedził grób rodziców Jana Pawła II, przy którym pomodlił się, oraz złożył kwiaty i zapalił znicze.

https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1262293697804357632

https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1262293700031455235

- To pani marszałek [Witek] podejmie decyzję co do kalendarza wyborczego, ale chcę powiedzieć, że nie mielibyśmy tego problemu, tego wyzwania, gdyby nie dwie kwestie. Po pierwsze, rozpatrywanie kolejnej ordynacji, kolejnej nowelizacji ordynacji wyborczej przez Senat w czasie dłuższym niż zazwyczaj. Nie mówię, że Senat ma rozpatrywać tej ustawy natychmiast, jak przyjdzie z Sejmu, ale z reguły Senat zajmuje się ustawami w kolejnym tygodniu od momentu, kiedy do niego trafią. W przypadku poprzedniej zmiany ordynacji, jak wiemy, marszałek Grodzki przetrzymał tę ustawę przez 30 dni. Pełne 30 dni, które daje mu Konstytucja. Jeżeli będzie tak samo z tą ustawą, to biorąc pod uwagę ten termin 28 czerwca, o którym mówiliśmy, zostanie na przeprowadzenie, na wszystkie terminy wyborcze, zaledwie dwa tygodnie. Więc można powiedzieć, że to sama Platforma Obywatelska może sobie zgotować taki los i nie byłoby tego problemu oczywiście, zbierania podpisów, gdyby Platforma robiła to, co mówi, co obiecuje - stwierdził Adam Bielan w Onet Rano.

- Jeśli chodzi o przetrzymywanie ustawy przez Senat, to rola prezesa Gowina była żadna oczywiście, bo to była decyzja marszałka Grodzkiego. Natomiast jeśli chodzi o uniemożliwienie zorganizowania wyborów w maju, to owszem, ma pan rację, ci wszyscy politycy PSL, Lewicy czy również mojej własnej partii, którzy przyczynili się do odsunięcia wyborów, uratowali Platformę. Bo skutki polityczne tej decyzji będą takie, że zapewne Rafał Trzaskowski znajdzie się na drugim miejscu, zobaczymy, czeka go w tej chwili ciężka walka o to miejsce. Szymon Hołownia nie odda tego miejsca czy pan Kosiniak-Kamysz również bez walki. Ale jeżeli Platforma Obywatelska przetrwa ten kryzys, to będzie mogła podziękować kolegom z PSL-u, Lewicy czy niektórym politykom Porozumienia oczywiście - stwierdził Adam Bielan w Onet Rano.

- Ten rząd obiecywał tarczę, ale realne co dał polskim przedsiębiorcom, to była polityczna pałka. To było pacyfikowanie jak w najgorszych czasach ludzi, którzy przyszli do Warszawy upomnieć się o swoją godność. Niestety te wszystkie podobieństwa do PRL, to tego co kiedyś było, stają się faktem. Mamy cenzurę w programie trzeciego radia, mamy niesamowitą propagandę w tzw. telewizji publicznej i mamy pałowanie ludzi, którzy upominają się o godność, szacunek, prawo do pracy. Mam nadzieję, że to wszystko wkrótce minie i zmiany w Polsce zaczną się od Pałacu Prezydenckiego - mówił Borys Budka w Wadowicach.

- Dzisiaj mamy do wyboru. Prezydent, który chce budować wspólnotę, prezydent, który wie, że Polska jako część Unii Europejskiej będzie wtedy silna, kiedy relacje UE będą na partnerskich zasadach i dziś nikt tak bardzo nie jest potrzebny jak prezydent, który rozumie potrzeby. A nikt tak bardzo nie rozumie potrzeb jak samorządowiec. Jak człowiek, który od ponad roku rozwiązuje te problemy. Pokazał skuteczność w Warszawie, pokaże skuteczność także na stanowisku prezydenta Polski - mówił Borys Budka w Wadowicach.

- Pamiętacie państwo, że kiedy startowałem w kampanii na prezydenta Warszawy, rozpoczynałem od kwestii związanej z programem dla kobiet i wtedy obiecałem darmowe żłobki dla wszystkich warszawianek i warszawiaków, że całą kadencję będziemy zwiększali liczbę darmowych żłobków. Dzisiaj udało się osiągnąć liczbę 13 tysięcy, ponad 13 tysięcy miejsc w żłobkach i w związku z tym bardzo się cieszę, że będziemy w stanie po epidemii otwierać żłobki i przedszkola, bo wiemy, jak to jest ważne dla warszawianek i warszawiaków, którzy będą powoli powracać do pracy - stwierdził Rafał Trzaskowski na briefingu prasowym.

- Wzięliśmy na siebie dużą odpowiedzialność, przede wszystkim przygotowania żłobków i przedszkoli. Dzisiaj je otwieramy z bardzo konkretnymi zasadami postępowania. Mniejsze grupy, dzieci nie mogą przynosić swoich własnych zabawek, mierzona jest temperatura. Dbamy o to, żeby stworzyć odpowiednie warunki, jeśli chodzi o godziny w których rodzie przyprowadzają dzieci do żłobków i przedszkoli. Dbamy o zasady higieny. Co najważniejsze, kupiliśmy cały sprzęt ochrony osobistej, miliony rękawiczek, dziesiątki tysięcy litrów płynu dezynfekującego, kupiliśmy również przyłbice, maski. To są milionowe inwestycje i też zwracam się tutaj, tak samo jak inni samorządowcy z całej Polski, z apelem do rządu, żeby kolejne tego typu decyzje z nami konsultował, dlatego że my się po prostu musimy do tego rzetelnie przygotować - stwierdził Rafał Trzaskowski na briefingu prasowym.

- Dzisiaj wszystkie żłobki i przedszkola w Warszawie będą otwarte. Deklaracje są od rodziców już przez nas zebrane, jeśli chodzi o to, ile dzieci ma do żłobków i przedszkoli przyjść. 34% rodziców zadeklarowało, że chcieliby posłać swoje dzieci do żłobków, 24% że do przedszkoli. Wiemy z doświadczeń innych miast, które otwierały kilka dni temu przedszkola i żłobki, że w praktyce tych dzieci było mniej, ale jesteśmy na to gotowi - mówił dalej prezydent Warszawy.

