Od rana w większości szkół i przedszkoli w całym kraju będzie trwał strajk nauczycieli. Wczoraj wieczorem podczas rozmów ostatniej szansy porozumienie z rządem podpisała wyłącznie oświatowa Solidarność. Przedstawiciele ZNP i FZZ nie zgodziły się na propozycje, które przedstawiała wicepremier Beata Szydło. O 9:00 na konferencji prasowej lider Wiosny, Robert Biedroń, ma przedstawić billboard z niespełnionymi wobec nauczycieli obietnicami PiS-u.

Swój protest w Warszawie organizują dziś także taksówkarze, którzy w ten sposób sprzeciwiają się przyjętym ostatnio przez rząd przepisom, tzw. lex Uber.

O 10:45 swoją konferencję prasową organizują warszawscy radni Prawa i Sprawiedliwości. W południe z przedstawicielami mediów spotka się rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa. Maciej Mitera ma zabrać głos w sprawie toczących się przed TSUE postępowania ws. polskiej praworządności.

Na 12:15 swoją konferencję prasową w Krakowie zapowiedział przewodniczący PO, Grzegorz Schetyna. A o 12:00 w Warszawie przedstawiciele SLD, Razem, Zielonych i Inicjatywy Feministycznej organizują swój briefing nt. projektu „Świeckie państwo”. 

Prezydent Andrzej Duda będzie przebywać z wizytą w województwie lubuskim. O 16:00 spotka się z mieszkańcami Słubic, a o 18:30 Sulęcina.

- Po to prowadzimy dialog, że zawsze może się udać. Cały czas [widziałam iskierkę nadziei]. Uważałam, że rząd przyniesie jakieś konkretne nowe propozycje. Przykro, że wczoraj nie pojawiły się te nowe propozycje, tylko to, co było w piątek na piśmie. Do środy wydawało się, była większa nadzieja. Dlatego że i strona rządowa i związkowa przedstawiała propozycje. Ci schodzili, ci troszkę dokładali, ale niestety nie zbliżyli się na tyle, żeby nie doszło do ogłoszenia tego strajku i braku porozumienia w formule rady dialogu - stwierdziła Dorota Gardias w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Jako związkowiec powiem, że nikt nie dąży do strajku, dlatego że to również duża niewiadoma. I każdy zdroworozsądkowy związkowiec do tego strajku nie poprze, tak bo mi się chce. Natomiast tutaj związki zawodowe przedstawiały kilka propozycji i one trzy razy zmieniły wysokość kwoty, o którą walczą - stwierdziła Dorota Gardias w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Ono [porozumienie] mogło zostać podpisane, gdyby była wola. Zawsze polityka wkrada się w te negocjacje i wiadomo, że to strona rządową dysponuje i wie, jakimi pieniędzmi. Muszę powiedzieć, że w momencie sobotniej konwencji PiS-u zobaczyłam, że jeszcze bardziej utwardziła się strona związkowa, dlatego że to było ogromnie przykre po wypowiedziach prezesa Kaczyńskiego. W trakcie tych spotkań i negocjacji nie [program Krowa+ i Tucznik+ nie odegrał dobrej roli] - stwierdziła Dorota Gardias w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- To jest myślę porażka chwilowa, przejściowa. Jestem przekonany, że wrócimy do rozmów wkrótce. Jesteśmy jako strona rządowa absolutnie gotowi na to, żeby te rozmowy kontynuować - mówił Jacek Sasin w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w programie „Graffiti” Polsat News.

- Uważam, że takie podsycania, jak konwencja PiS-u, wrócę do niej, w sobotę. To jeszcze bardziej umacnia nauczycieli w tym, że nawet nie zostali wspomniani na tej konwencji. Więc gdzie my jesteśmy? Więc rozumiem, że te wszystkie akty powodują, że coraz bardziej są zdeterminowani i ta determinacja jest widoczna - stwierdziła Dorota Gardias w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Dzisiaj nie ma powodów, żeby ten protest w ogóle się zaczynał. Proszę wszystkich nauczycieli, żeby zrozumieli, że chcemy podnosić pensje nauczycieli, będziemy to robić w najbliższych latach i taka drastyczna forma protestu naprawdę nie jest dzisiaj potrzebna - mówił Jacek Sasin w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w programie „Graffiti” Polsat News.

- My tego nie widzieliśmy. Proszę pamietać, że "Solidarność” podpisała z rządem porozumienie, które nikt z nas nie widział. Ale też nie musiał widzieć. Spełnione 15% "Solidarności”. My nie widzieliśmy tego porozumienia. Widziałam tylko w telewizji, kto podpisywał to porozumienie i tyle. Nic więcej - stwierdziła Dorota Gardias w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24. - Ja bym tego nigdy w życiu nie podpisała, nie trzymając się jednej formuły, razem ze wszystkimi - dodała.

 

„W moim przekonaniu były to ustępstwa w dużej mierze pozorne, dlatego że początkowa oferta ze strony ZNP - podwyżki o tysiąc złotych - została zmieniona na podwyżkę 30-procentową, a to oznaczało, że o niewiele mniej. Mówimy o średniej podwyżce dla nauczycieli dyplomowanych” - mówił w radiowej Jedynce minister Michał Dworczyk - „Przedstawiciele ZNP rozważali podział na dwie podwyżki po 15%, ale też w ciągu tego roku”.

„Zaproponowaliśmy nowy pakt społeczny dla nauczycieli. Powiedzieliśmy - zgoda. Jeśli chcemy radykalnie podnieść wynagrodzenie nauczycieli, musimy przebudować system oświaty, bo ten system, w którym do tej pory od lat funkcjonujemy, wyczerpał swoje możliwości. Nawet dzisiaj, gdybyśmy spełnili wszystkie oczekiwania nauczycieli, to za kilka lat musielibyśmy znowu usiąść do stołu i znowu borykalibyśmy się z tymi samymi problemami” - mówił w radiowej Jedynce minister Michał Dworczyk.

