O 10:00 rozpocznie się trzydniowe posiedzenie Sejmu. Na początku swoje ślubowanie złożą nowi posłowie, zajmujący mandaty po parlamentarzystach, którzy w wyborach samorządowych zdobyli nowe urzędy. Następnie - o 10:05 - odbędzie się pierwsze czytanie rządowego projektu dotyczącego "skorelowania poziomu stawek podatku ze stanem finansów publicznych”. W praktyce oznacza to, że w przyszłym roku nie nastąpi obniżka VAT-u z 23 do 22%, co do tej pory zakładało prawo obowiązujące prawo. W południe Sejm zajmie się nowelizacją ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. 

O 9:00 sejmowa komisja śledcza ds. wyłudzeń VAT-u przesłucha byłą wiceminister finansów, Elżbietę Chojnę-Duch. Niejawne posiedzenie komisji ds. Amber Gold odbędzie się o 10:30. O 15:00 sejmowa komisja odpowiedzialności konstytucyjnej przesłucha byłego pracownika Najwyższej Izby Kontroli Mariana Cichosza wezwanego w charakterze świadka w sprawie wniosku wstępnego o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu prezesa Najwyższej Izby Kontroli Krzysztofa Kwiatkowskiego – kontynuacja.

O 11:00 rozpocznie się trzydniowe posiedzenie Senatu, w trakcie którego zostanie rozpatrzona m.in nowelizacja niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru nad rynkiem finansowym oraz ochrony inwestorów na tym rynku. To tzw. ustawa o przejmowaniu banków, które znalazły się w finansowych tarapatach. W porządku obrad jest też informacja o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela w 2017 roku oraz o działalności Rzecznika Praw Obywatelskich.

Swoje konferencje prasowe zaplanowali członkowie rządu: o 9:30 wicepremier Jarosław Gowin, o 10:00 minister Jerzy Kwieciński. W tym samym czasie minister Jadwiga Emilewicz weźmie udział w debacie nt. przedsiębiorczości. O 13:00 swoje spotkanie z dziennikarzami zapowiedział minister Henryk Kowalczyk.

W południe prezydent Andrzej Duda wręczy Krzyże Zasługi za Dzielność oraz Medale za Ofiarność i Odwagę. O 17:00 Para Prezydencka włączy się w akcję "Szlachetna Paczka”. Ponadto dziś odbędą się pierwsze sesje sejmików w województwach śląskim, lubelskim i opolskim.

„Nie, w tej chwili takiej potrzeby [powołania komisji śledczej ds. KNF] nie ma. Komisje śledcze pojawiają się wtedy, kiedy normalne organy państwowe nie zdają egzaminu. Na razie jest za wcześnie, żeby stawiać taki zarzut. Przeciwnie, myślę, że bardzo zdecydowane działania, które doprowadziły do złożenia dymisji przez Marka Chrzanowskiego z funkcji, z której nie dałoby się go odwołać inaczej niż zmianą ustawy, z funkcji szefa KNF-u, te działania są dowodem, że nie będzie świętych krów i że będziemy chcieli wyczyścić tę sprawę do spodu, niezależnie jak będzie ona dla nas bolesna” - mówił w radiowej Jedynce wicepremier Jarosław Gowin.

„Jeżeli ktoś w tej chwili uderza w Mariusza Kamińskiego, to dlatego że boi się jego uczciwości, bezkompromisowości. To jest afera konkretnego człowieka, który zawiódł zaufanie nie tylko nas, którzy desygnowaliśmy go na to stanowisko, ale zawiódł zaufanie wszystkich Polaków. Im więcej wiemy o całej sprawie, tym bardziej widać polaryzację. Po jednej stronie człowiek, który zawiódł, naruszył standardy co najmniej etyczne, a być może także prawne. Po drugiej stronie sprawnie funkcjonujące instytucje” - mówił w radiowej Jedynce wicepremier Jarosław Gowin.

„Żadna rekonstrukcja [rządu] nie jest planowana. W rozmowie z jakimkolwiek politykiem Zjednoczonej Prawicy nie słyszałem pomysłu przedterminowych wyborów. Zawarliśmy z Polakami kontrakt na 4 lata. Chcemy tego kontraktu dopełnić, a potem Polacy ocenią, czy zasługujemy na to, żeby ponownie powierzyć nam misję kierowania sprawami Polski” - mówił w radiowej Jedynce wicepremier Jarosław Gowin.

„Przedstawiliśmy pewne propozycje [dot. SN] Komisji Europejskiej. Mogę powiedzieć, że to są założenia do nowelizacji, ale o tym, czy do takiej nowelizacji dojdzie, rozstrzygnie nasz dialog z KE i rozstrzygnie spór na argumenty przed TSUE. Gotowi jesteśmy do pewnych zmian. W mojej ocenie to są zmiany daleko idące, konsumujące zarzuty KE i TSUE. Z drugiej strony nie akceptujemy takiej wykładni prawa unijnego, którą próbuje się Polsce i wszystkim krajom unijnym narzucić, że orzeczenia TSUE obowiązują bezpośrednio” - mówił w radiowej Jedynce wicepremier Jarosław Gowin.

- Myślę, że życie zmusi PiS do powołania komisji [śledczej ds. KNF]. Bardzo prosto. Widać, że ta afera, która - oni myśleli przez pewien czas - że zaraz wygaśnie i jest mały problem jednego pana Chrzanowskiego, w tej chwili narasta. Pojawia się tyle nowych elementów w ramach tej afery, że realnie rzecz biorąc coraz bardziej koncentruje uwagę publiczną. Są najnowsze sondaże, które już mówią, że 58% chce tej komisji śledczej. W pewnym momencie będzie takie poczucie, że albo oni chcą to wyjaśnić i powołują komisję śledczą, albo mają coś do ukrycia - stwierdziła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Cały problem polega na tym, że PiS dzięki rządom Jarosława Kaczyńskiego i jego wizji państwa, która zresztą zbankrutowała, czyli partyjnego państwa doprowadził do sytuacji, w której wszystkie instytucje państwowe zostały przejęte przez partię i w jakiś sposób zdemolowane. Również jest to kwestia prokuratury i służb - stwierdziła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Rzeczywiście organy nie dają sobie rady [ze sprawą KNF] ze względu na to, że CBA weszło pół dnia później do KNF. Tak że pan Chrzanowski posprzątał całe biurko. Nie wiemy, ile tam leżało karteczek - stwierdziła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- CBA weszło po pół dnia do biura, a po pięciu dniach do domu Chrzanowskiego. I teraz się dowiadujemy, to właśnie to partyjne państwo, które pozwala przejąć wszystkie instytucje, że syn pana Kamińskiego odpowiedzialnego za służby pracuje w Banku Światowym z nominacji, którą dał mu pan Glapiński - mówiła dalej przewodniczącego Nowoczesnej.

- Ciężko mi komentować słowa pana premiera Glińskiego, natomiast z całą pewnością można było użyć innego sformułowania. To nie ulega wątpliwości - mówił Błażej Spychalski w rozmowie z Piotrem Kraśką w „Poranku TOK FM”.

- Czy nie uważa pan, że taki system, można powiedzieć, pokazuje bankructwo takiego partyjnego podejścia do państwa Jarosława Kaczyńskiego? Pod tym względem to afera Kaczyńskiego, ponieważ on pozwolił na to, żeby te wszystkie instytucje były w taki sposób powiązane, powiązane partią jaką jest PiS - stwierdziła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Jeżeli widzimy, dowiadujemy się, pytanie jest czy Jarosław Kaczyński zdecyduje o tym, czy będzie rekonstrukcja rządu, jeżeli słyszymy, że Kaczyński nie wiedział o tym, że Kamiński, to, jak widzimy, wszystko się koncentrujemy na pozycji Jarosława Kaczyńskiego - mówiła dalej.

