Premier Mateusz Morawiecki weźmie udział w Szczycie Klimatycznym COP25 w Madrycie. O 9:00 szef polskiego rządu weźmie udział w spotkaniu europejskich liderów, a o 10:30 - w ceremonii oficjalnego otwarcia szczytu. Na 11:30 zaplanowano sesję roboczą szefów państw i rządów.

Małgorzata Kidawa-Błońska będzie przebywać w województwie zachodniopomorskim. Wicemarszałek Sejmu o 10:15 spotka się ze studentami w Koszalinie, a o 14:15 w Szczecinie odbędzie się jej konferencja prasowa. Na 15:00 zaplanowano spotkanie z przedstawicielami środowisk kulturalnych Szczecina i województwa, a na 17:30 - spotkanie prawyborcze z delegatami i członkami PO w Szczecinie.

- Dziś stan prawny jest taki, że zgodnie z polską konstytucją prezes Najwyższej Izby Kontroli w praktyce może przestać powierzoną funkcję, tylko w wyniku własnej decyzji. Gdyby do niej nie doszło, a wiemy, że właśnie takie apele były formułowane, to wydaje się, że będzie trudno znaleźć inną drogę prawną poza zmianą ustawy zasadniczej - mówił Michał Dworczyk w rozmowie z Katarzyną Gójską w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki.

- W tym tygodniu zostanie powołany, a właściwie powołana nowa minister sportu, która przejmie obowiązki. Będzie to utytułowany sportowiec - mówił Michał Dworczyk w rozmowie z Katarzyną Gójską w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki. 

- Sytuacja wydaje się dwuznaczna co najmniej. Ja nie zapoznawałem się z tym raportem, ale osoby, które go czytały mówią, że są przesłanki, aby pan prezes odszedł z zajmowanego stanowiska i te rozwiązania legislacyjne, o których potencjalnie rozmawiamy, no oczywiście ich ew. wprowadzenie powinno absolutnie gwarantować niezawisłość prezesa NIK. Z drugiej strony, jeżeli myślelibyśmy o takim rozwiązaniu jak wprowadzenie możliwości odwołania szefa NIK większością kwalifikowaną głosów przez Sejm, wydaje się, że to zabezpiecza przed jakimiś politycznymi atakami - mówił Michał Dworczyk w rozmowie z Katarzyną Gójską w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki. 

- Mariana Banasia nikt nie będzie zmuszał do podejmowania określonych decyzji. Oczywiście można podejmować rozmowy, tym bardziej że był przez nas rekomendowany do funkcji, którą obecnie pełni i prezes wyraził pewne swoje stanowisko - stwierdził Sebastian Kaleta w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- W związku z faktem, że przez kilka lat w ramach rządu współpracował z nami, został powołany również przez nas obóz na funkcję, którą obecnie pełni, nie jest niczym dziwnym, że wysłuchał pewnego stanowiska politycznego na temat sytuacji, która jest wokół niego - mówił dalej wiceminister sprawiedliwości.

- Oczywiście, że nie, ponieważ Mariusz Kamiński ma wielkie zasługi dla naszego obozu. Właśnie m.in. w zakresie sprawnego działania służb - stwierdził Sebastian Kaleta w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24, pytany czy Mariusz Kamiński powinien rozważyć rezygnację.

- Można sprawdzić ustawę o Najwyższej Izbie Kontroli i sprawdzić w jaki sposób można ułożyć kompetencje w samej NIK. Natomiast najważniejsze jest to, że kadencja prezesa NIK wynika z konstytucji - mówił Michał Woś w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Graffiti” Polsat News.

- Poczekajmy na dalsze kroki. Jeśli dymisji [Mariana Banasia] nie będzie, z pewnością liderzy obozu zaprezentują dalszy plan działania. Nie wiem [jaki to plan] - stwierdził Sebastian Kaleta w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Myślę, że należałoby wprowadzić prawo, które umożliwiałoby w związku z tymi wątpliwościami skracać kadencję prezesa NIK. Być może należałoby dokonać stosownych zmian legislacyjnych, ale również biorąc pod uwagę udział opozycji - mówił dalej wiceminister sprawiedliwości.

- Niedawno były wybory, sędziowie mogli przecież zdjąć togi i startować w wyborach. Nikt nie musi być sędzią. Jeżeli jest sędzią, to niech zachowuje się jak sędzia, czyli jest apolityczny. Niech prowadzi działalność publiczną, ale taką, która da się pogodzić z jego niezawisłością czy niezależnością. Jeżeli jest ramię w ramię z politykami opozycji, wykrzykuje hasła związane z opozycją, z rozemocjonowaniem społecznym, no to jest politykiem po prostu i wcale się nie dziwię, że są podejmowane decyzje o dyscyplinarkach dla takich sędziów - mówił Michał Woś w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Graffiti” Polsat News.

- Na pewno znamy przepisy obowiązujące we Francji i w Niemczech. We Francji np. te wydarzenia, które wczoraj oglądaliśmy we Wrocławiu, w Gorzowie Wielkopolskim posłanka przed sędzią przemawiająca. Pan Pinior, który przemawiał do sędziów… Znamy przepisy francuskie i niemieckie, które bardzo ściśle dyscyplinują sędziów za aktywność polityczną - stwierdził Sebastian Kaleta w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24, pytany czy będzie ustawa dyscyplinująca sędziów.