„Chciałem zaapelować do nauczycieli. Jeśli państwo uważacie, że strajk jest niezbędny, dobrze, ale w ciągu tych najbliższych dni, kiedy będą egzaminy, prosimy, wróćcie do dzieci, żeby uczniowie mogli podejść do egzaminów” - mówił w radiowej Jedynce minister Michał Dworczyk.

Pytany, jakie było stanowisko ZNP do takiego apelu, odpowiedział: „negatywne”.

„[Broniarz] pokazał, że nie chodzi o porozumienie, tylko chodzi raczej o konfrontację. To nie jest tak, że nauczyciele w ten sposób postępują, natomiast trudno oprzeć się wrażeniu, że nauczyciele czasem są przez niektórych działaczy związkowych, w tym pana przewodniczącego Broniarza, traktowani instrumentalnie i wykorzystywani do różnego rodzaju rozgrywek, a dobro nauczycieli nie jest tu sprawą najistotniejszą” - mówił w radiowej Jedynce minister Michał Dworczyk.

- To nie jest mój strajk, jednoosobowy. To strajk prawie 600 tys. nauczycieli i pracowników oświaty. Skoro oni uznali, że argumenty, które przedstawia forum [FZZ] i ZNP, są także argumentami, to możemy tylko dziękować za poparcie. Łatwo jest rzucać oskarżenia na jedną osobę, bo łatwo jest mieć tego jednego przeciwnika, aniżeli 600 tys. Natomiast zwrócę uwagę, że od dłuższego czasu obserwuje taką retorykę, która wali we mnie, bo łatwiej jest mieć jednego przeciwnika, ale z drugiej strony to są argumenty nieprawdziwe, które w jakiejś mierze utwierdzają mnie i te 600 tys. osób w przekonaniu, że warto protestować, dlatego strona rządowa nie odnosi się ad meritum, tylko raczej ad personam - stwierdził Sławomir Broniarz w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

- Wczorajsze negocjacje były kuriozalne. Dlatego że w piątek strona rządowa przedstawiła swoje propozycje, po czym na konferencji prasowej dowiedzieliśmy się, z prezentacji tego, o czym strona rządowa mówiła nam 15 minut wcześniej. Najpierw dziennikarze dostali materiały, po naszym spotkaniu, a my tych materiałów nie widzieliśmy. Wczoraj otrzymaliśmy te materiały, już w wersji kolorowej, poprawionej, odnoszące się także do OECD. Tyle tylko, że z tych materiałów nic nie wynika, co by dotyczyło tego protestu, strajku i napięcia, które mamy dzisiaj - stwierdził Sławomir Broniarz w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

- Raczej jeżeli możemy mówić o kategoriach usztywnienia, to strona rządowa mówiła “nie mamy, nie damy”. Jeżeli negocjatorem jest premier Szydło, a premier Gowin dwukrotnie w ciągu ostatnich 10 dni wypowiada się stwierdzając, że nie damy, nie możemy ustąpić, nie damy zawiązkom zawodowym niczego, bo inne grupy zawodowe po to sięgną, to pytanie, kto faktycznie prowadzi te negocjacje i czy jest wola ze strony rządu do dyskutowania o także naszych problemach - stwierdził Sławomir Broniarz w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

- Mam wrażenie, że zabrakło chyba jednak dobrej woli po stronie ZNP i Forum. „Solidarność”, która była bardzo krytyczna w wielu aspektach, gdy chodzi o kwestie oświaty i działania rządu, jednak uznała, że dla dobra polskich dzieci, polskich rodziców, szkoły należy porozumienie podpisać - mówił Ryszard Czarnecki w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Sygnałach Dnia” radiowej Jedynki.

- Dokładnie tak, rząd grał na rozbicie związków. Tym bardziej, że w tym pakiecie czterech punktów, o których mówi "Solidarność”, sprawa oceny pracy, awansu, odbiurokratyzowania, ona była znana nam już w grudniu. Anna Zalewska w korespondencji do ZNP pisała o tych propozycjach zmian - stwierdził Sławomir Broniarz w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

- Pan Broniarz, który jest człowiekiem, który ma się ubiegać o kolejną kadencję prezesa ZNP, którego widywaliśmy na manifestacjach KOD-u, a więc skrajnej opozycji wobec rządu Rzeczypospolitej Polskiej, który, trzeba tak powiedzieć wprost, kiedy rząd prawicowy AWS-u wprowadzał gimnazja to protestował, kiedy rząd PiS te gimnazja likwiduje, też protestuje. Widać wyraźnie, że jednak tutaj jest to osoba, u której te polityczne emocje bardzo grają - mówił Ryszard Czarnecki w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Sygnałach Dnia” radiowej Jedynki.

- Pan Sasin nie ma grosz nawet racji, nie mówi prawdy. Nikt za nami nie stoi - stwierdził Sławomir Broniarz w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

- Z Grzegorzem Schetyną nie pamiętam, kiedy rozmawiałem. To nie ma żadnego znaczenia. Jeżeli prezes Kaczyński chce dopuścić mnie przed swoje obliczę, pójdę pod jednym warunkiem. Będziemy mieli możliwość mówienia tylko o edukacji - mówił dalej.

 

- Został kandydatem na przewodniczącego Komisji Europejskiej. Wybory jesienią. W tym charakterze objeżdża Europę, jak widać także Polskę. Uwaga, z tego co sprawdzałem, on nie wziął urlopu nawet jako pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, co oczywiście także w Brukseli budzi zasadne pytanie, w jakim charakterze tak naprawdę przyjeżdża - mówił Ryszard Czarnecki w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Sygnałach Dnia” radiowej Jedynki.

