Z wizytą w Warszawie będzie dziś przebywać szef MSW Włoch. Wicepremier Matteo Salivini o 12:30 wraz z ministrem Joachimem Brudzińskim wygłoszą oświadczenia dla mediów. O 13:00 nastąpi złożenie wieńców przed Grobem Nieznanego Żołnierza. W planie jest także spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim. Godzina nie jest znana, ale wczoraj Wyborcza.pl donosiła o konferencji prasowej o 16:45.

Od 10:00 sejmowa komisja śledcza ds. wyłudzeń VAT-u będzie przesłuchiwać byłego dyrektora Departamentu Podatku od Towarów i Usług Ministerstwa Finansów, Tomasza Tratkiewicza. O 11:00 na wspólnej konferencji prasowej wystąpią wicepremier Jarosław Gowin i minister Jadwiga Emilewicz. O 11:00 w Sejmie swój briefing organizuje Ruch Narodowy i Partia Wolność.

O 10:00 w NBP odbędzie się briefing dotyczący polityki kadrowej i płacowej w Narodowym Banku Polskim. Dziś odbędzie się też konferencja prasowa po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. RPP obraduje od wczoraj i jest to pierwsze posiedzenie rady w tym roku.

Także o 10:00 prezydent Andrzej Duda weźmie udział w konferencji podsumowującej projekt Opracowanie planów adaptacji do zmian klimatu w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Z kolei o 13:00 PAD odbierze listy uwierzytelniające od nowych ambasadorów.

- Nie mam [krzyża w swoim gabinecie], bo nigdy go tam nie było. Nie było krzyża. Hanna Gronkiewicz-Waltz nigdy nie demonstrowała swojej religijności publicznie, w miejscach w których sprawowała urząd - stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Natomiast mnie trochę bawi, jak PiS próbuje ze mnie robić wojującego antyklerykała. Chyba nie mają innych argumentów, w związku z czym próbują otworzyć taki front ideologiczny - stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Nie powiesiłem go [krzyża], dlatego że uważam, że urząd i prezydent powinien być niezależny, nie pokazywać swoich poglądów publicznie, a poza tym sam urząd powinien być neutralny. Natomiast z kim nie zamierzam wojować i nie zamierzam przede wszystkim wojować z tradycją - dodał prezydent Warszawy.

- Nie będę zapraszał księdza [do nowego szpitala albo na III linię metra], ale to nie jest żadna wojna światopoglądowa, tylko uważam, że to po prostu nie jest taka uroczystość, która powinna być uroczystością o rysie religijnym. Natomiast jeżeli mamy święta i śpiewamy kolędy i gdzieś zaproszony jest ksiądz - nie mam z tym żadnego problemu. Jestem katolikiem, tylko uważam, że urząd powinien być neutralny światopoglądowo i nie powinniśmy się w związku z tym obnosić z tym, kto jest jakiego wyznania - stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Mój głos, moja osobista refleksja jest taka, że nie sprawdziła się religia w szkołach. Natomiast nie będę wojował z tym, żeby religię ze szkół wyprowadzić. Natomiast jedno jest dla mnie pewne: na pewno powinna być religia na pierwszej lub ostatniej lekcji, na pewno nie powinno się stygmatyzować dzieci, które na religię nie chodzą i na pewno ta opcja z etyką nie powinna być tylko i wyłącznie fikcją. Zastanawiam się też, czy dwie lekcje religii to rzeczywiście ten zakres, który jest potrzebny - stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24. - Na pewno nie będę tym froncie pierwszą osobą, która będzie chciała rugować religię ze szkoły - zaznaczył.

- Zacznijmy od tego, że serdecznie nie zgadzam się i nie lubię tej części Ligi i działałności pod wodzą pana Salviniego tzn. przyjaźnienia się z Rosją, ale to wszystko wygląda na słowną relację bez faktów twardych, powiedziałbym rodzaj flirtu - mówił Jacek Saryusz-Wolski w rozmowie z Michałem Rachoniem w „24 pytaniach” Polskiego Radia 24.

- To byłby skandal w Europie, coś takiego. Nie do pomyślenia. Według standardów międzynarodowych, europejskich, unijnych sądzę, że ktokolwiek by to usłyszał, powiedziałby że to fake news - mówił Jacek Saryusz-Wolski w rozmowie z Michałem Rachoniem w „24 pytaniach” Polskiego Radia 24.

- Ubolewam nad tym, że Nowoczesna się dzieli. Nie zgadzam się z obarczaniem nas, Platformy odpowiedzialnością za to, co się dzieje w Nowoczesnej. Nie chcę krytykować Nowoczesnej, mam tam wielu przyjaciół. Uważam, że zbudowaliśmy Koalicję Obywatelską, która bardzo dobrze funkcjonuje w Warszawie. Uważam, że do wyborów do PE i później powinniśmy iść razem, razem z całą KO i z tymi, którzy pozostali w Nowoczesnej i również z innymi ugrupowaniami, z z PSL-em. Teza o tym, że to Platforma rozbiła Nowoczesną, jest po prostu fałszywa. Myśmy zaprosili wszystkich. Wszystkich polityków, którzy byli w KO, do klubu. Część przyszła do nas i powiedziała, że chce budować klub KO. Trudna byłaby to decyzja [odmowna], dlatego że sami zapraszaliśmy wszystkich i dalej to zaproszenie jest aktualne. Mówię Grzegorzowi Schetynie na zarządzie: budujmy razem KO i Schetyna odpowiada mi: właśnie to robię. I dokładnie tak jest - stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Jestem ostatnią osobą, która chce kogokolwiek krytykować po stronie opozycyjnej i dlatego patrzmy do przodu, budujmy szeroką koalicję obywatelską na wybory do PE i później te najważniejsze, do Sejmu - stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

„Platforma Obywatelska jest największą partią na opozycji. Bez Platformy Obywatelskiej, która dzisiaj w sondażach ma około 30% poparcia, nie da się zbudować koalicji, która wygra z PiS-em. My chcemy tę koalicję zbudować. Rozmawiamy i jestem przekonany, że ją zbudujemy” - mówił w rozmowie z Piotrem Kraśką w Poranku Radia TOK FM przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej Sławomir Neumann.

- Respektuję to, co powiedział sąd [ws. ulic w Warszawie]. Tak [będę zdejmował tabliczki], bo respektuję to, co powiedział sąd. Natomiast nie wykluczam, żeby było jasne, że Lech Kaczyński będzie miał swoją ulicę w Warszawie. Ba, uważam, że powinien mieć swoją ulicę w Warszawie. Uważam, że większość warszawiaków by się zgodziła na to, że Lech Kaczyński mógłby mieć swoją ulicę np. przy Muzeum Powstania Warszawskiego. Natomiast to nie może być tak, że PiS będzie z pogwałceniem prawa stawiał pomniki, zabierał ulice, place, budował pałace bez rozmowy z samorządem. Tak się po prostu nie da - stwierdził Rafał Trzaskowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

„Jacek Kuroń miał 80% sympatii i 6% w wyborach prezydenckich. Jak znam Grzegorza Schetynę, to tak niski poziom [zaufania] do niego jest niesprawiedliwy. Każdy, kto go zna, wie, że to jest niesprawiedliwe. Dzisiaj PO ma dzięki niemu 30% poparcia. Uważam, że Schetyna byłby gotów mieć nawet -10% w sondażu zaufania, gdyby Platforma miała 40% poparcia” - mówił w rozmowie z Piotrem Kraśką w Poranku Radia TOK FM przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej Sławomir Neumann.

