Dziś rząd ma przedstawić informację w sprawie trzeciego etapu znoszenia ograniczeń, co wczoraj zapowiadał rzecznik rządu. - Widzimy oczywiście kwestię liczby zachorowań w niektórych miejscach w Polsce. Te ogniska niestety w niektórych miastach czy miejscowościach się zwiększyły, natomiast ogólna sytuacja epidemiczna w kraju, tę sytuację należy ocenić stabilnie, dlatego też zespół będzie rekomendował przejście do kolejnego etapu. Ten etap, jeżeli chodzi o datę, powinien zostać ustalony na dzisiejszym posiedzeniu zespołu zarządzania kryzysowego. My wczoraj kierunkowe decyzje podjęliśmy, a ogłoszenia terminarza spodziewam się jutro rano - stwierdził Piotr Müller w TVP1. Na 11:00 prezydent Andrzej Duda zaprosił marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, o czym pisała wczoraj 300POLITYKA. Zdaniem naszych rozmówców z Pałacu, PAD chce się zaangażować, by przeprowadzenie przez parlament nowego prawa wyborczego odbyło się w warunkach możliwie jak najszerszego - jak mówi nasze źródło - modelowego konsensusu politycznego. O 10:00 odbędzie się organizowane przez Lewicę spotkanie - okrągły stół, który, jak zapowiadają organizatorzy, pozwoli znaleźć odpowiedź na pytanie, jak przeprowadzić konstytucyjne wybory. Środa to także kolejny dzień posiedzenia Senatu - wznowienie obrad zaplanowano na 11:00. O 13:00 obrady wznowi Zgromadzenie Ogólne sędziów Sądu Najwyższego, zwołane w celu wyboru kandydatów na I prezesa. Do 11:00 sędziowie mają przesłać pytania do kandydatów zgłoszonych na to stanowisko.

- Teraz w retoryce również pojawi się to samo stwierdzenie, ponieważ dziwnym trafem to, że w sposób szybki, tak żeby zrealizować ten konstytucyjny wymóg przeprowadzenia wyborów prezydenckich przed końcem kadencji, to będzie zaraz zarzut, że się spieszymy, że Senat musi kolejne 30 dni mrozić ustawę i sprawdzać ją na 10 sposobów. Naprawdę, szanowni państwo senatorowie, w tydzień solidnej pracy da się przeprowadzić taką ustawę i nawet jeżeli chcecie ją sprawdzić na 10 tysięcy różnych sposobów, tydzień to jest naprawdę wystarczający termin - mówił Piotr Müller w rozmowie z Michałem Rachoniem w „Jedziemy” TVP Info.

- To się okaże, jaki będzie ostateczny projekt tej ustawy, bo widzę, że po fiasku wyborczej usługi pocztowej imieniem Jacka Sasina, Sejm uchwalił nowy projekt, tym razem hybrydowy, imieniem Elżbiety Witek. Mówię o pani marszałek, dlatego że o wszystkich terminach będzie decydować i może te terminy dowolnie skracać, nawet w trakcie kampanii, więc pani Witek, a nie PKW będzie miała decydujący wpływ na przebieg kampanii, co mi się szczerze mówiąc zupełnie nie podoba - stwierdził Leszek Miller w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

„Jestem pesymistą, bo Tomasz Grodzki udowodnił, że jako marszałek Senatu jest wiernym wykonawcą poleceń Borysa Budki, a myślę, że Platforma Obywatelska wyznaje zasadę „im gorzej w Polsce, tym lepiej dla opozycji”. Obym się mylił. Zobaczymy, co zrobi marszałek Grodzki” - mówił w radiowej Jedynce europoseł PiS Adam Bielan.

- Dzisiaj ten termin zostanie ogłoszony na konferencji prasowej. Kolejny etap odmrażania, wraz ze szczegółami, rygorem sanitarnym, który będzie obowiązywał, będzie podany. Mogę tylko powiedzieć, że dzisiaj faktycznie ten termin już uruchomienia salonów fryzjerskich będzie podany i wszystko będzie jasne - mówił Piotr Müller w TVP Info.

- Jeżeli chodzi o kwestię szkół, to mogę też zapowiedzieć, że dzisiaj w tym zakresie zostaną wskazane konkretne rozwiązania, które zostały wczoraj zaakceptowane przez rząd, przez RZZK, więc dzisiaj też szczegóły dotyczące działań do końca roku szkolnego - dodał.

„Myślę, że Platforma zrobi absolutnie wszystko, żeby opóźnić te wybory, doprowadzić do nich w jak największym chaosie, a być może zmienić kandydaturę na urząd prezydenta. Coraz więcej polityków nieoficjalnie mówi o takiej konieczności. To pokazuje, jak małym poparcie kolegów partyjnych cieszy się pani marszałek [Kidawa-Błońska]” - mówił w radiowej Jedynce europoseł PiS Adam Bielan.

- Dziwię się Lewicy, że się wstrzymała od głosu, zamiast głosować za odrzuceniem [projektem PiS dot. wyborów prezydenckich], dlatego że oprócz tych mankamentów, o których już powiedzieliśmy, tryb uchwalania tej ustawy był skandaliczny. Przyjęta w 10 godzin, pierwsze, drugie czytanie bez żadnych opinii, bez ekspertyz, bez obrad komisji. Mnie się wydaje, że wybory na urząd prezydenta to sprawa poważna i jeżeli się nawet nie zachowuje pozorów, to jest więcej niż kpina. To obelga, a przecież trzeba dodać też, że tego rodzaju projekty to nie są zwykłe ustawy. To są tzw. Ustawy kodeksowe, gdzie jest wymagana szczególna staranność w pracy, więc uważam, że są zasadnicze zastrzeżenia do tego projektu i mam nadzieję, że Senat będzie miał nad czym pracować - stwierdził Leszek Miller w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Mnie interesuje finał. Zobaczę co się stanie w Senacie [z projektem PiS dot. wyborów prezydenckich]. Być może Senat przyjmie inne rozwiązania i one, jakimś cudem, zostaną przyjęte przez Sejm. Jest trochę czasu, ale na tym etapie prezentuję swoje zasadnicze zastrzeżenia do tego projektu, zarówno co do treści, ale także do trybu - stwierdził Leszek Miller w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

„Myślę, że Szymon Hołownia żywi się dziś kryzysem Platformy Obywatelskiej. To jest skala upadku tej formacji, jeśli ktoś, kto nie ma żadnego doświadczenia politycznego i innego, które by predestynowało go do roli głowy państwa, ma dwa-trzy-cztery razy wyższe poparcie niż wicemarszałek Sejmu, była rzecznik rządu, była marszałek Sejmu. To pokazuje, że Platforma powinna się zastanowić nad sensem trwania na scenie politycznej, bo wyraźnie duża część wyborców nawet opozycji Platformy w takim kształcie nie akceptuje” - mówił w radiowej Jedynce europoseł PiS Adam Bielan.

- Będę głosował na Roberta Biedronia, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, pod jednym warunkiem. Że to będą wybory. To znaczy, że będę uważał, że to są rzeczywiste wybory. Nie tylko głosowanie na końcu procesu wyborczego, ale także cała kampania wyborcza przeprowadzona zgodnie z obowiązującym prawem. Więc poczekam i zobaczę, co będzie dalej działo się z tą ustawą, która na razie zawiera bardzo liczne mankamenty - stwierdził Leszek Miller w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Nie układa się [współpraca z marszałkiem Grodzkim]. Jesteśmy obydwaj chirurgami, lekarzami, więc myślałem, że będzie taka nić porozumienia, nie ma takiej nici porozumienia. Wszystko skalpelem wszystko zostało przecięte. Faktycznie ta współpraca jest nie najlepsza - mówił Stanisław Karczewski w rozmowie z Robertem Mazurkiem w „Porannej rozmowie” RMF FM.