- Stało się. To, co nigdy nie powinno się wydarzyć w państwie, które szanuje swoich obywateli, które chce być państwem demokratycznym, otóż dzisiaj po raz pierwszy od 1993 roku mamy ponownie tak duży strajk nauczycieli i pracowników oświaty. To wstyd dla państwa, demokratycznego państwa, w którym tak dużo mówimy o solidarności, edukacji, o tym że chcemy mieć edukację na wysokim poziomie, nowoczesną, która inwestuje po prostu w naszą przyszłość. Wstyd że nauczyciele i pracownicy oświaty zostali zmuszeni do tego strajku. Ten strajk oczywiście odbędzie się także kosztem dzieci, ale nie dziwię się nauczycielom, pracownikom oświaty, że ten strajk podjęli, ponieważ podejmują ten strajk w interesie dzieci i młodzieży, naszego kraju. Nauczyciele i pracownicy oświaty dobrze wiedzą, że bez tego strajku nie da się rozmawiać, mówić i planować nowoczesnej szkoły, przyszłości naszego kraju. 600 tys. nauczycieli protestujacych potrzebuje naszego wsparcia i jako Wiosna my to wsparcie już od wielu tygodni protestującym, negocjującym wcześniej nauczycielom dawaliśmy i będziemy dawać podczas tego strajku. Trzymamy kciuki, żeby ten strajk jak najszybciej się zakończył, ponieważ tutaj nie chodzi tylko i wyłącznie o wynagrodzenia dla nauczycieli i pracowników oświaty, ale przede wszystkim o przyszłość naszych dzieci. To wstyd dla tego rządu, że nie dotrzymał obietnic. Z tyłu, za nami jest billboard pokazujący, cytujący premier Szydło w swoim expose, które wygłosiła 18 listopada 2015 roku, gdzie miała usta pełne frazesów, nadziei, obietnic, dających nadzieję nauczycielom, którzy im zawierzyli. Trzeba pamiętać, że rząd PiS wygrał te wybory m.in. dzięki nauczycielom, bo przecież nauczyciele i pracownicy oświaty to ogromna grupa społeczna, która zaufała rządzącym, że w końcu rozwiążą problem, który od wielu lat nie był rozwiązywany - stwierdził Robert Biedroń na konferencji prasowej, przedstawiając billboard.

- Jeżeli początkujący nauczyciel dzisiaj w Polsce dostaje pensję mniejszą niż ten, który posiada cztery krowy w Polsce, a takie są plany Jarosława Kaczyńskiego, że posiadając cztery krowy, będziecie dostawali więcej niż początkujący nauczyciel, to jest wstyd dla państwa, dla nas wszystkich, że rząd prowadzi taką politykę - stwierdził Robert Biedroń na konferencji prasowej.

https://twitter.com/ZandbergRAZEM/status/1115154082145218560

„Mamy do czynienia z największym kryzysem w edukacji od 1993 roku. Niechlubną rolę odgrywa polski rząd, który lekceważy nauczycieli, edukację, poważne problemy polskiej szkoły, który prowadzi negocjacje z nauczycielami, nie realizując chociażby minimum standardów negocjacyjnych, nie przedstawiając nauczycielom propozycji. Te negocjacje mają więcej przerw niż właściwiej rozmowy z nauczycielami. To doprowadziło do tego kryzysu. Pomysły rządu nie odzwierciedlają autentycznej sytuacji w edukacji, powodują tylko, że ten kryzys jest coraz większy” - mówiła na konferencji prasowej w Sejmie Krystyna Szumilas z PO.

„Deforma systemu oświaty ma tylko jedną twarz. To jest twarz PiS-u, pani Zalewskiej, premier Szydło i prezesa Kaczyńskiego. Za cały ten bałagan, chaos, za strach dzieci, za niepokój rodziców odpowiadają tylko ci, którzy czują się jakby dalej byli w opozycji. Źle się czują w garniturze rządowym, kiedy trzeba brać odpowiedzialność” - mówiła była premier Ewa Kopacz - „Podpisali porozumienie sami ze sobą. Przedstawiciel Solidarności to jednocześnie radny w Ostrowcu Świętokrzyskim z ramienia PiS-u. Podpisują porozumienie sami ze sobą, żeby ukryć swoją nieudolność i brak pomysłu na rozwiązanie problemu”.

„Miara tego sukcesu, który ogłosiła premier Szydło, jest mniej więcej taka, jak gdyby pan Kaczyński rozmawiał dzisiaj z europosłem Czarneckim, podpisał z nim jakieś porozumienie i ogłosił światu jako sukces, że podpisał porozumienie z Unią Europejską” - dodawała Kopacz.

„Mam nadzieję, że nie będziemy odliczać do kilkudziesięciu dni, że uda się ten strajk zagasić przez zaproponowanie przez rząd konkretnych propozycji. Porozumienie było możliwe. I ZNP dość mocno ustąpiło ze swoich żądań, i była możliwość i był czas, żeby rząd zaproponował jakiekolwiek rozwiązanie. Było widać, że PiS-owi nie zależy na zagaszeniu strajku” - mówiła na konferencji prasowej w Sejmie przewodnicząca Nowoczesnej, Katarzyna Lubnauer.

„Rząd postanowił wykorzystać nauczycieli, zabrać im godność i szacunek, żeby rozgrywać swoje polityczne interesy, ale to jest działanie niepatriotyczne, działanie wbrew interesowi państwa. Autorytet nauczycieli jest podstawą, żebyśmy mieli dobrą edukację i wychowanie” - dodawała. 