- Platforma rozumie debatę i dyskusję, którą wywołuje Barbara Nowacka, która rozmawia o religii w szkołach. Jestem zwolennikiem bardzo poważnej redefinicji relacji państwo-Kościół i uważam, że trzeba o tym rozmawiać. Rozumiem te argumenty, które definiuje dziś Barbara Nowacka i rozumiem tę debatę i jesteśmy otwarci na to żeby o tym rozmawiać. Nie uważam, że próba wojny z Kościołem, uważam że to jest próba cywilizacji tych relacji. Nowacka ma sympatię wielu ludzi w Platformie - stwierdził Grzegorz Schetyna w rozmowie z Piotrem Witwickim w "Politycznym Graffiti" Polsat News.

„Adam Glapiński to jest kolega Jarosława Kaczyńskiego, to jego bliski przyjaciel od lat. Glapiński wielokrotnie przychodzi na Nowogrodzką zdawać relacje ze swojej działalności, więc jest w najbliższym otoczeniu prezesa Kaczyńskiego i pokazuje, że praca, pokora, umiar skończyła się wraz z Beatą Szydło, kiedy mówiła, że te pieniądze im się po prostu należały. To jest dalsza część PiS-owskiej afery z nagrodami dla ministrów” - mówił w rozmowie z Piotrem Kraśką w Poranku Radia TOK FM przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej Sławomir Neumann.

- To są bardzo ważne wybory [do PE]. Jeżeli będzie taka decyzja kolegów, jak mawia premier Gowin, polityka to nie jest jazda figurowa na lodzie, tylko hokej, więc to gra drużynowa, wszystko zależy od decyzji całej drużyny. Takie przymiarki do list już są. Nie wykluczam [startu do PE]. Pracowałem w PE, mam - jak sądzę - niezbędne doświadczenie, natomiast jeżeli się okaże, że będę mógł pomoc naszej drużynie zdobyć dobry wynik, to tak będzie. Ale ostateczne decyzje co do list myślę, że ogłosimy na przełomie stycznia, lutego. Dopiero w lutym będą ogłoszone wybory do PE - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

- Koalicja Obywatelska w tej chwili istnieje w samorządach, tam gdzie jest pokłosie wyborów samorządowych, tam są kluby Koalicji Obywatelskiej. Natomiast na nowe wybory trzeba budować nową koalicję - mówiła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym Trójki”.

- To jest chwilowe i wynika z bardzo prostego faktu. Tam też spadło Platformie Obywatelskiej dlatego, że Polacy poczuli się zdezorientowani, po tym, co się wydarzyło w grudniu. Oni zaufali Kolacji Obywatelskiej, to była dla nich nadzieja, co widać było po wyniku wyborczym w dużych miastach - mówiła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym Trójki”.

- Opozycja musi stworzyć koalicję europejską. Stworzyć ją w sposób stabilny, oparty na zaufaniu. My robimy to w tej chwili krok po kroku z PSL-em i SLD, spotykając się, rozmawiając. Myślę, że Platforma też znajdzie swoje miejsce i swoją rolę w tej koalicji — mówiła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym Trójki”.

- Po pierwsze, nie wiem, ile te zarobki [w NBP] do końca wynoszą, bo to publikacje medialne mediów, które specjalnie prezesa Glapińskiego nie kochają. Dzisiaj zresztą dość obraźliwie atakują prezesa Glapińskiego i jego współpracowników, bo tytuł „dwórki, sio” to wyjątkowe obraźliwe. Natomiast gdyby te informacje były prawdziwe, to oczywiście można je porównywać na dwa sposoby. Albo do wynagrodzeń w sektorze publicznym, to pensje wtedy trudne do uzasadnienia, znacznie wyższe niż głowy państwa i chyba też prezesa NBP, z tego co się orientuje. Ale można je też porównywać do wynagrodzeń w sektorze bankowym, które z kolei są bardzo, bardzo wysokie. Jak dotąd nie było zwyczaju ujawniania tych pensji, nie tylko za czasów prezesa Glapińskiego, ale również jego poprzedników. Z oświadczeń pełnomocniczki prawnej NBP wynika, że w ogóle siatkę wynagrodzeń ustalał jeszcze prezes Belka - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

- Być może żeby przeciąć ten atak na prezesa Glapińskiego, on powinien dzisiaj te informacje ujawnić. Z takim apelem, jak rozumiem, zwrócił się prezydent, który wnioskuje o powołanie prezesa NBP - dodał.

- Nie wiem nic na temat jakichkolwiek działań prezesa Kaczyńskiego [ws. NBP], ale pamiętajmy: NBP nie jest instytucją rządową. W naszym ustroju jest całkowicie niezależny od świata polityki. Jest celowo tak skonstruowany - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

- Prezes Glapiński został powołany w 2016 roku na 6-letnią kadencję. Nie sposób go odwołać. Ta kadencja jest zabetonowana w Konstytucji. Cały ustrój został tak skonstruowany, żeby nikt nie mógł wpływać na politykę pieniężną NBP i może odbierać albo nie odbierać wiele telefonów, natomiast ostateczne decyzje podejmuje sam - dodał wicemarszałek Senatu.

 

- Ta sprawa zarobków [w NBP] powinna zostać ujawniona i przecięta, natomiast nie idźmy w takie seksistowskie bagienko. Gdyby chodziło o instytucje, które są przez nas całkowicie kontrolowane, to z całą pewnością ta sprawa byłaby już dawno przecięta - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

- To pytanie retoryczne [czy spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Matteo Salvinim odbędzie się na Nowogrodzkiej]. Nie jest planowana [wspólna konferencja po spotkaniu] - stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

Premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z CNBC podkreślił, że "Polska od zawsze opowiadała się za rozwiązaniem tego problemu w oparciu o kompromis osiągnięty między Wielką Brytanią a Unią Europejską”. - Niezależnie od wyników głosowania w brytyjskim parlamencie, polski rząd jest będzie wspierał oraz chronił interesy polskich obywateli mieszkających w Wielkiej Brytanii - zaznaczył.

Na pytanie o trwające rozmowy z Komisją Europejską, PMM odpowiedział, że "konflikt z Brukselą podlega ciągłemu procesowi upolitycznienia”. Dodał, że wielu brukselskich urzędników chce zrobić z Polski kozła ofiarnego i narzucić tym samym własną wizję współpracy centralnych urzędów UE i poszczególnych krajów członkowskich Unii.

Premier podkreślił, że w ostatnich miesiącach, w wyniku rozmów i negocjacji z komisją, Polska wprowadziła wiele zmian do polskiego porządku prawnego, stanowiących kompromis odnośnie funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości. Premier przypomniał, że "należy uniknąć podobnych sytuacji, jakie miały miejsce podczas kadencji poprzedniego rządu, kiedy dziennikarz powołując się na osobę byłego premiera, wpłynął na decyzję prezesa sądu o przydzieleniu sędziów do określonej sprawy".

Premier zaznaczył, że Polska jest demokratycznym krajem i przestrzega zasady praworządności. - Obecnie wszelkie zgromadzenia oraz demonstracje nie są tłumione i każdy, łącznie z członkami opozycji, może w niczym nieskrępowany sposób wyrazić swoje poglądy na ulicy – dodał.

- Mam bardzo wielki szacunek do Alarmów Smogowych w całej w Polsce, bo uważam że to są ruchy obywatelskie, które doprowadziły do tego, że kwestia jakości powietrza stała się tak bardzo ważnym problemem politycznym i społecznym. Natomiast tak, jak mówię 17-18 lat w tej sprawie praktycznie nic się nie działo. Rok 2018 to był rok ustanawiania przepisów i rok wprowadzania programów dofinansowania. Myślę, że za chwilę będziemy jeszcze o tym mówić. Rok 2019 to jest dla mnie rok egzekucji praw i to jest, że tak powiem, jedną rzeczą jest wprowadzenie regulacji prawnych. Wiadomo, że od tego, że uchwalimy jakieś przepisy, czy ustanowimy prawo, rzeczywistość się nie zmienia. Rzeczywistość się zmienia od tego, że te przepisy są stosowane - mówił Piotr Woźny w rozmowie z Robertem Mazurkiem w „Porannej rozmowie” RMF FM.