- To nic dla mnie nie oznacza. Źle współpracujemy i tyle. Ja się z tym już jakoś pogodziłem. Chociaż muszę panu redaktorowi powiedzieć, pan wie i państwo wiecie, kilka tygodni temu rozpocząłem pracę w szpitalu i czuję, ciągnie wilka do lasu, czuję się tam jak ryba w wodzie. Świetnie zostałem przyjęty przez swoich przyjaciół i koleżanki lekarki, pielęgniarki. Czuję taką wewnętrzną potrzebę rozpoczęcia tam pracy i rezygnuję dziś z funkcji wicemarszałka Senatu i będę pracował w szpitalu - dodał Karczewski.

- Nie wycofuję się z polityki. Będę dalej politykiem. Będę dalej starał się współpracować, będę dalej senatorem - stwierdził.

- Chciałbym, żeby pojawił się Donald Tusk, bo Donald Tusk na tle koryfeuszy polskiej polityki wygląda jak mocarz i on niezależnie od tego, z jakim spotkałby się z hejtem i z jaką spotkałby się nienawiścią w mediach publicznych, to on ma szanse przeciągnąć dużą część opinii publicznej, nawet tym wahających się, na swoją stronę. Zresztą uważam, że te bezpieczniki, które PiS wmontował do ustawy, te właśnie rozwiązania, które blokują nowych kandydatów, to są robione po to właśnie, żeby wybić z głowy Platformie Obywatelskiej jakąkolwiek zmianę, a zwłaszcza zmianę obecnej kandydatki na Donalda Tuska, więc gdyby startował, to byłoby bardzo dobrze - stwierdził Leszek Miller w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Będzie [następcą na stanowisku wicemarszałka] ktoś inny [nie Marek Martynowski]. I tak dużo już powiedziałem, za chwileczkę będę miał konferencję, więc więcej informacji podam podczas konferencji prasowej o 10:30. Nie pan Marek Martynowski. Dalej będzie szefem klubu - mówił Stanisław Karczewski w RMF FM.

https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1260482118305697792

https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1260482120545435649

https://twitter.com/DStanderski/status/1260481842878255105

„Apeluję i zachęcamy do współpracy przy tym projekcie [zmiany prawa wyborczego]. Być może jest tak jednak, że celem opozycji jest coś zupełnie innego, na przykład, słuchając wczoraj wystąpień posłów KO, miałam jasne wrażenie, że ideą i celem nie jest przygotowanie dobrej legislacji, ale być może zmiana kandydata, który w ostatnich sondażach notuje bardzo drastyczne spadki. Jeśli zatem chodzi o wybór prezydenta, a nie o rollercoaster na ostatniej prostej, to zachęcamy i zapraszamy do gorącej współpracy, bo na to liczą dzisiaj wszyscy Polacy”  - mówiła na konferencji prasowej w Poznaniu wicepremier Jadwiga Emilewicz.

- Od samego początku toczy się dyskusja o naszej kandydatce i to nie jest dobra sytuacja. Jak mówię, ona musi powiedzieć, jaki ma plan i myślę, że to jest horyzont najbliższych dni, najbliższego tygodnia - stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus.

- Będziemy o tym dyskutować. My jesteśmy normalnymi ludźmi, którzy normalnie, otwarcie rozmawiają. Tak samo Małgorzata Kidawa-Błońska. Tutaj nikt nikogo się nie boi. Będziemy rozmawiali, będą różne argumenty, natomiast podkreślę: to jej decyzja będzie najważniejszym czynnikiem i mówię, jest osobą, która jakby jest doświadczonym politykiem i na pewno jest gotowa do takiej dyskusji. I takiej dyskusji się nie boi. Nie jesteśmy partią wodzowską, w której jedna osoba coś powie i wszyscy muszą się do tego dostosowywać. Tak że będziemy o tym dyskutowali - mówił dalej.

„Chcemy zaapelować do liderów obozu Zjednoczonej Prawicy, aby w swoich okręgach wyborczych, poza Warszawą, poza naciskiem mediów rozmawiali z kolegami opozycji o tej ordynacji, szybkiej pracy w Senacie. Rozmawiali także o tym, jeśli Senat jest autentycznie zainteresowany pracą, czy są skłonni wprowadzać jakieś poprawki, które moglibyśmy wspólnie przyjąć i zaakceptować. Chcemy doprowadzić do szybkich, bezpiecznych, demokratycznych wyborów” - mówiła na konferencji prasowej w Poznaniu wicepremier Jadwiga Emilewicz.

- Teraz jest moment taki, żeby gdy będziemy wiedzieli kiedy i jak nowe wybory się odbędą, na nowo ustalić strategię. Wszystko się w tym momencie otwiera i tutaj moim zdaniem nie ma co już rozpatrywać, co mógł sztab czy ktoś mógł inaczej powiedzieć - stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus.

- Przyzwyczailiśmy się w koalicji do tego, że cały kraj dyskutuje o przywódcy. Najpierw o Grzegorzu Schetynie przez całe miesiące, a teraz o Małgorzacie Kidawie-Błońskiej. Jedną rzecz chciałbym podkreślić. Małgorzata Kidawa-Błońska nie jest taką osobą, która może być tutaj jakoś przestawiona, wynajęta, można ją wycofać. Ona jest jedną z liderek Koalicji Obywatelskiej i wszystkie decyzje dotyczące przyszłości będą z jej zasadniczym udziałem. Ona też musi ocenić sytuację, ona musi powiedzieć jak wyobraża sobie dalej kampanię i działanie. Więc moim zdaniem nie ma co już patrzeć wstecz i się zastanawiać - mówił dalej.

- Dziś mamy taki czas w polityce, że tydzień to jak miesiąc. I jeśli wybory będą w połowie lipca czy w drugiej połowie lipca, absolutnie wszystko może się wydarzyć. Jesteśmy w trudnej sytuacji z tą kandydaturą. Ja tego nie ukrywam. Natomiast spodziewam się skokowego spadku prezydenta Dudy w ciągu najbliższych tygodni w sondażach. Tego się obawiał prezes Kaczyński, dlatego napiera na jak najszybsze wybory - stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus.

- Czuję się w tej pracy [w szpitalu] niezwykle dobrze. Czuję się przede wszystkim potrzebny. Czuję się potrzebny dla pacjentów i wiem, że pacjenci czekają również na mnie, że czekają również moi przyjaciele, koledzy, lekarze i w związku z tym, nie chcąc wchodzić w konflikt na jeszcze wyższym poziomie emocji z panem marszałkiem Grodzkim, postanowiłem zrezygnować z funkcji wicemarszałka - mówił Stanisław Karczewski podczas konferencji prasowej.

- Zgodnie z ustaleniami mamy niestety tylko jedno miejsce w prezydium i w to miejsce będziemy rekomendować byłego wicemarszałka z poprzedniej kadencji, pana senatora Marka Pęka - mówił Stanisław Karczewski podczas konferencji prasowej.

- Jestem oczywiście bardzo zaszczycony tą nominacją. Desygnowano mnie w kierownictwie PiS, jest to decyzja prezydium Komitetu Politycznego, pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, szefa klubu, pana marszałka Ryszarda Terleckiego. Oczywiście to dla mnie wielkie wyzwanie, zobowiązanie - powiedział Marek Pęk.

- Dziś są urodziny pana marszałka Grodzkiego, więc życzymy panu marszałkowi wszystkiego najlepszego i życzymy również tego, żeby pan marszałek podejmował dobre decyzje dla Polski - mówił Stanisław Karczewski podczas konferencji prasowej.