Projekt ustawy o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej to w praktyce przywrócenie połączeń autobusowych, czyli kolejny projekt z piątki Kaczyńskiego.

https://twitter.com/MichalOlech/status/1115188159707525121

- Od wielu tygodni przygotowywaliśmy się do dzisiejszego dnia, dlatego że strajk był zapowiadany wiele tygodni temu. Niestety rząd doprowadził do tego właśnie miejsca, nie traktując poważnie ich postulatów. Niestety te rozmowy, które się toczyły do ostatnich godzin, nie przyniosły żadnego rezultatu. Nauczyciele nie czuli się traktowani w sposób poważny. My rozumiemy postulaty nauczycieli, tak samo jak olbrzymia większość rodziców, natomiast oczywiście naszym celem było to, żeby dobrze przygotować się do tej sytuacji, bez precedensu, dlatego że takiego strajku nie było od dziesięcioleci, który objąłby absolutną większość szkół. Sztab kryzysowy funkcjonuje od wielu tygodni. Dzisiaj spotkaliśmy się tuż po 7:00, po to żeby przeanalizować sytuację na bieżąco. Dlatego że ta sytuacja się zmienia, z godziny na godzinę. SPotkaliśmy się w centrum bezpieczeństwa zarówno ze strażą miejską, ze wszystkimi służbami, które są odpowiedzialne za porządek w Warszawie, również z burmistrzami, żeby przeanalizować sytuację i na bieżąco móc reagować na to, co się dzieje - stwierdził Rafał Trzaskowski na briefingu.

- Tak jak potrafili przedstawiciele związku zawodowego „Solidarność” wznieść się ponad te emocje i podpisać porozumienie, jeszcze raz chcę podkreślić dobre porozumienie, które gwarantuje podwyżki dla nauczycieli. Dodatkowe podwyżki ponad to, co było wcześniej zaplanowane w budżecie państwa. Tak chcemy po raz kolejny zaapelować i zaprosić pozostałe centrale związkowe do prowadzenia rozmów - mówiła Beata Szydło podczas konferencji prasowej w KPRM.

- Rozwiązania, które nie są realne do spełnienia, nie uzdrowią sytuacji. Dlatego zaproponowaliśmy takie zmiany, które po pierwsze są możliwe. Po drugie wychodzą naprzeciw oczekiwaniom środowiska nauczycielskiego. Po trzecie gwarantują rozwój polskiej szkoły - dodała wicepremier, komentując porozumienie podpisane z „Solidarnością”.

- Rząd nie dał rady, nie dała rady premier Szydło. Jest konieczna zmiana grupy negocjacyjnej ze strony rządu, bo panie minister, pani premier po prostu chyba prowokacyjnie złożyły tę propozycję  w piątek, żeby wczoraj nie doszło do porozumienia wieczorem, bo porozumienie między "Solidarnością” a PiS-em nie rozwiązuje w żaden sposób problemów, które są dzisiaj w polskiej szkole, nie jest żadnym wartościowym porozumieniem. Jest działaniem na rozbicie jedności związków zawodowych a niedziałaniem na poprawę doli ucznia, nauczyciela, jakości polskiej oświaty. Domagamy się natychmiastowego spotkania z premierem Morawieckim. On ma przejąć negocjacje na siebie, prowadzić negocjacje i złożyć konkretną ofertę nauczycielom - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu w Sejmie.

- Nie można dzisiaj udawać, że dzisiaj można rozwiązać dzisiaj problem środowiska nauczycielskiego tylko i wyłącznie żądając kolejnych miliardów złotych. To nie rozwiąże systemu. Natomiast ja też mam takie wrażenie, odnosiłam takie wrażanie w czasie naszych rozmów, że właśnie centrale związkowe, a w szczególności pan przewodniczący [Broniarz] stosował taką filozofię myślenia: zabierzcie tym, którzy już są objęci programami powszechnymi, społecznymi i dajcie nam. To naprawdę do niczego nie doprowadzi - mówiła Beata Szydło podczas konferencji prasowej w KPRM.

- To nie jest porozumienie między PiS-em a „Solidarnością“, tylko między PiS-em a PiS-em. Ludzie, którzy na spotkaniu reprezentowali "Solidarność” to ludzie, którzy czynnie reprezentują PiS na szczeblu samorządowym. Nigdy "Solidarność” nie ukrywała, jak bardzo jest propisowska, jak bardzo stanowi zaplecze Prawa i Sprawiedliwości - stwierdziła Ewa Kopacz w rozmowie z Łukaszem Kijkiem na Gazeta.pl.

- Dlaczego nie możemy spełnić ich wszystkich oczekiwań. Otóż proszę państwa rząd PiS stał przed trudnym wyborem. Albo spełnić oczekiwania jednej grupy zawodowej, jednej grupy społecznej, albo rozpocząć proces podnoszenia wynagrodzeń w szeregu grup zawodowych i społecznych, w których te wynagrodzenia były przez lata zamrożone. Wybraliśmy to drugie wyjście - mówił Michał Dworczyk podczas konferencji prasowej w KPRM.

48,5% szkół i placówek oświatowych przystąpiło do strajku - wynika z danych Ministerstwa Edukacji Narodowej, które widziała 300POLITYKA. Dane to stan na dziś na godzinę 12:00.

83% szkół/zespołów protestuje w województwie lubuskim, czyli najwięcej w skali całego kraju - wynika z danych MEN, które widziała 300POLITYKA. Na drugim miejscu jest województwo kujawsko-pomorskie, a na trzecim - łódzkie i zachodniopomorskie. W województwie świętokrzyskim protestuje tylko 14% szkół/zespołów, w podkarpackim - 21%, a w małopolskim - 26%.  Dane to stan na dziś na godzinę 12:00.