"Wiem niewątpliwie, że w tym znaczeniu, że to Jarosław Kaczyński zdecydował, chcąc zmienić elity, jak to nazywał, na bardziej moralne, zdecydował, że ludzie, politycy PiS-u lub związani z PiS-em obejmą kierownictwo we wszystkich instytucjach państwa, od TK zaczynając, chciał to zrobić również z SN, udało mu się to zrobić z KNF, NBP"

Przewodnicząca Nowoczesnej pytana, przeprosi Jarosława Kaczyńskiego za słowa w sprawie afery KNF: - Mam wrażenie, że to forma zastraszenia [wypowiedź Beaty Mazurek]. Nie. Nie przeproszę. Bo uważam, że to, co powiedziałam jest dokładnie prawdą. 

https://twitter.com/michaldworczyk/status/1065141184878788609

Projekt nie jest jeszcze dostępny, ale - zgodnie z opisem umieszczonym na stronie Sejmu - dotyczy nowelizacji przepisów odnoszących się do przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego i sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego, po osiągnięciu określonego wieku tj. 65 lat; umożliwienia dalszego zajmowania stanowiska sędziego, jeżeli osoba zainteresowana uzyska stosowną zgodę wskazanego organu władzy wykonawczej (Prezydenta RP).

- Z tego co wiem, Platforma ma to [wniosek o konstruktywne wotum nieufności] złożyć w tym tygodniu. Wniosek o wotum wymaga określonej liczby podpisów i wśród klubów opozycyjnych tylko Platforma ma wystarczającą liczbę podpisów. Na pewno się podpisuję [pod tym wnioskiem], jeśli chodzi o ideę. Jeżeli tylko będzie taka możliwość, to też się podpiszę - stwierdziła Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Konradem Piaseckim w "Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

Na stwierdzenie, że w Koalicji Obywatelskiej są rachunki krzywd, ale nie aż takie, odpowiedziała: - Nie aż takie. W ogóle uważam, że Koalicja Obywatelska bardzo dobrze się sprawdziła na wybory samorządowe. KO się bardzo dobrze sprawdziła na wybory samorządowe. Osiągnęła wynik znacząco wyższy niż się ktokolwiek spodziewał. W związku z tym nie ma rachunku krzywd.

- Ja Kacpra Kamińskiego znam, jesteśmy w podobnym wieku. Jest dobrze wykształcony, zna języki obce. Kacper Kamiński wiele lat pracuje, jest prawnikiem, skończył specjalizację prawa gospodarczego. Moim zdaniem ma kompetencje, żeby znajdować się tam gdzie jest - mówił Błażej Spychalski w rozmowie z Piotrem Kraśką w „Poranku TOK FM”.

Jak poinformował dyrektor CIS na Twitterze, przewodniczący klubu PiS zwrócił się do Marszałka Sejmu o nadanie numeru druku oraz uzupełnienie porządku obrad 72. posiedzenia izby (21-23 listopada) o punkt dotyczący rozpatrzenia tego projektu.

https://twitter.com/MichalOlech/status/1065146490644045824

- Sprawa ostatecznego domknięcia reformy Sądu Najwyższego oczywiście odbywa się w kontekście dyskusji, którą mamy z Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej - mówił Krzysztof Szczerski w rozmowie z Robertem Mazurkiem w „Porannej rozmowie” RMF FM.

- Profesor Gliński wytłumaczył intencje swoich słów i rozumiem, że strona, która wyrażała tutaj swoją wrażliwość, powinna te wyjaśnienia przyjąć. Po drugie to jest dla wszystkich lekcja, że rzeczywiście używanie pewnych porównań, może stwarzać większe problemy niż intencja mówiącego - mówił Krzysztof Szczerski w rozmowie z Robertem Mazurkiem w „Porannej rozmowie” RMF FM.

Zgodnie z uzasadnieniem projektu nowelizacji ustawy o SN, celem jest przede wszystkim umożliwienie sędziom Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, którzy przeszli w stan spoczynku na podstawie ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r. powrót do pełnienia funkcji sędziego, a także funkcji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego oraz prezesów izb Sądu Najwyższego.

Propozycja PiS pozbawia też władzę wykonawczej wpływu decydowania o tym, czy dany sędzia może po osiągnięciu określonego wieku nadal sprawować czynnie swój urząd oraz usuwa "stanu niepewności co do momentu przejścia w stan spoczynku przez sędziego ze
względu na osiągnięcie określonego wieku".

Projekt daje także "przywróconym" sędziom SN i NSA możliwość złożenia oświadczenia o woli pozostania w stanie spoczynku. Takiemu sędziemu będzie przysługiwać całe uposażenie ("w wysokości wynagrodzenia pobieranego na ostatnio zajmowanym stanowisku”).

https://twitter.com/MichalOlech/status/1065152405954879488

- Zacznijmy ten problem wyjaśniać w drodze dostępnych środków niższego rzędu, że tak powiem. Komisja śledcza jest taką ostateczną możliwością. Oczywiście, że gdyby się te wszystkie rzeczy nie wyjaśniły, no to wówczas komisja śledcza – mówił Paweł Kukiz w rozmowie „Sygnałach Dnia” radiowej Jedynki.

„[Nazwisko nowego szefa KNF poznamy] wtedy, kiedy będzie przekonanie, że kandydat, który ma objąć tę funkcję, jest kandydatem właściwym i właściwie zapewni funkcjonowanie tej instytucji. Nie ma tutaj pośpiechu. KNF działa, jest powołany pełniący obowiązki szefa KNF-u, system bankowy jest bezpieczny, dobrze nadzorowany, pieniądze Polaków są bezpieczne, w związku z czym pośpiech jest tutaj niewskazany, rzeczywiście musi być wybrany człowiek, który po pierwsze da gwarancję, że dorósł do tego stanowiska i potrafi je dobrze sprawować, i po drugie, że ten nadzór będzie działał rzeczywiście sprawnie” - mówił w Radiu Zet w rozmowie z Beatą Lubecką minister Jacek Sasin. 

I czytanie poselskiego projektu ustawy o nowelizacji ustawy o SN odbędzie się o 12:00 - taką decyzję podjęło prezydium Sejmu. Informacje na Twitterze przekazał Marek Kuchciński.

https://twitter.com/marekkuchcinski/status/1065164446274867200?s=12

- Jest bezdyskusyjne, że w Polsce mamy niedobrą sytuację w obszarze mediów z punktu widzenia koncentracji kapitału. Ustawa francuska czy niemiecka na to nie pozwala. Chcielibyśmy takie standardy wprowadzić. Problem polega na tym, że prawo europejskie nie bardzo nam to ułatwia. Jest jak drabina wciągnięta na górę. Media są bardzo szczególnym typem rynku, bo wpływają na politykę, ludzkie wybory, więc one powinny być poddawane bardzo ścisłej kontroli jeżeli chodzi o koncentrację. W Polsce tego nie ma i chcemy to wprowadzić. Wprowadzimy to jak będą odpowiednie możliwości polityczne, jak ustalimy z naszymi partnerami europejskimi możliwość procedowania takich rzeczy. Mam nadzieję, że UE chciałaby żeby w Polsce panował ład medialny podobny do takiego, jaki panuje w innych krajach. Nie pójdziemy teraz na zwarcie w obszarze mediów, musimy kalkulować politycznie - stwierdził Piotr Gliński w rozmowie z Markiem Kacprzakiem w programie "Tłit” WP, pytany o dekoncentrację mediów.

- To była analiza naszego życia publicznego z punktu widzenia języka, jaki jest używany. Wszelkie inne wnioski wyciągane z mojej wypowiedzi są niewłaściwe. Nie powinienem jednak w żadnej mierze dawać możliwości do interpretacji. Bo ktoś tym zagrał, to nie było tak, że ambasada od razu wydała komunikat. Kilku graczy politycznych chciało to podbić, skłamać, zmanipulować - stwierdził Piotr Gliński w rozmowie z Markiem Kacprzakiem w programie "Tłit” WP, pytany o wywiad dla "Wprost". Jak dodał:

"Dzisiaj bym tych słów nie powtórzył, bo nie chce wpadać w niepotrzebne konflikty dotyczące interpretacji. Nie powinienem dawać sposobności, żeby ktoś w złej wierze czy z innych powodów interpretował moją wypowiedź w sposób absolutnie nieuzasadniony. Zostałem oskarżony w związku z tym o antysemityzm - to jest dom wariatów"

- Pani ambasador: nie powiedziałem słowa o Holocauście. Propaganda goebbelsowska to są lata 30-te, kiedy dopiero przygotowywano Holocaust. Mówię o pewnych technikach, które wtedy były wypracowywane. Mam uwagę do komunikatu ambasady izraelskiej – nie powinno się go opierać w przyjacielskich relacjach polsko-izraelskich na przytaczaniu nieprawdziwej formy wypowiedzi - mówił dalej.