- Gdyby nie duże, poważne ognisko [na Śląsku], mielibyśmy kilkanaście, może kilkadziesiąt nowych zachorowań. To pokazuje, że ten model epidemiczny jest jednak modelem takim opartym na ogniska, dlatego zareagowaliśmy w sposób bardzo taki szybki i zdecydowany, żeby zbadać wszystkich, odizolować kontakty w kwarantannie i żeby opanować rozprzestrzenianie się w tym trudnym bardzo środowisku, jakim są kopalnie. One w tej chwili funkcjonują już w tym trybie takim, jeżeli można tak powiedzieć, bardzo ograniczonym, natomiast jeżeli przebadamy wszystkich górników, rodziny i kontakty tych osób chorych, mam nadzieję że to ognisko uda się opanować i te wskaźniki dla Śląsk wrócą do normy. Mamy już w tej chwili wskaźniki w Polsce, które, jeżeli pominiemy te ogniska, ten wskaźnik R spadł już poniżej jedności - stwierdził Łukasz Szumowski na briefingu prasowym.

- Zgodnie z zapowiedzią, w związku z tym, że nie uzyskaliśmy deklaracji o zwrocie towaru spełniającego normy bądź gotówki, dzisiaj wysłaliśmy zawiadomienie do prokuratury w sprawie maseczek, które nie spełniają norm. Natomiast chciałbym jeszcze państwa poinformować o drugim elemencie. W tej chwili tak, jak powiedzieliśmy, analizujemy praktycznie wszystkie te środki, które do nas spływają. Dostaliśmy 600 tysięcy maseczek z transzy z UE. No niestety nie mają one certyfikatu CE, co nas zaniepokoiło i wysłaliśmy je również do badania i tutaj muszę niestety państwu przekazać, że te maseczki, które zakupiła UE, nie spełniają żadnych norm, ani FFP1 ani FFP2 ani FFP3. W związku z tym nie mogą być rozdysponowane dla medyków w kategorii FPP. To smutna informacja, bo to 600 tysięcy maseczek. Oczywiście dzisiaj wyślę list do KE z taką informacją, bo wiemy, że one do 16 krajów poszły, a niestety, do nas przynajmniej nie trafiły żadne wątpliwości innych krajów, więc mam nadzieję, że ten nasz alert pozwoli na to, żeby te maseczki nie były rozdysponowane osobom, które chcą się chronić, bo to wtedy jest groźne - stwierdził Łukasz Szumowski na briefingu prasowym.

- Mógłbym oczywiście się obrazić i powiedzieć, że nie głosuję i to przeszłaby ustawa, która nie gwarantowałaby Polakom możliwości powszechnego głosowania korespondencyjnego, które nadal rekomenduję. Te poprawki, które zgłosiłem, umożliwiają czas 5 dni roboczych, żeby po prostu pójść zarejestrować czy zadzwonić czy wysłać maila, czyli dają realną możliwość dużej grupie osób, że ci, co chcą, zarejestrują się i zagłosują zgodnie z moimi rekomendacjami. Po drugie, jeżeli będzie sytuacja epidemiczna trudna, to wtedy rozporządzenie moje mówi, że tylko wybory korespondencyjne w danym regionie są możliwe. Czyli jest ta ewentualność, że jeżeli okaże się, że w momencie, gdy będą wybory, sytuacja będzie trudna, no to będziemy głosowali korespondencyjnie. Jak się okaże, że będziemy wszyscy się cieszyli i sytuacja w danym województwie np. będzie taka, że nie ma ani jednego chorego, no to wtedy tutaj sytuacja jest zupełnie inna, niż była przed dwoma czy trzema tygodniami. Więc tutaj jest ta możliwość, że minister zdrowia, jeśli sytuacja epidemiczna jest trudna, po prostu zarządza wybory korespondencyjne na danym terenie i trzecia rzecz na której mi zależało, to odpowiednia ilość urn w standardzie europejskim, to znaczy na 750 osób, które głosuje korespondencyjnie, musi być jedna ta skrzynka czy urna, bo to daje szanse, żeby ci, co głosują korespondencyjnie, obawiają się i nie chcą podejmować ryzyka, mogą nie stykać się z innymi. To mniej więcej taki standard, jaki mieliśmy w krajach Europy Zachodniej przy głosowaniu korespondencyjnym. Przy założeniu tych trzech poprawek, elementów, rekomendując te wybory korespondencyjne, uważam że to lepsze wyjście niż gdybym obraził się i powiedział, że no to ustawa jest jaka jest, dziękuję państwu. No nie, jakby działam na rzecz bezpieczeństwa publicznego i taką możliwość bezpiecznych, korespondencyjnych wyborów zapewniłem również w tej ustawie - stwierdził Łukasz Szumowski na briefingu prasowym.

„Pan prezydent w tej materii ma pewną niezręczną rolę, bo występuje w roli podwójnej: jako prezydent, albo również jako kandydat. Rozmowa dotyczyła raczej spraw ogólnoustrojowych, które są żywotne dla interesów Rzeczypospolitej, bo tak rozmawia prezydent z marszałkiem Senatu. Chciałem wyrazić głębokie rozczarowanie, że po raz kolejny w Sejmie ważna ustawa przemknęła może nieco kilka godzin dłużej niż poprzednia, ale bez rzetelnej debaty, ze skróceniem zadawania pytań, bez przyjęcia najmniejszej nawet poprawki opozycji. To jest zły prognostyk, bo moim marzeniem było, żeby choć raz Sejm zajął się tak ważną ustawą w taki sposób i wypracował taki konsensus, który by ułatwił pracę Senatowi. Musimy w Senacie wykonać tę pracę, której nie wykonano w Sejmie” - mówił na konferencji prasowej marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

- Chcielibyśmy, żeby te prace w Senacie mogły się odbywać w takim tempie i z uwzględnieniem takiego trybu procedowania, że nie będziemy mieli kolejnych tygodni niepewności co do kwestii wyborczych. Pan prezydent prosił o takie sprawne procedowanie, jeżeli chodzi o tę ustawę. Pan marszałek zapewniał, że wolą także Senatu i senatorów jest to, żeby sprawnie tutaj procedować - mówił Paweł Mucha po spotkaniu prezydenta z marszałkiem Senatu.

„Zamierzam zaprosić prezesa partii rządzącej pana posła Jarosława Kaczyńskiego do siebie do Senatu, aby próbować z partią rządzącą wypracować jakiś kompromis, który ułatwi pracę Senatowi. Myślę, że to jest zgodna wola całego narodu, że Polska powinna mieć takiego prezydenta, o którym nikt nie będzie mógł powiedzieć, że jest wybrany w wyborach, które nie są wyborami, nie spełniają standardów demokratycznych, w wyborach, które narażą reputację najjaśniej Rzeczypospolitej na świecie. Na to w Senacie nie pozwolimy” - mówił na konferencji prasowej marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

„Przyjąłem do wiadomości tę decyzję. Z punktu widzenia chirurga mogę powiedzieć, że rozumiem ją doskonale, ponieważ zawód chirurga to jeden z najpiękniejszych zawodów świata. W tym aspekcie to doskonale rozumiem i życzę panu marszałkowi Karczewskiemu wszelkiej pomyślności na polu jego chirurgicznej działalności” - mówił na konferencji prasowej marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

„Wiem, że ostatnie dni, ostatnie tygodnie, miesiące były dla bardzo wielu z nas trudne. Niespodziewanie wpłynęły negatywnie na nasze życie, naszą pracą i są wielkie obawy o przyszłość, o pracę, o przedsiębiorców. Staramy się wspierać sektor przedsiębiorców, ludzi we wszystkich wysiłkach dążących do zwalczenia koronawirusa. Wiadomo też, że pierwsze słoneczne majowe dni nie pomogły w tym, żeby utrzymać dyscyplinę, o której mówiliśmy wcześniej, która jest cały czas ważna i o to apeluję” - mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

„Powrót do nowej normalności, nowej rzeczywistości gospodarczej zależy od tego, w jak zdyscyplinowany sposób będziemy trzymać się rygorów dezynfekcji i dystansowania, które do tej pory przedstawialiśmy. Tak jak długie tygodnie, które są za nami, nauczyły nas żyć z koronawirlsem, tak te tygodnie przed nami mają nam umożliwić powrót do życia gospodarczego w szerszym wymiarze” - dodawał.