„To jest sytuacja dramatyczna. Od 30 lat nie mieliśmy takiej sytuacji powszechnego, generalnego strajku w polskich szkołach, w instytucjach edukacji, oświaty. To jest bardzo poważny problem, z którym rząd nie radził sobie przez ostatnie lata, ale także czas ostatnich godzin i dni, gdy pozorowano negocjacje, nie próbując znaleźć dobrego finału. Zostawiam tę nieudolną trójkę, która próbowała negocjować, zostawiam premiera, który schował się do mysiej dziury i go nie ma. Chcę zwrócić się do Jarosława Kaczyńskiego, żeby wypowiedział się w tej sprawie, żeby powiedział, jakie są następne kroki, jakie będą decyzje rządu, którym kieruje i większości parlamentarnej. Nie może być tak, że po doprowadzeniu do katastrofy w polskiej szkole, partia rządząca nie zabiera głosu, nie podejmuje decyzji. Jeżeli nie radzą sobie z tym kryzysem, to po prostu niech powiedzą to wprost i niech odejdą. My poradzimy sobie z sytuacją w szkole” - mówił na konferencji prasowej w Krakowie przewodniczący PO, Grzegorz Schetyna.

„Ze smutkiem odnotowujemy reakcje opozycji na te propozycje [dla rolników]. Zarzuca nam się, że mamy pieniądze dla rolników, a nie mamy tych pieniędzy dla nauczycieli. Takie stawianie sprawy to szczucie jednych na drugich. To jest przeciwstawianie jednych grup społecznych drugim. To jest wykpiwanie potrzeb rolników i mieszkańców wsi” - mówiła na konferencji prasowej rzeczniczka PiS-u, wicemarszałek Beata Mazurek - „Opozycja nie po raz pierwszy pokazuje, że gardzi pomysłami, które nie są jej pomysłami, że kpi z potrzeb ludzi. Tak też się dzieje tym razem w odniesieniu do rolników”.

O majowej aktywności Fransa Timmermansa poinformowało SLD na Twitterze.

https://twitter.com/sldpoland/status/1115217931481374720?s=21

Rzeczniczka PiS komentuje na Twitterze dzisiejszą konferencję przewodniczącego PO.

https://twitter.com/beatamk/status/1115219498632667136?s=21

Rano projekt z tzw. piątki Kaczyńskiego pojawił się w porzadku obrad, ale kilka minut temu został z niego skreślony.

https://twitter.com/MichalOlech/status/1115248200393347072

- Chciałbym podkreślić jedno. Chciałbym, żeby w Polsce żyło się tak jak w Niemczech. To jest moja wielka ambicja. Oczywiście lata jeszcze upłyną zanim zdołamy to zrealizować. Chciałbym, żeby Polakom żyło się coraz lepiej. Chciałbym, żeby podział dóbr w naszym państwie był podziałem sprawiedliwym - mówił prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Słubic.

Minister edukacji Anna Zalewska we wtorek o 7:40 będzie gościem "Sygnałów dnia" - poinformowało Polskie Radio.

- Mamy teraz w kraju sytuację trudną. Jest w tej chwili strajk nauczycieli. Nie sposób o tym nie wspomnieć. Powiedziałem o tym wielokrotnie, że solidaryzuje się z nauczycielami. Proszę przez to rozumieć, że ja patrzę na tych ludzi ciężkiej pracy, bo praca nauczyciela nie jest pracą łatwą. Ludzi, którzy wychowują nasze dzieci. Ludzi, którzy, jestem przekonany, w absolutnej większości starają się jak najlepiej wykonywać swoją pracę, jak najsolidniej, z jak największą dbałością właśnie o to, żeby przyszłe pokolenia Polaków były jak najlepiej wychowane i jak najlepiej wykształcone. Ci ludzie powinni być godnie wynagradzani. Oni mają prawo tego oczekiwać i w tym zakresie ja się z nimi solidaryzuję - mówił prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Sulęcina.

- Proszę jednak, żeby w taki sposób stawiali swoje oczekiwania, aby dały się one zrealizować. To niezwykle ważne, żeby udało się osiągnąć porozumienie. Dziękuję tym nauczycielom, którzy do tego porozumienia się skłaniają. To bardzo potrzebne, żebyśmy mogli nadal spokojnie realizować rozwój Polski. Ale mam do nauczycieli ogromną prośbę. Proszę państwa, w środę rozpoczynają się egzaminy gimnazjalne. Przeżywają to bardzo dzieci, młodzież gimnazjalna. Przeżywają to bardzo rodzice. Proszę o zrozumienie w tym zakresie. To niezwykle ważne. Proszę wszystkich nauczycieli, moich rodaków, żeby młodzież mogła spokojnie te egzaminy odbyć. Pozwólcie im państwo spokojnie te egzaminy odbyć. Potem będziemy dalej dyskutowali, będziecie państwo najwyżej kontynuowali strajk - dodał prezydent.

- Mamy do czynienia dziś z wyjątkowo cyniczną próbą opowiadania, jak rozumiem też przez liderów opozycji tego, że wszystkie obietnice, wszystkich grup społecznych zostaną spełnione i każdy niezależnie od tego ile żąda, otrzyma - mówił Łukasz Schreiber w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Naszym celem jest to, o czym już pisał Platon i o co apelował. Rządzący powinni dbać o całą Rzeczypospolitą i o wszystkie grupy społeczne i nie dzielić jednych przeciw drugim. To jest filozofia, która nam przyświeca - mówił Łukasz Schreiber w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Poza tym, że jestem prezesem związku, jestem także obywatelem tego kraju. Wydaje mi się, że fakt pozostawania prezesem związku czy jakiejkolwiek organizacji, nie pozbawia mnie praw publicznych. Ja także wiem jakie mam poglądy, zapatrywania. To nie powinno czynić ze mnie osoby, która jest w jakiejś mierze ubezwłasnowolniona, dlatego że objąłem funkcję prezesa związku. Dzisiaj wydaje mi się, że problemem nie jest prezes Broniarz, tylko problemem są niskie płace nauczycieli. Problemem jest konflikt, w którym zaangażowanych jest 600 tys. nauczycieli, a nie moja skromna osoba. Tutaj chciałbym, że pani premier się do tego odniosła, a nie kilkadziesiąt razy odmieniała moje nazwisko - mówił Zdzisław Broniarz w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

-- Polskie Radio zapowiada na rano wywiad z Anną Zalewską, Dworczyk o perspektywie podwyżek i nauczycielach odchodzących z zawodu, PAD o tym, że chciałby, aby w Polsce żyło się jak w Niemczech - LIVEBLOG 300POLITYKI:
https://300polityka.pl/live/2019/04/08/

*****

WYDARZENIA POLSATU

-- CZARNY PONIEDZIAŁEK W POLSKICH SZKOŁACH, ZACZĄŁ SIĘ BEZTERMINOWY STRAJK NAUCZYCIELI - zapowiedź.