„Bardzo trudna dla PiS sytuacja w tym sensie, że rzecz dzieje się w NBP, który jest formalnie instytucją niezależną, ale cała ta sprawa idzie na konto PiS. Wszyscy wiedzą, że obecny prezes wywodzi się z tego środowiska, został wybrany przez tę większość. Mamy troszeczkę do czynienia z wizerunkową katastrofą, bo media od kilkunastu dni opisują te wysokie zarobki, dla statystycznego Polaka niewyobrażalne, a NBP zamiast wyjść z krótkim komunikatem, odpowiedzieć, jak jest, czy to jest prawda, czy nie jest, to kluczy” - mówił w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w „Sednie sprawy” w Radiu Plus Krzysztof Łapiński.

„Pewnie PiS ma dzisiaj świadomość, być może też wiedzę wynikającą z badań, że ta sytuacja szkodzi, zwyczajnie szkodzi Prawu i Sprawiedliwości, bo ta sytuacja idzie na konto PiS-u. Te kwestie wyniknęły przy tzw. aferze wokół KNF-u. Dzisiaj o tamtej aferze jest coraz mniej publikacji, bo ona zwyczajnie Polaków może mniej interesuje, jest bardziej skomplikowana, a tu [w przypadku NBP] sprawa zarobków, tych pań jest wałkowana przez media, bo ewidentnie widać, że to czytelników, słuchaczy, widzów, interesuje. Tę sprawę łatwo przedstawić” - mówił w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w „Sednie sprawy” w Radiu Plus Krzysztof Łapiński.

„Znaczna część Polaków obawia się, że nowa władza przede wszystkim odbierze 500+ i podwyższy wiek emerytalny. To w pewnym aspekcie może być wykorzystane w kampanii na zasadzie straszenia, że nasi konkurenci to wam odbiorą, ale to będzie za mało. PiS jako partia rządząca będzie nie tylko rozliczana za to, co zrobiła, ale będzie także pytana o to, co chce zrobić i jako partia rządząca ma też więcej mechanizmów niż opozycja, żeby pewne swoje obietnice nie tylko artykułować, ale także realizować” - mówił w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w „Sednie sprawy” w Radiu Plus Krzysztof Łapiński.

„Pewnie to nie jest jakaś samowola jednego senatora [Jackowskiego], tylko jest zielone światło, żeby tę sprawę wyjaśnić czy zamknąć, natomiast pamiętajmy, że to nie jest tak łatwo wymóc pewne rzeczy na prezesie NBP” - mówił w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w „Sednie sprawy” w Radiu Plus Krzysztof Łapiński.

- Mogę powiedzieć, że na pewno nie zarabia rewelacyjnych 65 tys. zł miesięcznie. Tego typu zarobki występują, ale stanowiskach prezesów. Jest hierarchia u nas, tak jak podejrzewam w każdej instytucji, gdzie najwyżej zarabiające osoby to są prezesi, wiceprezesi, członkowie zarządu, a potem dopiero kadra dyrektorska, czyli wyższego szczebla. Czyli łatwo się już z tego zorientować, że pani Martyna Wojciechowska może być w grupie osób trochę lepiej zarabiających niż przeciętnie i tyle. Natomiast ważne jest jeszcze to, żebyście to państwo też mieli na uwadze, że wynagrodzenie roczne, z jednego roku nie jest równe, aczkolwiek ja to też podałam uśrednione, że one od lata są na tym samym poziomie, ale indywidualne wynagrodzenie, to jest jednego roku, może być różnica i 20 i 30 tys. różnicy. Z czego to wynika. Podam siebie jako przykład nie wiążący. Jeżeli biorę udział w jakimś projekcie ponaddepartamentalnym, przedsięwzięciu, które wymaga zaangażowania dodatkowego, gdzie wpadam na jakieś nowoczesne rozwiązania, to w tym roku mogę być doceniona. Nie muszę, ale mogę - mówiła Ewa Raczko, zastępca dyrektora departamentu kadr, podczas konferencji prasowej w NBP. 

https://twitter.com/RadioZET_NEWS/status/1082926839176314881

Oświadczenie dotyczące polityki kadrowej i płacowej w Narodowym Banku Polskim W związku z rozpowszechnianymi nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi polityki kadrowej i płacowej NBP, Narodowy Bank Polski, jako transparentna instytucja zaufania publicznego, ponownie wyjaśnia oraz podaje do publicznej wiadomości następujące informacje: Ustawa o NBP (art. 66 ust. 1) reguluje sposób planowania i poziom wynagrodzeń następującym zapisem: „Wielkość środków na wynagrodzenia ustalana jest corocznie w planie finansowym NBP, z uwzględnieniem poziomu płac w sektorze bankowym” co oznacza, że właściwym odniesieniem wysokości i tempa wzrostu płac w NBP jest sektor bankowy. Gospodarka finansowa NBP prowadzona jest na podstawie rocznego planu finansowego (art. 64 ustawy o NBP), a środki na wynagrodzenia stanowią część ogółu środków NBP, które są elementem gospodarki finansowej NBP i nie pochodzą z budżetu państwa. Oznacza to, że budżet państwa nie jest obciążony kosztami gospodarki własnej NBP. Należy również wskazać, że NBP posiada ugruntowaną w orzecznictwie sądowym niezależność instytucjonalną, personalną i finansową. Zasady wynagradzania pracowników NBP ustalił Zarząd NBP w 2010 roku (Uchwała Nr 62/2010 Zarządu NBP z 25 listopada 2010 r. w sprawie zasad wynagradzania pracowników NBP z późn. zm.). Opierając się na pełnych informacjach opublikowanych za rok 2017, wzrost wynagrodzeń według GUS w sektorze bankowym wyniósł 6,8 proc. Dla porównania wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w NBP za rok 2017 wyniósł 3,1 proc. i był zdecydowanie niższy od dynamiki wynagrodzeń w większości instytucji publicznych. Miesięczne przychody prezesów NBP ustalone na podstawie PIT (według ostatniego pełnego roku urzędowania) kształtowały się następująco, na przykład: Hanna Gronkiewicz-Waltz w roku 1999 - 45 073 zł, Marek Belka w 2015 r. - 74 136 zł, Adam Glapiński w 2018 r. - 63 531 zł. Przeciętne wynagrodzenie brutto na stanowisku dyrektora w NBP (ustalone w oparciu o PIT) wyniosło w: 2014 r. – 38 098 zł, 2015 r. - 37 110 zł, 2016 r. - 37 381 zł, 2017 r. - 37 069 zł, 2018 r. - 36 308 zł (a więc za kadencji prezesa Marka Belki i prezesa Adama Glapińskiego). Żaden z dyrektorów w NBP nie otrzymuje powszechnie i nieprawdziwie podawanego w mediach miesięcznego wynagrodzenia w wysokości około 65 000 (źródło danych: PIT). Informacje, że tak wysokich zarobków w NBP nie ma, przekazaliśmy już 12 grudnia 2018 roku. Miesięczne wynagrodzenie całkowite w kwocie 60 000 zł przekroczył tylko jeden z dyrektorów w NBP i miało to miejsce w czasie kadencji prezesa Marka Belki. Wynagrodzenie kadry kierowniczej NBP (dyrektorzy i zastępcy dyrektorów) w latach 2015-2018 (a więc zarówno za kadencji prezesa Marka Belki, jak i prezesa Adama Glapińskiego) kształtowało się na porównywalnym poziomie, natomiast średnie wynagrodzenie pracowników NBP w latach 2015-2017 wzrastało następująco: 3,7 proc., 3,6 proc., 3,1 proc. NBP od lat kształtuje swoje wynagrodzenia analizując poziom płac w sektorze bankowym. Wynagrodzeń w NBP w żadnym wypadku nie można porównywać z odpowiednikami w jednostkach sektora publicznego. W Narodowym Banku Polskim nie występuje stanowisko asystentki Prezesa NBP.

