Stanisław Tyszka w audycji 300POLITYKI „Polityka w samo południe” w Polskim Radiu RDC przedstawił sceptyczny stosunek wobec wczorajszego spotkania liderów. Jak stwierdził – podobnie jak Grzegorz Schetyna – iż nie było przełomu, a spotkanie miało służyć PiS-owi, który „gra na czas”. Wicemarszałek przyznał też, iż spodziewa się co najmniej 500 tys. podpisów pod wnioskiem Kukiz’15 o referendum ws. przyjmowania uchodźców.

Oto najważniejsze wypowiedzi z rozmowy.

SPOTKANIE LIDERÓW GRĄ POZORÓW I PARTIĄ PR-OWYCH SZACHÓW: „Spotkanie nie było żadnym przełomem. To gra pozorów. To kolejna partia pijarowych szachów. Padło wiele słów, ale żadnych konkretów. Czy ktoś wygrał? To nie ma znaczenia dla Polaków (…) A PiS chce grać na czas”

JEDYNĄ PROPOZYCJĄ NA STOLE JEST PROPOZYCJA KUKIZ’15: „Kukiz 15′ jako jedyna formacja przewidywał eskalację konfliktu. Na podstawie tej analizy zaproponowaliśmy parę miesięcy temu kompromis. Myślę, że nasze podejście – merytoryczne, kompromisowe – bardzo mocno przebiło się do opinii publicznej. I partie polityczne zdały sobie sprawę z tego, że taka postawa ma pozytywny odbiór wśród obywateli. I nagle partie zaczęły mówić o kompromisie. Ale co innego mówić, a co innego działać. Jedyna propozycja, jaka jest na stole, to nasza – wprowadzenie poprawek do konstytucji. Miałem nadzieję, że na spotkaniu liderów politycy odniosą się do tego”

KACZYŃSKI NIE JEST JUŻ TAK NEGATYWNIE NASTAWIONY DO ZMIANY KONSTYTUCJI: „Wczoraj już prezes Kaczyński nie był tak negatywnie nastawiony do zmian w konstytucji. Żaden z liderów nie wykluczył, że poprzez zmianę konstytucji można ten problem z TK rozwiązać. Tylko że nasz projekt jest na stole od grudnia. Wystarczy wziąć z niego tak naprawdę jedną poprawkę – zwiększenie liczby sędziów TK z 15 do 18”

O PODPISACH POD WNIOSKIEM KUKIZ’15 O REFERENDUM WS. UCHODŹCÓW: „200 tys. podpisów to nie jest zły wynik, w przeciągu 3 miesięcy – jak sądzę – zbierzemy tych podpisów 500 tysięcy”