-- O STRAJKU NAUCZYCIELI PRZESĄDZIŁO FIASKO WCZORAJSZYCH WIECZORNYCH ROZMÓW OSTATNIEJ SZANSY - Dariusz Ociepa.

-- WCZORAJSZĄ PROPOZYCJĘ - TAKĄ SAMĄ, JAKĄ RZĄD PRZEDSTAWIŁ W PIĄTEK, ODRZUCIŁO FZZ I ZNP - Ociepa dalej: Na podpisanie porozumienia zgodziła się jedynie oświatowa “Solidarność”.

-- DZIŚ RANO “SOLIDARNOŚĆ” ZAAPELOWAŁA DO SWOICH CZŁONKÓW I NIEPRZYŁĄCZANIE SIĘ DO STRAJKU - Ociepa.

-- ALE ZWIĄZKOWE DOŁY W WIELU MIEJSCACH NIE POSŁUCHAŁY CENTRALI - Ociepa dalej.

-- WICEPREMIER SZYDŁO APELOWAŁA O ZAWIESZENIE STRAJKU - Ociepa.

-- GRZEGORZ SCHETYNA APELUJE DO JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO, ABY ZABRAŁ W SPRAWIE NAUCZYCIELI GŁOS - Ociepa dalej.

-- ANNA ZALEWSKA NIE WYSTĄPIŁA NA KONFERENCJI Z BEATĄ SZYDŁO - Ociepa.

-- ZAMKNIĘTE SZKOŁY I PRZEDSZKOLA, PUSTE KLASY I RODZICE Z PROBLEMEM, CO ZROBIĆ Z DZIEĆMI.

-- PROTEST TAKSÓWKARZY.

*****

FAKTY TVN

-- DANE Z MEN I SAMORZĄDÓW WYGLĄDAJĄ INACZEJ - w zapowiedzi.

-- ZDJĘCIA PUSTYCH SAL I KORYTARZY.

-- DANE MEN RÓŻNIĄ SIĘ ZASADNICZO OD DANYCH DOSTARCZONYCH PRZEZ ORGANIZATORÓW STRAJKU - Krzysztof Skórzyński.

-- PRZEZ DWIE MIN. WICESZEF MEN O DANYCH MÓWIŁ TAK, ŻEBY JASNE BYŁO CORAZ MNIEJ - Skórzyński.

-- SKÓRZYŃSKI O DANYCH MEN: Zazwyczaj w technikach i szkołach zespolonych uczą ci sami strajkujący nauczyciele.

-- RZĄD PO KILKU DNIACH NIE MÓWI JUŻ, ŻE EGZAMINY SIĘ ODBĘDĄ - Skórzyński.

-- JEŚLI W NIEDZIELĘ PRZYNOSI SIĘ PROPOZYCJĘ Z PIĄTKU, TO RZĄD ZWIĘKSZA ZŁOŚĆ I DETERMINACJĘ NAUCZYCIELI A TAK WYGLĄDAŁY NEGOCJACJE - w zapowiedzi.

-- WŁADZE SOLIDARNOŚCI SIĘ DOGADAŁY, ALE SĄ NAUCZYCIELE Z SOLIDARNOŚCI, KTÓRZY CHCĄ PODWYŻEK A NIE AKTÓW POLITYCZNEJ LOJALNOŚCI - w zapowiedzi.

-- STRAJKUJĄCY CZŁONKOWIE ZWIĄZKU TO NAJBARDZIEJ WYMOWNE WOTUM NIEUFNOŚCI WOBEC SZEFA NAUCZYCIELSKIEJ SOLIDARNOŚCI - Arleta Zalewska.

-- TRUDNO OSZACOWAĆ SKALĘ W KTÓREJ NAUCZYCIELE Z S POWIEDZIELI NIE WŁADZOM SWOJEGO ZWIĄZKU - Zalewska.

-- NAJOSTRZEJ DZIAŁANIA SWOJEGO ZWIĄZKU OCENIAJĄ DZIAŁACZE SAMEJ S - Zalewska.

-- ARLETA ZALEWSKA O STRATEGII RZĄDU PODZIAŁU ŚRODOWISKA I CHWALENIA POSTAWY SOLIDARNOŚCI PODCZAS NEGOCJACJI.

-- ZA ILE SPRZEDAŁ NAS PAN PROKSA - jedna z działaczek.

-- PROTEST TAKSÓWKARZY.

*****

WIADOMOŚCI TVP

-- ZNP ODRZUCIŁ PROPOZYCJĘ 15-PROCENTOWYCH PODWYŻEK I ROZPOCZĄŁ BEZTERMINOWY STRAJK. LEKCJE ODWOŁANO W PRAWIE POŁOWIE SZKÓŁ - zapowiedź.

-- TYDZIEŃ NEGOCJACJI ZAKOŃCZONY POROZUMIENIEM, ALE TYLKO Z JEDNYM Z TRZECH ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH - Bartłomiej Graczak.

