- Zdecydowanie [widzę konsekwencję w sprawie słów Władimira Putina]. To konsekwencja od wielu lat, szczególnie w przypadku prezydenta Dudy, bo w ostatnich - można powiedzieć - tygodniach czy miesiącach mieliśmy choćby wielkie, ważne, świetnie ocenione, nawet przez przywódców opozycji przemówienie 1 września. Ono też dotyczyło spraw historycznych i też była mowa o fatalnej roli Stalina. Ona [reakcja] była stopniowana. Najpierw było oświadczenie MSZ, później wezwanie rosyjskiego ambasadora do MSZ, było oświadczenie wicepremiera Gowina, później oświadczenie premiera Morawieckiego. Tę bitwę - wydaje mi się - patrząc na reakcje prasy światowej w ciągu ostatnich dniach, jak sądzę, wygraliśmy, ale pamiętajmy, że najważniejsze starcie czeka nas już w tym roku, pewnie na przełomie stycznia i lutego, w związku z 75. rocznicą wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Auschwitz - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Mogę powiedzieć, że bezpośrednio po świętach prezydent Andrzej Duda, 27 grudnia zwołał naradę w Pałacu Prezydenckim, w gronie ekspertów, ale również polityków i wtedy zapadały decyzje co do rozłożenia w czasie rozmaitych wypowiedzi. Był w Warszawie [prezydent], nominował nowego członka RPP i wtedy odbyła się wielogodzinna narada w Pałacu Prezydenckim - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Myślę, że przede wszystkim możemy się niestety spodziewać ze strony rosyjskich polityków, po tej przerwie świątecznej, tradycyjnej dla nich, która się kończy wraz ze świętami prawosławnymi, jakiejś wypowiedzi, a przede wszystkim - jak sądzę - wszyscy spodziewamy się niestety kontynuowania tej linii, fałszowania historii przez Putina pod koniec stycznia - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Trzeba było dużo złej woli, żeby tak zinterpretować. Ten okres świąteczno-noworoczny dotyczy przede wszystkim polityków rosyjskich, którzy zamierają w tym czasie, nie wypowiadają się dla mediów, co być może w kontekście tej bitwy o politykę historyczną jest z naszego punktu widzenia dobre. Po drugie, prezydent Duda w tej sprawie zacząć działać bezpośrednio po świętach Bożego Narodzenia, czyli już 27 grudnia. A po trzecie, tak jak powiedziałem, my zakładamy że działania rosyjskie są rozłożone w czasie. Będziemy mieć jeden punkt kulminacyjny, zapewne pod koniec stycznia - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- W zeszłym roku do TK w Niemczech nominowano, powołanego do niego czynnego polityka CDU. Również w Polsce w latach 90. do TK trafiali posłowie choćby Unii Wolności. Nie będę komentować aktywności twitterowej pani profesor, pani poseł [Krystyny Pawłowicz]. Ona zapowiadała zresztą już kilka razy, że wycofa się z Twittera. Myślę, że te tweety [o Małgorzacie Kidawie-Błońskiej] były niestosowne - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Dalej obiecuję to, że nie zostaną te podwyżki [cen prądu] odczute przez indywidualnych odbiorców, przez rodziny. Bo tak, jak zapowiadałem, przygotowujemy ustawę rekompensująca ten wzrost cen energii. Co do koncepcji, to ona była przygotowana jeszcze w starym roku, natomiast w tej chwili dopracowujemy szczegóły -  stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

- W ciągu kilku tygodni myślę, że ona [ustawa] trafi do parlamentu. Mówimy o rekompensatach, czyli o czymś, co będzie realizowane po rozliczeniu roku. To nie jest tak, że mamy w tej chwili jakiś legislacyjny nóż na gardle. Tę ustawę trzeba dobrze przygotować, bo to będzie rozliczenie dla wielu milionów odbiorców, więc tu musimy być do tego logistycznie dobrze przygotowani - zaznaczył wicepremier i minister aktywów państwowych.