- Oczekujemy jawności tych zarobków i co porażające szczególnie, prezes Glapiński oraz te dwie panie, które są jego najbliższymi współpracowniczkami, nie mają problemów, mają dużo odwagi w braniu pensji sięgających 60 tys. zł, ale żadna z tych osób nie ma odwagi stanąć i wyjaśnić Polakom, dlaczego tak wysokie pensje im się należą. Zasłaniają się dzisiaj panią zastępcą dyrektora departamentu kadr, która raczyła nam powiedzieć, że NBP to nie jest publiczna instytucja i zarobki mogą być niejawne - stwierdził Sławomir Neumann na briefingu w Sejmie.

- Oczekujemy jako Platforma przyjęcia ustawy, którą wczoraj złożyliśmy marszałkowi Sejmu o jawności zarobków w NBP. To publiczna instytucja, a prezes NBP jest publicznym funkcjonariuszem państwa polskiego. To nie jest prywatny bank PiS, Adama Glapińskiego, tylko instytucja publiczna - dodał szef klubu PO.

- Mówimy dzisiaj do Jarosława Kaczyńskiego: to pana, panie prezesie, odpowiedzialność. Łupienie instytucji publicznych przez ludzi związanych z PiS, to pana odpowiedzialność. Pana ministrowie z rządu PiS nie rozliczyli się z nagród, które przyznali sobie w ubiegłych latach. Nie pokazali Polakom, że zwrócili te nagrody do budżetu państwa i dzisiaj kolejna afera, łupienie NBP przez pana wskazanych. To obciąża pana i PiS. Nikogo innego. Liczymy, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu, w przyszłym tygodniu, ustawa którą złożyliśmy marszałkowi Kuchcińskiemu wczoraj, będzie uchwalona w trybie pilnym - mówił dalej Neumann.

- Ja tego projektu [Barbary Nowackiej] nie popieram. Oczywiście my mamy inny charakter, wyrastamy z tych korzeni chrześcijańskich. Uważam że wprowadzenie lekcji religii do szkoły było takim ważnym momentem po 1989 roku. To był jeden z postulatów w czasach PRL opozycji, przywrócenie religii do szkół. Ja był się zastanowił o jakości tych lekcji religii dzisiaj w szkole i nie tylko w szkole, w ogóle o jakości lekcji religii, bo to jest rzecz kluczowa. My przestrzegaliśmy, że takie nadmierne przesunięcie i zbratanie się kościoła, przynajmniej części księży z PiS-em może spowodować, że to wahadło odchyli się mocno w lewą stronę i to się dzisiaj dzieje - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Piotrem Maślakiem na Gazeta.pl.

Pytany, jakby mogło to wpłynąć na wynik wyborczy tej zjednoczonej opozycji, odpowiedział: - Uważam, że w takich sprawach światopoglądowych powinniśmy przyjąć zasadę, że każdy decyduje zgodnie z własnym sumieniem i sobie nie wchodzić w szkodę, że tak powiem. Nie znajdziemy wspólnego mianownika w tej sprawie. Jeżeli mamy tworzyć listę światopoglądową, to nie będzie to nigdy lista różnorodna.

- Zarobki są kompletnie odjechane w porównaniu z tym, co zarabiają inni w administracji publicznej, inni urzędnicy, są kompletnie nieporównywalne, nawet do zarobków prezydenta czy premiera - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Piotrem Maślakiem na Gazeta.pl.

- To dla wielu osób szokujące, bo miała być praca i pokora, miało być służba państwu i narodowi, a jest synekura i tak to wygląda. Co z tym zrobić? Prezes Kaczyński ma zdolność do przekonywania współpracowników jakie decyzje mają podjąć - dodał prezes PSL.

„Powinniśmy wszyscy podziękować prezesowi Glapińskiemu, bo w swojej zapartości PiS-owskiego działacza pokazuje prawdziwą twarz tej partii. Konferencja była takim kuriozum na zasadzie sceny z „Misia”: nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi. Spodziewaliśmy się konkretnych informacji, wyszła pani kadrowa, która powiedziała, że de facto nic nam nie powie. Nie powie, ile przeciętnie zarabia dyrektor, bo jeszcze inni dyrektorzy mogliby się obrazić. Widać butę, to co towarzyszy tej władzy” - mówił na konferencji prasowej w Sejmie rzecznik ludowców, Jakub Stefaniak. 

„Zostało przedstawione to, co zostało zaprojektowane wcześniej. Pani dyrektor wyraźnie odwoływała się do przygotowanego wcześniej scenariusza i przekazano te informacje, które bank chciał przekazać. Moim zdaniem można było taką konferencję zorganizować wcześniej. Niepotrzebny był ten długi okres oczekiwania. W tej chwili trwa debata i oceny tego stanu” - mówił w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie senator PiS-u, Jan Maria Jackowski.

„Ta konferencja zapewne nie zakończy pytań, które będą formułowane. Ja czekam na odpowiedź na konkretne moje dwa oświadczenia, które w tej sprawie złożyłem. Z punktu widzenia formalnego NBP rzeczywiście nie jest jednostką budżetową, natomiast jest specyficzną instytucją, mającą kluczowe znaczenia dla całego państwa i wszystkich obywateli i jest instytucją publiczną” - mówił.

„Nie miałem szczególnych oczekiwań. Jest znana taka anegdota, że jeden profesor statystyki utopił się w jeziorze, którego średnia głębokość wynosiła 10 cm. Pokazuję anegdotę, która dobrze oddaje możliwości statystyczne. W tym wypadku mamy do czynienia z sytuacją, która wymaga pełnego wyjaśnienia opinii publicznej. Ta konferencja nie była odpowiedzią na moje oświadczenie” - dodawał. 

https://twitter.com/pisorgpl/status/1082944747134685184

- To spotkanie jest spotkaniem bardzo ważnym. Dlatego, że ja nie mam najmniejszych wątpliwości, że dzisiaj na ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie zostanie zawarty nowy układ. Układ Salvini - Kaczyński, którego celem jest zmiana modelu sprawowania władzy, zmiana obecnego układu sił, zmiana obecnego modelu Unii Europejskiej - mówił Sławomir Nitras podczas konferencji prasowej w Sejmie.

- Gdybym miał szukać analogii, jakiegoś porównania, to musiałbym powiedzieć, że to jest tak, jak gdyby w latach 30-tych, przed II wojną światową, polski rząd zawierał jakieś tajne porozumienia z rządem Mussoliniego. To jest dokładnie tak, bo Mussolini też chciał nowego ładu europejskiego. Czym się to skończyło, dokładnie wiemy - dodał Nitras.

„Nie analizowałam tych przepisów. Złożyli projekt ustawy, będziemy go analizować. Jeżeli nie będzie przeszkód formalno-prawnych, to go poprzemy” - mówiła o projekcie PO-KO o jawności zarobków w NBP wicemarszałek Sejmu, Beata Mazurek. 

„Nie jestem usatysfakcjonowana [konferencją NBP]. Chciałabym zwrócić uwagę, że w działaniach opozycji, jeśli chodzi o wynagrodzenia pracowników NBP jest sprzeczność. Z jednej strony domagają się ujawnienia zarobków, a z drugiej składają projekt ustawy do Sejmu, który daje podstawę prawną do tego, by zostały ujawnione. Mają świadomość, że w świetle obowiązujących przepisów prawnych dzisiaj tego zrobić nie można” - mówiła w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie wicemarszałek Beata Mazurek. 