„Wiemy, że wirus jest nieprzewidywalny, że jest groźny, że może ognisko zakażeń gdzieś w jakimś miejscu wybuchnąć. Mamy z tym do czynienia właśnie teraz. Wiemy doskonale, co się dzieje na Śląsku, a właściwie części województwa śląskiego, a w szczególności w kopalniach. Tam mamy ogromny wzrost zakażeń. Jednocześnie w większości obszarów w Polsce tych zakażeń jest coraz mniej” - mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

„Chcę powiedzieć z całą mocą, że nie tylko nie zamierzamy zamykać województwa śląskiego, ale wręcz dzisiaj należy się pomoc naszym wspaniałym rodakom na Śląsku, w Zagłębiu, w całym województwie śląskim, które rzeczywiście jest bardzo mocno dotknięte koronawirusem. Ta pomoc tam płynie, będzie płynąć coraz szerzej” - mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

„Od 18 maja będą mogły funkcjonować zakłady fryzjerskie, kosmetyczne i wszelkie tego typu, które zostaną szczegółów rozpisane w rozporządzeniu, w rygorze sanitarnym, o którym mówimy. W przypadku zakładów fryzjerskich apeluję, żeby był to umawianie się przez Internet, telefon na konkretne godziny, żeby nie gromadzili się ludzie, tylko żeby dystansowanie społeczne i odpowiednia higiena mogła być tam utrzymana” - mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

- Zasady bezpieczeństwa są tak naprawdę dwie. Z jednej strony dystansowanie się społeczne, utrzymywanie reżimu sanitarnego, tak jak w poszczególnych sektorach, np. maseczki czy przyłbice w salonach kosmetycznych czy u fryzjerów, czy też właśnie maseczki i rękawiczki w gastronomii oraz odległość między siedzącymi przy stolikach ludźmi. Drugi aspekt oczywiście to jest szybkie wyłapywanie osób chorych, szybkie wyłapywanie osób, które są zarażone koronawirusem. Mogę państwu przekazać, że w zeszłą dobę zrobiliśmy 20 tys. testów - mówił Łukasz Szumowski podczas konferencji prasowej.

„Częściowo otwieramy usługi gastronomiczne, restauracje, bary, lokale gastronomiczne, kawiarnie wszelkiego typu, ale też z utrzymaniem rygoru w pomieszczeniach. Zachęcamy wręcz do otwierania ogródków tam, gdzie kto może, gdzie warunki na to pozwalają. Na świeżym powietrzu - jak mówią epidemiolodzy - jest bezpieczniej” - mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

„Od 18 maja zmienione będą reguły dotyczące funkcjonowania komunikacji miejskiej, transportu publicznego. Do tej pory było to co drugie miejsce siedzące. Teraz będzie to 30% wszystkich miejsc siedzących lub stojących przypisanych wg normy dla danego pojazdu - tramwaju, autobusu, trolejbusu” - mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

„Zmiany dotkną edukacji. Od poniedziałku umożliwiamy prowadzenie zajęć praktycznych w szkołach policealnych. Pojawi się też szersza możliwość korzystania z otwartych miejsc uprawiania sportu: stadionów, boisk, orlików. Tam zwiększymy również liczbę osób, które będą mogły uprawiać sport. Będzie można korzystać z sal i hal sportowych, gimnastycznych, ale też z pewnym ograniczeniem liczby osób” - mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

„Od 25 maja w klasach I - III szkół podstawowych zostanie uruchomiona opieka nad dziećmi, podobnie jak to jest w przedszkolach. Nie będzie to zwyczajna edukacja, tylko zajęcia opiekuńczo-dydaktyczne. Również od 25 maja umożliwimy konsultacje maturzystów, ósmoklasistów z nauczycielami. Od 1 czerwca umożliwimy wszystkim uczniom ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych takie konsultacje” - mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

„Dziękujemy klubowi Lewicy za zorganizowanie. To było dobre spotkanie, ponieważ wreszcie wszyscy mówili ludzkim głosem. Rzadko to się spotyka w polskim parlamencie. Współdziałanie jest potrzebne. Jako Koalicja Polska jesteśmy zdeterminowani, żeby wyprowadzić Polskę z chaosu prawego, z bałaganu, ruiny organizacyjnej, do której zostało doprowadzone państwo polskie. Trzeba jak najszybciej przyjąć i ustanowić dobre, rzetelne prawo, które umożliwi głosowanie Polakom, umożliwi wybranie prezydenta Rzeczypospolitej. Trzeba to zrobić w rzetelny sposób. Zgłaszaliśmy wczoraj swoje poprawki, dzisiaj je powtórzyliśmy” - mówił po spotkaniu okrągłego stołu prezes PSL i kandydat Koalicji Polskiej na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz.

„Wszystko wskazuje na to, że wybory odbędą się 28 czerwca. To już jest już konkretna, nie tylko prawdopodobna [data]. Wszystkie działania partii rządzącej są przygotowywane pod 28 czerwca. Z dużą dozą pewności możemy powiedzieć, że marszałek Sejmu jeśli wyjdzie z jakimś komunikatem, to będzie to 28 czerwca. Im szybciej będzie szansa rozpoczęcia normalnej kampanii wyborczej, tym lepiej” - mówił po spotkaniu okrągłego stołu prezes PSL i kandydat Koalicji Polskiej na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Ministerstwo Zdrowia zrobiło to, co do niego należało. Liczył się wtedy czas. Pamiętamy doskonale, jak wyglądała sytuacja w marcu. Cały świat dosłownie zabijał się o to, żeby pozyskać transporty maseczek, sprzętu medycznego, ochronnego. Od tego zależało życie ludzkie i jestem ogromnie wdzięczny Ministerstwu Zdrowia, osobiście ministrowi zdrowia za takie szybkie reakcje. Wyobrażam sobie, że to musiała być reakcja taka, nie jestem medykiem w najmniejszym stopniu, jak chirurga, który podejmuje decyzje w ułamkach sekund, w sekundach, decyzje dotyczące dotyczące ratowania ludzkiego życia. I wtedy nie zawsze można sprawdzić bardzo dokładnie rzetelność każdego kontrahenta. Wtedy od pozyskania tych masek z Chin, z innych miejsc na całym świecie zależało życie ludzkie. Minister zdrowia podjął najlepszą możliwą decyzję jaką wtedy można było podjąć. To był czas, kiedy nagłówki gazet wołały: brakuje maseczek, brakuje gogli, kombinezonów, ściągajcie z całego świata. A więc ściągaliśmy z całego świata, a cena wtedy była taka, jaką byli wtedy zdolni zapłacić Amerykanie, Hiszpanie, Holendrzy, Niemcy czy wszyscy inni. Po prostu taka była cena. Jeżeli znalazł się jakiś nierzetelny kontrahent, to jestem przekonany, że sprawa znajdzie swój właściwy finał we właściwych organach państwowych i nie ma tutaj we mnie ani krzty wątpliwości ani cienia obawy co do prawidłowości całego procesu i raz jeszcze chcę to podkreślić, że tam wtedy decydowało się ludzkie życie. Jestem przekonany, że dzięki szybkim decyzjom ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego my dzisiaj mamy zupełnie inną sytuację, nie taką jak w Hiszpanii, we Włoszech czy w Belgii - stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w KPRM.

- U nas, w Polsce to dzięki szybkim działaniom Ministerstwa Zdrowia, sprawnym działaniom ministra Szumowskiego, ministra Cieszyńskiego, doszło do zorganizowania procesu leczenia chorych na koronawirusa w zupełnie inny sposób - mówił dalej PMM.

- To co mnie w czasie konferencji [KPRM] zdumiało, to te wypowiedzi premiera Morawieckiego mówiące o tym, że jest zalewany wręcz falą wdzięczności płynącą ze strony polskich przedsiębiorców, którzy są zdumieni jak to się w ogóle stało, że nasz rząd mógł w tak krótkim czasie, tak sprawnie odpowiedzieć na wszystkie ich wyrosłe po epidemii potrzeby. Chciałbym poinformować premiera Morawieckiego, że tak jak jego zalewają wyrazy wdzięczności, tak nas codziennie, autentycznie zalewają listy od ludzi zrozpaczonych - mówił Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej.