- One [rekompensaty] mogą być wypłacone wtedy, kiedy będziemy mogli mieć wiedzę, ile konkretnie gospodarstwo domowe dopłaciło więcej do tych cen, które obowiązywały w tym roku. Tak [rekompensata byłaby wypłacana od przyszłego roku]. To nie jest tak, że każde gospodarstwo domowe będzie tyle samo prądu zużyje i tyle samo zapłaci więcej. To zawsze indywidualna kwestia odbiorcy. Zastanawiamy się również nad wprowadzeniem takiego mechanizmu, żeby w trakcie roku dać pewną zaliczkę na tę rekompensatę, a potem jakby rozliczyć całość już po końcu roku, ale o tym jeszcze nie chcę mówić, bo to skomplikowałoby ten proces. Jeśli uda się to zrobić, to będziemy chcieli tak zrobić - stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

- Jak mówi klasyk, jest to oczywista oczywistość [potrzeba dymisji Tomasza Grodzkiego] - stwierdził Joachim Brudziński w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie "Jedziemy" TVP Info.

- Większość nie jest większością PO. To są też głosy senatorów PSL. Pytanie do Władysława Kosiniaka-Kamysza, skądinąd też lekarza, co on na to. Pytanie do Włodzimierza Czarzastego i przedstawicieli lewicy, którzy też bardzo często mówią o potrzebie wyczyszczenia złej atmosfery na linii lekarz-pacjent - mówił dalej Brudziński.

- Wierzę w przedstawicieli środowiska mediów, że nie odpuszczą, że temat będzie od spodu wyjaśniany, a wtedy PO będzie musiała się cofnąć, bo za tym wszystkim będą stali obywatele, ludzie, którzy będą domagali się prawdy. Grodzki musi odejść - zaznaczył europoseł PiS.

- Jaki będzie scenariusz w przypadku dymisji Grodzkiego, to przed nami. Będziemy na ten temat rozmawiać, ale to, że Grodzki powinien podać się do dymisji, jest chyba dla zdecydowanej większości Polaków, jeszcze raz wrócę do klasyka, oczywistą oczywistością - stwierdził Joachim Brudziński w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie "Jedziemy" TVP Info.

- Te złośliwości Tuska na tak niskim i żenującym poziomie pokazują najlepiej, że od czasu, gdy został zmuszony, by tę swoją biała chabetę, na której miał przyjechać, wystawić na sprzedaż, jest dzisiaj tylko i wyłączni takim “wredkiem”, który funkcjonuje w przestrzeni publicznej starając się szarpać Jarosława Kaczyńskiego za nogawkę - stwierdził Joachim Brudziński w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie "Jedziemy" TVP Info.

- Panie Tusk, jedyne, co pan może zrobić, to poprosić Jarosława Kaczyńskiego, by pozwolił panu wymienić kuwetę dla kota - zaznaczył europoseł PiS.

- Jako odbiorca mediów mam poczucie pewnego rodzaju oczywistej niesprawiedliwości: jak media komercyjne traktowały sprawę marszałka Kuchcińskiego, który, podkreślam, postępował zgodnie z prawem, a jaka jest cisza, zmowa milczenia wobec marszałka Grodzkiego - stwierdził Joachim Brudziński w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie "Jedziemy" TVP Info.

- Mam pytanie do tych bezkompromisowych dziennikarzy, którzy opisywali sytuacje wokół marszałka Kuchcińskiego: dlaczego milczycie w sprawie tego, co się dzieje wokół Grodzkiego. Dlaczego nie zajmiecie się Grodzkim tak, jak zajęliście się Kuchcińskim? - mówił dalej europoseł PiS.

- To, że przedstawiciele totalnej opozycji będą stai murem za Grodzkim, to już przerabialiśmy sprawy Stanisława Gawłowskiego. Pani Kidawa na konferencji z Neumannem atakowali personalnie mnie. Mówiła, że prokuratura i CBA działały na moje polecenie. Dzisiaj wszyscy są murem za Grodzkim. I kto jest winny? Dziennikarze Radia Szczecin. I dziwią się, że nie mówią pod nazwiskiem - stwierdził Joachim Brudziński w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie "Jedziemy” TVP Info.