„To spotkanie będzie dotyczyło spraw ważnych dla jednej i drugiej strony. Nie ma agendy tematów. Każdy z panów o czym będzie chciał rozmawiać, o tym będzie rozmawiał. Nie będzie wspólnej konferencji prasowej. Z pewnością wydamy komunikat w tej sprawie” - mówiła w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie wicemarszałek Beata Mazurek. 

„Nic mi nie wiadomo, żeby [prezes Kaczyński] zaufania [do prezesa Glapińskiego] nie miał” - mówiła w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie wicemarszałek Beata Mazurek. 

„Nasze spotkanie jest kontynuacją rozmów, które już kilkakrotnie z panem premierem Salvinim przeprowadzałem. Jesteśmy w roku wyjątkowym dla naszych krajów. Jesteśmy w stuleciu nawiązania wzajemnych stosunków dyplomatycznych. To nasze spotkanie było poświęcone tematom, które w sposób oczywisty i istotny dotykają resortów, na czele których stoimy” - mówił po spotkaniu z Matteo Salvinim minister Joachim Brudziński.

- Opinia publiczna oczekuje na podanie konkretnych kwot zarabianych przez określone osoby w NBP. To przetnie medialne spekulacje. Krokiem w dobrą stronę jest zdementowanie poziomu zarobków w NBP podanych w "Gazecie Wyborczej”. Zabrakło jednak konkretów. Powołano się na statystykę. A statystyka uśrednia wiele kwestii. Można więc dzięki niej spłaszczać to, co tak naprawdę interesuje opinię publiczną - stwierdził Jan Maria Jackowski w rozmowie z wPolityce.pl.

- Polska jest w ocenie zagranicznych inwestorów jednym z najatrakcyjniejszych rynków na całym świecie, ma bardzo otwartą gospodarkę a tempo wzrostu gospodarczego pozostaje wysokie - powiedział Michał Krupiński, prezes zarządu Banku Pekao S.A. w wywiadzie dla telewizji CNBC.

- Polska ma bardzo otwartą gospodarkę. Inwestor zagraniczny nie spotyka się tu z dyskryminacją czy innymi poważnymi przeszkodami. Kiedy rozmawiam z szefami międzynarodowych firm, mówią, że chcą być obecni w Polsce - powiedział prezes Pekao. - Niedawno przeprowadzono ankietę wśród prezesów firm, według której Polska jest drugim najbardziej atrakcyjnym miejscem dla inwestorów na świecie - dodał.

Prezes Banku Pekao podkreślił, że w tym roku spodziewa się, że polska gospodarka będzie nadal rozwijać się w szybkim, blisko 4-proc. tempie, w porównaniu z ponad 5% w pierwszych trzech kwartałach zeszłego roku. Utrzymaniu tempa wzrostu sprzyjać powinien napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych i ożywienie inwestycji prywatnych.

Michał Krupiński ocenił, że rok 2019 zapowiada się pozytywnie z punktu widzenia fuzji i przejęć oraz możliwości udziału Banku Pekao w finansowaniu tego rodzaju transakcji.

- Mamy dużą liczbę potencjalnych projektów. Jesteśmy największym bankiem finansującym LBO w Polsce. W ubiegłym roku sfinansowaliśmy 12 transakcji typu LBO. Obserwujemy ożywienie prywatnych inwestycji, a rynek M&A kwitnie. Wydaje mi się, że czeka nas wiele interesujących transakcji wynikających z konsolidacji i transakcji transgranicznych między Europą Zachodnią a Polską - powiedział Krupiński.

https://twitter.com/kwiatkowski2011/status/1082972398620676097

https://twitter.com/pisorgpl/status/1083002941408108545

​Baltic Power, spółka z Grupy ORLEN rozpoczyna  badania środowiskowe oraz pomiary  warunków wietrzności na obszarze posiadanej koncesji na morską farmę wiatrową na Bałtyku. W tym celu zawarta została umowa z Konsorcjum firm: MEWO S.A. oraz Instytutem Morskim w Gdańsku. Celem prac jest uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia oraz określenie produktywności morskiej farmy wiatrowej. - Znaczenie odnawialnych źródeł energii będzie rosło i nie możemy  przegapić tej szansy na zrównoważony rozwój. Dlatego w zaktualizowanej strategii postawiliśmy również na rozwój energetyki niskoemisyjnej. Podpisanie umowy w zakresie badań środowiskowych i pomiarów warunków wietrzności to kolejny krok w pracach przygotowawczych zmierzających do budowy morskiej farmy wiatrowej na Bałtyku - mówi Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN.

https://twitter.com/MorawieckiM/status/1083010395860856833

- Pan prezydent jest za jawnością płac w instytucjach publicznych? - pytał Marcin Fijołek w rozmowie z Pawłem Muchą na antenie wPolsce.pl.

- Nie ulega żadnej wątpliwości, że pan prezydent to publicznie artykułuje - odparł prezydencki minister.

- To może trzeba wesprzeć takie projekty jak choćby ruchu Kukiz’15, a może namówić kolegów z PiS, aby taki projekt został zgłoszony, by nie było niedomówień, pytań dziennikarzy, tylko by na stronie NBP, KNF czy innych instytucji państwa, był po prostu wykaz kto, ile, za co zarabia? - dopytywał dziennikarz. 

- Nie wykluczam tego rodzaju zmian prawa. Zawsze pan prezydent popierał wszelkie działania, które służą ujawnieniu wysokości wynagrodzeń. Ja też jestem głębokim zwolennikiem wszelkich oświadczeń majątkowych - stwierdził Mucha.

- Niezachwiana jest dobra opinia nt. NBP. Nikogo plotki nie obchodzą, poza Polską. To normalne, tak jak plotki dot. tego, co się dzieje w Bundesbanku nikogo nie obchodzą poza Niemcami. Nie ma żadnych poważnych spraw - stwierdził Adam Glapiński na konferencji w RPP.

- Na szczęście nie było żadnej reakcji na świecie. Kurs złotego jest najlepszym świadectwem, ceny naszych obligacji i upłynęło trochę czasu od ogromnej afery i już mnie nikt nie pyta - dodał.

- Opinia publiczna się zainteresowała asystentkami prezesa, których nigdy w banku [NBP] nie było, chyba za żadnego prezesa. Nie istnieje w ogóle takie stanowisko i takie pojęcie - stwierdził Adam Glapiński na konferencji w RPP.

- Jakieś katastrofy w przyrodzie, odpukać jakieś niepokoje. Tsunami nam nie grozi w Warszawie. Trudno mi powiedzieć. Nic się nie dzieje. Pani żyje w świecie mediów, ja oczywiście też, bo my wszyscy czytamy, mamy taki nawyk, od dzieciństwa podejrzewam, ale to świat odległy od rzeczywistych problemów i rzeczywistości. Nie ma żadnego problemu - stwierdził Adam Glapiński na konferencji w RPP, pytany o ewentualne skrócenie kadencji prezesa NBP. Jak dodał, kontrola NIK-u pojawia się co roku, o tej porze przychodzi kontroler tej instytucji, a tak naprawdę kontrolerzy NIK-u nie wychodzą z NBP.

https://twitter.com/beatamk/status/1083032636526874624

- Oczywiście nie jest mi zręcznie komentować, nie słucham w ogóle za bardzo politycznych wypowiedzi. Natomiast jakby to zręcznie powiedzieć, eufemistycznie co do premiera Gowina i tego strusia... Radziłbym panu Gowinowi, żeby dwa razy głęboko oddech wziął, zanim się wypowiada nt. NBP. Jedna z największych dobrych tradycji w Polsce, zapisana zresztą w odpowiednim piśmiennictwie prawnym, jest taka, że NBP i rząd to odrębne całkowicie instytucje i taką tradycją jest, że przedstawiciele NBP nie komentują prac rządu i ministrów, np. reformy szkolnictwa wyższego, a tu jest większość profesorów. Nie przyszło mi do głowy, żeby publicznie się na ten temat wypowiadać i pan Gowin też powinien dwa razy wziąć głęboki oddech. Jak to nie pomoże, to zimny prysznic i się nie wypowiadać nt. NBP, bo tworzy pewne zamieszanie. Tym bardziej, że jest kompletnie niepoinformowany o co chodzi - stwierdził Adam Glapiński na konferencji w RPP, pytany o słowa Jarosława Gowina nt. NBP.