- Analizujemy i nie jest wykluczone, że analogiczne rozwiązania jak we Francji i w Niemczech znajdą się w porządku prawnym, z uwagi na fakt, że wczoraj widzieliśmy kilka naprawdę niepokojących scen jeśli chodzi o apolityczność sędziów w Polsce - mówił wiceminister sprawiedliwości.

- To jest skomplikowany problem prawny. Jeżeli ktoś jest ministrem konkretnej rzeczy, musi mieć tzw. z ustawy o działach administracji, konkretny dział. Dział środowisko jest jeden, ministrów mamy dwóch - mówił Michał Woś w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Graffiti” Polsat News.

- Mam nadzieję, że na początku roku. Jeżeli przewidujemy 30 dni na Senat, to myślę, że to styczeń - dodał Woś.

- Podtrzymujemy wolę tego, aby ten problem wokół prezesa NIK zakończył się w sposób najbardziej oczekiwany, czyli poprzez dymisję Mariana Banasia. Apeluję, aby podjął on odpowiedzialną decyzję. Zdaję sobie sprawę, w jak trudnej sytuacji prezes Banaś się znalazł. On nie zgadza się z zarzutami i chciałby, żeby one zostały wyjaśnione przez działania prokuratury. Wierzę i życzę szefowi NIK, aby oczyścił się z zarzutów, ale w tym momencie dla dobra instytucji i dobra Polski powinien podać się do dymisji, abyśmy nie mieli znów tego gorszącego spektaklu jak z Krzysztofem Kwiatkowskim, poprzednim szefem NIK. Mając zarzuty prokuratorskie trwał on na stanowisku ponad dwa lata - mówił w Trójce Jacek Sasin,

- To tak naprawdę pytanie do prezesa Banasia. Marszałek Witek zapowiedziała, że czeka jeszcze dzisiaj na wpłynięcie dymisji pana ministra. Liczymy że przez weekend pan minister taką decyzję podjął. Czy to się ziści, to zobaczymy. Nie wiem o żadnych rozmowach. To spotkanie, które było [w ubiegłym tygodniu], było jedynym, nadzwyczajnym ze względu na sytuację. Dość jasno wyrażono oczekiwania partii rządzącej - stwierdził Radosław Fogiel w rozmowie z Marcinem Wikło w „Kwadransie politycznym” TVP1.

- Plan B to są prace nad rozwiązaniami legislacyjnymi, które w sytuacjach nadzwyczajnych… Czy zmiana ustawy czy jakieś rozwiązanie dodatkowe, które by w sytuacjach nadzwyczajnych pozwoliły jednak, oczywiście z zachowaniem maksymalnych bezpieczników, bo ta niezależność NIK jako takiej jest czymś bardzo istotnym. Jeżeli NIK ma spełniać swoją funkcję, to niezależność musi być gwarantowana, ale mieliśmy przykład poprzedniego prezesa NIK z nadania Platformy z zarzutami prokuratorskimi. Są sytuacje, gdzie być może potrzebne są rozwiązania, które umożliwią przecięcie, odwołanie czy nie wiem, może zawieszenie, na razie sobie spekuluję, jednak urzędującego prezesa NIK. To kwestia wypośrodkowania, żeby nie dochodziło do sytuacji skandalicznych, a z drugiej strony żeby tę cenną niezależność ochronić - stwierdził Radosław Fogiel w rozmowie z Marcinem Wikło w „Kwadransie politycznym” TVP1.

- Ewidentnie nadużył swojego mandatu. Nie spodziewałem się po Robercie Biedroniu zachowań, które przysparzałyby Polsce dobrej sławy w UE, ale to, co wyprawia, to jest poniżej jakiegokolwiek poziomu. Pierwsza akcja związana z ustawą o edukacji seksualnej - to właśnie na jego wniosek cała lewica ten wniosek wniosła - cała debata w PE była oparta na dwóch ordynarnych kłamstwach. Tam był to przesłanie, że to polski rząd forsuje tę ustawę, a przecież to był projekt obywatelski. I druga sprawa, że polski rząd chce kazać edukatorów, podczas, gdy w ustawie mowa była o karaniu za pedofilię. Jeżeli człowiek obdarzony mandatem zaufania zachowuje się w ten sposób, zniesławia nasz kraj przy pomocy ordynarnych kłamstw, to co o tym człowieku można powiedzieć - stwierdził Zbigniew Kuźmiuk w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie "Jedziemy" TVP Info.

- Ciągle mam nadzieję na zdrowy rozsądek i takie państwowe poczucie pana prezesa [Mariana Banasia], że w tej sytuacji on oczywiście powinien wyjaśnić i rozumiem, że może ma prawo dochodzić tego, czy zarzuty które są mu stawiane są zasadne czy nie, ale nie musi tego robić będąc jednocześnie prezesem Najwyższej Izby Kontroli, organu konstytucyjnego. Wydaje mi się, że to nie służy ani jemu, ani konstytucyjnemu organowi. Czas wreszcie zakończyć ten serial - stwierdziła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Jackiem Gądkiem w Porannej rozmowie Gazeta.pl.