- Nie dali rady z Tuskiem, wymyślili Grodzkiego i okazuje się, że ten kolejny zbawca totalnej opozycji ma poważne problemy wizerunkowe. I co robią? Jadą do Jurovej. Będą mówić, że w Polsce reżim. Disco-polo słuchają, zamiast podpalać samochody, rany boskie - mówił dalej polityk PiS.

- To [kto będzie kandydatem Lewicy w wyborach prezydenckich] ogłosimy 19 stycznia na konwencji - stwierdziła Anna-Maria Żukowska w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Graffiti” Polsat News.

- Krzysiek ma taki styl, który jest dosyć krotochwilny - powiedziała rzeczniczka SLD, komentując tweet Krzysztofa Śmiszka. - Może coś sugeruje, natomiast nie mogę o tym więcej powiedzieć - dodała, stwierdzając, że "to nie jest ogłoszenie o charakterze politycznym".

Pytana, czy Śmiszek byłby dobrym kandydatem na prezydenta, odpowiedziała: - Pewnie, że byłby dobrym. Mamy wielu zacnych Krzysztofów na lewicy. On jest jednym z tych, których lubię najbardziej. Pracuję z nim w komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Świetnie mi się z nim pracuje. Jest doskonałym prawnikiem, ekspertem od praw człowieka, wieloletnim współpracownikiem KPH. Tak że jestem całym sercem za Krzyśkiem, natomiast czy to będzie Krzysztof czy osoba o innym imieniu, 19 stycznia na konwencji.

https://twitter.com/K_Smiszek/status/1212405745809084416

- Nazwisko lewicowego kandydata na prezydenta miało być znane już w połowie grudnia, potem pod koniec. Tymczasem mamy styczeń i tylko niepotwierdzone domysły na temat pana Śmiszka. Wydaje mi się, że jest to związane z utrwaleniem komunikatu, że skoro Lewica uzyskała w wyborach parlamentarnych ponad 12%, to teraz kandydat Lewicy na prezydenta musi uzyskać więcej, bo inaczej będzie się mówiło, że Lewica jest w odwrocie. W związku z tym nikt nie chce ryzykować, bo pewnie mało kto spodziewa się, że kandydat Lewicy może te 12% przekroczyć. Myślę, że dlatego ani Zandberg, ani Biedroń nie chcą podjąć rękawicy - napisał Leszek Miller na Facebooku.

- Jednak brak kandydata jest trwaniem w blokach startowych w momencie, kiedy inni już dawno rozpoczęli wyścig - zaznaczył były premier.

- Jesteśmy tu dzisiaj w związku ze sprawozdaniem finansowym Polskiej Fundacji Narodowej za 2018 rok. Dzisiaj media obiegły informacje o tym, jak były wydatkowane pieniądze PFN i to jest obraz rzeczywiście straszny, który pokazuje że pieniądze są wydawane w sposób nieodpowiedzialny, że miliony złotych są wydawane w sposób nietransparentny, że miliony złotych wyciekają gdzieś do zagranicznych firm, że nikt nie zna celu działania PFN, ale też nikt nie zna efektów działania PFN. Dzisiaj śmiało można powiedzieć, że PFN zamieniła się w narodowy wstyd. PFN, która miała promować polskie interesy za granicą, dzisiaj przynosi hańbę RP. Dzisiaj o PFN mówią nie tylko Polacy, europejczycy, ale też media na całym świecie, bo nikt jeszcze nie wymyślił wehikułu, który kosztowałby podatników ponad 100 mln zł, który jednocześnie kompletnie rozminął się z celami, które miał osiągnąć. Wszyscy pamiętamy premier Szydło, która mówiła że Polska będzie dumna z PFN. Pani premier Szydło, Polska nie jest dumna z PFN. Nam jest wstyd za to, że taka fundacja w Polsce istnieje. Dzisiaj to też test dla premiera Morawieckiego i zwracamy się z apelem o natychmiastową likwidację PFN, która nie realizuje swoich celów, która wydaje pieniądze w sposób niezasadny i niewłaściwy, która przynosi Polsce hańbę i wstyd. Dzisiaj zdecydowaliśmy się na przygotowanie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez członków zarządu PFN w związku z artykułem 296 Kodeksu karnego, czyli wyrządzenia szkody majątkowej znacznych rozmiarów - stwierdził Cezary Tomczyk na briefingu w Sejmie.

