Centralnym elementem przekazu Beaty Szydło było w sobotę wskazanie źródeł finansowania propozycji programowych PiS. Jak się dowiadujemy, politycy PiS mają od poniedziałku rozdawać w całej Polsce nowe ulotki z tym właśnie przekazem. Przedstawienie wyliczeń było jednym z głównych celów przemówienia Szydło – zneutralizowanie argumentu Platformy, że propozycje PiS są nieodpowiedzialne i doprowadzą do „greckiego scenariusza”.

300POLITYKA jako pierwsza dotarła do tego materiału partii Jarosława Kaczyńskiego. Jak słyszymy, jutro w porannych programach wszyscy politycy PiS będą ją prezentować mówiąc o konwencji. „Realizacja programu będzie kosztować 39 miliardów złotych” – o tej liczbie wielokrotnie usłyszymy w trakcie kampanii.

szydloulotka3

Szydło mówiła o źródłach finansowania z wykorzystaniem kilku slajdów, które PiS opublikowało też na Twitterze. W nowych materiałach kampanijnych te dane zostały wykorzystane.

Cała akcja przypomina inicjatywy sztabu Dudy w trakcie kampanii prezydenckiej. Wtedy w ten sam sposób politycy PiS rozdawali ulotki m.in. dotyczące euro i niespełnionych obietnic Bronisława Komorowskiego. Jednocześnie będzie to pierwsza tak bezpośrednia inicjatywa PiS w kampanii parlamentarnej.