- To nie jest tajemnicą, jesteśmy z Krakowa i ja i prezes Banaś. Znaliśmy się z okresu jeszcze przed politycznego i ja naprawdę wierzę w jego poczucie odpowiedzialności - zaznaczyła.

- Powinniśmy naprawdę być spokojni, jeśli chodzi o przyszły rok. Jeśli to będzie podwyżka, ona nie będzie drastyczną podwyżką, jeśli weźmiemy pod uwagę stopę inflacyjną, to naprawdę nie będzie drastyczna podwyżka - stwierdziła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Jackiem Gądkiem w Porannej rozmowie Gazeta.pl. - Jeżeli to będzie pięć - siedem [procent], to tak naprawdę trudno mówić o podwyżce, bo jak weźmiemy stopę inflacyjną, to tak naprawdę mieścimy się w cenach - mówiła dalej.

- Wiemy, że w tym roku nie będzie żadnej ustawy w tej sprawie. Myślę, że my mamy dwa elementy cenotwórcze, które na trwałe wpisaliśmy w system, czyli obniżka akcyzy i obniżka opłaty przejściowej. I to jest systemowe rozwiązanie, które wpływa na wyhamowanie cen energii - zaznaczyła.

- Chcę też bardzo wyraźnie powiedzieć, że sprawa Banasia jest aferą PiS-u i nie zgodzimy się jako Koalicja Obywatelska na próby przerzucania odpowiedzialności na opozycję. Sugerowanie jakichkolwiek rozwiązań w rodzaju zmiany Konstytucji czy przepisów jest kompletnie absurdalne, zwłaszcza w sytuacji gdy Marian Banaś ręka w rękę z PiS-em w zeszłym tygodniu doprowadza do nominacji dwóch polityków PiS-u na wiceprezesów NIK. Wedle naszych przypuszczeń mamy do czynienia z pewną fikcją, pewnym ustawianiem sytuacji, bo nawet jeśli Marian Banaś zawiesi się albo zrezygnuje, to NIK-iem przez długie lata będą rządzić jako pełniący obowiązki wczorajsi politycy PiS-u - stwierdził Tomasz Siemoniak na briefingu w Sejmie.

- Dziś z premierem Siemoniakiem zwrócimy się do premiera Morawieckiego o upublicznienie i przekazanie opinii publicznej pełnego kalendarium afery Banasia, tworzenia republiki banasiowej. Oczekujemy na konkretne odpowiedzi, na pytania od kiedy CBA zajmowało się sprawą pana Banasia, kiedy postępowanie było przedłużane i na jaki okres. Oczekujemy informacji kiedy pan Banaś ustosunkował się do pierwotnej treści raportu, kiedy ten raport został ukończony, kiedy i do kogo trafił wtedy, gdy był skończony. Czy trafił od razu na biurko premiera Morawieckiego, czy do innych polityków PiS - stwierdził Marcin Kierwiński na briefingu w Sejmie.

- Skierujemy także pismo do premiera Morawickiego aby dowiedzieć się, czy prezes Kaczyński został zaznajomiony z raportem CBA [dot. Mariana Banasia] - stwierdził Marcin Kierwiński na briefingu w Sejmie.

- Jest jasne dla wszystkich, że Polska ma swoje cele do osiągnięcia, że koszt transformacji musi być sprawiedliwie rozłożony i nasze postulaty muszą również być wypełnione, żebyśmy mogli mówić o kolejnych redukcyjnych celach jeśli chodzi o redukcję emisji CO2. Mamy swój bardzo trudny, charakterystyczny tylko dla Polski ze względu na naszą zależność od węgla punkt startu i ten punkt startu musi być uwzględniony - powiedział premier Mateusz Morawiecki dziennikarzom w Madrycie.

Jak dodał szef polskiego rządu, wziął udział dziś rano w spotkaniu w gronie liderów UE, żeby omówić wspólne podejście Unii i pozycję poszczególnych państw w odniesieniu do zmian klimatycznych i do samej konferencji klimatycznej.

- Znaczyłem bardzo wyraźnie, że Polska jest oczywiście jednym z krajów UE, który przyjął na siebie zobowiązania Porozumienia Paryskiego, ale jednocześnie mamy też swój bardzo charakterystyczny punkt startu i to zostało przyjęte ze zrozumieniem - powiedział. PMM wskazał, że w gronie liderów UE mówił o kilku fundamentalnych według niego sprawach.

- Kiedy słyszę pomysły polityków PiS o uchwaleniu ustawy dyscyplinującej sędziów, to bardziej widzę potrzebę uchwalenia ustawy dyscyplinującej prezydenta i pisowski rząd. To obecne władze naruszając porządek konstytucyjny, unijne traktaty, odbierają niezależność polskim sądom - mówiła Kamila Gasiuk-Pihowicz w Sejmie.

- Jeśli taki projekt się pojawi, to będzie to także kolejny test dla prezydenta Andrzeja Dudy, który jak dotąd zachowuje się jak lokaj Jarosława Kaczyńskiego i wykonuje wszystkie polecenia z Nowogrodzkiej - mówiła dalej posłanka.