- Chciałabym przypomnieć, że 2018 rok to był rok wyborów samorządowych. Nie znamy sprawozdania za 2019 rok i zapewne PFN zrobi wszystko, żebyśmy go bardzo długo nie poznali. My będziemy żądać tego, żeby poinformowano nas również o wydatkach na 2019 rok szybciej niż z końcem 2020 roku - stwierdziła Katarzyna Lubnauer na briefingu w Sejmie.

- Kilka dni temu dotarła do nas informacja bulwersująca i to bulwersująca w kilku wymiarach. I w wymiarze politycznym i czysto ludzkim. Decyzją związanego z PiS dyrektorem szpitala w Białej Podlaskiej zwolniony został ordynator tego szpitala poseł Koalicji Obywatelskiej Riad Haidar. Haidar jest szefem oddziału neonatologii, jest szefem tego oddziału od 30 lat. Uratował tysiące dzieci. Byłam w tym jego szpitalu kilka lat temu, oglądałam wielką miłość, jaką darzy swoją pracę, swoich pacjentów, rodziców, ale też i wzajemność, która płynęła w jego stronę, jak ważnym był człowiekiem dla tych dzieci, które ratował, jak wspaniale zbudował szpital, jak był szanowany wśród personelu. Był dyrektorem, był ordynatorem właściwie do końca tego roku. Z przyczyn politycznych nie przedłużono z nim umowy ordynatorskiej twierdząc że nie da rady. Riad dawał radę, był też radnym sejmiku przez ponad dwie kadencje, radnym rady miasta i cały czas wyśmienitym, wybitnym lekarzem i dobrym człowiekiem. W tej chwili PiS niszczy również nie tylko jego osobiście, ale służbę zdrowia i tak ważny odział jakim jest dla całego regionu neonatologii w Białej Podlaskiej. Zabierając dobrego lekarza, robią zwyczajnie krzywdę. Krzywdę dzieciom i rodzicom. Robią tę krzywdę z pobudek czysto politycznych. Rozwalili instytucje, sądy, edukację, rozwalają służbę zdrowia. I teraz właśnie po to, żeby pokazać, że jak nie z nimi, to zniszczą, niszczą i lekarza i całą społeczność lokalną - stwierdziła Barbara Nowacka na briefingu w Sejmie.

Jak poinformowali parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej, występują do dyrektora szpitala o przedstawienie dokładnych informacji nt. motywów i powodów tego zwolnienia oraz marszałka województwa lubelskiego o informacje na ten temat, a także do marszałek Sejmu z żądaniem by zbadała tę sprawę i broniła posła, lekarza przed dyskryminacją ze względu na jego poglądy polityczne.

https://twitter.com/RadioZET_NEWS/status/1212721440660824064

- Na Kidawę-Błońską [zagłosuję w tegorocznych wyborach prezydenckich]. Urzędujący prezydent zawsze ma pewne fory, pewną przewagę. Bronisław Komorowski też miał, a jak się skończyło, pamiętamy. Pracuje już sztab, rozmawiam z politykami i sztabowcami Kidawy-Błońskiej. Proszę jeszcze chwilę cierpliwości i kampania ruszy - stwierdził Radosław Sikorski w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po faktach” TVN24.

- Proszę pamiętać, że gdyby w Polsce funkcjonował naprawdę proporcjonalny system, bez d'Hondta, to PiS miałby dzisiaj 199 posłów i nie mógłby demolować wymiaru sprawiedliwości czy wziąć się za was, za media. Więc Senat nie wystarcza, bo ma tylko rolą opóźniającą, ale prezydent powinien być takim organem, który moderuje niektóre rewolucyjny pomysły rządzących. Ten prezydent nie jest i wydaje mi się, że zbiorowa mądrość Polaków powinna ich skłonić do tego, żeby przywrócić bezpiecznik w systemie - mówił dalej były szef MSZ.