- Mam w pamięci słowa, które wypowiedział w latach 70. podczas którejś procesji Bożego Ciała w Krakowie, kiedy grzmiał: niech nikt nie waży się uczyć nas naszej miłości do ojczyzny. Każdy z nas taką miłość do ojczyzny niesie w sobie. Takiej miłości do ojczyzny uczył całe pokolenia Jan Paweł II. Jego przywiązanie do polskiej ziemi, polskiej tradycji, polskiej historii przeniósł daleko stąd, bo do Rzymu. Stamtąd co rusz słyszeliśmy go o tym jak ważny jest patriotyzm, jak ważny jest patriotyzm, przywiązanie do ojczyzny, jak ważne jest oddanie. Ale w nauczaniu Jana Pawła II nigdy nie było ani odrobiny nacjonalizmu. To nauczanie Jana Pawła II było włączające. On włączał wszystkich do wspólnoty wolnych ludzi - mówił Bogdan Klich w Wadowicach.

- Wiecie państwo, że niezależnie od polityki, ja z rządem w tych sprawach najbardziej istotnych, dotyczących kwestii walki z epidemią, wracania do normalności, współpracuję i staram się tutaj podchodzić do sprawy w 100% rzetelnie. Czasami mam wątpliwości, czy druga strona traktuje nas z podobną powagą, ale miejmy nadzieję, że ten powrót do normalności będzie się odbywał w takich warunkach, które przede wszystkim będą bezpieczne, bo chyba nie ma nic ważniejszego niż bezpieczeństwo naszych dzieci, rodziców i opiekunów - stwierdził Rafał Trzaskowski na briefingu prasowym.

- Musimy wprowadzić świadczenie kryzysowe. Świadczenie kryzysowe w wysokości 2600 zł, które będzie gwarantowało utrzymanie się przez ten okres najbliższych kilku miesięcy w znalezieniu pracy. Ale także większy zasiłek dla bezrobotnych, który dzisiaj jest śladowy, a powinien wynosić 1400 zł - mówił Robert Biedroń podczas konferencji prasowej.

- Jesteśmy gotowi jako Lewica usiąść do takiego okrągłego stołu. Zorganizowaliśmy okrągły stół w sprawie naszych wyborów, zorganizujmy taki okrągły stół w przypadku trudnej sytuacji ekonomicznej mikroprzedsiębiorców, tych wszystkich, którzy tracą dzisiaj pracę - dodał.

- Jak pan widzi, pracuję dla miasta. Otwieramy żłobki i przedszkola. Dzisiaj sytuacja jest tak ważna i poważna, jeżeli chodzi o kwestię epidemiczną, że trzeba się skupiać na tym, co najważniejsze i ja to będę robił. Jeżeli chodzi o te dni, w których będę poza Warszawą, wtedy będę brał urlop. Myśmy jeszcze tego dokładnie nie zaplanowali. Nie jestem jeszcze kandydatem, oficjalnie potwierdzonym i zarejestrowanym. Jestem kandydatem tylko potwierdzonym przez partie polityczną i w tej chwili będziemy podejmować dokładne decyzje, jak mają wyglądać kolejne dni, ale zapewniam, że najważniejsze jest zarządzanie Warszawą i miastem stołecznym w tym bardzo trudnym momencie. To moja główna odpowiedzialność - stwierdził Rafał Trzaskowski na briefingu prasowym.

- W tych ostatnich miesiącach jasno nauczyliśmy się jednego. Można zarządzać zdalnie miastem i nie ma to znaczenia, czy robi się to z pokoju obok czy nawet z drugiego końca miasta - mówił dalej.

- Mam szczerą nadzieją, że te wybory, które się odbędą prawdopodobnie w czerwcu, będą wyborami demokratycznymi, że to nie będzie farsa. Mamy taką sytuację, że mamy zupełnie nowe wybory. Proces rozpoczyna się na nowo, rejestracji kandydatów. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której PiS będzie chciał zrobić z tego farsę i dać dosłownie godziny na rejestrację czy godzinę na zebranie podpisów, natomiast my się spodziewamy wszystkiego i wiemy, że PiS będzie nam rzucał kłody pod nogi. Czym będzie nas bardziej atakował, czym będzie nam bardziej utrudniał życie, tym bardziej będziemy twardzi i tym bardziej będziemy na to gotowi. Jestem całkowicie spokojny, jeżeli chodzi o to, bo widzę tę ogromną, nieprawdopodobną dzisiaj mobilizację. W momencie, kiedy będzie można zbierać podpisy, jestem przekonany, że te podpisy zbierzemy - stwierdził Rafał Trzaskowski na briefingu prasowym.

- Nie spocznę dopóki dialog i porozumienie, ale też pamięć i tożsamość o naszej historii, tradycji i kulturze, będą zawsze miały godne miejsce w Rzeczpospolitej. Ucieszmy się z tego dnia. Ucieszmy się z tego jaką rolę przez Jana Pawła II, za sprawą Jana Pawła II, Polska odegrała w wyzwoleniu się spod żelaznej kurtyny - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej w Krakowie.

- Karol Wojtyła to nie posąg ani pomnik, to człowiek. Zbigniew Siłkowski, kolega z Wadowic, wspominał, że więź między Wojtyłą a ojcem była niezwykła. Nie odstępowali siebie na krok, razem grywali szmacianką w domu: Lolek miał za sobą drzwi, które robiły za bramkę, a ojciec bił rzuty karne - napisał premier Mateusz Morawiecki na Facebooku.

- Z kolei parafianom w Niegowici, która była domem młodego Wojtyły od 1948 do 1949 roku, nie spodobał się zwłaszcza jeden gest. Jan Paweł II, wtedy wikary, pomógł okradzionej kobiecie i oddał jej pościel, prezent od parafian, a sam spał odtąd na gołym łóżku. Święty, ale zwykły. Poważny, ale z poczuciem humoru. Poeta, aktor, filozof i duchowny w jednej osobie. Niekoronowany król Polski. Mówił do milionów, ale robił to tak, jakby rozmawiał z każdym z osobna. Karol Wojtyła był i będzie z nami na zawsze - zaznaczył PMM.