- Oczywiście liczę też na to, że w przypadku, kiedy taka ustawa się pojawi, to ważną rolę odegra też Senat. Oczekuję, że taka ustawa zostanie gruntownie zbadana pod względem zgodności z konstytucją, z traktatami. Liczę, że Senat zorganizuje wysłuchanie publiczne oraz zasięgnie opinii wszystkich instytucji i autorytetów prawnych związanych z wymiarem sprawiedliwości - dodała.

- Wiemy, że istnieją dwie ścieżki, które dzisiaj prawo nam daje. Z jednej strony jest to postawienie pana Banasia przed Trybunałem Stanu. Jeżeli będzie taki wniosek, Lewica zagłosuje za postawieniem pana Banasia przed Trybunałem Stanu. Powinien się wytłumaczyć przed obywatelami i obywatelkami, ale również przed instytucją, która jest odpowiednia do tego, że osądzać ludzi pełniących funkcje publiczne, co do których moralności, ale też przestrzegania prawa są wątpliwości. I druga ścieżka. Jeżeli prokuratura podejmie śledztwo ws. pana Mariana Banasia i zażąda uchylenia immunitetu, Lewica również będzie za - mówiła Marcelina Zawisza podczas konferencji prasowej w Sejmie. 

- W nawiązaniu do doniesień medialnych, chciałbym zakomunikować, iż do sekretariatu Marszałek Sejmu nie wpłynęło pismo, opisane w artykule. Co jednocześnie oznacza, że Marszałek Sejmu nie mogła się z nim zapoznać, ani tym bardziej go odesłać. Jednocześnie należy podkreślić, że Marszałek Sejmu nie spotkała się z kierowcą z Najwyższej Izby Kontroli, który - według relacji w jednym z portali - miał w piątek przyjechać do gabinetu drugiej osoby w państwie - powiedział dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka w rozmowie z 300POLITYKĄ, odnosząc się do informacji "Dziennika Gazety Prawnej", jakoby Marian Banaś podał się do dymisji, ale marszałek Witek odesłała pismo, aby wskazał w nim p.o. szefa NIK, a ten odmówił.

- PO wymaga poważnej reformy. Lifting nie wystarczy. By przetrwać na politycznej scenie, odzyskać wiarygodność, lepiej reagować na bieżące zjawiska potrzebne są zmiany: w sposobie podejmowania kluczowych decyzji, podmiotowości, ofercie programowej, organizacji życia partii, jakości komunikowania się ze społeczeństwem, także w samym przywództwie - napisał Bogdan Zdrojewski na Facebooku. Jak zapowiedział, od dziś będzie publikował codziennie własny "Program dla Platformy", czyli własne refleksje, propozycje i przemyślenia.

- To kolejny dzień naszej prekampanii. Prekampanii, która dla Platformy jest bardzo ważna, jak powiedzieli moi koledzy. To dodaje nam siły, energii, mobilizacji, bo już po poprzednich wyborach zauważyliśmy, tych parlamentarnych, że ludzie zobaczyli że jest nadzieja na wygrywanie kampanii, na to, żeby pokazać swoją siłą i determinację i te spotkania są bardzo ważne. I na przekór tym wszystkim, którzy mówią, że ta prekampania może nam zaszkodzić, my nie pozwolimy się podzielić. Ta kampania dla nas, jako dla Platformy jest bardzo dobra, mobilizująca, nie tylko dla kandydatów, którzy biorą udział w tych prawyborach, ale także dla struktur - stwierdziła Małgorzata Kidawa-Błońska w Szczecinie.

- [Ludzie] chcą mieć poczucie, że polskie bezpieczeństwo jest gwarantowane przez silną i dobrze działającą armię, chcą mieć poczucie, że nasza polityka zagraniczna jest robiona mocno i dobrze, żebyśmy byli poważnym partnerem w rozmowach - mówiła dalej wicemarszałek Sejmu, zaznaczając, że ludzie chcą, aby politycy zajęli się na poważnie służbą zdrowia, klimatem i poważnie traktowali siebie.

- Tak, startuję w wyborach na szefa Platformy. To zapowiedź bezwarunkowa. Oczywiście nigdy nie zamykam sobie wszystkich furtek. Zdarzać się mogą takie rzeczy polityczne czy też interpersonalne, które mogą doprowadzić do jakiegoś porozumienia, szerokiego porozumienia na rzecz Platformy i nowego programu. Na razie tego nie widzę, w związku z tym to tylko mała furteczka. Potwierdzam, startuję na szefa PO - stwierdził Bogdan Zdrojewski w rozmowie z Marcinem Zaborskim w RMF FM.

- Za dużo jest tych błędów, jest tych wad, aby można było przejść wobec nich obojętnie. Z tego powodu mówię: lifting nie wystarczy, zmiany powinny być dość głębokie. Jeżeli [Platforma] nie dokona odpowiednich zmian w tym najbliższym czasie, to może zakończyć swój byt w obecnym kształcie, z obecnym szyldem itd. - stwierdził Bogdan Zdrojewski w rozmowie z Marcinem Zaborskim w RMF FM.