- Tę ustawę o jawności wynagrodzeń w NBP podpiszę choćby obydwoma rękoma. Ale jak słusznie, jak rozumiem, ktoś tam z tej opozycji, kto się tym zajmuje, zauważył, że trzeba tej ustawy, żebym to mógł zrobić. Mam w tej chwili gotową. Mogę jednym naciśnięciem klawisza ujawnić listę 3300 pracowników i ich wszystkie zarobki według PIT-u, ale prawo na to nie pozwala. Albo samych dyrektorów. Niech zrobią tę ustawę, możemy pomóc jakimiś siłami prawniczymi - stwierdził Adam Glapiński na konferencji w RPP.

- Szczególnie się uczepiono dwóch pań dyrektor z nieznanych mi powodów. Z powodu może ich wyglądu czy czegoś innego. Haniebne, brutalne, prymitywne, seksistowskie pastwienie się nad dwoma matkami, nad ich dziećmi, które chodzą do szkoły i przedszkola, nad ich mężami, rodzicami. Wszyscy są w Warszawie tym szalenie zbulwersowani, jak się o tym prywatnie rozmawia. Ale publicznie nikt nie zabierze głosu, tylko powtarza jakieś prymitywne, chamskie odzywki. A króluje w tym gazeta, która się mieni jakimś recenzentem elegancji, tolerancji, równości płci, itd. Nagle kobiety nie mogą zarabiać tyle, co mężczyźni? U nas w NBP jest inaczej. Połowa dyrektorek to kobiety, zawsze były - stwierdził Adam Glapiński na konferencji w RPP.

 

- Żądamy pełnej informacji, bo sprawa jest niezwykle istotna. Jarosław Kaczyński boi się najprawdopodobniej, że Matteo Salvini powie wprost, że polexit poprzez rozbicie Unii, rzeczywiście był tematem tej rozmowy. Bo taką będą mieli Polacy w najbliższym czasie alternatywę - mówił Mariusz Witczak podczas konferencji prasowej w Sejmie.

- Martyna Wojciechowska, bo to na nią jest ta nagonka, nie wiem z jakiego powodu, może też, że jakaś związana z PiS-em w swoim życiu jako radna, ona jest wśród 14 dyrektorów, którzy zarabiają podobnie. 14 dyrektorów, a według tego łącznego dochodu, to wśród 12. SPecjalnie to sprawdzałem - stwierdził Adam Glapiński na konferencji w RPP.

- PiS powiedział, że jest za [ustawą o jawności wynagrodzeń w NBP], Platforma powiedziała, że jest za, czyli te prace będą szybkie. Czy to dobre będzie dla banku? Fatalnie. To fatalne dla banku. To bardzo utrudni pracę bankowi, nabór, wyróżnianie. Tu są departamenty, co mają 350 osób zatrudnienia, a są departamenty, które mają 10 osób. Zróżnicowanie jest rzeczą naturalną. Będzie presja, żeby te wynagrodzenia były podobne - stwierdził Adam Glapiński na konferencji w RPP.

- Jak państwo chcą to zrobić, czy tam jacyś politycy chcą, to proszę bardzo. Wykonuję każde prawo, jakie jest ustanowione. Do kropki. Będzie to prawo, ujawnię wszystko, co trzeba. Jak państwo zrobią do sprzątaczek, do pań sprzątaczek, ale to chyba outsourcing, to też podam, po sprawdzeniu jak to prawnie wygląda - dodał prezes NBP.

- Marek Chrzanowski wyjdzie niedługo, w tym miesiącu z aresztu i się będzie wypowiadał. Z całą pewnością chętnie panu na wszystko odpowie - stwierdził Adam Glapiński na konferencji w RPP.

https://twitter.com/SchetynadlaPO/status/1083050053235892224

- Nie jestem jakimś wyjątkowym fanem Jarosława Gowina, ale dzisiaj należało powiedzieć panu Glapińskiemu, żeby zanim coś powie, napił się wody albo wziął prysznic. Arogancja, z którą się wypowiadał, była niespotykana. To nie jest tak, że dzisiaj prezes Glapiński nie może pokazać zarobków jednej czy drugiej pani dyrektor - mówił Sławomir Neumann w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Ja nie neguje spotkań bilateralnych z rządem włoskim i rozmowy o relacjach Polska - Włochy. Oni się spotkali nie ws. relacji Polska - Włochy, tylko ws. stworzenia frakcji w Parlamencie Europejskim po wyborach w maju, która będzie działała destrukcyjnie - mówił Sławomir Neumann w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Nie czyńmy też jakichś piramidalnych problemów z tego, że partie się dogadują w Europie. To nie jest nic złego. Na poziomie pewnej techniki politycznej to będzie sukces PiS-u, że będzie miał dużą europejską partię jako partnera. Pytajmy i oceniajmy, zgadzajmy się bądź nie z programem, którego oni dla Europy poszukują - mówił Michał Kamiński w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Dla mnie wczorajsze spotkanie z komisją ds. VAT było typowym zabiegiem propagandowym i PR-owskim, służącym temu, żeby mnie zdyskredytować. Ja nie jestem pierwszym szefem CBA, w okresie który bada komisja - mówił Paweł Wojtunik w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

- Do kogo pan, do kogo ja, do kogo każdy obywatel ma pójść czy jest dzisiaj taka instytucja, która potrafi tego typu kwestie niezależnie wyjaśnić. Ja tę skargę (do premiera -red.) złożyłem w sposób formalny, natomiast wydaje mi się, że nie ma kto jej dzisiaj wyjaśnić, bo w państwie polskim zlikwidowano wszystkie wentyle bezpieczeństwa. Oczywiście, że zlikwidowano. Oprócz NIK-u i RPO, wszystkie inne organy są upolitycznione - mówił Paweł Wojtunik w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.

„Wyobrażam sobie sojusz z każdym, kto da gwarancję wprowadzenia zmian ustrojowych. Nie przyszedłem do polityki po władzę, tylko po to, by spróbować wprowadzić elementarne narzędzia samoobrony obywatelskiej przed autorytarną lub nazbyt spolegliwą władzą” - mówił w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24 Paweł Kukiz.

„Z całą pewnością powinien być ten problem [zarobków w NBP] uregulowany, chociażby poprzez odpowiednie regulacje Marszałka Sejmu. To powinny być jawne rzeczy” - mówił w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24 Paweł Kukiz.

„Muszę się przyjrzeć tej ustawie [projektowi złożonemu przez PO], natomiast jeśli o samą intencję jawności, to jak najbardziej [popieram]. O to również walczymy, o jawność, o przystopowanie korupcji, nepotyzmu, misiewiczów. Wszystko jedno kto jest wnioskodawcą dobrych dla obywatela ustaw” - dodawał. 

„Z listy Kukiz’15 dostał się Andruszkiewicz, z listy Platformy wcześniej dostał się Rycho, Zdzicho, itd.. To jest przykład na fatalizm tej ordynacji wyborczej. Aby móc startować w wyborach, trzeba zebrać 120 tysięcy podpisów. Jak ja mogłem sam jako Paweł Kukiz po wyborach prezydenckich, będąc raptem 3 miesiące w politycznym młynie, zebrać w Polsce 150 tysięcy podpisów. Nie było takiej możliwości, więc musiałem poprosić różne podmioty. Był trend do jednoczenia się antysystemowych formacji, w tym Ruch Narodowy, musiałem poprosić o pomoc w zbieraniu podpisów. W zamian za to dostali trzy „jedynki” i tyle. To nie Kukiz wprowadził Andruszkiewicza, tylko ordynacja wyborcza go wprowadziła” - mówił w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24 Paweł Kukiz.