- Polacy oczekują zmiany, zmiany na funkcji prezydenta. Odejścia od tej upolitycznionej, upartyjnionej, ale też ubezwłasnowolnionej prezydentury Andrzeja Dudy, na rzecz prezydenta samodzielnego, z doświadczeniem, ale zbierającego głosy i reprezentującego całą Polskę, nie tylko wielkie miasta. Rafał Trzaskowski jest jako dobry reprezentant w stolicy, ale poza nią ani Rafał Trzaskowski, ani Szymon Hołownia nie czują Polski lokalnej, powiatowej. Ja ją znam od podszewki i wiem jakie tam są potrzeby, jak różna jest Polska i w jak różny sposób trzeba podchodzić do różnych regionów i z szacunkiem - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej w Krakowie.

- Polacy będą decydować i mam nadzieję, że ta świadomość, wiem, że ta świadomość będzie obecna przed pierwszą turą, nie o tym czy najfajniejszy kandydat z ich punktu widzenia wejdzie do drugiej tury, tylko najskuteczniejszy. A najskuteczniejszym jestem ja, ponieważ mam szansę zdobywać głosy i w dużych miastach, ale też w najmniejszych nawet wioskach - dodał.

- Podjęliśmy decyzję o sukcesywnym przywracaniu normalnej pracy w szpitalach jednoimiennych. Oczywiście zaczniemy od miejsc, gdzie jest najmniej nowych zakażeń, najmniej pacjentów - stwierdził Łukasz Szumowski na briefingu prasowym.

- Pozostawiamy oczywiście odziały zakaźne jako ten bufor, gdzie również mamy jeszcze sporo wolnych łóżek. To nie oznacza, że likwidujemy tę sieć szpitali, bo wiemy, że coraz częściej mówi się o drugiej fali, o wzroście zakażeń jesienią. Ta sieć pozostaje - mówił minister zdrowia, dodając, że ten proces rozpocznie się od 1 czerwca.

- Jeśli się okaże, że te wskaźniki w województwach się utrzymują, to być może regionalnie będziemy wydawali taką decyzję, jak powiedziałem, to znaczy że w przestrzeni otwartej, na wolnym powietrzu te maseczki będzie można zdjąć, a w zamkniętych przestrzeniach, w komunikacji, w sklepach, we wszystkich miejscach, gdzie jest powietrze nie tak, przepływające swobodnie, tam one pozostaną oczywiście. Ta decyzja myślę, ze w przeciągu tygodnia do dwóch - stwierdził Łukasz Szumowski na briefingu prasowym.

- Nie, broń Boże. To byłaby pycha i pewien hurraoptymizm [stwierdzenie, że pokonaliśmy wirusa i koniec epidemii]. Jestem daleko od tego. Mamy etap wypłaszczenia się i niewielkiej tendencji spadkowej, ale jak widzicie państwo po kopalniach, takie ogniska mogą wybuchnąć w każdej chwili, jeżeli nie będziemy jednak tego reżimu trzymać i jeżeli te zasady choćby, które właśnie są wprowadzone w szpitalach, gdzie wiemy, że pacjent zanim trafi na stół, musi być przebadany, że personel powinien się badać przy jakichkolwiek wątpliwościach, to pokazuje, że my ten reżim sanitarny będziemy mieli cały czas. Epidemia nie znika. Być może mamy dołek w przebiegu tej epidemii, ale z drugiej strony wykorzystajmy to do pracy na rzecz pacjentów zupełnie innych niż COVID - stwierdził Łukasz Szumowski na briefingu prasowym.

- Nasz rząd traktuje kulturę jako poletko jakiejś ideologicznej walki, jako miejsce, w którym upupia się ludzi, mówiąc tym gombrowiczowskim językiem. Czy naprawdę my, dorośli ludzie, w XXI wieku potrzebujemy taty, który będzie nam mówił, które piosenki są przyzwoite, a które nie? Czy my potrzebujemy kogoś, kto będzie stał nad nami z batem i mówił jaki film mamy oglądać, a jakiego mamy poniechać? - mówił Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej.

- Nie jest żadnym rozwiązaniem likwidowanie teraz mediów publicznych w całości, to jest absurd. Nie można likwidować wszystkiego, nie można likwidować ludzi w sensie miejsc pracy, wszystkich po prostu jak leci - mówił dalej.

- Państwo powinno jak najszybciej wziąć się do wspierania nie tylko instytucji, ale ludzi kultury. Może to zrobić na wiele sposobów. Poprzez rozbudowanie ministerialnego programu wsparcia i ułatwienie dostępu do niego. Natychmiastowe. Ale też poprzez wsparcie samorządów, bo to one bardzo często finansują działania związane z kulturą - stwierdził Hołownia.

- Druga rzecz to konieczność nowelizacji ustawy o prowadzeniu działaności kulturalnej, która została uchwalona w latach 90. Czas przyspieszył tak, że dzisiaj jesteśmy w zupełnie innych realiach. Ona nie widzi dzisiaj tego, gdzie się dzieje kultura. Nie widzi sieci - dodał.

- Jakimś wielkim błędem ministerstwa jest to, że zauważa, jeżeli już, tylko części, które zechcą się z nim dogadać świata kultury. Proszę zwrócić uwagę, że oprócz artystów, mamy całą technikę związaną z kulturą. Minister, który chce widzieć miód i zbierać miód, a nie widzi pszczół, doprowadzi do tego, że kultura będzie cierpieć jeszcze bardziej - ocenił kandydat na prezydenta.

- Wreszcie jest tu na koniec zadanie dla prezydenta. To jest ten moment, w którym prezydent zamiast zdobywać szlify w rapie o ostrym cieniu mgły, powinien się zastanowić co może zrobić jako on, żeby uruchomić teraz, ad hoc, program wsparcia, realnego patronatu, pomóc dotrzeć ludziom, twórcom kultury do tych, którzy mogliby być tej kultury odbiorcami. Zrobić patronat nad serią książkową, zrobić serię koncertów, zrobić streaming z tego - ocenił Hołownia.