- Premier rządu mojego kraju opowiada o tym, że oto udało uratować się dwa miliony miejsc pracy w Polsce, to chciałbym zapytać skąd on ma te dane, skąd on to wie? Dwa miliony miejsc pracy? Może znowu policzył wnioski, które wpłynęły mimo zawieszeń tych czy innych systemów do polskiego państwa - dodał.

- Apeluję też do Senatu, żeby procedował tę ustawę sprawnie, żeby nie trzymał jej u siebie na siłę. Dlaczego? Z bardzo prostego powodu. W tej chwili w Polsce obowiązuje ustawa kopertowo-sasinowa i dopóki nie będzie nowej ustawy, to tamta stara obowiązuje, a więc marszałek Witek może w każdej chwili, jeszcze dziś, jutro, ogłosić termin wyborów nie czekając na nic ani na nikogo. Jeżeli go ogłosi, to dzisiaj w tym stanie prawnym jaki jest, wybory odbędą się w trybie kopertowym - mówił Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej.

- Dzisiaj trudno jeszcze powiedzieć przed nowelizacją, jaki będzie deficyt. Mogę powiedzieć, że on będzie znaczący, na pewno kilkuprocentowy, natomiast czy to będzie liczba bliższa 8 czy 5, to trudno dzisiaj jeszcze przesądzić. Jedno jest dla mnie najważniejsze - ratujemy gospodarkę polską, miejsca pracy i to, czy będzie ten deficyt 6, 7, 8 czy może 9%, nie jest dla mnie najważniejszą liczbą, daną. Najważniejsze jest to, żeby polska gospodarka i polskie społeczeństwo w miarę suchą nogą przeszły przez ten szaleni trudny czas, przez ten kryzys, który już przez bardzo wielu ekonomistów określany jest jako największy kryzys od 100 lat, który przeora gospodarkę światową, spowoduje, że nic już nie będzie tak, jak dawniej. Chcę, żeby polskie branże, te które najbardziej ucierpiały, ale też te, które się rozwijają dynamicznie, żeby one miały szanse na rozwój gospodarczy już wkrótce, po pierwszych tych etapach luzowania obostrzeń - stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w KPRM.

- Planowaliśmy przeprowadzenie wyborów zgodne z terminem konstytucyjnym 10 maja. Tymczasem obstrukcja po stronie Senatu, tak sobie powiedzmy szczerze, doprowadziła do tego, że od strony praktycznej było to niemożliwe. Po naszej stronie działania były prowadzone bardzo sprawnie. Przez premiera Sasina, ministra Kamińskiego i wszystkie podmioty, które były do tego przeznaczone, żeby pomagać w przeprowadzeniu tych wyborów. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby te wybory odbyły się w sposób korespondencyjny, bo przecież takie wybory byłyby najbardziej bezpieczne, zwłaszcza w czasie, kiedy nie wiadomo było jeszcze, parę tygodni temu, jak będzie się rozwijała epidemia. I dzisiaj pragnę podkreślić, że my mamy naszego najlepszego wspaniałego kandydata, którego popieramy, prezydenta Andrzeja Dudę i chcę też podkreślić z całą mocą, że to właśnie dzięki sprawnej współpracy z prezydentem, na wielu polach, na polu gospodarczym, ale też dotyczącym służby zdrowia, udało się pozyskać bardzo wiele sprzętu. To telefon prezydenta Dudy do prezydenta Chin był zasadnicznym punktem zwrotnym w pozyskaniu bardzo dużej liczby sprzętu, ilości sprzętu medycznego, ochrony fizycznej, a więc stawiamy na tę współpracę, bardzo chcemy tej współpracy, konstruktywnej. Chcieliśmy też współpracy wcześniej, z Senatem. Jestem też ciekaw, czy nadal dzisiaj Senat przez miesiąc będzie trzymał w zamrażarce swojej tę ustawę, którą przyjęliśmy wczoraj w Sejmie. Przyjęliśmy ją, uwzględniając ogromną większość postulatów opozycji, bo jesteśmy nastawieni na konsensus, koncyliacyjnie. A proszę mi wybaczyć, kłopoty po stronie kandydatki PO, Koalicji Obywatelskiej to są kłopoty PO. Niech PO rozwiąże sobie sama te kłopoty w swoim własnym gronie. Widzę bardzo niskie poparcie dla kandydatki, widzę jej zamiar dalszego kandydowania, ale to nie są sprawy do rozstrzygnięcia dla naszego obozu politycznego. My chcemy działać błyskawicznie i sprawnie w tych trudnych czasach pandemii, koronawirusa. Wybory chcieliśmy przeprowadzić 10 maja, wszystko było przygotowane we właściwy sposób. Niestety obstrukcja po stronie Senatu spowodowała, że dzisiaj, wkrótce będzie wyznaczony nowy termin. Mam nadzieję że czerwcowy - stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w KPRM.

„Jesteśmy po spotkaniu z ministrem Cieszyńskim. Otrzymaliśmy część dokumentów, o które wczoraj wnioskowaliśmy. Na kolejną część będziemy jeszcze czekać, by móc potem z prawnikami usiąść i przygotować doniesienia do odpowiednich instytucji. Mamy też wyniki badań tych masek, które rzeczywiście nie spełniają wymagań, norm i nie mogą być stosowane przez pracowników służby zdrowia” - mówiła na konferencji prasowej w Sejmie Monika Wielichowska z Koalicji Obywatelskiej.

„Sprawa zakupu maseczek bulwersuje. Dostaliśmy materiały i będziemy je analizować. Poprosiliśmy o kolejne materiały, bo poprosiliśmy o wszystkie umowy. Fizycznie maseczki zostały dostarczone do ministerstwa na koniec marca, natomiast ministerstwo zleciło sprawdzenie przydatności tych masek 4 maja” - dodawał Adam Szłapka.

https://twitter.com/AndrGrzegrzolka/status/1260565982516477952

https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1260593855700877313

https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1260593858200641536

- Wydaje się na wczorajszy wieczór, kiedy rozmawiałam z ministrem zdrowia, to nam na razie z całą pewnością nie grozi [że Śląsk może być polską Lombardią]. Mówimy o wzroście zachorowań, ale ograniczające się do konkretnych zakładów pracy i ewentualnie rodzin, czyli kopalnie i rodziny osób pracujących w kopalniach. Na razie nam to nie grozi. Prowadzimy szerokie badania przesiewowe. Mamy nadzieję, że będziemy w stanie opanować poziom transmisji - stwierdziła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

- Liczba tych przypadków [na Śląsku], które mamy, ona jest rzeczywiście większa znacząco niż w całej Polsce, ale dobra informacja jest taka, że liczba tych przypadków w Polsce, wyłączając kopalnie, naprawdę maleje. Tutaj mamy do czynienia z konkretnymi zakładami pracy, tak jak powiedziałam, z kopalni i transmisją ewentualnie od pracowników do ich rodzin. Wydaje się, że powinniśmy to w sposób stosunkowo łatwy opanować i taki jest cel dzisiaj działań podejmowanych przez premiera, inspektorów sanitarnych, ministra zdrowia - stwierdziła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

- Wszyscy chcemy, aby te wybory [prezydenckie] odbyły się jak najszybciej, aby utrzymać terminy konstytucyjne. Przypomnijmy że mandat prezydenta wygasa 6 sierpnia i dzisiaj nie ma powodów ku temu, aby wybory nie zostały przeprowadzone przed tym terminem. Myślę, że i stan epidemiczny jest na tyle opanowany oraz warunki, na których chcemy przeprowadzić te wybory. Przypomnijmy, warunki zapisane w przyjętej wczoraj przez Sejm ustawie, większość z nich uwzględnia postulaty opozycji. Jesteśmy w stanie je przeprowadzić w terminie przed upływem kadencji prezydenta i na tym na dziś powinno wszystkim zależeć - stwierdziła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