"Jest problemem w polskim życiu publicznym, że taki język propagandy się stosuje. Takie określenia jak kordon sanitarny, szarańcza. To są odwołania, z którymi powinniśmy walczyć. Ja bym apelował żeby tę wypowiedź rozumieć jako apel o niestosowanie takich metod, które są z obszaru czystego zła. To są działania, które niszczą polską demokrację, polską wspólnotę"

- Czekam z utęsknieniem na dyskusję. Jak znam naszą opozycję to będzie to znowu na poziomie emocjonalnym, inwektywy itd. To prawo opozycji do składania wniosków o wotum nieufności. Nie zauważyłem w ciągu 3 lat żadnej interesującej propozycji programowej ze strony opozycji - stwierdził Piotr Gliński w rozmowie z Markiem Kacprzakiem w programie "Tłit” WP.

- Nic nie wiem na temat zmian w rządzie. Nic nie wiem na temat wariantu wcześniejszych wyborów. Nie sądzę, by to był wariant poważnie rozważany po naszej stronie. Jestem zwolennikiem tego, że życie demokratyczne powinno być w miarę przewidywalne - mówił dalej.

- KNF nie jest w ogóle związany z rządem, to są instytucje niezależne. Premier nie ma przełożenia bezpośredniego na KNF. Nieodpowiedzialne zachowanie byłego szefa KNF nie jest na pewno dla nas (PiS) korzystne. To było złamanie standardów - dodał wicepremier. Pytany, czy sprawa KNF podkopie zaufanie do dobrej zmiany, odpowiedział: - To możliwe i to martwi mnie.

- Moją partią jest Śląsk. Zobowiązania mam wobec swoich wyborców, którzy na mnie głosowali, a oni oczekują głównie skuteczności. Stąd też moja decyzja o wsparciu dobrego programu, dobrych rozwiązań dla Śląska - mówił Wojciech Kałuża podczas konferencji prasowej.

O 12:00 odbędzie się I czytanie projektu nowelizacji ustawy o SN, a już o 21:30 - II czytanie - wynika z harmonogramu posiedzenia Sejmu, który widziała 300POLITYKA. Do głosowania nad przyjęciem projektu może dojść już jutro rano - 15-minutowy blok zaplanowano na 9:00.

Zmiany w ustawie o SN mogą wydawać się kapitulacją - zwłaszcza dla elektoratu PiS-u - czy powtórką z ustawy o IPN, ale w gruncie rzeczy to pozory. Bo choć Małgorzata Gersdorf pozostanie I prezesem SN, a czystka zostanie odwrócona (zwłaszcza w porównaniu z pierwotną wersją projektu), to obóz rządzący ws. zmian w sądownictwie i tak osiąga przynajmniej część zamierzonych celów. W sporze o polskie sądownictwo w dalszym ciągu pojawia się jednak kilka pytań - przede wszystkim czy propozycje polskiej strony usatysfakcjonują UE.

Nowelizacja o ustroju sądów powszechnych (według Małgorzaty Gersdorf najgorsza ustawa), Izba Dyscyplinarna w Sądzie Najwyższym oraz skarga nadzwyczajna, nowa KRS powołana przez Sejm czy wcześniej TK - wszystkie te zmiany, przynajmniej na chwilę obecną, zostaną utrzymane i trudno spodziewać się, by PiS był zdolny do kolejnych ustępstw. Tzw. reforma sądownictwa w przynajmniej jakiejś części i tak zostanie zrealizowana po myśli PiS-u. Małgorzata Gersdorf swoją kadencję dokończy, ale ta kończy się za półtora roku.

Zrobienie kroku wstecz, choć faktycznie może wyglądać na prestiżową porażkę - wszak politycy partii rządzącej od miesięcy mówią o byłej I prezes SN - jest przejawem politycznego pragmatyzmu. - Nie ginąłbym za odwołanie prezes Gersdorf - powiedział ostatnio Jarosław Gowin. To zdanie dobrze oddaje taktykę obozu rządzącego - stanowisko I prezesa SN nie jest bowiem aż tak kluczowe, by ryzykować pogorszenie się stosunków z UE, co mogłoby mieć wpływ na nadchodzącą kampanię do PE. Zresztą - nawet jeżeli PiS miało dalsze plany zmian w sądownictwie, to ich wdrożenie przed wyborami do PE i tak nie byłoby możliwe.

W najbliższym czasie, w nadchodzących godzinach i dniach kluczowa będzie reakcja KE - czy zaproponowane zmiany będą do zaakceptowania i czy ten front zostanie zamknięty. "Przywróceni” sędziowie SN nie będą musieli przechodzić żadnej procedury, a nawet mogą złożyć oświadczenie o woli przejścia w stan spoczynku z zachowaniem pełnego uposażenia. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że na progu wyborczego maratonu i kampanii do PE wygaszenie akurat tego sporu z KE jest w interesie rządzących, bo ogranicza zarzuty o zamiar wyprowadzenia Polski z UE. Poza tym po ewentualnym niekorzystnym dla KE werdykcie TSUE i tak pewnie wszystko zostałoby odkręcone.

Inna sprawa to pozostałe zmiany w sądownictwie zaproponowane przez PiS. Trochę zapomnianą sprawą jest to, że wysłane przez SN pytania prejudycjalne dotyczą nie tylko tego sądu, ale także KRS. - Sąd Najwyższy zastanawia się, czy sposób powoływania sędziów do KRS jest zgodny z polską konstytucją i standardami europejskimi. Problem polega m.in. na tym, że TK dwukrotnie wypowiadając się w tej sprawie, raz orzekł, że sędziów-członków KRS wybierać powinni sędziowie, za drugim razem TK uznał, że tryb przewidziany obecnie w ustawie - czyli, że sędziów KRS wskazuje parlament - jest zgodny z konstytucją - mówił Michał Laskowski na briefingu we wrześniu.

- Kiedy TSUE orzeknie, że nie jest to zgodne ze standardem, bo wtedy powstaje pytanie jaki jest status sędziów wskazanych przez nową KRS wyłonioną w taki, a nie w inny sposób. To jest pytanie, czy są to sędziowie prawidłowo powołani na swoje stanowiska - podkreślił rzecznik SN. Jak dodał, “jeśli dojdzie do uznania przez TSUE, że KRS jest powołana w sposób nieprawidłowy, to będzie trzeba się zastanawiać nad szerszymi konsekwencjami”.

Jeżeli KE nie będzie usatysfakcjonowana realnymi ustępstwami ws. SN poczynionymi przez rząd i uzna, że Polskę należy dalej grillować, sytuacja może stać się dla PiS-u bardzo kłopotliwa. Zwłaszcza, że Frans Timmermans zdaje się kwestionować KRS w obecnym kształcie, a także Izbę Dyscyplinarną. Chyba, że uzna wspomniane ustępstwa za wystarczające.

Fot. Sejm

- Zmiany systemowe przechodzące dzisiaj z Sejmu do Senatu oznaczają determinację rządzących, aby plan pana Zdzisława, czyli plan podporządkowywania bądź przejmowania instytucji prywatnych przez instytucje państwowe, w tym wypadku banków, był kontynuowany. Oznacza to nic innego jak zamach na własność prywatną w Polsce. Dzisiaj banki, jutro firmy, pojutrze oszczędności każdego z obywateli - mówił Bogdan Klich podczas konferencji prasowej w Sejmie.

https://twitter.com/pomaska/status/1065197113234067456?s=21

https://twitter.com/radiokatowice/status/1065204322269622272

Jak dowiaduje się 300POLITYKA, PiS na 13:30 planuje głosowanie ws. projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Łukasz Schreiber w imieniu klubu PiS złożył wniosek o przejście do drugiego czytania niezwłocznie po zakończeniu pierwszego bez odsyłania do komisji.