„Nie mamy jeszcze ogłoszonych wyborów. Jakiekolwiek formalne czynności nie mogą się toczyć, natomiast w ciągu ostatnich dni, po ogłoszeniu kandydatury Rafała Trzaskowskiego, a zwłaszcza po takich sugestiach płynących z obozu rządzącego, że na zbieranie podpisów mogą być tylko dwa dni, mamy setki, tysiące sygnałów gotowości do takiego zbierania i pomocy” - mówił w rozmowie z Rochem Kowalskim w Popołudniu Radia TOK FM wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak.

„To nie są konkretne podpisy. Nasze struktury dostały instrukcje. Jesteśmy gotowi, żeby machina ruszyła. Jestem przekonany, że uda nam się zarejestrować Rafała Trzaskowskiego. Zebraliśmy ponad 500 tysięcy podpisów dla Kidawy-Błońskiej w 4 tygodnie. Znam naszych ludzi, znam nasze struktury. Potrafię ocenić, jaki jest nastrój i zapewnia, że z pewnością te podpisy zbierzemy, choćby to były i dwa dni” - dodawał.

- Docierają do nas głosy, że działacze Platformy bez prawnego umocowania zaczynają zbierać podpisy, natomiast Rafał Trzaskowski zaczyna już prowadzić kampanię wyborczą. Trzaskowski jako prezydent Warszawy po roku urzędowania, według rankingu warszawskich radnych, nie spełnił aż 55 z 59 obietnic, które składał w swojej kampanii wyborczej w 2018 roku. Na początku epidemii w Polsce poszedł na zwolnienie L4. jego rzeczniczka tłumaczyła to wtedy przemęczeniem. Dzisiaj zamierza wziąć urlop związany z prowadzeniem kampanii wyborczej. Zaczyna jeździć po całej Polsce, tymczasem mnóstwo spraw w Warszawie szwankuje. To, czego dzisiaj oczekują warszawiacy, a przede wszystkim warszawscy przedsiębiorcy, to odblokowania realizacji mikropożyczek, które są częścią tzw. tarczy antykryzysowej. Do polskich przedsiębiorców trafiło w ostatnich dniach ponad 30 mld zł z programów rządowych. Te środki są m.in. przekazywane właśnie w ramach mikropożyczek. Niestety Warszawa jest absolutnie na szarym końcu w Polsce, jeśli chodzi o stopień realizacji i tutaj szwankują służby podległe Rafałowi Trzaskowskiemu. Apelujemy do prezydenta Trzaskowskiego, żeby wziął się w końcu za zarządzanie miastem, bo z tego będzie rozliczany przez swoich wyborców - stwierdził Adam Bielan na briefingu prasowym.

„Oczywiście, że nie [Platforma nie wskaże kandydata na prezydenta Warszawy po ewentualnej wygranej Trzaskowskiego]. Najpierw są wybory prezydenckie i Rafał Trzaskowski ma realną szansę na zwycięstwo, ale najpierw musi prezydentem zostać. Skóry na niedźwiedziu się nie dzieli. W niczym to nikogo nie uspokoi, a na pewno nie uspokoi PiS-u. PiS ustawę o samorządzie gminnym zawsze może teoretycznie zmienić. Byłoby to niewłaściwym krokiem, gdyby w tej chwili próbować jednak jakąś drugą kampanię przy tej okazji prowadzić. Sekwencja jest jasna. Rozumiejąc troskę Julii Pitery, uważam, że takiej decyzji w tym momencie podejmować nie trzeba” - mówił w TOK FM wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak.

„Pracują komisje, więc sprawy się toczą. Tak sądzę [że w przyszłym tygodniu będzie decyzja Senatu ws. prawa wyborczego]. Marszałek Grodzki wspominał o dwóch tygodniach. Uważam, że przy tego typu ustawie to jest rozsądne minimum. Nie dajmy się zwariować, że można pracować jak w Sejmie, że pół godziny przed posiedzeniem dostarczane są projekty, nie zaprasza się nikogo. Senat przywraca elementarny ład. Dwa tygodnie wystarczą” - mówił w TOK FM wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak.

- Apelujemy również do Rafała Trzaskowskiego, żeby nie kneblował mediów. Widzieliśmy wczoraj jego oświadczenie, nie wiem czy to była konferencja prasowa czy wystąpienie programowe, w którym zaczął atakować dziennikarzy zadających mu niewygodne pytania. Nie wiem jak Trzaskowski wyobraża sobie rolę mediów w demokracji. Myślę, że może mieć spaczoną opinię na ten temat ze względu na współpracę z Kozakiem-Zagozdą, jednym z założycieli najbardziej hejterskiego portalu w Polsce, profilu na Facebooku w Polsce "Sok z Buraka”, natomiast my chcemy powiedzieć jasno. Jeżeli Rafał Trzaskowski będzie nadal unikać odpowiedzi na trudne pytania, które zadają mu dziennikarze, to my te pytania będziemy w trakcie kampanii wyborczej podnosić - stwierdził Adam Bielan na briefingu prasowym.

„Oceniam tę sytuację jako zupełnie niepotrzebną, jako w gruncie rzeczy szkodzącą obozowi dobrej zmiany. [Obóz] nie ma bezpośredniego wpływu [na radio publiczne], ale jest to tak przedstawiane, że właśnie w czasach, w których nastąpiły zmiany ustawowe dot. funkcjonowania radiofonii i telewizji publicznej, że tutaj jest próba przerzucenia odpowiedzialności za to, co dzieje się w mediach publicznych, na obóz dobrej zmiany i to jest niezgodne ze stanem faktycznym” - mówił w rozmowie z Rochem Kowalskim w Popołudniu Radia TOK FM senator PiS Jan Maria Jackowski. 

