Musimy wiedzieć, czy możemy iść do przodu, czy możliwe są kolejne zmiany, czy na razie więcej nie zdołamy w Polsce naprawić – mówi Jarosław Kaczyński w rozmowie z tygodnikiem „Sieci prawdy”. Prezes PiS przyznaje, że w listopadzie może dojść do małej rekonstrukcji rządu, mówi też o sondażach, kampanii PFN czy transferach do PiS. Oto 7 wybranych fragmentów.

*****

— O SONDAŻACH: “Z najnowszych sondaży oczywiście się cieszymy, ale zdajemy sobie sprawę, że naprawdę ważne są wyniki wyborów. Dziś z badań opinii publicznej wynika, że wygralibyśmy wybory z dużą łatwością, ale to nie oznacza, że jeśli będziemy popełniali błędy, jeśli nie będziemy ciężko pracowali, a jedynie “w polu leżeli”, to na pewno wygramy. Może być różnie. Warto o tym przypominać, bo są w naszej partii ludzie, którzy uważają, że jest dobrze i będzie już zawsze dobrze. To niebezpieczne myślenie”

— O KAMPANII PFN: “To jest doskonała, bardzo skuteczna kampania, notująca dziesiątki milionów wejść internetowych. Furia drugiej strony, te wszystkie donosy do prokuratury, dowodzi, jak skuteczna jest to akcja. Fundacja ma pełne prawo prowadzić taką kampanię, a rząd ma prawo ją zachęcać do tego typu działań”

— O SPOTKANIU Z PAD: “Spotkanie z prezydentem pokazało, że możemy rozmawiać, jednocześnie jednak pokazało, że są daleko idące różnice zdań. Czy da się je sprowadzić do jakiegoś wspólnego mianownika, który pozwoliłby posunąć sprawę reformy sądownictwa naprzód, tego dziś nie wiem. Zobaczymy, co dokładnie zaproponuje prezydent”

— O REKONSTRUKCJI: “Przez rekonstrukcję można rozumieć trzy sprawy: po pierwsze, jakąś niewielką zmianę, i przypuszczam, że takie zmiany są możliwe; po drugie, dużą zmianę w rządzie, tu trudno dziś to ocenić; i po trzecie, zmianę całego rządu wraz z premierem. Mogę powiedzieć tyle: w listopadzie, po dwóch latach, dokonamy oceny całego rządu i wówczas zapadną decyzje. Ale na razie, patrząc na ogólne wyniki, mogę powiedzieć: jest dobrze”

— O TRANSFERACH DO PIS: “Mam nadzieję, że to nie koniec i zyskamy kolejnych posłów. Zawsze wygodniej jest rządzić, mając większy klub. Proszę pamiętać, że ponad 50 naszych parlamentarzystów pełni funkcje rządowe, są ministrami albo sekretarzami stanu, i każde poważniejsze głosowanie zmusza nas do ściągania niemal każdego posła. Bardzo by się nam przydało jeszcze z 10 czy 15 posłów”

— O PYTANIACH WS. DZIAŁAŃ PREZYDENTA: “Oczywiście sprawa sądów [jest najważniejszym zadaniem politycznym obozu], a szerzej: pytanie o działania prezydenta. Musimy wiedzieć, czy możemy iść do przodu, czy możliwe są kolejne zmiany, czy na razie więcej nie zdołamy w Polsce naprawić. Ważna jest także sprawa relacji międzynarodowych, w wielu aspektach”

— O PRZYJĘCIU EURO: “Jedno jest pewne: przyjęcie euro bardzo mocno przydusiłoby naszą gospodarkę. O euro można myśleć dopiero wówczas, gdy będziemy na gospodarczym poziomie Niemiec, Holandii, Belgii, południowej części Wielkiej Brytanii. Zaznaczam, że osobiście jestem dość sceptyczny, czy nawet wówczas powinniśmy zrezygnować z własnej waluty”

Fot. Sieci