Biuro Pomocy Prawnej, które będzie działać pod patronatem Janusza Wojciechowskiego przy Kancelarii Prezydenta – to nowy kampanijny pomysł PiS. Biuro ma ruszyć już jutro, a jego tymczasowa siedziba to ul. Piękna 24, czyli miejsce, gdzie wcześniej było m.in. Muzeum Zgody i Bronkomarket. Wcześniej Beata Szydło bardzo dużo mówiła o sytuacji, gdy prezydent powiedział „zmienić pracę, weź kredyt” młodemu człowiekowi. Szydło pokazała klip z tego wydarzenia przed przemówieniem Dudy i Wojciechowskiego. Mówiła też, że prezydent przestał słuchać Polaków.

Cała inicjatywa nazwana została przez sztab „Dudapomoc”. Jak mówią 300POLITYCE sztabowcy: „To jasny sygnał, że prezydent Duda będzie zawsze po stronie ludzi, a nie korporacji”. Dudapomoc to hasło, które wywołuje – dla ludzi interesujących się amerykańską polityką – skojarzenia z Obamacare, czyli szeroką reformą systemu ubezpieczeń zdrowotnych w USA. To flagowy projekt prezydenta Obamy, który szybko zaczął być nazywany od jego imienia i stał się symbolem jego dwóch kadencji.

Jak mówił Duda: „Janusz Wojciechowski jest gwarantem, że biuro będzie interweniować w sprawach naprawdę ważnych”. Duda wspominał, że jego pomysły na naprawę państwa mają szeroki charakter, a interwencje Biura będą dotyczyły spraw indywidualnych. Duda przypominał też, że ludzie na ponad 240 spotkaniach często mówią mu, że państwo jest opresyjne.

Eksponowanie Janusza Wojciechowskiego – powszechnie znanego wyborcom m.in. dzięki programom Elżbiety Jaworowicz – jako polityka, który angażuje się i interweniuje w sprawach zwykłych ludzi – to też kontra do wczorajszego poparcia PSL dla PBK. Jak mówił Wojciechowski: „Komorowski pokazał wielokrotnie brak wrażliwości na krzywdę. Z prezydentem Duda bedzie łatwiej w Polsce o sprawiedliwość”. Sztabowcy są przekonani, że zaangażowanie Wojciechowskiego na tym etapie kampanii da jasny sygnał, jaki będzie kierunek nie tylko dalszych działań Dudy jako kandydata, ale też Dudy jako prezydenta.

Fot. 300POLITYKA