„Ja się pogubiłem, bo pan Andruszkiewicz twierdzi, że [przejście do rządu] nie było z nikim konsultowane. Kornel Morawiecki twierdzi, że to on poprosił syna. Syn się absolutnie odcina, mówi, że to nie on chciał, tylko minister cyfryzacji” - mówił w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24 Paweł Kukiz.

„Powiem szczerze, że jeszcze w czasach kiedy Andruszkiewicz i Chruszcz byli w Kukiz’15 zwracałem się do służb o przyjrzenie się różnego rodzaju sytuacjom. Nie mnie dywagować nad tym, czy jest tu czy tam [rosyjskim czy białoruskim agentem wpływu]. Jutro jest posiedzenie komisji ds. służb specjalnych i przypomnę moje pytania, które zadawałem, kiedy panowie byli w klubie Kukiz’15” - dodawał. 

„To jest nieludzkie i mówię to jako członek PZŁ-u. Strzelanie do loch, które są prośne, albo do lochy prowadzącej to jest bandytka. To jest największa bandytka, jaka może być. Nie mam słów. Bez względu na to kto na taki pomysł wpadł, to jest człowiek albo niedorozwinięty, albo bandyta. Jedno z dwóch” - mówił w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24 Paweł Kukiz.

-- LIVEBLOG 300POLITYKI: Kukiz: W czasach kiedy Andruszkiewicz i Chruszcz byli w Kukiz’15 zwracałem się do służb o przyjrzenie się różnego rodzaju sytuacjom Kukiz: To nie Kukiz wprowadził Andruszkiewicza do Sejmu, tylko ordynacja wyborcza go wprowadziła Kukiz o projekcie PO dot. oświadczeń majątkowych kierownictwa NBP: Wszystko jedno kto jest wnioskodawcą dobrych dla obywatela ustaw Kukiz: Wyobrażam sobie sojusz z każdym, kto da gwarancję wprowadzenia zmian ustrojowych Wojtunik: W państwie polskim zlikwidowano wszystkie wentyle bezpieczeństwa Wojtunik: Dla mnie wczorajsze spotkanie z komisją ds. VAT było typowym zabiegiem propagandowym Kamiński: To będzie sukces PiS-u, że będzie miał dużą europejską partię jako partnera Neumann o spotkaniu Kaczyński-Salvini: Oni się spotkali ws. stworzenia frakcji w PE po wyborach w maju, która będzie działała destrukcyjnie Schetyna: Przez PiS Polska jest w Unii osamotniona, Kaczyński stawia na takich partnerów jak Orban czy Salvini. Obu bliżej do Putina niż do UE Glapiński: Chrzanowski wyjdzie niedługo, w tym miesiącu z aresztu PO żąda pełnej informacji o spotkaniu Kaczyński-Salvini. Witczak: Kaczyński boi się najprawdopodobniej, że Salvini powie wprost, że polexit poprzez rozbicie Unii, rzeczywiście był tematem tej rozmowy Glapiński: Ustawę o jawności wynagrodzeń w NBP podpiszę obydwoma rękoma. Ale trzeba tej ustawy, żebym mógł to zrobić Glapiński: Radziłbym Gowinowi, żeby dwa razy wziął głęboko oddech, zanim się wypowiada nt. NBP Mucha o zmianach ws. jawności wynagrodzeń: Nie wykluczam tego rodzaju zmian prawa. Zawsze pan prezydent popierał wszelkie działania, które służą ujawnieniu wysokości wynagrodzeń https://300polityka.pl/live/2019/01/09/ ***** WYDARZENIA POLSATU -- MATTEO SALVINI ROZMAWIAŁ W WARSZAWIE Z PREMIEREM MORAWIECKIM I PREZESEM KACZYŃSKIM. -- CHOĆ KALENDARZ MIAŁ WYPEŁNIONY SPOTKANIAMI OD RANA, TO TO W SIEDZIBIE PIS-U Z JAROSŁAWEM KACZYŃSKIM BYŁO DLA NIEGO NAJWAŻNIEJSZE - Agnieszka Milczarz. -- NBP ZAPRZECZA BY KTOKOLWIEK ZARABIAŁ 65 TYS. MIESIĘCZNIE. -- PO KONFERENCJI [W NBP] DZIENNIKARZE SPODZIEWALI SIĘ KONKRETNEJ INFORMACJI - Dariusz Ociepa. -- WIECZOREM, PODCZAS BRIEFINGU RPP, PREZES NBP PRZESZEDŁ DO KONTRATAKU - Ociepa dalej: Ale o tym, że konferencja w NBP nie wyczerpała tematu zarobków mówi nawet rzeczniczka PiS. -- RELACJE PREZESA NBP Z PIS WYDAJĄ SIĘ CORAZ BARDZIEJ CHŁODNE - Ociepa. -- SPRAWA ZAROBKÓW W NBP JEST DLA RZĄDZĄCYCH CORAZ WIĘKSZYM KŁOPOTEM - Ociepa dalej: Ale PiS nie odcina się od Adama Glapińskiego. ***** REKLAMA***** FAKTY TVN -- DWIE STRACONE SZANSE, BY NIE UKRYĆ NICZEGO - KRZYSZTOF SKÓRZYŃSKI: Dwie stracone szanse by nie ukryć niczego. Prezes Narodowego Banku Polskiego powiedział, że wyjawił wszystko od A do Z. A w praktyce Adam Glapiński powiedział, że "nic się nie dzieje". Narodowy Bank Polski - po kilkunastu dniach pytań o zarobki jednej z dyrektorek, po kilkunastu dniach udzielania niekonkretnych odpowiedzi, lub nieudzielania odpowiedzi w ogóle - miał okazje na dwóch konferencjach prasowych, by odpowiedzieć bez kluczenia i owijania w bawełnę. -- SKÓRZYŃSKI O ROZMOWIE GLAPIŃSKIEGO Z KACZYŃSKIM: Ten ostry ton PiS to efekt rozmowy, którą - według informacji "Faktów" TVN - odbył we wtorek z szefem NBP, Jarosław Kaczyński. Prezes PiS próbował wywrzeć presję na Adamie Glapińskim, by Narodowy Bank przestał kluczyć. Na porannej konferencji w środę wystąpienie prezesa NBP w kierownictwie PiS-u zostało odebrane jako konfrontacyjne... wobec prezesa. Zwłaszcza żonglowanie danymi, uśrednionymi pensjami i widełkami uposażeń. -- SKÓRZYŃSKI O KONFRONTACYJNEJ KONFERENCJI PRASOWEJ GLAPIŃSKIEGO: Cała konferencja prasowa była bardzo konfrontacyjna. Na przykład wobec wicepremiera. Po wypowiedzi Jarosław Gowina o tym, że "chowanie głowy w piasek jest błędem", prezes Adam Glapiński stwierdził: "pan Gowin też powinien wziąć dwa razy głęboki oddech. Jak