-- PENSJE NAUCZYCIELI BYŁY ZAMROŻONE OD 2012, ZACZĘŁY ROSNĄĆ OD 2017 - Graczak.

-- DLA RODZICÓW STRAJK TO POWAŻNY PROBLEM - Graczak.

-- STRAJK NAJBARDZIEJ DAŁ SIĘ WE ZNAKI W DUŻYCH MIASTACH - Graczak.

-- ISTNIEJE OBAWA, ŻE NIE ODBĘDĄ SIĘ EGZAMINY - Graczak: Do środy w szkołach mogą nie powstać komisje egzaminacyjne.

-- RZĄD APELUJE DO ZWIĄZKÓW O POWRÓT DO ROZMÓW - Graczak: Prezydent zapewnia, że rozumie postulaty, ale apeluje, żeby egzaminy przebiegły zgodnie z planem.

-- LIDER ZNP NAWET NIE PRÓBUJE UKRYWAĆ POLITYCZNYCH SYMPATII. W DĄŻENIU DO STRAJKU WSPIERALI GO POLITYCY OPOZYCJI - zapowiedź.

-- DLA RZĄDU WARUNKI ZNP BYŁY ZAPOROWE - Krzysztof Nowina-Konopka.

-- PŁACE NAUCZYCIELI OD 2012 DO 2015 BYŁY ZAMROŻONE, PODWYŻSZONO WIEK EMERYTALNY, ZLIKWIDOWANE PONAD 1000 SZKÓŁ I KILKADZIESIĄT TYSIĘCY MIEJSC PRACY. WTEDY BRONIARZ NIE PROTESTOWAŁ I NIE GROZIŁ STRAJKIEM - Nowina-Konopka.

-- TRZASKOWSKI ZREZYGNOWAŁ Z PRZYZNANIA PODWYŻEK WARSZAWSKIM NAUCZYCIELOM NA PROŚBĘ ZNP - Nowina-Konopka.

-- BRONIARZ NIE KRYŁ POLITYCZNYCH SYMPATII OD CZASÓW PRL-U - Nowina-Konopka.

-- OD WYGRANYCH PRZEZ PIS WYBORÓW BRONIARZ WIELOKROTNIE WYSTĘPOWAŁ U BOKU POLITYKÓW PO, PSL I NOWOCZESNEJ. ANGAŻOWAŁ SIĘ W MANIFESTACJE KOD-U - Nowina-Konopka.

-- MON PODPISAŁO UMOWĘ OFFSETOWĄ Z LEONARDO W ZWIĄZKU Z UMOWĄ NA ZAKUP ŚMIGŁOWCÓW DLA MARYNARKI WOJENNEJ.

-- MIMO, ŻE POLSKA WYCOFAŁA SIĘ Z PRZEPISÓW O NIERÓWNYM WIEKU EMERYTALNYM SĘDZIÓW, TSUE NIE REZYGNUJE Z BADANIA KE I BADA HISTORYCZNE JUŻ PRZEPISY - zapowiedź.

-- TIMMERMANS NIE WYCOFAŁ SKARGI, A TSUE BADAŁ DZIŚ ZMIENIONE JUŻ PRZEPISY - Jan Korab.

-- PODCZAS POSIEDZENIA TSUE OKAZAŁO SIĘ, ŻE KE NIE REZYGNUJE Z DALSZEGO ATAKU - Korab.

-- WIDAĆ, ŻE SPÓR NIE MA CHARAKTERU PRAWNEGO, A POLITYCZNY - Korab.

-- TIMMERMANS NIE PRZEJMUJE SIĘ, ŻE ZARZUTY POD ADRESEM POLSKI JAKO URZĘDUJĄCY WICESZEF KE WYGŁASZA NA PARTYJNYM WIECU WIOSNY - Korab.

-- KPIĄ I SZYDZĄ - POLITYCE KE WYŚMIEWAJĄ PROPOZYCJE PIS DLA POLSKIEJ WSI - zapowiedź.

-- PREZES PIS ZAPOWIEDZIAŁ WYNEGOCJOWANIE WYŻSZYCH DOPŁAT W NOWEJ PERSPEKTYWIE BUDŻETOWEJ - Maciej Sawicki.

-- Z TEGO, CO CIESZY ROLNIKÓW, DRWI OPOZYCJA - Sawicki.

-- NAWET LIDER LUDOWCÓW KRYTYKUJE PROPOZYCJE PIS - Sawicki.

-- OPOZYCJA, WYŚMIEWAJĄC PROPOZYCJE PIS, MOŻE CAŁKIEM ZRAZIĆ DO SIEBIE WIEJSKI ELEKTORAT - Sawicki.

-- RUSZYŁY PROCESY CEZAREGO GRABARCZYKA I LIGII K.

-- PROTEST TAKSÓWKARZY.

- Pożar mamy tu i teraz. Skoro się pali, to nie będziemy dyskutować o koncepcji organizacyjnej straży pożarnej, tylko gasimy ten pożar. My mówimy, że większym problemem aniżeli to, co mówi pani premier jest zła konstrukcja systemu wynagradzania nauczycieli. O tym jesteśmy gotowi dyskutować godzinę po zakończeniu rozmów na temat wzrostu płac - mówił Zdzisław Broniarz w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Najważniejsze jest dobro dzieci, młodzieży, która przystąpi do egzaminów. Rząd jest skoncentrowany na tym, żeby zapewnić możliwość przystąpienia do egzaminów wszystkim uczniom. Mam nadzieję, że nauczyciele również wezmą pod uwagę to, że to zawód misyjny, a więc że będą starali się zrobić wszystko, żeby ich wychowankowie mogli przystąpić do egzaminów - stwierdził Mariusz Błaszczak w rozmowie z Michałem Adamczykiem w "Gościu Wiadomości” TVP Info.