- W kontekście mikropożyczek i tego, jak dramatycznie Warszawa sobie z nimi radzi, warto przypomnieć sytuację sprzed kilku miesięcy, z zeszłego roku bodajże, kiedy całą Polskę obiegła informacja, dramatyczne słowa prezydenta Trzaskowskiego, że w Warszawie nie ma pieniędzy na 500+, że jest problem z wypłatą 500+. Prezydent Trzaskowski próbował obwiniać rząd, wojewodę, tłumaczył że niedobry PiS rzuca mu kłody pod nogi. Kiedy okazało się, jak jest naprawdę, kiedy zostały sprawdzone fakty, widać było jak na dłoni: wojewoda dokonał przelewu, pieniądze były na koncie miasta Warszawy. Czy nie były wypłacane przez pana Trzaskowskiego czy z powodu jego nieudolności, czy też z powodu jego ciągłej chęci walki, walki politycznej, z rządem RP, z PiS, nie wiem. Żadna z tych możliwości nie jest specjalnie pochlebna dla Trzaskowskiego, ale to najlepszy dowód na to, że to człowiek nieudolny i jego zapewnienia o tym, że gdyby wygrał wybory prezydenckie, nie będzie toczył wojny z rządem, parlamentem, są nic nie warte. To człowiek, który wykorzystuje każdą okazję, 500+, program który ma służyć dzieciom, do tego, żeby atakować PiS. Ta mentalność się nie zmieni, ale w tych wyborach nie chodzi o Rafała Trzaskowskiego jako takiego, nie chodzi o Małgorzatę Kidawę-Błońską, którą w tak nieelegancki sposób zastąpił. Nie chodzi o nazwiska. Chodzi o dwie wizje Polski. Jedna to ta, którą reprezentuje środowisko zwane przez nas koalicją 67, w skrócie od podniesienia wieku emerytalnego i do niej należy PO, PSL z panem Kosiniakiem-Kamyszem, nie odżegnuje się od tego również Szymon Hołownia itd. itd. To pewien sposób myślenia o Polsce, Polakach, który doprowadził do tego, że podwyższono wiek emerytalny, tak żeby Polacy pracowali do 67 roku życia, wbrew ich woli. To ten sposób myślenia, który prezentował na taśmach pan Arłukowicz. Pozwolą państwo, że pominę wulgaryzmy, ale sprowadzało się to do tego, kiedy był ministrem zdrowia, sprzedaj 4 szpitale i przyjdź do mnie po pieniądze na 1, po co ci tak dużo, po co tak dużo szpitali publicznych. To ta mentalność, która każe naigrawać się z osób, które są gorzej sytuowane, które biorą 500+. To Rafał Trzaskowski jeżdżąc z jednym z redaktorów dużego portalu po Warszawie samochodem nazywał pogardliwie program 500+ rozdawnictwem. Niezależnie od tego, kto daje twarz tej idei, te pomysły są ciągle takie same. Kazać Polakom pracować, zabrać to, co zostało im dane, sprowadzić Polskę z powrotem do rezerwuaru taniej siły roboczej i twierdzić, że nic się nie da i cytując klasyka: piniędzy nie ma i nie będzie - stwierdził Radosław Fogiel na briefingu prasowym

- My przeciwstawiamy tej wizji wizję prezydenta Andrzeja Dudy, wizję prezydentury dla wszystkich, która dba o Polaków niezależnie od tego, skąd pochodzą, gdzie się urodzili, gdzie się wychowali, ile zarabiają i gdzie mieszkają. To prezydentura, która stawia na zrównoważony rozwój, na to, żeby każdy czuł się obywatelem i współdecydentem własnego kraju. To nie jest prezydentura dla elit, tylko dla swoich politycznych znajomych. Jak mówił śp. prezydent Lech Kaczyński, co powtarza bardzo często Andrzej Duda, chodzi o to, żeby polska nie była krajem, który jest słaby wobec silnych, a silny wobec słabych i to są te dwie wizje prezydentury. Rafał Trzaskowski będzie teraz mówił w pięknych słówkach, że się zmienił, że zagwarantuje to i tamto. Przed chwilą marszałek Bielan mówił, jaka jest wiarygodność prezydenta Trzaskowskiego. To łatwe do sprawdzenia. Obiecał kilkadziesiąt rzeczy w Warszawie, nie dotrzymał zdecydowanej większości po półtora roku prezydentury. Jego wiarygodność jest żadna i za nim stoją te idee, które łączą koalicję 67 i to w skrócie koncepcja kandydatury Rafała Trzaskowskiego - mówił dalej.

„Wczoraj mówiłem, że wartościami są bezpieczeństwo, zdrowia, kwestia pracy. Dzisiaj chciałem powiedzieć o dwóch równie ważnych słowach - o kwestii uczciwości i równości wobec prawa. Z niepokojem, a nawet z oburzeniem obserwuję, że niektórzy politycy próbują te trudne czasy wykorzystać, żeby budować fortuny rodzinne, z kolegami, żeby wykorzystywać trudne czasy i moment, w którym wszyscy martwimy się o bezpieczeństwo, miejsca pracy, żeby z tego i na tym budować swój osobisty zysk. Z równym oburzeniem obserwuję tych, którzy tę trudną sytuację próbują wykorzystać do doraźnych politycznych celów i próbowali organizować niedemokratyczne wybory. Jako prezydent RP nigdy nie ułaskawię ludzi, którzy łamali prawo w taki sposób. To, co najważniejsze, to uczciwość, ale również równość wobec prawa” - mówił na konferencji prasowej kandydat KO na prezydenta i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

„W momencie kiedy zaczniemy kampanię wyborczą, powiem o wszystkich, którzy będą ze mną współpracować. To jest też dowód tego nieprawdopodobnego chaosu, który PiS stworzyło, że chce organizować wybory za kilka tygodni, a jeszcze nie rozpoczęła się procedura” - mówił na konferencji prasowej kandydat KO na prezydenta i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

„Senat jest hamulcowym prac nad tą ustawą. Mówi się o tym, że być może w przyszłym tygodniu ustawa będzie w Senacie głosowana, ale to wszystko pogłoski. Senat już i tak dość złego wyrządził przy pracach nad poprzednią ustawą o wyborach korespondencyjnych” - mówił w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Adam Bielan.

„[Trzaskowski] zasłynął jako polityk, który przesunął Platformę Obywatelską bardzo w stronę lewą. To on rozpoczął całą akcję na rzecz środowisk LGBT, związaną z seksualizacją dzieci. To jego zastępca Paweł Rabiej, jego prawa ręka zaczął mówić już jako wiceprezydent Warszawy o etapowaniu jeśli chodzi o domaganie się rozmaitych postulatów dla środowisk homoseksualnych. Mówił, że najpierw związki partnerskie, później małżeństwa, na końcu adopcja dzieci. To jest program Rafała Trzaskowskiego, bardzo mocno lewicowy, ale zasłynął również z bardzo agresywnych działań w Internecie” - mówił w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Adam Bielan.

