Andrzej Duda na pikniku patriotycznym w Pułtusku krytycznie odniósł się do polityki gospodarczej rządu. Krytykował przekaz Bronisława Komorowskiego o innowacjach, przyznał też, iż jest potrzeba zmiany Konstytucji. Po raz kolejny stwierdził, że – jeśli zostanie prezydentem – powoła Narodową Radę Rozwoju, która zajmie się najbardziej newralgicznymi aspektami państwa. – To prezydent powinien stworzyć strategię rozwoju kraju. Strategię rozbudowaną na dziesięciolecia. Rozbudowy przemysłu, unowocześniania energetyki, wykorzystania polskich zasobów naturalnych, ale także ich ochrony. W tych sprawach nie wolno prezydentowi milczeć. A tak było na przestrzeni ostatnich lat – mówił Duda.

I dodawał: – Polsce nie jest potrzebna żadna rewolucja. Polsce jest potrzebna zmiana władzy, po to, żeby ją – Polskę – można było naprawiać.

Oto kluczowe punkty wystąpienia kandydata PiS.

— O PATRIOTYZMIE

— „Kiedy dzisiaj słyszę o tylu definicjach patriotyzmu… Czy jest „nowoczesny”, czy „nie nowoczesny”… Patriotyzm przejawia się w różnych zachowaniach. A patriotyzm to jest przede wszystkim umiłowanie tradycji, znajomość naszej historii, to, co mówił Józef Piłsudski: 'Naród, który zapomina o swojej historii, przestaje być narodem. Staje się zbiorowiskiem ludzi, czasowo zamieszkującym na naszym terytorium’. Jak mówił Duda: – Nie możemy dopuścić, by z nami, Polakami to się stało. Kandydat PiS podkreślił, iż patriotyzm polega też na tym, żeby mówić uczciwie, kto był 'zdrajcą’ (…). Patriotyzm dla mnie znaczy to, że przyszłość ma na imię Polska”.

— O SWOICH SPOTKANIACH

— „Odbyłem ponad 230 spotkań. To były rozmowy często bardzo trudne. To jest często ogromny żal, frustracja. To odcinki emerytur jakie mi przekazywano, żeby pokazać, w jakich warunkach ludzie muszą żyć”. Duda opowiadał o wyludniających się miasteczkach i o ludziach, którzy mówili mu, że „wnuki widzą dwa razy w roku – wtedy, jak przyjadą z zagranicy”. – To jest dzisiejszy obraz Polski – mówił polityk PiS.

— O OSTATNIM 25-LECIU 

— „Obecne władze i prezydent mówią o 26 latach sukcesu. To pochylam głowę i mówię: być może. Ale chyba jednak nie dla wszystkich. Albo gorzej: dla bardzo niewielu”.

— O WYMIARZE SPRAWIEDLIWOŚCI

— „Chciałbym, aby w Polsce wreszcie był wymiar sprawiedliwości, który na morderców nie mówi „niewinny”, który na bandytów nie mówi niewinny. Nie chcę wymiaru sprawiedliwości, który udaje, że nie widzi prawdziwego bandytyzmu. Wszyscy wiedzą, tylko sędzia nie wie. Tak wygląda w Polsce „sprawiedliwość”. To się musi zmienić”.

— O POLITYCE GOSPODARCZEJ POLSKI

— „Potrzebujemy, żeby ta silna Polska wróciła. Potrzebujemy, żeby młodzi ludzie przestali mówić, że tutaj się nie da żyć. Że nie ma pracy, godnej płacy, szansy. To trzeba budować na wielu płaszczyznach. Bo to nie tylko programy gospodarcze, nie tylko polityka innowacyjna… [może sprawić, że młodzi zaczną wracać]”.

— KRYTYKA PRZEKAZU PBK O INNOWACJACH

— „Jak można mówić, że rządzący wprowadzają innowacje, jeżeli rządzą od ośmiu lat, a Polska jest na 25. miejscu w UE – jeśli chodzi o innowacje? To jest innowacyjna gospodarka? Jeśli w latach 2011-2013 tylko 11 proc. [polskich przedsiębiorców] wdrażało innowacje? To jest prawie nic. A dziś silne gospodarki to właśnie na innowacjach się opierają”.

— O ODBUDOWIE PRZEMYSŁU

— „Dla nas drogą powinna być odbudowa przemysłu. I niech wzorami będą dla nas tutaj Eugeniusz Kwiatkowski, Kazimierz Bartlel. To oni potrafili odbudować polski przemysł. I na nich powinniśmy patrzeć. I niech nikt mi nie mówi, że gospodarka poradzi sobie sama. Bo gospodarka potrzebuje silnej interwencji ze strony państwa. Odważnej polityki. Która będzie sprzyjała przedsiębiorcom, którzy nie będą mówili, że państwo jest dla nich opresyjne, że są na każdym kroku prześladowani”.

— „Jeśli nie naprawimy polskiej gospodarki, jeśli nie sprawimy, że młodzi ludzie przestaną wyjeżdżać z Polski, to doprowadzimy do tego, że w Polsce nie będzie następnego pokolenia. Bo dzieci tego pokolenia urodzą się za granicą. A jak nie będzie tutaj polskiego narodu, to nie będzie polskiego państwa. I nie będzie wtedy [powodów do] żadnej zewnętrznej napaści, żeby nas zniszczyć”.

DUDAANDRZEJ

FOT. PIS