to nie pomoże, to zimny prysznic i się nie wypowiadać na temat NBP". -- Prawo i Sprawiedliwość, najwyraźniej uznało, że ten opór trzeba przeciąć ustawą, skoro cały obóz rządowy zdecydował się poprzeć projekt... Platformy o jawności zarobków w NBP - Skórzyński. -- BEATA MAZUREK: Jeśli nie będzie przeszkód formalno-prawnych, poprzemy go. -- TO TRUDNY SOJUSZ NIE DLA PIS-U, ALE DLA POLSKI - JUSTYNA POCHANKE: Wicepremier Włoch z wizytą na Nowogrodzkiej. Matteo Salvini i Jarosław Kaczyński mają wspólne europejskie plany, ale Salvini to nie tylko eurosceptyk. To wielbiciel Putina i zwolennik ograniczenia unijnych funduszy dla naszej części Europy. To trudny sojusz - nie dla PiS-u, ale dla Polski. -- JAKUB SOBIENIOWSKI O SOJUSZU LIGI Z LE PEN, KTÓRĄ PIS NAZYWAŁ SOJUSZNICZKĄ PUTINA. -- PREZES PIS WCHODZĄC W SOJUSZ Z WŁOCHEM MUSIAŁBY PRZEŁKNĄĆ JESZCZE JEGO UWIELBIENIE DLA PUTINA - Sobieniowski. -- W NIESPOTYKANY W EUROPEJSKIEJ POLITYCE SPOSÓB POPIERA PUTINA - Sobieniowski. -- DZIKI: Naukowcy piszą do premiera i gorąco apelują, by wstrzymał tę rzeź. Decyzja o wybiciu niemal wszystkich dzików w Polsce nie jest nieludzka - jest bardzo ludzka. Żaden inny gatunek nie morduje masowo. Do odstrzału mają być nawet ciężarne lochy. -- GEOTERMIA: Trochę ciepła od ojca Rydzyka. Biznesowy plan jest dopięty i dyrektor Radia Maryja rozpoczyna budowę ciepłowni geotermalnej. Partnerem w biznesie jest państwowa spółka. Czy będzie jak z milionami zbieranymi na ratowanie stoczni, które rozpłynęły się w "toruńskiej mgle"? -- TA WODA JEST ZA ZIMNA, JEST ZA NISKIE CIŚNIENIE, JEST ZA DUŻE ZMINERALIZOWANIE, KTÓRE OZNACZAĆ BĘDZIE ZATYKANIE SIĘ PRZEWODÓW - Stanisław Gawłowski. -- ILE ENERGII I CIEPŁA JEST PO STRONIE OPOZYCJI? -POCHANKE: Czy PSL, SLD i Nowoczesna budują wspólny front i frontem pójdą na rozmowy z Platformą Obywatelską? Mniejsi starają się być jak najwięksi, by nie zostali pożarci. Czy taka formuła przy budowaniu koalicji jest dla Grzegorza Schetyny do przełknięcia? -- SCHETYNA NAJPIERW CHCE POROZUMIENIA Z PSL A POTEM CHCE DOPRASZAĆ KOLEJNE UGRUPOWANIA - KKZ. -- KKZ O MAłEJ KOALICJI: Ich pozycja byłaby wtedy silniejsza. -- SCHETYNA: Rozumiem to, to jest negocjacyjna gra. -- KKZ O ZNISZCZONYM ZAUFANIU N DO PO. -- TO NIE ZBUDOWAŁO ŻADNEGO ZAUFANIA - Lubnauer. -- W PSL NIE WSZYSCY PODZIELAJĄ ZAPAŁ DO BUDOWANIA WIELKIEJ KOALICJI - KKZ. -- WIDZĘ, ALE NIE ZACHĘCAM, ZACHĘCAM DO TEGO, ŻEBY WKK JAKO MLODY, ROZPOZNAWALNY, UTALENTOWANY POLITYK PROPONOWAŁ SAMODZIELNĄ LISTĘ PSL - Marek Sawicki. -- W PSL ZAUWAŻONO, ŻE PIS JUŻ ICH NIE ATAKUJE, BO PIS MYŚLI CO DALEJ I MYŚLI O WSPÓLNYM RZĄDZENIU, NIEKTÓRZY MYŚLĄ O DANIU PSL STANOWISKA PREMIERA BY PMM MÓGŁ POWALCZYĆ O PREZYDENTURĘ - -- MAMY MOŻLIWOŚĆ DO PREZENTACJI WŁASNYCH POGLĄDÓW I ŚCIERAJĄ SIĘ ONE - Sawicki. ***** WIADOMOŚCI TVP -- NBP DEMENTUJE MEDIALNE DONIESIENIA O ZAROBKACH SWOICH DYREKTORÓW - Konrad Wąż. -- ŚREDNIE WYNAGRODZENIE BRUTTO DYREKTORA W NBP TO 36 TYS. ZŁOTYCH. Aktualnie jest ono nieco niższe niż w latach poprzednich - Wąż. -- NBP ZAPEWNIA, ŻE PODOBNIE JEST W PRZYPADKÓW DYREKTORÓW, KTÓRYCH OPISAŁA “GAZETA WYBORCZA” - Wąż. -- PENSJE PRACOWNIKÓW NBP NIE SĄ WYPŁACANE Z BUDŻETU PAŃSTWA - Wąż. -- CHOĆ NBP TO APOLITYCZNA INSTYTUCJA, KTÓRA MA KLUCZOWY WPŁYW NA SEKTOR FINANSOWY W POLSCE, TO OPOZYCJA PRÓBUJE WYKORZYSTAĆ ZAMIESZANIE Z PENSJAMI W BANKU DO POLITYCZNEGO ATAKU NA PIS - Wąż. -- JAWNOŚCI CHCE TAKŻE PIS - Wąż. -- PREZES NBP ZAPEWNIA, ŻE UJAWNI DANE DOT. ZAROBKÓW WSZYSTKICH PRACOWNIKÓW, JEŚLI TYLKO POZWOLĄ NA TO PRZEPISY PRAWA - Wąż. -- PO Z RÓWNYM ZAPAŁEM CO W PRZYPADKU NBP NIE PODCHODZI DO UJAWNIANIA PENSJI W INSTYTUCJACH, KTÓRE SAMA KONTROLUJE, NP. W WARSZAWSKIM RATUSZU - Wąż. -- NIEKTÓRE ZAPISY PROPONOWANE PRZEZ SPOŁECZNĄ ASYSTENTKĘ MINISTRA ROSTOWSKIEGO WESZŁY DO USTAWY, CHOĆ NIE PODOBAŁY SIĘ W MINISTERSTWIE. Tak zeznał przed sejmową komisją śledczą ds. VAT były dyrektor jednego z departamentów w resorcie - zapowiedź. -- POLACY WARUNKI ŻYCIA W UBIEGŁYM ROKU OCENIAJĄ POZYTYWNIE - zapowiedź: Wyborcy boją się pogorszenia poziomu życia po ewentualnym zwycięstwie opozycji w wyborach parlamentarnych. Największy strach czują przed ponownym podwyższeniem wieku emerytalnego. -- POLSKA I WŁOCHY BĘDĄ BOHATERAMI NOWEJ WIOSNY EUROPEJSKIEJ - MÓWIŁ DZIŚ PODCZAS WIZYTY W WARSZAWIE WICEPREMIER WŁOCH MATTEO SALVINI - zapowiedź: Po południu doszło do spotkania z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. -- RZĄDY POLSKI I WŁOCH MÓWIĄ JEDNYM GŁOSEM WS. UNIJNEJ POLITYKI MIGRACYJNEJ - Dominik Cierpioł. -- WICEPREMIER WŁOCH SPOTKAŁ SIĘ Z MINISTREM BRUDZIŃSKIM, PREMIEREM MORAWIECKIM I ZŁOŻYŁ KWIATY PRZED GROBEM NIEZNANEGO ŻOŁNIERZA - Cierpioł. -- WIZYTĘ WICESZEFA WŁOSKIEGO RZĄDU W WARSZAWIE SKRYTYKOWALI POLITYCY PO - Cierpioł. -- SALVINI ZAPOWIEDZIAŁ PO SPOTKANIU Z KACZYŃSKIM, ŻE BĘDĄ NAMAWIAĆ DO WSPÓŁPRACY TAKŻE INNE, EUROPEJSKIE STOLICE - Cierpioł. ***** REKLAMA***** ***** REKLAMA*****

https://twitter.com/RadioZET_NEWS/status/1083103117430976518