- Tutaj opozycja krzycząc z trybuny sejmowej, że ma mało czasu na pracę, to zadaje sobie pytanie, jaka jest intencja opozycji. Czy jest jej intencją przygotowanie nowych przepisów czy też szukanie pretekstu na zmianę kandydata. Bo jeśli chcemy rozmawiać o przepisach, to jestem na taką rozmowę gotowa. Senat jest miejscem, które może jeszcze zaproponować poprawki i my nie mówimy tym poprawkom "nie”. Dzisiaj poseł Czarnek, z którym miałam przyjemność współpracować, który zaprosił mnie do współpracy przy tej ustawie, miał wziąć udział w okrągłym stole, który zorganizowała Lewica. A zatem my naprawdę jesteśmy otwarci na dialog - stwierdziła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

- Andrzej Duda jest najpoważniejszym dzisiaj kandydatem w zbliżających się wyborach prezydenckich. Udowodnił to nie tylko podczas kampanii, ale przede wszystkim tą upływającą kadencją. My będziemy wszyscy w całym obozie Zjednoczonej Prawicy, deklaruję to w imieniu Porozumienia, angażować się w to, aby te wybory wygrał, jeśli się da, to w I turze i dziś jest to najpoważniejszy kandydat. Ale nie bagatelizujemy żadnego innego kandydata. Wszyscy, którzy stają do tych wyborów, walczą o głosy wyborców. Każdy z nich jest konkurencją dla urzędującego prezydenta - stwierdziła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

- Bardzo dawno nie słyszałam politycznych wystąpień prezydenta Trzaskowskiego. Wydaje mi się, że on nie stanowi zagrożenia dla prezydenta [Dudy]. Miał kilka niefortunnych wydarzeń w czasie trwania kadencji swojej jako prezydenta miasta Warszawy. Nie wiem czy się będzie chciał zdecydować na taki krok, ale to tylko oznaczałoby, że tak naprawdę intencją Koalicji Obywatelskiej nie jest wspólna praca nad tą ustawą, ale w istocie zmiana, ponieważ okazało się, że opinia publiczna zweryfikowała mocno negatywnie kandydatkę wyłonioną przecież w prawyborach, zaakceptowaną przez całą partię - stwierdziła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

„Myślę, że dzisiaj nie jest czas na to, żeby wdawać się w ocenę tego, co się przez ostatnie dni się działo. Jest czas na to, żeby zastanowić się, jak wyjść z tej sytuacji. Nie będę już pastwić się nad tempem i jakością prac zaproponowane przez stronę rządową. Nie będzie zaskoczeniem, że nie oceniam jej wysoko. Dzisiaj jesteśmy w takiej sytuacji, że stoi przed Polską zagrożenie wyborów, które będą podważane” - mówił w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Wydarzeniach i opiniach” w Polsat News Adrian Zandberg z Lewicy.

„Zaproponowaliśmy wszystkim stronnictwom politycznym spotkanie dzisiaj przy okrągłym stole, żeby spokojnie, bez presji doraźności porozmawiać. Dobrze, że na tym okrągłym stole wszyscy się stawili, bo to możliwość, żeby tę trudną sytuację dla Polski rozwikłać. Nie wiem, czy to się uda. Żeby to było możliwe, wymaga to, żeby strona rządowa była gotowa cofnąć się o dwa kroki” - mówił w Polsat News Adrian Zandberg z Lewicy.