- Uważam, że z Grzegorzem Schetyną na czele Platformy Obywatelskiej nie wygramy wyborów prezydenckich - stwierdził Bogdan Zdrojewski w rozmowie z Marcinem Zaborskim w RMF FM.

- Niezależnie od tego, kto wygra wybory prezydenckie, bo przecież pewne zmiany już zaszły. Choćby wybory do Senatu pokazały, że jesteśmy być może w takim przełomowym momencie. Ale tak czy inaczej, przez najbliższe ponad trzy lata rządzić będzie ekipa, która moim zdaniem, bo to jest moja ocena, narobiła Polsce bardzo dużo szkody. I narobi jeszcze bardzo dużo szkody. Dlatego tak ważna jest perspektywa trzech, czterech lat. Trzeba naprawić, wybudować na nowo taką siłę polityczną, która będzie w stanie nie tylko pokonać PiS, ale rzeczywiście przedstawić ofertę jednak atrakcyjniejszą niż do tej pory - mówił Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Prezydent nie ma władzy, bo scedował tę swoją władzę na ręce swojego politycznego patrona. To jest jeden z podstawowych problemów tej prezydentury - mówił Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Polacy byli jednoznaczni w ocenie tego skandalu jakim był brak poparcia rządu polskiego dla polskiego kandydata na szefa Rady Europejskiej. I od tego momentu wyraźnie widać, to jest do udowodnienia, że wyrażę się językiem naukowca, że od tego momentu władza pisowska, przede wszystkim media publiczne postanowiły zapobiec temu scenariuszowi. Zainwestowano w to bardzo dużo czasu, bardzo dużo pieniędzy i bardzo dużo złej woli, żeby ograniczyć do minimum szansę mojego powrotu, szybkiego powrotu do polskiej polityki. I moim zdaniem w dużym stopniu skutecznie - mówił Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Otóż jestem przekonany, że możemy narzekać, mi jest z tego powodu bardzo przykro, że ilość złych rzeczy, jakie się zdarzyły w ostatnich 4 latach, ilość tej nieprawości i takich najzwyklejszych łajdactw, które obarczają tę władzę, one na razie nie uczyniły znaczącego wyłomu w myśleniu wielu Polaków, około połowy, 50%, być może jeszcze potrzebujemy trochę czasu. Być może tak ten scenariusz jest jakoś napisany, że trzeba Banasia i kolejnego Banasia, że nie wystarczył przykład KNF, pana Glapińskiego, nie chcę wymieniać. Bardzo wielu zdarzeń, które budziły odrazę wielu komentatorów, ale jakoś nie zmieniły tego ogólnego nastroju społecznego. Być może Polacy muszą się jeszcze, mówię o tej większości, która rozstrzyga, napatrzeć tego zła, żeby zmienić pogląd - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Sprawa sędziego Juszczyszyna nie jest precedensem. Próby zastraszania sędziów na różne sposoby trwają właściwie od pierwszych protestów tego środowiska. Mam najwyższe uznanie dla ludzi, którzy też mają prawo czasami czuć się osamotnieni i wystawieni na tarczy bo stali się pierwszym wrogiem. Ja w każdym razie mam wrażenie, że klub tych, których się obwinia o wszystko, powiększył się, właśnie o środowisko sędziowskie. A mam zaszczyt być w tym klubie od samego początku - mówił Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Nie widzę najmniejszego powodu, aby opozycja w jakimkolwiek stopniu i w jakikolwiek sposób uczestniczyła w autokompromitacji tej władzy. I to nie chodzi o to, czy pomóc czy nie pomóc PiS-owi, tylko jeśli dzisiaj Polacy mają poczucie chaosu, prawnego, konstytucyjnego, przede wszystkim moralnego we władzy, to mają też prawo wierzyć, że istnieje ktoś poza tą władzą, kto nie będzie w tym totalnym bałaganie uczestniczył, tylko będzie pracował nad wypracowaniem Polski z tego zakrętu - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- To jest coś więcej. To jest filozofia uprawiania polityki. Ja ją znam bardzo dobrze jeszcze od lat 90. Znam Jarosława Kaczyńskiego od tamtego czasu naprawdę dobrze, jeśli słowo „dobrze” tu pasuje. On nie miał nigdy oporów, żeby posługiwać się ludźmi marnymi, słabymi, którzy byli gotowi mu się podporządkować, dla realizacji własnych celów. Wielokrotnie miałem okazję być świadkiem z jaką pogardą mówi o tych ludziach, kiedy oni tego nie słyszą - mówił Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Oglądałem różnych marszałków i wicemarszałków w akcji. Na taki pomysł [anulowania głosowania] nie wpadłby nawet nieżyjący już wicemarszałek Lepper, znany z niestandardowych zachowań. Nawet jemu by to do głowy nie przyszło. Więc tak, jak sobie przypomnę ten niepokój wtedy, kiedy rządził PiS, LPR i Samoobrona, skończył się wersal i co to będzie, jak Samoobrona zacznie narzucać standardy. Standardy były zdecydowanie wyższe niż to, co dzisiaj prezentuje PiS. Dzisiaj gdyby żył Andrzej Lepper, to on by się pewnie wstydził, że musi współrządzić z Kaczyńskim, a nie odwrotnie - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Trzeba zacząć od bardzo praktycznych, powiedziałbym politycznie prostych, intelektualnie prostych kroków. Pierwszym, takim oczywistym krokiem jest próba zbudowania syntezy, trwałego porozumienia, tak jak to ma miejsce w kilku krajach w Europie, między Platformą, a Polskim Stronnictwem Ludowym - mówił Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Ja wiem, że taka radykalnie lewicowa myśl może być alternatywą dla PiS, ale w mojej ocenie nie będzie wcale korzystna dla Polski. Tak naprawdę rzeczą najważniejszą z punktu widzenia polskiej polityki, jest odbudowa tego umiarkowanego centrum, ale też z elementami takiej tradycji konserwatywnej - dodał Tusk. 