Taką procedurę - bez odsyłania projektu do komisji - można przeprowadzić na podstawie regulaminu Sejmu. W podobny sposób była procedowana nowelizacja ustawy o IPN. Pierwotnie II czytanie miało odbyć się dziś wieczorem. Jeżeli tylko będzie wola polityczna, projekt zostanie przyjęty jeszcze dziś, nawet w ciągu kilkudziesięciu minut.

- Kandydat, którego kolejny raz wysuwa PiS, nie spełnia tym razem wymogów ustawowych. Kandydat na Rzecznika Praw Dziecka winien, oprócz wyższego wykształcenia, nieposzlakowanej opinii, niekaralności legitymować się 5-letnim stażem pracy z dziećmi lub na ich rzecz. W życiorysie kandydata Mikołaja Pawlaka nie ma tego 5-letniego okresu, bo za taki nie można uznać działanie jako prawnika specjalizującego się w rozwodach. Tutaj na pewno prawa dziecka i dobro dziecka nie jest głównym powodem działalności zawodowej. Trudno też doszukać się 5 lat, gdyby się już nawet uprzeć przy tym, że sprawowanie funkcji dyrektora departamentu ds. rodzinnych i nieletnich jest działaniem na rzecz dobra dziecka, bo ta działalność trwała od 2016 roku, a więc zaledwie dwa lata - stwierdziła Magdalena Kochan na briefingu w Sejmie.

- Jak można jako prawnik nie przeczytać podstawowych wymogów, które trzeba spełniać do pełnienia tej funkcji? Jak marszałek i strona, która wysuwa tę kandydaturę, czyli posłowie PiS, podchodzą do wymogów ustawowych, do prawa? - pytała posłanka. Platforma złożyła propozycję, aby odłożyć decyzję ws. RPD i wspólnie uzgodnić nową kandydaturę.

Dziś o 16:00 dwie sejmowe komisje mają zaopiniować wniosek w sprawie powołania na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka.

- Ta ustawa oznacza, że Polska nadal jest w sporze z UE. Przypomnę: TSUE powiedział jednoznacznie. Ustawa, którą przyjęliście o SN, nie obowiązuje. W związku z tym nie jest potrzebna żadna nowelizacja. To oznacza słowo "zabezpieczenie”. Po drugie, trudno nie mieć wrażenia, że ta szopka jest po to, żeby przykryć aferę wokół KNF - stwierdził Ryszard Petru w Sejmie, w trakcie I czytania projektu nowelizacji ustawy o SN. Jak dodał, propozycja PiS to kapitulacja przed UE.

- Okazało się, że straszenie Polexitem przez opozycję, to manipulacja opinią publiczną. Od samego początku przedstawiciele mojego ugrupowania zaprzeczali temu, twierdząc, że rząd nie ma takich zamiarów. Jesteśmy członkiem Unii Europejskiej i chcemy nim być, ale chcemy być traktowani podmiotowo - stwierdził Stanisław Piotrowicz w rozmowie z w Polityce.pl.

- Wiemy doskonale, że w polityce liczy się skuteczność i czasami trzeba zrobić jeden krok do tyłu, aby zrobić dwa kroki do przodu - dodał poseł PiS.

https://twitter.com/beatamk/status/1065225840320028672

https://twitter.com/beatamk/status/1065225978367090689

„Ustawa, jeśli chodzi o skutki zabezpieczenia [TSUE], nie była potrzebna, ale ona na przyszłość chyba ma na celu coś zmienić. Ja poczekam na ustawę, która będzie przyjęta. Jakie władza ma plany na przyszłość, to ja nie wiem. Władza ma różne pomysły, różnie to może być” - mówiła prezes Małgorzata Gersdorf.

- To ustawa [nowelizacja o SN] o charakterze ustrojowym. Zmieniacie po raz siódmy zapisy ustawy o SN. Wypadałoby podchodzić do tego w sposób poważny. Błędy legislacyjne były przyczyną tego, że wasz TK uchylił wam ustawę. Trzeba podchodzić do tego poważnie - mówił Sławomir Nitras w Sejmie.

- Dlaczego się boicie debaty w komisji? To chyba pierwszy przypadek, żeby tak ważną ustawę przyjmować bez pracy w komisji sprawiedliwości. Chyba że to wotum nieufności wobec Piotrowicza - dodał poseł PO, proponując najpierw odwołanie Piotrowicza, a potem procedowanie projektu w komisji.

- Ustawa, która jest przedmiotem nowelizacji, jest zgodna z polską Konstytucją, standardami europejskimi i mieści się w tych wszystkich założeniach, które mają na celu reformę polskiego sądownictwa. Ale jedocześnie nasz rząd, nasze środowisko dobrej zmiany konsekwentnie podkreślało, że jesteśmy w UE, szanujemy i zasady. Wbrew temu, co tutaj opowiadał pan Petru i koledzy, wbrew temu, co byście chcieli tu usłyszeć, my dziś mówimy, że jesteśmy konsekwentni. Że nie zgadzając się z tą linią orzeczniczą Trybunału w Luksemburgu, nie podzielając postanowienia, które zostało wydane, konsekwentnie trzymamy się przyjętych wcześniej zobowiązań, że będziemy reguł strzec. Dlatego przedkładamy niniejszą nowelizację, podtrzymując w pełni zasadność tych zmian, które zostały przez nas przyjęte. Podtrzymując również i konsekwentnie realizując wszystkie inne bardzo rozległe zmiany w obszarze wymiaru sprawiedliwości, które wprowadzamy i wbrew wam będziemy konsekwentnie realizować, bo Polacy zasługują na uczciwe i szybko działające zasady - stwierdził Zbigniew Ziobro w Sejmie.

Posłowie zdecydowali, że prace nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym będą kontynuowane od razu, bez odsyłania przepisów do dyskusji w komisji.

W Sejmie trwa właśnie II czytanie noweli. Jeszcze dziś poselskie prace nad nią dobiegną końca.

- My znamy sądy w waszym wydaniu. Znamy te sądy, które były na telefon jak sędzia Milewski. Znamy tych rozgrzanych sędziów, którzy byli gotowi wydawać wyroki na uczciwych ludzi jak funkcjonariusze CBA, którzy ujawniali wasze afery, tych, którzy spoceni tu, na tej sali sejmowej opowiadali, że byli na cmentarzu i na stacji benzynowej. Prawda was boli - stwierdził Zbigniew Ziobro w Sejmie, odpowiadając na okrzyki "KNF".

- Będzie też was boleć prawda i nasza konsekwencja w działaniach ws. KNF-u. Do bólu, niczym gorącym żelazem, będziemy wypalać patologie. Taka dziś jest prokuratura dobrej zmiany, także służby specjalne. Nie będzie tak, jak za waszych czasów, kiedy zawiadomienie właśnie KNF-u ws. Amber Gold czekało 900 dni, 2,5 roku zanim uruchomiono śledztwo. Kolejne wielkie afery gospodarcze które działy się i Polacy tracili setki milionów złotych, a prokuratura, którą tak zreformowaliście, nie wszczynała postępowań. Mijały miesiące, lata, a tu były 3 dni. 3 dni, 1000 dni Widzicie różnicę? Warto zobaczyć - stwierdził Zbigniew Ziobro w Sejmie.

„Kiedyś było takie pojęcie jak zasada przyzwoitej legislacji. Teraz nie dość, że nie ma przyzwoitej legislacji, to jeszcze przyzwoitości wam brakuje. Nie zaprosiliście I prezesa SN, nie zaprosiliście legislatorów sejmowych, żeby ktokolwiek merytorycznie mógł się nad tym wypowiedzieć. Dzisiaj ścieżka legislacyjna powinna wyglądać tak, że z Nowogrodzkiej bezpośrednio do Dziennika Ustaw. Ani Sejm, ani Senat, ani prezydent - nikt nie jest potrzebny. Chcecie od razu z Nowogrodzkiej wysyłać do publikacji. Taki mamy system legislacyjny. I wy mówicie o godności Sejmu? To jest upadlanie Sejmu. Czy wy tego nie widzicie? Co robicie z polską izbą poselską?” - mówił w trakcie sejmowej dyskusji Robert Kropiwnicki z PO.