„Nie ma wątpliwości, że miejsce Porozumienia jest w Zjednoczonej Prawicy. Wszystkie plotki o tym, że mielibyśmy ZP opuścić i flirtować z PSL-em, Koalicją Polską mam nadzieję, że w tym momencie się już zakończą” - mówił w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Adam Bielan.

https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1262407411429752835

https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1262407413652697089

„Choćby Jacka Sasina, który dowodził całym tym proces i zamiast zajmować się spółkami skarbu państwa, przedsiębiorstwami, choćby tymi na Śląsku, które popadły w tarapaty, choćby zajmować się ludźmi, którzy naprawdę mają dzisiaj problemy, organizował wybory, które nie miały żadnych podstawy i byłyby niedemokratyczne” - mówił w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” w Polsat News kandydat KO na prezydenta, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

„Chodzi o likwidację TVP Info, bloku publicystycznego. Chodzi o to gniazdo nienawiści i o to, że ta telewizja stała się całkowicie podporządkowana partii. Tu nie chodzi o konkretnych ludzi. Chodzi o instytucję, która tym ludziom łamie kręgosłupy, a nie o samych ludzi. To PiS jest specem od tego, żeby ludzi straszyć albo wyrzucać z pracy” - mówił w Polsat News kandydat KO na prezydenta, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

„Jeżeli chodzi o związki partnerskie, to wszyscy znają mój pogląd na ten temat. Jestem za związkami partnerskimi. Paweł Rabiej nie jest ani w mojej partii, ani nie pracuje w sztabie. Ja swoje poglądy jasno określiłem i mówię jasno, że jestem za związkami partnerskimi jak olbrzymia większość Polek i Polaków i bardzo żałuję, że tego typu rozwiązania nie zostały wcześniej przyjęte” - mówił w Polsat News kandydat KO na prezydenta, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

„Zapewniam, że jeżeli zostanę prezydentem, będę namawiał usilnie prezydenta Warszawy z opozycji, który zostanie w moje miejsce wybrany, żeby zrobił dokładnie to samo [poddał projekt uchwały ws. nadania ulicy imienia Lecha Kaczyńskiego]. Mówiłem, że nie chcę wpisywać tej dyskusji w kampanię wyborczą. Lech Kaczyński zasługuje na ulicę w Warszawie i nie chcę, żeby na nowo zaczął się jazgot polityczny w tej sprawie” - mówił w Polsat News kandydat KO na prezydenta, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

- Gdyby sondaże decydowały kto będzie prezydentem, to do tej pory mielibyśmy prezydenta Komorowskiego, a w Warszawie byłby pan Jaki. Tak że z tymi sondażami może spokojnie. Jest jeszcze do tych wyborów trochę czasu. Poczekajmy, jak się sytuacja rozwiąże. Natomiast naprawdę po ludzku bardzo mi szkoda pani Kidawy-Błońskiej, no bo to nie była przecież jej decyzja, że startuje w wyborach. Ona została namaszczona przez PO, a potem zostawiona sama sobie - stwierdził Paweł Kukiz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News.

- Podejrzewam, że jeżeli Trzaskowski nie będzie spełniał szczególnych nadziei platformiarzy, to również jego zostawią samego. Zmienić nie zmienią, tylko po prostu oni w jakiś sposób zapomną. Na takiej zasadzie. Nie podejrzewam, żeby ta kandydatura cieszyła się akurat poparciem absolutnie całej Platformy. Dlatego że pan Trzaskowski jest to taki bardzo lewicujący polityk i naprawdę nie mówię tego jakoś złośliwie czy ze względów taktyki politycznej, ale to jest rzecz oczywista dla każdego przeciętnego obserwatora życia politycznego, że jest to człowiek, którego bardziej by się kojarzyło z SLD niż z Platformą, a szczególnie z takim skrzydłem konserwatywno-liberalnym. Wątpię, żeby to skrzydło konserwatywno-liberalne zaakceptowało tak szczerze tego kandydata, a jeżeli zaakceptuje, to tylko z jednego powodu. Koniunkturalnego, czyli nasz kandydat musi uzyskać jak najwięcej głosów, ponieważ inaczej nasza partia leci na dno - stwierdził Paweł Kukiz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News.

