„Przyjechałem tu słuchać historii Polaków i dowiadywać się, co sprawia, że wyjeżdżają do Wielkiej Brytanii” – to główny przekaz całej podróży Andrzeja Dudy. Tak jak pisaliśmy na 300POLITYKA, kandydat PiS podkreśla w trakcie spotkań z Polakami, że jego plan dotyczący rodziny i aktywnej prezydentury ma sprawić, że powrót będzie miał sens, ale główny nacisk w Londynie dotyczy słuchania Polaków i przyczyn ich wyjazdu.
Ten przekaz dotyczy wielu rzeczy: na spotkaniu z rodzinami w szkole, która organizuje dodatkowe zajęcia po polsku Duda słuchał m.in. o łatwości zakładania firm, szerokiej i bardzo łatwo dostępnej pomocy państwa dla rodzin i tak dalej. Duda na spotkaniach bardziej słucha niż kreuje nowy polityczny przekaz, gdy mówi, ogranicza się do haseł, które już znamy: aktywna prezydentura, podkreślanie, że „państwo się zwija” i tak dalej. Duda cały czas podkreśla, że jest tu aby słuchać i dowiadywać się, jak żyją Polacy Tak było w szkole, jak i w polskiej restauracji Gryf. Ostatni punkt programu to spotkanie w POSK z kombatantami i przedstawicielami „starej emigracji”.
Duda w restauracji „Gryf” mówił też, że jeśli nowe pokolenie urodzi się na emigracji, to nie będzie miał kto budować kraju. Kandydat PiS podkreśla też, że Polacy w Wielkiej Brytanii świetnie sobie tu radzą. Tylko jeden punkt programu – wizyta na placu budowy – nie został zrealizowany.