„Ten pośpiech jest ze wstydu, bo się wstydzicie waszej porażki. Ale mam dla was dobrą radę. Radzę się do porażek przyzwyczaić, bo teraz już tak będzie. Szliście na Europę silni, zwarci i gotowi. Jak się skończyło? Ani silni, ani zwarci, ani gotowi. Uciekacie dzisiaj przed Europą i chwała Bogu, choć źle się stało, że wasza niemądra polityka upokarza państwo polskie” - mówił w trakcie sejmowej debaty Michał Kamiński z PSL-UED.

„Nikt się pana [ministra Ziobro] nie boi. Pan powiedział, że znacie sędziów na telefon. My też znamy wasze nazwiska i obiecuję panu, że jak przegracie wybory w 2019, to będziecie wszyscy siedzieć tam, gdzie powinniście siedzieć. Wy nawet nie jesteście partią Prawo i Sprawiedliwość. Wy jesteście partią, która się nazywa Pycha i Synekury” - mówiła w trakcie sejmowej debaty Joanna Scheuring-Wielgus z Teraz!. 

„Nie ma oczywiście posła Kaczyńskiego, który jest tchórzem i za każdym razem boi się tutaj występować i słuchać tego, co mamy do powiedzenia” - dodawała.

https://twitter.com/Gasiuk_Pihowicz/status/1065246308330610688

„[Nowelizacja ustawy o SN] może wpłynąć [na postępowanie w TSUE], ale wcale nie musi. To postępowanie może zostać w całości przeprowadzone, mimo wejścia w życie tej ustawy. Podtrzymujemy nasze stanowisko, że do podjęcia tych działań, które podjęła IPSN, nie było potrzeby wprowadzania ustawy, ale jeśli ona wejdzie w życie, to całkowicie wyjaśni jakiekolwiek wątpliwości” - mówił na konferencji prasowej rzecznik SN, sędzia Michał Laskowski. 

„Poprawka, złożona przez klub PiS-u, służy zakończeniu z mocy prawa wszelkich sporów sądowych dot. zatrudnienia sędziów SN i NSA, którzy zostali odesłani przez ustawę prezydencką w stan spoczynku. W tej sytuacji poprawka zatwierdza fakt, że w sposób legalny wracają do pracy w SN. Chciałbym zapytać premiera Morawieckiego, który wielokrotnie mówił o tym, że tamta ustawa miała wykluczyć z SN sędziów, którzy wydawali haniebne wyroki w stanie wojennym. Czy jest pan gotów, czy ma pan honor, odwagę, żeby po tych wszystkich kalumniach przeprosić?” - pytał w trakcie sejmowej debaty Jacek Protasiewicz z PSL-UED.

Po 16:00 posłowie przegłosowali zgłoszony przez PiS projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, zakładający odwrócenie tzw. emerytalnej czystki w SN, w tym także przywrócenie I prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Ponadto Sejm odrzucił wszystkie poprawki opozycji, przyjął natomiast jedną poprawkę PiS. Teraz nowelizacją zajmie się Senat - prawie na pewno w tym tygodniu, posiedzenie już trwa.

- Dzisiaj tak naprawdę to był pokaz tchórzostwa ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Uciekają od odpowiedzialności. Wiedzą, że czeka ich absolutna klęska w toczącym się postępowaniu przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej – mówił Arkadiusz Myrcha podczas konferencji prasowej w Sejmie.

- Dzisiaj w tym ekspresowym tempie, Prawo i Sprawiedliwość dało kolejny raz pokaz arogancji Polakom, którzy bacznie obserwują co się dzieje – dodał Myrcha.

- Jestem przekonany, że ta nowelizacja [o SN] kończy spór z KE. Wydaje się, że to powinna być wręcz podstawa do wycofania przez KE wniosku leżącego w TSUE - stwierdził Marek Ast w rozmowie z Marcinem Zaborskim w RMF FM. Pytany, czy to była ostatnia nowelizacja ustawy o SN, poseł PiS odpowiedział: - Myślę, że w zakresie tego sporu - tak.

https://twitter.com/BZdrojewski/status/1065270512941756417

- PiS stoi przed jednym, ważnym zadaniem. Jak wytłumaczyć swoim wyborcom, głównie elektoratowi twardemu, dlaczego rezygnuje z tych kluczowych elementów reformy - mówił Krzysztof Łapiński na antenie TVN24.

- W takich kluczowych momentach, dla elektoratu Prawa i Sprawiedliwości czy znacznej części, ważne będzie co powie pan prezes, który wyjdzie i w wywiadzie czy wystąpieniu powie dlaczego tak się stało. Myślę, że jest takie oczekiwanie ludzi, elektoratu PiS, żeby powiedzieć dlaczego tak robimy i będzie akceptacja – dodał Łapiński.

- Rok temu głosowałem, ale nie cieszyłem się [ws. SN]. Dzisiaj i głosowałem i się cieszyłem, bo uważam, że ten spór był nam niepotrzebny. Dobrze, że go zamknęliśmy - stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.

- Mam nadzieję, że tak [to ostateczne zakończenie sporu z KE], bo wszelkie inne wątpliwości wysuwane przez instytucje zagraniczne, unijne, TSUE moim zdaniem są już całkowicie bezzasadne - dodał wicepremier.

- W polityce liczą się nie pojedyncze bitwy, liczą się wojny. Jeżeli chcemy reformować dalekosiężnie wymiar sprawiedliwości, to musimy wygrać najbliższe wybory parlamentarne. Jeżeli Zjednoczona Prawica zostałaby - odpukać - od władzy odsunięta, to zdaje sobie pan doskonale sprawę z tego, że kamień na kamień nie zostałby z naszych reform - stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.

- Kto powiedział o kroku wstecz? Nazwałbym to raczej krokiem w bok. Uniknęliśmy frontalnego zderzenia - dodał wicepremier.

- Głosowałem, nie cieszyłem się, przewidywałem to, co się stanie rok temu [ws. SN]. Przestrzegałem. Natomiast polityka jest grą zespołową. Biorę pełną współodpowiedzialność za decyzje - stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.

- Pytany o pomysł na reformowanie sądów w ten sposób, wicepremier odpowiedział: - To była zbiorowa decyzja kierownictwa Zjednoczonej Prawicy.

- Nie nazwałbym tego [sprawy KNF] kryzysem. [Jadwiga Emilewicz] miała na myśli naruszenie pewnych standardów etycznych przez konkretnego człowieka, za którego ponosimy współodpowiedzialność. Był desygnowany na to stanowisko przez nas - stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.

- Nie ma żadnego powodu do przyspieszonych wyborów. Umówiliśmy się z Polakami na cztery lat. Co do rekonstrukcji rządu, trzeba byłoby tutaj zaprosić premiera Morawieckiego, ale wedle mojej wiedzy żadne zmiany w rządzie w tym roku, a przypuszczam że i do wyborów parlamentarnych nie nastąpią - stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.