- To [wybory prezydenckie] przede wszystkim być albo nie być dla polskiej demokracji, bo jak powiedział prezes Kaczyński, oni chcą wziąć w tej chwili ostatnie barykady w sądownictwie np. I wtedy już mamy taki system, w którym rząd nie przegra już nigdy, a demokracja to właśnie taki system, w którym rząd może przegrać - stwierdził Radosław Sikorski w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po faktach” TVN24.

- Jeszcze się waham [na kogo zagłosuję w wyborach na przewodniczącego Platformy], rozważam, ale przyzna pani, że mamy bardzo dobrą paletę kandydatów. Zdrojewski, Arłukowicz, Mucha, Budka. To są wszystkie poważne osobistości - stwierdził Radosław Sikorski w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po faktach” TVN24.

- Dziwi mnie fakt, że sąd uznał winnym sędziego Piotrowicza z pozwu cywilnego dwójki konkretnie wymienionych sędziów, kiedy ich nazwiska nie padały w wypowiedzi pana sędziego. Ciekaw jestem na jakiej zasadzie sąd doszedł do wniosku, że to właśnie ta dwójka została przez pana Piotrowicza obrażona. To było jednak stwierdzenie natury generalnej - mówił Radosław Fogiel w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Prezydent Duda stracił być może jedyną z tych ostatnich możliwości w tej kadencji, żeby wystąpić w imieniu wszystkich. Prezydent Duda z silnym mandatem wyborczym dzisiaj mógłby iść śladami swoich poprzedników. Bronisława Komorowskiego czy nawet Lecha Kaczyńskiego w kwestiach związanych z konsultacjami międzypartyjnymi - mówił Cezary Tomczyk w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Ja bym mu odradzał. Ma olbrzymie zasługi, stworzył Koalicję Obywatelską w wyborach europejskich. Doprowadził do ponownego połączenia środowiska Platformy ze środowiskiem Nowoczesnej. Ale jak sama pani argumentowała, przegrana w wyborach do Sejmu nie była sukcesem, więc myślę, że gdyby dał szanse młodym, to będzie mu to zapamiętane w zbiorowej świadomości Platformy jako wyraz troski o partię i o europejską Polskę - stwierdził Radosław Sikorski w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po faktach” TVN24, pytany czy Grzegorz Schetyna powinien stanąć do walki o przywództwo w Platformie.

- Nie miał ostatnio szczęścia. Rządził Platformą, rządzi w bardzo trudnym okresie, gdy mamy autorytarne zapędy partii rządzącej i wykorzystanie wszystkich rezerw finansowych u szczytu koniunktury. Więc miał trudną sytuację. Pewne rzeczy się udały, ale nie wszystkie - mówił dalej europoseł.

- Jeżeli pan marszałek uważa, że głos decydujący albo co najmniej istotny w odniesieniu do polskiego prawa powinien mieć ciała zewnętrzne, to jest jego opinia. Ja jednak mam pewne wrażenie, zwłaszcza co do tej wycieczki do Brukseli, że pan marszałek stara się stworzyć z Senatu osobny ośrodek prowadzenia polityki zagranicznej - mówił Radosław Fogiel w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Zdziwiłem się, że prezydent, który pewnie jest dzisiaj na urlopie, tak mocno nie zainterweniował, nie zrobił konsultacji z opozycją, w sprawach takich jak atak prezydenta Putina - mówił Piotr Borys w rozmowie z Danutą Holecką w programie „Gość Wiadomości” TVP Info.

- W języku dyplomacji odpowiedź o szczebel niżej jest też bardzo jasnym sygnałem. Jeszcze raz powtórzę. Nadanie tej sprawie, tej wypowiedzi najwyższej rangi, byłoby grą w scenariuszu rosyjskim. Dokładnie tego Rosjanie od nas oczekiwali i się przeliczyli. I bardzo dobrze. Wykonaliśmy majstersztyk - mówił Marcin Horała w rozmowie z Danutą Holecką w programie „Gość Wiadomości” TVP Info.