Mastalerek poza listami PiS. „Prezes mówił o konflikcie z byłym rzecznikiem partii” 

Jak dowiaduje się 300POLITYKA, Marcin Mastalerek został – po decyzji prezesa Kaczyńskiego – usunięty z list PiS na zakończonym właśnie posiedzeniu Komitetu Politycznego partii. To jedna z najbardziej zaskakujących posunięć Prawa i Sprawiedliwości w całym procesie budowania list.

Jak mówią nam osoby uczestniczące w spotkaniu, prezes Kaczyński uzasadniał to konfliktem, powstałym jeszcze w trakcie kampanii wyborczej. Z naszych informacji wynika, że Mastalerek nie chciał zgodzić się m.in. na pomysły forsowane przez Jacka Kurskiego, które miały doprowadzić do zaostrzenia kampanii Andrzeja Dudy. Kaczyński miał nawet zaproponować głosowanie w sprawie Mastalerka, ale – jak stwierdził – jeśli przegra, to poda się do dymisji.

Z relacji uczestników spotkania wynika, że Mastalerek nie zgodził się na takie postawienie sprawy i publicznie zapowiedział, że nie będzie przedstawiał własnej wersji wydarzeń i nie odniesie się do zarzutów Kaczyńskiego, ponieważ trwa kampania wyborcza, a on nie chce szkodzić partii. Miał podobno dodać, że jego celem nadal pozostaje zwycięstwo PiS. Jak mówi nam jeden z polityków PiS, rzecznik kampanii Beaty Szydło zachował się z „bardzo dużą klasą”.

Mastalerek pozostaje rzecznikiem kampanii PiS, będzie dalej współpracował z Beatą Szydło. Usunięcie z list Mastalerka – który odpowiadał m.in. za przekaz zwycięskiej kampanii Andrzeja Dudy – może być jednym z głównych tematów w dyskusji o listach PiS.

Fot. Facebook Beaty Szydło