Ja za mało wiem jeszcze o tym wydarzeniu, jaka jest formuła tego, bo jesteśmy wtedy na 5 dni przed wyborami i rozumiem, że to jest wydarzenie PO, KO. My mamy zapakowany ten tydzień przedwyborczy naprawdę po korek wyjazdami, spotkaniami, komunikacją, bo to jest tak naprawdę ten czas, kiedy los wyborów europejskich będzie się decydował, więc jeżeli pan mnie dzisiaj pyta, to odpowiadam, że raczej nie. Jak będę znał szczegóły zaproszenia, zaproszenia szerokiego, bo do mnie żadne nie zostało skierowane, ale ja dalej uważam, że każdy z nas ma swoją robotę do wykonania – stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w ,,Graffiti” w Polsat News.