300POLITYKA widziała część założeń programowych powstających w gronie współpracowników Roberta Biedronia. Wprowadzenie kwot płciowych, jawny zasób kadrowy kandydatów i kandydatek na wszystkie stanowiska kierownicze i nadzorcze, przesłuchania w komisjach sejmowych w przypadku 30 kluczowych spółek, powoływanie szefów KNF, Służby Cywilnej oraz prezesów URE i UOKiK przez Sejm na 6-letnie kadencje - to główne propozycje powstające współpracowników Biedronia w odniesieniu do sfery społek skarbu państwa i administracji.  W proponowanych rozwiązaniach widać rewolucyjne podejście do zarządzania w państwie, bo niektóre propozycje zakładają dotąd nigdy nie wprowadzone, choć częściowo rozważane przez Radę Gospodarczą Jana Krzysztofa Bieleckiego samoograniczanie wpływu polityków na administrację i spółki skarbu państwa. "We wszystkich radach nadzorczych każda z płci musi być reprezentowana w minimum 40%, a w zarządach w minimum 30%" - czytamy w dokumencie programowym stworzonym przez współpracowników Biedronia. Autorzy pakietu Odpartyjnienie państwa planują utworzenie jawnego zespołu kadrowego: "Ustanowimy nowe zasady zatrudniania w radach nadzorczych i zarządach spółek. Utworzymy jawny zasób kadrowy kandydatów i kandydatek na wszystkie stanowiska kierownicze i nadzorcze. Wpis do zasobu nastąpi po zaliczeniu egzaminu. Do egzaminu będą mogły podejść osoby, które: przeszły kurs przygotowawczy, mają minimum 5-letnie doświadczenie w zarządzaniu (nowa ustawa o konkursach na stanowiska i zasobie kadrowym)". Współpracownicy Biedronia piszą o Radzie Kompetencyjnej: "Utworzymy Radę Kompetencyjną złożoną z przedstawicielek i przedstawicieli wszystkich samorządów zawodowych,  związków zawodowych funkcjonujących w spółkach Skarbu Państwa, związków pracodawców, doświadczonych menedżerek i menedżerów i Polskiej Akademii Nauk. Jego zadaniem będzie przygotowywanie egzaminów do zasobu kadrowego i bieżąca administracja zasobem. Ponadto, Rada będzie czuwać nad standardami pracy w spółkach Skarbu Państwa". W opracowaniu programowym Biedronia czytamy też o specjalnych warunkach obsady 30 kluczowych spółek: "W przypadku 30 spółek kluczowych dla gospodarki dodatkowym elementem procedury konkursowej będą przesłuchania we właściwych komisjach sejmowych, z udziałem publiczności i transmitowane online. Komisja po przesłuchaniu wyda opinię, która będzie stanowić część oceny kandydata/kandydatki". Czytamy też o specjalnym statusie i wyborze prezesów urzędów regulacyjnych: "Należy wzmocnić nadzór nad służbą cywilną. Szef Służby Cywilnej będzie powoływany przez Sejm na 6-letnią kadencję (tak jak np. Prezes NIK) i otrzyma dodatkowe kompetencje – czuwanie nad standardami pracy w administracji publicznej. (...) Specjalny status zostanie nadany Przewodniczącemu Komisji Nadzoru Finansowego, Prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki oraz Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, którzy będą powoływani przez Sejm spośród kilkorga kandydatek i kandydatów wyłonionych w drodze konkursu". "W wyniku proponowanych zmian osoby związane z polityką partyjną nie będą już miały przewagi w wyborze do zarządów spółek Skarbu Państwa. Wyższe stanowiska urzędnicze i menedżerskie zostaną odpolitycznione. Sektor publiczny zacznie przyciągać najlepszych. Spółkami zarządzać będą osoby bardziej kompetentne, co pozytywnie wpłynie na ich działalność i wyniki finansowe. Rozpocznie się proces podnoszenia standardów pracy w administracji rządowej i samorządowej, związany ze wzrostem profesjonalizacji i poziomu wynagrodzeń. To wszystko usprawni działanie państwa" - czytamy w podsumowaniu części programowej Odpartyjnione państwo. Za przygotowanie programu w części dotyczącej odpartyjnienia państwa w ramach administracji publicznej i spółek skarbu państwa odpowiada najbliższy współpracownik Biedronia - Marcin Anaszewicz, dr nauk społecznych i prawnik, który posiada duże doświadczenie i w ramach administracji i spółek skarbu państwa. fot. Łukasz Kohut

- Zrobiliśmy ustawę, którą uważaliśmy za słuszną. Dalej ją uważamy za słuszną. Będziemy w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej walczyć, żebyśmy mogli jednak tego typu rozwiązania przeprowadzić jakie zamierzyliśmy. To będzie zależało od wyroku. Być może po tej ustawie zostanie sprawa wycofana z trybunału. W świetle tej ustawy nie ma dzisiaj przedmiotu sporu  – mówił Jacek Sasin w rozmowie z Moniką Olejnik w programie „Kropka nad i” TVN24.

- Ja uważam, że nie dorósł do tej funkcji, którą sprawował. Na pewno przekroczył swoje kompetencje, zachował się nieprofesjonalnie. Czy złamał prawo to stwierdzi prokuratura – mówił Jacek Sasin w rozmowie z Moniką Olejnik w programie „Kropka nad i” TVN24.