-- LIVEBLOG 300POLITYKI: TUSK Z POPARCIEM DLA KIDAWY I O NAPRAWIE PLATFORMY ZDROJEWSKI OGŁASZA START W WYBORACH NA SZEFA PLATFORMY https://300polityka.pl/live/2019/12/02/ ***** WYDARZENIA POLSATU -- SĘDZIOWIE KONTRA RZĄDZĄCY, WCZORAJ NA ULICACH POLSKICH MIAST, DZISIAJ NA SALI SĄDOWEJ - zapowiedź. -- RUSZYŁ PROCES, JAKI SĘDZIOWIE, W TYM I PREZES SN MAŁGORZATA GERSDORF, WYTOCZYLI STANISŁAWOWI PIOTROWICZOWI. -- TO NIECZĘSTA SYTUACJA, KIEDY I PREZES SN PRZYCHODZI DO SĄDU NIŻSZEJ INSTANCJI I TO JAKO POWÓDKA - Mira Skórka. -- PIOTROWICZ NIE PRZYSZEDŁ DO SĄDU, REPREZENTUJĄCY GO PRAWNIUK PRZEKONYWAŁ ŻĘ SŁOWA O ZŁODZIEJACH NIE DOTYCZYŁY ANI PREZES GERSDORF, ANI SĘDZIEGO RĄCZKI - Skórka dalej. -- RZĄDZĄCY PRZEKONUJĄ, ŻE MANIFESTUJĄCY SĘDZIOWIE ŁAMIĄ KONSTYTUCYJNY NAKAZ APOLITYCZNOŚCI - Skórka dalej. -- ZDYSCYPLINOWAĆ SĘDZIÓW MA NOWA USTAWA, KTÓRĄ JUŻ SZYKUJE MINISTERSTWO SPRAWIEDLIWOŚCI - Skórka. -- MARIAN BANAŚ NIE MUSI ODEJŚĆ - PREZES NIK TRWA NA STANOWISKU I NIE POMAGAJĄ PROŚBY ANI GROŹBY RZĄDZĄCYCH - zapowiedź. -- MIMO SUGESTII, APELI, A NAWET ŻĄDAŃ DYMISJI, W NIK BEZ ZMIAN - MARIAN BANAŚ POZOSTAJE NA STANOWISKU - Grzegorz Kępka. -- POLITYCY PIS-U PRZEDSTAWIAJĄ RÓŻNE SCENARIUSZE JEGO ODWOŁANIA - Kępka dalej. ***** FAKTY TVN -- POLITYCY TAK DOBRZE MÓWIĄ O PREZESIE NIK - Sobieniowski. -- WIERZĘ, ŻE TO PAŃSTWOWIEC - Sasin. -- PIS GO NAZWAŁO KRYSZTAŁEM I MUSI PONIEŚĆ ODPOWIEDZIALNOŚĆ - Libicki. -- PIS NIE MOŻE SFORSOWAĆ TEJ FORTECY BO PREZES NIK JEST NIEODWOŁYWALNY - Sobieniowski. -- OPOZYCJA MÓWI SAMI GO POWOŁALIŚCIE, SAMI GO ODWOŁAJCIE - Sobieniowski. -- OPOZYCJA LICZY, ŻE PROKURATURA NIE ZAGRA NA CZAS, CHOĆ SZEF PROKURATORÓW TEŻ OKLASKIWAŁ WYBÓR BANASIA - Sobieniowski. -- PRASA PYTA CZY PIS STOSUJE WOBEC BANASIA ZAWOALOWANY SZANTAŻ -Sobieniowski o publikacjach RZ i GW. -- SŁUŻBY DZIAŁALNOŚĆ BANASIA ZBADAŁY PO FAKCIE - Sobieniowski. -- GDY PAŃSTWO I SŁUŻBY MOGŁY DZIAŁAĆ, BANAŚ ZOSTAWAŁ SZEFEM NIK - Sobieniowski. -- JAK BANASIA SPRAWDZAŁY SŁUŻBY, DLACZEGO OPOZYCJA W TEJ SPRAWIE BYŁA UCISZANA? - w zapowiedzi. -- TEN WNIOSEK OPOZYCJI TRUDNO BĘDZIE PREMIEROWI ZLEKCEWAŻYĆ - Krzysztof Skórzyński. -- KIERWIŃSKI O UPUBLICZNIENIU. -- NIE TRZEBA SIĘGAĆ PO TAJEMNĄ WIEDZĘ, ŻEBY JUŻ DZIŚ OPISAĆ TĘ SYTUACJĘ, W GRUDNIU ZESZŁEGO ROKU PUBLICZNIE PYTANIE ZADAJE BYŁA WICEMINISTER FINANSÓW - Skórzyński. -- PO MIESIĄCU LESZCZYNA DOSTAJE LAKONICZNĄ ODPOWIEDŹ - Skórzyński. -- KLUCZOWY MOMENT - W SIERPNIU PODCZAS DEBATY - Skórzyński o pytaniu Kropiwnickiego wyłączonym przez Witek. -- MARSZAŁEK ODEBRAŁA GŁOS POSŁOWI OPOZYCJI - Skórzyński. -- NA SALI SIEDZIELI WTEDY SZEFOWIE SŁUŻB - Skórzyński. -- BANAŚ PODCZAS KONTROLI CBA OTRZYMYWAŁ OD PIS TYLKO AWANSE - Skórzyński. -- PIERWSZYMI LUDŹMI KTÓRZY MU GRATULOWALI BYLI NAJWAŻNIEJSI LUDZIE W SŁUŻBACH SPECJALNYCH - Skórzyński. -- LAWINĘ URUCHOMIŁ DOPIERO REPORTAŻ KITTELA W SUPERWIZJERZE - Skórzyński. -- PIOTROWICZ NIE PRZYSZEDŁ NA PROCES WYTOCZONY PRZEZ GERSDORF I RĄCZKĘ - w zapowiedzi. -- DLA NICH TO NIE PROCES O SŁOWA ALE O TO, CZY WŁADZA MOŻE MÓWIĆ WSZYSTKO BEZ KONSEKWENCJI - KKZ. -- NIE MOGĘ TEGO PUŚCIĆ MIMOCHODEM, MUSZĘ USŁYSZEĆ PRZEPROSZENIE - Gersdorf. -- SĘDZIÓW JEST 10 TYS. CECHY SPECYFICZNE PAN PIOTROWICZ WYMIENIŁ - Marek Markiewicz. -- ODEBRAŁAM TĘ WYPOWIEDŹ JAK POLICZEK, MOI UCZNIOWIE BĘDĄ SIĘ PYTAĆ CZY BYŁAM ZŁODZIEJKĄ - Gersdorf. -- ZNOWU DEMONSTRACJE WS NIEZAWISŁOŚCI SĘDZIÓW - w zapowiedzi. -- UCHWAŁY WZYWAJĄCE PRZYWRÓCENIA JUSZCZYSZYNA DO PRACY W SĄDZIE - Arleta Zalewska. -- WYROK MA BYĆ WYKONANY I KONIEC - Wiesław Johann o wyroku WSA ws KRS. ***** WIADOMOŚCI TVP -- WIELKIE BOHATERSTWO POLAKA, KTÓRY STAWIŁ CZOŁA TERRORYŚCIE - na czołówce. -- POLKA WALCZY O SYNA, KTÓRY MA BYĆ ADOPTOWANY PRZEZ PARĘ HOMOSEKSUALISTÓW - w zapowiedziach. -- SĘDZIA I SKAZANY NA TYM SAMYM PROTEŚCIE - w zapowiedziach. -- POLSKA NIE MÓWI NIE, ALE MUSI OTRZYMAĆ REKOMPENSATY - Damian Diaz w pierwszym materiale dot. COP w Madrycie. -- Z WYPEŁNIENIEM NORM NIE RADZĄ SOBIE NAWET NIEMCY, KTÓRZY EMITUJĄ DWUKROTNIE TYLE, CO POLSKA - Diaz. -- KRAJE V4 ZA POSZERZENIEM UNII O BAŁKANY ZACH. - w kolejnym materiale. -- TERRORYŚCI NA ZWOLNIENIU WARUNKOWYM - belka. -- OFIAR MOGŁO BYĆ WIĘCEJ GDYBY NIE POLAK - w zapowiedzi. -- NIECHLUJNIE WYKONAŁ SWOJE OBOWIĄZKI - działacz stowarzyszenia “Niepokonani” ws działalności sędziego Juszczyszyna. -- W PRZYPADKU ZWYKŁEGO CZŁOWIEKA PODSZEDŁ NONSZALANCKO - dalej działacz społeczny. -- SĘDZIA JUSZCZYSZYN RAMIĘ W RAMIĘ Z POLITYKAMI OPOZYCJI - -- W SUMIE OKOŁO 5 TYS. OSÓB - Szypszak. -- POBŁAŻLIWIE TRAKTUJĄ SILNYCH, BEZWZGLĘDNIE SŁABYCH - Jan Spiewak. -- SĘDZIA I OSKARŻONY RAZEM PROTESTUJĄ - belka. -- WOLNE SĄDY WG OPOZYCJI - w zapowiedzi. -- J...BAĆ PISIORA - Frasyniuk. -- OBOK SENATOR ZDROJEWSKI I B. SENATOR PINIOR, WYSTĘPUJĄCY W ROLI OSKARŻONEGO - Konrad Wąż. -- Wąż o procesach korupcyjnych Piniora. -- SĘDZIA NA TYM SAMYM PROTEŚCIE, CO OSKARŻONY - Wąż. -- STWARZA NIEBEZPIECZEŃSTWO, ŻE STRONA NIE MA PEWNOŚCI, ŻE WYROK NIE JEST PODYKTOWANY PRZEKONANIAMI POLITYCZNYMI - -- PROTESTUJĄ ODSUNIĘTE ELITY III RP - Wąż. -- BILANS KADENCJI TUSKA - belka. -- ZDANIEM EKSPERTÓW NIE PORADZIŁ SOBIE Z KRYZYSAMI ALE CHĘTNIE SIĘ ANGAŻOWAŁ W POLSKĄ POLITYKĘ - w zapowiedzi. -- NIE BĘDZIE NARZEKAŁ NA ZAROBKI - Marcin Tulicki. -- W OSTATNICH 5 LATACH NAJWIĘKSZE KRYZYSY Z KTÓRYMI WSPÓLNOTA W TYM I TUSK SOBIE NIE PORADZIŁA - Tulicki. -- STAWAŁ W OPOZYCJI DO POLSKI STRASZĄC SANKCJAMI ZA NIEPRZYJMOWANIE UCHODŹCÓW - Tulicki. -- EUROPEJSKIE ELITY WYZNACZYŁY MU INNĄ ROLĘ NIŻ KRÓL EUROPY - Tulicki o powtarzanym kilkakrotnie ujęciu jak Tusk pomaga włożyć marynarkę Junckerowi.

