Schetyna chwali „KOD” i zapowiada manifestację w obronie demokracji w stylu „Błękitnego marszu” z 2006

– Nie zgadzamy się na zamach na demokrację, nie zgadzamy się na to, by służby były pod niekontrolowaną władzą jednej partii. A w ostatnich dniach widzimy jeszcze, że wicepremier rządu PiS podnosi rękę na media – mówił dziś na konferencji prasowej w Łomży Grzegorz Schetyna. I dodawał – w kontekście wczorajszego wywiadu wicepremiera Glińskiego udzielonego TVP Info oraz opinii szefa MEN na temat spektaklu „Śmierć i dziewczyna”: – Wolność mediów jest sprawą zasadniczą. PO nie zostawi sprawy wpływania na media publiczne. I nigdy więcej funkcjonariusz polityczny nie użyje takich słów. W żaden sposób i w żadnym wypadku PO nie zaakceptuje cenzury prewencyjnej.

Były szef MSZ – i kandydat na przewodniczącego Platformy – zapowiedział, że jeśli będzie potrzeba, to zorganizowany zostanie na ulicach Warszawy marsz na rzecz demokracji. – W 2006 roku organizowaliśmy „Błękitny marsz”, jeśli będzie taka potrzeba, to jutro czy pojutrze znów na ulicach Warszawy zorganizujemy taki marsz. Będę do tego namawiał – przyznał Schetyna.

Polityk pochwalił również inicjatwę „Komitetu Obrony Demokracji” – jako „oddolnego ruchu stworzonego przez internautów”, sprzeciwiającego się polityce PiS. Jak zapewniał Schetyna: – Cieszę się, że taki ruch się tworzy i rośnie. PO będzie partnerem i szansą dla wszystkich tych, którzy polityki PiS nie akceptują. Nie zgadzamy się na to, by pod znakiem zapytania stawiac wolność i demokrację parlamentarną.