-- PIS ROBI KROK W TYŁ WS. ZMIAN W SĄDOWNICTWIE, ALE OSIĄGA CZĘŚĆ ZAMIERZONYCH CELÓW, W TLE PYTANIA O PRZYSZŁOŚĆ KRS I IZBY DYSCYPLINARNEJ - piszemy na 300POLITYCE https://300polityka.pl/news/2018/11/21/pis-robi-krok-w-tyl-ws-zmian-w-sadownictwie-ale-osiaga-czesc-zamierzonych-celow-w-tle-pytania-o-przyszlosc-krs-i-id/ -- Wprowadzenie kwot płciowych, jawny zasób kadrowy na wszystkie stanowiska nadzorcze, konkursy, powoływanie szefów regulatorów: KNF, UOKIK i URE przez Sejm  - 300POLITYKA widziała założenia programowe powstającej formacji Biedronia https://300polityka.pl/gospodarka/2018/11/21/wprowadzenie-kwot-plciowych-jawny-zasob-kadrowy-na-wszystkie-stanowiska-nadzorcze-konkursy-powolywanie-szefow-regulatorow-knf-uokik-i-ure-przez-sejm-300polityka-widziala-zalozenia-programowe-b/ -- LIVEBLOG 300POLITYKI: Sasin o Chrzanowskim: Nie dorósł do tej funkcji, którą sprawował. Na pewno przekroczył swoje kompetencje, zachował się nieprofesjonalnie Sasin: Będziemy w TSUE walczyć, żebyśmy mogli jednak tego typu rozwiązania przeprowadzić jakie zamierzyliśmy. To będzie zależało od wyroku. Być może po tej ustawie zostanie sprawa wycofana z trybunału Gowin: Nie ma żadnego powodu do przyspieszonych wyborów Gowin o KNF: Nie nazwałbym tego kryzysem Gowin o SN: Rok temu przewidywałem to, co się stanie. Przestrzegałem. Natomiast polityka jest grą zespołową. Biorę pełną współodpowiedzialność za decyzje Gowin o nowelizacji ustawy o SN: Nazwałbym to raczej krokiem w bok. Uniknęliśmy frontalnego zderzenia Gowin: Dzisiaj i głosowałem i się cieszyłem, bo uważam, że ten spór był nam niepotrzebny Łapiński: Dla elektoratu PiS ważne będzie co powie pan prezes. Myślę, że jest takie oczekiwanie ludzi, żeby powiedzieć dlaczego tak robimy i będzie akceptacja Zdrojewski: Mam wrażenie, że taki gość jak radny Kałuża zamiast na fotel wicemarszałka powinien trafić do pierdla Ast: Jestem przekonany, że ta nowelizacja kończy spór z KE. To powinna być podstawa do wycofania wniosku KE z TSUE Myrcha ws. nowelizacji ustawy o SN: To był pokaz tchórzostwa ze strony PiS. Wiedzą, że czeka ich absolutna klęska w toczącym się postępowaniu przed TSUE Sejm przyjął projekt nowelizacji ustawy o SN Protasiewicz do PMM: Wielokrotnie mówił pan, że poprzednia ustawa o SN miała wykluczyć z sądu sędziów, którzy wydawali haniebne wyroki w stanie wojennym. Czy jest pan gotów, ma honor i odwagę, żeby teraz przeprosić? https://300polityka.pl/live/2018/11/21/ -- DZIŚ URODZINY Katarzyny Kolendy-Zaleskiej i Tomasza Serwańskiego. Najlepsze życzenia od Obrazu Dnia! ***** WYDARZENIA POLSATU -- MIAŁA BYĆ REWOLUCJA, JEST ODWRÓT - Dorota Gawryluk. -- SEJM W EKSPRESOWYM TEMPIE ZNOWELIZOWAŁ DZIŚ USTAWĘ O SN. -- NOWELIZACJA USTAWY O SN TRAFIŁA DO SEJMU TUŻ PO 8 RANO - Grzegorz Kępka: Nowela była zaskoczeniem także dla części posłów PiS. -- OPOZYCJA KRYTYKUJE TEMPO PRAC - Kępka. -- MAŁGORZATA GERSDORF CZEKA NA ZAKOŃCZENIE PRAC W PARLAMENCIE - Kępka dalej. -- NOWELIZACJA OZNACZA, ŻE GWARANTOWANA KONSTYTUCJĄ 6-LETNIA KADENCJA PREZESA SN NIE BĘDZIE PRZERWANA - Kępka. -- OPOZYCJA PRZYPOMINA, ŻE KE MA WIĘCEJ ZASTRZEŻEŃ DO ZMIAN W POLSKIM SĄDOWNICTWIE - Kępka dalej. -- OBOWIĄZKOWE TRZY CZYTANIA PROJEKTU ZAJĘŁY POSŁOM NIESPEŁNA 4 GODZINY - Kępka: Teraz ustawa trafi do Senatu. -- KOALICJA OBYWATELSKA NIESPODZIEWANIE STRACIŁA WŁADZĘ W SEJMIKU NA ŚLĄSKIM. -- WSZYSTKO PRZEZ SENSACYJNĄ WOLTĘ - Gawryluk. -- TO BYŁA NIESPODZIEWANA WOLTA  - Agnieszka Milczarz: Wojciech Kałuża zmienił polityczne barwy tuż przed pierwszą sesją sejmiku. -- KAŁUŻA ZOSTAŁ WICEMARSZAŁKIEM WOJEWÓDZTWA - Milczarz. -- W KULUARACH SZEPTANO, ŻE KAŁUŻA DOSTANIE POSADĘ W KGHM - Milczarz dalej. -- POLITYCY KO UWAŻAJĄ, ŻE DOSZŁO DO PRZESTĘPSTWA - Milczarz. -- PRZEJĘCIE KAŁUŻY PRZEZ PIS TO KŁOPOT DLA NOWOCZESNEJ - Milczarz dalej: To z jej rekomendacji startował w wyborach z pierwszego miejsca. -- PIS ZDOBYŁO ÓSMY SEJMIK - Milczarz. ***** FAKTY TVN -- KROK WSTECZ: Trzy czytania w ciągu kilku godzin i nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym przegłosowana w Sejmie tego samego dnia, którego została zgłoszona. Ustawa jest krokiem wstecz w sprawie reformy Sądu Najwyższego. Ustawa ma przywrócić do pracy tych sędziów SN, których poprzednia ustawa wysłała w stan spoczynku. W tym pierwszą prezes prof. Małgorzatę Gersdorf. -- BEZ PRAC KOMISJI, BEZ POPRAWEK OPOZYCJI, BEZ GŁOSU EKSPERTÓW - WSZYSTKO W 3 GODZ. 27 MIN. - Maciej Knapik o procedowaniu projektu. -- USTAWA - I BYĆ MOŻE TAK SZYBKO JĄ PRZYJĘTO - BYŁA KROKIEM PIS-U WSTECZ  - Knapik. -- PREZES POGROZIŁ PALCEM SIARKOWSKIEJ - Knapik. -- ONI CHCĄ PRZED WYBORAMI EUROPEJSKIMI POKAZAĆ, ŻE MOŻE POPEŁNIALI JAKIEŚ BŁĘDY ALE NADAL SĄ PO DOBREJ STRONIE, ALE NIE SĄ - Grzegorz Schetyna. -- Jest drogo, a będzie jeszcze drożej. Firmy energetyczne wnioskują o możliwość podwyższenia cen prądu. I nawet jeśli rząd - tak jak obiecuje - zrekompensuje klientom indywidualnym drastyczne podwyżki, to przedsiębiorstwom już nie. Więc wcześniej czy później i tak zapłacą klienci. -- PODWYŻKI BĘDĄ ALE JESZCZE NIE WIADOMO JAK DUŻE I ZOSTANĄ ZREKOMPENSOWANE Z BUDŻETU - Paweł Płuska. -- TCHÓRZEWSKI MIOTA SIĘ W TYM TEMACIE - Ewa Kopacz. -- "Sprzedawczyk", "zdrajca", "hańba" - wśród takich okrzyków Prawo i Sprawiedliwość przejmowało władzę na Śląsku. W roli głównej wystąpił radny Wojciech Kałuża. Zdobył mandat, startując z list Koalicji Obywatelskiej, ale nieoczekiwanie poparł partię władzy i został wicemarszałkiem. -- TO ŚLĄSKIE POLITYCZNE TRZĘSIENIE ZIEMI - Dariusz Prosiecki. -- JEDEN TRANSFER CAŁKOWICIE ZMIENIŁ UKŁAD SIŁ, DAŁ PIS-OWI MOŻLIWOŚĆ SAMODZIELNEGO RZĄDZENIA - Prosiecki. -- WALKA O ŚLĄSK BYŁA WAŻNA DLA RZĄDZĄCEJ PARTII, NAJLEPIEJ ŚWIADCZY O TYM OBECNOŚĆ MINISTRÓW TOBISZOWSKIEGO I DWORCZYKA - Prosiecki. -- Prezes Kaczyński dowiedział się o zatrudnieniu w Banku Światowym syna Mariusza Kamińskiego z mediów. Spotkał się z ministrem i wyjaśnili sobie sprawę - informuje rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości. Nawet jeśli sprawa ucichnie, to do historii przejdzie wypowiedź rzeczniczki rządu o "młodych, zdolnych i wykształconych" dzieciach polityków. -- TO ZALEŻAŁO W PEŁNI OD PREZESA NBP - ARLETA ZALEWSKA: To, że kandydatem na polskiego doradcę w Banku Światowym został właśnie Kacper Kamiński zależało w pełni od prezesa Adama Glapińskiego. Na to