-- LIVEBLOG 300POLITYKI: TRZASKOWSKI O TYM, ŻE NIE UŁASKAWI SASINA KUKIZ O TYM, ŻE GDYBY DECYDOWAŁY SONDAŻE PREZYDENTEM NADAL BYŁBY KOMOROWSKI BIELAN O PRZESUNIĘCIU PLATFORMY W LEWO https://300polityka.pl/live/2020/05/18/ ***** WYDARZENIA POLSATU -- WCIĄŻ NIE MA DECYZJI, KIEDY ODBĘDĄ SIĘ WYBORY, ALE NIEOFICJALNA KAMPANIA NABIERA RUMIEŃCÓW. -- WYJŚCIE WARSZAWSKIEGO SAMORZĄDOWCA DO PREZYDENCKIEGO WYŚCIGU PODNIOSŁO POZIOM EMOCJI - Mira Skórka. -- POLITYCY PIS PRZEKONUJĄ, ŻE TRZASKOWSKI NIE RADZI SOBIE Z ZARZĄDZANIEM STOLICĄ, A RATUSZ SPÓŹNIA SIĘ Z WYPŁACANIEM MIKROPOŻYCZEK Z RZĄDOWEJ TARCZY ANTYKRYZYSOWEJ - Skórka dalej. -- POLARYZACJA I OSTRE STARCIE Z KANDYDATEM PIS TO METODA NA KAMPANIĘ - Skórka. -- PREZYDENT WARSZAWY ZAPOWIEDZIAŁ, ŻE JEŚLI SĄD SKAŻE POLITYKÓW, KTÓRZY PRZYGOTOWYWALI WYBORY NA 10 MAJA, TO ON NIE UŁASKAWI - Skórka dalej. -- POZOSTALI KANDYDACI ZAPEWNIAJĄ, ŻE NIE BOJĄ SIĘ RYWALIZACJI Z TRZASKOWSKIM - Skórka. -- RAFAŁ TRZASKOWSKI NIE ZAMIERZA ZREZYGNOWAĆ Z FUNKCJI PREZYDENTA NA CZAS KAMPANII - Skórka dalej. -- NIE WIADOMO ILE CZASU BĘDZIE MIAŁ NA ZEBRANIE 100 TYSIĘCY PODPISÓW, WYBORY NIE ZOSTAŁY OGŁOSZONE - Skórka. -- MARSZAŁEK NIE MOŻE OGŁOSIĆ WYBORÓW, BO RCL NIE OPUBLIKOWAŁO UCHWAŁY PKW O NIEODBYTYCH WYBORACH 10 MAJA - Skórka dalej. -- PREZYDENT NIE PROWADZIŁ DZIŚ KAMPANII, UCZESTNICZYŁ W WADOWICACH W UROCZYSTOŚCIACH 100. URODZIN PAPIEŻA - Skórka. -- KOLEJKI DO FRYZJERA, A U KOSMETYCZEK POUMAWIANE WIZYTY NA MIESIĄC DO PRZODU - RUSZYŁ III ETAP ODMRAŻANIA GOSPODARKI. ***** FAKTY TVN -- NOWY ETAP ODMRAŻANIA. -- WSPOMNIENIE JP2. -- WEJŚCIE DO POLITYCZNEJ GRY ZMOBILIZOWAŁO KONKURENTÓW - w zapowiedzi: Rafał Trzaskowski zapowiada, że gdy zostanie prezydentem Polski, to nie będzie ułaskawiał polityków łamiących prawo i niszczących demokrację. Jego wejście do politycznej gry zmobilizowało konkurentów. Najpierw go lekceważyli, teraz z nim polemizują. Kampania wyborcza się ożywia, choć formalnie jej nie ma. -- UDAŁO MU SIĘ TO CO ZAPLANOWAŁ - SKIEROWAŁ NA SIEBIE UWAGĘ KONKURENTÓW - KKZ. -- JAK PAN WIDZI, PRACUJE DLA MIASTA - RT. -- ZAPEWNIA, ŻE JEST W STANIE JEDNOCZEŚNIE PRACOWAĆ DLA MIASTA, A GDY RUSZY W POLSKĘ - WEŹMIE URLOP - KKZ. -- PREZYDENT NIE MOŻE BYĆ OPOZYCJĄ TOTALNĄ WOBEC RZĄDU - RT. -- NA RAZIE WYKORZYSTAŁ SYTUACJĘ, BY NARZUCIĆ WŁASNE TEMATY, NA TEJ KONFERENCJI SZTABOWCY KONKURENTA  ODNOSILI SIĘ DO SPRAW ZAPROPONOWANYCH PRZEZ NOWEGO KANDYDATA - KKZ. -- KONKURENTÓW, NIE TYLKO Z PIS-U ZMUSIŁ DO ZAJĘCIA STANOWISKA - KKZ. -- ZLIKWIDOWANIE W CAŁOŚCI TO ABSURD - SH. -- PRZEKAZAĆ ZARZĄDZANIE TWÓRCOM, ORGANIZACJOM POZARZĄDOWYM - WKK O TVP. -- WIE ŻE MUSI BYĆ WYRAZISTY, BO PRÓBUJE BYĆ ROZPOZNAWALNY POZA WARSZAWĄ - KKZ. -- DLA KONTRKANDYDATÓW PO STRONIE OPOZYCJI ZMUSZA DO ZMIANY STRATEGII  - KKZ. -- NIE CZUJĄ POLSKI LOKALNEJ - WKK. -- CZAS NA BEZPARTYJNEGO PREZYDENTA - SH. -- TYLKO BOSAK JEST SPOKOJNY, ICH ELEKTORATY SIĘ NIE POKRYWAJĄ- KKZ. -- WEJŚCIE RT OŻYWIŁO WYŚCIG - KKZ: OŻYWIŁO OTOCZENIE PAD KTÓRE DĄŻYŁO DO ROZSTRZYGNIĘCIA W 1 TURZE - KKZ. -- W Lubuskiem nie odnotowuje się już nowych zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, a na Śląsku wręcz przeciwnie. Na wirusowej mapie Polski widać, że w różnych województwach różnie przedstawia się sytuacja. ***** WIADOMOŚCI TVP -- 100. ROCZNICA URODZIN JANA PAWŁA II. -- OD 1 CZERWCA SZPITAL JEDNOIMIENNE BĘDĄ WRACAŁY DO WŁAŚCIWEJ PRACY - zapowiedź. -- RAFAŁ TRZASKOWSKI OBIECUJE WZROST NAKŁADÓW NA OCHRONĘ ZDROWIA DO 6% PKB, CHOĆ TEN POSTULAT OD PRAWIE DWÓCH LAT REALIZUJE RZĄD ZJEDNOCZONEJ PRAWICY - zapowiedź: Już na starcie Trzaskowski musi zmierzyć się z pytaniami, co z obietnicami, które do tej pory złożył warszawiakom. -- NOWY KANDYDAT TŁUMACZY SIĘ ZE ZWOLNIENIA L4 NA SAMYM POCZĄTKU PANDEMII - Krzysztof Nowina-Konopka. -- ZUPEŁNIE INACZEJ URZĘDNICY TŁUMACZYLI POWODY NIEOBECNOŚCI PREZYDENTA NA POCZĄTKU MARCA - Nowina-Konopka. -- OSKARŻENIE O MANIPULACJĘ TO ULUBIONA BROŃ Z ARSENAŁU RAFAŁA TRZASKOWSKIEGO - Nowina-Konopka. -- W ŚWIETLE JEGO OBIETNIC PADA PYTANIE, CZY SAM NIE MANIPULUJE - Nowina-Konopka. -- NA ZWIĘKSZENIE NAKŁADÓW NA ZDROWIE RZĄD PO-PSL NIE ZDECYDOWAŁY SIĘ PRZEZ 2 KADENCJE - Nowina-Konopka. -- JACEK KOZŁOWSKI OGŁOSIŁ, ŻE NIE BĘDZIE ZBIERAŁ PODPISÓW DLA RAFAŁA TRZASKOWSKIEGO - Nowina-Konopka. -- POLITYCY PIS APELUJĄ DO TRZASKOWSKIEGO, BY ZAJĄŁ SIĘ ZARZĄDZANIEM WARSZAWĄ - Nowina-Konopka. -- Nowina-Konopka przypomina nagraną rozmowę Sikorskiego z Rostowskim: “Dwa razy obiecać to jak raz dotrzymać”. -- TRZASKOWSKI NIE WPROWADZIŁ DARMOWYCH BILETÓW DLA LICEALISTÓW, ZREZYGNOWAŁ Z OBWODNICY ŚRÓDMIEJSKIEJ I IV I V LINII METRA. POJAWIŁY SIĘ TEŻ PROBLEMY Z WYPŁATĄ RZĄDOWEGO WSPARCIA DLA PRZEDSIĘBIORCÓW, A WCZEŚNIEJ Z 500+ - Nowina-Konopka. -- WŁADZE PO UZNAŁY, ŻE ZMIENIĆ SIĘ NIE MOŻE I AGRESYWNA TWARZ TRZASKOWSKIEGO TO SZANSA NA WYBORCZY SUKCES, CO NIE OMIESZKAŁ WYTKNĄĆ KOSINIAK-KAMYSZ - Nowina-Konopka. -- W USTACH PREZESA PSL SŁOWA O WIARYGODNOŚCI BUDZĄ WĄTPLIWOŚCI PO REFORMIE EMERYTALNEJ - Nowina-Konopka. -- ZASTRASZANIE DZIENNIKARZY PRZEZ POLITYKÓW JEST JASKRAWYM NARUSZENIEM ZASADY WOLNOŚCI SŁOWA - CENTRUM MONITORINGU WOLNOŚCI PRASY SDP - Danuta Holecka. -- NIE DAMY SIĘ ZASTRASZYĆ! - belka. -- OD LAT SŁUCHACZE TWORZYLI LISTĘ TRÓJKI. W NOTOWANIU Z PIĄTKU DOKONANO RĘCZNEJ MANIPULACJI. NIE BRAK OPINII, ŻE W CELU WYWOŁANIA POLITYCZNEJ AWANTURY - Konrad Wąż. -- TO PROWADZĄCY AUDYCJĘ ZDECYDOWAŁ O PRZESTAWIENIU PIOSENKI NA MIEJSCE PIERWSZE, A PIOSENKA Z NAJWIĘKSZĄ LICZBĄ GŁOSÓW SPADŁA NA MIEJSCE SZÓSTE - Wąż. -- MAREK NIEDŹWIEDZKI ZREZYGNOWAŁ Z PRACY. WRAZ Z NIM CZĘŚĆ JEGO KOLEGÓW, ALE CZĘŚĆ ŚRODOWISKA ODEBRAŁA TEN GEST JAKO MANIFEST POLITYCZNY - Wąż. -- W KONFLIKT ZAANGAŻOWALI SIĘ POLITYCY PO. MÓWIĄ O CENZUROWANIU RADIA, CHOĆ SAMI OTWARCIE ZAPOWIADAJĄ CZYSTKI W MEDIACH PUBLICZNYCH - Wąż. -- SŁOWA TRZASKOWSKIEGO WYWOŁAŁY BURZĘ, BO ZAGROZIŁ ZWOLNIENIEM Z PRACY DZIENNIKARZOM, KTÓRZY ZADAJĄ PYTANIA - Wąż. -- NA GROŹBY TRZASKOWSKIEGO ZAREAGOWAŁ SZEF RADY PROGRAMOWEJ TVP - Wąż. -- TO NIE PIERWSZY RAZ, KIEDY POLITYCY RZEKOMO DEMOKRATYCZNEJ OPOZYCJI GROŻĄ DZIENNIKARZOM - Wąż. -- POLITYCY PO NIE PRZYWYKLI DO MEDIALNEJ KRYTYKI, BO KIEDY ONI ZARZĄDZALI TVP WYGLĄDAŁA TAK - Wąż przypomina życzenia dla Tuska, “cenzurowanie” Komorowskiej. -- JAKKOLWIEK PRÓBA OBNAŻANIA BŁĘDÓW, AFER, KŁAMSTW CZY NIESPEŁNIONYCH OBIETNIC PO WYWOŁUJE AGRESJĘ I HEJT ZWOLENNIKÓW OPOZYCJI - Wąż. -- ATAK NA DZIENNIKARZY TVP TRWA OD LAT - Wąż. -- W CZASACH RZĄDU PO-PSL ZWOLNIONO Z PRACY W TVP PONAD 400 OSÓB, W TYM WIELU DZIENNIKARZY I MONTAŻYSTÓW - Wąż.