- Jeżeli będą szkoły, w których będą egzaminatorzy, to zapewne te egzaminy się odbędą. Ja nie mam tytułu do tego, żeby dzisiaj zawiesić ten protest. Ba, przeciwnie wydarzenia ostatnich dni, tę część ekstremistyczną, przepraszam za wyrażenie, tę cześć bardziej radykalną, motywują do tego, żebyśmy byli twardzi do samego końca - mówił Zdzisław Broniarz w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Ja tej koalicji nie układałam. Gdyby mi osobno któraś z tych partii zaproponowała kandydowanie, na pewno bym nie wyraziła zgody. Ja bardzo długo to rozważałam, dlatego że dla mnie wejście w politykę nie jest czymś łatwym - mówiła Janina Ochojska w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Dla mnie nie ulega żadnej wątpliwości, że nie przypadkiem w kampanii wyborczej, do PE związek, na którego czele stoi aktywista, który bardzo często występował w różnego rodzaju demonstracjach, myślę tu o Broniarzu, były poseł SLD, przyjmuje taką formę. Drastyczną wobec dzieci. To bardzo drastyczna forma wobec dzieci - stwierdził Mariusz Błaszczak w rozmowie z Michałem Adamczykiem w "Gościu Wiadomości” TVP Info.

- Nie, nie widzę takiej woli [porozumienia po stronie ZNP]. Negocjacje trwały długo. Premier Szydło była otwarta na argumenty, była dyskusja, propozycje składane przez stronę rządową. Odpowiedź brzmiała „nie”, a więc widać, że tu nie chodzi o zakończenie strajku, tylko o eskalację, o stworzenie sytuacji w której ucierpią niewątpliwie dzieci, bo jeżeli mają się nie odbyć egzaminy, to oczywiście ucierpią na tym dzieci - dodał szef MON.

- Strona rządowa jest otwarta [na rozmowy]. Premier Szydło wielokrotnie podkreślała, że strona rządowa jest otwarta. Była konkretna propozycja, jedna, druga, trzecia. Tylko jeden związek zawodowy, a więc "Solidarność” stwierdziła, że to jest rzeczywiście dobra droga do tego, żeby zawrzeć kompromis, żeby spowodować, że wynagrodzenia nauczycieli będą wyższe, bo oczywiście strona rządowa też ma tego świadomość, że wynagrodzenia nauczycieli są niskie, ale to pewien proces, który rozpoczął się i mam nadzieję, że dojdzie do końca, do satysfakcjonującego obie strony końca - stwierdził Mariusz Błaszczak w rozmowie z Michałem Adamczykiem w "Gościu Wiadomości” TVP Info.

„Strajk jest wywołany jedną, oczywistą postawą osób, które odpowiadają za organizację systemu oświaty. Jest wynikiem tego, że tych ludzi [nauczycieli] doprowadzono do muru, postawiono ich pod ścianą i nie mieli już żadnego ruchu. To nauczyciele wzięli na swoje barki ciężar tej nieudolnej reformy. To oni spotykali się z rodzicami i rozmawiali o tym, co będzie i jakie będą szanse dzieci, które będą się ubiegać o miejsca w liceach” - mówiła w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24 była premier, Ewa Kopacz.

- Wygląda na to, że mamy do czynienia z politykiem, który założył maskę związkowca, a który ma cele polityczne, które chce zrealizować. Był przecież posłem SLD, teraz SLD jest w Koalicji Europejskiej razem z PO, PSL-em. A więc wygląda to na spór polityczny. Można też dodać, że przed reformą, którą wprowadził rząd PiS, przed reformą polegającą na wygaszeniu gimnazjów i stworzeniu powrotu do systemu ośmioklasowej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum, ZNP, wielu działaczy ZNP mówiło tym, że nauczyciel stracą pracą, że będzie kryzys. Okazało się, że wręcz są dodatkowe etaty, miejsca pracy w edukacji, a za czasów koalicji PO-PSL zlikwidowano ponad 2,5 tys. szkół. A więc mamy do czynienia z walką polityczną i moglibyśmy powiedzieć: ok, takie są warunki, które stawia związek zawodowy ZNP, który jest politycznie bardzo mocno usytuowany. Tylko problem polega na tym, że ta walka polityczna odbywa się kosztem dzieci, młodych ludzi, którzy mają pewien znak zapytania przed nimi i rodzicami stoi, czy będą mogli przystąpić do egzaminów - stwierdził Mariusz Błaszczak w rozmowie z Michałem Adamczykiem w "Gościu Wiadomości” TVP Info.

„Nie mam w żadnym stopniu pretensji do tych, którzy do tego związku [oświatowej Solidarności] należą, bo oni w części również się przyłączyli do tego protestu. Mam tylko i wyłącznie żal do kierownictwa tego związku, który interesy swoich członków pozostawił na boku, a zaczął sprzyjać tym, którzy są jego pryncypałami politycznymi. To jest najgorsze, kiedy przewodniczący związku bardziej dba o interesy rządzących, a nie dba o swoich związkowców” - mówiła w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24 była premier, Ewa Kopacz.

„Myślę o tym 24 godziny na dobę [o tym, że sympatia rodziców się odwróci od protestujących nauczycieli]. Z jednej strony jest narastająca presja środowisk, które mówią, że skoro doprowadziliśmy do strajku, to dlaczego mamy się wycofać z tego tysiąca złotych. To nie poprawia naszej pozycji negocjacyjnej, ale chciałbym, żeby rząd o tym wiedział. Z drugiej strony istnieje bardzo poważna groźba, że wycofanie się z tego rodzaju działania może być mało skuteczne, bo pojawią się grupy, które mówią „nie, my sami jesteśmy organizatorami tego protestu, sami ten strajk robimy”. Możemy utracić kontrolę nad przebiegiem tych zdarzeń” - mówił w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24 szef ZNP, Sławomir Broniarz.