Małgorzata Kidawa-Błońska oraz KO rozpoczynają kampanię informacyjną „Prawdziwe wybory” dotyczącą przygotowywanych przez rząd – jak mówią politycy opozycji – „wyborów kopertowych”. Spot instruktażowy, który 300POLITYKA publikuje jako pierwsza, ma być elementem zmasowanej kampanii telewizyjnej i internetowej – słyszymy. Pierwszy z serii spot w prosty sposób tłumaczy główne zagrożenia związane z „wyborami kopertowymi”.

Prosimy przygotować się na następujące niebezpieczeństwa” – mówi lektor w filmie utrzymanym w stylu znanych materiałów instruktażowych. W spocie zwraca się uwagę na wszelkie ryzyka związane z przeprowadzeniem wyborów podczas pandemii, począwszy od możliwości poznania PESEL przez osoby postronne, pozbawienie prawa głosu przez osoby, które nie przebywają pod adresem zameldowania, liczenia głosów „przez polityków” oraz przenoszenia wirusa przez dystrybuowany papier.

– Spot będzie promowany w płatnych formatach reklamowych w telewizji i internecie w zmasowany sposób. Chcemy zmusić PiS do jasnej odpowiedzi jak wybory przeprowadzane w ten sposób mają być uczciwe i bezpieczne. Spot ma przygotować opinię publiczną do debaty w Senacie i kluczowego głosowania w Sejmie – mówi nam polityk Platformy związany ze sztabem Kidawy.

– Zrobię wszystko, by 7 maja, w Sejmie zbudować taką większość by odrzucić nieuczciwe i niebezpieczne wybory – mówi Borys Budka w innym spocie, opisującym strategię Platformy.

Jak słyszymy od czołowych polityków Platformy, jej sztabowcy przyjęli strategię, która ma zmuszać PiS do kolejnych wyjaśnień, czy nawet zaplątania się w tłumaczeniu kolejnych słabości ich planu.  Jak pisaliśmy na 300, w ciągu kolejnych dni Koalicja Obywatelska „ma ruszyć z nową medialną ofensywą, która wspomoże przekaz opozycji i postawi PiS w trudniejszym położeniu. Jako jedyna posiada siły i środki w postaci zarówno dotacji budżetowych jak i znanych samorządowców i czołowych polityków”. 

– Przeciwstawiamy „wybory Sasina” normalnym wyborom. Na stole są realnie dwa plany: 10 maja przy niewiadomej jak miałyby być przeprowadzone i propozycja Budki. I każdego dnia koszt zrobienia tych wyborów jest większy – mówi 300POLITYCE polityk z najbliższego otoczenia Budki, zaangażowany w rozmowy z Jarosławem Gowinem i pozostałymi frakcjami opozycji.