- Przepraszam, za co mam panią Jethon [przeprosić]? Pani Jethon powinna mnie przeprosić za to, że w 2014 roku cenzurowała moje piosenki. Ona twierdzi, że ze względu na to, iż Kukiz startował w wyborach na radnego we Wrocławiu, że to nie tylko krytyka dla Michnika i przyjaciela był powodem tego sekowania, tylko że Kukiz startował do sejmiku wojewódzkiego we Wrocławiu, a w związku z tym ogólnopolska antena nie będzie grała jego piosenek, żadnej jego piosenki, bo to promocja kandydata - stwierdził Paweł Kukiz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News.

We wtorek o 13:00 odbędzie się konferencja "Tarcza dla polskich firm - forum gospodarcze PFR" z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego prezesa PFR Pawła Borysa oraz przedsiębiorców z m.in. Browar Kormoran, Wiromet, 4F czy Imex.

Jak mówią rozmówcy 300POLITYKI, chodzi o wspomniane podsumowane działań państwa w walce z ekonomicznymi skutkami koronawirusa - tj. walka o utrzymanie miejsc pracy, walka o utrzymanie płynności przez firmy, a także ochrona polskiej gospodarki.

W planie, który widzieliśmy, są przewidziane wystąpienia prezydenta, premiera oraz sesja Q&A z przedsiębiorcami.