-- LIVEBLOG 300POLITYKI: EMILEWICZ O GOTOWOŚCI NA ROZMOWĘ Z SENATEM PREMIER MA NADZIEJĘ NA CZERWCOWY TERMIN HOŁOWNIA APELUJE DO SENATU O SPRAWNE PROCEDOWANIE https://300polityka.pl/live/2020/05/13/ -- PAWEŁ BORYS NA TWITTERZE: Dziś mijają 2 tygodnie od startu #TarczaFinansowaPFR. Już 95 tys przedsiębiorstw, zatrudniających 978 tys pracowników, otrzymało wsparcie finansowe o wartości 20 mld zł. System działa bardzo sprawnie i środki są wystarczające, aby pomoc tym, którzy jej potrzebują. ***** WYDARZENIA POLSATU -- PREZYDENT DUDA PROSI MARSZAŁKA GRODZKIEGO, ABY WYŻSZA IZBA PARLAMENTU JAK NAJSZYBCIEJ ZAJĘŁA SIĘ NOWĄ USTAWĄ O WYBORACH. -- OD SENATU, W KTÓRYM WIĘKSZOŚĆ MA OPOZYCJA, ZALEŻY LOS TYCH WYBORÓW, DLATEGO PREZYDENT ZAPROSIŁ DO PAŁACU MARSZAŁKA TEJ IZBY - Mira Skórka. -- JEŚLI SENATOROWIE WYKORZYSTAJĄ MAKSYMALNY CZAS NA PRACĘ, CZYLI MIESIĄC, TO USTAWA WEJDZIE W ŻYCIE DWA TYGODNIE PRZED WYBORAMI, BO RZĄDZĄCY CHCĄ, BYŚMY PREZYDENTA WYBIERALI 28 CZERWCA - Skórka. -- ALE MARSZAŁEK TOMASZ GRODZKI SKARŻY SIĘ NA TEMPO PRAC I FAKT, ŻE PRZEPADŁY WSZYSTKIE POPRAWKI OPOZYCJI - Skórka dalej. -- Z FUNKCJI WICEMARSZAŁKA SENATU ZREZYGNOWAŁ STANISŁAW KARCZEWSKI. -- W SEJMIE NIECODZIENNE WYDARZENIE, NA NARADĘ DOT. WYBORÓW ZORGANIZOWANĄ PRZEZ LEWICĘ PRZYSZLI PRZEDSTAWICIELE WSZYSTKICH KLUBÓW PARLAMENTARNYCH - Skórka. -- ZGODY CO DO TERMINU WYBORÓW NIE MA - Skórka dalej. -- CORAZ GŁOŚNIEJ O EWENTUALNEJ WYMIANIE KANDYDATKI KOALICJI OBYWATELSKIEJ - Skórka. -- NAZWISKO RAFAŁA TRZASKOWSKIEGO POJAWIŁO SIĘ NA GIEŁDZIE NAZWISK OBOK BORYSA BUDKI, DONALDA TUSKA, TOMASZA GRODZKIEGO I RADKA SIKORSKIEGO - Skórka dalej. -- PLATFORMA ZAPRZECZA SPEKULACJOM, OFICJALNĄ KANDYDATKĄ POZOSTAJE WICEMARSZAŁEK SEJMU - Skórka. -- OD PONIEDZIAŁKU FRYZJERZY ZNOWU BĘDĄ MOGLI DZIAŁAĆ, PREMIER OGŁOSIŁ KOLEJNY ETAP ODMRAŻANIA GOSPODARKI. -- ZAKUPEM MASECZEK W MZ ZAJMIE SIĘ PROKURATURA, ZAWIADOMIENIE ZŁOŻYŁ RESORT ŁUKASZA SZUMOWSKIEGO. ***** FAKTY TVN -- MILIONY POLAKÓW WRÓCĄ DO PRACY: Miliony Polaków wrócą już od poniedziałku do pracy. Rząd pozwala na otwarcie salonów fryzjerskich i kosmetycznych, a restauracje będą mogły podawać posiłki w lokalach. W kolejnych tygodniach szkoły zapewnią dzieciom opiekę, a młodzieży konsultacje z nauczycielami. -- PRZEDSIĘBIORCY NIE KRYJĄ RADOŚCI - Magda Łucyan. -- Marszałek Tomasz Grodzki zaprasza prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego do Senatu. Marszałek Senatu chce wypracować kompromis w sprawie ustawy o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich. -- BY PRAC W SENACIE NIE NAZYWANO OBSTRUKCJĄ ANI ZWŁOKĄ -- KOMUNIKAT PO WIZYCIE MARSZAŁKA SENATU U PREZYDENTA MOŻNA STREŚCIĆ W KILKU SŁOWACH: RÓŻNICA ZDAŃ NA TEJ LINII JEST DUŻA - Krzysztof Skórzyński. -- MARSZAŁEK GRODZKI: Musimy w Senacie wykonać tę pracę, której nie wykonano w Sejmie. -- TO BRZMI JAK SCENARIUSZ POWTÓRKI KTÓRY OPOZYCJA JUŻ ZREALIZOWAŁA W SENACIE - Skórzyński. -- TYM RAZEM REALIZACJA TEGO PLANU BĘDZIE TRUDNIEJSZA - Skórzyński. -- W PSL I NA LEWICY JUŻ NIE MA DETERMINACJI - Skórzyński: Politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy nie mają już determinacji, by przeciągać pracę w wyższej izbie parlamentu za wszelką cenę, bo obawiają się, że kolejna wyborcza katastrofa obciążyłaby już nie tylko PiS. -- KRZYSZTOF GAWKOWSKI: Podstawowym warunkiem porozumienia powinno być to, że prace w Senacie będą skrócone. -- SKÓRZYŃSKI O BRAKU POROZUMIENIA OPOZYCJI: Od tego w jakim tempie nad nowymi zasadami wyborów będzie pracował Senat, w ogromnej mierze zależy to, na kiedy zaplanowane zostanie głosowanie w wyborach. W tej sprawie na opozycji porozumienia brak. -- WKK: Platforma potrzebuje czasu do tego, żeby uporządkować sobie sprawy wewnętrzne, podjąć decyzję, zastanowić się, co robić dalej, czy zmienić kandydata. -- SKÓRZYŃSKI O SPRZECZNYCH CELACH PO I PIS: Prawo i Sprawiedliwość chce, by wybory odbyły się jak najszybciej, czyli 28 czerwca. Według powszechnej w partii opinii każdy kolejny tydzień obniża szanse Andrzeja Dudy na wygraną. Drugim powodem jest fakt, że im szybciej odbędzie się głosowanie, tym mniej czasu Platforma Obywatelska będzie mieć na wszystkie decyzje. Politycy Platformy chcą wyborów w ostatnim możliwym terminie - 19 lipca - by mieć czas na ewentualną wymianie kandydata, co  wiąże się z nową zbiórką podpisów poparcia. -- PSL OBAWIA SIĘ, ŻE CZAS DZIAŁA NA RZECZ HOŁOWNI - Skórzyński: Jednak bardzo ważną zmienną w całej wyborczej układance jest to, że PiS w sprawie daty głosowania ma sojusznika w PSL-u. W sztabie ludowców pojawiają się obawy, że czas działa na korzyść Szymona Hołowni, czyli najsilniejszego kandydata do zajęcia drugiego miejsca obok Władysława Kosiniaka-Kamysza. -- BADANIA JAKIE PROWADZI PLATFORMA SĄ TAJEMNICĄ POLISZYNELA - Skórzyński: Platforma Obywatelska jest dziś jedyną partią, która nie mówi, że na 100 procent nie zmienimy kandydata. Partia będzie się broniła przed publicznymi rozważaniami o tym, kto mógłby zastąpić Małgorzatę Kidawę-Błońską, ale tajemnicą poliszynela jest to, że partia prowadzi badania, w których pyta o poziom poparcia dla Rafała Trzaskowskiego, Radosława Sikorskiego i Donalda Tuska. Każdy z nich już raz odmówił wystartowania w wyborach prezydenckich, ale było to przed epidemią. -- SŁAWOMIR NITRAS: Jesteśmy gotowi na wszystkie najtrudniejsze warianty, ale to nie jest moment, kiedy można wszystko ujawniać, wszystko mówić. Bo wróg słucha. ***** WIADOMOŚCI TVP -- POLSKA RADZI SOBIE Z EPIDEMIĄ LEPIEJ NIŻ WIELE EUROPEJSKICH PAŃSTW, DLATEGO MOŻEMY WEJŚĆ W TRZECI ETAP ODMRAŻANIA GOSPODARKI I ZNOSZENIA OBOSTRZEŃ, OCZYWIŚCIE Z ZACHOWANIEM ZASAD BEZPIECZEŃSTWA - Edyta Lewandowska. -- O 3,5% MA SKURCZYĆ SIĘ W TYM ROKU POLSKA GOSPODARKA, A W PRZYSZŁYM ZNOWU ROSNĄĆ W TEMPIE 4% - PROGNOZUJE EUROPEJSKI BANK ODBUDOWY I ROZWOJU - zapowiedź: To kolejna międzynarodowa instytucja, która ocenia, że Polska przejdzie kryzys łagodniej niż inne kraje. -- ZAKOŃCZYŁY SIĘ BADANIA PRZESIEWOWE GÓRNIKÓW PRACUJĄCYCH W 5 KOPALNIACH NA ŚLĄSKU - TO GŁÓWNE OGNISKA ZAKAŻEŃ W POLSCE. W POLSCE STALE ROŚNIE LICZBA WYLECZONYCH - zapowiedź. -- PREZYDENT APELUJE DO MARSZAŁKA SENATU, BY SENAT NIEPOTRZEBNIE NIE PRZETRZYMYWAŁ USTAWY O WYBORACH, A ZAJĄŁ SIĘ NIĄ W MOŻLIWIE NAJKRÓTSZYM TERMINIE - zapowiedź. -- SPOTKANIE PAD-GRODZKI TRWAŁO PONAD PÓŁ GODZINY - Marcin Szypszak. -- GRODZKI ZAPOWIEDZIAŁ JUŻ, ŻE NIE ZAMIERZA NADAWAĆ PRACOM NADZWYCZAJNEGO TEMPA - Szypszak. -- DYSKUSJA OKRĄGŁEGO STOŁU ORGANIZOWANEGO PRZEZ LEWICĘ. -- POLITYCY KO CHWALĄ SIĘ TYM, ŻE JUŻ RAZ UDAŁO IM SIĘ ZABLOKOWAĆ DEMOKRATYCZNE WYBORY W POLSCE - Szypszak. -- Fragmenty wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla “Gazety Polskiej”. -- OTWARTYM POZOSTAJE PYTANIE, JAK DZISIAJ ZACHOWA SIĘ OPOZYCJA I MARSZAŁEK SENATU - Szypszak. -- I CZYJE INTERESY OKAŻĄ SIĘ PRZEWAŻAJĄCE: INTERES PAŃSTWA CZY INTERES PARTII - Szypszak. -- Z FUNKCJI WICEMARSZAŁKA ZREZYGNOWAŁ STANISŁAW KARCZEWSKI. CHCE LECZYĆ, DLATEGO ZREZYGNOWAŁ Z FUNKCJI - Szypszak: Zastąpi go Marek Pęk. -- ZANOTOWAŁA NAJWIĘKSZY SPADEK SONDAŻOWY W TEJ KAMPANII. TERAZ POJAWIAJĄ SIĘ PYTANIA O JEJ DALSZY LOS. KIDAWA-BŁOŃSKA DEKLARUJE, ZE POZOSTANIE KANDYDATKĄ KO, ALE CO DO TEGO NARASTA SPRZECIW W PARTII - zapowiedź: Politycy PO obawiają się, że w ślad za jej topniejącym poparciem na dno pójdzie sama Platforma. -- RUSZA GIEŁDA NAZWISK EWENTUALNYCH NASTĘPCÓW KIDAWY-BŁOŃSKIEJ - Edyta Lewandowska. -- PREZYDENT RAFAŁ TRZASKOWSKI PYTANY O MOŻLIWOŚĆ STARTU W WYBORACH PREZYDENCKICH - UCINA - Krzysztof Nowina-Konopka. -- BUDKA WYMIANY KANDYDATA NIE WYKLUCZA - Nowina-Konopka. -- NA LIŚCIE TYCH, KTÓRZY MOGLIBY ZASTĄPIĆ KIDAWĘ-BŁOŃSKĄ, WYMIENIANI SĄ I TRZASKOWSKI, I BUDKA. WIELU DZIAŁACZY WIDZIAŁOBY TEŻ GRZEGORZA SCHETYNĘ, DLA KTÓREGO BYŁABY TO OKAZJA DO POWROTU DO PARTYJNEJ PIERWSZEJ LIGII - Nowina-Konopka. -- SCHETYNA ZAPEWNIA, ŻE O WYMIANIE KANDYDATKI NIE MA MOWY - Nowina-Konopka. -- KIDAWA-BŁOŃSKA NIE MA POPARCIA WYBORÓW. NOTOWANIA ZANOTOWAŁY SPEKTAKULARNY ZJAZD Z 30% W LUTYM DO 2% W MAJU - Nowina-Konopka. -- DO WYNIKU PRZYCZYNIŁA SIĘ SERIA WPADEK KIDAWY-BŁOŃSKIEJ I SPRZECZNE KOMUNIKATY Z JEJ STRONY - Nowina-Konopka: Zawieszanie kampanii, którą w rzeczywistości prowadziła i niepewność co do tego, o co sama walczy. -- KIDAWA-BŁOŃSKA W EFEKCIE TAKIEJ KAMPANII NIE MA DZIŚ SZANS NAWET NA II TURĘ - Nowina-Konopka: Nic dziwnego, że wewnątrz PO narasta nerwowość. -- TRUDNEJ SYTUACJI ZDAJE SIĘ NIE DOSTRZEGAĆ SAMA KANDYDATKA - Nowina-Konopka. -- OD KILKU DNIU UPARCIE POWTARZA, ŻE NIE ZAMIERZA REZYGNOWAĆ, TYMCZASEM W PO NIE BRAK GŁOSÓW, ŻE NIE TYLKO JEST BEZ SZANS, ALE JEST OBCIĄŻENIEM DLA PRZYSZŁOŚCI CAŁEJ FORMACJI - Nowina-Konopka. -- Wiadomości kolejny raz przypominają pomysł Sikorskiego na kandydowanie Moniki Olejnik. -- ŁAWKA W PO NAJWYRAŹNIEJ SIĘ KOŃCZY - Nowina-Konopka. -- ZAMIAST NAZWISK Z 5 KANDYDATAMI NA I PREZESA SN BĘDZIE WNIOSEK DO PREZYDENTA O ZMIANĘ REGULAMINU. DO CZASU ROZPATRZENIA OBRADY ZGROMADZENIA OGÓLNEGO SĘDZIÓW SN ZOSTAŁY ZAWIESZONE - zapowiedź. -- ZARADKIEWICZ PRZERWAŁ ZGROMADZENIE JUŻ NA POCZĄTKU OBRAD. ZAPOWIEDZIAŁ WNIOSEK DO PREZYDENTA O ZMIANĘ REGULAMINU SĄDU - Konrad Wąż. -- NA JEGO DECYZJĘ WPŁYW MIAŁO ZACHOWANIE CZĘŚCI SĘDZIÓW, KTÓRZY ROBILI WSZYSTKO, ABY UNIEMOŻLIWIĆ WYBÓR KANDYDATÓW - Wąż. -- ZGROMADZENIE TRZEBA BYŁO ZAWIESZAĆ, A WYZWANIEM DLA NIEKTÓRYCH SĘDZIÓW OKAZAŁO SIĘ OPANOWANIE ZASAD DEMOKRATYCZNEGO GŁOSOWANIA - Wąż. -- ZMIANY PRÓBUJĄ NIEKTÓRZY SĘDZIOWIE. PROTESTUJE OPOZYCJA I SPRZYJAJĄCE JEJ ŚRODOWISKA - Wąż. -- PLAN SPARALIŻOWANIA WYBORÓW I PREZESA I PRZEJĘCIA KONTROLI NAD SN OPUBLIKOWAŁ BARTOSZ KRAMEK Z FUNDACJI OTWARTY DIALOG - Wąż. -- Wąż przypomina “plan Kramka”. -- NIEMIECKI DZIENNIK UMIEŚCIŁ SPROSTOWANIE NIEPRAWDZIWYCH INFORMACJI, KTÓRE UKAZAŁY SIĘ NA TEMAT TK. TO DOPIERO POCZĄTEK OCZEKIWANYCH SPROSTOWAŃ, BO OBRAŹLIWE SŁOWA PADŁY Z UST PREZESA NIEMIECKIEGO TRYBUNAŁU - zapowiedź.