- Chyba rzeczywiście jednak ta pierwsza tura będzie tą formą realnych prawyborów i ważne jest, żeby ci, którzy nie chcą kontynuacji tej prezydentury, która momentami wydaje się - powiem brutalnie - karykaturą prezydentury przez tę nadzwyczajną zupełnie podległość prezydenta wobec PiS-u i prezesa Kaczyńskiego, więc tak czy inaczej z pełnym przekonanim zagłosuję w II turze z pełnym przekonaniem na kandydata opozycji i proponowałbym, żeby przyjąć oczywiście dla tej części, która podziela mój pogląd, żeby przyjąć tę zasadę jako oczywistą - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

- Jak wiemy, jesteśmy przed rozstrzygnięciem tej kwestii [kandydata PO] i nie chciałbym tu wpływać własnym publicznym sądem na ten temat. Nie jest to ucieczka od odpowiedzi na to pytanie. Jestem przekonany, że Małgorzata Kidawa-Błońska i Jacek Jaśkowiak mają, to są różne atuty, ale oboje mają poważne szanse żeby… Obiecałem i tutaj w jakimś sensie pierwszeństwo będzie miała kobieta, bo obiecałem Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, że będę ją wspierał z całego serca, zanim pojawiła się kandydatura Jacka Jaśkowiaka. Więc niestety nie będę w tym czasie w Polsce. Będę w Polsce, ale dopiero wieczorem tego samego dnia. Tak się ułożyły obowiązki, ale z równą satysfakcją przyjmę inny werdykt, bo znajduje dobre powody, żeby wspierać i Małgorzatę Kidawę-Błońską i prezydenta Jaśkowiaka w tych wyborach - mówił dalej.

- Jak patrzę na losy partii politycznych, nie tylko w Polsce, też w całej Europie, to muszę powiedzieć, że jak ktoś komuś przekazuje ster, to z tego z reguły nic nie wychodzi. Władzę się bierze, o władzę się walczy. To musi być zawsze jakaś taka oczywista determinacja. Takiego kandydata się widzi wtedy, kiedy on staje do boju i zabiera to, co uważa że powinien zabrać i wtedy będzie jasne, czy jest godny następca czy nie. Jeśli to ma być takie namawianie, takie trochę jak ktoś powiedział, takie męgolenie publiczne: oddaj władzę, oddaj władzę. Ludzie nie oddają władzy, ludzie tracą władzę, ale nie oddają tak po prostu z dobroci serca - stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w „Faktach po faktach” TVN24.

Jak dowiaduje się 300POLITYKA, w czwartek prezydent Andrzej Duda odbierze ślubowania od wybranych przez Sejm w listopadzie sędziów Trybunału Konstytucyjnego: Krystyny Pawłowicz, Stanisława Piotrowicza i Jakuba Steliny. Nasze źródło podkreśla, że uroczystość odbędzie się w ciągu dnia.

Nowi sędziowie zastąpią w Trybunale Stanisława Rymara, Piotra Tulei oraz Marka Zubika. Ich kadencja upływa 3 grudnia, ale prezydent Duda we wtorek i w środę przebywa w Londynie na spotkaniu przywódców NATO.

W najbliższym czasie Sejm wybierze jeszcze jednego sędziego TK. 5 stycznia upływa bowiem kadencja Małgorzaty Pyziak-Szafnickiej. Tym samym w TK z tzw. starych sędziów, wybranych przez poprzednie opcje rządzące, zostanie tylko Leon Kieres, którego kadencja  upływa w lipcu 2021 roku.