stanowisko nie ma otwartego naboru i nie ma też konkursu. Wybór doradców to kwestia krajów członkowskich. Kierownictwo nie ma z tym nic wspólnego - informuje Bank Światowy w Polsce. -- TADEUSZ CYMAŃSKI O SŁOWACH KOPCIŃSKIEJ: - To jest głupota tak mówić. Bo podkreślenie, że "nasze" podkreślałoby jakby "tylko nasze". -- PIS MA POWAŻNY PROBLEM Z WYTŁUMACZENIEM SIĘ - Zalewska: Politycy PiS-u mają poważny problem z wytłumaczeniem się z tego, dlaczego krewni ich polityków trafili na przykład do spółek Skarbu Państwa. Tak było w przypadku syna Ryszarda Czarneckiego, albo syna ministra Tchórzewskiego. Problem polega na tym, że podobne przypadki, które występowały za poprzedniego rządu, były przez obecną partię władzy krytykowane. -- Każda z tych karier miała różną drogę, ale w większości przypadków problemem był jednak brak konkursu i transparentnych procedur. W każdej sprawie politycy PiS-u bronili się, że ich krewni mieli odpowiednie doświadczenie i kompetencje, by nowe stanowisko objąć - Zalewska. -- TO NIE BYŁA PRZYPADKOWA WYPOWIEDŹ, TYLKO WYWIAD: To nie była przypadkowa, korytarzowa wypowiedź. To był prasowy wywiad dla tygodnika "Wprost". Wicepremier Piotr Gliński mówił, że PiS jest traktowany przez opozycję tak, "jak Żydzi przez Goebbelsa". Jego wypowiedź musiała wywołać oburzenie, krytykę i pytania o intencje. -- WYDAWAŁO SIĘ ŻE ZWIĘKSZYŁA SIĘ WRAŻLIWOŚĆ NA WYPOWIADANE SŁOWA - KKZ: Wydawało się, że po kryzysie w relacjach polsko-żydowskich wywołanych ustawą o IPN zwiększyła się wrażliwość na wypowiadane słowa. Jednak słowa, które wypowiedział polski minister kultury w wywiadzie prasowym dla "Wprost", znów wywołały kontrowersje. -- Minister Gliński sprawia wrażenie zaskoczonego ostrą reakcją środowisk żydowskich i oświadczeniem ambasady. Jak napisał na Twitterze, przyjął je ze smutkiem i zapewnia, że nie chciał nikogo urazić. Swoje słowa tłumaczy tym, że fraza "goebbelsowski język" jest powszechnie używana na opisywanie wrogiej propagandy, a on mówił wyłącznie o języku - KKZ. -- ŚRODOWISKA ŻYDOWSKIE SĄ PORUSZONE - KKZ: Środowiska żydowskie są niezwykle poruszone, bo w wywiadzie ministra kultury i wicepremiera polskiego rządu padły konkretne słowa jak traktowaniu "jak Żydzi przez Goebbelsa". -- TERAZ ZNÓW NIEFORTUNNE SŁOWA GLIŃSKIEGO ZNALAZŁY SIĘ NATYCHMIAST W MEDIACH W IZRAELU I USA - KKZ: Na początku roku stosunki polsko-izraelskie bardzo się pogorszyły. Wszystko z powodu ustawy o IPN, którą za granicą interpretowano jako cenzurę na badania historyczne. Sytuacji nie poprawiały niefortunne wypowiedzi przedstawicieli władzy jak te Mateusza Morawieckiego o "żydowskich sprawcach". W końcu PiS z ustawy się wycofał w ciągu jednego dnia. Teraz znów niefortunne wypowiedzi wicepremiera Glińskiego znalazły się natychmiast w mediach w Izraelu i Stanach Zjednoczonych. -- RUSZA PROCES DUBIENIECKIEGO: Jest oskarżony o wyłudzenie ponad 14 milionów złotych z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Marcinowi Dubienieckiemu i ośmiu innym osobom grozi do 10 lat więzienia. Są setki tomów akt i setki świadków. Proces zapewne będzie długi. ***** WIADOMOŚCI TVP -- PRAWO PODATKOWE W CZASACH RZĄDÓW PLATFORMY I PSL MIAŁO BYĆ PISANE POD DYKTANDO LOBBYSTÓW, A OSOBISTĄ, NIEFORMALNĄ WŁADZĘ NAD TWORZENIEM TEGO PRAWA ZAMIAST MINISTRA FINANSÓW PEŁNIŁ BLISKI WSPÓŁPRACOWNIK DONALDA TUSKA, SŁAWOMIR NOWAK - zapowiedź: Tak wynika z zeznań byłej wiceminister finansów, Elżbiety Chojny-Duch, przed sejmową komisją śledczą ds. VAT. -- PAŃSTWO TEORETYCZNE W PRAKTYCE - Karol Jałtuszewski: Chojna-Duch ujawniła szokujące informację nt. prawa podatkowego za rządów PO-PSL. -- Z ZEZNAŃ WYNIKA, ŻE TO NIE MF DECYDOWAŁO O KIERUNKACH ZMIAN - Jałtuszewski: Na nieformalnych naradach w KPRP ostateczne decyzje miał podejmować Sławomir Nowak. -- NAZWISKO NOWAKA NIE PO RAZ PIERWSZY POJAWIA SIĘ W KONTEKŚCIE NIEPRAWIDŁOWOŚCI WS. PODATKÓW - Jałtuszewski. -- KOMISJA ŚLEDCZA PRZYGOTOWUJE DWA WNIOSKI DO PROKURATURY DOT. MOŻLIWOŚCI POPEŁNIENIA PRZESTĘPSTWA URZĘDNICZEGO PRZEZ JACKA ROSTOWSKIEGO I SŁAWOMIRA NOWAKA - Jałtuszewski. -- RZĄD TUSKA W NIEWYSTARCZAJĄCY SPOSÓB ZWALCZAŁ MAFIE PODATKOWE, CHOĆ JEDEN Z NAJBLIŻSZYCH WSPÓŁPRACOWNIKÓW PREMIERA MIAŁ WIEDZĘ O SKALI I MECHANIZMIE OSZUSTWA - Jałtuszewski: Poświadcza to nagrana rozmowa Nowaka. -- NIEWYKLUCZONE, ŻE PO RAZ KOLEJNY NA PYTANIA KOMISJI ŚLEDCZEJ DS. AMBER GOLD BĘDZIE MUSIAŁ ODPOWIADAĆ TUSK - Jałtuszewski. -- POLITYCZNY PRZEŁOM NA ŚLĄSKU. PO RAZ PIERWSZY W HISTORII WŁADZĘ ZDOBYWA TAM PIS - zapowiedź: Jeden z radnych opuścił szeregi Nowoczesnej. Opozycja mówi o politycznej korupcji, a radny o skutecznym rozwoju Śląska. -- SESJA SEJMIKU ŚLĄSKIEGO OKAZAŁA SIĘ DZIŚ POLITYCZNYM TRZĘSIENIEM ZIEMI - Magdalena Wierzchowska. -- DZIĘKI POROZUMIENIU Z WOJCIECHEM KAŁUŻĄ, KTÓRY STARTOWAŁ Z LIST KO, WIĘKSZOŚĆ UZYSKAŁO PIS - Wierzchowska. -- ZMIANA UKŁADU SIŁ JEST DLA OPOZYCJI, KTÓRA SZYKOWAŁA SIĘ DO RZĄDZENIA PRZEZ KOLEJNĄ KADENCJĘ, SZOKIEM - Wierzchowska. -- BORYS BUDKA ZAPOWIEDZIAŁ, ŻE ZŁOŻY ZAWIADOMIENIE DO PROKURATURY O MOŻLIWOŚCI POPEŁNIENIA PRZESTĘPSTWA KORUPCJI POLITYCZNEJ - Wierzchowska. -- KAŁUŻA TO KOLEJNY SAMORZĄDOWIEC, KTÓRY WBREW WOLI LIDERÓW OPOZYCJI NAWIĄZAŁ WSPÓŁPRACĘ Z PIS - Wierzchowska: Wszystkich spotkały surowe, partyjne konsekwencje. -- PIS BĘDZIE RZĄDZIŁO W 8 WOJEWÓDZTWACH, W 2 TOCZĄ SIĘ JESZCZE ROZMOWY KOALICYJNE - Wierzchowska. -- NOWELIZACJA USTAWY O SN W BŁYSKAWICZNYM TEMPIE PRZYJĘTA PRZEZ SEJM - zapowiedź: Do pracy wrócą wszyscy sędziowie, którzy przeszli w stan spoczynku na mocy ubiegłorocznej nowelizacji. -- PRZEPROWADZENIE NOWELIZACJI ZAJĘŁO ZALEDWIE 4 GODZINY - Bartłomiej Graczak. -- TO ODPOWIEDŹ NA STANOWISKO TSUE - Graczak. -- NOWELIZACJI NIE POPARLI POSŁOWIE PO I NOWOCZESNEJ, CHOĆ ZMIENIA ONA PRZEPISY, KTÓRE OPOZYCJA KRYTYKOWAŁA PRZEZ OSTATNI ROK - Graczak. -- ZMIANY OZNACZAJĄ, ŻE MAŁGORZATA GERSDORF WRÓCI NA STANOWISKO I PREZES - Graczak. -- PO REFORMIE PROKURATURY, SĄDÓW POWSZECHNYCH I KRS RZĄD ZAPOWIADA DALSZE ZMIANY - Graczak. -- KE NIE KRYTYKUJE FAKTU, ŻE NIEMIECKIE SĄDOWNICTWO JEST ZALEŻNE OD WŁADZY WYKONAWCZEJ - Graczak: Podwójne standardy Brukseli dostrzegają sami Niemcy. -- POLSKI RZĄD STAWIA SPRAWĘ JASNO: CHOĆ UNIJNE STANOWISKO JEST BŁĘDNE, TO BĘDZIE RESPEKTOWANE - Graczak. -- PAD WRĘCZYŁ ODZNACZENIA PAŃSTWOWE ZA BOHATERSTWO I ODWAGĘ - bez materiału.