„Zaproponowaliśmy, żeby w najbliższy piątek spotkały się zespoły prawne, eksperckie i przedstawiciele wszystkich klubów, które zasiadają w Senacie i żeby porozmawiać o wypracowaniu nowego kształtu tej ustawy, który można byłoby przyjąć w formie poprawek senackich. Jeśli uda się uzgodnić takie poprawki, pod którymi podpiszą się wszystkie kluby, to możliwe byłoby przyspieszenie prac Senatu, na czym, jak wiemy, zależy bardzo PiS-owi” - mówił w Polsat News Adrian Zandberg z Lewicy.

- Jeżeli te wybory nie mogły odbyć się w maju, to trzeba zrobić wszystko i tutaj z panem prezesem Gowinem się zgadzam, żeby odbyły się przed zakończeniem kadencji obecnie urzędującego prezydenta, czyli przed 6 sierpnia. Wydaje mi się, że najbardziej optymalnym terminem, ale to już jest decyzja marszałek Witek, będzie dzień 28 czerwca - mówił Adam Bielan w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.

- Musimy zrobić wszystko, żeby 7 sierpnia Polska miała prezydenta. Musimy zrobić wszystko, żeby do kryzysu zdrowotnego, gospodarczego, który przeżywamy nie dołożyć sobie potężnego kryzysu politycznego i mam nadzieję, że Senat kierowany przez marszałka Tomasza Grodzkiego stanie na wysokości zadania, sprawnie zaopiniuje ustawę, którą otrzymał dzisiaj z Sejmu i nie będzie stosować obstrukcji, tak jak w przypadku poprzedniej ustawy - mówił Adam Bielan w TVN24.

- Ja nie zajmuję się rozliczaniem odpowiedzilanych za wydrukowanie kart [wyborczych], zresztą te karty być może będą wykorzystane w wyborach, które będą przed nami, bo nie można zakładać, że ta lista kandydatów się zmieni. Być może się zmieni, ale na razie się nie zmieniła. Myślę, że pan premier Jacek Sasin robił wszystko, żeby doprowadzić do wyborów w konstytucyjnym terminie i chwała mu za to, ja go za to chwalę - mówił Adam Bielan w TVN24. 

- Nie jest kompetencją prezydenta ogłaszanie tych wyborów. To jedna sprawa. Artykuł 128 § 2 Konstytucji mówi tutaj wyraźnie o roli marszałka Sejmu. To rzecz pierwsza. Druga rzecz - tak się składa, że jestem dzisiaj prezydentem, ale w tych wyborach jestem także kandydatem. W związku z powyższym powiedziałbym tak: ci, którzy dzisiaj pokrzykują, przede wszystkim ze strony opozycji, że nie zabrałem głosu, jeszcze głośniej by krzyczeli, gdybym ten głos zabrał, że ingeruję w proces wyborczy, jako kandydat wtrącam się w wybory, że próbuje manipulować procesem wyborczym. Otóż właśnie nie, dlatego spokojnie stałem z boku, a w tych dniach, kiedy zapadają w tych sprawach decyzje, zaprosiłem do siebie i wczoraj marszałek Sejmu i marszałka Senatu dzisiaj po to, żeby poprosić ich o to, aby właśnie w miarę koncyliacyjnie to wszystko się odbyło, aby przyjęte zostały takie rozwiązania, które w miarę możliwości będą do zaakceptowania przez wszystkie strony sceny politycznej - stwierdził prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w TVP Info.